Za drogo? Ustaw alerty cenowe na e-booki i kupuj taniej!

PocketBook Color już jest! Pierwszy od dawna czytnik z kolorowym ekranem trafił do sprzedaży

To już dziś! Właśnie ogłoszono premierę czytnika PocketBook Color i już możemy go kupić.

Czytnik zapowiadany był w kwietniu, a jego premierę planowano na początek wakacji. Trochę się to przesunęło ze względu na pandemię, ale już jest.

czytio.pl nowy czytnik kosztuje 899 zł, a w ramach zamówienia mamy szansę na książkowe bonusy, które opisuję niżej. Czytnik będzie wysyłany 31 lipca, czyli jeszcze w tym tygodniu.

Poniżej omawiam to co już wiemy na temat PB Color – sam czytnik będę testował już niedługo.

Nowy ekran!

PocketBook Color to pierwszy dostępny w Polsce czytnik z ekranem w technologii E Ink Kaleido, zwanej także Print Color. Ekran taki ma dwie warstwy. Zwykła, to 16 odcieni szarości i rozdzielczość 300 ppi. Sam ekran czarno-biały działa zatem podobnie jak w Touch HD 3.

Warstwa kolorowa to 4096 kolorów, choć rozdzielczość jest niższa. Podobno ma ona 100 ppi, co jest dla mnie trochę dziwne, bo jeśli dobrze rozumiem w takich ekranach jeden piksel kolorowy odpowiada czterem czarno-białym, a to by oznaczało że warstwa kolorowa ma 150 ppi. [Aktualizacja: podobno to jednak 1 piksel kolorowy odpowiada 9 czarno-białym.]

Ekran ma oświetlenie – i to jest nowość w porównaniu do starszych technologii (takich jak E Ink Triton), które nie grzeszyły kontrastem. Brakuje regulacji barwy oświetlenia, ale w przypadku warstwy kolorowej regulować będzie można kontrast, jasność, nasycenie, będzie także korekcja gamma.

Jak dowiadujemy się ze strony firmy E Ink, nowy ekran ma też mieć szybsze odświeżanie i możliwość wyświetlania animacji. Tutaj z tego nie skorzystamy, ale sądzę, że będzie to miało wpływ na komfort czytania i zmiany stron.

Jeszcze parę zdjęć.

I reklama.

Jak widać z filmu, a także zdjęć, które dostałem wraz z informacją prasową, mamy tutaj kilka zastosowań: książki dziecięce, edukacyjne, komiksy, jak również literatura biznesowa.

Kolory – przynajmniej na zdjęciach – są pastelowe, mniej nasycone niż w przypadku LCD/OLED, co nie jest zaskoczeniem, bo to widzieliśmy we wszystkich zapowiedziach. Podstawowe pytanie jest takie, jak poprawiają komfort czytania w praktyce.

Specyfikacja PocketBook Color

Uporządkujmy informacje o czytniku:

  • Ekran: 6 cali, w technologii E Ink Kaleido. Rozdzielczość: 1072x 1448 (300 ppi) – dla odcieni szarości, 4096 kolorów, z oświetleniem.
  • Obsługa: dotykowa (ekran pojemnościowy) i klawisze
  • Pamięć RAM: 1 GB
  • Pamięć wewnętrzna: 16 GB
  • Obsługa kart micro-SD do pojemności 32 GB
  • Bateria: 1900 mAh, ma trzymać do miesiąca
  • Łącza: WIFI, Bluetooth (słuchawki)
  • Obsługiwane formaty e-booków: ACSM, CBR, CBZ, CHM, DJVU, DOC, DOCX, EPUB, EPUB(DRM), FB2, FB2.ZIP, HTM, HTML, MOBI, PDF, PDF (DRM), PRC, RTF, TXT
  • Obsługiwane formaty audio: M4A, M4B, OGG, OGG.ZIP, MP3, MP3.ZIP
  • Aplikacje: odtwarzacz audiobooków, odtwarzacz audio i muzyki, przeglądarka Internetu, czytnik kanałów RSS, kalkulator, zegar, kalendarz, słowniki, gry: szachy, pasjans, Sudoku, Scribble, przeglądarka zdjęć
  • Funkcje internetowe: Send-to-PocketBook, ReadRate, Dropbox
  • Rozmiary: 161,3 × 108 × 8 mm
  • Waga: 160 g
  • Cena: 899 zł.

Specyfikacja jest bardzo podobna do PocketBook Touch HD3, czyli dotychczasowego 6-calowego czytnika „premium”, którego bardzo chwaliłem w swoim teście. Mamy m.in. obsługę audiobooków, Text-to-speech, łącze Bluetooth, również 16 GB na pliki, choć w praktyce pewnie trochę mniej. Jest więcej pamięci RAM, co uzasadnia pewnie konieczność obsługi dwóch warstw ekranu.

W porównaniu z Touch HD3 widzę dwie różnice: Color nie jest wodoodporny i nie ma regulacji barwy oświetlenia. To drugie częściowo rekompensuje możliwość regulacji kolorowej warstwy, ale to oczywiście jest do sprawdzenia.

