Za drogo? Ustaw alerty cenowe na e-booki i kupuj taniej!

Porównanie polskich księgarni z e-bookami: rodzaje płatności

holding-money-1315939

Jak można zapłacić za e-booki? Przedstawiam zestawienie metod płatności w polskich księgarniach.

Od dawna myślałem nad artykułem porównującym różne funkcje polskich księgarni z e-bookami. W wersji roboczej wyszła mi wielka tabela, którą trudno byłoby na blogu pokazać. Dlatego zdecydowałem się zrobić inaczej. Porównam poszczególne funkcje, które mogą mieć znaczenie dla czytelników.

Na pierwszy ogień idą płatności. To jest funkcja, która mocno wpływa na wygodę zakupu e-booków. Im łatwiej jest nam zapłacić – tym łatwiej zdecydować się na zakup – a to ma szczególnie znaczenie przy różnych promocjach.

Aktualizacja z 20 kwietnia 2017: dodałem płatność 1 kliknięciem w Woblinku, wprowadzoną parę miesięcy temu.

W tabeli zgromadziłem najważniejsze polskie księgarnie, o których piszę na blogu.

Księgarnia Przelewy i karty Płatność 1 kliknięciem Szybki zakup Konto punktowe Inne metody
Allegro PayU PayU
CDP PayU PayPal Bitcoin
Ebookoo DotPay
Ebookpoint PayU, Polcard Tak PayPal, YetiPay
Empik DotPay, Polcard PayPal Tak
ePlaton PayU
Gandalf PayU
IBUK PayU
Koobe eCard
Ktoczyta eCard
Legimi PayU Tak
Muve PayU PayPal PaySafeCard
Nexto PayU Tak Tak
Publio eCard Tak PayPal
Swiatksiazki PayU
Virtualo eCard PayPal Tak UniKasa
Woblink PayU Tak YetiPay

Wyjaśnienie poszczególnych kolumn:

  • Przelewy i karty – każda księgarnia współpracuje z co najmniej jednym pośrednikiem, umożliwiającym wykonanie szybkiego przelewu z wielu banków i zapłacenie kartą. Pośrednicy, tacy jak eCard czy PayU różnią się pod względem obsługiwanych banków – zdecydowałem się jednak tych banków tutaj nie podawać, bo ich wykaz się zmienia.
  • Płatność 1 kliknięciem – to funkcja znana z Amazona – podajemy raz dane naszej karty płatniczej i potem możemy kupować od razu, klikając bezpośrednio ze strony produktu. Jako pierwsza wprowadziła tę funkcję księgarnia Nexto, potem dołączyły Publio i Ebookpoint, już po publikacji tego artykułu również Woblink. O bezpieczeństwie tego typu ustawień – i o tym jak konkretnie działają (nikt nie trzyma numeru naszej karty, a jedynie zgodę na autoryzację) był u nas artykuł przedstawiciela firmy PayLane.
  • Szybkie płatności – pośrednicy, którzy umożliwiają doładowanie konta i płatność po podaniu hasła lub PIN. Najpopularniejszy na świecie jest PayPal (możemy tam też podpiąć naszą kartę płatniczą), z kolei polskim odpowiednikiem jest YetiPay. Allegro z kolei wymaga potwierdzenia numeru CVV naszej karty.
  • Konto punktowe – możliwość doładowania konta w księgarni (co czasami wiąże się z dodatkowymi rabatami) i płacenia bezpośrednio z tego konta. Obok płatności 1-kliknięciem, definitywnie najszybsza forma.
  • Uwagi – np. inne formy płatności.

Czy w tabelce brakuje jakiejś formy płatności? Tak. Dwóch:

  • Tradycyjny przelew – większość pośredników, oprócz „szybkich przelewów” umożliwia wykonanie tradycyjnego przelewu, ba, można czasami nawet wydrukować formularz przelewu, z którym pójdziemy na pocztę. Szczegółowe badanie tej opcji przy zakupie treści elektronicznych wydało mi się niepotrzebne, acz zdaję sobie sprawę, że mogą być osoby potrzebujące takiej formy, jeśli np. ktoś korzysta z nietypowego banku. Pośrednicy mają też różne „nie-internetowe” formy płatności, np. możliwość zapłacenia w Żabce.
  • Płatności przez SMS Premium – z tego co mi wiadomo, żadna księgarnia z powyższych nie zdecydowała się na taką formę płatności. Miałem kilka sygnałów, że taka forma by się przydała, gdy czasami nie ma co zrobić z nadwyżką na koncie. Pamiętajmy jednak, że prowizje pośredników w Polsce są bardzo wysokie, dlatego wymagałoby to znacznego podwyższenia ceny książki.

