Za drogo? Ustaw alerty cenowe na e-booki i kupuj taniej!

Promocje dnia – 22.05.2012: Amerykanin w Tokio, Przenajświętsza Rzeczpospolita, Coaching, Reporter w USA

Dziś znowu mniej promocji, a jutro nie będzie,    bo jadę na krótki urlop. :)

Tune In Tokyo:The Gaijin Diaries – zaczynamy od Kindle Daily Deal. Za $0,99 możemy kupić książkę z relacją Amerykanina, który trafia do Japonii, gdzie nie znając języka i miejscowych obyczajów traktowany jest jako „Gaijin”, czyli obcy. Recenzenci chwalą, że jest zabawna, ale niektórych denerwuje ignorancja autora.

Tim Anderson was pushing thirty and working a string of dead-end jobs when he made the spontaneous decision to pack his bags and move to Japan, “where my status as a U.S. passport holder and card-carrying ‘American English’ speaker was an asset rather than a liability.” It was a gutsy move, especially for a tall, white, gay Southerner who didn’t speak a lick of Japanese. But his life desperately needed a shot of adrenaline, and what better way to get one than to leave behind everything he had ever known to move to “a tiny, overcrowded island heaving with clever, sensibly proportioned people that make him look fat?”

Przenajświętsza Rzeczpospolita (16,90 zł w Virtualo; EPUB + MOBI + PDF) – powieść Jacka Piekary pokazująca w groteskowych barwach przyszłość naszego kraju. Piekara według swoich słów każe sobie wyobrazić „sojusz osobników pokroju Rydzyka, Millera i Michnika oraz to, co z takiego sojuszu wyewoluowałoby za lat -dzieści.”

W scenografii nieustającej orgii alkoholowo-narkotyczno-seksualnej wszyscy próbują wyszarpać dla siebie chociaż odrobinę władzy… „Przenajświętszą” zrujnowały rządy skorumpowanych polityków sterowanych przez mafie, koterie, zagraniczne koncerny i wraże specsłużby. To kraj pogrążony w strugach kwaśnych deszczy, z fanatyzmem religijnym, handlem żywym towarem i Śląskiem zamienionym w obóz koncentracyjny. W „Przenajświętszej”, pod uschniętymi lasami Suwalszczyzny, geologowie odkrywają pokłady ropy naftowej. Uwaga, porównywalne z zasobami arabskimi! Rozpoczyna się Wielka Gra, w której nie będzie litości dla pokonanych, a stawką jest istnienie państwa. Co ugrają politycy, dostojnicy kościoła czy agenci wywiadu, a co sprostytuowany pisarz, zesłany poeta czy drobny urzędnik marzący o wielkiej karierze?

CoachingCoaching. Inspiracje z perspektywy nauki, praktyki i klientów (22,39 zł w eBookpoint; MOBI+EPUB+PDF), książka dla tych którzy chcą korzystać z coachingu lub sami w ten sposób pomagać. Powtórka promocji z kwietnia.

Rzeczowe i praktyczne odpowiedzi na kluczowe pytania

  • Czym jest coaching? Jak stać się dobrym coachem? Jak doskonalić własną praktykę?
  • Jakie możliwości oferuje coaching oraz jak mądrze i skrzętnie z nich skorzystać?
  • Jak umiejętnie wdrażać coaching w organizacji, aby móc rozwinąć jej potencjał?

Inne promocje:

  • Ebookpoint ma do końca tygodnia promocję 50% na książki językowe wydawnictwa Lingo. Do dyspozycji – niestety tylko w PDF – są książki na temat angielskiego, niemieckiego, rosyjskiego, włoskiego i hiszpańskiego. Większość w cenie 5-12 zł.
  • Dziennik Jerzego Pilcha (14,94 zł w Legimi; EPUB z DRM) – promocja tygodnia w Legimi.
  • Maj Miesiącem Finansów to dłuższa promocja w Złotych Myślach. Wystarczy polubić podlinkowaną stronę na Facebooku, a wszystkie wymienione tam e-booki finansowe kosztują o 33% mniej.
  • W Nexto dzisiaj audiobook, Pies Baskerville’ów.
  • Na Antywebie dzisiaj Świat wg reportera: USA Piotra Kraśki.  Zakupu trzeba dokonać przez widżet na stronie Antywebu – tylko wtedy cena jest niższa.

