Za drogo? Ustaw alerty cenowe na e-booki i kupuj taniej!

Promocja wiosenna: Kindle Paperwhite, Oasis i Scribe do 90 EUR taniej!

Onyx Boox X61E – czy e-czytnik za 399 złotych się opłaca? Zebrałem opinie

Czytnik Onyx w Nexto

Parę tygodni temu opisywałem akcję Nexto z wyprzedażą czytnika Onyx Boox X61E. Za 399 złotych z przesyłką dostajemy funkcjonalny czytnik z papierem elektronicznym. Wprawdzie ekran Vizplex nie ma tak dobrego kontrastu jak Pearl, ale do czytania na plaży będzie idealny.

Pod tamtym artykułem pojawiały się różne opinie na temat czytnika. Podobnie na forum eKsiazki, gdzie w mateczniku użytkowników Onyxa założyłem odpowiedni wątek

Zobaczmy co ludzie sądzą.

Opinie pozytywne:

Piotr:

Witam serdecznie. Tydzień temu skorzystałem z tej propocji i jestem zadowolony – czytnik spełnia moje minimalistyczne wymagania – odpowiednie
(standardowe jak na czytnik ebooków) wykonanie i minimalistyczne funkcje (wcale nie jest mi potrzebny w czytniku np. internet – od tego mam smartfona).

Krótko: brak zastrzeżeń :)

F451:

Co by nie powiedzieć z czytnika jestem zadowolony.Jak narazie nie widzę żadnych minusów i mam nadzieję że tak pozostanie :D Widoczność w pełnym słońcu rewelacyjna a to niby „tylko” Vizpex.Odsługa krzyżykiem przypomina tą jaką znamy z komórek zanim nastała era ekranów dotykowych.
Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za tą promocję to ziściłem moje małe marzenie wcześniej niż się spodziewałem :D

Alex51:

Przedwczoraj zamówiłem X61E, dzisiaj odebrałem przesyłkę. Zamówiłem dodatkowo ładowarkę za jedyne 28 zł, by nie być uzależnionym od laptopa. To mój pierwszy kontakt z czytnikiem, stąd szok (pozytywny) po jego uruchomieniu. […] Myślę, że ten czytnik jest tak skonstruowany, że jego obsługa jest intuicyjna i zrozumiała nawet dla emeryta, co poświadczam jako osoba o takim właśnie statusie. Nie zamierzam robić żadnych porównań z innymi czytnikami, ponieważ X61E jest dla mnie w zupełności wystarczający zarówno pod względem dobrego odwzorowania tekstu jak i prostoty obsługi w języku polskim.

(i druga wypowiedź)

Każdemu, według zasobności jego portfela. Dlatego uważam, że X61E jest modelem o podstawowych, niezbędnych opcjach zapewniających wystarczające minimum do czytania e-książek w całek masie dostępnych formatów. Wprawdzie korzystam z niego od niedawna, ale nie zauważyłem w nim żadnych z opisywanych przez Kolegów usterek czy wad. Do łączności z internetem używam komputera, do wgrywania ebooków wykorzystuję port usb i slot do karty SD. Nie odczuwam potrzeby pisania rysikiem po ekranie choć używam jeszcze swojego zabytkowego Simensa SIMPada z dotykową klawiaturą, który był moim podstawowym sprzętem do czytania eksiążek i w nim używam rysika lub wirtualnej klawiatury.
X61E jest w sam raz i ma wszystko to, co powinien mieć nowoczesny czytnik ebooków, a płacenie za fajerwerki, niekoniecznie niezbędne traktuję jak snobizm.

Opinie rozbieżne:

Harpooner:

Też mam czytnik z tej promocji.
1. Radzi sobie z różnymi formatami, ale ja musiałem przełączać aplikacje, bo np. niektóre dokumenty pdf się „rozsypywały”, lub zawieszały urządzenie. Również niektóre rtf nie były otwierane prawidłowo (po upgrade fw), te poniżej 32kB miały zawsze jedną pustą stronę, te powyżej – były kompletne. Generalnie najlepiej pracował na fb reader (pracował, bo właśnie raczyłbył zdechnąć)
2. Landscape jest
3. Międzytwarz :) jest przejrzysty chyba dla każdego, zwłaszcza dla tych którzy mają choć cień pojęcia o elektronicznych gadżetach jak navi, smartfon itp
4. Bateria to temat wciąż „nieogarnięty” i cudów się nie spodziewaj. Raczej spodziewaj się „cudów na kiju”. nigdy bowiem nie wiadomo, czy czytnik się ładuje, czy tylko ekran się zamroził, czy bateria jest naprawdę pełna, czy może już na wyczerpaniu?
5. Vizplex daje radę, porównywałem z kindlem i nie jest źle. Ostatecznie to kilka klas niżej, jak np Acer do Apple :)

