Za drogo? Ustaw alerty cenowe na e-booki i kupuj taniej!

Promocja wiosenna: Kindle Paperwhite, Oasis i Scribe do 90 EUR taniej!

Trzy dni z wydawnictwem Czarne: duża promocja w Nexto, przegląd i rekomendacje

Przez trzy dni cała oferta wydawnictwa Czarne jest o 30-40% taniej w Nexto. Z kontem Premium mamy do 64% zniżki. Przyjrzyjmy się, co warto kupić.

Wydawnictwo dobrze Wam znane. Czarne to jedna z tych marek, gdzie od razu widać pasję, zaangażowanie, no i konkretną misję do spełnienia. Specjalizują się w literaturze faktu, szczególnie w reportażach, ale także w eseistyce, książkach historycznych, ostatnio też w prozie.

Aktualizacja z 8 marca: już dzień minął od daty końca promocji, a ceny wciąż niższe. Jeśli zapomnieliście, jest jeszcze szansa. [Ale 9 marca promocja już się ostatecznie skończyła]

Taniej z Premium

Z kontem Nexto Premium większość obecnych tu książek kupimy o 58-64% taniej niż cena okładkowa. To cena lepsza niż w przypadku Black Friday, kiedy promocję miało Virtualo.

Ponieważ wielu z Was ma Premium i to wraz z nim promocja Czarnego jest niesamowicie opłacalna – w artykule podaję ceny z Premium.

Przypomnę, że konto takie, które wykupujemy na pół roku lub dłużej, daje dodatkowe 40% zniżki na e-booki i audiobooki, a także 15% na prasę. Jeśli planujemy spore zakupy, to kupno Premium (50 zł na pół roku) może nam się zwrócić już przy tej jednej promocji.

Przepraszam jednocześnie osoby bez tego pakietu, ale podawanie dwóch cen wprowadzałoby sporo chaosu. Aktualne ceny są zawsze na stronie księgarni.

Wydane w 2020

Najpierw lista książek wydanych w tym roku, na które może to być pierwsza tak duża promocja.

Nowości lutego 2020:

Nowości stycznia 2020:

Uwaga: na liście widzę trzy nowe tytuły: Gorzki świat – Josef Škvorecký, Jan Sehn– Filip Gańczak,  Nie róbcie mu krzywdy – Filip Skrońc, które nie są jeszcze dostępne w sprzedaży. [Aktualizacja z 5 marca – dwa już są, Škvorecki pojawił się za wcześnie, bo nie ma go żadna księgarnia]

10 moich rekomendacji

Oto książki, na które warto zwrócić uwagę.

1. Światy równoległe. Czego uczą nas płaskoziemcy, homeopaci i różdżkarze – Łukasz Lamża (11,72 zł)

Dziennikarz naukowy Łukasz Lamża brawurowo prowadzi nas przez krainę szarlatanerii, meandry pseudonauki i szczyty teorii spiskowych. Wiedza i dociekliwość autora oraz próba zrozumienia oponentów składają się na fascynujący alfabet pseudonauki, a zmierzenie się z najbardziej gorącymi zagadnieniami to świetny sposób na poznanie obiektywnej, naukowej prawdy.

Zacytuję jeszcze spis treści:

  1. An­tysz­cze­pion­kow­cy
  2. Au­dio­fi­lia eks­tre­mal­na
  3. Chem­tra­ile
  4. Ho­me­opa­tia
  5. Iry­do­lo­gia
  6. Kre­acjo­nizm mło­do­ziem­ski
  7. Pła­ska Zie­mia
  8. Ra­die­ste­zja
  9. Struk­tu­ry­za­cja i pa­mięć wody
  10. Po­więk­sza­nie pier­si w hip­no­zie
  11. Wy­so­kie daw­ki wi­ta­mi­ny C
  12. Za­prze­cza­nie glo­bal­ne­mu ocie­ple­niu
  13. Żywa woda, su­ro­wa woda

Są tu zatem rzeczy wzięte całkowicie z kosmosu, ale takie, dla których zdania są podzielone, a pojedyncze przypadki zdają się wskazywać na skuteczność – np. suplementacja witaminą C.

