Na stronie głównej dzisiejszego wydania Pulsu Biznesu pojawił się artykuł Amazon wypełni polskie paczkomaty o nadchodzącej współpracy sklepu z InPostem.
Dziennikarze pisma odkryli, że choć nie ma jeszcze takiej oficjalnej zapowiedzi, to przy zamówieniu z niemieckiego Amazonu można wybrać paczkomat jako sposób odbioru. O ile InPost odmówił komentarza, polski oddział Amazonu przysłał do PB oświadczenie, w którym do tematu się nie odniósł.
Ciekawe w tym wszystkim są dwie sprawy:
- Obecny właściciel InPostu, czyli fundusz Advent poszukuje kupca dla firmy i bardzo często mówi się, że kupującym miałoby być Allegro, które raczej Amazona do paczkomatów nie wpuści.
- W Niemczech i paru innych krajach Amazon prowadzi swoją sieć skrytek na zakupy (nie mogę użyć słowa „paczkomat”, gdyż jest ono zastrzeżone dla polskiej firmy), pod nazwą Amazon Lockers – jak stwierdza Marcel Zatoński z Pulsu Biznesu – Amazon był raczej postrzegany jako konkurent, a nie partner InPostu.
Co do punktu pierwszego, mam taką teorię, że to może element negocjacji z Allegro – oto InPost wpuszcza Amazon, aby skłonić polskiego giganta e-commerce do zakupu. Choć oczywiście niewykluczone, że to Amazon miałby kupić InPost, a wtedy byłoby naprawdę ciekawie.
Tyle teorii, teraz praktyka.
Można, ale nie można?
Jak zamówić coś do paczkomatu przez Amazon?
Gdy jesteśmy na etapie wybierania adresu, przewijamy stronę w dół, gdzie mamy sekcję „Znajdź najbliższy punkt odbioru”.
Można tam podać adres, albo wyszukać według kodu pocztowego. Nie zapomnijmy wybrać „Polskę” z listy.
Dodałem do koszyka Kindle Paperwhite (link afiliacyjny), wpisałem pobliski kod pocztowy i… nic z tego.
Komunikat głosi: „Niestety, w składzie przedmiotu znajdują się substancje, które są zakazane w punktach odbioru Amazon w wyszukiwanym regionie.”
Te zakazane substancje to prawdopodobnie baterie litowe w Kindle. Z tego też powodu zamawiając przez mailboxde nie można korzystać z każdego rodzaju wysyłki. Choć sądzę, że to błąd, bo elektronikę, choćby i laptopa zdarzało mi się do paczkomatu zamawiać.
Usunąłem zatem czytnik, dodałem do koszyka okładkę, która żadnych baterii nie ma. ;-)
Nadal nic z tego.
Teraz komunikat głosi: „Punkty odbioru Amazon w przeszukiwanym obszarze są obecnie pełne”.
Zmiana kodu nic nie daje, wygląda więc na to, że funkcja chwilowo (zapewne po artykule PB) została wyłączona.
Niemniej taka współpraca zapewne dojdzie do skutku, a zamawianie do paczkomatu ułatwi wielu osobom zakupy w Amazonie, szczególnie w dzisiejszych czasach.
Jeśli coś się zmieni – np. Amazon odblokuje paczkomaty, zaktualizuję artykuł. A może komuś z Was już udało się coś w ten sposób zamówić?
Uważam ze Amazon wchodzi w InPost właśnie po to by go kupić. Niby nawiązał współpracę z Pocztą Polską, ale ona nie ma paczkomatów.
Ale z drugiej strony ponoć Allegro ma prawo pierwokupu https://businessinsider.com.pl/finanse/handel/przesylki-z-amazona-trafia-do-paczkomatow-inpostu/ccydmxf?%3Futm_source=tw&utm_medium=social&utm_campaign=tw_bi
Ktokolwiek by InPostu nie kupił, to chyba jednak jakieś słówko do powiedzenia mają tutaj urzędy antymonopolowe?
Też myślę, że Amazon bierze InPost. Zresztą cały czas chodzą plotki o Amazon.pl, więc to by się układało w spójną całość.
gdyby to była prawda, to możemy zapomnieć o polskim amazonie.
po co robic cos co dodatkowo komplikuje łańcuch dostaw jak klienci i tak sie ciesza?
