Już tylko podpis prezydenta dzieli ustawę o obniżce VAT na e-booki od wejścia w życie.
Trzy tygodnie temu ustawa o zmianach stawek VAT, m.in. obniżająca podatek za e-booki została przyjęta przez Sejm.
W ubiegłym tygodniu trafiła do Senatu i… znowu pojawiły się protesty. Jak wiemy, ustawa wprowadza zmiany w wielu obszarach i ciągle mogą znaleźć się grupy, którym nowe stawki nie pasują.
Tym razem protestować zaczęły organizacje rodzicielskie, bo ustawa podnosiła stawkę podatku VAT od mleka sojowego czy migdałowego. A jeśli dzieci mają nietolerancję laktozy, to wzrasta koszt alternatywnego napoju.
Na szczęście obyło się bez wycofania ustawy (jak miało to miejsce parę miesięcy temu), a Senat na posiedzeniu 2 sierpnia przyjął konieczne poprawki. Teraz jeszcze te poprawki musiał zatwierdzić Sejm – i stało się to dzisiaj, 9 sierpnia.
Ustawa przeszła już zatem cały proces legislacyjny i czeka na podpis prezydenta, a o to chyba nie ma powodu się obawiać.
Przypomnijmy, co się zmieni od 1 listopada. Zacytuję opis zmian z Kancelarii Premiera:
Książki wszelkiego rodzaju: drukowane, na dyskach i taśmach oraz innych nośnikach, jak również w formie elektronicznej (e-booki) – będą miały 5 proc. stawkę (obecnie e-booki i niektóre książki opodatkowane są 23 proc. stawką VAT).
Gazety, dzienniki i czasopisma drukowane oraz umieszczone na dyskach, taśmach i innych nośnikach oraz w formie elektronicznej (e-prasa) – zostaną objęte 8 proc. stawką VAT (oznacza to zejście ze stawki 23 proc. w przypadku niektórych gazet oraz e-prasy).
O dalszych losach ustawy będę informował, ale nareszcie możemy odetchnąć, bo niższy VAT na e-booki jest już naprawdę blisko.
Czy dobrze rozumiem, że audiobooki pozostają na 23%?
Nowelizacja audiobookow raczej nie obejmuje, ale nie jest to do końca jasne
https://www.prawo.pl/podatki/vat-na-audiobooki-i-e-booki-nowa-matryca-stawek-2019,382043.html
To jest prawdopodobnie rzecz, o której nikt tworząc ustawę nie pomyślał. Biorąc zapisy dosłownie, to audiobooków nie dotyczy. Ale nie zazdroszczę wydawcom przygotowań do wdrożenia.
Co lepsze, płyty CD z audiobookami mają podany ISBN i są opodatkowane, jak książki, 5% stawką VAT.
Kolejny powod żeby kupować audiobooki na płytach, poza tym pliki na CD nie są watermarkowane i można komuś pożyczyć bez obawy że „wyplyną” gdzieś na serwerach w Belize.
A w przeciwieństwie do papierowej książki, pliki na płycie nie różnią się niczym od plików kupionych w e-ksiegarni. Poza wspomnianym znakowaniem watermark.
Nie polecam gromadzenia plastiku.
Przecież można zripować sobie to na komputer, nawet umieścić sobie w chmurze możesz jak chcesz i wtedy płytkę wyrzucić (po uprzednim zniszczeniu, aby nie trafiło na wspomniane Belize).
O co chodzi z tym Belize?
I wyrzucenie plytki jest wlasnie gromadzeniem plastiku. Jak nie u Pana na biurku, to na wysypisku.
Ja nawet nie miałbym czym zripować z tego archaicznego nośnika.
Za każdym razem, gdy tworzona jest nowa ustawa lub nowelizacja są takie jaja. Ale tak to już jest, kiedy za tworzenie prawa zabierają się amatorzy.
Podpisze, bo ma co. Twoja opcja w 8 lat nie zdążyła obniżyć.
Jaką opcję masz na myśli? Przecież on wszystko podpisuje. Zenek stwierdził tylko fakt A Ty od razu politykę tu wciskasz. Duda robi to zawsze bez względu na opinie wszelakich środowisk prawniczych. Tu też na szczęście podpisze. Nie ma się czego wstydzić.
Pisze się prezydent Duda albo Andrzej Duda a nie Adrian.
Mniej chamstwa a więcej książek…
Nie podpisał groźnej ustawy dot. RIO, nie podpisał nowelizacji kodeksu wyborczego przed wyborami do PE, która zwiększała próg wyborczy do kilkunastu % i pewnie czegoś jeszcze o czym nie pamiętam.
A poza tym komentarze dot. polityki zawsze tu wywoływały natychmiastowy sprzeciw i kasowanie. Ciekawe dlaczego tym razem jest inaczej. xd
Skoro udało Ci sie wymienić prawie wszystko z pamięci, co nie podpisał, to znaczy, że Jasiu ma rację;)
ps jest sobota, bloger też człowiek, odpocząć by sie przydało, a nie warować przy komentarzach, bo przyjdzie taki rudy102 i wróży jak z fusów
Co z tego, że ma rację skoro to normalne, że prezydent z rządzącej partii rzadko wetuje swoich. Z ciekawości sprawdziłem i wychodzi mi, że Kwaśniewski zawetował SLD 7 razy, Kaczyński PiS raz, Komorowski PO 4 razy i Duda PiS 5. Faktycznie powód do kłótni w komentarzach na blogu o ebookach we wpisie o ustawie podatkowej niebudzącej politycznych kontrowersji. I jeszcze ten wysublimowany żart z pisaniem o Dudzie per „Adrian”.