Swoją drogą, dzisiaj po raz pierwszy skusiłem się na zakup przez ten widżet – i niestety YetiPay jest dalekie od wygody PayPala. Konto miałem doładowane 2 miesiące wcześniej (gdy kupowałem artykuł w press.pl), tak więc zalogowałem się i… dowiedziałem, że muszę podać jakiś kod PIN. Oczywiście kodu nie pamiętałem, więc cała transakcja wydłużyła się o proces ustawiania nowego PIN i czekania na maila z potwierdzeniem. Nie rozumiem po co takie zabezpieczenia w systemie do mikropłatności, gdzie w końcu nie wrzuca się dużych pieniędzy. Tendencja jest raczej do upraszczania – najnowsze dotykowe karty płatnicze każą nam podawać PIN dopiero po przekroczeniu jakiejś kwoty. Co nie zmienia faktu, że promocje są na tyle atrakcyjne, że warto się czasami trochę pomęczyć.

Nie chcesz przegapić promocji dnia?

Artykuł był przydatny? Jeśli tak, zobacz 6 sposobów, na jakie możesz wspomóc Świat Czytników. Dziękuję!

Ten wpis został opublikowany w kategorii Promocje dnia. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.
Hosting: Zenbox

24 odpowiedzi na „Promocje dnia – 22.05.2012: Amerykanin w Tokio, Przenajświętsza Rzeczpospolita, Coaching, Reporter w USA

  1. pasożyt społeczny pisze:

    Skoro mowa o płatnościach, to jak płacicie za ebooki w Polsce? Jest jakiś system z którego można korzystać w większości księgarni?

    0
    • Robert Drózd pisze:

      Sądzę, że wszędzie da się zapłacić kartą, albo szybkim przelewami z konta.
      Ja płacę bardzo różnie:
      – Nexto : dodana jest karta płatnicza więc tylko parę kliknięć i zapłacone. To jednak najszybsza metoda.
      – Virtualo: Paypal, czyli druga najszybsza metoda po karcie.
      – na Woblinku, ebookpoint i innych to chyba przelew z mbanku.

      0
      • pasożyt społeczny pisze:

        Skoro wszędzie da się zapłacić kartą to dlaczego korzystasz z innych form?
        Przyznam, że osobiście, z powodu bezpieczeństwa i wygody, najchętniej korzystałbym z jakiegoś systemu mikropłatności (PayPal?), ale nie wiem, czy we wszystkich księgarniach da się z tego korzystać.

        0
        • Robert Drózd pisze:

          Szybkie przelewy przynajmniej z mbanku przychodzą natychmiast, a z kartami w polskich sklepach miałem już trochę niemiłych doświadczeń, że trzeba było czekać na autoryzację. Poza tym szybciej wpisuje mi się hasło jednorazowe z kartki, niż numer karty z karty :)

          0
          • pasożyt społeczny pisze:

            Ech… karta i przelewy to zło. Jeżeli kupuję w księgarni to marzy mi się kliknąć kilka razy i mieć książkę, a nie dodatkowo logować się w mbanku i majdrować przy przelewach, tym bardziej, że nie zawsze robię zakupy na swoim komputerze. Naprawdę nie ma sposobu na prostszą formę?

            0
            • Wolbashi pisze:

              chyba nie w Polsce ;)

              0
              • asymon pisze:

                Łe, bez przesady. W iPKO przelew to są raptem trzy kroki:
                – zalogowanie się na stronę banku
                – potwierdzenie przelewu (klikięcie OK, bo wszystkie dane są już wypełnione)
                – autoryzacja kodem jednorazowym

                Zwykle po 3 minutach od przelewu książkę mam już na półce, raz tylko w ebookpoint.pl czekałem cały weekend na potwierdzenie płatności.

                Ja wiem, że w Paypalu są dwa kroki (zalogowanie się i potwierdzenie płatności), ale czy to naprawdę aż taka różnica?