(ale parę dni później)

Mając do wyboru Kindla 4 classic z allegro zdecydowałem się świadomie na produkt z niższej półki: nieco tańszy (jednak gdyby nie promocja w nexto, zakup nie bardzo miałby sens), złącze miniUSB, miniJack, SD, gwarancja w kraju. Całkowicie spełnia moje wymagania, choć mam uwagi odnośnie wykonania: przyciski wydają się być „drewniane” i nieprecyzyjne w działaniu, również nieprecyzyjnie zamontowane w urządzeniu (te boczne przyciski).
Poza tym, opanowałem kwestię zawieszania się urządzenia i resetu, teraz X61E sprawuje się należycie.

Margaretka:

Tak wiec od jakiego czasu coraz bardziej myślałam, aby kupić czytnik z ekrank e-ink; no i skusiłam się na promocję czytnika Onyx Boox X61 w Nexto. Czytnik ten mam już drugi tydzień, więc co nieco mogę już o nim powiedzieć. Pierwsze wrażenie, po otwarciu pudełka, całkiem dobre, lekki, zgrabny, pierwsze włączenie … szybko i bez problemów. Niestety gdy otworzyłam pierwszą książkę, pomyślałam „porażka”, przyzwyczajona do dotykowego ekranu IPada, po którym śmiga sie lekko i płynnie, zupełnie nie mogłam sie odnaleźć w przyciskach, tzn. nie jest trudna nawigacja przyciskami, tylko przestawienia się, że trzeba ich używać; po drugie przechodzenie miedzy stronami trwało wieczność, oczywiście było to bardzo subiektywne, bo cały czas z tyłu głowy śmigający ekran dotykowy IPada.
Ale potem było już tylko lepiej, przestawiałam sie na używanie przycisków, przyzwyczaiła się, że to nie ekran dotykowy, więc przechodzenie do kolejnej strony musi chwilke potrwać (teraz nawet uważam, że jest całkiem szybkie). Oczywiście ekran super sprawdza sie na zewnątrz, kupiłam również etui, więc nie mam problemów, ze nie ma blokady przycisków.
Mogę więc śmiało powiedzieć, że jestem zadowolona z zakupu tego czytnika, jest lekki, poręczny, zawsze znajdzie sie miejsce na niego w mojej torebce. Długo trzymająca bateria, ekran nie męczący wzroku, bez problemu można czytać w pełnym słońcu, nawigacja przyciskami bardzo intuicyjna. Również nie przeszkadza mi brak WIFI, bo i tak mam swój katalog z e-książkami na komputerze, tak więc szybkie podłączenie i mam te książki, które chcę.

Opinie negatywne:

aga:

Skorzystałam z promocji- porażka.Mam wprawdzie swoje lata ale jestem trochę oswojona z obecnymi urządzeniami. Ale to coś…Czytnik zawiesza się co chwilę a teraz już nawet nie da się go zresetować jak każe instrukcja.

KecajN napisał przy okazji o podobnym modelu X61S.

