Dzisiaj Amazon udostępnił nowe oprogramowanie dla dotykowych czytników Kindle. Wprowadza ono jeden nowy krój czcionki (a dla części modeli nawet dwa).
Aktualizacja, podobnie jak wszystkie od 5.6.5 trafiła do wszystkich czytników nowszych niż „6 generacja”. Pobierzemy je ze strony Amazona, oto linki dla wszystkich modeli:
Linkuję z do amazon.com, na stronie niemieckiej wciąż nie przetłumaczono tych stron na polski.
Tym razem zmiana jest jedna, ale zauważalna i konkretna. W naszych e-bookach możemy wybrać kolejny krój czcionki: Amazon Ember Bold.
Jest to kolejny po Amazon Ember krój stworzony przez firmę specjalnie na potrzeby e-booków. „Zwykły” Ember pojawił się w połowie roku (ale zdaje się, że nie na wszystkich czytnikach – na pewno był na Oasis i Kindle 8) – ten jest po prostu grubszy.
Nowy font wyróżnia się na ekranie ustawień tekstu.
A tak wygląda w praktyce:
Porównajmy z Ember – jeśli się nie mylę, to tę czcionkę dzisiaj dostali dopiero posiadacze czytników Paperwhite i Voyage – wcześniej była na pewno w czytnikach „ósmej generacji” czyli Oasis i K8.
A także z innymi fontami bezszeryfowymi. Oto Helvetica:
I na końcu Futura:
Jak na pewno zauważyliście, tym razem eksperymentuję z większymi wariantami zrzutów ekranowych, tak aby jasne były różnice między różnymi fontami.
Podsumowanie
Ember Bold jest zauważalnie grubsza od innych czcionek bezszeryfowych, co powinno zapewnić lepszą czytelność w pewnych sytuacjach.
Zrzuty ekranowe robiłem na Kindle Oasis z ekranem wysokiej rozdzielczości (tak samo będą wyglądać na Paperwhite III i Voyage) i nie mam teraz pod ręką Kindle 7 – ale sądzę, że taki pogrubiony font będzie bardzo dobrze prezentował się na ekranie starszej generacji i bez oświetlenia. Ember Bold zapewnia maksymalny kontrast tekstu, co ułatwi też lekturę osobom ze słabszym wzrokiem – być może nie będą musieli powiększać tekstu tak mocno jak dotąd.
Da się zauważyć, że na ekranie wyboru kroju tekstu jest coraz więcej możliwości – mamy już ich 10, albo nawet 11, jeśli wydawca udostępnił „Publisher font”.
Osobiście preferuję najbardziej czcionki szeryfowe, ale cieszę się, że mamy większy wybór.
Można żałować, że na Kindle nie mamy takiej możliwości jak w czytnikach Kobo – że możemy sobie wybrać grubość każdego fontu i w efekcie takie „pogrubione” warianty nie są konieczne. Wtedy można by sobie pogrubić np. Caecilię czy Bookerly. Z drugiej strony – dla zwykłego czytelnika łatwiej wybrać po prostu czytelniejszy wariant z listy niż korzystać ze specjalnej aplikacji.
A jak Wam się podoba Amazon Ember Bold?
PS. Jak zaktualizować czytnik? Odsyłam do artykułu: Aktualizacje oprogramowania Kindle – pytania i odpowiedzi.
PS2. Czy tylko mi nazwa tej czcionki kojarzy się z pewną piramidą finansową? :-)
Czytaj dalej:
- Atkinson Hyperlegible – bezpłatny font z Braille Institute dla osób niedowidzących (działa ładnie na czytnikach)
- Aktualizacja 5.16.6 dla Kindle – nowy układ Settings, ustawienia daty/czasu, zrzuty ekranowe i zaznaczanie
- Aktualizacja 5.16.1.3 dla Kindle Scribe: ustawienia kontrastu w PDF, tryb kolumnowy dla EPUB (!) i podgląd notatników
- Aktualizacja 5.16.3 dla Kindle – ale tylko 10. i 11. generacji! Amazon porzuca wsparcie dla czytników z lat 2015-2017?