Na razie brak informacji na temat obsługi Legimi. Odnoszę wrażenie, że tutaj trzeba monitować bezpośrednio samo Legimi, które przed decyzją o przygotowaniu aplikacji woli pewnie sprawdzić, jaką czytnik osiągnie popularność. Jest to jednak trochę strzał w stopę, bo dlaczego aplikacja działa na czytniku za 450 zł (Touch Lux 4), a nie działa na dwukrotnie droższym?

Bonus z trzech wydawnictw

Jeśli nowy czytnik kupicie przez stronę czytio.pl, dostaniecie trzy jednorazowe kody, które pozwalają na pobranie książek z trzech wydawnictw:

Kody są dostępne dla pierwszych 100 osób, dlatego warto się pospieszyć. Dokładną instrukcję realizacji kodu znajdziecie na stronie Czytio.

Podsumowanie

Nie ukrywam, że jest to dla mnie najciekawsza jak dotąd tegoroczna premiera. Od lat czekaliśmy na to, aż coś się ruszy w temacie kolorowego e-papieru, no i wreszcie. Ale czy czytnik PocketBook Color okaże się rewolucją, czy też burzą w szklance wody?

Nowy czytnik powinien do mnie trafić w tym tygodniu i oczywiście przygotuję jego obszerny test. Postaram się odpowiedzieć na pytania, dla kogo jest to czytnik, jakie kolorowe publikacje warto na nim czytać i jak się w tej roli sprawdza.

Jeśli macie na temat PB Color jakieś pytania, zapraszam do komentarzy. Bardzo mnie też ciekawi, co sądzicie o jego koncepcji i czy rozważacie zakup.

Czytaj dalej:

Artykuł był przydatny? Jeśli tak, zobacz 6 sposobów, na jakie możesz wspomóc Świat Czytników. Dziękuję!

Ten wpis został opublikowany w kategorii Rynek czytników i oznaczony tagami . Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.
Hosting: Zenbox

94 odpowiedzi na „PocketBook Color już jest! Pierwszy od dawna czytnik z kolorowym ekranem trafił do sprzedaży

  1. W. pisze:

    Jeden piksel kolorowy odpowiada 9 czarno-białym i jest to dość szczególnie rozłożone, tzn. jakby z jednej strony jest trochę więcej bieli obok filtrów kolorowych (w ramach jednej części, która może przysłaniać piksel czarno-biały). Poza tym ciekawe, czy te jakby niedokładne położenia filtrów to jest niedoskonałość technologii, czy ma to jakiś głębszy sens. Zastanawiające jest, jak oni liczą te 4096 kolorów, bo gdyby każdy piksel czarno-biały miał 16 poziomów szarości, a nawet tylko 4, to byłoby ich teoretycznie znacznie więcej.
    https://www.youtube.com/watch?v=F5Y1wIq0ATM&feature=youtu.be&t=1m58s

    1
  2. mammawhy9 pisze:

    Koniecznie sprawdź jak to wygląda na jakichś komiksach ^^

    5
    • asymon pisze:

      Ja ci mogę napisać bez sprawdzania, że na ekranie sześciocalowym będzie to wyglądać słabo :-) 8 cali to rozsądne minimum, choć jak komiks ma bardzo dużo tekstu, np. From Hell Moore’a/Campbella, to i tak będzie za mało.

      I mam nadzieję że takie coś wkrótce się pojawi, w cenie nie wyższej niż 1200 zł.

      4
      • keiran pisze:

        no wlasnie, na 6 calowym telefonie nie da rady czytać całej strony, boje się że tu będzie podobnie.

        0
        • Moltevolte pisze:

          Czytałem komiksy na tel 6″ i na tablecie 10″ i nie miałem z tym problemów, jedyne co mnie interesuje to oddanie kolorów, bo wtedy mógłbym rzucić tablet w kąt.

          0
          • asymon pisze:

            Ale telefon czy tablet po pierwsze maja responsywny ekran, po drugie szybki procesor, dzięki temu możesz płynnie przewijać palcem po stronie komiksu. Na czytniku możesz o tym zapomnieć, a stawiam co tam chcesz, że kolorowy ekran e-ink będzie jeszcze wolniejszy.

            0
            • Piotr G pisze:

              Dodam jeszcze, że 6″ telefon ma pewnie 4-6x wyższą rozdzielczość, więc też 'ciut’ więcej widać na jednym ekranie.

              1
    • Jajaja pisze:

      Dokładnie, komiksy na ekranie 6″ na pewno podbiją rynek

      0
  3. JD pisze:

    Jestem bardzo ciekawy tego czytnika, jak do tej pory opierałem się przed zakupem, ale może ten mnie przekona. Czasem od znajomej pożyczałem Kindle Paperwhite-a 1 gen, ale jednak czegoś mi brakowało. Jestem fanem komiksów i bardzo ciekawi mnie, jak będzie się oglądało je na tym czytniku. Mam świadomość „wyblakłych kolorów”, ale kolorowe wydania są wg. mnie dużo ciekawsze niż czarno-białe. Dodatkowo jestem ciekawy dostępności innych książek (nie komiksów) w których w standardowych książkowych wydaniach występują kolorowe ilustracje, czy są takie wydania w formatach elektronicznych ebook-owych (epub, mobi itp.) a nie tylko w pdf-ach. Ewentualnie prosiłbym również o przetestowanie czytnika z pdf-owym wydaniem jakiegoś kolorowego magazynu, na ile wygodnie by się to czytało ?

