Jeśli szukacie pilota do zmiany stron na czytniku – to bardzo ciekawa propozycja.
Syukuyu RF to pilot, który powinien zadziałać z każdym czytnikiem, który ma pojemnościowy ekran dotykowy.
O tym pilocie pisałem już rok temu – w październiku 2021. W ankiecie pod artykułem aż 36% z Was podało, że pilot by się przydał. Sporo osób pytało mnie czy on faktycznie działa tak jak zapowiada producent i twierdzą recenzenci. Dlatego postanowiłem go zamówić i krótko dla was przetestować.
W artykule są linki afiliacyjne do Amazonu.
Spis treści
Jak działa pilot?
Urządzenie przychodzi w jednym pudełku.
Tak wygląda zawartość pudełka po rozpakowaniu.
Mamy tu:
- pilota
- odbiornik czyli „palec” montowany na czytniku
- kabel USB – USB-C
- smycz do pilota
Obie części zestawu ładować możemy przez USB-C. Według producenta przy korzystaniu przez 3 godziny dziennie, jedno ładowanie wystarczy na 15 dni, czyli całkiem sporo.
Odbiornik zakładamy na boku czytnika, tak, aby dwa czujniki dotykały powierzchni ekranu tam, gdzie dotknięcie powoduje zmianę strony.
Po założeniu może wyglądać tak.
Połączenie obu części zestawu aktywujemy przez wciśnięcie przycisku na odbiorniku.
Pilota bierzemy do ręki i już możemy zmieniać strony – oczywiście tylko do przodu.
Odbiornik jest dość duży: 6,4 cm na 3 cm – więc wyróżnia się na czytniku.
Z jakimi czytnikami zadziała pilot?
Czytnik musi mieć pojemnościowy ekran dotykowy. To taki sam ekran, jaki mają tablety czy telefony, który działa po dotknięciu palca lub stylusa.
A są inne ekrany dotykowe? Część starszych czytników ma ekrany na podczerwień (IR), które można dotykać czymkolwiek – i tam pilot nie zadziała. Pisałem o tym kiedyś szerzej w artykule: Jak zmieniać strony na mrozie i o tym, które czytniki lubią rękawiczki.
Ekrany w technologii IR miały Kindle 7 i 8, a także starsze modele Kobo takie jak Glo HD, Aura 2. Również pierwsze Onyxy.
Syukuyu RF zadziała na:
- Kindle 10-11, Kindle Paperwhite (dowolnej generacji), Kindle Oasis (dowolnej generacji);
- Czytnikach Kobo wydanych po 2016;
- Wszystkich dotykowych czytnikach PocketBook;
- Wszystkich czytnikach inkBOOK;
- Co do Onyx Boox – tu nie mam pewności, ale chyba wszystkie współczesne mają już ekran pojemnościowy – na Note Air 2 zadziałał.
Aha – część czytników (nowsze PocketBooki oraz Onyx Boox) obsługują również piloty działające na Bluetooth. Ale mam takie dwa w domu, żaden nie działa, więc tutaj jest kwestia kompatybilności.
O czym jeszcze warto wiedzieć?
Maksymalna grubość czytnika według instrukcji to 1,15 cm. Oznacza to, że jeśli czytnik jest w okładce, to nie zawsze założymy na niego pilota.
Nie udało mi się to w przypadku PocketBooka InkPad 3 w okładce – czujniki nie dotykają ekranu. Tak samo przy firmowej okładce Paperwhite 3. Tutaj rozwiązanie jest jedno – wyjąć czytnik z okładki.
Z kolei Oasis 2 w okładce firmowej nie ma problemów. Tak samo Kindle Paperwhite 4.
Warto zauważyć, że czytniki, które mają ekran na równi z ramką są tutaj uprzywilejowane, bo odbiornik nie musi troszkę się zagłębiać pod ramkę, aby dotknąć ekranu.
Jeśli chodzi o działanie z okładką Paperwhite 5 – nie sprawdzałem, bo chwilowo czytnika nie mam, ale za tydzień będę go miał z powrotem i uzupełnię. Powinno jednak działać.
Odbiornik musi odrobinę zachodzić na powierzchnię ekranu, dlatego, jeśli go używamy, to nie możemy ustawić minimalnych marginesów (co jest możliwe np. na PocketBooku), bo wtedy zajdzie na tekst.