- Aktualizacja 5.16.5 dla Kindle – wreszcie widok kolekcji w formie listy
- Aktualizacja 5.16.3.1 dla Kindle – (oficjalnie) nic nowego
A pierwszy Paperwhite oczywiście został przez Amazon znowu pominięty. Już chyba całkiem go porzucili. :'(
No, to już jest jasne od dawna – a konkretnie od sierpnia 2015, gdy ukazała się wersja 5.6.5 pomijająca PW1.
Nie ma czego żałować. Ta czcionka jest słaaaabaaa…
Wg mnie najlepsza z aktualnie dostępnych, pomimo tego że preferuję szeryfowe…
z ZUSem? Nie…
„Z drugiej strony – dla zwykłego czytelnika łatwiej wybrać po prostu czytelniejszy wariant z listy niż korzystać ze specjalnej aplikacji.”
Sądzę, że jak najbardziej możliwe jest połączenie ze sobą prostoty wyboru dla mało wymagających i elastyczności dla tych potrzebujących więcej. Ot pierwszy poziom ustawień to te podstawowe, podobne do tego co Amazon dostarcza w Kindlach. Drugi, oznaczony wszystkomówiącą etykietą „zaawansowane” z „mięskiem” dla tych którzy czują potrzebę większej ingerencji w to co widać na ekranie. Wilk syty i owca cała.
No, tak zrobili w Kobo i z tym się jak najbardziej zgadzam. Chciałbym jednak zobaczyć statystyki ile % użytkowników Kobo kiedykolwiek zmodyfikowało swoje fonty przy pomocy „Advanced”…
Ja sobie zawsze pogrubiam troszkę na Kobo Aura H2O. Tym bardziej, że pogrubienia mogą być subtelne, a nie bold lub nie-bold.
Ja używam na Kobo Aura ONE. Świetna sprawa, jeśli chodzi o dostosowywanie wyglądu pod własne potrzeby i własne fonty (których załadowanie jest na Kobo banalne i nie wymaga żadnych ingerencji w system). Fakt, że niewielka (?) ilość osób z czegoś korzysta, nie oznacza, że jest to zbędne.
napisz proszę gdzie kupiłeś – przymierzam się do tego czytnika
Ja sobie zawsze pogrubiam Bookerly i robię to o dowolną odpowiadającą mi wartość :)
Gwoli ścisłości – na Paperwhite III aktualizacja DODAJE czcionkę Ember (zwykłą i bold) bo wcześniej jej nie było.
Nie mam teraz pod ręką PW, żeby to sprawdzić, ale prawdopodobnie masz rację.
na PW2 pojawił się Ember (zwykły i bold)
Tak jest.
Jak myślicie jak długo Amazon będzie wspierał jeszcze Paperwhite II ? Dopiero co kupiłem używany dlatego zrozumiałe że trochę się niepokoje że będzie jak z PW I. Nikt nie lubi zostawać bez wsparcia na świeżo kupionym sprzęcie chociaż lata swoje już ma.
Od zakupu mojego pw2 (3 lata temu) nie zdarzyła się jeszcze aktualizacja która rzuciłaby mnie na kolana. Co więcej, pewne rozwiązania sprzed 3 lat jakoś bardziej mi pasowały. Czytnik to nie nawi czy smartfon w przypadku których aktualizacja oznacza szybciej-sprawniej-więcej (często i tak tylko teoretycznie). Nadal będziesz mógł książki, a nie sądzę żeby brak dwóch najnowszych czcionek aż tak komukolwiek przeszkadzał żeby zniechęcić do użytkowania kundelka.
W sumie racja, nawet nie o czcionki mi chodziło tylko o ewentualne przydatne usprawnienia lub nowe opcje takie jak kiedyś np. page flip dla PW 1 który doszedł jako aktualizacja. Ja po przesiadce z Classica na PW II i taj jestem zauroczony mnogością nowych możliwości.