Dodatkowe uwagi:

  • Gandalf ma PayPala, ale „opcja nie jest dostępna przy zakupie produktów z działu 'e-Książki’”
  • Empik nie ma klasycznego „programu punktowego”, ale możemy kupić kartę lub e-kartę prezentową o wybranej wartości.
  • W przypadku Allegro jest możliwość zapamiętania naszej karty – po użyciu Kup Teraz podajemy tylko numer CVV – jest to zatem funkcja podobna do płatności 1 kliknięciem – ale zajmuje to troszkę więcej kliknięć i podania dodatkowych danych (a np. Publio nie wymaga już CVV) – dlatego uznałem to raczej za rodzaj „szybkiego zakupu”.
  • Mogłem pominąć niektórych pośredników płatności kartą, którzy na stronie są niewidoczni, chyba że przejdzie się bezpośrednio do płatności. Jeśli jakiejś formy płatności zabrakło, oczywiście uzupełniajcie w komentarzach.

Podsumowanie

Księgarnie mocno różnią się pod względem sposobów płatności.

Niektóre ograniczają się do standardu, którym jest możliwość wykonania szybkiego przelewu czy płatności kartą. Zwykle taka płatność nie jest wcale szybka, bo przecież musimy wklepać nasze dane, w przypadku przelewu dodatkowo potwierdzić transakcję hasłem jednorazowym. Cały proces może trwać kilkanaście minut. Można to sobie oczywiście ułatwić – ja np. korzystam z programu Roboform (link afiliacyjny), który wypełnił mi już chyba tysiące formularzy.

Ale widać, że te bardziej przyjazne klientom sklepy szukają pomysłów na to, jak transakcje przyspieszyć. Stąd płatność jednym kliknięciem, korzystanie np. z PayPala i konta punktowe. Jeśli mielibyśmy utworzyć tutaj jakiś ranking – zwycięzcą będzie Ebookpoint, który ma aż trzy metody szybkiej płatności. Jeśli kupujemy tam jednego e-booka, praktycznie nie ma potrzeby przechodzenia przez tradycyjny proces zakupowy.

Osobiście, jeśli widzę w kilku księgarniach podobne ceny – wybieram tę, w której możliwa jest natychmiastowa płatność, czyli Ebookpoint, Nexto i Publio. W sklepie Virtualo mam też doładowane konto punktowe, co oszczędza czas, parę razy płaciłem też tam PayPalem. W dalszej kolejności płacę zwykle kartą, co wychodzi troszkę szybciej niż przez bank – tu ponownie polecę Roboform, który przechowuje nawet dane mojej karty (oczywiście zabezpieczone dodatkowym hasłem).

Co jest bardzo pozytywne, to mimo setek kupionych e-booków, chyba tylko raz – i to dawno – miałem sytuację, gdy płatność gdzieś zaginęła. Zwykle płacę (co zajmuje mniej lub więcej czasu), ale e-booka mam niedługo później.

Dostępność różnych form płatności jest szczególnie ważna dla mieszkających za granicą. Niektórzy preferują PayPala, bo nie mają polskiego konta bankowego, a płatności kartą wolą unikać ze względu na ew. prowizje. Pominę księgarnię wydawcy, nieobecną zresztą w tabeli, gdzie pracownik wysłał mi e-booka mailem trzy dni później…

W ostatecznym wyborze księgarni liczy się nasza osobista wygoda. Zachęcam księgarnie do dalszego ułatwiania płatności za e-booki, to się na pewno zwróci.

Zapraszam do komentarzy – liczę na Wasze uwagi i doświadczenia. Które formy płatności preferujecie?

Na koniec ankieta.

W jaki sposób najczęściej płacisz za e-booki?

Zobacz wyniki

Loading ... Loading ...

