Czytnik inkBOOK Prime HD kupimy teraz za 449 zł, czyli o 120 zł taniej.
Promocja trwa do 31 marca 19 kwietnia i działa tylko z kodem rabatowym „swiatczytnikow”, który podajemy przy zamówieniu.
Firma ArtaTech uruchomiła niedawno nową stronę inkbook.pl, która zastąpić ma inkbooks.eu. Jakiś czas temu zrezygnowali ze sprzedaży e-booków, co jest moim zdaniem dobrym pomysłem, bo nie ma sensu konkurować z wielkimi graczami. Teraz skupiają się na czytnikach i akcesoriach.
W artykule są moje linki afiliacyjne, jeśli dokonasz przez nie zakupu , otrzymam niewielką prowizję. Dziękuję.
Co warto wiedzieć o inkBOOK Prime HD
Najważniejsze informacje o czytniku:
- Ekran 300 ppi (e-Ink Carta) o rozdzielczości 1448 × 1072
- Oświetlenie z regulacją barwy
- 8 GB pamięci (dla użytkownika ok. 6 GB) + obsługa kart SD do 32 GB
- System Android 4.2.2
- Wymiary: 159×114×9 mm
- Waga: 165 g
Istotna jest obsługa przez czytnik takich aplikacji jak Legimi, Empik Go czy Publio. Pozwala to na korzystanie z dwóch dostępnych w tym momencie na czytniki abonamentów, albo wygodne ściąganie elektronicznej prasy. O aplikacji Publio pisałem w listopadzie.
Sam modelu Prime HD nie testowałem, choć korzystałem z niego np. na targach książki, na blogu są testy Lumosa i Explore z ubiegłego roku.
Jest też porównanie wszystkich aktualnych modeli i mój przewodnik. Prime HD ma świetny ekran i to go wyróżnia od Lumosa, gdzie te 800 x 600 mogło doskwierać.
Inna sprawa, że trochę wyboru nie ma, bo inne modele w tym momencie w sklepie dostępne nie są. Takie uroki utrudnionych dostaw z Chin.
Akcesoria
Wśród akcesoriów do inkBOOKa znajdziemy przede wszystkim okładki, które mają chronić ekran czytnika i ułatwiać korzystanie z niego.
Najtańsza jest po prostu okładka filcowa – etui Sleeve Grey (30 zł), no to jest taka kieszeń, którą moglibyśmy sobie uszyć.
Znacznie praktyczniejsza wydaje mi się okładka Yoga (79 zł), z której można zrobić wygodny stojak na czytnik.
Okładka również wybudza automatycznie czytnik przy otwarciu. Dostępne są w tym momencie m.in. kolory czarny, ciemna zieleń, albo złoty róż.
Weterani Świata Czytników pamiętają zapewne okładki Origami dla Kindle Voyage, które działały na podobnej zasadzie.
Razem z czytnikiem dostajemy kabelek USB do połączenia z komputerem. W sklepie inkBOOK znajdziemy też firmową ładowarkę, w uczciwej cenie 25 zł (no nie jest to 20 euro jak za adapter do Kindle) – ale jeśli mamy w domu ładowarkę do telefonu nie trzeba jej kupować.
Jak zamówić z kodem?
Dodajemy czytnik do koszyka, a po przejściu do zamówienia będziemy widzieli pole „Kod rabatowy”. Wpisujemy „swiatczytnikow”.
Dostawa z tego co widzę jest bezpłatna. Na czytnik dostajemy 3 lata gwarancji.
Aha, materiały marketingowe mówią o 21 dniach na testowanie czytnika – to jest tak naprawdę po prostu wydłużony standardowy czas na zwrot (zwykle jest 14 dni). Nie powinno być to decydujące o zakupie.
Podsumowanie
To jest dobry moment na promocję, bo ostatnie dwa tygodnie to wzmożone zainteresowanie e-bookami (być może napiszę niedługo o tym więcej), ale i urządzeniami do czytania.
Taka cena za czytnik z ekranem 300 ppi i regulacją oświetlenia jest bardzo dobra, dość powiedzieć, że porównywalny pod względem parametrów PocketBook Touch HD3 kosztuje ok. 200 zł więcej. Oczywiście warto mieć świadomość różnic między platformami czytników i wybierać te czytniki, które funkcjonalnie nam odpowiadają.
Przypominam, że promocja na inkBOOK Prime HD trwa do 31 marca.
Aktualizacja: promocja została przedłużona do 19 kwietnia – i tyle powinien być ważny kod.