No właśnie o to chodzi – to nie są jakieś zmiany rewolucyjne.
Sporo osób narzeka na zakończenie wsparcia dla PW1, co nastąpiło rok temu – ale od wersji 5.6.1.1. do 5.7.8 poza nowym wyglądem (kontrowersyjnym dla wielu) nie ma właściwie funkcji, które decydują o wyborze czytnika. Jeśli ktoś dzisiaj zmienia PW1 na PW3 to raczej dla lepszego ekranu, oświetlenia i szybszego działania.
Nie przejmowałbym się, nawet jeśli PW2 przestanie dostawać aktualizacje, wciąż będziesz mógł czytać ebooki :-)
Amber Gold
Może o humor gimnazjalny, ale miałem takie samo skojarzenie :)
A ja dalej Caecilia…
Mi tam najbardziej odpowiada Bookerly ale nie była to miłość od pierwszego wejrzenia.
a ja ciągle Palatino, próbowałam na innych czytać, ale ta mi najbardziej odpowiada.
Ja się przesiadłem z Palatino na Bookerly; szczerze mówiąc fonty bezszeryfowe w ogóle mi nie leżą…
A ja bardzo lubiłem Palatino na Kindle 5 (po jailbreak’u), ale na PW3 nie wygląda już tak fajnie – jest za cienki. Dlatego używam Bookerly, ale też nie jest to „miłość od pierwszego wejrzenia” jak to ujął przedmówca Tomasz.
U mnie Caecilia Condensed. Od samego początku parę lat temu. Jeszcze kiedy miałem CyBooka, to szukałem coś co byłoby do tej czcionki podobne (można sobie było tam wgrywać każdą czcionkę ttf).
Ja też ;)
Z ciekawości jeszcze zapytam, może ktoś kto kupił używanego PW II przeczyta. Kupiłem dwa i dwa mają pamięć 1,25GB dla użytkownika a więc stan sprzed chyba czerwca 2014 roku. Wasze egzemplarze też są z tego okresu czy już macie dostępne te >3GB?
Tak samo 1,25GB
U mnie też.
Zaktualizowałem , popatrzyłem , wróciłem do ulubionego Bookerly , czekam na menu w j.polskim , pozdrowienia dla Roberta ;-)
Może pora na JB? Osobiście nie mam tyle cierpliwości, by czekać latami na oficjalne wdrożenie tego czy tamtego (najbardziej nieakceptowalne są przesadnie duże marginesy).
Co do czcionek: przy dobrym świetle używam Ember (zwykłej – w Voyage 5.8.5 nie było jeszcze możliwe odblokowanie pogrubionej wersji), wieczorami i w ciemnych pomieszczeniach wolę jednak pogrubioną Bookerly (+9–6).
O właśnie, miałem cię zapytać. Czy jest jakiś sposób, żeby zachować konfigurację marginesów przy aktualizacji?
Poprawiłem sobie marginesy tym dziwnym javowym edytorem kodu bitowego, zalecanym na MR, ale po update zmiany znikły. Czy te pliki (klasy? nie umiem javy) są niezależne od wersji firmware? Mogę skopiować tekst gdzieś i potem tylko zaktualizować pliki w nowym firmware?
Nie… Trzeba „poprawić sobie marginesy tym dziwnym javowym edytorem kodu bitowego, zalecanym na MR” dla nowych plików JAR (dokładniej jednego pliku .class). Można sobie napisać skrypt, który zrobi taki patch automagicznie, co sprawi że poprawka dla nowej wersji potrwa 1,67 s. (zmierzone dla procesora i7 3670 :) ). Ręczne zmienianie cyferek znudziło mi się w momencie, gdy zaszły wychodzić drobne aktualizacje co 3 tygodnie.