Co ważne, Lamża nie uprawia „heheszków”, choć oczywiście czasami trudno mu powstrzymać się przed lekką ironią. Raczej stara się przedstawić obiektywnie najważniejsze argumenty osób popierających te teorie i wyjaśnić, dlaczego nie są akceptowane w głównym nurcie nauki.

Co dalej?

 

2. Nie przywitam się z państwem na ulicy. Szkice o doświadczaniu niepełnosprawności – Maria Reimann (11,72 zł)

Bardzo ważna pozycja na temat rozumienia osób z niepełnosprawnościami.

Książka Marii Reimann jest próbą opisu zmagań z fizycznymi ograniczeniami i zrozumienia różnych znaczeń odmienności nie w pełni sprawnego ciała. Punktem wyjścia są dla autorki jej rozmowy z kobietami urodzonymi z zespołem Turnera, szczególną „kondycją genetyczną” wywołującą różne niejednoznaczne zmiany w budowie i funkcjonowaniu organizmu. Głosy rozmówczyń łączy zaś z własnym doświadczeniem życia z niepełnosprawnością. Skupienie, empatia i subtelne poczucie humoru towarzyszą głęboko humanistycznemu namysłowi nad cierpieniem i strategiami przekraczania ograniczeń. W efekcie otrzymujemy misternie skonstruowaną, złożoną z żywych, nasyconych uczuciami obrazów, poruszającą refleksję nad kondycją naszego człowieczeństwa.

recenzji Grzegorza Zalewskiego:

To książka o nieco innym wymiarze niepełnosprawności. Autorka jest antropolożką kultury, osobą słabowidzącą. Prowadzi rozmowy z kobietami z zespołem Turnera o życiu z niepełnosprawnością. Ma tę przewagę, choćby nade mną, że rozmawia z perspektywy osoby z niepełnosprawnością o innej niepełnosprawności. Dzięki temu wie, jak delikatnie prowadzić rozmowę, żeby nie urazić drugiej osoby, ale cały czas ma ogromną uważność na swoje rozmówczynie. Całość przeplata historiami ze swojego życia i pytaniami, co to właściwie znaczy “żyć z niepełnosprawnością”. Czym jest wstyd, czym duma i poczucie wyjątkowości. Co to właściwie jest “normalność”.

Cokolwiek napiszę, nie ma sensu. Najmądrzejsze będzie – po prostu przeczytajcie.

Co dalej:

  • Rodzice niepełnosprawnych: Żeby umarło przede mną – Jacek Hołub (12,56 zł) – o dramacie, jaki przeżywają rodzice dorosłych osób z niepełnosprawnościami głośno było dopiero w ubiegłych latach przy okazji protestów tych osób. Tutaj możemy poznać opowieści pięciu kobiet.
  • A co, jeśli niepełnosprawności nie widać? Niegrzeczne. Historie dzieci z ADHD, autyzmem i zespołem Aspergera – Jacek Hołub (13,40 zł) – ten sam autor przygląda się kolejnemu ważnemu problemowi. Autyzm nie jest chorobą, z tym się po prostu żyje. Ale wiele osób za rzadko to rozumie.

 

3. Wszyscy jesteśmy cyborgami. Jak internet zmienił Polskę– Michał R. Wiśniewski (11,72 zł)

W Polsce Internet obecny jest w praktyce od ćwierć wieku. Czas na małe podsumowanie.

