Doskonała wiadomość dla wszystkich zainteresowanych polską literaturą i historią XX wieku. Dostępne jest archiwum cyfrowe paryskiej „Kultury”!
Wczoraj otwarto oficjalnie portal kulturaparyska.com, poświęcony dziedzictwu Instytutu Literackiego w Paryżu. W dziale „Publikacje” znajdziemy:
- wszystkie 637 numerów miesięcznika „Kultura” (od 1947 do 2000)
- wszystkie 171 numerów „Zeszytów Historycznych” (od 1962 do 2010)
- a także kilkuczęściową bibliografię obu pism
Wymienione są także liczne książki wydawane przez Instytut, ale te nie zostały zdigitalizowane.
Po archiwum nawigujemy w sposób następujący: najpierw wybieramy rok, następnie numer i klikając na „spis treści” – konkretny artykuł. Otworzy nam się plik PDF na odpowiedniej stronie.
Aktualizacja z 22 lipca 2021: Archiwum Kultury nadal działa, pozmieniała się nieco struktura – są bezpośrednie odnośniki do artykułów w PDF. Zmieniły się też linki, które zaktualizowałem.
Uwagi na temat plików
Można ściągać całe numery w PDF – wystarczy rozwinąć tytuł w prawej kolumnie.
Początkowo nie zauważyłem tej opcji – a wystarczyło przeczytać dokładnie wprowadzenie do całego działu…
Tak wygląda PDF po otwarciu:
Pliki mają spisy treści i warstwę tekstu z OCR.
W przypadku „Kultury” mam dwa zastrzeżenia:
- na jednej stronie PDF znalazły dwie strony pisma (tak jak były rozłożone)
- rozdzielczość pliku jest niewielka
Obie te kwestie mogą utrudniać czytanie, ale tego nie uniemożliwiają. „Zeszyty historyczne” wyglądają lepiej – jest jedna kolumna.
Problemem przy ściąganiu plików jest to, że mają one dość losowe nazwy w rodzaju „644fbb8bd3c253e7d2be2cf5410227be0b43e1c5.pdf”. Każdy programista rozpozna tutaj bez trudu efekt działania funkcji skracającej – tylko po co takimi nazwami męczyć czytelników, którzy po ściągnięciu kilku numerów nie będą w stanie zidentyfikować, który jest który…
Na czytnikach pliki prezentują się dość kiepsko – szczególnie „Kultura”, która ma słaby kontrast. W trybie kolumnowym da się czytać – najlepiej na PocketBooku, ale bardzo komfortowe to nie jest. Tryb reflow w PocketBooku i Onyksie na nic się nie przyda, bo tekst wyciągnięty spod skanów jest bardzo mocno rozsypany i prawie nieczytelny.
Warto zajrzeć?
Dla zainteresowanych polską literaturą i historią to będzie lektura obowiązkowa. W „Kulturze” publikowali Miłosz, Hłasko, Gombrowicz, Tyrmand, Wańkowicz.
Co jest charakterystyczne – w każdym niemal numerze znajdzie rzeczy nawiązujące do czegoś, co już znamy – to nie jest tak, że kilkadziesiąt lat sprawiło, że te teksty są zupełnie nieprzydatne. To tylko pokazuje rolę paryskiej „Kultury” w polskiej świadomości.
Przykładowo – w numerze 1949/26 znajdziemy pierwszą część wspomnień Stefana Korbońskiego na temat polskiego państwa podziemnego, wydanych później w rewelacyjnym „W imieniu Rzeczpospolitej”, a także wzmiankę Juliusza Mieroszewskiego o świeżo wydanym „Roku 1984” Orwella, później wydaną w jego tłumaczeniu.
Dla mnie osobiście jeszcze ciekawsze są „Zeszyty historyczne” – przez wiele lat było to główne forum niezależnych publikacji historycznych, z którego korzystali autorzy emigracyjni i krajowi. Znajdziemy tu wiele tekstów uznawanych dzisiaj za źródłowe – np. szereg dyskusji na temat Powstania Warszawskiego, na przykład zapis wykładów gen. Bora-Komorowskiego (1979/49), które niedawno w tej samej formie znalazłem w książce Jana Ciechanowskiego.
Można znaleźć też takie kwiatki jak pierwsza recenzja pierwszej książki Normana Daviesa, „trzydziestoletniego Walijczyka” z numeru 1973/26:
Parę lat temu sporo tych Zeszytów można było kupić w księgarniach z tanią książką, no ale choć parę numerów mnie kusiło, zrezygnowałem, myśląc, a może to kiedyś będzie online? No i teraz jest.
Jak czytać i się w tym nie pogubić?