    1
    • PRT pisze:

      Te 6 cali to może być mało do komiksów, mi się idealnie czyta na 10 calach. Jakbym miał czytać komiksy na czytniku, to jednak przydałby się Android i obsługa Marvel Unlimited/Comixology. No ale do tego to pewnie ten czytnik musiałby być sporo szybszy niż obecne ;)

      1
    • PocketBook w Polsce pisze:

      JD, kiedy przygotowywaliśmy promocję do tego czytnika, sami byliśmy zaskoczeni, jak wiele ebooków jednak ma kolorowe ilustracje :)

      0
      • JD pisze:

        @”PocketBook w Polsce” Świetna informacja jak dla mnie, na znalezienie takich wydań właśnie liczę :-)

        2
      • Jajaja pisze:

        Co jest takie drogie w czytnikach? Za 900 zł można mieć tel z 4GB ram i 128GB pamięci wewn i 1000 innych funkcji. Z czytelnym ekranem i szybki. Nie takie muzeum z 1GB ram i obsługą kart aż DO 32GB. W muzeum trzeba chyba takie karty kupić

        0
    • Ser pisze:

      Większość wydań jeżeli posiada jakies ilustracje są kolorowe, po prostu na czytnikach obecnych wyświetlają się jako czarno-białe

      2
  4. Cross pisze:

    Wszystko co kolorowe i dodatkowo w pdf zajmuje dużo miejsca więc ciekawi mnie pamięć urządzenia oraz szybkość przy kartkowaniu kolorowych „plików”.

    1
    • Robert Drózd pisze:

      O szybkość bym się nie obawiał, bo jednak Touch HD3 odczytywał PDF bardzo sprawnie, a to są podobne parametry (+ więcej RAM).

      0
    • t3d pisze:

      Akurat obecność koloru nic nie wnosi, bo na czytnikach jest on software’owo obsługiwany od zawsze, tylko na ekranie tego nie widać. Czasami można się o tym przekonać, na przykład oglądając screenshoty zrobione na Tolino.

      0
  5. Fred pisze:

    Fajnie, że coś się ruszyło w temacie i wreszcie mamy jakiś dostępny czytnik z kolorowym wyświetlaczem. Szkoda tylko, że przeważnie będzie się marnować bo trochę czasu minie nim kolorowe publikacje zdobędą popularność.
    Może dzięki temu, że głównym targetem są ludzie czytający komiksy (a przynajmniej wydaje mi się, że to główny target) ukaże się na naszym rynku więcej komiksów w innym formacie jak pdf, a przy okazji może wreszcie manga się u nas pokaże w wersji na czytniki.

    1
  6. Jarosław_D pisze:

    Robercie, moje trzy pytania:

    1) Jak odczytuje pliki z komiksami, które swoje ważą
    2) Uzyskanie PEWNEJ informacji czy i kiedy będzie działał w Legimi. Bez tego kupno czytnika mija się z celem pewnie dla wielu.
    3) Czy kolor wpływa na jakość odbioru, zmęczenie oczu

    1
    • Robert Drózd pisze:

      Co do Legimi pewna informacja jest taka, że nie ma takich planów, piłka po stronie Legimi.

      0
      • Kasia pisze:

        Z każdym modelem jest taka sama akcja… Mogliby się ogarnąć w końcu… Już tyle lat jest integracja Legimi z Pocketbookiem i nadal nie mogą uzgodnić konkretnych warunków współpracy.

        2
        • Robert Drózd pisze:

          Zgadzam się, że to jest strzał w stopę. Powinni mieć umowę, że każdy model, który jest w stanie Legimi pociągnąć ma taką aplikację.

          0
          • asymon pisze:

            Podejrzewam, że wiadomo o co chodzi, wygląda jakby Pocketbook kasował Legimi osobno za przygotowanie softu na każdy model czytnika. Pytanie czy nie chcą się dogadać na stałe, czy zaśpiewali sobie tyle, że Legimi, jadące na stratach i emisjach kolejnych akcji nie stać na wykupienie „full service”.

            Bo za każdym razem wygląda to tak, jakby to oni nam łaskę robili, że jak będziemy ładnie i długo prosić, to oni no ostatecznie w końcu zrobią :-)

            Serio, jest ktoś w stanie wyjaśnić ten egzotyczny model biznesowy?

            1
            • Robert Drózd pisze:

              Próbowałem w obu firmach, nie udało się. Ze sposobu dystrybucji oprogramowania przez PB (osobno dla każdego modelu) wynika, że pewnie przy każdym modelu Legimi musi trochę popracować + czas na testy i to dodatkowe godziny developerów, za które nie chcą płacić.

              0
  7. Jarosław pisze:

    ps na stronie Pocketbook jest info o obsłudze Legimi

    https://www.pocketbook-reader.pl/czytniki-ebookow/470/pocketbook-color-633

    Funkcje dodatkowe – Legimi,

    2
  8. Maciej pisze:

    Też wciąż czekam na taki czytnik, ale uważam, że 6 cali na kolor, to za mało. Kupiłbym 7-8 calowy, nawet za ok. 1200+

    1
    • Ivanhoe pisze:

      Zgadzam się całkowicie. Też czekam na taki czytnik posiadając PW3. Generalnie przydałby mi się większy ekran, ale jeśli już np. kupię Oasis lub analogiczny, to za chwilę mogą pojawić się 8-calowe kolor. Powinni od razu zaczynać z kolorem w czytnikach większych niż 6 cali.