Wchodząc w XXI wiek Polska – jak i cały świat – stała się areną cyfrowej rewolucji. Komputery z fantastycznych wizji przeobraziły się w przedmioty codziennego użytku. Bezgłośny światłowód wyparł skrzeczące modemy, a pokolenie MTV, zbiorowy umysł zjednoczony przed telewizorem, ustąpiło przed pokoleniem Neo, cyborgami połączonymi z komputerami – i sobą nawzajem. Miłość, polityka, kultura, media – globalna sieć odmieniła wszystko. Internet stał się „miejscem”, w którym żyjemy, bawimy się, kochamy, walczymy i nienawidzimy. Czytamy fake newsy, tweetujemy, share’ujemy kontent, lajkujemy… Stanowimy konglomerat umysłów, ciał i maszyn.

Książkę niedawno skończyłem i to jest takie repetytorium ze stanu „internetowej Polski”. Jestem mniej więcej rówieśnikiem autora i pamiętam, jak 20 lat temu o internecie mówiono jak o nieznanej krainie, do której coraz więcej ludzi zmierza i stają się tzw. internautami. Momentami może trochę chaotycznie (podobnie jak w powieściach Wiśniewskiego), ale lepszego spójnego obrazu „nas” w sieci nie ma.

I jeszcze jedno – naprawdę lubię książki, których aktualność przejawia się tym, że jest wypełniona wręcz wydarzeniami z roku 2019…

 

4. Łaska – Anna Kańtoch (9,68 zł)

Czarne wydaje też kryminały (seria „Ze strachem”), choć w porównaniu np. z reportażami ich liczba jest niewielka. W „Łasce” autorka znana z fantastyki debiutuje w kryminale retro, osadzonym w PRL:

Rok 1955. W lesie odnaleziona zostaje sześcioletnia Marysia, która zaginęła tydzień wcześniej. Dziewczynka jest pokryta warstwą zaschniętej krwi. Jak udało jej się przetrwać? Czy ktoś jej pomógł? Co się wydarzyło? Marysia nic nie pamięta. Jej ciotka mówi, że czasem zapomnieć to łaska.

Rok 1985. Maria jest już dorosła, ale tajemnica sprzed lat nadal kładzie się cieniem na jej życiu. Kobieta pracuje jako nauczycielka w miejscowej podstawówce. Pewnego dnia jej nastoletni uczeń zamiast kartkówki oddaje jej rysunek przestawiający czworo dzieci i Kartoflanego Człowieka. Prosi ją o pomoc. Tego samego dnia zostaje znaleziony w miejskim parku powieszony na gałęzi.

LC ocena 7,1/10. Z oficjalnej recenzji Moniki Długiej:

Fabuła i zagadka „Łaski” to majstersztyk. Trudno zdefiniować mordercę (jak dobrze!), bohaterowie (czytelnicy także) prawie nieustannie zmagają się z poczuciem zagrożenia, a brutalne i bezwzględne lata 80. XX wieku koncertowo uzupełniają kryminalną rzeczywistość powieści. Nic nie jest takie, jak się wydaje. Kańtoch świetnie kreuje postaci. Chociażby wspomnieć Marię, która nijak nie przystaje do znanych literaturze superbohaterek. Jest bierna i nijaka, choć zdeterminowana. Czytając „Łaskę” można odnieść wrażenie, że serialowi bohaterowie „True Detective” nagle zawitali w świecie „Domu złego” Smarzowskiego.

Z innej recenzji:

Kańtoch pisze specyficzne kryminały – aż do samego końca odnosi się wrażenie, że książka mogła by mieć jakieś fantastyczne zakończenie.

No, czyli zaczynanie w innym gatunku ma znaczenie. :-)

Co dalej:

  • Więcej Kańtoch! Wiara (9,68 zł) i najnowsza Pokuta (11,72 zł) to oczywiste wybory. Trzy kryminały dzieją w Polsce lat 80., ale nie jest to cykl, można więc czytać w dowolnej kolejności.
  • I trochę Chmielarza: Zombie (14,24 zł) – ten kryminał polecałem już kiedyś przy okazji nagród Artrage i wprawdzie dzieje się już w III RP, ale sporo intrygi polega na przeniesieniu się w przeszłość…

 

5. Ojczyzna dobrej jakości. Reportaże z Białorusi(13,40 zł)

Nasz wschodni sąsiad, tym razem z… polsko-niemiecko-białoruskiego punktu widzenia.

