Pół roku temu dowiedzieliśmy się, że zmieniają się zasady korzystania z urządzeń elektronicznych podczas lotu. Teraz dołączyły do nich także PLL LOT.
Przypomnę o co chodziło. Temat czytnika w samolocie poruszałem kiedyś na blogu. Zdarzało się, że korzystający z Kindle czy innych czytników byli proszeni o ich wyłączenie na czas startu i lądowania. Według bardzo restrykcyjnych zasad bezpieczeństwa podczas tych faz lotu wszystkie urządzenia elektryczne powinny być wyłączone, zaś gdy samolot nabierze już wysokości – można z nich korzystać w trybie samolotowym.
Obsługa na czytniki reagowała różnie – niektórzy ignorowali, niektórzy kazali je wyłączyć – ku ironicznym uśmieszkom „papierowych” czytelników. Posiadacze Kindle mogli być szczególnie poirytowani – bo tych czytników w zasadzie się nie wyłącza – po wciśnięciu przycisku zasilania następuje po prostu uśpienie czytnika. Dopiero po długim wciśnięciu tego przycisku ekran się wygasza, co i tak jest jakąś formą hibernacji – bo Kindle wybudza się znacznie szybciej niż inne modele.
Te kłopoty są już za nami wskutek decyzji Europejskiej Agencji Bezpieczeństwa Lotniczego. Tryb samolotowy nadal musi być włączony, ale na czas startu i lądowania nie trzeba już wielu urządzeń wyłączać. No i od dzisiaj nowe zasady obowiązują u polskiego narodowego przewoźnika.
Jak mówi pani rzecznik LOT:
Od poniedziałku elektronika ustawiona w trybie samolotowym może być włączona przez cały czas trwania rejsu. Można więc nawet podczas startu i lądowania np. czytać książkę na elektronicznym czytniku, pracować lub grać na laptopie lub przeglądać zdjęcia we własnym telefonie
Według notki PAP przekopiowanej na WP, podobne zasady mają już takie linie jak British Airways, Lufthansa czy Ryanair.
No i dobrze. Jedna przeszkoda mniej.
Czytaj dalej:
- Twój Kindle niespodziewanie usunął pliki wgrane po kablu? Oto, jak można je odzyskać
- Kindle usuwa niektóre książki wgrane ręcznie? Już chyba wiemy które i dlaczego!
- Kindle kasuje pliki z czytnika? Bug poważny, choć chyba rzadko spotykany
- Program Send To Kindle for Mac umożliwia teraz… przerzucanie plików na czytnik przez USB
- Tak działają funkcje AI na Kindle Scribe. Dlaczego są dostępne w Polsce, ale już nie w Niemczech?
- Amazon wyłącza funkcję Kindle Flashcards czyli fiszki z powtórkami podkreśleń. Uwaga: nie ma to nic wspólnego z Vocabulary Builder
Przynajmniej zmniejszają liczbę absurdów…
ba!
To jakoś wybiórczo Lufthansa stosuje ta zasadę, bo po w samolocie tej linii byłem wczoraj proszony o wyłączenie kindla.
http://www.smh.com.au/travel/travel-news/lufthansa-allows-electronic-devices-to-be-used-during-takeoff-landing-20140214-32prd.html
Z tego artykułu by wynikało, że dopiero od marca zezwolą…
Czyli do marca korzystanie z elektroniki podczas startu/lądowania stwarza katastrofalne zagrożenie, ale od marca magicznie zagrożenie zniknie? :)
Bo taka jest logika zniesienia zakazu od jakiejś daty.
Jak to u Niemców, porządek musi być. ;-) Obsługa nie jest od dyskutowania o procedurach, tylko od ich przestrzegania.
Logika jest taka, że zapewne trzeba przygotować nowe broszurki , instrukcje, przeszkolić personel itp.
Z resztą takie granice są konieczne ze względów po prostu praktycznych. Przecież mając 0,019 promila nie jesteśmy 100% trzeźwi, a z 0,021 już nawaleni w sztok, podobnie z dniem ukończenia 18 roku życia nie wzrasta magicznie świadomość polityczna umożliwiająca odpowiedzialny wybór reprezentantów w wyborach.
Ciekawe jak to będzie wyglądało w praktyce. W telefonie w trybie „samolotu” mam odpowiednią ikonkę, więc w miarę szybko można pokazać obsłudze, że ten tryb jest włączony. choć wychodzenie z jakieś aplikacji, np. gry, może chwile potrwać.
Ale w czytniku, jak mam wyłączoną sieć wi-fi, żadnego komunikatu, ikonki nie ma. Będę musiał wchodzić w ustawienia i pokazywać, że wi-fi jest off?
Oprócz rejestracji czytnika ani razu nie włączyłem tej funkcji, przed lotem będę musiał sprawdzić w instrukcji, gdzie to jest ;-)
Na nowych Kindlach (Classic i Paperwhite) po włączeniu trybu samolotowego jest odpowiednia ikonka. Ale fakt, na większości innych czytników po wyłączeniu WIFI nie ma żadnej ikonki…
Tak się cały czas zastanawiam, czy naprawdę działający telefon z internetem źle wpływa na samolot. Przecież ludzie używają komórek od lat i nie słyszeliśmy o żadnej katastrofie spowodowanej użyciem telefonu.
A na pewno były jakieś osoby, które zapomniały, nie chciało im się wyłączyć telefonu.
Kiedyś komórki oraz systemy samolotu (transpondery, radio) pracowały na podobnych częstotliwościach – w związku z tym istniało zagrożenie wpływania jednych systemów na drugie, a co za tym idzie niebezpieczeństwa – pamiętajmy, iż w trakcie lotów nie wiele zawsze brakuje do katastrofy.
Od dłuższego czasu systemy te jednak pracują na innych zakresach częstotliwości i od dłuższego czasu te procedury bezpieczeństwa stosowane są bardziej na wszelki wypadek niż realnej potrzeby.
Ja nie wyłączam telefonu, tylko go wyciszam. Latam mniej więcej dwa razy w miesiącu i jakoś żaden z samolotów jeszcze nie spadł.
http://www.edn.com/electronics-blogs/beyond-bits-and-bytes/4395932/Mobile-phone-interference-with-plane-instruments–Myth-or-reality-
@berberys wiele ryzykujesz. Tu jest wszystko w tym temacie:
http://www.collegehumor.com/video/6905768/why-cant-you-use-phones-on-planes
Ten przepis jest zapewne dość stary. Skończyłem ostatnio książkę o historii firmy Commodore i jak się okazuje w latach 70 i 80 elektronika konsumencka emitowała masakryczne ilości zakłóceń. W tamtych latach wprowadzono z tego powodu konieczność certyfikacji przez FCC. Np. taki Apple II uzyskał tylko certyfikację do zastosowań przemysłowych, podobno gdy się go włączało potrafił zakłócać odbiór telewizji w sąsiednim pokoju. Modele Commodore Vic i 64 musiały mieć dodatkowy metalowy ekran na modulatorze i układzie graficznym, żeby zmieścić się w normach. Wiadomo, że wraz z postępem i miniaturyzacją sytuacja się poprawia, ale przypuszczam, że w momencie wprowadzania tych przepisów zagrożenie zakłócenia instrumentów pokładowych nie było wcale takie teoretyczne.
W tanim Ryanerze od 6.02 można czytać w trakcie startu i lądowania.
o ile nie trzęsie za bardzo ;)
I simply could hardly keep your website previous to advising we highly liked the conventional data someone offer in your website visitors? Is usually going to be once more consistently to analyze cross-check new threads