Za drogo? Ustaw alerty cenowe na e-booki i kupuj taniej!

Ranking „Magazynu Literackiego KSIĄŻKI” #199 – kwiecień 2013

Magazyn Literacki KSIĄŻKI co miesiąc publikuje listę bestsellerów. Sprawdzamy, które książki są już w wersji elektronicznej.

Oto lista z numeru 199 (kwiecień 2013), którego ściągniemy bezpłatnie z Virtualo, albo Koobe.

Miejsce Tytuł i autor E-book? Uwagi
1. Nowe oblicze Greya – E.L. James Tak
2. Pięćdziesiąt twarzy Greya – E. L. James Tak
3. Ciemniejsza strona Greya – E.L. James Tak
4. Wyznaję – Jaume Cabre Tak
5. Kasia Bosacka cudnie chudnie. Żegnaj pulpecie – Katarzyna Bosacka Nie
6. Poradnik pozytywnego myślenia – Matthew  Quick Tak Tylko Woblink
7. Kobiety dyktatorów II – Diane Ducret Tak Tylko Woblink
8. W dżungli podświadomości – Beata  Pawlikowska Tak Tylko ksiazki.pl
9. Płomień Crossa – Sylvia Day Tak
10. Gogol w czasach Google’a – Wacław  Radziwinowicz Tak
11. Dieta bez pszenicy – William Davis Tak Tylko ksiazki.pl
12. Miłość z kamienia  – Grażyna Jagielska Tak Tylko Woblink
13. Życie artystek w PRL – Sławomir Koper Tak Tylko ksiazki.pl
14. Życie Pi – Yann Martel Tak
15. Sklepik z Niespodzianką. Lidka – Katarzyna Michalak Tak
16. Pan Pierdziołka spadł ze stołka. Powtarzanki i śpiewanki Nie
17. Anna German o sobie – Mariola Pryzwan Tak
18. Skąd się biorą dziury w serze? Historyjki dla ciekawskich dzieci – Christian Dreller, Petra Maria Schmitt Nie
19. Syberiada polska – Zbigniew Domino Nie
20. Granice – Liza Marklund Tak
21. Arabska księżniczka – Tanya Valko Nie Są inne e-booki tej autorki.
22. Pomnik cesarzowej Achai, tom 2 – Andrzej Ziemiański Tak
23. Kod uzdrawiania – Ben Johnson, Alexander Loyd Tak
24. Intryga małżeńska – Jeffrey Eugenides Tak Tylko Woblink (z DRM)
25. Pyszne 25 – Anna Starmach Nie
26. Krok do szczęścia –  Anna Ficner-Ogonowska Tak Tylko Woblink
27. Mózg Kennedy’ego – Henning Mankell Tak
28. Wybrani – C.J. Daugherty Tak Tylko Woblink
29. Tajemnica szpitala – Martin Widmark, Helena Willis Nie
30. Kto wiatr sieje… – Virginia C. Andrews Tak

Linki prowadzą do porównywarki Świata Czytników.

I oto wnioski:

  • Pierwsza trójka, czyli trylogia E.L. James bez zmian. W ramach protestu przeciwko tej dominacji postanowiłem zdradzić zakończenie. A czy wiecie, że oni na końcu się ustatkowali, wzięli ślub, mieli dzieci, zaś Anastazja zagoniła Greya nawet do kościoła?
  • 23 z 30 bestsellerów posiada wersje e-bookowe. Nadal niezły wynik.
  • W 9 przypadkach wyłącznością na e-booka dysponuje jedna księgarnia. W sześciu przypadkach jest to Woblink, a w trzech rozkręcająca się ostatnio ksiazki.pl (nie ma jej na razie w porównywarce).

