Za drogo? Ustaw alerty cenowe na e-booki i kupuj taniej!

Promocje dnia – 14.10.2014: Ciszewski, Walliams, Kosik, Albatros, Puzo, Flynn

Uwaga: to jest artykuł archiwalny. Opisane promocje mogą już nie być aktualne.

Najnowsze znajdziesz na stronie głównej bloga.

Wtorek ucieszy przede wszystkim miłośników sensacji i książki dziecięcej.

Nowy Ciszewski!

ciszewski-PORTAL-NOWY-1-KSIAZKA

Książki Marcina Ciszewskiego do 40% taniej w Woblinku do 20 października.

Ale przede wszystkim premiera: Krüger. Szakal (19,90 zł) – thriller Ciszewskiego, którego akcja tym razem rozgrywa się w roku 1918:

Kiedy bierze kogoś na cel, nie drgnie mu ani ręka, ani sumienie. Nie szuka przyjaciół, bo ma niezawodnych wspólników. Od dawna rozumie, że świat należy do tych, którzy potrafią rzucić się mu do gardła, niczym szakal. Nie wie, że pierwsze strzały zmienią jego los na zawsze.

Mistrz literackiej sensacji Marcin CISZEWSKI pokazuje swoje nowe oblicze i przedstawia nowego bohatera. Wraz z nim przenosi nas w czasy narodzin niepodległej Rzeczpospolitej i w samo serce ogarniętego walkami Lwowa.

Nowy Walliams!

smrodek_sliderpb32

Pan Smrodek (19,90 zł) – kolejna powieść Davida Walliamsa, znanego z „Babci Rabuś”, nie tylko dla dzieci.

Kąpie się tylko w oczku wodnym!

Włóczęga, bezdomny, tułacz, kloszard. Pewnego dnia po prostu zjawił się w miasteczku i zajął parkową ławkę. Skąd przyszedł? Dokąd zmierzał? Tego nikt nie wiedział. I dowiedzieć się wcale nie chciał. Aż do chwili, kiedy mała dziewczynka, Chloe, postanowiła zagadnąć wagabundę. On – życiowy nieudacznik, ona – szkolna oferma. Tu się zanosi na poważną karierę w świecie mediów! Programy telewizyjne, wywiady, szalejące tłumy wielbicieli. Wystarczy tylko trochę się odświeżyć i spisać przemówienie… na odpowiednio długiej rolce papieru toaletowego.

Kluczem do historii życia Pana Smrodka jest srebrna łyżeczka!
I gwiazdy na nocnym niebie!

Oryginał czyli Mr Stink ma w brytyjskim Amazonie ocenę 4,7/5 i ponad 500 recenzji.

Do 20 października także do kupienia Babcia Rabuś (14,90 zł)

Pierwszy tom serii na chandrę!

jesien_kosik

Felix, Net i Nika oraz Gang Niewidzialnych Ludzi (9,90 zł w Publio) – pierwszy tom popularnej młodzieżowej serii napisanej przez Rafała Kosika. Tylko dziś w tej cenie.

Fantastyczna i przezabawna powieść o polskich trzynastolatkach z pewnego warszawskiego gimnazjum, nie tylko dla trzynastolatków – o przyjaźni, zwariowanych wynalazkach, sztucznej inteligencji, duchach, robotach i… nastoletnich uczuciach. Relacje bohaterów z rówieśnikami, nauczycielami i rodzicami, polskie realia oraz żywy język sprawiają, że od tej książki nie sposób się oderwać!

Bestsellery Albatrosa

albatros-PORTAL-NOWY(1)

Powieści z wydawnictwa Albatros do 40% taniej w Woblinku do 20 października.

Przykładowo:

Mario Puzo -30%

puzo1

Powieści Mario Puzo o 30% taniej w Virtualo.  M.in.: Rodzina Borgiów (18,50 zł), Ojciec chrzestny (21,99 zł) albo Głupcy umierają (19,99 zł).