Na pilocie mamy dwa przyciski – intuicyjnie wydawałoby się, że jeden służy do zmiany strony do przodu, drugi wstecz. Ale przecież odbiornik jest tylko w jednym miejscu. Dlatego oba te przyciski działają tak samo. Po prostu może być nam wygodniej wcisnąć jeden lub drugi.
Pilota można oczywiście używać do zmiany stron na tabletach albo telefonach. Producent podpowiada również inne zastosowania – choćby wyzwalanie migawki w telefonie.
Do telefonów są oczywiście do piloty na BT, ale i taki się sprawdzi.
Aha, dla miłośników czytania w wannie mam złą wiadomość – pilot nie jest wodoodporny.
Jak kupić Syukuyu RF?
Pilota można kupić w amazon.de (29,99 EUR). Z przesyłką do Polski i polskim VAT zapłaciłem łącznie 36,99 EUR czyli ok. 174 zł.
Urządzenie nie jest dostępne w polskim Amazonie, kupimy je za to w Amazon UK (25,99 GBP), jak również w Amazon FR, albo Amazon.com.
Przypomnę jeszcze film reklamowy producenta.
Mimo, że jest to ewidentnie chińska produkcja, pilota nie znalazłem na Aliexpress. Z dołączonej instrukcji wynika, że jest on sprzedawany chyba wyłącznie w Amazonie, na platformie Marketplace.
Podsumowanie
Pilot do zmiany stron na czytniku to jedna z tych rzeczy, które wydają się bezużyteczne, gdy o niej czytamy. Ale jeśli sprawdzimy jak działa, okazuje się czasami bardzo przydatny. Ot, leżymy na kanapie, czytnik położony na poduszkach, rękę możemy trzymać zupełnie gdzie indziej. Może to być też przydatne dla osób chorych, które po prostu ręki podnieść nie mogą. Wyobrażam sobie, że takiej osobie możemy czytnik zamocować na jakimś stojaku czy uchwycie, no i wręczyć pilota. Opcjonalna smycz sprawi, że nie wymsknie się z ręki.
Wadą z mojego punktu widzenia jest brak możliwości zmiany strony wstecz – inna sprawa, że jeśli czytamy jakąś powieść, to rzadko potrzebujemy się wrócić.
Czy warto kupić Syukuyu RF? Na to pytanie każdy musi odpowiedzieć sam, czy będzie takiego urządzenia potrzebował. Cena jest niestety dość wysoka, ale jeśli mamy z niego często korzystać, będzie to dobry zakup. A jeśli macie w rodzinie kogoś, kto marzył o pilocie do czytnika – no to jest pomysł na prezent.
Czytaj dalej:
- Minimalistyczny stojak na czytnik? Test podstawki z Ikei za niecałe 10 złotych
- Aktualizacja 6.5 dla PocketBook Touch HD3 (obsługa pilota!) oraz Touch Lux 5 + drobne poprawki dla InkPada 3 oraz 3 Pro
- PocketBook Basic Lux 3 – nowy podstawowy czytnik z regulacją barwy światła
- Nowy kolorowy ekran E Ink Gallery Plus – ale wciąż nie na czytniki
- Firma E Ink ogłasza Kaleido 3 – trzecią generację kolorowego e-papieru
- Kobo po latach umożliwia korzystanie z czytników bez rejestracji (i zapewnia rekordowo długie wsparcie)
Poczekam, jak wyjdą jakieś połowę tańsze chińskie zmaienniki.
Można sobie samemu znajdować na Arduino, albo klonie za 20-30 zł. Potrzebny jest jeden silniczek (serwo) i pilot. Trzeba mieć też dostęp do drukarki 3D żeby wydrukować obudowę. Projekt jest trochę inny niż to tu, mamy „palec” który dotyka ekranu po naciśnięciu przycisku pilota, jest wolniej ale spektakularnie.
W praktyce po sprawdzeniu, że serwo działa jak należy, straciłem zainteresowanie, i części czekają na lepsze czasy :(
zmajstrować nie znajdować
https://www.reddit.com/r/DIY/comments/967hxk/i_made_a_remotecontrolled_page_turner/
Spoko patent, uwalniający rękę od trzymania czytnika. A od naciśnięcia przycisku pilota do zmiany strony na czytniku (oasis 3) mija około sekunda (strona nie jest zmieniana natychmiast).