Z czym dzisiaj kojarzy się Białoruś? Niektórym z mityczną krainą nad Niemnem i kresowymi dworkami, wielu z Adamem Mickiewiczem i Świtezianką, ale większości zapewne z Aleksandrem Łukaszenką, którego nazwisko przy każdej wzmiance o Białorusi odmieniane jest przez wszystkie przypadki. Zdaje się, że na geopolitycznych zakrętach straciliśmy z oczu Białorusinów i ich codzienne życie, czasem zwykłe, niekiedy wyjątkowe, jak to bywa – pełne marzeń i rozczarowań.

W tym zbiorze reportaży polityka jest ważna, ale nie najważniejsza. Na pierwszym planie pojawiają się ludzie. Czasem charyzmatyczni, pełni pasji i wiary w idee, a czasem zrezygnowani i pogodzeni z reżimem.

Rozmawiają z nimi polscy, niemieccy i białoruscy reporterzy. Z tych opowieści wyłania się obraz kraju, który bywa niepokojący, czasem szokuje, ale bez wątpienia porusza i nie pozostawia obojętnym.

Warto według mnie popatrzeć na Białoruś nie tylko przez pryzmat polityki – choć ta wszędzie i tak gdzieś pod spodem będzie. W listopadzie gdy polecałem książkę po raz pierwszy, nie było jeszcze recenzji. Teraz w LC znajdziemy ocenę 6,7/10. Z recenzji Kokosa:

Najbardziej spodobało mi się zróżnicowanie tematyczne tych tekstów, autorzy wybrali bardzo różne zjawiska, o których postanowili opowiedzieć i z całości wyłania się obraz kraju intrygującego, różnorodnego, niejednoznacznego.

Parę osób zwraca jednak uwagę na nierówny poziom – nic dziwnego przy tylu autorach.

Co dalej:

  • Nieznane życie w Rosji: Przyszło nam tu żyć – Jelena Kostiuczenko (11,30 zł) – tu świeżutki reportaż z Rosji, którego autorka opisuje świat, jakiego nie zobaczymy w telewizji…

 

6. Czarnobyl. Instrukcje przetrwania – Kate Brown (17,12 zł)

Szczegółowa książka o następstwach katastrofy w Czarnobylu.

Kate Brown spędziła lata, wertując dokumenty w archiwach, przeprowadziła setki wywiadów z mieszkańcami Strefy Wykluczenia, z politykami, radzieckimi i zagranicznymi specjalistami od atomu. W efekcie szczegółowo opisała wydarzenia, które nastąpiły po katastrofie, ale przede wszystkim przygotowała wstrząsającą relację z tego, jak (i dlaczego) rządzący, ludzie nauki i media całego świata wspólnie wykreowali tę opowieść o Czarnobylu, którą znamy do dziś.

Nie powinna być to chyba jedyna i pierwsza książka, jaką przeczytamy o katastrofie w Czarnobylu, ale jest to bardzo ważny głos jednoznacznie krytyczny wobec niemal wszystkich uczestników dramatu i tego jakie mity wykreowali. Do dziś niektórzy bezkrytycznie powtarzają oficjalne radzieckie statystyki, że zginęło 31 osób.

Co było dla mnie nowością w lekturze Brown, to pokazanie udziału „naukowców z Zachodu”, których ZSRR chętnie przygarnęła do pomocy, abo pokazać swoją otwartość, ale którzy jednocześnie ignorowali radziecką myśl naukową – znacznie bardziej zaawansowaną i de facto zaszkodzili w pomocy ofiarom.

Aha, książka została właśnie nominowana do XI edycji Nagrody im. Ryszarda Kapuścińskiego za najlepszy reportaż literacki.

Co dalej?