2x Flynn

zaginiona1

Dwie książki Gillian Flynn taniej w Virtualo, m.in. Zaginiona dziewczyna (21,99 zł) – własnie w kinach pojawił się film na jej podstawie.

Jest upalny letni poranek, a Nick i Amy Dunne obchodzą właśnie piątą rocznicę ślubu. Jednak nim zdążą ją uczcić, mądra i piękna Amy znika z ich wielkiego domu nad rzeką Missisipi. Podejrzenia padają na męża. Nick coraz więcej kłamie i szokuje niewłaściwym zachowaniem. Najwyraźniej coś kręci i bez wątpienia ma w sobie wiele goryczy – ale czy rzeczywiście jest zabójcą? Z siostrą Margo u boku próbuje udowodnić swoją niewinność. Jednak jeśli Nick nie popełnił zbrodni, gdzie w takim razie podziewa się jego cudowna żona?

Warszawa 1944 wybrana przez fanów

facebook_1944

Warszawa 1944. Tragiczne powstanie (29,90 zł w Publio) – książka Alexandry Richie taniej tylko dziś w odpowiedzi na zapytania z Facebooka.

Książka o Powstaniu Warszawskim, wplecionym w ogólną historię drugiej wojny światowej, napisana wnikliwie i z rozmachem. Oparta na imponującej dokumentacji m.in. z archiwów prywatnych prof. Władysława Bartoszewskiego, ale też niemieckich i brytyjskich.

Powstanie warszawskie – błędna kalkulacja, romantyczny zryw czy bohaterska walka o wolność, której efektem było zrównanie z ziemią stolicy Polski? Dziś pytania i wątpliwości są chyba żywsze niż kiedykolwiek. Alexandra Richie przedstawia historię tych 63 dni z historii Warszawy na podstawie zeznań świadków i uczestników walk.

Biografia Rzymu

rzym

Rzym – Robert Hughes (21,01 zł w eplaton.pl) do 21 października.

Błyskotliwa i bardzo osobista biografia Rzymu od jego mitycznego założenia przez Romulusa i Remusa po czasy Berlusconiego. Autor, wybitny współczesny krytyk sztuki, zabiera nas w urzekającą podróż przez dzieje jednego z najbardziej fascynujących miast świata. Opisuje przełomowe wydarzenia polityczne z długiej historii Rzymu i życie codzienne jego mieszkańców, przygląda się wspaniałej architekturze i wielkim dziełom artystów związanych z Rzymem, rzucając nowe światło na ich twórczość. Na kartach książki, bogatej w intrygujące szczegóły, przewija się cała galeria postaci, które tworzyły historię i klimat miasta: cesarzy, papieży, polityków, poetów, malarzy, architektów i twórców filmowych.

Nowe Minibooki

minibooki-PORTAL-NOWY-1-KSIAZKA-1

Nowe Minibooki Znaku w Woblinku w promocji do 20 października. Tylko nie wiem o jaką promocję, chodzi, bo 4,99 zł to chyba cena regularna. :-)

Impuls -40% na dzień nauczyciela

nauczyciel_sliderpb

Cała oferta wydawnictwa Impuls o 40% taniej w Publio tylko dziś.

ABC Excela za dychę

excel2013ABC. Excel 2013 PL (9,90 zł w Ebookpoint) – to nie tylko elementarz, ale i pełnowymiarowy podręcznik (prawie 300 stron) autorstwa Witolda Wrotka.

Książka ABC Excel 2013 PL lekko i przyjemnie wprowadzi Cię w świat obliczeń i analiz danych pochodzących z różnych źródeł i opisujących najrozmaitsze aspekty życia. Niezależnie od tego, czy się uczysz, studiujesz, prowadzisz badania naukowe, czy też jesteś odpowiedzialny za rozliczenia podatkowe, Excel pomoże Ci w codziennej pracy i uchroni przed popełnieniem wielu typowych błędów, a książka ta pozwoli Ci właściwie i dogłębnie poznać możliwości oferowane przez ten program.