A cieszą się? To jest szykowanie infrastruktury pod znacznie większy ruch i jego promocję.
Tez tak uwazam. Rynek polski jest dla nich powazny, a caly system maja juz w Polsce gotowy, bo ich magazyny dla Niemcow przeciez u nas dzialaja. Dodatkowo, majac paczkomaty, raczej perfekcyjnie latwo moga przejac nasz rynek.
Ciekawe jest to, że Amazon ma w Polsce sortownię (czy hurtownię?), ogłasza w polskiej telewizji nabór pracowników, a z nieznanej mi przyczyny nie ma polskiego sklepu internetowego (czyli oficjalnie paczki nadaje Amazon niemiecki lub brytyjski, więc podatki, przynajmniej te dochodowe, nie wpływają do skarbu państwa polskiego.Przypuszczam, że vat od drobnicy też przeważnie nie jest naliczany. Nabywca zadowolony. Skarb niemiecki lub brytyjski też. Wątpię, by łasy na inwestycje zagraniczne, wręcz płacący inwestorom by łaskawie zechcieli) polski rząd był tu przeszkodą. Może, „gdy nie wiadomo o co chodzi…”
Cały VAT idzie do kraju kupującego (Amazon przelicza Ci z niemieckiego 19% na polski 23%).
Jeśli chodzi o podatek dochodowy to ostatecznie wszystko pewnie idzie przez Irlandię albo Niderlandy. Natomiast to, że magazyny są w Polsce, a sklep niemiecki może po prostu oznaczać, że niemiecki „płaci” polskiemu za usługę magazynową. I wtedy z tego dochodu rozliczany jest Amazon Polska przez polskiego fiskusa.
W skrócie; raczej nie ma co kombinować tu akurat z teoriami spiskowymi.
Dzięki za wyjaśnienie. Może tak być. Ale pamiętam akcję zamiany świetnie wypromowanego w Polsce szyldu IDEA na ORANGE co (podobno) daje możliwość obciążania przez firmę matkę polskiego oddziału firmy (jakieś kolosalne kwoty) za używanie znaku firmowego. Przypuszczam, że w przypadku Amazona będzie podobnie i podatków dochodowych polski fiskus nie zobaczy (nawet po wejściu). Nigdy nie miałem Kindle, w Amazonie kupowałem 2 czy 3 razy w życiu, więc specjalnie nie zależy mi na ich wejściu czy nie wejściu. Ale nie sprzedając oficjalnie do Polski nie trzeba chyba przestrzegać polskiego prawa konsumenckiego? Odsyłanie za granicę wiąże się ze sporymi kosztami, więc zapewne zwrotów też Amazon ma z Polski mniej. Same korzyści.
Po kolei:
Płacenie za używanie logo Orange to zwykłe wyciąganie kasy z polskigo oddziału do francuskiego. I jest to oczywiście naganne. Dlatego jak komuś zależy na podatkach płaconych w Polsce powinien mieć telefon w Plusie.
Co do podatków. To jak napisał Agalin. Cały VAT zostaje w kraju kupującego więc pod tym względem nie ma znaczenia gdzie kupujesz pod warunkiem że jest to w UE. Jeśli chodzi o to co jeszcze Polska ma z tego tytułu że kupujesz na amazonie a nie allegro. To magazyny. Płacą normalne podatki od nieruchomości i dają legalną pracę polakom. Cały dochód tych pracownikó jest normalnie ozusowany i opodatkowany. Czyli w skrócie jest kasa na polskie szpitale. Kupując od firmy działającej na czarno lub na szaro i sprzedającej przez allegro wspierasz tylko jakiegoś Janusza Biznesu a polski ZUS nic z tego nie ma, albo bardzo niewiele.
Jeśli chodzi o Twoje wątpliwości co do prawa konsumenckiego. Jesteśmy w Unii więc polski konsument kupujący na niemieckim Amazonie jest chroniony dokładnie tak samo jak niemiecki. A w przypadku gdy coś się zepsuje Amazon zachowuje się lepiej niż większość polskich sklepów. Odsyłasz na koszt Amazonu a oni przysyłają za darmo nowe urządzenie. Nie trzeba nic zanosić do sklepu, nie trzeba nic odsyłać na własny koszt.
