Za drogo? Ustaw alerty cenowe na e-booki i kupuj taniej!

Promocje dnia – 21.09.2012: Hjorth&Rosenfeldt – Ciemne sekrety, Wyspa, Saramago, urodziny Stephena Kinga

Dzisiaj trochę powieści, powtórek i poradników.

Ciemne sekrety (9,90 zł w Nexto; MOBI + EPUB + PDF) – powieść ogłoszona najlepszym brytyjskim skandynawskim kryminałem roku 2010. Ocena LC:  7,5/10.

Autorzy (Michael Hjorth i Hans Rosenfeldt) zasłużyli sobie na taka ocenę tworząc nieprzewidywalną fabułę oraz ciekawych bohaterów. Świetne pióro i energia, z jaką jest snuta opowieść sprawiają, że czytelnik chce czytać dalej. Szczególnie, że budowane w mistrzowski sposób napięcie rośnie z każdą kolejną stroną.
Książka Ciemne sekrety jest pierwszą częścią cyklu powieści kryminalnych, których bohaterem jest Sebastian Bergman. Jest on psychologiem policyjnym i ekspertem specjalizującym się w seryjnych morderstwach.

Sebastian Bergman wkracza do akcji wraz z śledczymi z Krajowej Policji Kryminalnej. Zostali oni wezwani do rozwiązania zagadki, która przyczyniła się do tragedii. W podmokłych lasach doszło do makabrycznego odkrycia, stało się to po tym, jak opieszała policja nie zareagowała na czas, gdy pewna kobieta zgłosiła zaginięcie swojego szesnastoletniego syna Rogera. Teraz Sebastian Bergman musi znaleźć wskazówki i wykorzystać je do rozwiązania sprawy.

Odnośnie konkursu Nexto: pierwszego dnia czytnik Onyx i62 „wygrało” zamówienie w wysokości 233,20 zł. Jako że czytnik ma wartość 700 zł – czysty zysk, o ile oczywiście się wygra. :-) Już jednak wczoraj najwyższe zamówienie ujawnione przez Nexto o godzinie 15.00 wynosiło już 248,87 zł. Obiecali informować na bieżąco na fanpage.

Wyspa (14,95 zł w Virtualo; MOBI + EPUB) – powieść Dmitrija Strelnikoffa. W LC ocena 6,64/10

Wyspa, nowa powieść Dmitrija Strelnikoffa, to utwór z pogranicza jawy i snu. O poszukiwaniu siebie. O błędach młodości. I o tym, czy można je naprawić. W życiu osiągnął wszystko: ma rodzinę, pieniądze, pozycję zawodową. Czy jednak jest szczęśliwy? Patrzy na swoje zdjęcie z wakacji, zrobione, gdy miał pięć lat, i nagle uświadamia sobie, że gdzieś zatracił ważną cząstkę siebie. Postanawia wyruszyć na wyspę widoczną na fotografii. Nigdy tam nie był, lecz czuje, że właśnie tam znajdują się odpowiedzi na dręczące go pytania. Samochód jest niestety popsuty i bohater musi jechać nocnym pociągiem.

O tak, o podróżach nocnym pociągiem można napisać niejedną powieść, choć nie zawsze będzie to horror.

Mój przyjaciel Michael (15,97 zł w Publio; MOBI + EPUB) – relacja Franka Cascio z długoletniej znajomości z Michaelem Jacksonem.

Frank Cascio, biznesmen i producent, zaprzyjaźnił się z Michaelem Jacksonem w 1984 r., gdy był zaledwie kilkuletnim chłopcem. Kiedy skończył osiemnaście lat, Jackson zatrudnił go jako osobistego asystenta, a z czasem awansował na swojego menedżera.
Cascio był bliskim przyjacielem piosenkarza przez ponad ćwierć wieku. W swojej książce prezentuje nieznany publiczności wizerunek gwiazdora. Biografia pełna nigdy wcześniej nieprzytaczanych anegdot i intymnych szczegółów z życia króla popu to opowieść o jego przyjaźniach i fascynacjach, pobycie w ośrodku odwykowym, obu małżeństwach, trasach koncertowych. Menedżer artysty zdradza, jak Madonna usiłowała uwieść Jacksona i dlaczego pokłócił się z Liz Taylor. Pisze także o skrytym uczuciu, którym Michael darzył księżną Dianę.

