Wydawca Polityki podał wielkość sprzedaży wersji cyfrowej na iPada oraz na Kindle.
I ogromne zaskoczenie:
- Wersja na Kindle sprzedaje się w liczbie 2100 sztuk tygodniowo.
- Wersja na iPada ma sprzedaż 1300 wydań w tygodniu.
Spodziewaliście się tego? Że sprzedaż pieczołowicie opracowanego wydania na popularny tablet przegrywa z uboższym, tekstowym wydaniem na czytnik?
96% sprzedaży Polityki na Kindle to prenumerata – przypomnijmy, że miesiąc prenumeraty w Kindle Store kosztuje $3.99, czyli około 12 złotych, a pojedynczy numer kosztuje $1.99. Wersja iPadowa kosztuje 0,79 euro za numer, czyli miesięcznie wychodzi 14-17 złotych, niewiele więcej.
Od pewnego czasu wydanie Polityki na Kindle można czytać na urządzeniach z Androidem, na Iphone oraz… również na iPadzie, co przeczytamy na stronie produktu.
Ale moim zdaniem te 2,1 tysiąca prenumeratorów świadczy o liczbie polskich użytkowników Kindle. I to użytkowników korzystających, czytających, dla których Kindle nie jest gadżetem, którego się odłoży po dwóch tygodniach zabawy w Angry Birds.
Przypomnijmy:
- że w lutym Polityka wystartowała jako pierwszy polski magazyn na Kindle
- że w ciągu 3 dni zyskała już 500 prenumerat (spora część była zapewne próbna, ale to i tak świadczy o dynamice rynku)
- a w Kindle Store jest drugim, najwyżej ocenianym pismem (artykuł z lipca, ale sprawdziłem, że nadal tak jest).
Dzisiaj prawie każde większe polskie pismo ma wersję na iPada. Wydania na Kindle mają wyłącznie Polityka i Nowy Obywatel (choć nie w Kindle Store, patrz artykuł).
Co ważniejsze – przygotowanie wersji na iPada to inwestycja liczona w dziesiątkach tysięcy złotych, potrzeba programistów, grafików i projektantów. Wersję na Kindle można wygenerować chałupniczo – na przykład twórcy Nowego Obywatela używają do tego po prostu darmowego programu Calibre.
Czy te fakty dotyczące sprzedaży wersji na Kindle, przemówią do polskich wydawców?
Czytaj dalej:
- Tygodnik Powszechny ma już wersję na czytniki w subskrypcji cyfrowej!
- Amazon ogłasza zakończenie sprzedaży czasopism na Kindle. Mamy pół roku na znalezienie innego źródła
- We wrześniu 2023 Amazon zamknie sekcję z czasopismami w Kindle Store. Co z polskimi tytułami?
- Jak (nie) sprzedają się książki w Polsce. Jaki udział mają e-booki? ArtRage podaje wyniki Fossego i innych swoich autorów
- Jubileuszowe wydanie miesięcznika „W drodze” – numer specjalny w wersji na czytniki do pobrania za darmo!
- Amazon ostatecznie zamknął dział czasopism w Kindle Store! Polskie czasopisma musimy zaprenumerować gdzie indziej
Z tymi tysiącami potrzebnymi na wersję na IOS, to bym nie przesadzał. Są narzędzia do produkcji publikacji do warzywniaka, które mogą korzystać z istniejącego już procesu wydawniczego. Polityka korzysta z Pixblish’a (rodzima produkcja, Polityka jest w referencjach), ale są też inne systemy, jak IPublisher z także rodzimego Macoscope’a.
Szkoda że tylko Polityka jest obecna na Kindle’u. Napisałem maila wsparcia do 'Wprost przeciwnie’/’Wręcz przeciwnie’ z propozycją wydawania na Amazonie. Na pewno byłby to krok do częściowego uwolnienia się od lokalnego, papierowego kolportażu.
Z jednej strony tu super informacja :)
Z drugiej, patrząc na nakład polityki ok. 200 tyś, to nie jest to tak dużo.
Bardziej interesujący jest dla mnie trend i tempo wzrostu(spadku?). Ciekawa też mogłaby być informacja ile było unikalnych subskrypcji, to by nam powiedziało ilu nas jest :)
Średnia sprzedaż Polityki w pierwszym półroczu to 135tys, więc 2-3 tysiące e-wydań nie stanowią ogromnego udziału, ale to i tak dużo gdy popatrzymy na mizerną sprzedaż w danych ZKDP: http://www.teleskop.org.pl/zkdp/index.jsp?p=publicData
Wydania cyfrowe będą jeszcze przez parę lat niszą, ale coraz mocniejszą. W kontekście tych liczb dziwi ignorowanie czytników i ładowanie kasy w tablety.
Jak zawsze pozostaje dyskusja o kosztach takiej dystrybucji.