Zastanawiam się, czy nowe oprogramowanie niesie za sobą wyłącznie wzbogacenie o nowe fonty, czy może Amazon przy okazji spowolnił nieco czytniki. Poczekam z aktualizacją, aż pojawią się głosy jak nowy soft działa w praktyce, bo spore spowolnienie dwie wersje oprogramowania temu do dziś wywołuje u mnie niemiłe wspomnienia.
No właśnie odnoszę wrażenie, że czytnik zrobił się wolniejszy po tej aktualizacji.
Zweryfikuję to profesjonalnym narzędziem (nie na „zdaje mi się…”) w przyszłym tygodniu.
O! Dzięki. Czekam w takim razie na info, bo szybkość i sprawność działania czytnika jest dla mnie o wiele ważniejsza niż nowy font.
To zależy jak kto szybko czyta ;)
W kwestii szybkości działania nic się nie zmieniło. Amazon pogmerał tylko trochę przy fontach (nie tylko w miejscach widocznych dla zwykłego użytkownika)…
Dzięki. W takim razie mogę bez obaw aktualizować.
Muszę odwołać swoje wrażenia, wydaje się wszystko z szybkością w porządku.
Przydałaby się większa kontrola nad czcionkami i możliwość dogrywania swoich, te firmowe są dla mnie trochę „anorektyczne”, a wystarczyłoby w wielu przypadkach dodać możliwość boldowania czcionki
U mnie (po wgraniu kabelkiem), PW3 nie widzi aktualizacji, a po ponownym podłączeniu Kindle’a do komputera pliku 'update_kindle_all_new_paperwhite_5.8.7.bin’ już nie ma …
Tak jakby plik był uszkodzony. Spróbuj może ściągnąć ponownie (i ew. porównać z poprzednim).
Za każdym razem pobierany plik miał taką samą wielkość (214 202 kB). W końcu pomogła zmiana kabelka (?).
I kabelek należy głęboko zakopać
To nieekologicznie ;)
Możesz go na przykład zakopać w jakiejś szafie. Niekoniecznie w ziemi.
Robert pytał kto w Kobo używa funkcji „Advanced”… Mam trzyletnią Aurę i używam tej funkcji bardzo często. Amasis za cienki, malabar za gruby). Z tego co widzę moi znajomi również z tego korzystają. Ważniejszą funkcją wydaje mi się jednak dodawanie własnych fontów…
Eh a mój Classic już dawno nie ma wsparcia a jakoś czyta się jakby był nowy :-)
Niemożliwe, coś źle robisz :-D
„Dramat korporacji: użytkownik jest w stanie nadal użytkować produkt który przestał być aktualizowany”
Mam pytanie : w moim PW III opcja „Update Your Kindle” jest wygaszona czy ktoś wie dlaczego?
To normalne. Jakbyś miała plik aktualizacji na Kindle to by się „odszarzyło”. Robert o tym pisał.
U mnie jest tak samo. Ja swojego dostałem wczoraj.Zrobiłem mu jedna aktualizację. Mam wersję 5.8.5 i nie ma możliwości dalszej aktualizacji przez wi-fi.
Dopóki sama nie wgrasz pliku z aktualizacją do czytnika, lub czytnik go nie pobierze, to ta opcja będzie nieaktualna. Udostępnienie aktualizacji nie oznacza, że czytnik pobierze ją natychmiast. Przy poprzednich zmianach, niektórzy – pisali tu w komentarzach – czekali nawet tydzień i znacznie dłużej.
Poza tematem ostrzeżenie kupiłem Kindle Paperwhite na Amazonie za 103,99 euro Alior Sync policzył mi euro za 4,7893zł czyli koszt czytnika wyniósł mnie prawie 490zł. Radzę nie płacić kartą Alior Sync lepiej by wyniósł kurs wymiany Amazonu
kupiłem PW 3 po kursie amazonu – też wyszło 490 zeta
Podobno po kursie banku miało być taniej może inne banki lepiej przeliczają kurs euro.
haha dobry żart.
Banki stosują nagminnie oszukańcze praktyki przy płaceniu kartą za transakcje zagraniczne. Nie tylko stosują swoje kursy, ale i dodatkowe prowizje. Tak robi zdecydowana większość.