Źródło zdjęcia: freeimages.com, autor: John Hudges.

Czytaj dalej:

Artykuł był przydatny? Jeśli tak, zobacz 6 sposobów, na jakie możesz wspomóc Świat Czytników. Dziękuję!

Ten wpis został opublikowany w kategorii Książki na czytniki i oznaczony tagami , . Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.
Hosting: Zenbox

62 odpowiedzi na „Porównanie polskich księgarni z e-bookami: rodzaje płatności

  1. macowjs pisze:

    Szkoda tylko, że nexto samo domyślnie nam tą kartę zapisuje i nie można temu zapobiec. Nie każdy chce tak wrażliwe dane przechowywać u sprzedającego, skoro nawet tacy giganci jak Sony poddają się atakom hakerów.

    1
    • Robert Drózd pisze:

      A to ciekawe, na pewno te dane można usunąć ze strony ustawień płatności na koncie: https://www.nexto.pl/klub/zakupy_ustawienia.xml

      1
    • Jagum pisze:

      To ktoś jeszcze kupuje w Nexto? Myślałem że ta księgarnia jest już martwa :P.

      8
      • dfs pisze:

        Ja tam kiedyś próbowałem kolejny raz się zalogować – pierwszy, drugi, trzeci i nic. Co się okazało? Skasowali mi konto! Dymu nie robiłem, bo miałem tam tylko kilka starych tygodników. Założyłem nowe konto na identyczne dane jak poprzednio i kupiłem następny numer. Ogólnie śmieszna firma.

        0
        • Robert Drózd pisze:

          A Ty nie opowiadałeś już tej historii? O zmianach w Nexto pisałem tutaj wiele razy – po przejęciu przez E-Kiosk prosili o zgodę na przeniesienie danych. Kto tej zgody nie udzielił, ten nie miał przeniesionego konta.

          http://swiatczytnikow.pl/nexto-pyta-o-zgode-na-przeniesienie-danych-jesli-tego-nie-zrobisz-usuna-twoje-pliki/

          1
          • dfs pisze:

            Możliwe, że pisałem.

            Takiego mejla nie pamiętam. Możliwe, że był (do sklepów używam drugiego mejla „na spam”). Kiepsko to było zorganizowane. Zgoda bądź odmowa powinna być wymuszana po zalogowaniu na konto, a nie wymagana do któregoś tam dnia.

            0
          • pioterg666 pisze:

            Ja zgodę udzielałem, nawet przysłali mi dwa razy i dwa razy się zgadzałem. Niestety jak ostatnio próbowałem się zalogować, to się okazało co? Tak – że takie konto nie istnieje. Backup na szczęście zrobiłem, ale nowego konta w tej księgarni już nie założę, szkoda nerwów.

            2
            • bq pisze:

              Tez juz tam nic nie kupie – opisywalem kiedys przejscia z chamska obsluga. Poza tym ograniczam sie do publio, woblinka i abonamentu legimi – chce miec wiekszosc rzeczy skoncentrowane, cena pare zlotych w te lub tamte nie jest az tak istotna, a szkoda Nexto bo mieli naprewde dobre prenumeraty czasopism (do tego glownie uzywalem) i swietna aplikacje mobilna (o ile pamietam audiobooki w niej dzialaly)

              2
  2. Mikołaj pisze:

    Płatność jednym kliknięciem rodem z Publio + płatność PayPalem.
    To dwie opcje, które powinny mieć, moim zdaniem, wszystkie e-księgarnie.

    11
  3. Aleksandra pisze:

    W polskich księgarniach płacę szybkimi przelewami – tak wolę. PayPala rezerwuję sobie na zakupy zagraniczne – kiedy szukałam czeskich księgarni z ebookami, możliwość płacenia PayPalem była kluczowa :)

    0
  4. Tomek pisze:

    Paypal i PayU, bo mieszkam za granicą. Chwała Bogu, że istnieją e-bookowe księgarnie, bo bym chyba nic polskiego nie czytał.

    5
    • Akiko pisze:

      To tak jak ja. Dopóki nie było polskich e-booków to miałam tylko papierową Politykę raz na tydzień, czy deszcz pada czy wiatr wieje, kupowaną w odległym polskim sklepie. A teraz raj. Mam nadzieję że nigdy nie odbiorą nam tej możliwości.

