Za drogo? Ustaw alerty cenowe na e-booki i kupuj taniej!

Promocje dnia – 29.05.2018: Zwierciadło, Quraro, nowy ZNAK, Harlequin po 2,99 zł, Bliźnięta, WAB, Klasyka kryminału, Werka Rozterka

Uwaga: to jest artykuł archiwalny. Opisane promocje mogą już nie być aktualne.

Najnowsze znajdziesz na stronie głównej bloga.

Wtorek przynosi promocje nieco mniejszego kalibru, sporo dla fanów kryminału i romansów.

Zwierciadło -50%

Cała oferta wydawnictwa Zwierciadło o 50% taniej do 31 maja w Virtualo. M.in.:

 

Quraro po 9,90 zł

Książki wydawnictwa Quatro po 9,90 zł w Publio – tylko dziś.

Premiera: Opuszczone miasto – Ben H. Winters (9,90 zł)

Drugi tom głośnej trylogii kryminalnej, opisującej świat tuż przed zagładą. Ziemi pozostało tylko 77 dni do zderzenia z asteroidą. Kurczą się zapasy żywności, mnożą włamania i morderstwa. Naciągacze oferują ocalenie…

Życie byłego detektywa Henry’ego Palace’a toczy się w pozbawionym sensu tempie, aż do chwili, gdy dawna znajoma prosi go o pomoc w odnalezieniu zaginionego męża. Czy w świecie, w którym ludzie codziennie popełniają samobójstwo, giną z rąk młodocianych band lub znikają, by spełnić marzenia, poszukiwanie zaginionego 30-latka ma sens?
Miasteczko Concord ponownie staje się miejscem niebezpiecznego śledztwa. Efekty dochodzenia zaskakują nie tylko ambitnego detektywa…

W tej samej cenie pierwsza część: Ostatni policjant.

 

Nowy ZNAK

Miesięcznik Znak 5/2018 (9,90 zł w Publio) – taniej do 3 czerwca.

Tematyką nowego numeru jest: „Bosko i przykładnie. Seks i religia”.

Można też wykupić roczną prenumeratę za 99 zł za 11 numerów.

Przypomnijmy, że cena okładkowa papieru to 19,90 zł i że w Publio kupimy trzy formaty (EPUB, MOBI, PDF), podczas gdy np. w Woblinku brak PDF.

 

Harlequiny po 2,99 zł!

Ponad 1100 powieści z wydawnictwa Harlequin po 2,99 zł w Woblinku – do 1 czerwca.

 

„Czysta architektura” za 43 zł

Czysta architektura. Struktura i design oprogramowania. Przewodnik dla profesjonalistów – Robert C. Martin (43 zł w Helion.pl) – obecny helionowy bestseller taniej do 30 maja. To pierwsza większa promocja na ten tytuł.

Pierwsze linie kodu powstawały w połowie ubiegłego wieku. Komputery, na które tworzono te programy, w bardzo niewielkim stopniu przypominały współczesne maszyny. Niezależnie od upływu lat, postępu technologii i powstawania wymyślnych narzędzi, języków programowania czy frameworków pewne zasady tworzenia kodu pozostają niezmienne. Są takie same jak w czasie, gdy Alan Turing pisał pierwszy kod maszynowy w 1946 roku. Respektowanie tych zasad to warunek, że uzyska się oprogramowanie o czystej architekturze, czyli poprawne strukturalnie, łatwe w utrzymaniu i rozwijaniu, a przede wszystkim działające zgodnie z oczekiwaniami.

W tej książce w sposób jasny i bardzo interesujący przedstawiono uniwersalne zasady architektury oprogramowania wraz z szeregiem wskazówek dotyczących stosowania tych reguł w praktyce. Wyczerpująco zaprezentowano tu dostępne rozwiązania i wyjaśniono, dlaczego są one tak istotne dla sukcesu przedsięwzięcia. Publikacja jest wypełniona bardzo praktycznymi rozwiązaniami problemów, z którymi musi się mierzyć wielu programistów. Szczególnie cenne są uwagi dotyczące zapobiegania częstemu problemowi, jakim jest stopniowa utrata jakości kodu w miarę postępu projektu. Ta książka obowiązkowo powinna się znaleźć w podręcznej biblioteczce każdego architekta oprogramowania, analityka systemowego, projektanta i menedżera!