Chciałem ostrzec wszystkich potencjalnych nabywców Onyxa: Sprzęt, zwłaszcza za te pieniądze, jest na całkiem akceptowalnym poziomie. Firmware za to jest po prostu BEZNADZIEJNY. Zbieram się, żeby opisać swoje wrażenia z kilkumiesięcznej eksploatacji X61S (od wersji E różni się tylko ekranem Pearl), więc tylko w telegraficznym skrócie:
– stabilność najnowszego firmware jest żenująca, po borykaniu się z ciągłymi rebootami systemu udało mi się w końcu zdobyć nieco starszą wersję (serwis „łaskawie” podał mi link do starej wersji ale tylko do mojej wiadomości) i udaje mi się jakoś go używać,
– nie można korzystać z usypiania, bo wybudza się dowolnym klawiszem (pełen start systemu to około pół minuty),
– obsługa wielu formatów wydawała mi się początkowo zaletą ale teraz wadą, bo muszę wszystko trzymać przynajmniej w wersji epub i mobi, bo nigdy nie wiem, który plik uda mi się wczytać albo który będzie jako tako czytelny,
– w czasopismach/newsach (produkowanych przez calibre albo konwertowanych z DRM Amazona) nie potrafi obsługiwać spisu treści, więc czytanie takiego pliku polega na przewijaniu wszystkich stron od początku do końca,
– przy obsłudze pdf’ów wejście w tryb reflow może spowodować zgubienie liter z ogonkami,
– katalogi, owszem, obsługuje (na tym najbardziej mi zależało), ale sortowanie wg alfabetu jest raczej dowolne (dowolnie też traktuje wielkie i małe litery),
– co do słowników i TTS, to w zasadzie nie korzystam bo przy próbie użycia ciągle mi się „wiesza” (serwis „sprzedał” mi trik: jak się ponaciska przyciski głośności, to zaczyna działać).
W tej chwili żałuję, że nie kupiłem Kindle Classic…

Lisq1:

A ja go kupiłem ale po 3 dniach oddałem :( Czytnik który nie ma blokady klawiszy to czytnik do niczego, trafiłem na wadliwą sztukę. Natomiast kupiłem i62 espresso i jestem zachwycony! To jest zaje… czytnik, i zgadzam się z przedmówcą ten ekran jest lepszy.

Opinia dystrybutora

Pod poprzednim wpisem wypowiedział się też Paweł Czyżycki z firmy Arta Tech, który odniósł się do paru zarzutów, szczególnie KecajN-a

Jako iż coraz częściej pojawiają się pytania odnośnie czytników, oraz mity o ich działaniu, w imieniu firmy Arta Tech – Polskiego wyłącznego dystrybutora czytników Onyx BOOX pozwolę sobie na część z nich odpowiedzieć:
1) Wybudzanie ze stanu uśpienia dowolnym klawiszem w modelu X61E –Zostało wprowadzone dwa lata temu na życzenie użytowników. Rozumiemy jednak że potrzeby naszych klientów zmieniają się wraz z popularyzacją e-czytelnictwa i nowymi formami użytkowania e-czytników (np. coraz więcej ludzi korzystających z e-czytników w podróży), dlatego zostanie to zmienione w kolejnej wersji oprogramowania, ktorej testy właśnie trwają.Zarządzanie energią jest tak skonstruowane że można spokojnie zostawić urządzenie włączone przez pewien czas, natomiast przy dłuższym niekorzystaniu zaleca się wyłączenie czytnika.
2) Obsługa formatów – czytniki Onyx BOOX w żadnej odsłonie w tym również X61E nie posiadają problemów z odtwarzaniem plików które urządzenie obsługuje. Zwłaszcza plików EPUB i PDF, które są obsługiwane przy pomocy przeglądarki zakupionej przez nas od Adobe – twórcę tych standardów. Wszelkie uwagi odnośnie nieczytelności tekstu bądź innych problemów należy kierować do firm które wypuszczają nieprofesjonalnie przygotowane pliki niezgodne ze specyfikacją Adobe, oraz w przypadku samodzielnego przekonwertowywania do osób je przygotowujących
3) Konwertowanie plików – firma Arta Tech nie wspiera oficjalnie żadnego z programów do konwertowania plików, więc nie jest w stanie odpowiadać za jakość plików za ich pomocą przygotowywanych a następnie odtwarzanych na urządzeniach Onyx BOOX. Nie twierdzimy jednocześnie że wszystkie pliki konwertowane przez programy do formatów obsługiwanych będą błędnie wyświetlane. Zależy to od jakości pliku, programu konwertującego a konkretnie zachowaniu arkuszy stylów publikacji które często się rozsypują w wyniku automatycznej konwersji
4) Jako iż czytniki wyposażone są w Adobe Reader Mobile nie może być żadnej mowy o problemach z plikami PDF przygotowanymi w sposób profesjonalny.
5) Sortowanie – kwestia sortowania według alfabetu działa, istotne jednak jest nazewnictwo plików. Należy pamiętać iż system sortuje: najpierw liczby, potem z dużej litery a następnie te napisane z małej.
6) Obsługa słowników – czytniki obsługują słowniki w formacie stardict, wiele z nich jest dostępna za darmo w internecie. Nie wszystkie jednak, zwłaszcza te darmowe są wysokiej jakości Planowane wprowadzenie słowników komercyjnych jednak wiąże się z opłatami co nie pozostało by bez wpływu na cenę urządzenia. Dodatkowe słowniki są sprawą dla naszej firmy rozwojową i zdecydowaliśmy że będą one możliwe do pobrania dodatkowo za niewielką opłatą w przyszłości. Da to możliwość pobierania i spersonalizowania czytnika według własnych potrzeb.
7) Działanie syntezatora mowy Ivona, działa on bez błędnie. Na chwilę obecną jest to jeden z najlepszych syntezatorów mowy na świecie, do tego zaimplementowany na urządzeniu mobilnym jakim są czytniki Onyx BOOX. Do pobrania dodatkowo będą głosy które pozwalają odsłuchiwać tekstów obcojęzycznych, w doskonałej jakości (uwzględniając intonację).
8) Ekrany stosowane w czytnikach model X61E – wszystkie modele tego typu od początku posiadają ekran Vizplex, o 16 odcieniach szarości. Zamieszanie niejako mogło powstać z powodu błędnej informacji przy kampanii z Gazetą Wyborczą. Za niedogodności z tego tytułu przepraszamy.
9) Serwis – prowadzimy jeden z najdogodniejszych dla konsumenta sposobów serwisowania urządzeń – Door To Door. Klient zawsze ma możliwość kontaktu telefonicznego z naszym działem serwisowym. Jeśli pomoc doraźna (udzielone rady przez telefon) nie pomoga wysyłany jest przez nasza firmę kurier po odbiór przesyłki. Następnie urządzenie jest naprawiane i odsyłane na nasz koszt. Jeśli reklamacja jest niezasadna następuje kontakt w tej sprawie działu serwisowego który udziela odpowiedzi dotyczących usterki, i klient sam decyduje czy chce aby urządzenie zostało od razu naprawione i odesłane w pełni sprawne, za co pobierana jest opłata według stawek serwisowych.