  • A jak to wyglądało w Stanach? Plutopia (18,29 zł) – starsza i bardziej znana książka Brown.
  • Relacje świadków: Czarnobylska modlitwa – Swietłana Aleksijewicz (12,56 zł) – noblistka we właściwym… sobie… stylu… przedstawia relacje osób, które doświadczyły katastrofy, m.in. żony strażaka, którą znamy z serialu „Czarnobyl”.

 

7. Gomułka. Władzy nie oddamy – Piotr Lipiński (15,08 zł)

Próba zrozumienia jednego z najważniejszych polskich polityków XX wieku.

Czołowy komunista o przedwojennym rodowodzie. Sowieckich czystek uniknął dzięki temu, że siedział w więzieniu. Nie po raz ostatni. Po wojnie znowu trafił za kratki. Tym razem posadzili go towarzysze. Po paru latach nieobecności wrócił i stał się nową twarzą socjalizmu. Cieszył się niezwykłym poparciem społeczeństwa, które widziało w nim nadzieję na zmiany. Szybko je zniweczył i zamiast stać się drugim Nagyem czy Dubčekiem, został symbolem „dyktatury ciemniaków”. Zasłynął także ze skąpstwa. Dzielił każdego papierosa na pół, a Polakom doradzał, by zamiast cytryn jedli kiszoną kapustę. Jednocześnie jeździł ekskluzywnym mercedesem, a garnitury zamawiał u najdroższego warszawskiego krawca.

Co dalej?

  • Inni dygnitarze: Bierut (12,56 zł) i Cyrankiewicz (12,20 zł) – również Piotra Lipińskiego – można powiedzieć, że tworzą z „Gomułką” taką trylogię, z dowolną kolejnością czytania. Całość da nam piękny obraz PRL-owskich elit władzy.
  • Humer i inni: Bicia nie trzeba było ich uczyć (12,56 zł) – to rozszerzone omówienie procesu Adama Humera, jednego z ostatnich komunistów, którego udało się już w wolnej Polsce oskarżyć o zbrodnie stalinowskie.
  • Lipiński w III RP: Niepowtarzalny urok likwidacji (14,24 zł) – tutaj mamy reportaże prasowe Piotra Lipińskiego i Michała Matysa z lat 90. Część troszkę trąci myszką, ale stanowią bardzo ciekawe świadectwo tej epoki.

 


8. Historie fandomowe – Tomasz Pindel (15,90 zł)

Wydana w połowie ubiegłego roku historia polskiego fandomu. Czyli społeczności i twórców i odbiorców fantastyki.

Oto książka o polskim fandomie fantastycznym: wielkim ruchu miłośników literatury, kina, komiksu, gier, którego początki sięgają zamierzchłych czasów PRL-u. Oto opowieść nie tyle o kontrkulturze – ile o alterkulturze, o trzecim obiegu, o ludziach, którym się chciało i chce nadal, o środowisku dynamicznym i twórczym, niesłusznie niedocenianym. Bo przeciwieństwem fana nie jest antyfan. Przeciwieństwem fana jest osobnik obojętny.

Przeczytałem w lecie niemal jednym tchem, bo książka ładnie odkrywa przed laikiem świat polskich fanów fantastyki. Najciekawsze są oczywiście historie z czasów PRL, choć autor z powodzeniem opisuje też dzisiejszy stan „fandomu”, czy właściwie wielu grup, które nie zawsze o sobie wiedzą. Pokazuje, w jaki sposób coś, co kiedy skupiało fanów „twardej fantastyki”, kojarzone jest (choćby w relacjach z konwentów) jako rzesze dzieciaków, które przebierają się za postaci z komiksów.

Żałuję tylko, że książka nie jest bardziej szczegółowa i nie pokazuje źródeł różnych konfliktów, które w fandomie się toczą. Niemniej polecam zdecydowanie.

 

9. Nieradość – Paweł Sołtys (13,90 zł)

Drugi tom opowiadań autora znanego z Mikrotyków.