Dziś wieczorem: Nocne czytanie z Prószyńskim

box_nocCzytanProsz_ebp

165 nowości wydawnictwa Prószyński o 50% taniej w Ebookpoint – tylko w nocy z wtorku na środę. Promocji poświęciłem osobny artykuł.

Jednocześnie ponownie przepraszam za wprowadzenie w błąd – nie wiem czemu mi się zdawało, że ta promocja miała być wczoraj.

Kończą się we wtorek:

  1. Seria „Kroniki Cliftonów” Jeffreya Archera do 45% taniej w cdp.pl. Do 14 października. Najtaniej też ze wszystkich księgarni niedawna premiera: Ostrożnie z marzeniami (22,49 zł)
  2. Cyfrowa premiera „Kubusia Puchatka” i „Chatki Puchatka”! Ksiązki A.A Milne po 15,90 zł w Ebookopint + audiobooki po 12,90 zł (czyta Janusz Gajos) do 14 października.  Książki A.A. Milne po 17,90 zł w Woblinku do 14 października. Książki A.A Milne po 19,90 zł w Publio + audiobooki po 14,90 zł do 14 października.
  3. Piłkarska promocja do 40% taniej w cdp.pl do 14 października. Taniej o 30% jest nowość: Herr Guardiola – Martí Perarnau (22,49 zł).
  4. Endgame. Wezwanie (22,99 zł w cdp.pl) – w tym momencie najtaniej wśród wszystkich księgarni. Do 14 października.
  5. Siostry (10,90 zł w Ebookpoint) – powieść Izabeli Szolc taniej do 14 października. Na blogu Ebookpoint znajdziemy długi fragment powieści.
  6. Ludzie, którzy jedzą ciemność. Prawdziwa historia o dziewczynie, która zaginęła w Tokio i o złu, które ją pochłonęło (19,90 zł w Woblinku) – historyczny reportaż Richarda Lloyda Parry’ego o Tokio, którego nie znamy.
  7. E-booki Konrada T. Lewandowskiego do 50% taniej w Ebookpoint do 14 października. Przede wszystkim premiera:  Ksin. Początek (20,70 zł) – prequel znanego cyklu.
  8. Dziewczyny z Rijadu (15,40 zł w Ebookpoint) – powieść Radży as-Sani taniej do 14 października
  9. Powieści Harlana Cobena do 35% taniej w Virtualo – niedawna premiera: Tęsknię za tobą (21,99 zł)
  10. Powieści Harlana Cobena do 40% taniej w Woblinku. Np. W głębi lasu (15,90 zł), no i niedawna premiera – Tęsknię za tobą (21,99 zł).
  11. Książki dla dzieci -35% w Ebookpoint do 14 października. M.in. nowość audio: Drużyna pani Miłki, czyli o szacunku, odwadze i innych wartościach – Grzegorz Kasdepke (11,63 zł).

Pozostałe promocje tygodnia:

Premiery tygodnia

  • Zobacz nowy stały cykl artykułów: e-bookowe premiery, gdzie przedstawiamy najważniejsze tytuły, które trafiły ostatnio na czytniki.

Upoluj lokatę z bonusem! ;-)

comperia-meritum

Lokata na dwa miesiące w Meritum Bank pod patronatem porównywarki Comperia: 5% w skali roku, na lokatę można wpłacić od 1000 do 10000 zł, specjalny bonus za założenie lokaty to 55 zł + 5 złotych jeśli zainstalujemy też aplikację mobilną. Darmowe  konto z bezpłatnymi bankomatami, dodatkowo konkurs z możliwością wygrania iPhone 6.

Zakładając lokatę wspomagasz też Świat Czytników, nie ma tam większych haczyków, sam ją założyłem, a konto można potem zlikwidować, jeśli okaże się niepotrzebne, choć na pewno bank będzie kusił następnymi lokatami. Można oczywiście założyć kilka kont dla rodziny, trzeba tylko pamiętać o innych adresach mailowych.

