Za drogo? Ustaw alerty cenowe na e-booki i kupuj taniej!

Promocje dnia – 29.05.2012: Alaska, giełda, kowboje, obcy, Brzeziński

Świat według reportera. Alaska (4,99 zł w Virtualo; EPUB + MOBI + PDF) – kolejny zapis podróży Piotra Kraśko.

Dla mnie to najwspanialszy spośród amerykańskich stanów. Miejsce, gdzie spotkasz najserdeczniejszych ludzi, czarne, brunatne i polarne niedźwiedzie, gdzie dzieci wybiegają ze szkoły na przerwę w krótkich spodenkach, nawet gdy mróz spada do –40 stopni. Na obszarze dwukrotnie większym od Polski jest jedna asfaltowa droga. Do setek osad Eskimosów dostać się można tylko samolotem albo skuterem śnieżnym. Najpewniejszym środkiem komunikacji nadal są jednak psie zaprzęgi, bo psy nigdy cię nie zawiodą. Za to szybko się nauczysz, że do polowania na karibu lepiej wykorzystać GPS, niż przykładać ucho do ziemi jak setki lat temu.

Giełda. Podstawy inwestowania. Wydanie II rozszerzone (20,39 zł w eBookpoint; MOBI+EPUB+PDF) – poradnik Adama Zaremby dla początkujących inwestorów giełdowych. (POPRAWIONY LINK)

W tej książce znajdziesz komplet informacji na temat tego, jak wybrać biuro maklerskie oraz otworzyć rachunek inwestycyjny. Poznasz mechanizmy rządzące pracą Giełdy Papierów Wartościowych w Warszawie. Dowiesz się, jakie możliwości daje handel na parkiecie i gdzie najlepiej ulokować pieniądze. Zgłębisz tajniki strategii inwestycyjnych, czyli zdobędziesz precyzyjne informacje o tym, jak skutecznie pomnażać własne oszczędności, unikając niepotrzebnych strat.

Wydanie drugie zostało dostosowane do aktualnych warunków rynkowych oraz wzbogacone o rozdziały poświęcone produktom strukturyzowanym i analizie portfelowej. Zawiera także nowe dodatki, dotyczące opodatkowania zysków giełdowych oraz literatury niezbędnej w biblioteczce inwestora

Kowboje i obcy (5,92 zł w Nexto; EPUB+MOBI+PDF) – książkowa wersja filmu „Cowboys and Aliens”, z Danielem Craigiem i Harrisonem Fordem, który na ekranach kin był w ubiegłym roku.

Nieznajomy mężczyzna przybywa do Rozgrzeszenia – miasteczka na pustyni. Nie pamięta, kim jest ani przez co przeszedł. Jedyny trop jego przeszłości to tajemnicza obręcz na nadgarstku. Mieszkańcy Rozgrzeszenia nie przyjmują  go zbyt gościnnie. Kiedy jednak miasteczko staje się celem ataku obcych, strach nabiera nowego wymiaru, a nieznajomy rewolwerowiec jest jedyną nadzieją mieszkańców. Staje na czele zbieraniny skłóconych ze sobą niegdyś ludzi – rządzącego miasteczkiem pułkownika i jego podwładnych, opryszków i Apaczów – żeby uratować Rozgrzeszenie przed zagładą.

Zbig. Człowiek, który podminował Kreml (21,59 zł w Publio; EPUB + MOBI) – biografia Zbigniewa Brzezińskiego, której autorem jest Andrzej Lubowski.

Książka, oparta na rozmowach, dokumentach i nigdy wcześniej niepublikowanych raportach, ukazuje prawdę o Zbigniewie Brzezińskim – jednym z najbardziej wpływowych polityków XX w.  W jego życiorysie nie brak wydarzeń, wokół których zwolennicy spiskowych teorii mogą budować najbardziej niewiarygodne scenariusze. Być może manipulował konklawe, które wybrało Polaka na Papieża, może spiskował z Chińczykami przeciw ZSRR, a może to właśnie on jest ojcem chrzestnym islamskiego terroryzmu…?