Wszystko się tu pomieszało i bardziej przypomina majaczenie chorego, pijacki sen niż pamięć. Ale jest pamięcią, jest przeszłością, jest tu i teraz. Jak gdyby patrzeć jednocześnie przez okulary do bliży i do dali. Śmierć i dzieciństwo idą ramię w ramię.

Zgarbiony Bułat Okudżawa z marną rosyjską gitarą, siekierkowski Izajasz, pisarz w drodze, Grażyna, której ciała nie starcza do tego, by ją nazywać Grażyną, pijany listonosz, kulawy Bartek, kot i dziadek, pan Gerber, który uczy historii i robi zdjęcia nagim kobietom, Daniił Charms, który umarł z głodu, Buła, który się powiesił, samotny stary mężczyzna bez oszczędności. Wszyscy wirują w zawrotnym danse macabre – tańcu śmierci, który jest korowodem życia. Na Grochowie, w Brnie, na Saskiej Kępie, w galicyjskim miasteczku, „w którym języki były dłuższe od ulic, a szepty głośniejsze niż bicie dzwonów w kościele”, w Pińsku, w Kijowie, w Europie Środkowo-Wschodniej.

A czas się sfilcował i już niczego nie da się uporządkować. Po co to zresztą porządkować?

Z recenzji Konrada Urbańskiego w LC.

Czytałem i czytam ten zbiór z niesłabnącym zainteresowaniem. Przyglądam się językowi, wręcz się nim zachwycam, bo jest czym, bo jest cudownym popisem lingwistycznym w czasach, kiedy bardziej stawia się na treść, a mniej na formę. Nurzam się w zmitologizowanej przez Sołtysa codzienności, przeszłości, teraźniejszości. Z przyjemnością wchodzę w jego refleksje o starości, przemijaniu, śmierci, krajobrazowi, ojcu, matce, znajomych, nieznajomych, miastach, miejscach, przedmiotach…

Nie ma tu wielkich wybuchów, fajerwerków akcji, nie ma mowy o czytaniu z wypiekami na twarzy przez całą noc, to nie jest tego rodzaju twórczość. Sołtys z pietyzmem pochyla się nad szczegółem, ale nie gardzi panoramą; niuansuje, ale momentami też uogólnia. Odbija się to też w niezwykłym języku, który jest właściwym bohaterem i właściwą akcją. Pomimo lingwistycznej ekwilibrystyki, która wielu może rozdrażnić (bo odbiorą ją jako tak zwane pustosłowie), autor nie tylko oddaje świat bohaterów, nie tylko wypełnia tenże świat emocjami, uczuciami, o których czytelnik wie, ale nie do końca umie sobie z nimi radzić, ale też mocno angażuje uwagę swojego odbiorcy: każe mu myśleć, niczego nie podaje na tacy.

10. Kiczery. Podróż przez Bieszczady – Adam Robiński (11,72 zł)

Wydana parę miesięcy temu kolejna książka o chodzeniu po Polsce

Bieszczady – wyśniona kraina połonin i wyludnionych wsi, w których wciąż owocują jabłonie. Polska Patagonia, ziemia dziwaków, wyrzutków, utracjuszy i kowbojów. Ojczyzna stracona, ojczyzna zyskana. Kraj wilków i niedźwiedzi. Dzicz, w którą jedzie się – jak głosi slogan przepracowanych – rzuciwszy wszystko inne. Adam Robiński z mapą w ręce, książką Bruce’a Chatwina w plecaku i garścią orzechów w kieszeni przemierza pogranicze Polski, Ukrainy i Słowacji, nie mając żadnego innego celu poza byciem w drodze. Natyka się na ludzi, którzy w tutejszych dolinach zapuścili korzenie, i z każdym kolejnym miesiącem podróży uświadamia sobie, że coś tu nie gra. Bo w Bieszczadach wszystkim się coś wydaje, nie ma jednej pamięci, a pięknego kłamstwa nigdy nie wolno mylić z oszustwem.