Jedyna rada jaką znalazłem – to stosowanie kart podpinających się do internetowych kantorów.
A to nie jest tak, że przelicza operator karty (Visa, MasterCard), a bank ew. dolicza procentową prowizję?
Przyznam, że kiedyś chciałem policzyć ile wyniesie mnie dokładnie płatność w Euro, ale przy wertowaniu regulaminów się poddałem.
A ja jak płaciłam za swojego kindle to bank przeliczył mi o jakieś 15zł mniej niż sama po kursie przeliczałam:)
BZWBK 472 zł. Początkowo karta też była obciążona kwotą zbliżoną do 490 zł. Może w Twoim przypadku też nastąpi taka korekta..
Używam do zakupów amazonowych wirtualnej karty ING (visa) przeliczanie kursów zawsze wypada w miarę korzystnie.
Ostatni zakup Kindl-a PW III na promocji w amazon.de : kwota za czytnik 103,36 euro przeliczone przez bank na kwotę 458 zł czyli po średnim kursie dnia zakupu 4,44 zł.
103,36 Euro przeliczone niecały tydzień temu przez Deutsche Bank po 4,5915zł. Amazon chciał mi przeliczać po 4,77+
Z innej beczki: http://www.pb.pl/4650076,47618,ke-chce-umozliwic-obnizona-stawke-vat-na-e-booki-i-e-gazety
Spowolnone dzialanie PW3 .
Ostatnio czytalem troche po angielsku i korzystalem ze slownika .Mam w vocabulary builder z 400 slowek .Czy to ma wplyw na wolniejsze dzialanie calego czytnika, bo ostatnia zauwazylem ze dziala duzo wolniej . Nawet jak sie strony przerzuca w ksiazce to wolniej reaguje . Na czytniku mam moze z 50 ksiazek wiec nie duzo. Ktos ma pomysl jak zrobiczeby dzialal szybciej? Moze usunac te slowka z VB tylko jak to zrobic , zeby nie usuwac kazdego slowka pojedynczo?
Możesz przywrócić ustawienia fabryczne – jeśli pozostały jakieś „śmieci” po poprzedniej wersji to może zamulać.
a to nie usunie mi ksiazek ani wgranego slownika?
Usunie, ale masz jakiś problem ze zrobienie kopii i późniejszym przywróceniem? Nawet postępy w czytaniu zostaną zachowane, więc jeśli miałoby to pomóc to chyba warto.
Ściągnij na swój komputer darmowy program kindle mate. Uratował mi życie, nie muszę już usuwać słówek pojedynczo.
Nie jestem naganiaczem itp. ale właśnie szukam tabletu ze stylusem i właśnie wpadł mi oto nowy temat: „reMarkable” e-ink tablet with full stylus support available for pre-order” – https://getremarkable.com/
Co sądzicie o tym ? Jest jakaś inna konkurencja w stosunku do ww. ?
Ja tam widzę opóźnienia i taki pietyzm użytkowników przy pisaniu.
Mam od dawna Onyksa z rysikiem i oczywiście od niego pod tym względem to jest lepsze, ale od takiego stareńkiego dema już chyba nie:
https://youtu.be/b83dIs7S4Ug?t=4m6s
I choroba naszych czasów – wpłać teraz, a może za rok coś dostaniesz.
„A jak Wam się podoba Amazon Ember Bold?”
To pierwszy font w Kindle, co do którego nie mam żadnych zastrzeżeń. Dla mnie ideał wśród bezszeryfowych…
Albo ja mam omamy wzrokowe, albo podkręcili kontrast okładek. Ktoś ma podobne odczucia?
Masz omamy wzrokowe…
pierwszy raz tak mi się zdarzyło po aktualizacji – zniknąl postęp czytania ostatniej książki (w sumie to mam nadzieję, że tylko ostatnio czytanej ;-) PW II.