Odnośnie obsługi formatów (punkt 2), pamiętać trzeba że czytniki Onyx Boox mają różne aplikacje do różnych formatów i to może być utrudnieniem.

Dla przykładu przekleję to co na forum eksiazki.org podawał kiedyś przedstawiciel dystrybutora:

PDF – tylko Adobe Reader (ostatnio producent pracuje nad nową przegladarką PDF o rozszerzonych właściwościach)
EPUB – do wyboru: Adobe Reader, FBReader, CoolReader
FB2, ZIP – do wyboru: FBReader i CoolReader
HTM – Przeglądarka HTML
CHM – do wyboru: Przeglądarka HTML, FBReader, CoolReader
DOC – do wyboru: FBReader i OfficeViewer
DjVu – przeglądarka DjVu (dedykowana)
DOCX, XLS/X, PPT/X – OfficeViewer
PRC/MOBI, RTF, TXT i in. – FBReader

Jakbym miał Onyxa to bym sobie kartkę z rozpiską wydrukował i nosił z czytnikiem. :-)

Myślę też, że największą kontrowersją wokół gwarancji jest bardziej restrykcyjne podejście serwisu do uszkodzeń mechanicznych, które nie są objęte bezpłatną naprawą i do których należą także uszkodzenia ekranu. Są użytkownicy, którzy twierdzą że ekran popsuł się „sam” i  przynajmniej w przypadku Kindle takie wewnętrzne uszkodzenie jest możliwe. Może rozwiązaniem byłoby wprowadzenie dodatkowej (płatnej) gwarancji obejmujące wszystkie przypadki uszkodzeń.

Podsumowanie

Opinie mnie nie zaskakują. Onyx x61e to przyzwoity podstawowy czytnik, który spełnia swoją rolę. Problemem, jak w przypadku wszystkich czytników tej marki jest stabilność i dopracowanie oprogramowania, które niektórych irytuje – ale inni jej zupełnie nie zauważają.

Tak zróżnicowane opinie wynikają z różnych oczekiwań wobec czytnika i z różnych sposobów jego używania. Przykładowo jeśli ktoś czyta tylko w domu, to problemu z wybudzaniem nie zauważa.

Nexto pochwaliło się niedawno że poszło już 70% czytników z promocji. Nie podali liczby, więc nie wiem czy to oznacza kilkadziesiąt, kilkaset czy kilka tysięcy czytników. Tak czy inaczej, głosy ludzi, którzy Onyxa kupili pojawiają się także i tutaj, więc na pewno promocja przyciągnęła zainteresowanych.

