Za drogo? Ustaw alerty cenowe na e-booki i kupuj taniej!

PocketBook InkPad Color już w sprzedaży. Czym różnią się cztery modele InkPada?

Na początku krótkie ogłoszenie: PocketBook InkPad Color jest już od tygodnia w sprzedaży.

Czytnik kupimy na stronie oficjalnego dystrybutora za 1399 zł. Przesyłka jest bezpłatna.

Można też dokupić etui w zestawie i zaoszczędzić 19-39 zł. Jest zwykła otwierana okładka, ale szczególnie ciekawa wydaje mi się Origami, wzorowana na podobnej okładce dla Kindle.

Ponieważ mamy już w sprzedaży aż cztery modele czytników PocketBook o nazwie InkPad, stwierdziłem że warto je tutaj porównać, aby rozwiać wątpliwości w sprawie wyboru.

Czym różnią się cztery modele PocketBook InkPad?

Najpierw tabelka z najważniejszymi cechami.

Model InkPad 3 InkPad 3 Pro InkPad Color InkPad X
Cena (marzec 2021) 939 zł 1149 zł 1399 zł 1749 zł
Wielkość ekranu 7,8″ 10,3″
Ekran szary 1872×1404
300 ppi
Carta
1872×1404
300 ppi
New Kaleido
1872×1404
227 ppi
Mobius Carta
Ekran kolorowy 4096 kolorów:
468 x 624
100 ppi
Oświetlenie Tak
Regulacja barwy Tak (SMARTLight) Tak (SMARTLight)
Wodoodporność Tak (IPX7)
Procesor i RAM Dual Core (2x 1 GHz) + 1 GB pamięci RAM
Pamięć wewnętrzna 8 GB 16 GB 32 GB
Obsługa kart SD Tak, do 32 GB Tak, do 32 GB
Bluetooth Tak
Łącze USB micro-USB USB-C
Wymiary 195 x
136,5 x
8 mm
249,2 x
173,4 x
7,7 mm
Waga 210 g 215 g 226 g 300 g
Warianty czarny, brązowy szary (z etui) szary szary
Artykuły Test – część I
Test – część II 
Test InkPad Color Test InkPada X

Na osobnej stronie jest pełna tabela z porównaniem czytników PB – z wyłączeniem modeli kolorowych.

Który czytnik InkPad wybrać?

Marką InkPad firma PocketBook określa czytniki o większym ekranie, przydatne szczególnie jeśli chcemy czytać pliki PDF lub DJVU, albo gdy mamy słabszy wzrok i potrzebujemy komfortu powiększania liter.

InkPad 3 to spośród wymienionych tutaj modeli czytnik najstarszy. Właśnie minęły mu 3 lata. Pod koniec 2020 dostał najnowsze oprogramowanie 6.1. Działa tam teraz Legimi, Empik Go, obsługa komiksów, a także ustawienia kontrastu w plikach PDF. Czytnik po tej aktualizacji trochę zwolnił, ale nadal korzysta mi się z niego bardzo dobrze.

InkPad 3 Pro jest młodszy o rok i ma kilka nowych funkcji. Ale to wcale nie jest tak, że InkPad Pro jest lepszy pod każdym względem od „zwykłego” InkPada.

Nie, pod względem oprogramowania i obsługi jest bardzo podobny, bo to de facto ten sam czytnik, ale z dodatkowymi funkcjami. Weźmy więc InkPada Pro, jeśli potrzebujemy wodoodporności, większej pamięci i łącza Bluetooth, którego możemy używać do słuchania muzyki, audiobooków i lektora w funkcji text-to-speech. Jeśli te dodatki nie uzasadniają dla nas wyższej ceny – pozostańmy przy InkPad 3.

Pamiętajmy o jednym ograniczeniu w stosunku do „zwykłej trójki” – jest to brak gniazda karty micro SD.

InkPad Color – tu najważniejszy jest przede wszystkim kolorowy ekran E Ink New Kaleido. Zakup powinien mieć sens wyłącznie jeśli interesują nas materiały w kolorze, a testowany przeze mnie wcześniej sześciocalowy PocketBook Color wydaje się za mały.