      3
  5. Katemeika pisze:

    Jak kupuję to patrzę na tytuł i cenę, a forma płatności? Sprawdziłem i policzyłem, że kupuję w ośmiu księgarniach. Nie zauważyłem jakiś większych różnic w sposobach płatności, ale pewnie jakieś różnice są. Według mnie są to czwartorzędowe cechy płciowe księgarni internetowych ;)

    3
  6. Publio pisze:

    Robercie,
    myślę, że to ważne dla wielu Klientów – w przypadku płatnosci typu „one-click” w Publio nie przechowujemy numeru karty płatniczej. To eCard jako bezpieczny, certyfikowany i skrupulatnie (mamy nadzieję) nadzorowany przez odpowiednie organy, pośrednik przechowuje numer karty. Jest to na pewno dużo bezpieczniejsze rozwiazanie niż trzymanie nr karty w bazie sklepu.
    Pozdrawiam
    Mirek Sroka
    Publio.pl

    7
    • Robert Drózd pisze:

      Rzeczywiście, przepraszam za skrót myślowy – to faktycznie działa tak, że księgarnia nie przechowuje bezpośrednio numeru karty – to pośrednik przechowuje zgodę na obciążenie karty, o czym zresztą był u nas artykuł, tym bardziej głupio. Zmieniam opis.

      1
    • edmund pisze:

      Oj Publio, Publio.
      Ci, którzy mieli okazję kilka lat temu integrować się z eCardem mogli zobaczy ten ich profesjonalizm i bezpieczeństwo transakcji. Kompletność dokumentacji (zwłaszcza maszyna stanów jakby troszkę inaczej działała niż było narysowane) prowadziła w mailiny, a rozmowy że wsparciem prowadziły do załamania nerwowego. Mam tylko nadzieję, że od tamtego czasu coś się zmieniło.
      E.

      1
  7. Sceptyk pisze:

    W Publio nie ma zwykłego przelewu, tylko szybka płatność albo karta kredytowa. Dlatego unikam tej księgarni.

    0
    • Katemeika pisze:

      Trochę jestem zaskoczony. Ja z kolei najwięcej kupuję w Publio, a nie mam karty kredytowej i nie wiem co to takiego szybka płatność.

      1
      • Sceptyk pisze:

        Gwoli ścisłości, pomyliłem szybki zakup z eprzelewami. Ale chodziło mi o to, że przelew musi być zrealizowany natychmiast, nie ma możliwości wykonania go np. na drugi dzień. Inne księgarnie dają taką możliwość.

        0
    • pioterg666 pisze:

      Oczywiście, że jest. Każdy pośrednik od szybkich płatności oprócz wyboru banku do faktycznie szybkiego przelewu ma taką opcję jak zwykły przelew. Prowizję pośrednikowi płaci sklep, nie Ty, więc w czym problem?

      0
    • Mar pisze:

      Przecież przelew to najmniej bezpieczna forma płatności. Co prawda w przypadku książek pewnie w grę wchodzą niewielkie kwoty ale gdybyś przelał kasę sprzedającemu przez zwykły przelew i nie dostał towaru to bank nic Ci nie pomoże. On prawidłowo wykonał swoją pracę. Nie chroni Cię praktycznie nic. Trzeba by iść do sądu i ewentualnie od nieuczciwego sprzedawcy dochodzić zwrotu pieniędzy. W przypadku karty czy PayPala masz możliwość od banku czy pośrednika dochodzić zwrotu należności co zwykle jest dużo skuteczniejsze.
      Taki przykład: Jakiś czas temu gdy zaczęły bankrutować biura podróży to kto nie zdążył pojechać na wakacje a płacił za te wakacje kartą to składał tylko reklamacje w banku i w miarę szybko odzyskiwał pieniądze. W przypadku przelewu pozostawało czekać na oficjalną upadłość biura i wypłatę z gwarancji. Niestety to zmieniono w przypadku krajowych biur podróży i krajowych kart Visa oraz MasterCard i teraz procedura reklamacyjna jest dużo dłuższa i bank oddaje kasę dopiero gdy zabraknie z gwarancji biura. W przypadku zagranicznych biur nadal jest po staremu (globalne procedury Visy i MC). Także AMEX nie zmienił AFAIR procedur ale to w Polsce karta niszowa.

