Za drogo? Ustaw alerty cenowe na e-booki i kupuj taniej!

QuickRage: Tezaurus idei – Smith, Marks, Franklin, Parkinson

quickrage-tezaurus

Kolejny szybki pakiet od twórców BookRage to „Tezaurus idei”.

Wspólnie z wydawnictwem Emka przygotowali przegląd najważniejszych idei z klasycznych tekstów ekonomicznych i finansowych.

Za co łaska:

  • „George S. Clason – Najbogatszy człowiek w Babilonie” w opracowaniu Karen McCreadie
  • „Benjamin Franklin – Droga do dobrobytu” w opracowaniu Steve’a Shipside’a
  • „Cyryl Parkinson – Prawo Parkinsona” w opracowaniu Leo Gough’a

A powyżej średniej (około 15 złotych):

  • „Karol Marks – Kapitał” w opracowaniu Steve’a Shipside’a
  • „Adam Smith – Bogactwo narodów” w opracowaniu Karen McCreadie

Niektórzy się oburzają na takie publikacje, twierdząc, że przecież należy przeczytać oryginał. Pytanie tylko czy na te oryginały wystarczy im czasu – bo szczególnie Marks i Smith to książki osadzone w swojej epoce, właściwie niezrozumiałe bez wcześniejszego przygotowania i… opracowania. Tutaj zaś na ok. 120 stronach dostajemy wydestylowane najważniejsze tematy, co więcej – dostosowane do wymagań dzisiejszego czytelnika. Co odbywa się oczywiście kosztem uproszczeń.

Akcja trwa do 30 marca, a wpłaty z QuickRage będą podzielone między wydawnictwo Emka i ekipę BookRage.

Czytaj dalej:

Artykuł był przydatny? Jeśli tak, zobacz 6 sposobów, na jakie możesz wspomóc Świat Czytników. Dziękuję!

Ten wpis został opublikowany w kategorii Książki na czytniki i oznaczony tagami . Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.
Hosting: Zenbox

22 odpowiedzi na „QuickRage: Tezaurus idei – Smith, Marks, Franklin, Parkinson

  1. Darth Artorius pisze:

    Marks ???? Za darmo bym nie pobierał. Powinien być zakazany tak jak „Moja walka” pewnego kanclerza Niemiec z lat 30tych..

    0
    • Robert Drózd pisze:

      To kolega miałby chyba problem na większości studiów, bo na filozofii na pierwszym roku Marksa się wciąż przerabia. :-)

      0
    • Michał pisze:

      Nie Marks i jego poglądy są tu problemem tylko to co pewni ludzie z nimi zrobili.
      Nie Marks jest przecież winien Gułagom i czerwonemu terrorowi…

      0
    • Lukasz pisze:

      Drobna rada: unikaj podróży do Niemiec. To może się skończyć zawałem dla ciebie.
      Pomniki Marksa, ulice Marksa, szkoły imienia Marksa…

      0
      • g pisze:

        W ogóle bym unikała wychodzenia na ulicę, a już napewno wchodzenia do Internetu. Wszędzie tam pełno niebezpiecznych idei, jeszcze ktoś przeczyta i się zarazi.

        0
  2. Darth Artorius pisze:

    Tjaaa na szczęście kiedy kończyłem polibudę, jakoś przebrnąłem filozofię (przedmiot zbędny na tej uczelni) i zaliczono go całej mojej grupie….Jakim cudem ? ;) Nie wiem ;) .

    Jesli Niemcy chcą czcić swojego brodatego rodaka, to niech to robią. Jednak to Jego idee zawróciły w głowach wielu ludziom. A potem mieliśmy wspomniane gułagi…
    Niech te wypociny faktycznie czytają studenci filozofii. Ale po co w tak fajnej serii jak BookRage dawać takie rzeczy…

    @Lukasz – ale Karl Marx Stadt już nie ma… Popatrz na Wschodzie się znudził.

    0
    • pioterg666 pisze:

      „Ale po co w tak fajnej serii jak BookRage dawać takie rzeczy…” Wyjaśnij mi, co Ci to przeszkadza? Zobacz, aktualnie ponad 250 osób była zainteresowana i kupiła, więc może właśnie PO TO dają takie rzeczy?

      0
    • bongozz pisze:

      Paaanie a te bezecenstwa w Biblii? Zakazac, natychmiast! A ile ludzie przez to zginelo.

      0
    • zipper pisze:

      jak ostatni raz sprawdzałem, nie było obowiązku kupowania pakietów. Ustawa o książce jeszcze nie weszła w życie :)

      0
  3. iskariota pisze:

    Ściągnąłem kiedyś z Amazon The Wealth of Nations w wersji Karen McCreadie (było za $0). Nie polecam. To nie jest streszczenie, to jest raczej jakaś wariacja na temat. Nie znam oryginału (nie sięgałbym po tą publikację gdybym znał) ale spotkałem się w moim życiu z różnymi cytatami ze Smitha i coś tu nie gra. Moim zdaniem nie gra bardziej u Karen a przekonały mnie do tego jej osobiste przemyślenia wstawiane na końcu każdego z krótkich rozdziałów „streszczających”. Chciałem nawet w pierwszym odruchu teraz sięgnąć do książki żeby wstawić tu jakieś smaczne cytaty ale nie mogę tego zrobić. Książka była tak słaba, że skasowałem ją permanentnie z mojej biblioteki Kindla.