Ale wyborcy POPiS-u niestety mają przeżarte mózgi polityką.
Bo moderator nie siedzi non stop i nie waruje? Jak jeszcze bardziej się będzie rozwijać, to wywalę wszystko. :)
Duda gorszy od Komora! Komor gorszy od Hitlera! Hitler gorszy od Dudy!
Kasowac wszystko!!!
Ta, dlatego jedyna właściwa w grudniu klepnęła utrzymanie 23% w nieskończoność, a mleko roślinne może być ze stawką 23%, bo, jak argumentuje PiS, t0 napoje dla hipsterów, których stać na fanaberie.
ale mleka roślinne będą jednak z 5% VATem
https://www.wykop.pl/wpis/43142177/ksiazki-fantastyka-historia-literatura-mircy-powaz/
Offtopowo (ale nie aż tak całkiem) w temacie „a czemu ebooki majo kosztować mniej niż ksionszki”, „kocham te argumenty, ile ksionżek sprzedałeś przez ostatni rok”. Jeśli dobrze liczę on jak na razie sprzedał 138. Wpis nie mój żeby nie było że jakaś reklama.
Wiesz, naprawdę, co kto lubi. Samo przygotowanie arkusza zajmuje więcej niż czas, który chciałbym spędzić na takie rzeczy :-) A jeszcze trzeba to zaadresować, zapakować i wysłać.
No właśnie tak pomyślałem, ze arkusz przygotować to jeszcze jest w miarę OK. Ale jak miałbym robić zdjęcia, albo pakować, łazić z tym na pocztę i ustalać kto ile ma wpłacić…
Choć i tak lepiej niż wystawiać na Allegro.
Z czystej ciekawości, co ma moja wyprzedaż po porządkach w biblioteczce do cen ebooków? :D Bo ja od kilku lat to kupuję tylko ebooki (jeśli to możliwe), a papieru mi się nazbierało tyle, że już siłą rzeczy musiałem posprzątać i odsiać, do czego nie wrócę lub czego już nie przeczytam. Gdyby była możliwość zamiany tych książek na wersje elektroniczne, to bym się nie zastanawiał, ale niestety nie ma.
Chodzi o przewijający się tu spór, czy ebooki powinny być znacznie tańsze bo nie można ich odsprzedać. Z drugiej strony papierowe książki można, pozbywanie się ich jest kłopotliwe, ja osobiście nie mogę się zmusić, czasem coś oddam do pobliskiej biblioteki. I raczej staram się nie magazynować makulatury.
Poza tym 10-15 zł za ebooka to nie jest dla mnie „za drogo”.
A ten dalej o tym, że e-booki są za drogie. Może zmień pracę, weź kredyt?
W promocjach nie są za drogie, dlatego je kupuję.
„A People’s History of the United States” Reissue Edition, Kindle Edition
by Howard Zinn w Amazon za $3.68
A jaki ma to związek z tematem?
A musi mieć zwięzek z tematem? Może ktoś akurat chciał kupić i dowiedział się o promocji
Robię screenshoty z cen i czekam, zobaczymy, jak to wygląda po ustawie :)
To co, robimy zakłady? Stawiam, że nie zmieni się NIC!
No i dobrze. Ważne, żeby wydawcom opłacało się wydawać eBooki i żeby wszystko było tak wydawane. I tak większość ebooków kupuje w promocjach po 15zł, co nie jest wygórowaną ceną.
No więc czekam na ebooki tych wydawców którzy mówili że nie mają ebooków w ofercie, bo VAT tak wysoki…
Za to na Amazonie eBooki potanieją w sposób zauważalny, tytuły po $9.99 będą kosztowały nie ponad 12 a 10.50.
W zasadzie masz rację. Pewnie dalej nie będą wydawać ebooków w obawie przed piractwem. Ale chyba sam przyznasz, że 15zł za ebooka to nie jest za dużo.
E-booki nie będą tańsze. Jak coś kosztuje 29,9 zł brutto dla klienta końcowego, to po obniżce będzie kosztować… 29,9 zł. Różnicę odczują wydawcy i dystrybutorzy.
ZTCW pisarze też mają zwykle % od ceny netto, więc coś I’m powinno skapnąć.
Chciałem poczytać o książkach, a tu Wiadomosci, TVN, targowica i senat w jednym. Ludzie, jak przy takim stanie nerwów zaczniecie czytać jakieś thrillery, to zawał gotowy. Na przyhamowanie polecam: „Erystyka, czyli sztuka prowadzenia sporów” – Artura Schopenhauera (taki vintage personal coach, że objaśnię modnie). Żeby uniknąć ataków – nie musi być kupiony w Empiku, jak ktoś akurat bojkotuje :))