Co warto wiedzieć o rankingu:

  • „Magazyn Literacki KSIĄŻKI” to miesięcznik poświęcony rynkowi wydawniczemu i księgarskiemu, skierowany do wszystkich miłośników książek, księgarzy, bibliotekarzy, wydawców i dystrybutorów.
  • Magazyn można pobrać bezpłatnie w formacie PDF z kilku księgarni, m.in. Virtualo, Publio, Koobe, albo poczytać online w serwisie ISSUU.
  • W piśmie poza rankingiem znajdziecie (często ironiczny) komentarz do poszczególnych pozycji autorstwa Krzysztofa Masłonia.
  • Zestawienie powstaje na podstawie wyników sprzedaży w ponad 300 księgarniach całego kraju, w tym w sieciach: Empik, Matras, regionalnych Domach Książki. Pod uwagę brane są wyniki sprzedaży z 30 dni.
  • Ranking z numeru kwietniowego odzwierciedla sprzedaż w marcu, dlatego jest trochę opóźniony w stosunku do tego, co widzimy dzisiaj w księgarniach.
  • Zgody na publikację rankingu udzieliła mi Pani Ewa Tenderenda-Ożóg z Biblioteki Analiz, za co serdecznie dziękuję.

Czytaj dalej:

Artykuł był przydatny? Jeśli tak, zobacz 6 sposobów, na jakie możesz wspomóc Świat Czytników. Dziękuję!

Ten wpis został opublikowany w kategorii Książki na czytniki i oznaczony tagami . Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.
Hosting: Zenbox

56 odpowiedzi na „Ranking „Magazynu Literackiego KSIĄŻKI” #199 – kwiecień 2013

  1. Natalia pisze:

    Wiemy, już przeczytaliśmy! ;)

    0
  2. kz pisze:

    Masz już zapewne gotową odpowiedź na pytanie skąd znasz zakończenie trylogii o Greyu ? ;)

    0
    • Robert Drózd pisze:

      Zostało mi ujawnione przez osobę, która przeczytała, mimo mojego zniechęcania. ;-)

      0
      • faure pisze:

        Na końcu, tzn. w której to częsci? Bo chyba następne (4te, 5te) już czekają na topowe miejsca?

        0
  3. nick pisze:

    Znowu Grey ;/ Żona przeczytała w bólach pierwszą część, drugą mówi, że to już była droga przez mękę. Boi się zaczynać trzecią. Mówi, że przeczytała bo ma tak jak ja – jak już zacznie coś czytać to choćby było niewiadomo jak nudne czy słabe to musi to skończyć. Ja tam się za Greya nie wezmę ale wierze żonie, że jest nudny ;p

    0
  4. beginner pisze:

    Witam. Chciałem się zapytać Was drodzy czytelnicy tej strony czy opłaca się kupować kindle jeśli mnie nie stać/szkoda mi wydawać kasę na ebooki? Bo chciałem dużo fajnych książek przeczytać ale na kindle mało znalazłem w tym formacie, dodatkowo większość płatnych. Jak to z tymi ebookami jest? Np. ostatnio powstał ten serwis legimi ale się okazało, że nie na kindle…:/
    ps. we wakacje czytam średnio 2 książki na tydzień a w roku akademickim może coś raz na 2 miesiące. Czy opłaca się w mojej sytuacji kupować to urządzenie?

    0
    • nick pisze:

      No ja kupiłem Kindle po czym okazało się, że chyba już drugie tyle wydałem na książki (czytnik mam 1,5 roku). Z jednej strony czytnik służy do czytania książek więc jeśli nie masz kasy na książki to będzie on dla ciebie bezużyteczny. Z kolei codziennie są promocje na różne pozycje i spokojnie niemal każdego dnia można za 10 złotych a nawet i mniej kupić coś ciekawego do czytania. W ostateczności znajdziesz w necie książki za darmo tylko trzeba się trochę wysilić.

      0
      • beginner pisze:

        To w takim razie chyba jednak szkoda te 500 zł wydawać. Chciałem ostatnio biografie Jobsa kupić to ebook był w podobnej cenie co książka :/ Czy tylko w naszym kraju taka sytuacja panuje, że ebooki kosztują tyle samo co książki papierowe?

        0
        • nick pisze:

          Wiesz, potrzeba jest matką wynalazku. Zakup czytnika i chęć kupienia książek zmotywuje cię to poszukania sobie jakiejś pracy lub lepiej płatnej pracy. Myślę że nie ma co od razu rezygnować z zakupu i zakładać, że cię stać nie będzie.