Z książki dowiesz się:

  • Do czego muszą dążyć architekci oprogramowania i w jaki sposób mogą osiągać te cele
  • Jak brzmią najważniejsze zasady projektowania oprogramowania związane z adresowaniem funkcji, separacją komponentów i zarządzaniem danymi
  • W jaki sposób paradygmaty oprogramowania wzmagają dyscyplinę pracy
  • Co podczas tworzenia oprogramowania jest więcej, a co jest mniej ważne
  • W jaki sposób implementować optymalne struktury dla sieci WWW, baz danych, konsoli i aplikacji osadzonych

 

Bądź jak Bliźnięta

Książki dla zodiakalnych Bliźniąt do 45% taniej w Publio do 4 czerwca.

Zestawy dla wszechstronnych, dla energicznych, dla oczytanych, dla dowcipnych i dla gadatliwych.

 

WAB -45%

Literatura piękna z wydawnictwa WAB o 45% taniej w Ebookpoint do 3 czerwca. M.in.:

 

Klasyka kryminału

Klasyka kryminału do 45% taniej w Publio do 3 czerwca.

Wśród autorów m.in. Joanna Chmielewska, Leopold Tyrmand, Zbigniew Nienacki, Maurice Leblanc, Arthur Conan Doyle, Walery Przyborowski, Zygmunt Zeydler-Zborowski.

 

Werka Rozterka -40%

Seria „Werka Rozterka” o 40% taniej w Ebookpoint do 3 czerwca.

Pierwszą częścią tej serii autorstwa Patricii Hermes jest Werka Rozterka i nowa niania (7,19 zł):

Werka Rozterka znów zapomniała zamknąć w klatce swoją pupilkę Margolę! Teraz z czworgiem rodzeństwa i pudlem szuka tchórzofretki w całym domu. I ma niemały problem – jeśli rodzice zobaczą, że nie potrafi upilnować swojego zwierzaka, uznają, iż nie jest na tyle odpowiedzialna, aby jeździć z drużyną na mecze. Na szczęście Werka zyskuje sojusznika – nową nianię Anię. Ania jest nianią nie z tej ziemi, ale czy rodzice pozwolą jej zostać? Czy też zwolnią ją, jak wiele poprzednich opiekunek?

 

Premiera: Netwars 6

Książki z serii Netwars w Woblinku bez daty trwania, bo i chyba bez żadnej promocji.

Premiera: Netwars. Kodeks. Epizod 6 – M. Sean Coleman (6,99 zł)

Ostatnia część mrocznego sensacyjnego cyklu. Czy Scott Mitchell zostanie zdemaskowany przez kolegów z NCCU? A może to hakerzy Czarnej Flagi z Nightshade’em na czele odkryją, kim jest Strider? I co zrobi Strider, żeby chronić swoje sekrety?

 

Przygody ciała z SOT

Seria „Przygody ciała” z wydawnictwa słowo/obraz terytoria o 45% taniej w Ebookpoint do 4 czerwca.

 

Historia z Psychoskoku

Powieści historyczne z wydawnictwa Psychoskok do 55% taniej w Ebookpoint do 4 czerwca. Są m.in. powieści Jolanty Marii Kalety.

 

Kończą się we wtorek:

  1. Książki polecane przez ekipę Publio o 50% taniej do 29 maja. M.in. Państwo, szkoła, klasy – Przemysław Sadura (17,45 zł), Warszawa skamandrytów – Lidia Sadkowska-Mokkas (13,51 zł), Strzeżcie się niezwykłych kobiet – Claire Delannoy (12,50 zł), Grzesiuk – Bartosz Janiszewski (16,80 zł), Gastrofizyka – Charles Spence (16,49 zł). Warto przeczytać oczywiście polecenia na stronie Publio.
  2. E-booki i audiobooki po 9,90 zł w Virtualo tylko przez dwa dni, do 29 maja. M.in.: Co się wydarzyło w Madison County – Robert James Waller, Czy zawsze będziesz mnie kochać? – Joyce Carol Oates, Pokochaj siebie – Wayne W. Dyer, Radosław Kałużny. Powrót taty. Autobiografia – Radosław Kałużny, Mateusz Karoń
  3. Powieści Katarzyny Berniki Miszczuk taniej w Publio do 29 maja. Premiera: Przesilenie (23,90 zł). Możemy też kupić cały cykl „Kwiat paproci” za 64,90 zł (w e-booku) lub za 76 zł (w audiobooku).
  4. Nowości z wydawnictwa Sonia Draga i inne książki tych autorów do 30% taniej w Nexto do 29 maja. Posiadacze Premium mają do 58% zniżki. Dwie nowości: Pokój gościnny – ebook – Chris Bohjalian (14,63 zł) oraz Jeszcze – ebook – Hakan Gunday (14,63 zł)
  5. Jussi Adler Olsen do 30% taniej w Nexto do 29 maja. Posiadacze Premium mają do 58% zniżki. Premiera: Kartoteka 64 – ebook (14,63 zł z Premium)
  6. Najlepsze nowości maja do 45% taniej w Woblinku do 29 maja. M.in.: Ostatni portret Melanii – Ewa Madeyska (20,33 zł), Sześć Cztery – Hideo Yokoyama (29,93 zł), Ostatnie konklawe – Marcin Wolski (21,76 zł), Żona między nami – Greer Hendricks, Sarah Pekkanen (21,76 zł), Syn zakonnicy – Joanna Jax (15,35 zł), Sprzedawca marzeń – Richard Paul Evans (17,39 zł).
  7. Powieści Arturo Péreza-Reverte taniej w Woblinku do 29 maja. Premiera: Falco (20,99 zł).
  8. Powieści Grahama Mastertona do 40% taniej w Ebookpoint do 29 maja. Np. Kostnica (14,94 zł), Nocna plaga (14,94 zł), Rytuał (16,74 zł).
  9. Kryminały z wydawnictwa RW2010 do 70% taniej w Ebookpoint do 29 maja.
  10. Audiobooki z wydawnictwa Genius Creations do 75% taniej w Ebookpoint do 29 maja. M.in.: Chór zapomnianych głosów – Remigiusz Mróz (10 zł), Wojny Przestrzeni – Paweł Majka (13,50 zł), Wiedźma Jego Królewskiej Mości – Magdalena Kubasiewicz (13,50 zł)
  11. Powieści Kena Folletta do 35% taniej w Nexto do 29 maja. Posiadacze abonamentu Premium mają do 61% zniżki. E-bookowa nowość: Zabójcza pamięć (23,25 zł; z Premium 13,95 zł). Poza tym np.: Kryptonim „Kawki” (13,85 zł), Igła (12,44 zł), Upadek gigantów (14,63 zł).

Pozostałe promocje:

Pozostałe promocje dnia znajdziesz w archiwum.

Nie chcesz przegapić promocji dnia?

Książki nie ma w promocji?

W naszej porównywarce cen e-booków możesz ustawić alerty cenowe. Określasz pożądaną cenę i dostaniesz maila, gdy książka będzie taniej. Zobacz, jak łatwo dodać taki alert.

Artykuł był przydatny? Jeśli tak, zobacz 6 sposobów, na jakie możesz wspomóc Świat Czytników. Dziękuję!

Ten wpis został opublikowany w kategorii Promocje dnia, Stare promocje. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.
Hosting: Zenbox

37 odpowiedzi na „Promocje dnia – 29.05.2018: Zwierciadło, Quraro, nowy ZNAK, Harlequin po 2,99 zł, Bliźnięta, WAB, Klasyka kryminału, Werka Rozterka

  1. Sławek pisze:

    Robercie – w publio.pl jest promocja na wydawnictwo Quraro, a nie Quatro.

    0
  2. Shakuahi pisze:

    Wysłanie komuś bliskiemu setki Harlequinów na Kindle wydaje się psikusem doskonałym, prawie jak obklejenie stanowiska w pracy żółtymi karteczkami post-it.

    11
    • Rudzielec pisze:

      Shakuahi- geniusz zła :D

      3
    • Robert Drózd pisze:

      Szkoda że nie ma pakietu „Kindle + 1100 harlequinów” za 1000 zł :)

      2
    • Rozyk pisze:

      Też mnie ta cena harlekinów na moment zatrzymała. Tylko, że one chyba nawet tyle nie są warte… a może się mylę?

      I odwieczne pytanie dotyczące czytelnictwa w Polsce – lepiej żeby czytali cokolwiek, choćby harlekiny, czy jednak lepiej żeby już nic nie czytali, jeśli mają czytać harlekiny? 😉

      7
      • TxF pisze:

        Tylko w Polsce?:) Mnie się wydaje, że to typowe pytanie egzystencjonalne, i jedyna odpowiedź na nie to „to zależy”, a z konkretniejszych to „42”.