P.S. Bo czasem przewija się wątek etyki – dziennikarze lubią pisać o rzekomych „obozach pracy”. Amazon ludziom zatrudnionym w swoich magazynach płaci więcej niż polska konkurencja. Owszem płaci mniej niż w niemieckich magazynach ale to chyba oczywiste. Pracownik niemieckiego opla też zarabia więcej niż Gliwickiego.
Ja jestem wyczulona na etykę w biznesie więc kiedyś miałam wątpliwości, ale jak poznałam fakty czyli wyższa płaca i umowa o pracę w magazynach amazona kontra niższa praca czasem na szaro w polskich to nie mam wątpliwości jaki biznes wolę wspierać.
Na śląsku mamy już dwa magazyny więc są ludzie którzy tam pracują. Można ich spotkać i porozmawiać. Wszyscy powtarzają jedno – amazon wymaga więcej ale też płaci więcej. Jak siękomuś wydawało że praca w magazynie to siedzenie przed kompem i picie kawki to szybko rezygnuje i narzeka, ale jak ktoś wcześniej pracował w innym magazynie i przeszedł do Amazonu to w większości jest albo zadowolony albo bardzo zadowolony.
Aha, zdarzają się przypadki że ktoś niemający pojęcia o pracy fizycznej tam trafia i jest w szoku. Bo tam trzeba chodzić :-). Kolega pracował na linii montażowej. 8h na stojąco. Gdy przeszedł do Amzona był zachwycony że można chodzić :-)
Także to kwestia doświadczeń i oczekiwań. To jest praca fizyczna ale na pewno lepsza i za lepsze pieniądze niż kopanie rowów, czy stanie przy taśmie.
Haha telefon w plusie? Żeby podatki trafiały jeśli dobrze pamiętam na Cypr?
Amazon EU SARL to spółka zarejestrowana w Luksemburgu, skutki podatkowe z grubsza chyba takie jak w Irlandii, polski fiskus tego nie powącha.
A ja z nieco innej beczki – dlaczego niektórzy tutaj oczekują wejścia Amazonu niemal jak drugiego nadejścia Chrystusa?
Najwyraźniej są masochistami skoro chcą DRM, monopolu czy archaicznego interfejsu.
Niektórzy wręcz przeciwnie.
Mieszkam trochę w Polsce, trochę we Włoszech. Korzystam z włoskiego Amazonu i polskiego sklepu też na literę „A”. To kwestia preferencji, ale łatwiej mi nawigować po polskim „wesołym” sklepie niż po Amazonie. Natomiast w kwestii reklamacji, zwrotów i innych spraw, w którym uciekam się do kontaktu z obsługą klienta, to Amazon jest o niebo lepszy. A jakie są Wasze wrażenia w korzystaniu z dwóch platform zakupowych – polskiego giganta i Amazonu? Chciałbym zapytać tych, którzy mieszkają tak jak ja, w dwóch krajach, w tym jednym z nich, gdzie Amazon działa pełną parą.
W Polsce wciąż chyba ciężar rozwiązania problemu rozkłada się na klienta i sprzedawcę, bo „A” to wciąż głównie platforma sprzedażowa. W przypadku Amazonu jeśli on jest sprzedawcą lub jeśli za jego pomocą jest to realizowane (z magazynów Amazon), to de facto problemy rozwiązuje Amazon. Nie wiem, jak oni to potem rozwiązują ze sprzedawcą, ale nie przypominam sobie, abym nie był usatysfakcjonowany rozwiązaniem problemu (może warto dodać, że z przyzwyczajenia i w imię zasad korzystam z wersji anglojęzyczej).
Nie wiem, czy jest co tęsknie czekać na wersję PL. Na pewno byłoby prościej kupić np. opony (bo tego Amazon do Polski nie dostarcza, przynajmniej nie te, które sprawdzałem), ewentualnie inne rzeczy ograniczone terytorialnie – nie jest tego bardzo dużo, ale trochę jest.