      2
  9. MAŁGORZATA pisze:

    Czekam na recenzje. Czytam głównie beletrystykę, książki posiadające grafikę rzadko. Jak uzbieram dłuższą listę książek „kolorowych”, wtedy robię większy bookhaul „papieru”. Więc nie wiem czy w moim przypadku zakup PB Color byłby trafiony. Owszem chce zmienić czytnik na nowszy model i od dłuższego czasu zastanawiam się nad zakupem PB Touch HD 3, ale z drugiej strony kusi mnie 8-calowy Inkpad.

    0
  10. wespaz pisze:

    Też bym kupił większy 7-8 cali

    1
  11. Bolek_and_Lolek pisze:

    @Robert pytanie
    Jaka jest jasność/kontrast ekranu bez włączonego oświetlenia? Np w porównaniu do Kindla PW4? Mówią ze te ekrany kolorowe są ciemniejsze, czy to prawda?

    0
    • Anna pisze:

      Kontrast jest faktycznie gorszy. Ekran Kindla PW2 którym dysponuję po wyłączeniu podświetlenia jest beżowo-biały, podczas gdy ekran PocketBooka po wyłączeniu światła jest szarawy. I w zasadzie nawet jak teraz ustawiłam maksymalne oświetlenie na obu, PocketBook wydaje się nadal ciut szary, przy czym zauważyłam to dopiero jak położyłam oba obok siebie.

      2
  12. Marek pisze:

    Dla mnie to oznacza przede wszystkim detronizację Kindle jako niedoścignionego wcześniej wzorca. Teraz to Amazon musi gonić inne firmy jeżeli chce się czymś pochwalić od strony innowacji.

    3
    • Robert Drózd pisze:

      To, że Amazon nie nadąża z innowacjami jest jasne od dawna – popatrz ile mieli opóźnienia przy wprowadzaniu modeli wodoodpornych czy z regulacją barwy światła. Jutro napiszę o premierze kolejnego czytnika z PB, który ma SMARTLight (tym razem już ze średniej półki), a w przypadku Kindle – jest to wyłącznie funkcja najdroższego Oasis.

      4
  13. zipper pisze:

    Często czytam komiksy na tablecie, bo zwykle kupuję pakiety Humble Bundle i w zasadzie to nie wiem, czy do czegokolwiek byłby mi w tej kwestii potrzebny czytnik.

    10 calowy ekran z nieskończonym kontrastem i 1440p, no i przede wszystkim natychmiastową responsywnością raczej nie może mieć konkurencji ze strony czytnika. Dla mnie taki sprzęt to jedynie ciekawostka, nic więcej.

    0
  14. ftyht pisze:

    Wszyscy teraz zaczniemy klaskać i skandować
    MIRASOL, MIRASOL !
    i jeszcze raz ;-)

    e-ink nadaje się bardzo dobrze na zewnątrz, reklamy, plakaty, ceny, banery. Ale nie do czytania. Plakat wielkości stołu ok, ale nie książka czy gazeta

    1
    • Robert Drózd pisze:

      Mirasol, Mirasol i gdzie jest ten Mirasol? Technologia ogłaszana 10 lat temu, jakoś nie udało jej się wdrożyć.

      Całkiem obiecująco wyglądała technologia RLCD, ale nie zdążyłem nawet napisać o jedynym tablecie który z takim ekranem wyszedł (Hisense Q5) a już pojawiła się informacja, że nie będzie produkowany.

      5
  15. JarosławD_ pisze:

    Robercie mam do Ciebie ogromną prośbę. Czy mógłbyś przetestować jak na tym czytniku działają tego typu pliki. Dużo zdjęć, duża waga, pdf – myślę, że to da spory obraz tego jaką funkcjonalnością ten czytnik się wyróżnia. Będę zobowiązany.

    https://gamemusic.pl/magazyn/

    1
    • Robert Drózd pisze:

      Sprawdzę. Choć tutaj podobnie jak przy większości magazynów kluczowa będzie wielkość ekranu. Wgrałem drugi numer na InkPada X, na ekranie 10″ wygląda bardzo dobrze i strony zmieniają się prawie natychmiast. Ale na 6″ nie będzie już taki czytelny.

      0
  16. Cisek pisze:

    Nigdy wcześniej nie zerkałem w stronę alternatyw dla Kindle’a. W związku tym pytanie – czy ten czytnik radzi sobie ze wszystkimi funkcjonalnościami plików .mobi, myślę np. o Publisher Font?

    0
    • Robert Drózd pisze:

      Nie, PocketBooki (podobnie jak inne czytniki nieamazonowe) czytają tylko starszy format MOBI, nie będzie więc np. osadzonych czcionek. W takim przypadku lepiej chyba konwertować pliki do EPUB.