Promocję opisałem szerzej we wpisie z 25 września. Promocja trwa do odwołania, gdy wyczerpie się limit lokat – mam informacje, że może nastąpić to w bieżącym tygodniu. W ubiegłym tygodniu Rada Polityki Pieniężnej obniżyła ponownie stopy procentowe – a to oznacza, że atrakcyjnych lokat będzie jeszcze mniej.

Stałe promocje:

  • Randka w ciemno w Publio – cotygodniowy plebiscyt, w którym od poniedziałku wybieramy, który z autorów będzie przeceniony w piątek.
  • Woblink: akcja Bumerang – każdy kto dokona zakupów na minimum 20 złotych dostanie jeden kod za każdą wydaną dychę. Taki kod ważny jest przez 45 dni i obniża ceny innych książek o 10 złotych (maksymalnie do 14,90 zł).
  • Kindle Countdown Deals – cykliczna promocja w Amazonie, gdzie cena książki najpierw wynosi $0,99 – potem $1,99 – następnie $2,99 itp.

Nie chcesz przegapić promocji dnia?

  • Artykuły o promocjach mają swój własny kanał RSS: http://rss.swiatczytnikow.pl/promocjednia – możesz go czytać np. w programie Feedly.
  • Można zapisać się na powiadomienia mailowe o nowych promocjach, obsługiwane przez Google. Maila dostaniesz raz dziennie około godziny 15.
  • Chcesz dostać najważniejsze promocje oraz specjalne okazje? Zapisz się na newsletter Świata Czytników – będzie wysyłany raz na tydzień.
  • Na stronie głównej Świata Czytników znajdują się tylko dwa ostatnie wpisy z promocjami – poprzednie znajdziesz w archiwum.

Artykuł był przydatny? Jeśli tak, zobacz 6 sposobów, na jakie możesz wspomóc Świat Czytników. Dziękuję!

Ten wpis został opublikowany w kategorii Promocje dnia, Stare promocje. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.
Hosting: Zenbox

29 odpowiedzi na „Promocje dnia – 14.10.2014: Ciszewski, Walliams, Kosik, Albatros, Puzo, Flynn

  1. mo pisze:

    Jeśli Pan Smrodek jest równie uroczy, jak Babcia Rabuś, biorę w ciemno :)

    0
  2. igste pisze:

    promocje dnia 13.01. czy 14.10. ?
    Pozdrawiam

    0
  3. Drozdz pisze:

    mam pytanie ma ktoś jakieś zbędne kody do woblinka?

    0
  4. Anna pisze:

    vckfzosd
    wrxkchvs
    irevqqcm
    qtddbmdh

    0
  5. Darth Artorius pisze:

    Szkoda,że na Szakala ta promocja nie jest korzystniejsza…. 19,90 zł to dużo… jak na ebooka. Nie mówie,żeby zaraz 9,90 zł ale powiedzmy 12-15 zł.

    0
    • Grzegorz pisze:

      20 złotych za książkę to okazyjna cena moim zdaniem. I nie ma znaczenia: ebook czy papier. Książka to książka, forma jest kwestią wtórną.

      0
    • Lukasz pisze:

      Nie chciałbym rozpoczynać kolejnej gorącej dyskusji na temat „a dlaczego e-book” ma być droższy/tańszy” od papieru, ale nurtuje mnie pewien fakt: dlaczego cała argumentacja skupia się na stronie kosztowej: „wydawca ponosi mniejsze koszty wydając e-booka, więc cena powinna być niższa”. To w sumie ciekawe, no bo skoro cena e-booka jest za wysoka, to kupujmy papier. No ale zaraza zaraz, ebook nie zajmuje tyle miejsca, mogę go mieć od razu, łatwiej się czyta w autobusie, bo tyle nie waży itd. Skoro tak, dlaczego nie rozpatrujemy wartości ebooka jaką stanowi dla nas czytelników tylko wciąż koszty i koszty…