Ale w praktyce patrząc na różnice cen w Euro między wersjami DE, FR, ES czy IT, to będzie po prostu kolejny sklep do sprawdzenia, gdzie warto kupić – wg moich obserwacji najlepsze ceny w Europie ma niemiecki Amazon, ale oczywiście zdarzają się rzeczy, które warto kupić gdzie indziej, nawet dopłacając cenę przesyłki (co nie zmienia faktu, że może być wysłana np. z Sosnowca:)
Czyli Polacy chętnie przehandlujalepsza obsługę klienta za niemal całkowity monopol w ramach sklepów internetowych?
Nierzadko kupuje na Amazonie i ostatnio coraz częściej widzę że trzeba się nieźle namęczyć żeby odfiltrować to morze podróbek, chińszczyzny i innego badziewia i kupić coś z sensem
Czyli wystarczy, że do Polski zawita firma zapowiadająca uczciwe traktowanie klientów i ma od ręki szansę zostać monopolistą?
To chyba sporo mówi o polskich firmach.
„Czyli wystarczy, że do Polski zawita firma zapowiadająca uczciwe traktowanie klientów i ma od ręki szansę zostać monopolistą?”
Wystarczy że do Polski zawita firma z miliardami dolarów na koncie
> Czyli Polacy chętnie przehandlujalepsza obsługę klienta za niemal całkowity monopol w ramach sklepów internetowych?
Patrz celna odpowiedź „mjm”.
Już Twoje pytanie sugeruje, że z obsługa klienta jest nienajlepiej. Ale nie jest tak źle: jest o niebo lepiej niż 10 lat temu.
> Nierzadko kupuje na Amazonie i ostatnio coraz częściej widzę że trzeba się nieźle namęczyć żeby odfiltrować to morze podróbek, chińszczyzny i innego badziewia i kupić coś z sensem
Podejrzewam, że będzie tego jeszcze więcej, gdy Chińczykom przestaną schodzić rzeczy przez aliexpress (z powodów egzekwowania podatków). Znajdą tędy kolejny kanał dojścia do klienta, choć ceny oczywiście też będą uwzględniały większe koszty.
No i na zarówno Amazon, Allegro jak i Aliexpress i tak najlepiej odwiedzać, gdy się wie, co chce się kupić. Tak do przejrzenia opcji to żaden z nich się już tak naprawdę nie nadaje.
To odpowiedź na dłuższy artykuł – ale jeśli chodzi o mnie: nie oczekuję, raportuję. I co do wpływu na polski rynek e-booków, widzę i szanse i zagrożenia takiego wejścia.
Szczerze wątpię, żeby na polskim rynku ebooków Amazon miał zrobić różnice. Ich oferta jest kompletnie niedostosowana do polskiego konsumenta. A w Polsce rynek ebooków jest tak mały, że nie będzie to dla nich istotny segment.
Za to rynek e-handlu może zostać całkowicie zaorany
Myślisz ze Amazon nie wie o istnieniu Legimi gdzie jest 60000 ebooków ? Wiedzą i pewnie zastanawiają się co z tym zrobić. Może kindle unlimited PL?
Jeśli polskie KU będzie wyglądało tak jak anglojęzyczne, to nawet nie mają co zaczynać. Choć już jako element polskiego Amazon Prime miałoby to jakiś sens.
Ale nigdzie indziej w Europie (chyba) nie ma takiej usługi jak Legimi na kindle, wiec nie mają naturalnej konkurencji
Czy ja wiem… Allegro wydaje się być bardzo dobrze przygotowane i całkiem pewne siebie, czego dowodzi ostatnia zapowiedź przykręcenia śruby sprzedawcom wysyłającym przez Smarta (będą dopłaty za korzystanie z paczkomatów).
Może nie jak nadejścia Chrystusa, ale ceny i asortyment Amazonu robią wrażenie. A i konkurencja między sklepami to tylko pozytyw dla konsumenta. Ostatnio zamawiałem jedną rzecz z Amazonu na adres kumpla w Niemczech i kumpel ma wysłać mi to do Polski… Bo u nas tego konkretnego produktu nie ma.
Wejście Amazona to raczej zapowiedź końca konkurencji a nie jej początku ;)
Potwierdzam, ostatnią wysyłkę tydzień temu Amazon zrobił mi kurierem Inpostu, obie firmy faktycznie już współpracują, chociaż moze jeszcze nie pełną parą i w docelowym kształcie
Albo Alledrogo drogo zapłaci za Inpost walcząc o życie (a mogą i wcale nie są na straconej pozycji) albo Amazon rzuci jakąś naprawdę oderwaną kwotę – jedno jest pewne, fundy posiadające Inposta zarobią krocie.