Ankieta

Co sądzisz o czytniku Onyx Boox x61e?

Zobacz wyniki

Loading ... Loading ...

Dla czytelników wersji RSS/newslettera: ankieta jest widoczna tylko na stronie WWW.

Czytaj dalej:

Artykuł był przydatny? Jeśli tak, zobacz 6 sposobów, na jakie możesz wspomóc Świat Czytników. Dziękuję!

Ten wpis został opublikowany w kategorii Rynek czytników i oznaczony tagami . Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.
Hosting: Zenbox

40 odpowiedzi na „Onyx Boox X61E – czy e-czytnik za 399 złotych się opłaca? Zebrałem opinie

  1. edmun pisze:

    Kilka odpowiedzi do dystrybutora, bo mam wrażenie jakbym trafił na polityczną gadkę.
    Co do punktu pierwszego, jeśli zostało zmienione dla czytelników, to jaka to była grupa? Większość? Mniejszość? Czemu nie stworzono odpowiedniego ustawienia czytnika pod siebie, aby każdy mógł wybrać, czy chce tak a nie inaczej. Nie podoba mi się, jak pod wpływem „czytelników” wybiera się pewne rozwiązania dla „innych czytelników”.
    Punkt drugi: „Wszelkie uwagi odnośnie nieczytelności tekstu bądź innych problemów należy kierować do firm które wypuszczają nieprofesjonalnie przygotowane pliki niezgodne ze specyfikacją Adobe”
    Czyli jeśli na Kindle pliczek działa bezproblemowo, a na X61 działa z błędami, to uderzać do wydawcy pliku ? :/
    Z resztą podobnie z punktem czwartym. Jakoś na 99% urządzeń wszystko wyświetla się prawidłowo to jeśli na X61 wyświetla się błędnie – to mamy do czynienia z amatorskim przygotowaniem pdfa.. ok…. :/

    0
  2. Exone pisze:

    „- w czasopismach/newsach (produkowanych przez calibre albo konwertowanych z DRM Amazona) nie potrafi obsługiwać spisu treści, więc czytanie takiego pliku polega na przewijaniu wszystkich stron od początku do końca,”
    Jest opcja „Przejdź do strony:”, gdzie wpisuje się nr strony, do której chce się przejść.
    Czytnik kupiłem jakiś tydzień temu i jak na razie jestem bardzo bardzo zadowolony. :)

    0
  3. Eczytacz pisze:

    Dziwne jest stanowisko przedstawicieli dystrybutora: jeden twierdzi, że wybudzanie dowolnym klawiszem to ficzer wprowadzony na życzenie klientów, a drugi przyznaje, że to błąd z winy procesora.

    0
  4. Mariner pisze:

    Jak zwykle PN(Polskie „NORMY”). TO nie tak tam to nie podlega gwarancji,tego nie naprawiamy, to pańska wina etc. Kupiłem kindla 3G po 3 miesiącach użytkowania na ekranie pojawiła się w lewym górnym rogu plama w paski,prawdopodobnie ekran uległ uszkodzeniu(miałem wtedy kupioną na allegro okładkę skórzaną).Zgłosiłem problem do Amazona.Po rozmowie z konsultantką polecono mi odesłać kindla, po 5 dniach miałem nowego.Wszystkie papiery i nalepki przesłano mi e-mailem (tylko wydrukować).Jedyny extra koszt to dojazd do biura UPS. Jak chcesz mieć problem kupuj w Polsce.

    0
  5. Gosia pisze:

    Ciekawa jestem, ile osób głosujących w ankiecie, miało bezpośrednią styczność z czytnikiem Onyx Boox x61 ? Ja kupiłam ten czytnik w promocji Nexto (moja opinia została opublikowana – Margaretka), i naprawdę za tą cenę warto. Dobry ekran – do czytania w domu i plenerze, długo trzymajaca bateria, lekki i poreczny – mnie nie potrzeba więcej. Mimo, ze nie ma dotykowego ekranu (co mi na początku bardzo przeszkadzlo, bo jestem również posiadaczka iPada), to wolę takie rozwiazanie za 399 zł, niż wyższą cenę i dotykowy ekran. Ale oczywiście każdy ma inne oczekiwania, ale przy obecnej ofercie czytników na pewno każdy znajdzie coś dla siebie.
    Miłego e-czytania

    0
    • Jasio pisze:

      Ogladałem ten czytnik w sklepie. Jak dla mnie strasznie toporne urządzenie w wykonaniu i działaniu – porównując do K4 i K3G, które mam w domu. Wg mnie lepiej kupic Kindle Classic.
      Gosiu a Ty miałaś w ręku inne czytniki? Być może działa i cena jest dobra ale opisane problemy mnie nie zachęcają do zakupu tym bardziej, że w K ich nie spotkałem.