      0
      • Grzegorz pisze:

        Też nie chcę wałkować tego tematu po raz n-ty, ale nadmienię tylko, że dziwi mnie argumentacja, że ebooki muszą być dużo tańsze niż papierowe książki. To, że ich cena jest niższa traktuję jako zaletę, ale tak naprawdę różnica na poziomie 15-20% w porównaniu z detaliczną ceną papierowej książki (a więc okładkową, a nie znalezioną na Allegro) jest moim zdaniem normalna. A z ofertami aukcyjnymi porównujmy wyłącznie ebooki będące aktualnie w promocji. To raz.

        Dwa. Argumentowanie przez zwolenników ebooków, że muszą one być dużo tańsze niż papierowe książki, gdyż nie mają postaci fizycznej/są usługą/mają tańsze koszty wytworzenia tak naprawdę można odebrać jako deprecjonowanie ich wartości i w oczach przeciwników tej formy lektury może być odebrane jako sygnał: „zatem nawet ebookowcy uważają ebooki za gorsze, ha!”.

        I trzy. Wspomniana już tutaj cena 20 złotych za nowość jest moim zdaniem okazją. Znalezienie w takiej cenie nowości w papierze w księgarniach jest trudne (do zakupów internetowych należy z kolei doliczyć przesyłkę), a tak mamy ebooka „od ręki”. Co można nawet odebrać, nieco żartobliwie, jako luksusowe warunki ;)

        0
        • asymon pisze:

          Ale dlaczego żartobliwie? Po polsku może się tak tego nie osczuwa, ale kupno ebooka w dniu premiery to fajna sprawa. Choć ostatnio MAG się spisał i Echopraksja Wattsa ukazała się miesiąc po premierze na amazonie.

          A z kupowania papieru „bo przeczytam i sprzedam na allegro” wyleczyłem się dawno. Ale jak ktoś chce, to przypomnę że np. kryminały Marininy dostępne są za 4,50 – 6,00 zł, a dwie książki z cyklu „Zdrajca” po 7,50. W księgarniach Dedalus.

          0
          • Robert Drózd pisze:

            O tym samym myślę, jak patrzę na stosiki ksiażek w domu, które powinienem wystawić na allegro, albo chociaż spisać i wrzucić listę na fejsa, ktoś weźmie – po prostu nie mam czasu i co z tego, że nie kosztowało dużo…

            0
          • Grzegorz pisze:

            To „żartobliwie” dodałem, aby mój post nie brzmiał zbyt buńczucznie ;) Ale faktem jest, że jednoklik Amazonowy to praktycznie najszybsza metoda na świecie, aby zacząć czytać nowość wydawniczą.

            0
        • rudy102 pisze:

          Uwielbiam takie komentarze jak wasze. Nie chcecie zaczynać tego tematu, ale.. (tu wstaw kilka akapitów tekstu). :P
          Ad 1. Dlaczego porównywać cenę ebooka z ceną okładkową? Nie widzę żadnego uzasadnienia.
          Cena okładkowa jest zawyżona (dowód w komentarzach niżej). Jeśli już to cenę okładkową z najwyższą znalezioną ceną na danego ebooka, i to przed przekreśleniem (praktycznie w każdej księgarni każda cena jest przekreślona, udając jakiś rabat kilka %).
          Ad 2. Taa, będę płacił więcej, żeby fanatycy zapachu papieru mieli mniej powodów do hejtowania ebooków. Cudowny argument, taki logiczny i sensowny!
          Ad 3. 20 zł to sensowna cena za nowość. Szkoda, że często starsze pozycje kosztują sporo więcej i trzeba czekać na promocje.