      2
      • bq pisze:

        Mieszkam w UK i dokladnie tak jest. Tutejsze karty KREDYTOWE ubezpieczone sa obowiazkowo (nie trzeba wykupywac dodatkowego) do transakcji powyzej £100. Co ciekawe oni sie TYM IE CHWALA w ulotkach. W momencie jesli kupujesz towar warty powyzej £100 a okaze sie on wadliwy lub usluga nie dojdzie do skutku idziesz do banku i powolujesz sie na (jakis nie pamietam) artykul bank jest na rowni odpowiedzialny z sprzedawca – ale nie moze na niego zwalac winy, moze sie potem od niego domagac. Co jeszcze lepsze pozna kupic ten towar za gotowke w czesci £98 i doplacic £2 karta i gwarancja ta obejmuje calosc. Tak, ze jesli kupujecie telewizor albo zwlaszcza wycieczke – tylko karta kredytowa. Powtarzam to nie jest zadne dodatkowe ubezpieczenie dokupywane do karty, takie jest prawo!!! – taki offtopic, ale moze sie komus kupujacemu w UK przyda.

        2
      • pioterg666 pisze:

        Ale to chyba problem mocno hipotetyczny. Ile razy się zdarzyło, że ktoś zrobił przelew za książkę i jej nie dostał? Podejrzewam, że wynik oscyluje w okolicy zera :)

        4
        • Mar pisze:

          W przypadku książek to pewnie nie jest problem. Chodzi o ogólną zasadę w przypadku zakupów przez Internet.

          0
      • Sceptyk pisze:

        Raz reklamowałem książkę opłaconą zwykłem przelewem i nie było żadnych problemów ze zwrotem pieniędzy. Ale trudno wyrokować, czy wszystkie księgarnie tak podchodzą do tej kwestii.

        0
        • Mar pisze:

          Nie chodzi o reklamację w księgarni. Jeżeli sprzedawca Ci odda pieniądze bez zbędnych problemów to super i możesz mu zapłacić dowolnie. Chodzi o sytuację kiedy sprzedawca nie chce uznać reklamacji lub od początku zamierzał oszukać klienta. Wtedy przelew jest najgorszą formą zapłaty.

          0
          • Jacek pisze:

            Zdarzyła mi się taka sytuacja w zeszłym roku. Pieniądze udało się odzyskać po zaangażowaniu inspekcji handlowej i policji. Zajęło to jakieś 2 miesiące.

            Dodam jeszcze, że nie dotyczyło to zakupu ebooka :)

            0
  8. Jagum pisze:

    Z doświadczenia stwierdzam, że najwygodniejsza jest płatność przez Payu z podłączonym kontem bankowym, kilka sekund i zapłacone :D. Najgorzej u mnie jest z płaceniem kartą, wielokrotnie zdarzało się, że musiałem czekać nawet dzień na autoryzację (podejrzewam że to z powodu innych danych na karcie i fakturze).

    0
    • dfs pisze:

      Zgodność danych na karcie i na fakturze nie ma znaczenia. Przecież kto inny może kupować, a kto inny płacić.

      1
  9. Gamesiarz pisze:

    Płatności kartą bezpośrednio przy użyciu kodu cvv to najmniej bezpieczny sposób płatności przez internet od samego początku. Nawet najlepsze szyfrowanie nie pomoże, a wystarczy zwykle cookie, żeby prxechwycić dane. Ja sam używam paypala, który jest bardzo szybki i stosunkowo bezpieczny, a najlepiej korzystać z PayU, tylko na razie unikać PayU Express, bo kiedyś wertowalem cały regulamin i tak na prawdę nic nas nie chroni tutaj.

    1
    • łazęga pisze:

      I tutaj pełna zgoda. Od momentu. kiedy miesiąc temu ktoś mnie okradł ze środków na KK, używam albo karty pre-paid, albo szybki przelew. Nigdy w życiu nie użyję już „zwykłej” karty do zakupów w internecie.

      1
      • Robert Drózd pisze:

        No dobrze, a chargeback i możliwość reklamacji płatności kartą?