          0
          • beginner pisze:

            Jestem maturzystą, więc z zarobkami średnio, zwłaszcza, że idę na dzienne studia. A jeszcze takie pytanko, czy z czytnikami firmy Amazon to jest jak z np. z telefonami? Czyli, że najbardziej opłaca się kupować najnowszy model? Bo widziałem paperwhite ale też jest classic za 89$ chyba, więc ten tańszy byłby spoko tylko nie wiem czy się go opłaca jeszcze kupować, co jaki czas firma wypuszcza nowe czytniki ;)

            0
            • dam pisze:

              Wiesz czytnik służy do czytania, a nie do lansowania się, nie ma też problemu z parametrami itd. więc obojetnie kiedy czytnik kupisz, bedzie ci służył tak długo jak jego trwałość pozwoli. Ja mam Kindle Classic od 2 lat, i jesli działałby jeszcze przez lat 15 bym się nie obraził. Z przerabianiem PDFów, jeśli chodzi o beletrystykę nie ma większych problemów, zresztą jak jest coś na PDFie to zapewne jest też dostępne na inne formaty, bo ktoś to już przerobił.

              0
              • beginner pisze:

                Nie chodziło mi o lansowanie, tylko raczej o wsparcie, chociaż też zastanawiałem się czy odgrywa tutaj jakąś istotną rolę. Widzę, że posiadacze strasznie sobie cenią ten produkt ;)

                0
            • faure pisze:

              Jest pełno ksiązek na e-czytnik, to jedno (mądrej głowie dość dwie słowie). Drugie, pdf mozna konwertować do mobi. Konwertuję za pomocą programiku PDFtoEPUB i jest OK. Przy książkach z duża ilością wykresów i rysunków może bedzie problem z komfortowym czytaniem, lecz tam gdzie podstawą jest słowo (beletrystyka, ksiązki historyczne, itp.itd), kindle jest rewelacyjnym narzędziem. Ja mam KKeyboard, więc model niby starszy od Classic, bo z zamierzchłego roku 2010-tego, i nie mam potrzeby zmieniac na nowszy model. Podsumowując, lubisz czytać, musisz dużo czytać, polecam ten gadżet.

              0
            • KasiaW pisze:

              Jeśli idziesz na studia to warto kupić czytnik, choćby kindle classic, po to, żeby nie taszczyć ze sobą codziennie tony notatek, tylko po skonwertowaniu do formatu obsługiwanego przez czytnik, mieć je wszystkie w małym, lekkim urządzeniu ;)

              0
              • Virtualo pisze:

                Wszystkie potrzebne i ulubione książki w jednym miejscu, to dobry argument przemawiający za kupnem e-czytnika. Faktycznie na studiach może być naprawdę przydatny, e-czytnik to świetne urządzenia i warto sobie go sprawić.

                0
            • AG pisze:

              Ja mam kobo touch, który obsługuje wszystkie formaty (najbardziej zależało mi na epubach i mobi). Z czytnika jestem bardzo zadowolona – zapłaciłam za niego około 400 zł.

              0
        • Krzysiek pisze:

          Jeżeli jesteś na przykład fanem klasyki, tak jak ja i dodatkowo czytasz po angielsku, to nawet nie wydając zbyt dużo na książki (czy też nic nie wydając) możesz mieć sporo fajnych rzeczy do przeczytania. Wiele książek do których prawa autorskie wygasły (czyli napisanych ponad 90 lat temu) jest dostępnych na Kindle za darmo np. na wolnelektury.pl albo w Kindle Store (tam tylko po angielsku).

          0
          • beginner pisze:

            A czy ebooki w formacie pdf łatwo i bez problemu można konwertować na kindle? Bo jedni narzekają a drudzy nie…

            0
            • MK pisze:

              Da się czytać bez problemu (choć nie jest to tak komfortowe jak czytanie formatu mobi), jeśli tylko jest sensowna czcionka (nie za mała), nic nie trzeba konwertować. Po prostu wysyłasz mailem albo wgrywasz na czytnik PDFa i czytasz. Wolnelektury mają bardzo fajny zbiór darmowych książek – klasyka może być świetna! Na Gutenbergu jest bardzo dużo klasyki (ale nie tylko) po angielsku za darmo. W promocjach Amazonu można kupić książki za 2-3 dolary. Mój najlepszy zakup to „Under the Dome” Kinga (ponad 1000 stron), za równowartość 6,70 zł.
              Pytałeś też o Classica, ja go mam, choć gdy go kupowałem był już na rynku Touch i na Toucha bym go nie zamienił. Nad Paperwhite bym myślał, ale nie wiem, czy w moim wypadku światełko warte jest dodatkowych 200 zł, zwłaszcza, że nie jestem przekonany do ekranu dotykowego w czytniku. Lepiej kupić Classica a 200 zł, o które jest tańszy, przeznaczyć na książki – starczy spokojnie na jakieś 20 tytułów w promocjach.