          A poza tym zgadzam się, że forma nie ma aż takiego znaczenia (choć jakieś ma, produkcja ebooka jest tańsza). Książki po prostu są w Polsce bardzo drogie, zarówno w papierze jak i w ebooku i obie formy powinny być tańsze.
          „Książka nie może kosztować więcej niż pół litra wódki, bo to jest kwestia wyboru.”
          ~Andrzej Sapkowski ;)

          0
          • Grzegorz pisze:

            No to też odpiszę ;)

            1. To właśnie miałem na myśli. Cenę bazową ebooka i okładkową książki.
            2. Nie do końca się zrozumieliśmy tutaj. Polowanie na lepsze oferty nie jest niczym złym. Chodziło mi tutaj tylko o samo używanie argumentów, które wymieniłem wyżej. I tak mnie krew zalewa jak słyszę tysięczny raz „bo te ebooki nie pachną” więc nie lubię się dobijać jeszcze marudzeniem na ich formę wśród praktyków (formę, a nie cenę).
            3. Zgodzę się, że są książki, które są horrendalnie drogie niezależnie od ich formy dystrybucji. Inna sprawa, że za niektóre z nich warto zapłacić więcej. Ale najczęściej kwestia za wysokiej ceny dotyczy jednak czytadał na raz, które kuszą, ale są zbyt drogie.

            0
            • Dumeras pisze:

              Pozwolę sobie dorzucić swoje trzy grosze. Dlaczego cena ebooka powinna być niższa? Dla mnie pierwszym argumentem „za” jest fakt, że kupując książkę nabywam konkretny przedmiot i całkiem sporo praw (i trochę ograniczeń) temu przysługujących. Kupując ebooka, płacę tylko i wyłącznie za „licencję”. I mam praktycznie same ograniczenia. Drugim argumentem „za” dla mnie jest czas okresu życia. Książka papierowa jak uczy nas doświadczenie odpowiednio przechowywana może przechodzić z pokolenia na pokolenie. Ebook? Nie jestem pewien, czy w obecnej formie, choćby za 20 lat będę wstanie swobodnie z niego korzystać.
              Reszta, to tak naprawdę drobiazgi, maks. % ceny.

              0
              • Grzegorz pisze:

                Przyznam się szczerze, że zgadzam się z obydwoma punktami, które przytoczyłeś. Mam jednak do nich trochę inne podejście, które wynika zapewne z mojej obecnej sytuacji. Nie mogąc sobie pozwolić na założenie fizycznej biblioteczki, skupiam się na elektronicznym czytaniu książek. Może zmienię podejście jak osiądę bardziej na stałe. Nie wykluczam tego. Ba, wiem jaka książka będzie tam stała na honorowym miejscu (w sumie już stoi w takowym ;)).

                0
              • BioBuster pisze:

                Nie no, chyba sobie żarty robicie z tym „oj nie wiem czy za 20 lat to ja przeczytam ten mój plik”.
                Plik macie w formacie bez DRM, już teraz kupując powiedzmy epuba swobodnie go sobie konwertujecie na mobi i odwrotnie. Format pliku jest stosunkowo prosty, więc trudno wyobrazić sobie, co mogłoby się stać, żeby za 20 lat nie można go było łatwo skonwertować na cokolwiek będzie wtedy używane. Jedyna kwestia, to nie zgubić pliku. No ale akurat papierową książkę można stracić na więcej sposobów niż plik.

                0
              • Dumeras pisze:

                Ale jeżeli jest jakakolwiek potrzeba konwersji, dostosowania produktu pod siebie narzędziami zewnętrznymi, jest to dla mnie argument, że produkt powinien mieć niższą cenę od innego, który tego nie wymaga. Konwersja między formatami może nie jest skomplikowana, ale w swoim najbliższym otoczeniu znam sporo osób, które nawet nie mają zielonego pojęcia o co chodzi, nawet jeśli korzystają z ebooków.
                I jestem w stanie sobie wyobrazić bez najmniejszego problemu taką scenkę.
                – Patrz, ojciec dał mi tę płytkę z kopią swoich książek, ponoć same klasyki.
                – Ty, a co z tą płytką zrobić?
                – Kiedyś kompy miały czytniki…
                – W mojej mamy biurze mają jeszcze komputer, ale tam nic takiego nie ma…
                – No, mówił, że ma jeszcze kopię na jakimś dropboxie.
                – A to niby co? Na czym on to czytał?
                – Na jakimś kindle, dawno wyrzucił, bo się popsuło.
                – Ale muzeum…