        To się pewnie różni w zależności od banku, ale większość monitoruje dziwne płatności. Jak parę dni temu kupiłem dwa koncerty w MP3 na oficjalnej stronie zespołu King Crimson (która działa i wygląda tak, że w Polsce każdy by to uznał za próbę wyłudzenia), to 10 minut później miałem telefon z Inteligo, że miałem dwie transakcje w Stanach, z prośbą o potwierdzenie, że to ja.

        1
        • łazęga pisze:

          Oczywiście reklamacja złożona (Bank Millennium) i powołałem się na Chargeback. Ktoś w 5 minut dokonał 7 transakcji moją kartą. Moje szczęście, że miałem i mały limit do wykorzystania (odrzuciły się transakcje na 1800,00 pln i 250 euro) i powiadomienia sms po autoryzacji. Zaraz zastrzegłem kartę. Okradli mnie na 400,00 pln z czego do odzyskania zostały dwie płatności dokonane w itunes.com. Dodam tylko, że sam kontaktowałem się z Apple. Za bardzo pomóc nie chcieli i nie interesowała ich ta sprawa. P.S. Dziwne jest też to, że mam włączone 3D-secure, które niby chroni przed takimi kradzieżami. Niby. Nie dostałem żadnego sms z prośbą o potwierdzenie transakcji.

          0
          • Mar pisze:

            3D-Secure nie jest obowiązkowe po stronie sklepu. Sam mam kartę z 3D Secure i w Polsce to działa dobrze, za każdym razem pyta się o kod smsowy. Ale zagraniczne sklepy rzadko korzystają z 3D Secure. W teorii ten kto nie zaimplementował 3D Secure ten płaci za oszukańczą transakcję (sklep, bank, pośrednik). Więc nie powinieneś mieć kłopotu z odzyskaniem kasy. A jak to będzie w praktyce to dopiero się przekonasz.

            0
      • Mar pisze:

        Złudne poczucie bezpieczeństwa. Karty najczęściej są kopiowane w realu a nie w sieci. Masz na kartę pre-paid jakąś umowę czy po prostu bank nie wie kto ma tą kartę i kto ją zasila? Na forum mBanku było pełno wpisów ludzi którzy nie mieli pieniędzy na kartach wirtualnych i się mocno zdziwili gdy wpadali w debet. Bo nie trzeba mieć pieniędzy na karcie żeby kartę obciążyć:) Forum przemeblowano ostatnio to może już tego się nie znajdzie ale pozostaje grupa pl.biznes.banki. Co prawda autoryzacji się nie dostanie ale obciążenie nie zawsze jest poprzedzone autoryzacją (w Polsce w sklepach chyba zawsze jest). Dlatego najlepiej mieć bank który nie robi problemów z reklamacjami.

        0
  10. KecajN pisze:

    „Empik nie ma klasycznego „programu punktowego”, ale możemy kupić kartę lub e-kartę prezentową o wybranej wartości.”
    W empik.com można płacić punktami Payback.

    3
    • BishopLocke pisze:

      Dokładnie tak – przynajmniej jest na co wydać te punkty, a nie na jakies pseudonagrody z ich katalogu. Działa to dobrze, może kupować książki w promocjach – sprawdzone osobiście.

      8
      • zos pisze:

        Najlepsze w tym systemie płatności punktami jest to, że można dopłacić „zwykłymi” pieniędzmi, zamiast dokupywać kolejny pakiet (tak jak to jest na przykład w Virtualo)

        3
  11. Konrad pisze:

    Według mnie bardzo wygodnym sposobem płatności jest BLIK. Niemniej nie trafiłem jeszcze na polską księgarnie oferującą tę formę zapłaty.

    2
    • Grzesuav pisze:

      Oferują te w których można płacić przez ecard. Chyba virtualo, nie wiem jakie jeszcze. Póki co PayU niestety nie ma bliku.

      0
      • Konrad pisze:

        Tak, w Publio teoretycznie jest taka opcja, ale podczas moich zakupów zawsze była wyszarzona. Być może jest dostępna od pewnej kwoty zamówienia.