      0
      • Cisek pisze:

        Dzięki za odpowiedź! Czyli dobrze rozumiem, że w praktyce EPUB na tego typu czytniku ma identyczną funkcjonalność co MOBI na Kindle’u?

        0
        • Robert Drózd pisze:

          Jeśli chodzi o wygląd to tak. Jeśli chodzi o „funkcjonalność”, zależy co masz na myśli.

          0
  17. zaczytana pisze:

    Najgorsze jest to gniazdo micro USB
    Jeszcze przejściówka mini jack na micro USB pff
    Dlaczego nie USB typu c?
    Tak wyczekany, a mimo to na starcie nieperfekcyjny

    0
  18. Elephant69 pisze:

    zaryzykowałem i zamówiłem.
    Już dawno korciło mnie, żeby spróbować coś innego poza kindle-m.
    Właśnie dostałem info, że wysłali.
    Więc jutro zobaczymy…

    5
    • Basia pisze:

      Daj znać jak wrażenia :)

      2
      • Elephant69 pisze:

        Pierwsze wrażenie fatalne.
        Dotychczas używałem Kindle voyager. Działa sprawnie i szybko.
        Ten ciągle myśli. Przy zmianie wielkości czcionki tekst wyjeżdża poza ekran.
        Rozwala nagłówki (nachodzą na siebie), rozwala formatowanie np w książkach informatycznych z kodem programowym czego na kindle z tymi samymi książkami nie miałem.
        Przy zmniejszaniu czcionki potrafił mi się zawiesić i pokazywać biały ekran.
        Przy powiększaniu czasami też. Trzeba wrócić do menu.
        Mam książki w dwóch formatach (pdf i mobi) – nie widać która jest która.
        Przy otwieraniu pdf który na kindle otwierał się natychmiast tutaj otwiera się ponad minutę (książka . 529 stron wg Pocketbooka)
        I duszki na ekranie, które na kindle sa prawie niewidoczne, tutaj już widać po pierwszej zmianie strony
        Chciałem wypróbować ten kolor, bo w książkach informatycznych czasem kod jest w kolorach, do tego różne wykresy, grafy.
        Ale chyba się nie polubimy…
        Na dodatek dokupiona okładka kompletnie nie leży mi w dłoni, czuję straszny dyskomfort od 'ostrej’ krawędzi.

        1
        • zaczytana pisze:

          Ja również jestrm zawiedziona, wczesniej korzystałam z Pocketbook Touch Lux 3 i był super. Na Color coś jest nie tak z wyświetlaczem- po zmianie ekranu przebija poprzednie :/ daje efekt takiego tła wodnego
          Rozczarowana jestem. Czarno biały pocketbook jest lepszy, mogłam kupić Touch Lux 5

          0
        • Elephant69 pisze:

          no i jeszcze jedno.
          Przesłałem dosyć duży pdf (814 stron) przez dropbox. Po synchronizacji jej nie widać. Więc podpiąłem czytnik i fizycznie plik jest, ale go nie widać. Ani po katalogach ani wyszukując po nazwie.
          Szczerze mówiąc nie sprawdzałem, czy wszystkie inne książki widzi, bo przesłałem ok 100 tytulów.
          Alę tę akurat chciałem, bo tam powinna być kolorowa składnia.

          0
          • Pysiorek3 pisze:

            Można zwrócić czytnik uzywany?

            0
            • Elephant69 pisze:

              Każdy zakup przez internet to możliwość zwrotu w 14 dni

              2
              • Pysiorek3 pisze:

                Zwrot rzeczy nowej orginalnie zapakowanej to wiem. Ale nie wiedzialam ze czytnik mozna otworzyc a potem go zwrocic

                0
              • Doman pisze:

                Na pewno nie uda się z przymierzoną bielizną ani płytą z muzyką. Natomiast odnośnie rozpakowania w celu sprawdzenia działania to wykładnia przepisów dryfuje obecnie w stronę prokonsumencką.

                0
              • asymon pisze:

                Sklepy aprzedaja potem takie zwroty kjako „outlet”, np. z opisem „towar rozpakowany prze klienta”. Tak działa Amazon Warehouse, w Polsce kojarzę że Xkom i Morele czasem mają opcję „Outlet” przy towarze w swoim sklepie czy na Allegro.

                Oczywiście sklepy się bronią rękami i nogami, bo towar macany przez klienta można sprzedać innemu, ale już trochę taniej, a i nie wiadomo, czy chętny się znajdzie.

                https://www.morele.net/outlet/

                0
        • Andrzej pisze:

          To co opisujesz to bledy oprogramowania wersji 6.0 – mysle ze to poprawia w najblizszym czasie.
          A jak kolory w e-ink ?

          0
          • Elephant69 pisze:

            bardzo delikatne, pastelowe.
            Trzeba się mocno wpatrywać żeby zobaczyć czy to jeszcze szary czy jakiś brudny róż.

            0
  19. Elephant69 pisze:

    pomyliłem się. To pliki mobi otwierają się absurdalnie długo. Plik 311 stron otwierał sie ponad 3 minuty! Inny 'tylko’ minutę, choć maiła 465 stron. A kolejnego w ogóle nie otwiera – widać tylko biały ekran.