InkPad X to jest już zupełnie inna kategoria, bo te dodatkowe 2,4″ ekranu robią wielką różnicę. Jak pokazałem w swoim teście z grudnia 2019, jest to bardzo dobry czytnik do PDF/DJVU i sprawdzi się niemal w każdym rodzaju tych plików. Do normalnych epubów może być już nawet za duży. Ale raczej nie wydajemy takiej kwoty, aby czytać zwykłe powieści.

Warto dodać, że wszystkie wymienione czytniki obsługują już popularne abonamenty, mają możliwość ustawiania kontrastu w PDF, albo powiększania ilustracji. PocketBook wciąż aktualizuje swoje czytniki, choć czasami na wersję pod dany model trzeba poczekać.

Również pod względem procesora i pamięci jest tak samo, tak więc wydajność powinna też być podobna, co potwierdzam jeśli chodzi o InkPada 3 oraz InkPada X.

Podsumowanie

Cztery dostępne w sprzedaży czytniki PocketBook z dużym ekranem świadczą o tym, że zainteresowanie dużymi ekranami wróciło na dobre. Czytelnicy, którzy potrzebują czegoś więcej niż 6 cali mają teraz już naprawdę duży wybór. A przecież są też inni producenci – choćby Onyx Boox, Likebook czy Remarkable (choć w tym przypadku to bardziej cyfrowy notatnik, a nie czytnik).

Pierwszą falę czytników z dużym ekranem mieliśmy w latach 2010-2012. Pasjonaci kupowali takie modele jak Kindle DX, IRex 1000, Onyx Boox M90, albo PocketBook 903. Jednak ich wysoka cena, połączona ze słabą wydajnością i słabym ekranem sprawiły, że producenci zniechęcili się na kilka lat.

Pierwszy ośmiocalowy InkPad – z charakterystycznymi bocznymi klawiszami ukazał się w 2014 i był raczej testem rynku. Drugą edycję testowałem w 2016 i choć nadal narzekałem na wydajność, wydawał mi się już całkiem przydatnym urządzeniem. InkPad 3 oraz jego młodsi bracia to już dojrzałe konstrukcje, z których korzystam z przyjemnością.

Na koniec dobra informacja – będę testował InkPad Color, powinien dotrzeć do mnie w tym tygodniu. Dajcie znać, co według Was powinienem sprawdzić. [Aktualizacja: test InkPad Color już jest]

Czytaj dalej:

Artykuł był przydatny? Jeśli tak, zobacz 6 sposobów, na jakie możesz wspomóc Świat Czytników. Dziękuję!

Ten wpis został opublikowany w kategorii Rynek czytników i oznaczony tagami , . Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.
Hosting: Zenbox

17 odpowiedzi na „PocketBook InkPad Color już w sprzedaży. Czym różnią się cztery modele InkPada?

  1. sylwek-torun pisze:

    1400 PLN? A kogo na to stać? Mój samochód kosztował 2500. Do kogo oni kierują tak drogie produkty? C’mon, to zbyt wygórowana cena, za urządzenie, na którym można tylko czytać książki. A książki trzeba sobie dokupić osobno. Bez sensu takie coś w Polsce dystrybuować! Wiecie, że producenci telefonów komórkowych tworzą specjalne modele, które potem sprzedają głównie w krajach uboższych, np. Indiach, Brazylii czy Polsce? A tu wyskakują z czymś takim.

    6
    • xxl pisze:

      Ty tak na serio? Bo nie każdy potrzebuje samochodu, niektórzy wolą zainwestować w sprzęt do słuchania, inni w komputer, jeszcze inni – w czytnik (piekło i szatani!).
      A patrząc na polski rynek samochodów, to i jest od groma szrotów z zachodu, i aut marek tzw. luksusowych. Ileż to Maybachów po samym Toruniu jeździ, daleko nie szukając.
      Gini w PL rośnie w oczach.