Jeśli okażą się nieduże – w końcu drogie oprogramowania do składu i konwersji i tak wydawnictwo ma – to mogą się w to bawić. Na dziś bawić, jednak ja postrzegam to jako pozytywny precedens. Wzorować się mogą na nim inne czasopisma.
Polityka na kindlu jest przaśna, czarno-biała, z minimalną ilością zdjęć. Tylko do poczytania. A na tablecie także reklamy ładniej wyglądają.
A ja ciągle jestem mile zaskoczony, że Polityka na kindlu jest tańsza niż w kiosku, a na dodatek nie ma reklam :-)
Ja skorzystałem na chwilę (promo 14 dni) i zrezygnowałem z braku czasu na czytanie, ale jak mi się ustabilizuje trochę to wracam na stałe :)
Znaczy się, że my, użytkownicy Kindle, to elita!
Cieszę się, że chociaż Polityka nie boi się zainwestować w taką formę sprzedaży. Nie znam się na technikaliach, ale wydaje mi się, że stworzenie wersji na Kindle nie jest specjalnie czaso i kosztochłonne.
Tym bardziej dziwi, że wśród polskich tytułów tylko jedno pismo jest dostępne na Amazonie. Może kiedyś…
No właśnie, pisałem kiedyś maila do firmy Prószyńki Media. Wydawca Wiedzy i Życia, Świata Nauki, Nowej Fantastyki nie jest zainteresowany i nie planuje :-(
OK, rozumiem że WiZ ma trochę kolorowych rysunków, ale Fantastyka?
Nowa Fantastyka na Kindle’a – oj trafiłeś w mój czuły punkt.
Podobno mają elektroniczne wydanie. Skusiłem się na nie, gdy okazało się że to szyfrowane PDFy po jednym na stronę na platformie eGazety.
Może pospamujemy ich prośbami i petycjami (takie marzenie).
Fantastyka na czytniki, lub telefon? Oj, to byłoby piękne!
Tak sobie myślę, że to marzenie trudne do spełnienia. O ile same teksty (opowiadania i felietony) przenieść nie jest trudno. O tyle grafiki z których niegdyś słynęła, np Siudmak, tego nie posmakujemy.
Szkoda, że eCzytniki są wciąż takie 'elitarne’, bo mam dość e-wydań tylko do czytania na stronie wydawcy lub w dedykowanych aplikacjach.
Na Ipadzie Politykę czytam w aplikacji Kindle.
To do której grupy się zaliczam ?
Do użytkowników Kindle …… dla iPada. :-)
Politykę czytam tylko na Kindle. Świetny jest fakt, że wystarczy zbudzić się we środę, włączyć na chwilę Wi-Fi w Kindle i już mam co czytać w drodze do pracy. Trochę gorsze jest, że brak tych edytorskich sztuczek, miłych dla oka, koloru i takiego poczucia, że „przeczytałem już od deski do deski”. Według mnie świetnie byłoby, gdyby Kindle jakoś specjalnie umiał oznaczać przeczytane teksty i treści i wyróżniać je na liście artykułów. Ułatwiłoby to orientację. Na razie ciągle mam przeczucie, że część gazety mi umyka.
Ten problem nie istnieje oczywiście w książkach, które czyta się chronologicznie, a nie skacząc po rozdziałach.
A to czasem nie wynik tego, ze wersje Kindle mozna kupic i czytac na Kindle’u, iPadzie, iPhone’ie, aplikacji na PC, Mac i domyslam sie, ze przez przegladarke i na Androidzie, a prenumerate na iPad’a mozna tylko na iPadzie? I nie chodzi mi o to, ze wersja na Kindle’a jest lepsza pod tym wzgledem (tzn. ludzie ja kupuja, bo moga wybrac kilka urzadzen na ktorych moga ja czytac), tylko ze nie trzeba miec de facto jakiegokolwiek czytnika, zeby ja przeczytac, wiec ludzie kupuja ja i czytaja jedynie na kompie, ale sa zaliczani do czytelnikow wersji Kindle?
@shw: niekoniecznie, podejrzewam że liczone jest to tak:
Polityka na ipada:
http://itunes.apple.com/us/app/polityka/id403482333
Polityka na kindle:
http://www.amazon.com/Polityka/dp/B00491A8C6/
Tzn. jak kupiłeś w amazonie a czytasz na ipadzie, liczony jesteś jako kindle.
@shw: to znaczy nie „niekoniecznie”, tylko myślę że jest tak jak piszesz :-D
Na Androida też jest aplikacja Kindle, skąd to „przez przeglądarkę”?
Yyyy… Politykę w Kindle PC? Czy ja o czymś nie wiem?
Nie wiem czy była już o tym mowa, ale kindlów z kibordami nie idzie zamówić do Polski w wersji bez reklam.