    0
    • Robert Drózd pisze:

      A podasz tytuł? Jeśli mam to sprawdzę. Mam PB Color od wczoraj, na razie sprawdzałem EPUB/PDF/CBZ, wszystko działa szybko, podobnie jak na Touch HD3.

      0
      • Elephant69 pisze:

        „python-ninja-70-sekretnych-receptur-i-taktyk-programistycznych” -to się otwierało 3 minuty,
        „tdd-w-praktyce-niezawodny-kod-w-jezyku-python” – to się otwierało minutę, a przy kolejnym wejściu i przy powiększaniu czcionki się zawiesiło i potem każde wejście pokazywało pustą stronę
        „wzorce-projektowe-elementy-oprogramowania-obiektowego-wielokrotnego-uzytku” – to się w ogóle nie chciało otworzyć
        „Automate the Boring Stuff with Python (2015).mobi” – tu nie mierzyłem dzisiaj , ale jak wczoraj jak to otwierałem to na oko 2-3 minuty.
        Mam nadzieję, że mi się tytuły nie pomieszały, go z głowy teraz to odtwarzam. Niestety już zresetowałem do ustawień fabrycznych i zapakowałem, więc nie mogę powtórzyć testów.
        Generalnie w porównaniu do Voyage miałem wrażenie, że wszystkie operacje są strasznie wolne. To pewnie kwestia softu, który mogą poprawić, ale nie bardzo chce mi się czekać, bo też wielkiej wartości dodanej z tego koloru nie widziałem, a mruganie ekranu i duszki z poprzednich stron mnie strasznie irytowały.

        0
        • Robert Drózd pisze:

          Dzięki, mam na pewno „Automate…” to sprawdzę, ale widzę że problem dotyczy ogólnie MOBI. Rozumiem że jak otwierałeś odpowiedniki w EPUB to było już OK?

          0
  20. Elephant69 pisze:

    Tak. było szybciej.
    Na pewno w mobi w 'automate…’ był problem z formatowaniem: fragmenty kodu rozrzucał na całą szerokość strony.
    I z nagłówkami rozdziałów był problem, jak miły więcej niż jedną linijkę, to linie nachodziły na siebie

    0
  21. Anna pisze:

    Też zaryzykowałam i zamówiłam. Nie jestem rozczarowana, e-ink wygląda mniej więcej tak jak na filmikach czyli kolory nie są żywe i radosne, raczej pastelowe i nienachalne w swojej urodzie :-) Patrzę na okładkę Sztuka gotowania – intensywnie czerwona z niebieskim napisem, na czytniku jest brunatna z sinym, ale ogólne wrażenie kolorów i kontrastów jest zachowane.
    Na PDFach zaczął się zatrzymywać na zmianie strony co jest o tyle dziwne, że wczoraj wszystkie śmigały, a dzisiaj nawet na załączonym do czytnika Color Guide na 8 stronie się zawiesił. Poklikałam po ustawieniach i zauważyłam że jakby zgubiło informację o tym jaki Tryb jest włączony – wyglądało że żaden nie był wybrany. Zaznaczyłam Dopasuj stronę i znów PDF przewija się bez problemu.
    I jeszcze jak już narzekam, to TTS podkreśla tekst tylko na pierwszej stronie rozdziału w moich książkach, potem czyta ale nie oznacza co. Akurat na tę funkcję bardzo się cieszyłam, na tu na razie lipa. Rozczarowuje mnie też że prędkość można ustawić maksymalnie na 1.4 – normalnie korzystam z 2 i 1.4 odbieram jako dość powolne.
    Nie wgrywałam na niego mobi, tylko epuby. Nie mam poczucia że ciągle myśli przy przewracaniu stron czy skalowaniu czegoś. Przy zmianie wielości czcionki wyjeżdża za ekran, po czym przelicza stronę i skaluje – podobny efekt jak w czytnikach ebooków w androidzie. W książkach informatycznych z Heliona/ebookpoint nie natrafiłam na problemy z formatowaniem spisu treści, tabel ani nagłówków, ale jeszcze będę szukać.

    Nie będę zwracać. Podoba mi się, ten kolor na prawdę mnie cieszy. Zakładam że PocketBook się postara i usunie defekty oprogramowania – mam nadzieję że się nie zawiodę.

    4
    • Robert Drózd pisze:

      Co do defektów oprogramowania, dzisiaj weszła jakaś nowa aktualizacja, ale nie podali, co konkretnie poprawili.

      0
      • Anna pisze:

        Mam wersję U633.6.1.373 i nie ma dostępnych aktualizacji.

        0
        • Cyfranek pisze:

          Sprawdź ponownie, może aktualizacja udostępniana jest stopniowo. U mnie jest od wczoraj 6.1.488.

          2
          • Anna pisze:

            U mnie nadal brak aktualizacji.

            0
          • Anna pisze:

            Czy ktoś jeszcze może potwierdzić że dostał aktualizację? Bo u mnie nadal jest 6.1.373 i przy sprawdzaniu mówi że to aktualna wersja.

            0
            • Robert Drózd pisze:

              U mnie też 6.1.488.

              (Przy okazji zajrzałem na stronę PB bo może umieścili pliki i… widzę że ponownie przerobili stronę wsparcia, nawigacja, choć to było naprawdę trudne, jest jeszcze gorsza niż dotąd, ale Colora nie ma).