Czytaj dalej:
- Usługa „Wyślij na inkBOOKa” nie działa już na starszych czytnikach inkBOOK
- Czytniki inkBOOK taniej na Black Week 2023 + testy nowej aplikacji Reader
- Black Weeks: zestaw inkBOOK Calypso Plus z okładką za 449 zł – to wciąż najtańszy czytnik z Androidem
- Dwa nowe czytniki inkBOOK: Focus Plus i Focus Color już w przedsprzedaży!
- PocketBook Era Color jest już w przedsprzedaży (a w promocji etui za 1 zł)
- Promocja wiosenna: do czytników Onyx Boox etui kupimy za 1 zł!
A jak jest z wytrzymałością baterii? System oparty na android rewelacji nie zapowiada.
Lepiej niż w starych onyxach, gdzie bateria znikała w oczach, ale cudów nie ma i dłuższego działania niż tydzień w praktyce nie będzie.
Jestem czonkiem kilku grup na FB z tematyką ebooków i czytników. Wielokrotnie widziałem posty informujące o wadliwości inkbooków. Raczej na tyle mnie to zraziło, że nie sięgnę po ich sprzęt.
Wadliwość sprzętu to jedno, drugie to januszowe podejście do serwisu (historie o odrzucaniu reklamacji „bo ładowarka była zła”) czy do oprogramowania (obietnice poprawienia błędów a zamiast tego olanie modelu i wypuszczenie kolejnego niedługo później).
Pocketbook ma nielepszy serwis i produkty. Mojemu Touch HD 3 trzymanemu w oryginalnym etui z dnia na dzień pękł ekran, zostało zakwalifikowane to jako uszkodzenie mechaniczne. Czytnik leży zawsze na szafce koło łóżka, nigdy mi nie upadł, nie usiadłem na nim, nie mam zwierząt.
Kindlom też się to zdarza. W rodzinie padły tak dwa. Niestety już po gwarancji. Jednak wątpię, żeby uznawali to za uszkodzenie inne niż mechaniczne. Niestety czytniki czytniki są strasznie delikatne.
Ja mam inkbooka explore. Kupilem go w promocji za 699 pln i już mi się zwrócił bo mam darmowy dostęp do legimi :)
Explore to jeden z sześciu czytników które posiadam. Reszta to tolino. Czytnik kupiłem głównie dlatego bo spodobał mi się fakt że reader mimo ze robiony w Chinach to jednak jest z Wrocławia. Uważam że warto wspierać lokalne inicjatywy. Tyle wstępu. Explore ma bardzo doby ekran i generalnie jest solidnie wykonany. Podobają mi sie przyciski aczkolwiek umieścił bym je trochę wyżej. Oswietlenie ze zmianą barwy bez zarzutu. Procesor zdecydowanie za słaby przez co sprzęt działa wolno i lubi się zawiesić. Przyciski zmiany stron działają albo zgodnie z przeznaczeniem albo zupełnie przypadkowo sprawa nie dotyczy przesuwania kartki palcem. Być może zależy to od książki ale koniec jednego rozdzialu i poczatek drugiego to miejsce gdzie czasem pojawiają się kłopoty (mówię o czytaniu online w legimi). Co do serwisu to nie wiem bo nic się jeszcze nie popsuło. Czytnik używany jest tylko w domu. Generalnie podoba mi się. Porównując jednak z tolino (a mam prawie wszytkie ich modele,) widać różnicę. Te drugie maja zdecydowanie lepsze procesory. I nie tylko
Cześć, możesz powiedzieć coś więcej o tej promocji? Gdzie ona była? Czy jest jeszcze dostępna? Nie widzę na stronie Legimi opcji kupna czytnika za 699zł i do tego Legimi za darmo. Dzięki z góry za odpowiedź :)
Cześć. Była czas jakiś oferta na 699 i nawet ładowarkę z herbatą dorzucali. Potem oferta zniknęła ale ja ją jeszcze wypatrzyłem w zakamarkach ich strony.sami się zdziwili ale sprzedali mi go w tej jeszcze cenie ale już bez ładowarki i herbaty. Jak już wspominałem,z czytnika jestem zadowolony a jak się zepsuje to nie będę robił ceregieli. Juz mi się zwrócił. BTW teraz ściągam z Francji Bookeena dive hd
Pewnie chodzi o tę promocję:
https://swiatczytnikow.pl/nie-tylko-na-dzien-dziadka-inkbook-explore-za-699-zl/
No, ale to było dwa miesiące temu. Nie tylko herbaty, ale chyba i samego czytnika w tym momencie nie mają.