        0
        • Grzesuav pisze:

          Dziwne, ja tam czasem za 9,90 coś kupiłem. W sumie używam IKO (ten sam system co blik ale w PKOBP go inaczej nazwali) i działa bez problemu.

          0
          • asymon pisze:

            Blik to chyba ma być takie IKO, które PKOBP oferuje innym bankom i chce być pośrednikiem dla innych banków zastępując ooperatorów kart.

            A IKO muszę w końcu zainstalować na nowym telefonie, od jakiegoś czasu PKO rąbie na kartach-zdrapkach, chyba 40gr za przelew autoryzowany zdrapką, ma to zachęcić do przejścia na smsy.

            Kiedyś na 100% IKO było w przelewach błyskawicznych, ale może virtualo, woblink a nie publio?

            0
  12. Kaczus pisze:

    Hmm – kiedyś chyba SMS-em dało się płacić za prasę w Nexto, ale pamięć może cos mi szwankować i może mi się tak tylko wydaje.

    1
  13. gotxx pisze:

    Jako osoba mieszkająca zagranicą tylko i wyłącznie PayPal. Nie mam konta w Polsce i bardzo nie lubię płacić kartą bezpośrednio (mało bezpieczne rozwiązanie). Dlatego najbardziej lubię Virtualo. Nie rozumiem dlaczego inne księgarnie (Publio i Woblink) nie mają tej opcji, przecież takich osób, jak ja, jest więcej.

    3
    • Konrad pisze:

      Za granica tez maja karty platnicze na doladowania. Zamawiasz karte, wrzucasz 50 EUR/USD i szalejesz :-)

      0
      • bq pisze:

        Tak, ale ta karta cos chyba kosztuje. Paypal jest wszedzie niemal standardem, nie wiem dlaczego poskie ksiegarnie go nie chca (domyslam sie, ze chodzi o prowizje paypala).

        1
        • Joanna pisze:

          Bo Paypal nie jest standardem w Polsce. U nas płatności internetowe rozwinęły się w innym kierunku.

          0
  14. Robert pisze:

    A ja lubię YetiPay. Traktuję to konto jako bezpieczną skarbonkę i bardzo mi szkoda, że nie mogę już płacić w ten sposób w Virtualo. Myślę, że marże nie są aż tak wysokie, skoro w Woblink.com i Ebookpoint.pl działa to doskonale. To jest prawdziwy szybki zakup, naprawdę porównywalny z tym w Amazon.com i Publio.pl

    Księgarnie prosiłbym o rzucenie łaskawym okiem na tę formę płatności.

    4
    • Doman pisze:

      Yeti pay jakoś podświadomie kojarzy mi się z chomikiem i szarą strefą. Kto tak właściwie jest właścicielem tego?

      0
  15. jaredj pisze:

    Legimi umożliwia płatność przez Paypal – przynajmniej za abonament. Nie pamiętam czy za książki też ale spróbuję sprawdzić.

    0
  16. Grześ pisze:

    Tylko PayPal!

    1
  17. piotr pisze:

    leciwy ten artyku, ale z perspektywy czasu widać, że ku dobremu (czyli płatności przez paypal) raczej nie idzie. w zasadzie kupuję w jednej ksiegarni która obsługuje paypal i raczej nie ma sensu szukać książek ani promocji w innych. rynek nastawiony tylko na wewnętrznego klienta, ale widać ma się dobrze.

    0
  18. piotr pisze:

    nawet nie sprawdzałem, nie używam swojej karty do płatności zagranicznych. prowizje, opłaty i na dodatek żadnego zabezpieczenia transakcji, jakiemu bym ufał. payu i ecard to są wewnętrzne polskie serwisy. jak coś pójdzie nie tak, to będę po nocach wydzwaniał do ichniego serwisu? ja chcę tylko kupić towar, jak nie mogę za niego zapłacić w sposób, który mi odpowiada, to szukam innego sklepu (czasem niestety muszę się obejść smakiem). a, kilka komentarzy pod tym artykułem pokazuje, że nie jestem jedynym klientem, którego księgarnie nie uznające paypala straciły.

    0

Skomentuj dfs Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Przed dodaniem komentarza zapoznaj się proszę z zasadami komentowania i polityką prywatności

Komentarze do tego artykułu można śledzić także w formacie RSS.