              2
              • zmarek pisze:

                U mnie U633.6.1.373. Brak dostępnych aktualizacji, bo podobno mam najnowszą. Ala jaka jest na najnowsza skoro tyle jest najnowszych to nie wiem.

                0
    • Anna pisze:

      Sortując książki po tytułach są grupy A,B… Z przy czym grupa U z jest pod całym alfabetem (odizolowana). Nie ma grup dla książek których tytuły zaczynają się na inny znak niż litera np 500 zdań polskich (jest pod Z) czy #WstydźSię (jest pod P).
      I może przyjęłabym, że tak ma być, ale jak wyszukam ten tytuł to 500 zdań polskich jest pod 5, a #WstydźSię jest pod #.

      @PocketBook w Polsce czy jest jakaś ścieżka zgłaszania Wam takich anomalii lub problemów?

      0
  22. Paweł pisze:

    Czy warstwa koloru w jakiś sposób degraduje odbiór zwykłego czarno-białego tekstu, np. powodując niższy kontrast?

    Jaka jest temperatura barwowa podświetlenia w porównaniu do Paperwhite? Chłodniejsza (bardziej niebieskawa) czy cieplejsza (w stronę pomarańczowego)?

    1
    • Robert Drózd pisze:

      1. Generalnie tak, warstwa kolorowa jest widoczna nawet gdy czytamy cz-b. Pokażę to na teście myślę dość wyraźnie.

      2. Temperatura podświetlenia troszkę mi przypomina Paperwhite III – jest taka lekko żółto-zielonkawa (prawdopodobnie ma tutaj też wpływ ta warstwa kolorowych pikseli)

      1
  23. Sophia pisze:

    Ja od dawna mówię, że jedyne, co mnie może skłonić do zmiany czytnika, to właśnie kolorowy ekran. Czytam sporo komiksów i bardzo bym chciała móc je czytać na czytniku, bo jednak ekran telefonu czy tabletu, choć z pięknymi kolorami i super responsywny, strasznie męczy mi oczy. Także przehandlowałabym te aspekty za możliwość czytania na e-papierze, pod warunkiem, że nie byłoby to jakoś tragicznie uciążliwe. Jeżeli to możliwe, Robercie, to bardzo bym Ci była wdzięczna za sprawdzenie, jak czytnik radzi sobie z plikami cbr i cbz, które nie są wydawane w tej chwili jako e-komiksy, tylko są montowane ze skanów starych komiksów. Interesowałoby mnie na przykład, czy można sobie ustawić ekran w trybie poziomym (bo w pionowym te 6 cali trochę za mało mi jest, zwłaszcza dla komiksów w większych formatach) i w miarę bezproblemowo czytać w ten sposób komiks. Na Kindle’u nawet tak kiedyś sobie próbowałam i nie było najgorzej, ale jednak brak kolorów dyskwalifikował czytnik jako narzędzie do odbioru komiksów :D Ale jakby ten oferował podobną funkcjonalność z kolorem, to myślę, że mogłabym Kindle’a zdradzić :D

    2
  24. zmarek pisze:

    Używam tego czytnika od tygodnia. Jeżeli chodzi o sprawy techniczne, funkcjonalność i szybkość działania to nie mam z nim problemów, tego oczekiwałem i to mam. Oczywiście jestem zwykłym czytelnikiem i moim zdaniem czytnik jest w porządku. Moje wymaganie spełnia, chociaż… Prawdziwym skandalem jest fakt, że wchodzi na rynek w Polsce bez Legimi. Jest za to dostęp do księgarni niemieckich, które są mi zupełnie niepotrzebne więc je wykasowałem. Te 1100 książek, które sprzedawca dostarcza z czytnikiem to starocie, które dawno przeczytałem. Trzy nowe ebooki to śmieszna oferta. Zainteresował mnie jeden i już go przeczytałem. Przez brak Legimi PocketBook Color jest zwykłemu czytelnikowi zupełnie nieprzydatny. Chyba, że miłośnikowi komiksów, który to samo czyta wiele razy. Kiedy kupiłem pierwszy czytnik, Kindle Clasic miałem już sporą bibliotekę książek drukowanych, ok. 5 tys. Stoją na regałach w salonie, przedpokoju, sypialni dawno przeczytane, do większości już nie wracałem. W pewnym momencie podjąłem desperacką decyzję, że nie kupię więcej żadnej książki. Jednak jestem nałogowym czytelnikiem a w bibliotekach książki albo były w czytaniu, albo jeszcze nie trafiły na półki. Z Kindle korzystałem więc krótko, bo trzeba było kupować kolejne książki zapychając nimi czytnik. I wreszcie odkryłem Legimi. O to mi chodziło. Pojawił się więc u mnie jeden PocketBook, potem drugi i wreszcie Color. Sądziłem, że w ciągu kilku dni aplikacja Legimi się na nim pojawi, bo byłem przekonany, że zanim Pocketbook Color pojawił się w Polsce wszystko zostało dopięte na ostatni guzik i będzie to profesjonalna oferta rynkowa. Okazuje się jednak, że wręcz przeciwnie. Pytałem obie firmy. Legimi twierdzi, że nie planuje wsparcia dla tego czytnika, Pocketbook również takich planów nie ma. Wróciłem więc do starego Lux 3 z Legimi a Color zapewne w ciągu najbliższych dni odeślę. W ciągu 14 dni mogę go zwrócić. Obejrzałem, przetestowałem, popytałem sprzedawcy i producenta po czym stwierdziłem, że jeszcze na ten czytnik nie przyszła pora.