Co do tych grup… Ja już tyle prób szeptanek (białego i czarnego PR) widziałem tu w komentarzach na blogu, że na FB mnie wcale nie dziwią. Tyle, że tutaj mogę sprawdzić przynajmniej IP, a różne fejkowe konta FB trudno wychwycić.
Każdej marce czytnika zdarzają się awarie, a jeśli jest sporo doniesień (i pochodzą od prawdziwych osób), to tylko świadczy o popularności marki. Swego czasu w Polsce psuły się niemal wyłącznie Kindle.
Dlatego bardzej niz awaryjnosc liczy sie serwis i podejscie do klienta.
jak zobaczę przeceny o 50% to będzie promocja. A wydaje się, że świat do tego zmierza.
co komu z promocji 50% jak jedzenia mało
Jak komuś na jedzenie brakuje to nawet 80% przeceny nic nie da. A promocje rzędu 20-30% na elektronikę są bardzo dobre, bo marża w tej branży nie jest duża. Pamiętaj jeszcze o VAT.
nie twierdzę, że coś da. Tylko po prostu wieszczę jak będzie. elektronika zejdzie z ceny własnie dlatego, że w garnku nie bedzie za dużo.
czego nikomu nie życzę
Przeczytałam na tym czytniku tylko jedną ksìążkę, drugiej nie dokończyłam bo przestał wyświetlać. Serwis odmówił naprawy na gwarancji bo ekran był uszkodzony! Odkładałam tylko na biurko, nie spadł, nic na nim nie kładłam. Jestem bardzo zawiedzina.
Kupione! Dziękuje za kod promocyjny ;)
Przy kodzie PRIME449 (ważny do 29.03.2020) jest również 36 m-cy gwarancji ale i 21 dni testowania samego urządzenia oraz 60 dni dostępu do Legimi.
Warunki są takie same i nie powinny różnić się w zależności od kodu.
Co to znaczy? Że po 21 dniach można odesłać produkt w przypadku niezadowolenia? Dzięki z góry za odpowiedź.
Chodzi chyba o ten zapis z regulaminu:
Czyli standardowe prawo do zwrotu jest przedłużone.
Kupiłem ze względu na Legimi, Empik i regulację barwy. Mało kontrastowy ekran jak na 300 dpi. W porównaniu do Voyage to jak zamglony, woda z mlekiem. Przy ustawianiu podświetlenia potrafi się całkowicie przyciemnić i trzeba zaczynać regulację od początku. Czekam na drugi bo ten okazał się mieć defekt obudowy, oby był lepszy.
Strasznie się zraziłem do Inkbooka kupując podstawową wersję tacie na Święta jakiś czas temu. Ustawianie tego i wgrywanie książek trwa wieki, jakościowo najlepszego wrażenia też nie robi. Dodatkowo próbując znaleźć jakieś informacje o tym, czy da się temu zaradzić wgrywając na przykład nowsze oprogramowanie, naczytałem się tylko o tym jak to producent ma wsparcie w głębokim poważaniu.
Nie wiem.może po prostu miałem szczęście ze swoim explore, ale to jednak sprzęt z 1000 złotych. Uważam że byłby całkiem ok gdyby tylko zmienić procesor i poprawić soft. Co się tyczy tanich modeli to nie oczekujemy za wiele a dotyczy to wszystkich producentów. Coś co nic nie kosztuje jest też nic nie warte. Ekonomia jest nieubłagana i dwa dodać dwa jest cztery a nie siedem jakbyśmy chcieli. Mogłeś kupić ojcu paperwhite IV i byłby zadowolony. Tyle że ten kosztuje 5 stow albo 3 i pół jak jest jakaś akcja w Amazonie
Mam. I mogę powiedzieć, że największym plusem tego czytnika była cena i to, że jest jedynym kompatybilnym czynnikiem z Empik Go. Często się zacinał i wyrzucało mnie z aplikacji do ekranu głównego. Bateria trzyma bardzo średnio, ładowałam go co 2 dni. Niestety po mniej niż miesiącu używania zepsuł się w nim ekran; urok delikatnych ekranów czytników wystarczy mieć pechowy dzień. Naprawa inkbooka jest całkowicie nieopłacalna, wymiana ekranu kosztuje o 100 zł mniej niż zakup nowego.
Kod wciąż działa. Czytnik z kodem kosztuje 449 zł. W normalnej cenie 529, więc rabat wynosi 80 złociszów. Akurat na etui :-)