Amazon już kurierami inpostu dostarcza towar
Na 3 zamówienia ostatnie wszystkie szły przez kuriera inpostu
Nadawca to [email protected] ;)
Potwierdzam :) Ostatnio robiłem na niemieckim Amazonie sporo zakupów, większość przyszła Pocztą Polską, ale jedną rzecz dostarczył kurier InPostu.
W tym miesiącu robiłem 3 zamówienia z amazon.de i wszystkie poszły Inpostem.
A jaki był koszt dostawy?
Koszt dostawy i pakowania był 0 EUR (zamówienia były powyżej 39 EUR), chociaż na podsumowaniu to było bodaj najpierw naliczenie 5,99 EUR za pakowanie i dostawę i zaraz potem rabat -5,99 EUR.
Albo się podzielą. Amazon weźmie paczkomaty, a Allegro… żabki, kioski, warzywniaki. I kto będzie miał lepszą sieć punktów odbioru? ;-)
Na wsiach jedyną opcją odbioru często jest paczkomat, więc moim zdaniem to one wciąż wygrywają.
Ciekawe wsie sa w Twojej okolicy, skoro sa tam paczkomaty, ale brakuje punktu pocztowego, kiosku czy sklepu. Raczej statystycznie nie wiecej niz 1 na 10 wsi :)
Raczej na wsi bez mobilnosci zostaje komus tylko allegro smart z kurierem powyzej 100 pln. Reszta juz kosztuje sporo w wiekszosci.
W mojej wsi (ok, w sasiedniej – w mojej to w ogole nic nie ma) jest okienko pocztowe. Jedna osoba obsluguje, czesto kolejka i sredni czas zalatwienia sprawy to 10-15 min.
Sa tez 2 paczkomaty. Czynne cala dobe. Sredni czas zalatwienia sprawy 2 min.
Tyle jesli chodzi o porownanie.
Oddziały Poczty Polskiej są, ale co z tego, jak albo musisz wstrzelić się w czasem dziwne godziny otwarcia, albo stać w kolejce i kupić 'Wielką księgę wzorców projektowych siostry Anastazji’. Do paczkomatu jadę kiedy chcę, odbieram apką, więc komfort nieporównywalny ;).
oddaję kody do woblinka:
gbrbhsaah, rtdpumunh, uthzyanah, endwfcbwm
Jesli Amazon kupilby Inpost to zmieniloby to sytuacje nie tylko w Polsce ale i w Europie.
W UK paczkomaty inpostu konkuruja z Amazon Locker i sa bardzo widoczne
UWAGA! Jak na końcowej stronie zamówienia kliknę „Szczegóły dostawy”, to Amazon.de przekierowuje na… Amazon.PL!!! Oczywiście chwilę potem (w tym momencie) jest komunikat „nie można wyświetlić strony” – ale sprawdźcie sami!
Wszystko wskazuje jednoznacznie, że RUSZAJĄ W POLSCE :)) Wreszcie! :)
Potwierdzam. Opisałem:
https://swiatczytnikow.pl/kolejna-przeslanka-ze-amazon-pl-moze-jednak-ruszyc-za-chwile/
Dodatkowo w nagłówkach w źródle strony również jest amazon.pl.
Ciekawe jak to będzie wyglądało w kontekście ich aplikacji – https://play.google.com/store/apps/details?id=pl.inpost.inmobile&hl=pl&gl=US ? Pewnie to będzie jakoś rozwiązane i ostatecznie nie będzie się to różniło od paczek kupowanych w dotychczasowy sposób. Mam nadzieję, bo osobiście korzystam z aplikacji od momentu jej powstania. No i jestem pod ogromnym wrażeniem w jakim kierunku idzie firma. Mam wrażenie, że nowe technologie i pójście „pod prąd” wyszło im na dobre i doskonale wpisują się w trendy i przede wszystkim oczekiwania klientów. Umówmy się, decyzja by wybrać Amazon jest mocno konkurencyjna. No i to się ceni. :) Czekam na więcej informacji w tym temacie.