Z okazji nadchodzącej zmiany czasu Woblink przygotował promocję do 60% taniej.
To kolejna taka comiesięczna akcja – ostatnio był Tydzień Książki Elektronicznej. Tym razem pretekstem jest zmiana czasu w najbliższy weekend, być może już jedna z ostatnich.
Promocja obejmuje ponad 1600 tytułów, które dla Was przejrzałem i wybrałem, na co warto zwrócić uwagę. Mamy cały tydzień (bez jednej godziny), do 4 kwietnia włącznie.
Artykuł powstał we współpracy z Woblinkiem, wszystkie opinie są wyłącznie moje.
Przegląd promocji
Nowości – tu raczej bez zaskoczeń, bo to się regularnie powtarza w tej księgarni:
- Upadek i wzlot Reginalda Perrina – David Nobbs (18,90 zł)
- Umorzenie – Remigiusz Mróz (19,99 zł)
- Średniowieczna Europa – Chris Wickham (18 zł)
- Droga do niewolności – Timothy Snyder (29,99 zł)
- Mnich – Tadeusz Bartoś (19,53 zł)
- Głosy. Co się zdarzyło na wyspie Jersey – Ewa Winnicka, Dionisios Sturis (20,33 zł)
- Nauka w kuchni – Michał Kuźmiński (24,99 zł)
- Polscy himalaiści – Dariusz Jaroń (19,14 zł)
Parę innych tytułów z niezłymi cenami.
- Życie w średniowiecznym zamku – Frances Gies, Joseph Gies (19,79 zł)
- Czyste mięso – Paul Shapiro (12 zł)
- Pan od poezji. O Zbigniewie Herbercie – Joanna Siedlecka (16 zł)
- Solaris – Stanisław Lem (8,56 zł)
- Esencjalista – Greg McKeown (18,75 zł)
- A co wyście myślały? – Agnieszka Pajączkowska, Aleksandra Zbroja (19,14 zł)
- Dlaczego przegramy wojnę z Rosją – Juliusz Ćwieluch, Mirosław Różański (20,99 zł)
- Neuroerotyka – Jerzy Vetulani, Maria Mazurek (19,24 zł)
- Rzeczy, których nie wyrzuciłem – Marcin Wicha (16,80 zł)
- Negocjuj jakby od tego zależało twoje życie – Chris Voss, Tahl Raz (16,40 zł)
I kilka poleceń
Przywitaj się z królową. Gafy, wpadki, faux pas i inne historie – Łukasz Walewski (17,45 zł)
Czytałem parę lat temu i niezmiennie polecam – to taki dość lekki zbiór dyplomatycznych historii, co ważne, całkiem nowych – na łamach książki spotkamy Obamę, Merkel, Putina, ale także Tuska, Dudę czy Komorowskiego.
Z oficjalnej recenzji LC:
Książka podzielona jest na kilku-kilkunastostronicowe części, z których każda poświęcona jest osobnemu zagadnieniu. Autor prosto i konkretnie omawia zasadniczą kwestię, a następnie przytacza związane z nią „gafy, wpadki i faux pas”, o czym uprzedza nas podtytuł. Widać, że autor posiada potężny zbiór podobnych anegdot. Do każdego tematu dobiera zdarzenia, które świetnie ilustrują omawiane zasady. Czasami to jedynie drobne uchybienia, czasem gafy, których nie popełniłby nawet kilkulatek i wprost trudno uwierzyć, że stały się udziałem zawodowych polityków i dyplomatów. Walewski nie przytacza urban legends, każda z anegdot opatrzona jest przypisem, odsyłającym do wiarygodnego źródła.
Większość opisywanych historii to czasy nam współczesne. Niektóre z nich pamiętam, bo szeroko rozpisywały się o nich media, jednak niektóre pozostawały mi nieznane, choć międzynarodową politykę śledzę na bieżąco. Czasami Walewski sięga głębiej do historii, jeśli ma akurat szczególnie soczystą anegdotę. Pojawiają się też ramki, z których dowiadujemy się, jak pewne rzeczy wyglądały dawniej, np. za czasów Jagiellonów, na dworze królów elekcyjnych czy podczas audiencji u tureckiego sułtana.