      0
      • Ivanhoe pisze:

        Z tym Maybachem w Toruniu to mu przygadałeś :-). Zasługujesz na czytnik z kolorowym ekranem!

        0
    • Darth Artorius pisze:

      U Nas też dostępny jest Kruger Matz dość tani. Poza tym śledząc ŚCz. i Peppera można trafić na liczne przeceny czytników . Np.ostatnio na Kindle 10 za 349 zł. W sklepie na.X.

      Polska nie jest już traktowana jako uboższy kraj.

      0
    • Zanzibar pisze:

      Za 2500 to Ty masz szrot, a nie auto. 1400 zł za czytnik to wcale nie jest dużo.

      3
      • sylwek-torun pisze:

        Chyba ty masz szrot, ja mam Mercedesa W202, rocznik ’97. A od zakupu jego wartość rośnie, bo to klasyk.

        2
    • Maria pisze:

      Za 1400 maż stary używany samochód. Ale abyś mógł go za tyle kupić ktoś wcześniej kupił go za 30 razy więcej. Z czytnikami podobnie. Ktoś sobie kupi teraz 1400 a za 10 lat sprzeda Tobie za 50zł.

      Nikt nie produkuje samochodów po 1400 i czytników po 50zł.

      0
  2. Dawid pisze:

    Szczerze. Anulowalem swoje zamówienie bo dobrze ten model nie wyszedł a już nowa technologia jest na produ.
    Sony wprowadza Sony Digital Paper Color z E INK Carta 1250 i Kaleido 2.5 a i zapewne jeszcze w tym roku będzie już dostępny Koleido 3

    Wygląda na to że technologia szybko idzie do przodu i się rozwija. Sądzę że dlatego jeszcze nie ma Kindle w Kolorze. Amazon czeao na coś lepszego.

    Nie chciałbym kupować czytnika po to by za parę miesięcy wyszedł nowy, lepszy. To już nie to samo jak z czytnikami czarno białym gdzie nie było po prostu sensu przenosić się na nową edycję bo różnice były nieznaczne. Z tego co widzę przy kolorze jednak te różnice są znaczne i zapowiadają się jeszcze lepsze możliwości.

    1
    • Robert Drózd pisze:

      Sony raczej będzie ciężko u nas kupić, a ze wszystkimi opłatami cena sprowadzenia może być zabójcza. Ale zgadzam się, że technologia jest „rozwojowa” – już ekran InkPad Color ma być lepszy od tego w PB Color (dostałem zdjęcia i coś jest na rzeczy), możliwe że za parę lat będzie jeszcze lepiej.

      1
  3. lukasz pisze:

    Najbardziej ciekawi mnie sposób przeglądania komiksów, czy i jakie formaty komiksowe obsługuje. Sposób przeglądania, czyli jak przechodzi się po stronie po kolejnych okienkach komiksu ;) I czy można zbliżać okienka, fajnie by to było porównać do tabletu… Bo komiks w kolorze na przenośnym urządzeniu można przeglądać chyba tylko na tablecie….

    2
  4. KecajN pisze:

    Sorry, że się czepiam:
    Dual Core (2x 1 GHz) + 1 Ghz pamięci RAM
    Pamięć mierzymy w GB…

    0
    • kjonca pisze:

      Ja bym chciał wiedzieć czy kolorowe czasopisma (w szczególności „Wiedza i Życie” ) nie tracą dużo na tych kolorach.

      0
    • Robert Drózd pisze:

      Oczywiście pomyłka. Generalnie RAM w czytnikach jest bardzo mało mówiącą informacją, chciałem jednak pokazać że specyfikacja techniczna jest niemal taka sama.

      0
  5. eMPeGie pisze:

    czy InkPad 3 Pro obsługuje Empik Go? Nie mogę nigdzie znaleźć potwierdzenia.

    0

Skomentuj sylwek-torun Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Przed dodaniem komentarza zapoznaj się proszę z zasadami komentowania i polityką prywatności

Komentarze do tego artykułu można śledzić także w formacie RSS.