    2
    • Anna pisze:

      Trochę szkoda tego braku Legimi. Z jednej strony nie było to dla mnie istotne kryterium, ponieważ mam obszerną bibliotekę zakupionych ebooków i spore zaległości w ich czytaniu, ale możliwość skorzystania była by dodatkowym plusem. Może jeszcze rozważą integrację.

      1
      • Jacek pisze:

        Prawdopodobnie będzie to zależeć od tego ilu czytelników zainteresowanych Legimi zakupi Pocketbook Color. I tu się niestety robi „pętla” – Legimi czeka aż będzie to opłacalne (w potencjalnych nowych abonamentach), potencjalni nabywcy Pocketbook Color będą czekać z zakupem aż się pojawi integracja z Legimi. Swoją drogą sama integracja powinna być dość prosta. Przecież czytnik jest bardzo podobny do PocketBook Touch HD3, który ma możliwość korzystania z Legimi. Pewnie nie pisali całego systemu od nowa, tylko rozszerzyli funkcjonalność.. Osobiście nie korzystam z abonamentu Legimi bo podobnie jak Anna mam sporą kolekcję zakupionych książek i duże zaległości w ich czytaniu. Obecnie używam Kindle Paperwhite I i z dużym zainteresowaniem przyglądam się temu czytnikowi. Bardzo jestem ciekaw wyników testów Roberta. Być może nadszedł czas na zmianę urządzenia..

        2
        • zmarek pisze:

          Ja mam wiele zakupionych i wiele egzemplarzy recenzenckich, ale wszystkie już przeczytane. Z zaległości mam tylko kupioną dzisiaj rano „Opowieść o Jerenim P.” Michalskiego. Pewnie w ciągu 2-3 dni ją przeczytam. Mam kilka książek odłożonych na półkę w Legimi, ale na razie mam przerwę z Legimi. Zaczne chyba seriale telewizyjne oglądać. Tych nie muszę kupować.
          Ale Jacek ma rację. To jakieś błędne koło. A jak się coś oferuje za pieniądze to moim zdaniem powinno być zamknięte.

          0
          • Paweł pisze:

            Być może brak obsługi Legimi wynika nie tyle z kwestii technicznych, co z decyzji biznesowych.

            Dołączenie aplikacji Legimi do nowego urządzenia raczej nie powinno być wyzwaniem jeśli urządzenia niewiele się od siebie sprzętowo różnią.

            1
            • PocketBook w Polsce pisze:

              Na każdy model oprogramowanie jest przygotowywane indywidualnie. To, że parametry techniczne w Touch HD 3 i Color są zbliżone, nie znaczy, że firmware tak po prostu się dostosowuje. Jest to proces bardziej złożony i wymaga pracy i testów.

              0
              • zmarek pisze:

                Ja aż tak się nie znam na sprawach technicznych, więc nie mam powodu nie wierzyć PocketBookowi, że i dużo pracy i testów. Ale nie zmienia to mojego przekonania, że na to był czas przed wypuszczeniem czytnika na nasz rynek. Skoro można było załatwić to wcześniej z księgarnią anglojęzyczną to z polską biblioteką też było można. Angielskojęzyczna księgarnia z cenami w euro nie jest nam aż tak potrzebna jak polska biblioteka.

                0
              • PocketBook w Polsce pisze:

                @zmarek – Jeśli masz na myśli księgarnię Bookland, to nie jest ona zewnętrzną księgarnią. To wewnętrzny projekt grupy PocketBook, który powstał w 2007 roku.

                2
              • asymon pisze:

                @Pocketbook w Polsce no właśnie, że wam się chce jeszcze sklep ciągnąć, zamiast zasoby ludzkie przekierowac na odcinek współpracy z Legimi. Sklep, który ma jednak więcej potencjalnych klientów.

                Ale podejrzewam że sprawa jest bardziej polityczna i ambicjonalna, decyzja kogoś z kierownictwa, żeby posiadać własny sklep, choćby taki… niezbyt. Piszę to jako klient, który pamięta jeszcze sklep Obreey na PB623, który też świata nie zawojował.

                Zresztą każdy może sam zobaczyć jak ktoś dobry w jednej dziedzinie bierze się za coś, w czym dobry nie jest: https://www.bookland.com/pol/

                0
  25. MaK pisze:

    Jeśli ktoś jest zainteresowany tym czytnikiem, to dziś – 10.09.2020 – można go kupić za 750 zł + 30 zł wysyłka:
    https://www.ibood.com/pl/pl/product-specs/choice/66648/12244/czytnik-e-book-pocketbook-color-16-gb.html

    1

Skomentuj Elephant69 Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Przed dodaniem komentarza zapoznaj się proszę z zasadami komentowania i polityką prywatności

Komentarze do tego artykułu można śledzić także w formacie RSS.