                0
      • sbdbgsdbg pisze:

        ;) a ja sadze ze wiekszosc placi punktami chomikowymi

        0
    • Wolbashi pisze:

      konto bankowe ;)ewentualnie systemy payu i inne, które zbierają wszystko do kupy, co ciekawe w gandalfie mają nawet paypal O.o i jest dużo szybciej niż zwykłym przelewem

      0
      • pasożyt społeczny pisze:

        PayPal wydaje się OK, ale czy zapłacę nim w większości sklepów? Przynajmniej w tych największych?
        Pytanie dodatkowe (dla chętnych): ile PayPal życzy sobie za tą uprzejmość?

        0
        • Wolbashi pisze:

          paypal nie pobiera opłat od płacących, a sklep zapewne musi mieć podpisaną umowę na korzystne warunki dla siebie, bo normalnie paypal pobiera prowizję od przychodzącej płatności

          0
          • pasożyt społeczny pisze:

            Wygląda super, ale da się skorzystać w polskich księgarniach? Wchodziłem na te większe i w żadnym nie znalazłem porządnego opisu form płatności. Wszędzie przelew, płatność za pobraniem (hy, hy), chyba regulaminy pozyskują sposobem kopiuj, wklej.

            0
    • Z reguły płacę kartą kredytową. Działa wszędzie, Nexto ma opcję pamiętania karty więc wychodzi prawie jednym kliknięciem. Jak nie ma opcji to płacę mTransferem a w ostateczności zwykłym przelewem.

      0
  2. Mikołaj Zacharow pisze:

    Hm, ja zapłaciłem dzisiaj przez Yeti i książka nie dotarła :/

    0
    • Robert Drózd pisze:

      A trafiłeś po zapłaceniu na stronę Virtualo z logowaniem do konta? Specjalnie zrobiłem test, czy jeśli w Virtualo mam konto na maila innego niż w Yeti, to książka się pojawi – i pojawiła się.

      0
      • Wolbashi pisze:

        jeżeli nie jesteś zalogowany na virtualo, to proszą Ciebie o zalogowanie się do konta, jeżeli jesteś już zalogowany to pojawia się komunikat, że płatność się udała i książka jest w bibliotece :)

        0
      • Mikołaj Zacharow pisze:

        Yeti nie chciało przekierować. Załatwione z supportem Virtualo w niecałe 30min mailowo. Jak na Polskę to świetny wynik :)

        0
    • TT pisze:

      Pewnie długo zastanawiałeś się nad komentarzem na fejsbuka. Napisz do Virtualo na skype, 5minut i będzie po sprawie.

      0
  3. W Virtualo nie da się kupić. Po kliknięciu „dodaj do koszyka” trafia się do pustego koszyka.

    0
  4. gość pisze:

    Trochę mnie dziwią pojawiające się tutaj niezbyt pozytywne opinie o Yeti. Dla mnie ten system płatności to rewelacja. Używam w kilku miejscach od ok 3 miesięcy i nigdy nie miałem żadnych problemów. Oczywiście warto ustanowić do tego taki PIN, by go mieć po prostu w pamięci. Dodatkowo pozwoliłem przeglądarce na zapamiętanie loginu i hasła do Yeti i płatności idą z prędkością światła. Trzeba tylko pamiętać, żeby być zalogowanym w danej księgarni w momencie kiedy płacicie z Yeti.

    0
    • Robert Drózd pisze:

      To prawda, nie uważam, jak niektórzy że Yeti to jest kiepski pomysł i sam zamierzam z tego korzystać, bo korzystanie z takiej skarbonki jest faktycznie szybsze niż jakikolwiek przelew. Po prostu uważam, że dodatkowa autoryzacja nie jest potrzebna, ew. powinna być opcjonalna.

      0
  5. hubert pisze:

    dlatego nie kupiłem żadnej książki w polskich sklepach, a w kindle store ok. 20 odkąd kupiłem kundelka.

    0

Skomentuj Marcin Juszkiewicz Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Przed dodaniem komentarza zapoznaj się proszę z zasadami komentowania i polityką prywatności

Komentarze do tego artykułu można śledzić także w formacie RSS.