Chyba na odwrót? Linki w bocznej kolumnie prowadzą właśnie do wersji international, która jest bez reklam.
Właśnie próbowałem zamówić bez reklam, wyrzuciło ze tylko dla US. Zresztą w samej wyszukiwarce wyświetla mi teraz wersję tańszą.
Gdyby ktoś mógł to zweryfikować swoim kontem byłbym wdzięczny.
Dobra, udało mi się wyklikać wersję z dopiskiem international właśnie, potem spróbuję zamówić.
Właśnie dlatego podaję linki, żeby nie trzeba się było przeklikiwać ;-)
Wersja US i International to produkty o różnych numerach, z US przejdziemy do International, ale można też bezpośrednio.
Jak tak patrzę na skład Time na Kindle (notorycznie niczym nie wyróżnione śródtytuły i dialogi), to coś z tym chałupnictwem chyba jest na rzeczy ;)
Polityka wygląda przy nim bardzo porządnie.
Stąd się bierze niska ocena wielu magazynów amerykańskich. O ile Polityka ma prawie wszystko co w wersji drukowanej (poza tabelkami i dodatkowymi zdjęciami), to pisma z USA bywają mocniej okrojone.
Co ciekawe w niemieckim Amazonie Polityka jest na 4 miejscu najlepiej sprzedających się magazynów, a jeszcze w sobotę była na 3(!). Do tego cena też jest wyższa bo 4,99 Euro. Dla odmiany w angielskim jest na 33. pozycji a w Ameryce na 39. Chyba nasz rynek się trochę nasycił bo kiedy ja rozpoczynałem prenumeratę – koniec lipca, była na 10-13 miejscu w USA.
Przy tej okazji przydałaby się ankieta na stronie – czy posiadasz aktywną subskrypcję Polityki na Kindle, przekonalibyśmy się jak to wygląda w mikroskali, bo chyba większość użytkowników Kindla korzystających regularnie z internetu zna ten portal. Wyniki mogłyby się okazać ciekawe.
Też zachęcam do ankiety :) Poza tym zastanawiam się ilu z prenumeratorów Polityki mieszka w Polsce, a ilu za granicą.
iPad jest narzędziem do konsumowania treści w postaci obrazkowej a kindle służy do czytania. Stąd róznica.
Szkoda, że nie wiadomo, ile subskrypcji jest z Polski :)
chyba wpływa też na to trochę fakt, że na kindle nie ma żadnego innego polskiego tygodnika, a na iPadzie możesz sobie wybrać, czy wolisz politykę czy np. przekrój
W skrócie, po przeczytaniu tytułu: no ba. 8-]
A w wersji rozwiniętej:
Szczerze: w ogóle mnie nie dziwi przewaga edycji Amazona nad Apple’owską. Politykę na czytnik można czytać na czytniku, komputerze, iPadzie, telefonie, mikrofalówce, etc, generalnie na wszystkim, na czym można włączyć aplikację Amazonu lub przeglądarkę internetową. A tą z iPada tylko na niszowym tablecie (wg. mnie mało kto ma tablet, bo jest to urządzenie pośrednie między netbookiem a smartfonem, podczas gdy czytnik e-booków jest de facto wyjątkowy).
Większość czytelników kupuje gazety dla treści, a nie dla obrazków, więc edycja Polityki w Kindle Store im odpowiada i nie potrzebują „fajerwerków” na iPadzie.
Brak reklam w wersji na „Kundla” jest niewątpliwym plusem, chociaż mi brakuje zdjęć, szczególnie z artykułów „Na własne oczy”.
Chyba warto molestować Newsweeka, Wprost czy inne gazety żeby też pojawiły się na Amazonie.
Dla chętnych: Co do wydania cyfrowego trzeba pisać do Adama Rozanskiego adam.rozanski(a)newsweek.pl
Może kogoś zainteresuje … głównie sympatyków Polityki …
na Gruperze jest oferta specjalna, roczna prenumerata Polityki w wersji audio w bardzo atrakcyjnej cenie 29 PLN (zamiast standardowej ceny 160 PLN)
http://gruper.pl/x.php/1,9137/Cala-Polska-Audioteka.pl-roczna-prenumerata-tygodnika-Polityka-w-wersji-audio.html
pzdr
adanadhel
Teraz mnie naszło – ile kosztuje Polityka na Amazon.co.uk? Pricing not available …
Drożej niż na amazon.com: w UK: £5.99 w DE: EUR 4,99 (mowa o miesięcznej subskrypcji).
Aby zobaczyć cenę, wystarczy się wylogować. :)
Zapomniałem zwiększyć limity na KK i bank odrzucił mi autoryzację zapłaty za prenumeratę. Teraz limity zwiększyłem, ale mam pytanie: czekać na próbę ponownego pobrania pieniędzy przez Amazon, czy mam coś innego zrobić?