Żydowska mądrość w biznesie (19,53 zł w eBookpoint; MOBI + EPUB + PDF) – dla mnie to troszkę dziwaczne połączenie, choć trzeba powiedzieć, że autorzy nie szukają sensacji, a starają się zrozumieć jak trwające tysiące lat tradycje judaizmu wpłynęły na podejście narodu żydowskiego do spraw praktycznych. To powtórka promocji z lutego i (chyba) lipca.

Dlaczego tak wielu Żydów odnosi sukcesy w interesach? Istnieje na ten temat mnóstwo teorii: geny, wpływy kulturowe, dieta… Jednak odpowiedź jest prostsza, niż Ci się wydaje. Teksty Tory i Kabały od dawna uważane są za skarbnicę największych mądrości ludzkości. Zawierają również wiele czysto praktycznych informacji — w tym wskazówki, jak stworzyć i rozwinąć zyskowny interes, a także jak utrzymać równowagę między pracą i życiem osobistym.

Angielska wersja książki ma niezłe recenzje na Amazonie. Ja jej wprawdzie jeszcze nie skończyłem, ale mimo tego że znam dość dobrze Biblię, książka rzuca nowe światło na niektóre fragmenty, jednocześnie nie jest nachalna z propagowaniem judaizmu.

Jak pracując mniej, zarabiać więcej (9,90 zł w Złotych Myślach; PDF) – na weekend poradnik Wiesława Kluza o tym, jak mądrze zarządzać swoimi pieniędzmi. Jest to pokłosie tego co pisze Kyiosaki, przefiltrowane przez polską rzeczywistość.

Wiedza, którą zdobędziesz po przeczytaniu tej publikacji, nie jest sposobem na bogacenie się bez jakiegokolwiek wysiłku. Jeżeli pracujesz teraz na etacie i masz jeszcze dwie dodatkowe prace, to rzucenie tego wszystkiego jednego dnia nie będzie najlepszym pomysłem. Jeżeli prowadzisz biznes, dajesz z siebie wszystko 12 godzin dziennie i nie widzisz wyników finansowych to, odpuszczenie sobie nie uczyni Cię bogatym. Cała idea tej publikacji opiera się na stopniowej zmianie nawyków i sposobu myślenia o finansach.

Boska promocja

Dodatkową „boską promocję” Złote Myśli przygotowały dla wszystkich, którzy parę dni temu kupili premierowe NLP wg Dantego – sprzedało się ponad 400 egzemplarzy. Mogą ze zniżką 16,90 zł kupić program audio Mariusza Szuby „Traf w 10-kę”. A jeśli nie kupili, to w cenie programu dostaną także e-booka. Lubię takie „wiązane” promocje.

Teraz zagubione promocje tygodniowe:

Mały pamiętnik (21,90 zł w Woblinku; MOBI + EPUB ADE) – najnowsza książka portugalskiego noblisty José Saramago.

Hołd złożony dzieciństwu i młodości. José Saramago w wieku 84 lat opublikował pamiętnik, z pierwszych lat swojego życia. Urodzony w rodzinie ubogich, niepiśmiennych wieśniaków, od najmłodszych lat wykazywał niezwykłą wrażliwość na piękno dziewiczej przyrody rodzinnych stron. Opisy wędrówki przez gaje oliwne, pola czy bagna, galeria barwnych wiejskich postaci, przede wszystkim babci i dziadka, to jasna strona tej książki. Natomiast jej ciemną stroną są wspomnienia życia w Lizbonie, dokąd rodzice chłopca przeprowadzili się w poszukiwaniu pracy.

Wydawnictwo M taniej o 60% ma także Woblink (MOBI + EPUB ADE).