A jak otworzysz ją, to zaczynasz od początku? Może tylko wskazanie w bibliotece zostało zresetowane.
wręcz przeciwnie – na ekranie głównym pokazaywał jak nalezy 76% a po otwarciu książki 1 strona … powrót do menu głównego i na moich oczach zmieniło się z 76 na 0% ;-) … znalazłem już ręcznei miejsce gdzi czytałem oczywiście ale zaskoczenie pozostało ;-))
Już jakiś czas temu nauczyłem się, że po aktualizacji najlepiej zrobić przywrócenie ustawień fabrycznych. Bez tego zdarzają się różne niespodziewanki. Na swoim odblokowanym czytniku robię skryptem tylko kasowanie ustawień, przez co nie muszę od nowa wgrywać książek i niczego nie tracę, ale jeśli masz stockowy system to PUF jest jedyną opcją.
Czy mógłbym prosić o taki skrypt dla PW3???
A masz JB lub inny dostęp do roota?
Skrypt to jedno, ale trzeba go jakoś wgrać – wystarczy oryginalny bridge.
Mam zrobiony JB przez usb.
Pobierz: http://www.wyslij-plik.pl/pokaz/976022—pexg.html
Zachowaj na przyszłość. Odpal przez MRPI i napisz czy działa.
Działa :) THX
Nowy firmware (PW3) i w plikach AZW3 nie ma numerów stron, jest tylko Loc.
Nie da się ich wygenerować ani przez Calibre ani przez ExtractCover.
Mobi nie sprawdzałem bo ich już nie używam*
* z generowanych MOBI (spoza Amazon) nie dodają się słowa do Vocabulary Builder a z plikami AZW3 nie ma tego problemu
Z chmury? Pewnie typ PDOC. Bez solidnego modyfikowania czytnika (i chyba ECT) nie da rady tego przeskoczyć. Sprawdzę jak to zachowa się u mnie i dopiszę fragment o efektach.
Działa po staremu. Krótka prezentacja: http://sendvid.com/2q96skwz
Do przerwy plik z wolnych lektur pobrany z chmury (brak okładki i brak numerów stron), w przerwie uruchomiłem ECT (wersję własną, ale oryginalna też zadziała). Po tym jest okładka i numery stron.
Witam.
Nie wiem jak kwestia legalności,ale czy mógłby ktoś wyodrębnić Ember Bold i udostępnić na inne czytniki?
Ja za to wiem jak wygląda kwestia legalności i choć wyodrębniłem to jak na razie udostępniłem tylko jednej osobie, co do której mam zaufanie że nie upubliczni, a jednocześnie może pokazać działanie na innych czytnikach (na swoim średnio poczytnym blogu).
Aha,rozumiem. Więc nic z tego. A szkoda, z powodu mojej wady wzroku przydałaby się ta czcionka.
Odezwij się prywatnie na forum e-książki. Coś zaradzimy.
Witam, może tutaj ktoś będzie w stanie mi pomóc.
W skrócie. Zamówiłem Kindle na Allegro od osoby, prywatnej, która miała zakupionego nowego Kindlea (nieotwieranego) zakupiła go w tym roku w pewnym sklepie (działającym) internetowym. Ok.
Dzisiaj przyszło do mnie urządzenie (radość niesamowita :D ), lecz po włączeniu i rejestracji zauważyłem (od góry) biały piksel ? Pinhole ? Nie wiem jak to nazwać.
Zamieszczam zdjęcie, w kółeczku czerwonym zaznaczyłem to co widać.
https://zapodaj.net/82789ef757a86.jpg.html
Na razie tylko to zauważyłem. :(
Plusy takie, że nie widać podczas normalnego czytania, czy coś, dopiero pod znacznym kątem od góry czy od boku.
Czy skorzystać z gwarancji tego sklepu ? (Dostałem dowód zakupu).
Jest to wersja z reklamami, także trochę roboty byloby z amazonem.
Jakieś porady ?
Amazon czytniki z takimi skazami wymienia. Jak działa polski sklep, tego nie wiadomo.