Kurna XXI wiek, smartfony, GPS w zegarku, bezprzewodowe słuchawki, nawet usb-C w akfonach.nadchodzi ;), a tu fizyczny „palec” montowany na wyświetlacz. Naprawdę Amazon nie mógłby zrobić czegoś po BT?!?
Onyx zrobił
I PocketBook.
Następny niesłychanie potrzebny, absolutnie do niczego nieprzydatny bzdet.
O czytnikach też niektórzy tak mówią. To że dla Ciebie jest nieprzydatny, nie oznacza że dla każdego taki jest.
No chyba, że np. jesteś chory i masz ograniczoną władzę w rękach…
Kiedyś jak czytałem, że takie coś jest to mnie śmieszyło. Teraz chciałbym mieć, jak się ułożę wygodnie to zmiana stron palcem może być trudna :) Cena jednak zbyt wysoka, chyba, że na prezent.
Czy przyciski na pilocie są głośne?
Ciche, nie ma odgłosu „kliknięcia”.
OnyxBoox ma pilota na bluetooth, mam, używam, bardzo funkcjonalny gadżet, szczególnie gdy czytam na 10-tce, która stoi sobie na stole na podstawce.
To coś – rozumiem, że pokazujesz to jako ciekawostkę – wydaje się delikatnie mówiąc anachronizmem :)
No to prawda, że najlepszy jest po prostu pilot po BT, pod który można podpiąć różne funkcje. Opisany tutaj pilot to taki nieco prymitywny zamiennik, za to działający niemal z każdym czytnikiem. :)
W kindle jest Bluetooth. Nie rozumiem dlaczego nie ma mozliwosci podłazenia jakiegoś sterowania stronami za pomocą dedykowanego lub standardowego kontrolera. Moj kontroler od Xboxa działa z konsola, laptopem, tabletem, komórką na androidzie – czemu nie miałby działać z czytnikiem :)
No to jest kwestia oprogramowania. Również w PocketBookach od dawna był BT, a dopiero niedawno niektóre modele dostały obsługę pilota.
No i właśnie dlatego chyba jednak sprzedam nowego Kindle PW 5 i do wieczornego czytania w łóżku i w podróży kupię Onyx Leaf 2.
Ma być dostępny za tydzień w PL.
Niestety u nas będzie dość drogi, ale Android, otwarty bluetooth sprawiają, że zarówno pilot jak i wszystkie inne „problemy” zamkniętego systemu Kindla przestają istnieć.
Po korzystaniu z Onyxa najbardziej w Kindlu boli jedna, jedyna rzecz: mało opcji ustawień odstępów między liniami i marginesy.
Ale przepraszam za offtopic, bo było o pilotach :)
Do zmiany strony wstecz wystarczy dokupić drugi zestaw i zamontować go z lewej strony — jeden pilot będzie od zmiany do przodu, drugi do tyłu. ;) (Pod warunkiem, oczywiście, że każdy działa na innej częstotliwości…)
Do przetestowania :) W instrukcji opisane jest parowanie pilota i odbiornika, czyli to nie działa z automatu (już sobie wyobrażam złośliwe zmienianie stron sąsiadom).
Mam od roku, używam cały czas, uwielbiam. Czytnik na „mobilnym” stoliku na stojaczku … no ale ja to stara emerytka jestem, muszę mieć wygodę :)
Też mam od roku. Też uwielbiam :) Podpinam Kindla w uchwycie na pałąku nad twarzą, leżę sobie na wznak pod ciepłą kołdrą i tylko delikatnie klikam. Albo czytam chodząc po bieżni z pilotem w ręce, a Kindle wyrasta na pałąku z parapetu.
Dzięki temu urządzeniu, prawie nie angażuję ciała – do czytania używam tylko oczu i kciuka :)
Bardzo polecam.
Khabby Lame zaproponowałby użycie palca ….Ja również proponuję.
Wolałbym głosowe… A propos – da się tak poustawiać urządzenia żeby powiedzieć Alexie (Echo Dot) żeby przewróciła „kartki” w Kindlu?
To jest dobra idea ! Głos .