        9
      • asymon pisze:

        Też mnie ta cena harlekinów na moment zatrzymała. Tylko, że one chyba nawet tyle nie są warte… a może się mylę?

        Masz właśnie okazję, żeby się przekonać, że tak powiem, na własne oczy :-D

        7
        • Rozyk pisze:

          Tylko kiedy to czytać? U mnie kolejka dłuższa niż w NFZecie 😉

          9
        • Efemeryda pisze:

          Też mnie ta cena harlekinów na moment zatrzymała. Tylko, że one chyba nawet tyle nie są warte… a może się mylę?
          Tylko kiedy to czytać? U mnie kolejka dłuższa niż w NFZecie

          Szkoda że nie ma pakietu „Kindle + 1100 harlequinów” za 1000 zł :)

          Rozyk masz rację:)
          Robert Drózd zrealizowałam jakieś 1.5 do 2 lat temu. Obkupiłam prezentowego Voyagera m.in. w harlequiny za 0.89 PLN + zniżka 10%. I przyznaję się, od czasu do czasu podkradam osobie, której sprezentowałam całość.
          Rozyk czytać np. w kolejce, albo pilnując fachowców montujących coś. Lektura tak na 1.5 – 2 godz. niewymagająca, a bajkowo odprężająca;)

          0
          • Kamisiek pisze:

            Nigdy nie zrozumiem, jak można się odprężać przy słabych książkach. Mnie tylko denerwują.

            2
            • asymon pisze:

              Ja tam się dobrze bawiłem przy książkach pana Remigiusza Mroza, co z tego że słabe i pełne dziur? OK, teraz mam trochę przesyt po tym komisarzu z Zakopanego, ale „Chór dawno zapomnianych głosów” polecam, autor się nie czai, nie przejmuje nauką, logiką, tylko pisze. Ja to kupuję, liczę na kontynuację.

              Niestety harlequiny językowo to straszna słabizna na poziomie wydawnictw psychoskok, czy novae res. Jak ktoś chce coś do śmiechu, polecam na Amazonie książki z serii Dinosaur Erotica, np.”Taken by T-rex”. Ostrzegałem.

              0
            • lenka pisze:

              Słaba książka to taka, która nie wzbudza nic (przede wszystkim zaiteresowania) w żadnym czytelniku – te najwyraźniej coś jednak w sobie mają, skoro tyle lat to wychodzi i branie ma.
              Jeden lubi romans inny krwawe horrory – Czerwony smok czy Milczenie owiec może odprężać, a romans nie?
              Abstrahując od tematyki, krótką formę, tak samo jak pełny wymiar, można napisać dobrze albo źle.
              Nie muszę czegoś czytać, żeby mimo wszystko rozumieć, że komuś to może sprawiać przyjemność, ale też nie czytam, nie oceniam.
              Ja nie rozumiem jak coś, czego nie czytasz może cię denerwować, nie szkoda ci nerw na te nerwy?No disco polo czy Behemota nie słucham, ale żeby miało mnie denerwować?Zwyczajnie unikam, choć przed wymienionym gatunkiem jednak trudniej się całkowicie ochronić.

              A pytanie dotyczące czytelnictwa „lepiej żeby nic/coś… niż/nic” – literatura ma dawać coś czytającemu, czy statystyce?
              Co jest wg was funkcją literatury?

              3
              • aztec pisze:

                Funkcją literatury jest zjadaczy chleba w aniołów przerobić. ;-)

                1
              • Kamisiek pisze:

                Jasne, że unikam tych słabych, ale czasem jednak niechcący trafi się na takie, wtedy mnie denerwują ;)
                Nie było moją intencją tutaj krytykować gustów, niech każdy sobie czyta to co lubi. Czasem jednak ludzie sami przyznają, że to co czytają jest bardzo kiepskie, a jednak ich to w jakiś sposób relaksuje – to mnie zawsze dziwi. Mnie brak logiki czy fatalny styl nie pozwalają się cieszyć lekturą. To tylko moja opinia, każdy może mieć własne zdanie :)

                1
              • Bociek pisze:

                lenka: A pytanie dotyczące czytelnictwa „lepiej żeby nic/coś… niż/nic” – literatura ma dawać coś czytającemu, czy statystyce?
                Co jest wg was funkcją literatury?