Inne promocje tygodnia:

Nie chcesz przegapić promocji dnia?

Artykuł był przydatny? Jeśli tak, zobacz 6 sposobów, na jakie możesz wspomóc Świat Czytników. Dziękuję!

Ten wpis został opublikowany w kategorii Promocje dnia. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.
Hosting: Zenbox

23 odpowiedzi na „Promocje dnia – 21.09.2012: Hjorth&Rosenfeldt – Ciemne sekrety, Wyspa, Saramago, urodziny Stephena Kinga

  1. misterx pisze:

    Jest godzina 09:50, a „Ciemne sekrety” w Nexto juz sa „Wyprzedane”
    :-(

    0
    • pioterg666 pisze:

      „Mamy lekkie problemy ze stroną promocji nexto.pl/okazja-dnia.xml (tam gdzie prowadzimy promocję „Czas na ebooki, Polacy!”). Najmocniej przepraszamy, staramy się ją przywrócić do normalnego stanu. Prosimy o cierpliwość. Dzisiejszej oferty starczy dla Wszystkich! :)”

      Ja się na szczęście załapałem przed awarią, ale chyba nie ma co panikować o ile nie planujesz nie mieć dostępu do netu trochę później w ciągu dnia ;)

      0
    • Robert Drózd pisze:

      Mam informację, że to jest błąd, właśnie nad tym pracują.

      0
    • em pisze:

      Jeśli jest to ebook z promocji „Okazja dnia” – mają problemy z systemem, pewnie dlatego jest niedostępne :)

      0
    • Tak, wystąpiły problem, ale już wszystko powinno być OK.

      Oferty w promocji „Czas na ebooki, Polacy!” są NIELIMITOWANE :-) Dla wszystkich starczy! :)

      0
  2. Grzsiek pisze:

    Już działa :-)

    A tak btw to zaczynam się powoli wściekać na Pana Roberta – przez tego całego bloga w stopniu wykładniczym zaczyna mi ubywać pieniędzy z konta ;-)

    0
    • Robert Drózd pisze:

      Ale za to jaka wprawa w czytaniu tych kolejnych powieści. :)

      Może warto przystąpić do inicjatywy http://52ksiazki.pl/ :)

      0
      • pioterg666 pisze:

        Hmmm… inicjatywy nie znałem, ale właśnie policzyłem na LubimyCzytac swoje przeczytane książki w tym roku. Jest ich 46, więc 6 tytułów do końca roku raczej nie będzie stanowić problemu ;) Tak, spora część z tej listy to upolowane „Promocje Dnia”.

        0
      • Grzsiek pisze:

        Próbujesz Pan moje ego? :-)

        Też pospieszyłem do swojej listy na Biblionetce – 36 pozycji odkąd posiadam Kindle’a (listopad zeszłego roku). Do 52 nie dobiję, ale to i tak ze 2,3 razy więcej niż przed poznaniem mojego sympatycznego kompana :-)

        0
  3. IBoy pisze:

    „Ciemne sekrety” – najlepszy brytyjski kryminał ? Imiona i akcja bohaterów raczej kojarzy się z Norwegią. Przeczytany fragment raczej sugeruje ogrzewanych kotlet, może była posucha w 2010 roku.

    0
  4. Gosia pisze:

    No ja niestety :) tez coraz wiecej kupuje, najczęściej są to promocje … ale i tak gotówki ubywa, ale co tam … „Stosik” do przeczytania rośnie wirtualnie, wiec nikomu w domu raczej nie przeszkadza :)

    0
  5. Czytelnik pisze:

    Wczoraj na Nexto, żeby wygrać czytnik trzeba było dokonać zamówienia na kwotę powyżej 553,39zł! Czyli niestety konkurs, który jak się spodziewałem, tylko dla… powiedzmy „zaradnych”, żeby nikogo nie urazić. Nie chce mi się wierzyć, że gdyby nie nagroda, składane były zamówienia o takiej wartości (a na pewno nie jednorazowo).
    Tym bardziej cała ta akcja Nexto ze zmianą oblicza rynku i „prawdziwą rewolucją” to zwykłe mydlenie oczu. Dobry marketing i nic poza tym.