LC ocena 7,1/10, część oceniających narzeka na zbytnią skrótowość pewnych opisów, ale przecież to relacja z wędrówki, a nie przewodnik. No i warto podczas czytania mieć pod ręką szczegółową mapę topograficzną.

Co dalej:

  • Robiński (nie tylko) na Mazowszu: Hajstry (9,68 zł) – czyli chodzenie po krainach, które pomijają przewodniki.
  • Tatry i nie tylko: Świsty i pomruki – Lechosław Herz (12,20 zł) – tatrzańskie wspomnienia jednego z naszych najbardziej znanych krajoznawców

Podsumowanie

Przypominam, że promocja na wydawnictwo Czarne trwa – jak sama nazwa wskazuje – przez trzy dni, do 6 marca włącznie.

Mam nadzieję, że trochę Wam przybliżyłem tę promocję. Niestety strona Nexto nie ułatwia przeglądania – nie możemy np. zawęzić listy książek po kategorii czy po serii – coś, co mają inne księgarnie.

Jeśli jakąś ważną książkę pominąłem, albo coś chcecie polecić – zapraszam do komentarzy.

Czytaj dalej:

Artykuł był przydatny? Jeśli tak, zobacz 6 sposobów, na jakie możesz wspomóc Świat Czytników. Dziękuję!

Ten wpis został opublikowany w kategorii Książki na czytniki, Promocje dnia i oznaczony tagami , . Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.
Hosting: Zenbox

22 odpowiedzi na „Trzy dni z wydawnictwem Czarne: duża promocja w Nexto, przegląd i rekomendacje

  1. zipper pisze:

    Ja nie polecam Łaski Kańtoch. Moim zdaniem to bardzo słabo napisany kryminał. Brak w nim napięcia, ciekawych postaci, a konstrukcja fabuły jest tak prosta, że jeżeli czytający miał kiedykolwiek w ręku kryminał, to bez cienia wątpliwości zgadnie, jakie jest rozwiązanie „zagadki” około połowy książki…

    Za to na pewno mogę polecić „Pamiętajcie, że byłem przeciw”. Nie trzeba interesować się prawem, żeby docenić ten tytuł. Reportaże są napisane z dużą lekkością i zwracają uwagę bardziej na kontekst społeczny, niż prawniczy.

    2
  2. Uta pisze:

    Strasznie drogo te „Kiczery”, tak o stówę za dużo… ;)

    Dołączam się do polecanki „Łaski” Kańtoch. To prawda, że rozwiązanie nie jest szczególnie zaskakujące, ale poza tym książka przepiękna – nastrojowa, wciągająca; porównanie do „True Detective” i „Domu złego” bardzo trafne.

    2
  3. Piotrek pisze:

    Stan konta -9816. Wciąż obciąża podwójną ilością punktów.

    0
    • Robert Drózd pisze:

      A support co twierdzi?

      0
      • Piotrek pisze:

        Poprzednim razem zwrócono punkty, zapewne i jutro odezwą się z pozytywnym skutkiem. Tym niemniej powinni naprawić system.

        4
    • jabrzoza pisze:

      U mnie to samo. Pobrali 2x więcej punktów. Do tego zero historii, żeby sprawdzić, ile punktów zeszło, jak ktoś nie zauważy od razu. Nexto brzydko pogrywa.

      2
      • jabrzoza pisze:

        Po zgłoszeniu punkty wróciły. Nexto przeprasza „za niedogodności”.
        Jeśli to nagminne, to powinni umieść na stronie komunikat ostrzegawczy. Mało kto liczy, ile punktów zeszło. Też bym nie liczyła, gdyby nie komentarze tutaj.

        1
  4. rudy102 pisze:

    Serie można przeglądać na stronie której adresu nie wolno tu pisać. :P A promocja może byłaby ok gdybym premium mógł kupić za 15 zł jak kiedyś a nie 50.