                Na to pytanie na pewno nie dostaniesz takiej samej odpowiedzi od każdego czytelnika.

                W mojej ocenie lepiej czytać cokolwiek, niż nie czytać. Pomijając książki amatorskie (patrz: „Zamczysko zła”), nawet kiepskie i masowo pisane powieści nigdy nie będą tak bezwartościowe jak niektóre programy telewizyjne i reality shows, które znajdują liczne grono odbiorców i zapewniają im odprężenie.
                Samo obcowanie z tekstem pisanym rozwija językowo, pobudza wyobraźnię u młodych czytelników, a u starszych zmniejsza ryzyko Alzheimera.
                A funkcja literatury? Jest ich kilka, jak choćby rozrywkowa, edukacyjna, czy informacyjna.

                0
              • asymon pisze:

                Boćku, przeczytaj sobie próbki 2-3 harlequinów i sam oceń, czy to jest pisane lepiej, niż „Zamczysko zła”.

                0
            • Bociek pisze:

              Jak lubisz czytać dla samego czytania, to odprężysz się nawet przy rozkładzie jazdy PKP. Co nie znaczy, że nie warto wybierać bardziej zajmujących lektur.

              1
      • Robert Drózd pisze:

        Odwieczna dyskusja o literaturze lepszej i gorszej. :)

        Dla mnie czytanie literatury rozrywkowej jest wciąż czytaniem i rozwija przez samą czynność, no i większe są szanse, ze taki czytelnik sięgnie po inne książki, niż gdyby nie czytał w ogóle.

        11
        • Bociek pisze:

          Mogę się pod tym podpisać (i przy okazji wbić szpilę miłośnikom audiobooków ;-).

          2
          • Sylwia pisze:

            Niech słuchają audiobooków (sama też słucham, chociaż prawdą jest, że jednak więcej czytam niż słucham) jeżeli miałoby to być w zamian za oglądanie np. seriali paradokumentalnych ;)

            1
            • Rozyk pisze:

              Ja mam taką pracę, że mogę dziennie słuchać audiobooków przez ok. 5 godzin. I słucham, bo szkoda mi tego czasu na słuchanie radia na przykład.
              Ale wybieram do słuchania te pozycje na które szkoda mi zwykle czasu jeśli chodzi o czytanie. Są gdzieś na końcu kolejki, ale raczej się nigdy nie doczekają, że je przeczytam. Są to zwykle lżejsze tytuły (jeśli w ferworze pracy czegoś nie dosłyszę, to żadna strata) lub coś co kiedyś czytałem i szkoda czasu na ponowne czytanie, gdy tyle książek czeka w kolejce.
              Choć ostatnio słuchałem np. Lektora B. Schlinka, który to najpierw mnie nudził (ze względu na filozoficzne rozważania bohatera), a później trzepnął mną porządnie.

              6
              • Sylwia pisze:

                Ja właśnie mam tak samo: słucham wtedy kiedy nie mogę czytać. A do słuchania świetnie sprawdzają mi się Pieśni lodu i ognia. Gdyby miała to przeczytać, to chyba nigdy bym nie przebrnęła przez tę fabułę, w której przez 80% czasu nic się nie dzieje. A do słuchania jest dla mnie w sam raz :)

                1
        • Katemeika pisze:

          podobno jednak »ilość nie przechodzi w jakość«, ale ja się nie znam

          2
  3. gs pisze:

    W brytyjskim amazonie pojawiła się opcja zakupy kindle w 5 ratach. Dotyczy również tych wysyłanych do Polski.

    1
    • Robert Drózd pisze:

      W którym miejscu? Nie widzę tej opcji, albo nie jest dla mnie oczywista.

      1
      • Gs pisze:

        Doczytałam się, że dostępne dla tych, którzy mają brytyjski adres.
        Gdyby ktoś chciał zrobić komuś prezent, to można czytnik wysłać do Polski.

        0
  4. Joanna pisze:

    Czy ktos ma kod do Woblinka ktorym moze sie podzielic?

    0
  5. Bacha pisze:

    Promocja na Chmielewską powalająca :)

    1

Skomentuj Rozyk Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Przed dodaniem komentarza zapoznaj się proszę z zasadami komentowania i polityką prywatności

Komentarze do tego artykułu można śledzić także w formacie RSS.