      0
      • Gosia pisze:

        Przyznaje bez bicia :), Kundelka nie miałam w ręku, ale inne czytniki dostępne w polskich sklepach jakoś dużo bardziej nie przypadły mi do gustu niż Onyx

        0
    • Shenson pisze:

      Ja swój Kindle 4 kupiłem za 450zł (z przesyłką) więc myślę że warto dopłacić te 50zł i kupić porządny czytnik gdzie żadne z wymienionych wyżej problemów nie występują.

      0
      • V pisze:

        Rzeczywiście – w K4 problem z obsługą Epub nie występuje…
        BP, MSPANC. ;)

        K4 mam, Onyxa miałem okazję „pomacać”. Od strony sprzętu K4 jest wykonany… po prostu lepiej. Od strony softu natomiast porównania nie ma. No bo niby jak? Jeśli wadą są nie zawsze poprawnie działające funkcje w Onyxie, to jak nazwać kompletny ich brak w K? Zaletą??

        Zaletą softu K4 jest stabilność, owszem. To duża, bardzo duża zaleta. Ale jednocześnie jest to też najbardziej toporna część tej zabawki.
        Pewnych, zdawałoby się oczywistych, funkcjonalności po prostu nie ma. I najprawdopodobniej nigdy nie będzie.

        PS:
        Robert: „Vizplex nie ma tak dobrego kontrastu jak Pearl, ale do czytania na plaży będzie idealny” – FUD :P

        PPS:
        Dystrybutor: „Wybudzanie ze stanu uśpienia dowolnym klawiszem w modelu X61E –Zostało wprowadzone dwa lata temu na życzenie użytowników” – marketting b.s. – od kiedy pamiętam było to zgłaszane jako bardzo uciążliwa niedoróbka software.

        0
        • Robert Drózd pisze:

          Tak odnośnie oprogramowania K4. Nie jest tajemnicą, że Amazon je domyślnie ogranicza. Np. Touch ma mikrofon i czujnik położenia i … brak implementacji.

          Co ciekawsze, w kodzie K4 zaszyty jest generator mobi (podobny do tego w Kindle Previewer), który potrafi przekonwertować w locie EPUBa i wyświetlić go na Kindle! Według Artura Stacheckiego (egazeciarz.pl), z którym niedawno sobie ucięliśmy długą pogawędkę, ten moduł nie działa jednak prawidłowo, może dlatego go ukryto.

          Mi jako power userowi to się nie podoba. Ale z drugiej strony, niewiele jest na Kindle znaczących błędów, które utrudniają korzystanie z niego. To tak jakby inżynierowie w dziale R&D dodawali nowe funkcje, a potem było to testowane i dział marketingu/UX decyduje, żeby zostawić te najważniejsze i najbardziej stabilne.

          0
          • V pisze:

            „To tak jakby inżynierowie w dziale R&D dodawali nowe funkcje, a potem było to testowane i dział marketingu/UX decyduje, żeby zostawić te najważniejsze i najbardziej stabilne.”

            Sam dobrze wiesz, ze tylko pierwsza część zdania jest prawdziwa. W drugiej musisz zmienić „najważniejsze i najbardziej stabilne” na „zgodne z polityka marketingowa firmy”. Przy czym to nie jest zarzut wyłącznie pod adresem Amazonu, a raczej smutny znak czasów.

            A wracając do software Kindla – jednopoziomowe kolekcje na dłuższą metę to IMHO bardzo zły pomysł a zarządzanie większą ilością dokumentów to makabra przy której „zgodne z polityką marketingową firmy” upierdliwe „airplane mode” to pestka.

            I tyle z mojej strony. :)

            0
            • Robert Drózd pisze:

              Tutaj mamy konsekwencję założenia Amazonu – że ludzie głównie mają czytać książki kupione u nich, no może + parę personal documents. ;) Kogo stać na 1000 ksiażek z Kindle Store?

