Za drogo? Ustaw alerty cenowe na e-booki i kupuj taniej!

Promocja wiosenna: Kindle Paperwhite, Oasis i Scribe do 90 EUR taniej!

Promocje dnia – 8.06.2012: Gambit turecki, Lemoniadowy Joe, Żniwo gniewu

Ktoś dzisiaj wybiera czytanie zamiast Euro?

Gambit turecki (7,95 zł w Nexto; EPUB+MOBI) – kryminał Borisa Akunina. Kiedyś w promocji był „Azazel”, którego z tą książką łączy główny bohater czyli Erast Fandorin.

Rok 1877. Do Bułgarii, gdzie toczy się wojna z Turkami, w ślad za narzeczonym Pietią jedzie Waria, rosyjska emancypantka. W dramatycznych okolicznościach poznaje Fandorina, który w walce szuka zapomnienia po stracie ukochanej. Tajemniczy agent uprzedza Turków o planach Rosjan, zaś podejrzenie pada na Pietię. Aby ratować niewinnego przyjaciela, Fandorin i Waria gorączkowo szukają prawdziwego zdrajcy…

Lemoniadowy Joe (7,50 zł w Publio; EPUB + MOBI) –  opowieść o kowboju idealiście, który walczy o abstynencję na Dzikim Zachodzie, wzbudziła sensację w okupowanych przez hitlerowców Czechach

Powieść, która jest najlepszym przykładem tego, jak czeskie poczucie humoru różni się od polskiego. Czy Lemoniadowy Joe wypleni powszechny wśród kowbojów pociąg do alkoholu? Opowieść o tym, że szklanka lemoniady może być oceanem namiętności. Brzmi to paradoksalnie, a nawet wręcz groteskowo? Całkowicie oddaje jednak charakter powieści kowbojskiej autorstwa rysownika Jiřego Brdečki, opublikowanej w czeskim czasopiśmie „Ahoj” podczas II wojny światowej.

Żniwo gniewu (12,50 zł w Virtualo; EPUB + MOBI) – powieściowa relacja Lucie Di Angeli-Ilovan – historia dwóch sióstr, które, pochodzące z Kresów zostały wciągnięte w tryby wojny. Ocena w LC: 7,7/10.

Od kresowych miasteczek i okupacji sowieckiej, przez wsie i napotkanych w lasach partyzantów, po przymusową pracę na folwarku niemieckiego arystokraty i osadnictwo na Ziemiach Odzyskanych – oto historia tułaczki dwóch sióstr, Kaszmiry i Maruszki. Te nieprawdopodobne, ale jakże typowe dla mieszkańców Kresów losy stały się osnową „Żniwa gniewu”.

Algorytmy. Ćwiczenia.  (19,53 zł w eBookpoint; MOBI+EPUB+PDF) – zanim zacznie się programować, trzeba najpierw nauczyć się myśleć algorytmicznie.

„Algorytmy. Ćwiczenia” to niezbędny elementarz dla każdego przyszłego programisty. Dzięki temu podręcznikowi poznasz różne sposoby opisu algorytmów oraz ich klasyfikację. Dowiesz się, jaki wpływ ma zastosowanie określonej metody obliczeniowej na dokładność wyników końcowych, a także, na czym polega przetwarzanie danych w pętli programowej. Wykonując kolejne ćwiczenia, opatrzone szczegółowymi komentarzami i wskazówkami, nauczysz się pisać algorytmy, sporządzać wykresy i schematy blokowe oraz tworzyć kod programu. Książka jest doskonałym podręcznikiem dla studentów informatyki, jednak dzięki temu, że wszystkie informacje przedstawiono tu w jasny i klarowny sposób, może z niej korzystać każdy, kto chce rozpocząć samodzielne programowanie.

Inne promocje:

Nie chcesz przegapić promocji dnia?

Artykuł był przydatny? Jeśli tak, zobacz 6 sposobów, na jakie możesz wspomóc Świat Czytników. Dziękuję!

Ten wpis został opublikowany w kategorii Promocje dnia. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.
Hosting: Zenbox

8 odpowiedzi na „Promocje dnia – 8.06.2012: Gambit turecki, Lemoniadowy Joe, Żniwo gniewu

  1. Tomek pisze:

    Robercie, czemu zamiast? Można i czytać, i oglądać mecz symultanicznie :-). Zdecydowanie polecam!

    0
  2. mundek pisze:

    Oczywiście, że czytanie jest lepsze od kopaniny po kostkach.

    0
    • pioterg666 pisze:

      Generalizujesz. Jeśli serio tak uważasz, to zamiast obejrzeć dobry mecz (z tym bywa różnie..) poczytaj jakiegoś „Harlequina”. Ja w tym czasie obejrzę oba mecze z kolegami popijając zimne piwko. Jutro sobie opowiemy wrażenia :)

      0
      • RobertP pisze:

        Problem w tym, że czy mecz był „dobry” to wiesz dopiero po 2 godz. Bywały takie nijakie mecze, że lepsza byłaby „Saga o ludziach lodu” ;-)

        0
        • pioterg666 pisze:

          Jasne – ale bywały też takie, które się pamięta przez długie lata :) Książkę można poczytać w każdej chwili (co też zazwyczaj robię) :) Taka impreza zdarza się jednak dość rzadko, a impreza z udziałem naszej reprezentacji – jeszcze rzadziej. Ja jednak wybieram Euro. A Euro-sceptykom życzę miłej lektury :)

          0
          • mundek pisze:

            Dzięki. W przewie czytania obejrzę sobie jakiś mecz rugby popijając piwko. To zdecydowanie lepsza rozrywka niż piłka nożna :)

            0

Skomentuj Tomek Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Przed dodaniem komentarza zapoznaj się proszę z zasadami komentowania i polityką prywatności

Komentarze do tego artykułu można śledzić także w formacie RSS.