                I brak DRM nie jest światowym standardem i nawet polskiego rynku nie dotyczy w 100%.
                Technologia jest raczkująca, wiele się może zmienić, nie koniecznie tak, jakbyśmy sobie życzyli.
                A do osobistych preferencji zależy czy za „licencje” na czytanie jesteśmy w stanie zapłacić tyle samo co za materialny produkt. Biorąc pod uwagę wyniki ankiet i badań, nie. Może za parenaście lat zmieni się podejście do tego medium.

                0
          • BioBuster pisze:

            No cóż, trzymając się analogii ASa pozostaje zadać sobie pytanie, czy satysfakcjonuje nas pół litra cytrynówki z Polmosu, czy jednak wolelibyśmy się narąbać śliwowicą Strykovera?

            0
  6. Małgosia pisze:

    Ostatnia książka Z.Miłoszewskiego „Gniew” jak dla mnie GENIALNA.
    Ale cena na okładce 44,99 PLN (papier) … Ciekawa jestem po ile będzie e-book ….

    O odnośnie ceny autor na FB mówi:

    „Ktoś z Państwa skomentował, że wyjściowa cena „Gniewu” (44,90) jest absurdalna i poczułem się wywołany do tablicy.
    Tak, jest absurdalna. Długo kłóciłem się z wydawcą o jej obniżenie, ponieważ moim zdaniem nieprzekraczalną barierą dla powieści w miękkiej oprawie jest 40 złotych. Jak widać bezskutecznie się kłóciłem. I choć ciągle ubolewam, że cena jest tak wysoka, to chciałbym przedstawić argumenty wydawcy, które częściowo do mnie trafiają.
    Otóż wydawca argumentuje, że rynek oszalał i nikt już nie chce kupować książki, jeśli nie jest ona sprzedawana w takiej, czy innej promocji. Dlatego ceny wydrukowane na okładce przestały być cenami książki, stały się nierzeczywistymi bytami, które służą jedynie do przekreślania i pisania obok nowej ceny. Dlatego te nieszczęsne 44,90 służy jedynie temu, żeby móc „Gniew” sprzedawać w normalnej dla takich książek cenie, czyli między 30 a 40 złotych.
    I faktycznie myślę, że ciężko będzie Państwu kupić książkę w tej cenie. W empikach kosztuje teraz 35 zł, co już brzmi bardzo przyzwoicie. W księgarniach internetowych można „Gniew” znaleźć za niecałe 36. Może się zdarzyć, że w księgarni za rogiem (są jeszcze takie?) ktoś postanowi to sprzedawać po 45 złotych, ale mocno wątpię.
    Tak czy owak zależy mi, żeby Państwo nie myśleli, że wyjściowa cena 45 złotych wynika z tego, że autor stał się szalonym chciwusem. To jakaś korporacyjno-biznesowa zagrywka, nad którą ubolewam, bo niezależnie od tego, za ile Państwo książkę kupicie, w świat idzie informacja, że Miłoszewski napisał najdroższego paperbacka na rynku. „

    0
  7. radziu pisze:

    proszę o poratowanie kodem na Woblink

    0
  8. radziu pisze:

    Dzięki wielkie dobry człowieku.

    0

Skomentuj Grzegorz Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Przed dodaniem komentarza zapoznaj się proszę z zasadami komentowania i polityką prywatności

Komentarze do tego artykułu można śledzić także w formacie RSS.