              Choć, jak się obrabia samą darmochę, to w rok kilkaset spokojnie można zgromadzić.

              0
              • V pisze:

                1000 książek niekoniecznie (choć sam zauważyłem, ze kupuję e-booki „na zapas”, czego z papierem nigdy nie robiłem) – wystarczy mieć dwa cykle jednego autora, żeby się pojawił pierwszy problem. Korzystanie z takiego eGazeciarza mocno ograniczyć musiałem ze względu na lawinowo narastający bajzel… Sortowanie przepisów kulinarnych wysyłanych via s2k to już w ogóle czeski film. I tede, i tepe…

                0
        • mxel pisze:

          @V
          Moim zdaniem mylisz się porównująć nie do końca poprawnie działające funkcje w Onyxie z ich brakiem w K4.
          Bo każdy kto kupuje K4 i Onyxa może zapoznać się z jego możliwościami i wybiearająć K4 ma się świadomość ich braku. Gorzej jak kupujesz coś co ma działać a nie zawsze działa poprawnie. Przynajmniej ja tak to widzę. Dla mnie brak epub to nie problem dltego wybralem Kinda.

          0
  6. aga pisze:

    Helpdesk pomógł rozwiązać mój problem z zawieszaniem się czytnika , trzeba go podłączyć do laptopa kabelkiem i zresetować.Ale jak będę z czytnikiem w parku albo na lotnisku w poczekalni to mój laptop będzie w domu. Klapa. Chyba dam go komuś cierpliwszemu a ja kupię Kindle’a.
    Pozdrawiam:)

    0
  7. Adobi pisze:

    Mnie zastanawia jedno… po co kupować czytnik za 400 zł, skoro za tą kwotę (mniej więcej) można mieć Kindle Classic? Ja mam akurat wersję z reklamami i AFAIR nie przekroczyło to specjalnie ceny Onyxa – no i jakość gwarantowana.

    0
    • Geko pisze:

      Otóż to. Ja zamówiłem K4 z Amazona (może dziś kurier przyniesie :-) ), oczywiście bez reklam i wyszedł mnie 533 zł. A wiem, że mam pewne urządzenie i dobrą gwarancję.

      0
  8. Artur pisze:

    Jestem jednym z pierwszych, którzy skorzystali z promocji (nr 4) i cały czas jestem zadowolony z tego urządzenia. Fakt, że jest to prosty model, ale działa bez specjalnych zarzutów. TTS super – najbardziej mi na tym zależało.

    0
  9. bg pisze:

    A jak dziala Ivona????

    0
    • artur7 pisze:

      Ivona działa rewelacyjnie – tak jak Ivona na PC, i to właśnie jest przyczyna dla której kupiłem Onyxa w tej promocji.
      Jako, że dzień w dzień w samochodzie spędzam sporo czasu to lubię zabić ten czas „czytając” książkę. Onyx sprawdza się w tym świetnie dzięki Ivonie. Żeby było jasne – oprócz Onyxa mam inne e-czytniki w tym oczywiście Kindle, które w wielu sprawach przewyższają Onyxa, choćby ekran, sprawność oprogramowania, czy szybkość. Ale Kindle nie daje mi Ivony, a konkretnie ciągłości czytania książki: do śniadania tekst, później w trasie Ivona, do obiadku tekst ;)
      Oczywiście są jakieś wynalazki programistyczne na Kindla, ale to nie to samo co oficjalne oprogramowanie Ivony na Onyxie. Z drugiej strony gdyby była możliwość zakupienia do Kindla Ivony to na 99% tak bym zrobił.

      Krótko: dla mnie Onyx i Kindle są przeznaczone do innych celów. W dni robocze praktycznie nie korzystam z Kindla, a w weekend z Onyxa. Gdyby do Kindla można dokupić Ivonę to tak bym pewnie zrobił. Z drugiej strony gdyby za podobną cenę miał Onyxa z ekranem pearl i przede wszystkim z lepszym softem to też nie było błędem poprzestać na Onyxie.