    0
    • pioterg666 pisze:

      No też mi Ameryka… Ale zauważ, że osobno liczona ma być ilość sprzedanych tytułów z promocji (to jest ta rewolucja), a osobno całe pozostałe zakupy nieprzecenionych tytułów (które biorą udział w tym „konkursie”). Oczywiście, że „rewolucja” to jedno, a przyciągnięcie uwagi, zwiększenie sprzedaży to drugie. Obie rzeczy da się przecież połączyć – Nexto to nie instytucja charytatywna, jest to firma nastawiona (jak każda firma) na zysk. Przeszkadza Ci to, skoro właśnie masz szansę kupić 30 tytułów 3-4x taniej?

      0
      • Czytelnik pisze:

        Pewnie, że nie przeszkadza, ale nie o tym pisałem. Przecież inne e-księgarnie też robią podobne promocję (a czasami nawet lepsze). Ja po prostu w tej akcji nie widzę nic nowego, a tym bardziej rewolucyjnego. Oczywiście nie mam nic przeciwko takim obniżkom, ale nazywanie tego rewolucją to zwykłe naciąganie faktów.

        0
        • pioterg666 pisze:

          …albo też zwykła reklama :) Z drugiej strony – jeśli to coś wydawcom (i sprzedawcom, w tym Nexto..) udowodni i spowoduje to jakieś obniżenie cen? Nie to że liczę na to jakoś mocno, ale przy dużym zainteresowaniu to się może udać. Jeśli nie na stałe, to chociaż może częściej będą promocje? Dlatego ja bym tego „zwykłym naciąganiem faktów” również nie nazwał. Ale cóż – to Twoja opinia, szanuję ją :) Pozdr.

          0
          • asymon pisze:

            Coś ty, nikt nie będzie sprzedawał ebooków za 10zł, których koszt wyprodukowania jest bliski zeru, bo to „psucie rynku”. Poza tym klient lepiej się czuje jak uda mu się coś wyrwać w promocji -70%.

            A że nie mam ciśnienia, żeby kupować książki w dniu premiery, to poczekam aż w końcu trafi się okazja kupienia książek z mojej listy życzeń za 10-12zł. Większość już była nieraz w tej cenie, ale nie mogę wydawać 500zł miesięcznie na książki :-( Zwłaszcza takie, których nie mogę pożyczyć ani odsprzedać.

            0
            • asymon pisze:

              Aha. Prawdziwą rewolucją jest to, że większość premier pojawia się jako ebooki, a strony z listą promocji dnia nie jestem w stanie przeczytać do końca :-)

              0
            • pioterg666 pisze:

              Heh. Co do ciśnienia na kupno w dniu premiery – też nie mam, bo lista książek i tak bardzo długa. Ale miałem ciśnienie na „Dallas 63”. Kupiłem ze 3 dni po premierze i tak w promocji, za 31 (normalna cena 39). Dzisiaj jest w Publio za niecałe 14… Owszem, lekcja przyswojona, wniosek wyciągnięty – nieprędko coś kupię w prawie normalnej cenie i będę łowił tylko i wyłącznie promocje.

              0
    • Robert Drózd pisze:

      No ciekawe, jak będzie w następnych dniach. Moim zdaniem najbardziej napaleni się wystrzelają :) i ta wartość spadnie, chociaż z drugiej strony można założyć, że nawet 700 zlotych się opłaca, bo wtedy dostajesz czytnik o tej wartości, nie licząc e-booków. Tyle, że ryzyko z tym związane staje się już za duże…

      0
  6. IBoy pisze:

    Majka, a co to ma wspólnego z promocjami w e – księgarniach ?

    0

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Przed dodaniem komentarza zapoznaj się proszę z zasadami komentowania i polityką prywatności

Komentarze do tego artykułu można śledzić także w formacie RSS.