Ponad 800 numerów. Podobnie jak przy omawianym kiedyś archiwum Miesięcznika ZNAK, czuje się przytłoczenie. Od czego w ogóle zacząć?
Kto szuka konkretnych autorów i tematyki – najlepiej zacząć od ściągnięcia pięciu plików z bibliografiami.
Ale jeśli czytamy dla przyjemności, można przeglądać spisy treści i ściągać co nas zainteresuje. Ale można też zapisać sobie po prostu kilka losowych numerów i przeglądać po kolei. I tak wszystkiego nie przeczytamy. :-)
Więcej o samym portalu zobaczymy np. na filmie:
Poza publikacjami znajdziemy też tam wiele artykułów historycznych, a także zebraną korespondencję Jerzego Giedroycia.
Czytaj dalej:
- Biblioteczka paryskiej „Kultury” i setki cennych, a bezpłatnych książek w formacie PDF!
- Jubileuszowe wydanie miesięcznika „W drodze” – numer specjalny w wersji na czytniki do pobrania za darmo!
- Słownik języka polskiego dla PocketBooka – już do pobrania!
- Bezpłatne wydanie „Dziennika Gazety Prawnej” z okazji Światowego Forum Ekonomicznego w Davos
- Darmowy audiobook: „Daleko i Blisko. Bajki i legendy ukraińskie”
- Fantazmaty III – kolejna bezpłatna fantastyczna antologia i trochę „powrót do korzeni”
Na początku artykułu są błędne linki – otwiera się strona Świata Czytników z błędem, zamiast strona http://www.kulturaparyska.com
Poprawione. :)
Swietna wiadomosc, zwlaszcza, ze wiele numerow jest bardzo trudno kupic nawet na aukcji.
a tu Hłasko „na zapleczu” przemysłu komiksowego: http://static.kulturaparyska.com/attachments/dc/56/f4e46041568a054d6c128c462843f7ed409b991f.pdf#page=24
napisałem prosty skrypt w bashu, dzięki któremu ściągnąłem wszystkie pliki na dysk. (jak ktoś chce to jest tu: http://pastebin.com/TVdic9aa). Mocno niedoskonały, ale robi co trzeba
Teraz muszę tylko znaleźć czas, by się przez te PDF przebić (a marzyłoby mi się przekonwertowanie wszystkiego do MOBI… ale to raczej nierealne)
Jakby ten skrypt jeszcze właściwe tytuły nadawał plikom to byłoby już super. :)
Niestety, jak sam zauważyłeś Panowie z Kultury mocno nam tu utrudnili zadanie i „pohashowali” nazwy. Dumałem jakby zautomatyzować zmianę nazwy, ale poza np. dodawaniem roku do nazwy pliku (co niewiele by dało) nic nie wymyśliłem
Hmm, dałoby się pewnie wyciągnąć z opisu linku, np. „Kultura 1953/05/67” tylko że wtedy trzeba by parsować też treść strony.
To już nie moje progi , amator jestem- ale jakby Tobie się udało to chętnie skorzystam :>
Spróbujcie tego (troszkę długiego) one-linera:
http://pastebin.com/xUtLuDAq
Nie przetestowałem całości (okienko pokazuje, że ściągam 1952 rok, póki co bez błędów).
Uruchomiłem – chyba jest ok :D
Robert powinien być zadowolony – nazwy są takie jak chciał
Że zapytam – ile waży całość?
9,5 GiB
Wszystko fajne, ale pytanie laika – jak użyć powyższych skryptów? Zielony jestem w temacie;/ – pomożecie?
bash to zaawansowany „wiersz poleceń”, coś jak kiedyś w DOSie, tyle że dla linuksa. Jeśli używałeś DOSa, to skrypty tu podane są w uproszczeniu odpowiednikami dosowych plików .bat :-) Można robić pętle, tworzyć zmienne itp.
Dla windows google znalazło to:
http://win-bash.sourceforge.net/
– pobierz i zainstaluj, następnie przeklej tekst ze skryptu Darka np. do pliku o nazwie kultura.sh i potem wywołaj w windowsowym okienku z odpowiedniego katalogu:
bash.exe kultura.sh
powinno się zacząć pobierać
Przy okazji, jeśli się komuś nie chce ręcznie przenosić plików do katalogów-roczników:
http://pastebin.com/cMyh1XjX
Ja korzystam z Cygwina, przy standardowej instalacji w pakietach trzeba dobrać jeszcze wget. Działa. :-)
Witam, poratujesz kto kodem do woblinka
kutqcnzm
iqpufvjm
Oba do 4.10.
Dziękuję pieszy wykorzystany ^_¬
I jeszcze dwa kody do Woblinka, ważne do 15.09.
xqqfabjt
ftasweet
mpiwxahh oto jeszcze jeden kod do Woblinka