Inne promocje:

  • Maj Miesiącem Finansów to dłuższa promocja w Złotych Myślach. Wystarczy polubić podlinkowaną stronę na Facebooku, a wszystkie wymienione tam e-booki finansowe kosztują o 33% mniej.
  • Lilka (14,94 zł; EPUB z DRM) – powieść Małgorzaty Kalicińskiej jest promocją tygodnia w Legimi.

Nie chcesz przegapić promocji dnia?

Artykuł był przydatny? Jeśli tak, zobacz 6 sposobów, na jakie możesz wspomóc Świat Czytników. Dziękuję!

Ten wpis został opublikowany w kategorii Promocje dnia. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.
Hosting: Zenbox

11 odpowiedzi na „Promocje dnia – 29.05.2012: Alaska, giełda, kowboje, obcy, Brzeziński

  1. Robert pisze:

    „biografia Zbigniewa Brzesińskiego” może by poprawić to „si”… ;)

    0
  2. E. pisze:

    Jeszcze dorzuciłabym Uwikłanie Miłoszewskiego na Antywebie. Wprawdzie za 19.90zł ale też promocja.

    0
  3. ReddyS pisze:

    Witam,

    ciekawa promocja na woblinku:
    Orzeł biały, czerwona gwiazda w wersji – multimedialnej, ale niestety tylko EPUB :(
    i to samo bez wersji multimedialnej i jest EPUB i MOBI.
    Czemu wyrzucili z MULTI MOBI?
    Chętnie bym wziął wersję multimedialną, ale z MOBI.

    0
    • Robert Drózd pisze:

      Tak, właśnie piszę o niej artykuł. Tyle, że nie mogę na razie książki pobrać, bo strona woblinku jest mocno obciążona. :)

      0
      • ReddyS pisze:

        Może to tylko błąd, że w multi nie ma MOBI? Jeśli tak to chętnie uzupełnię kolekcję Davies’a o tą pozycję.

        0
  4. W. pisze:

    Przy okazji zapytam: czy wszystkie książki przygotowane przez Publio mają tekst wyrównany do lewej? Ja kupiłem tam 2 książki i obydwie takie były. Przecież to jest bardzo nieeleganckie, trąci amatorszczyzną i chyba nikt inny tak nie robi. Podgląd tej promowanej tutaj książki od nich wskazuje, że ona też taka jest.

    0
    • Robert Drózd pisze:

      Kto co lubi. :) Na urządzeniach, które nie obsługują podziału wyrazów, a takim jest Kindle, książki wyrównane do lewej czyta się wygodniej, są nawet techniki wyłączające justowanie:
      http://swiatczytnikow.pl/ukryta-funkcja-jak-wylaczyc-domyslne-justowanie/

      0
      • W. pisze:

        No ale tam jest też EPUB, a ja mam oprócz Kindle’a także czytnik obsługujący podział wyrazów. ;P
        Swoją drogą, skoro w 21. wieku wyrabia się takie herezje, to czy to znaczy, że Donald Knuth zmarnował kawał życia? ;)

        0
        • Robert Drózd pisze:

          Ale on tworzył system na potrzeby składu do druku. Skład do wyświetlaczy jest znacznie prostszy. Nikt nie będzie epuba w texie robił. :)

          0
          • W. pisze:

            Chodziło mi o jego dążenie do piękna i dbałość o szczegóły. Potencjalnie czytnik z epubem czy mobi mógłby robić coś prawie tak dobrego jak TeX. Ustawienie wyrównania tekstu do lewej jest odebraniem mu na to szansy, a nie jest to jednostkowy przypadek powieści SF o planecie, na której grawitacja ciągnie poziomo w lewo. ;)

            Oddaliśmy zapach i szelest, już trudno ;) , ale może nie degradujmy się do typograficznego McDonalda.

            0

Skomentuj Robert Drózd Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Przed dodaniem komentarza zapoznaj się proszę z zasadami komentowania i polityką prywatności

Komentarze do tego artykułu można śledzić także w formacie RSS.