Wynalazek prof. Farnswortha lepszy, działa ze wszystkim i nie wymaga zasilania:
https://images4.wikia.nocookie.net/__cb20071229220022/en.futurama/images/a/a8/Finglonger.jpg
Mam toto od roku (spróbuj człowieku zmieniać strony gdy stary kot się na tobie uwali;) Dość zawodne ustrojstwo. Często po prostu przestaje reagować. Albo przewija WSTECZ a potem znów do przodu. Z jednej strony fajowe, z drugiej mega frustrujące.
Jeśli przewija WSTECZ, to raczej coś jest nie tak z ekranem czytnika, bo dotknięcie w miejscu, gdzie zamontowany jest odbiornik powinno tylko i wyłącznie zmieniać stronę na następną.
A jaki czytnik? Coś kojarzę, że Paperwhite 3 kiedyś miały czasami taki błąd, naprawialny przez reset.
Gratuluję zabawnego tekstu – gadżet na poziomie użyteczności co uchwyt do trzymania rozłożonego parasola przyczepiany do kierownicy roweru…
Brak guzika wstecz pokazuje jak złe jest to urządzenie.
Do tego konieczność ładowania…. dwa razy częściej niż samego kindla
Jakbyś poczekał na 1 kwietnia to byłby świetny artykuł z tych co nie wiadomo -prawda czy fałsz
@uchwyt
A ja gratuluję superwyobraźni… Czy Ty w ogóle rozumiesz co komentujesz? Gdybyś wiedział, to darowałbyś sobie wstawki o tym jak złe jest to urządzenie, bo nie posiada przycisku wstecz. Nie posiada, bo wynika to z jego natury. Zrozum, że to nie pilot na BT.
Ja również (jak jedna osoba powyżej) czytam leżąc na plecach i mając sprzęt na uchwycie przed twarzą. Dlatego pilot to wspaniałe udogodnienie. Czytnik nie posiada BT, więc to jedyne rozwiązanie.
Robercie, mam jedną wątpliwość. InkPad3 ma taki interfejs, że strony do przodu zmienia się dotykając ekran na środku, zaś wstecz z lewego lub prawego boku. Zatem ten pilot bardziej nadawały się do cofania tekstu, dobrze dedukuję? Podpięty w ten sposób jak prezentujesz na fotkach w tym wpisie nie będzie niestety przewijał do przodu, tylko do tyłu. I to czyni go dla mnie niestety nieużytecznym.
Sprawdziłem jeszcze raz na swoim inkpadzie 3 – dotknięcie przy prawej krawędzi na pewno zmienia stronę do przodu. Pilota podpiąłem jeszcze raz i działał poprawnie. Szczerze mówiąc nie kojarzę, aby InkPad miał możliwość zmiany obszarów dotyku (ta opcja jest w PB Era).
W instrukcji InkPada 3 https://support.pocketbook-int.com/fw/740/u/6.5.2922/manual/ww/User_Manual_InkPad_3_PL.pdf na stronie 48 mamy schemat stref dotyku – zmiana do tyłu jest tylko jeśli dotkniemy prawej krawędzi na dole ekranu. Dotknięcie pośrodku zmienia stronę do przodu.
Racja, sprawdziłam. 4 lata mam Inkpada3 i dopiero teraz zajarzyłam, że na górze ekranu jest inny schemat. Tzn. od połowy ekranu w dół jest tak, że dotknięcie przy lewym i prawym boku przewija do tyłu, a na środku do przodu. I zawsze tego używałam, bo bliżej mi było do dolnej części. Tymczasem od połowy ekranu w górę jest odwrotnie – dotknięcie przy krawędzi przerzuca stronę do przodu, co oznacza, że pilot będzie działał jak należy. Dobrze, że ktoś tak to zaprogramował kiedyś, gdyby nie to, byłaby lipa :-)
Dzięki i pozdrawiam.
W przyszłej wersji maja dać opcje podłączania pilotów wifi/bluetooth
Dziwne, mi wyświetla zerowy VAT i z wysyłką wychodzi 31,19 euro.
Nie masz przypadkiem konta na firmę/zamawiałaś kiedyś coś na firmę z Amazonu?
Na 95% właśnie taki scenariusz. Albo konto firmowe, albo do konta dodany jest numer NIP. Sprawdź pod linkiem https://www.amazon.de/tax/registrations/view
Zamawiałam na firmę, ale mam osobne konto biznesowe. Nie wiedziałam, że to jest zaraźliwe ;)