W serwisie Historia.org.pl książka dostała ocenę 10/10.
Książce niczego nie brakuje. Znajdziemy tutaj protokoły, ceremonie, symbolikę gestów. Dzięki Łukaszowi Walewskiemu dowiemy się także jak nie należy się ubierać, a co wypada założyć na oficjalne spotkanie na szczycie oraz poznamy zasady wznoszenia toastów i tego, w jaki sposób witać się z wybitnymi postaciami – inaczej wygląda to na spotkaniu z królową, inaczej z papieżem.
KANON. Najważniejsze teksty Tygodnika Powszechnego (7,65 zł)
To taka składanka „the best of”. Warto poczytać nawet jeśli na co dzień nie sięgamy po „Tygodnik”.
Pasjonująca, ale także dramatyczna historia współczesnej Polski znajduje odzwierciedlenie w najgłośniejszych artykułach, jakie przez ostatnich 70. lat publikował „Tygodnik Powszechny”, jeden z najważniejszych tygodników kształtujących opinię inteligentów.Książkę z wyborem tych tekstów przygotowali Piotr Mucharski, redaktor naczelny „Tygodnika” oraz Tomasz Fiałkowski, członek redakcji „Tygodnika Powszechnego”, krytyk literacki kryjący się pod pseudonimem Lektor.W zbiorze znajdują się artykuły tak wybitnych autorów jak ks. Józef Tischner, ks. Michał Heller, Sławomir Mrożek, Barbara Skarga, Leszek Kołakowski, Andrzej Stasiuk, Jerzy Turowicz, o. Ludwik Wiśniewski i in.
Sukces „Kanonu” sprawił, że wyszły też kolejne części: KANON. Sztuka rozmowy oraz KANON. Rozmowy na temat. O wierze, wolności, tolerancji i miłości. Jak nazwa wskazuje – było tam więcej wywiadów niż osobnych artykułów.
Exodus – Łukasz Orbitowski (17,45 zł)
Powtórzę tutaj moją opinię z nominacji do nagrody Art Rage.
Głównego bohatera poznajemy w momencie gdy rzuca wszystko i rusza przed siebie. Wybiera z banku wszystkie pieniądze, wyrzuca dowód, niszczy telefon, wsiada do pociągu do Berlina, a stamtąd na południe Europy. Będzie pił, bił, mieszkał z bezdomnymi, łowił ryby. I dalej uciekał. Nieraz zostanie pobity, oszukany, okradziony. Jednocześnie na zasadzie retrospekcji poznajemy historię jego małżeństwa, dochodząc wreszcie do tego wspomnienia, które kazało mu uciekać. I czy aby pierwszy raz?
Najlepsze w tej epopei są reporterskie obrazki z berlińskiego hostelu, obozu dla uchodźców na Bałkanach czy sielskiej greckiej wyspy. Mniej przekonuje mnie fabuła, a na końcu uznałem, że autor mnie jednak trochę oszukał. Niemniej, jeśli mamy dużo cierpliwości, warto tę całą podróż z Orbitowskim odbyć.
Czas przeszły – Lee Child (23,99 zł)
Ta powieść (podobnie jak inne z Jackiem Reacherem) to taki odpowiednik kina sensacyjnego. Czytamy dla odprężenia i mimo, że jesteśmy w mniejszości czytających Polaków, to nie czujemy się jakoś ukulturalnieni.
Przyznać muszę, że to był mój pierwszy Reacher i po tym jak zaakceptowałem konwencję, powieść mogła się podobać. Szczególnie konstrukcja i prowadzenie dwóch niezależnych wątków, które wiadomo że i tak na końcu się połączą. No i warsztat – nie ma wątpliwości, że to produkt dojrzałego rzemieślnika. A sami fani superbohatera dowiedzą się sporo o jego rodzinie.