Generalnie, jeśli to nie przeszkadza w czytaniu, to może po prostu nie warto się tym zajmować? Raczej się nie pogroszy.
To fakt prawda, po prostu jestem strasznie pedantyczny o te rzeczy.
W sumie ten fakt nie przeszkadza w czytaniu. Jednakże zauważyłem kolejną rzecz, aczkolwiek jak mam podświetlenie na 10-12 i leżę w łóżku widzę delikatnie plamy światła na dole (wiadomo od podświetlenia)
Wszystko zależy też od pomieszczenia i światła w danym pomieszczeniu, ale nie powinno być taki „plam” przy takim oświetleniu (12) w jakimkolwiek pomieszczeniu ?
To taki urok Kindli i nie ma idealnego, który by tego nie miał ? Mogę wstawić zdjęcie, ale mało to wyraźne w sumie.
Dziękuję za szybką odpowiedź ogólnie. I w sumie jutro zadzwonię z ciekawości do sklepu jak oni na tę sprawę patrzą.
Dlaczego nadal mam oprogramowanie 5.8.5.0.2 skoro mam paperwhite III i ma stały dostęp do internetu? :(
Amazon Cię nie lubi. Mnie zresztą też ;)
A tak na poważnie, aktualizacje są czynione sukcesywnie, być może wg daty rejestracji czytnika. Mojej żony czytnik jest trochę starszy od mojego i o to samo »trochę« wcześniej uaktualniany ma firmware.
W przypadku aktualizacji które nie są krytyczne, czasami automatyczna następuje po wielu tygodniach. Mam to samo z Kindle 7 – wciąż podłączony do sieci (choć fakt, że wybudzam go rzadko) i nadal 5.8.2.1… :)
Ok, dziękuję. Będę czekać cierpliwie :)
Nie lepiej pobrać i wgrać przez komputer?
Zauwazylem dzis pewien problem z czytnikiem i nie wiem czym moze byc spowodowany – podczas przegladania ksiazek w widoku miniatur dochodzi do dosc widocznego ghostingu: przykladowo 6 pierwszych ksiazek wyglada w porzadku, przechodzę dalej – kolejne 6 juz ma pozostalosci po poprzednich grafikach (najbardziej widoczne na jednolicie czarnych okladkach gdy pozostaje na niej widoczny tytul ksiazki z poprzedniej strony ;/) Oczywiscie jak strona sie odswiezy to problem znika, probowalem wlaczac opcje „page refresh” ale ona dziala tylko „wewnatrz” ksiazki.
Dwa dni temu zaaktualizowalem czytnik do v. 5.8.7. – wczesniej tego problemu nie widzialem. Czy moze to byc wina aktualizacji? A moze wynika to z noszenia czytnika w torbie przy ostatnich mrozach?
Czy ktos ma podobny problem?
Akurat niska temperatura zwiększa ghosting, a mrozy mogą powodować zmniejszenie kontrastu e-papieru. Inna sprawa, że powinno być to chwilowe.
Problem zauwazylem w sumie dzis – nie uzywalem czytnika od aktualizacji (2 dni). Mozliwe ze to sprawa oprogramowania?
Dodam ze ghosting ten jest najbardziej widoczny podczas przegladania kolekcji ksiazek – wewnatrz ksiazki jest ledwo widoczny
Oprogramowanie na 99% nie ma z tym nic wspólnego. To typowe objawy mechaniczne.
Teraz zauwazylem ze przy maksymalnym podswietleniu czarne tla nie sa jednolicie czarne – widoczne sa drobne punkty o mniejszym kontrascie, bardziej szare.
Juz sam nie wiem czy sie doszukuje czegos co juz bylo, ale jestem zawsze wyczulony na punkcie okladek i nie pasuje mi gdy podczas przewijania listy ksiazek na czarnych okladkach pojawiaja mi sie poziome jasniejsze paski
A nawet podswietlenie mi sie wydaje bardziej zolte ;/