    1
    • asymon pisze:

      Ja się waham, pierwszy raz od grudnia, wziąłbym na miesiąc za 10 zł :-)

      Dwutomowa biografia Gombrowicza autorstwa Klementyny Suchanow w końcu w dobrej cenie (z Premium).

      1
      • Beata pisze:

        Nie wchodzi mi do koszyka pierwszy tom Gombrowicza. Próbowałam kilka razy. Udało Ci się kupić?

        0
        • mjm pisze:

          Chyba nie wchodzą oba tomy na jedno zamówienie, trzeba kupować oddzielnie. Może to takie zabezpieczenie przed dodaniem tego samego ebooka dwa razy do koszyka – oba tomy nazywają się identycznie w Nexto.

          2
      • rudy102 pisze:

        Jakby się dało na miesiąc to też bym wziął. :P

        0
  5. asymon pisze:

    Robiński na Mazowszu: Hajstry (9,68 zł) – czyli chodzenie po rzekomo nudnej krainie, którą pomijają przewodniki.

    „Hajstry” zdecydowanie nie są tylko o Mazowszu. Robiński opisuje różne miejsca, jak Pustynia Błędowska, Łuk Mużakowa czy nie ukończony ostatecznie Kanał Mościckiego.

    3
  6. Shilton pisze:

    cinpndgt
    pgznvnyr
    uhyscmlg
    peoujfip
    xpltmciq
    yckftwdt
    nbwyedlg
    btkbsmqz
    yrjjmaaq
    kzbhmakx
    lmeydsts
    fpqegvcw
    frmnhpve
    ulhbuuqq
    gfzdzlol

    ważne do 5.03 godz. 00:26

    1
  7. Solomon Kane pisze:

    Nawiązując do Trylogii bonzów PRLu – stary dowcip.
    Poczet Władców PRLu
    – Bolesław Okrutny
    – Władysław Ślepy
    – Edward Złodziej
    – Wojciech Bandyta

    5
    • Robert Drózd pisze:

      Ja to pamiętam inaczej:
      – Bolesław Okrutny
      – Wiesław Bałamutny
      – Edward Hojny
      – Wojciech Zbrojny

      9
  8. Lily pisze:

    Relacje świadków*
    W artykule jest błąd, dość zabawny.

    0
  9. Grzegorz pisze:

    Ja polecę Siddhartha Mukherjee „Gen. Ukryta historia”. Jeśli ktoś czytał wcześniejszą książkę „Cesarz wszech chorób. Biografia raka” to nie potrzebuje zachęty. Kto nie czytał, polecam obie, chociaż nie sprawdzałem, czy ta druga też jest w promocji bo zakupiona i przeczytana dość dawno.

    4
  10. xdf pisze:

    Kupiłem „Wszyscy jesteśmy cyborgami” ostatnio na promocji w ebookpointcie i tak mi się nie spodobała, że aż muszę tutaj napisać. Wydaje mi się, że autor miał pomysł na chwytliwy tytuł (bo tytuł jest intrygujący), ale zabrakło już pomysłu na książkę. To, co znajdziemy w środku to chaos, strumień świadomości autora, nieumiejętnie wplecione wątki autobiograficzne (nudne opisy na jakich grupach dyskusyjnych pisał itp.), wieloakapitowe opisy memów bez ani jednego obrazka (czytam na czytniku i nie chcę co chwila się odrywać i googlać). Nie dałem rady dokończyć, a rzadko mi się to zdarza.

    Nie polecam, szkoda czasu.

    1
  11. mjm pisze:

    Nowości „Przyszło nam tu żyć. Reportaże z Rosji” oraz „Jan Sehn. Tropiciel nazistów” są już dostępne w Nexto, błąd został usunięty.

    0

Skomentuj Shilton Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Przed dodaniem komentarza zapoznaj się proszę z zasadami komentowania i polityką prywatności

Komentarze do tego artykułu można śledzić także w formacie RSS.