              0
          • Jerzy pisze:

            @Krzysiek, to w USA czas obowiązywania praw autorskich liczy się od czasu wydania.
            U nas i większości krajów europejskich, ten czas liczy się od roku śmierci autora. Po 70 latach (a np. w Kanadzie już po 50), książka trafia do domeny publicznej i można ją do woli rozpowszechniać i kopiować.
            Oczywiście, za książki papierowe trzeba zapłacić, bo są koszty papieru i druku, ale ebookami jest już inaczej…

            0
        • pioterg666 pisze:

          Nie, nasz kraj nie jest jedyny. Niemieckie prawo stanowi, że ebook i papier muszą kosztować tyle samo. Na Amazonie US jak nie ma promocji też ceny różnią się o 1-2USD. Inne Amazony mniej więcej to samo. Nie wiem skąd to przekonanie, że to w Polsce tylko tak jest.

          0
          • Jami pisze:

            Ja mogę powiedzieć na swoim przykładzie, że na promocje na zwykłe książki, które chciałam poczytać czekałam i czekałam parę lat, nie wiem, może za słabo szukałam promocji. A od kiedy mam kindle’a to właściwie większość pozycji z mojej wishlisty nakupowałam za góra 1/2 kwoty, którą bym na zwykłe ksiązki wydała. Więc nie dosyć, że promocji jest więcej to i są dużo większe. Mówię tu ze swojej perspektywy, a kupuję głównie o SF, trochę fantasy, no i nie są to nowości.

            0
          • Monika pisze:

            @pioter666
            ” Niemieckie prawo stanowi, że ebook i papier muszą kosztować tyle samo”.

            To nieprawda.

            W Niemczech obowiązuje tzw. Buchpreisbindungsgesetz, który wymusza na niemieckich księgarzach zachowanie jednolitych cen książek papierowych.

            Ceny ebooków są zazwyczaj 20-40% niższe od ich wersji papierowych.

            Pierwszy z brzegu przykład:

            http://www.amazon.de/Shades-Grey-Geheimes-Verlangen-Roman/dp/3442478952/ref=sr_1_1?ie=UTF8&qid=1368052222&sr=8-1&keywords=grey

            0
            • pioterg666 pisze:

              Co do cen w Niemczech-tak gdzieś przeczytałem tu na forum (albo i nie tu…) i była o tym dyskusja nawet. Niemniej przepraszam w takim razie za powielanie nieprawdziwych info.

              0
    • kz pisze:

      Myślę, że dychę czy dwie na miesiąc to można i ze studenckiej kasy wyłożyć, trzeba po prostu śledzić promocje. W przypadku kindla nie do pogardzenia jest też opcja wysyłania stron www na czytnik czy prenumerata newsów/gazet.

      0
      • beginner pisze:

        A jak wygląda sprawa ze słownikiem w Classicu? Da się jakoś wygodnie z tej funkcji korzystać, podobnie jak w paperwhite?

        0
        • MK pisze:

          Jest 4-kierunkowy przycisk, używając którego trzeba namierzyć słowo, trwa to nie więcej niż 2 sekundy. Zobaczenie pełnej definicji koło 4 sekund. Paperwhite chyba jest pod tym względem szybszy, ale moim zdaniem to co oferuje Classic wystarcza. Na pewno wygodniej jest czytać angielskie teksty na nim, z pomocą wbudowanego słownika, niż tradycyjną książkę z tradycyjnym słownikiem ;)

          0
      • Kuba pisze:

        Tak się mówi, dychę lub dwie, a potem idzie pięć dych, stówa.. :) niemniej jednak nie żałuję tych pieniędzy (no może poza biografią Kapuścińskiego, której chyba nie przeczytam). Kindel strasznie wzmógł u mnie czytanie;]

        0
        • beginner pisze:

          Dobra, ostatnie pytanko, żeby nie zaśmiecać. Kupować ten classic za 69 czy 89? Te reklamy włączają się jakoś często?