    0
  4. Darth Artorius pisze:

    Ach Dzieciaki i Młodzież urodzone po 1989 roku…. Nie wiecie co to jest nienawiść do komuny we wszelkich jej przejawach – od Maksizmu i Lenizmu ;) poprzez Stalina, Bieruta, Jaruzela, ZOMO, kartki, 13 grudnia, gaz łzawiący i inne przyjemności… Więc proszę się nie dziwić,że reaguję alergicznie na takie „pozycje”.

    0
    • RobertP pisze:

      Ja się urodziłem wcześniej, pamiętam TEŻ dentystkę szkolną, FWP, kolonie letnie TRZYTYGODNIOWE za ułamek pensji, program Sonda.
      Jesteś pewien, że pakiecie z ZOMO trzeba było też wywalić opiekę dentystyczną lub pielęgniarską?

      0
      • rudy102 pisze:

        A ja się urodziłem w tzw. Wolnej Polsce i pamiętam, że na początku podstawówki też nas obowiązkowo wysyłali do jakiegoś rzeźnika wiercącego w zębach bez znieczulenia, który mnie zraził do wizyt dentystycznych na kilkanaście lat. Nie ma to jak jakość usług państwowych.

        0
        • RobertP pisze:

          Powiedz to dzieciakom, których rodziców nie stać na prywatne, że państwowe jest be. No i obecnie na NFZ i prywatnie leczysz w tej samej klinice, tylko często z innymi terminami zapisów i godzinami wizyt.

          0
          • rudy102 pisze:

            Jak się regularnie robi przegląd zębów (darmowy często i u tych strasznych wyzyskiwaczy prywaciarzy, np. w placówce, w której się leczę i która wbrew temu co piszesz nie ma kontraktu z NFZ) to nie będą to wielkie koszty.
            Nie wspominając o tym, co to z reguły są za rodzice i na co ich zawsze stać, kiedy kilkadziesiąt złotych raz na jakiś czas na zęby dla dzieciaka to za dużo..

            0
            • RobertP pisze:

              ” co to z reguły są za rodzice i na co ich zawsze stać, kiedy kilkadziesiąt złotych raz na jakiś czas na zęby dla dzieciaka to za dużo..”

              Biedni, chodzą tacy po świecie. Czasem wystarczy jakiś niefart typu wypadek, choroba, utrata pracy i można do nich dołączyć.

              0
            • darek pisze:

              „tylko chamów bolą zęby, kulturalni ludzie chodzą do dentysty” J. Gajos

              0
    • Robert Drózd pisze:

      Tylko że zwróć uwagę, że zlepienie tych dwóch pojęć „marksizm” i „leninizm” to wynalazek komuny właśnie. Nikt dzisiaj nie wznawia dzieł Lenina i nie robi z nich opracowań. Marks był potrzebny bolszewikom do uzasadnienia ich ideologii, ale to nie oznacza, że to co pisał jest bezwartościowe – wręcz przeciwnie, dzisiaj się do jego tekstów wraca w sytuacji gdy świat został opleciony przez parę globalnych korporacji – patrz np. „Kapitał w XXI wieku” Piketty’ego

      1
    • Eris pisze:

      Ponieważ ledwie przebrnąłeś przez filozofię na polibudzie, to podpowiem Ci, że powinieneś dodać jeszcze do swojej listy, autorów, których musisz nienawidzić Platona i Hegla, jako prawdziwych Ojców XX. w. totalitaryzmów ;)

      Oczywiście piszę to z ironią, bo nie zauważyłem, żeby po przeczytaniu fragmentów „Kapitału” oraz całego „Mein Kampf” zmniejszyło się moje obrzydzenie do komunizmu i faszyzmu.

      P.S. Sam jestem inżynierem i nie uważam filozofii za coś zbędnego na studiach :)

      1
      • Dumeras pisze:

        Sam wskazałbym kilka przedmiotów zawodowych na polibudzie mniej przydatnych niż te zajęcia z filozofii.

        0
  5. mmm777 pisze:

    `Cyryl Parkinson – Prawo Parkinsona’
    Analfabeci…
    `Cyril *Northcote* Parkinson’

    0
  6. solaris.x80 pisze:

    Franklin.Droga do dobrobytu. Wersja elektroniczna Code Red Tomasz Stachewicz. Książka w wersji elektronicznej wyglada jakby była przerobiona z pdfu do wersji mobi czy epub przy pomocy calibre. Posklejanesłowa, przeno-śniki tam gdzie nie powinny być,

    akapity w losowych miejscach, etc…

    0

Skomentuj g Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Przed dodaniem komentarza zapoznaj się proszę z zasadami komentowania i polityką prywatności

Komentarze do tego artykułu można śledzić także w formacie RSS.