Polska może być lepsza – Radosław Sikorski (20,79 zł)
Polscy politycy dopasowują się do elektoratu. Coraz mniej czytają i coraz rzadziej piszą książki. Dlatego warto zwracać uwagę na te nieliczne próby, które pokazują, że dana osoba ma do powiedzenia coś więcej, niż tylko komentowanie politycznej bieżączki. Choć w przypadku Sikorskiego to charakterystyczne, że za pisanie zabrał się dopiero po odstawieniu na boczny tor.
Z fragmentów, które na razie przeczytałem wynika, że jest sporo angedot, trochę opinii kontrowersyjnych i zauważalne własne ego. No, ale który z polskich polityków nie ma przerośniętego ego? To na pewno ciekawa lektura dla wszystkich zainteresowanych polityką zagraniczną ostatnich lat.
Problem trzech ciał – Cixin Liu (17 zł)
Lektura dobra dla osób, które chcą mieć od razu cały cykl – bo dwie pozostałe części „Wspomnienia o przyszłości Ziemi” są już do kupienia.
Miałem z tą książką problem, bo jest w niej sporo świetnych wątków, które autor połączył i przedstawił dość topornie. Chyba najciekawsze były opisane na początku perypetie młodej bohaterki w Chinach czasu rewolucji kulturalnej. Zero tam SF, za to duża doza realizmu, która wskazuje na prawdziwe korzenie tej historii. Również broni się próba zrozumienia wszystkiego przez pana Wanga i jego współpraca z gburowatym policjantem – klisza z wielu podobnych książek, ale całkiem udana.
Im bliżej końca, tym bardziej wchodzimy w klasyczne science-fiction, a gdy rozwiążemy zagadkę, to trochę głowa rozboli. Niemniej, skoro są dwie pozostałe części, mam zamiar do nich wrócić, choć „Problem” przeczytam jeszcze raz.
Zwrotnice dziejów. Alternatywne historie Polski – Andrzej Chwalba, Wojciech Harpula (20,93 zł)
To jedna z tych książek, które poruszają temat „co by było gdyby”, ale wciąż to bardziej pozycja historyczna, niż fantastyczna – i jako historyczna broni się doskonale. Jestem już po lekturze rozdziału o polskiej reformacji, w którym rozmówcy przekonują, jak blisko było do powstania polskiego kościoła narodowego, niezależnego od Rzymu.
Teraz czytam o znacznie bardziej znanym przypadku – co, gdyby Bolesław Krzywousty nie podzielił kraju między swoich synów? Świetna okazja do odświeżenia „szkolnej” wiedzy, okazuje się na przykład, że według dzisiejszego stanu wiedzy czegoś takiego jak Testament Krzywoustego prawdopodobnie nie było.
Przypominam, że promocja na zmianę czasu trwa do 4 kwietnia.
Poddałem się na bodajże 10 stronie – nie ma sortowania po rabacie, więc posiłkowałem się sortowaniem po cenie. To, niestety, działa bardzo kiepsko, bo nagle pomiędzy książkami za 8 czy 9 złotych pojawia się kilka za 14 czy 15. No i jednak ta promocja z okazji Tygodnia Książki Elektronicznej była o wiele mocniejsza – wszystko po 14,99, tutaj zaś często promocje raczej symboliczne.
Ja sobie ustawiłem filtr z wydawcami i zaznaczyłem tylko Znak, Otwarte i Niszę. Z 71 stron zostało 12. Niestety ciągle jest dowcipnie i radośnie.
Na przykład „Gdyby ulica Beale umiała mówić” w ramach promocji 22,99, a przy użyciu kodu z bumeranga… niech ktoś zgadnie…
Tak macie rację 22,99.
Nie dotyczy to wszystkich ebooków. Czasem można zyskać złotówkę czy dwie.
No niestety Woblink tak ma – porządkowanie po cenie uwzględnia cenę oryginalną a nie aktualną cenę promocyjną.
Z tego m.in. powodu osobiście rzadko tam bywam.
Na woblinku kiedyś kupowałem najwięcej książek. Potem było to publio. Potem virtualo. A teraz już prawie tylko na nexto :D
Chociaż na nexto promocje jako takie coraz słabsze.
Dokładnie tak samo – tylko Ebookpoint (nie Nexto)
Osobny artykuł dla takiej słabej promocji?