          PS. Serdeczne dzięki za wszystkie komentarze.

          0
          • Kuba pisze:

            Poczytaj tego bloga. Jest tu wszystko wypisane.
            Wersja za 69 dolców jest nie do kupienia w Polsce. Reklamy skierowane do Amerykańców nie miałyby wielkiego sensu na rynku międzynarodowym, więc po prostu się tego nie sprzedaje. Możesz kupić tylko tego za $89.

            Oczywiście pozostaje jeszcze Classic z reklamami z allegro, ale nie zapłacisz tam $69 tylko więcej a i nikt Ci nie zagwarantuje gwarancji takiej, jak u Amazonu. Do Ciebie należy ocena, czy warto.

            0
          • nick pisze:

            Zastanów się nad tym – http://www.currys.co.uk/gbuk/computing/ipad-tablets-and-ereaders/ereaders/nook-simple-touch-ereader-black-18877434-pdt.html . Cena rewelacyjna za czytnik konkurencyjny. Nie chodzi o to żeby promować konkurencję, ale o wskazanie czytnika dobrego który jednocześnie byłby w zasięgu cenowym maturzysty. Za 39 funtów masz czytnik + 3 lata gwarancji. Bez reklam. Nie wiem jak jest z reklamami w Kindle ale chodzą słuchy że wystaczy napisać maila do Amazonu i zdalnie mogą oni je wyłączyć.

            0
            • Robert Drózd pisze:

              1. Nook zawiera reklamy B&N – można powiedzieć że oni mają tylko wersję special offers.
              2. 3 lata gwarancji tylko w UK, podobnie z tej strony wysyłają tylko do UK. O gwarancji na Nooka w PL można zapomnieć.
              3. Na allegro zaczęły się pojawiać Nooki właśnie sprowadzone z UK po mniej niż 300zł, kto chce, może ryzykować. :)

              0
            • mikeyoski pisze:

              Nie wiem ile w tym prawdy, ale B&N chce zaprzestać produkcji Nooka od 2014…

              0
              • Robert Drózd pisze:

                No myślę czy coś nie napisać na ten temat:
                – wyprzedaż nooków, która im się wymknęła spod kontroli (sporo zamówień w UK anulowanych)
                – plotki o zakupieniu Nooka przez Microsoft za 1 mld $
                – fakt że ekrany używane w Kobo Aura były wyprodukowane ponoć dla Nooka, tylko że firma z nich zrezygnowała.

                0
          • Jimi14 pisze:

            Jakbyś miał kogoś znajomego, który jest/będzie w Niemczech w najbliższym czasie, to wyszło by Cię najtaniej :)

            0
            • mikeyoski pisze:

              A jak się czytnik popsuje, to się bujaj z niemieckim Amazonem, zwłaszcza, że oni nie wysyłają do Polski. Ja już walczyłem w tej sprawie z Amazon UK. Było wesoło :)

              0
    • artaks pisze:

      A teraz wypożyczasz z biblioteki? Bo drukowane książki jednak są droższe niż ebooki. Jakieś dwa lata temu była straszna bida, tylko chomik ratował. Teraz w promocjach można dostać fajne pozycje za 10 – 15 zł. Pozostaje także cała gama uwolnionych już książek klasycznych (serwisy wolnelektury, bookini).

      Ja też teraz wydaję więcej na książki, ale to dlatego, że na kindle lepiej mi sie czyta i po prostu czytam więcej.

      0
      • beginner pisze:

        No wypożyczam ale rzadko. Dobrą bibliotekę mam 50 km od miejsca zamieszkania i i jeszcze trzeba do niej spory kawałek dojść. Także to trochę zniechęca i ostatnie książki przeczytałem na laptopie ale jak dla mnie to jest tragedia i naprawdę bolały mnie czasami oczy. Właśnie widzę, że często jakieś promocje są. Faktycznie przydaje się to kindle na studiach/w robieniu notatek?

        0
        • MK pisze:

          Jeśli tylko dostępne są materiały, czy nawet książki w formie elektronicznej to tak. Wchodzą też w grę notatki z wykładów, jeśli będziesz robił na laptopie, albo będziesz znał kogoś, kto robi.
          A jak studiować będziesz prawo albo administrację, to kupę kasy zaoszczędzisz na ustawach – zamiast drukować, czy kupować wersje papierowe wgrasz po prostu na czytnik i jeszcze do tego jest opcja wyszukiwania słów.

          0
  5. mart pisze:

    Nie czytałam Greya, ale zakończenie brzmi przerażająco :D

    0
  6. Lizergamid pisze:

    Następna część ma nosić tytuł: Zaparz Earl Greya.

    0
  7. organic pisze:

    Powiem szczerze że mnie ten ranking załamuje z dwóch powodów:

    1. Polki – kobiety wyemancypowane, inteligentne, często o feminizujących poglądach, często na wysokich stanowiskach – czytają opowieści pisane infantylnym, niestylistycznym językiem o kobiecie która daje się zniewolić facetowi

    2. Polska – rzekomo kraj katolicki, w którym w małych miejscowościach rządzi proboszcz a nie sołtys, w którym elektorat prawicowy rośnie w siłę a krzyże wieszałby na każdej ścianie – zamiast encyklik Papieża czyta Greya w którym kobieta uprawia seks przedmałżeński, ma sprośne myśli a do tego godzi się na uwłaczające kobiecej godności zabawy.

    Dla równowagi jeszcze jeden komentarz:

    Polacy (faceci) – wiedzą, że mają do czynienia z literackim pawiem, ale i tak kupują go swoim żonom/partnerką/kochankom :)
    Ciekawe czemu :)))

    0
    • Kuba pisze:

      żonom i kochankom to może nie, ale partnerkĄ na pewno;]

      0
    • Rafał pisze:

      Ja tu widzę alternatywę dla pornosów, porno to zło… książka OK. Myślę, że większość czytających i oceniających pozytywnie tak to właśnie widzi. :D

      0
    • faure pisze:

      Wynikałoby z tego ze statystyczny polski męzczyzna nic nie czyta. Oprócz może kolumn sportowych. Nie wiem czy to tak dobrze? ;))00
      Nie ma sie z czego cieszyć.

      0
      • Agnieszka pisze:

        E tam,oczywiście że mężczyźni czytają. W mojej rodzinie Greya przeczytał tylko tata.

        0
    • Przemek Skoczyński pisze:

      >>>zamiast encyklik Papieża czyta Greya w którym kobieta uprawia seks przedmałżeński

      Zbrodnia! Ukamienować je!

      0
    • Gecko pisze:

      „Polacy (faceci) – wiedzą, że mają do czynienia z literackim pawiem, ale i tak kupują go swoim żonom/partnerką/kochankom :)
      Ciekawe czemu :)))”

      Pewnie liczą na to, że po takiej lekturze przyjdzie czas i ochota na zajęcia praktyczne ;)))

      0
  8. Marcin pisze:

    Czy można liczyć na dopisanie serwisu ksiazki.pl do wyszukiwarki? Z tego co zauważyłem mają tam sporo tytułów ebooków niedostępnych gdzie indziej. A dowiedziałem się o nich dopiero z tego artykułu.

    0
    • PM pisze:

      A ja ma takie trochę „chytre” pytanie. Czy ksiazki.pl wzorem innych e-book’owych „świątyń” zaczną wprowadzać promocje, rabaty, wyprzedaże? ;) Mają (przynajmniej na razie) „na wyłączność” kilka ciekawych wydawnictw: Czerwone i Czarne, Rebis, WL, Fabryka… Ceny co prawda niższe od papieru, ale zepsuła nas przecież ta promocyjna gonitwa do szpiku kości, więc chciałoby się mniej i mniej… ;)

      0
  9. forever slim pisze:

    Hi colleagues, its wonderful piece of writing regarding teachingand
    completely defined, keep it up all the time.

    0

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Przed dodaniem komentarza zapoznaj się proszę z zasadami komentowania i polityką prywatności

Komentarze do tego artykułu można śledzić także w formacie RSS.