      0
  10. LPG pisze:

    ja odnośnie punktu 2 odpowiedzi dystrybutora: niestety, ale przeglądarka Adobe nie gwarantuje bezproblemowego użytkowania czytnika, a jedynie 100% zgodność ze standardami, które w tym wypadku nie wyczerpują możliwości, a dają jedynie solidne minimum. Jako przykład podam obsługę polskich znaków. Przeglądarka Adobe nie wyświetla polskich znaków, jeśli w pliku epub nie ma osadzonych odpowiednich fontów. Można oczywiście powiedzieć, że epub bez fontów to źle przygotowany plik przez wydawcę albo można wrzucić fonty do czytnika i mieć święty spokój z klientami. W Nooku, który nie jest nawet kierowany na rynki, gdzie posługujemy się rozszerzonym alfabetem łacińskim, nie ma najmniejszych problemów z polskimi ogonkami, bo fonty są w urządzeniu i już. Można? Można. I po co zwalać winę na wydawcę, konwerter czy kogo tam jeszcze. Jeśli ArtaTech ma tak duże możliwości ingerowania w firmware, niech sprawdzi co jeszcze może zrobić, żeby było lepiej, wygodniej, łatwiej dla użytkownika.

    0
  11. baszar pisze:

    Czytnik, jak czytnik, nie bawiłem się to się nie wypowiem.
    Ale po odpowiedzi producenta na pewno go nie kupie.
    Amazon wygrywa nie jakością czytnika (która jest wysoka, ale są lepsze) tylko jakością obsługi klienta. Jest trochę geeków, ale większość klientów oczekuje od technologii, że będzie działać. Łatwo, prosto i przyjemnie. W sposób „niewidoczny” – jest fajna analogia z kranem. Odkręcam i leci woda. Nie interesują mnie wodociągi, filtry, stacje pomp. W tym kontekście stwierdzenia producenta, że jeśli dany plik nie działa, to wina pliku (w domyśle – klienta) a nie czytnika są marketingowym strzałem w stopę. Zadowolony klient być może pochwali się 2 osobom. Niezadowolony ostrzeże przed produktem 10. Warto nas dopieszczać producenci :)

    0
    • RobertP pisze:

      Na Kindlu wadliwy plik to tylko bez pomocy Amazonu można umieścić, przesyłałem 3 x plik przez Send to Kindle, ale jakoś nie mógł dotrzeć. Zalogowałem się do Amazonu i sprawdziłem. Pojawił się i zniknął, więc przyjrzałem się plikowi. MOBI był niekompletny (źle się pobrał z księgarni) więc serwer Amazonu chronił Kindla przed wadliwym plikiem i nie przepuszczał.

      0
    • jaraduga pisze:

      +1 komuną zajeżdża od wypowiedzi producenta.
      A ten kto wypróbował send to kindle nie będzie pisał, że Wi-Fi nie jest mu potrzebne. Mając kindla zapomniałem o tym, że trzeba czytnik łączyć z komputerem.

      0
  12. Odpowiedź dystrybutora jako żywo przypomina działania Apple. Kiepska jakość połączenia, zrywa się? „Źle trzymacie telefon”. Jest to o tyle irytujące, że jest przejawem wyparcia znanym już i będącym obiektem szyderstw zamykaniem się we własnym rezerwacie. Mamy problem z obsługą różnych formatów plików, zwalmy to na użytkowników, nie będziemy musieli poprawiać fuszerek. W dodatku pan na wstępie informuje, że będzie obalał mity, po czym w kolejnych punktach… przyznaje, że problem istnieje.
    Ad. 1) To jest dobre. Jak coś spieprzyliśmy, wciskajmy, że użytkownicy tak chcieli. Kto normalny chciałby żeby mu się urządzenie włączało kiedy włoży rękę do torby i przypadkowo wciśnie dowolny klawisz – ręka do góry! Znowu przychodzi na myśl Apple: „To nie bug, to feature!”
    Ad. 2) Pdfy się nie czytają? „Źle skonstruowaliście pdfa”. Ciekawe, czy w reklamach i specyfikacjach technicznych napisali „obsługuje pdf”, czy, jak z powyższego wynika powinni, „obsługuje niektóre pliki pdf, wyłącznie te, które są zgodne z naszym oprogramowaniem”. Dla jasności: plik pdf zawsze musi być zgodny ze standardem Adobe, inaczej nie odczytałoby go żadne urządzenie ani oprogramowanie. To nie jest tak, że wpiszemy do pliku cokolwiek, nadamy rozszerzenie .pdf i ma się czytać. Standard musi być zachowany. Czyli tak: Acrobat Reader, Kindle czytają pdfa bez problemu, Onyx grymasi – „twórca pliku źle utworzył plik”. No ale grymasi! Informacja, że nasz czytnik nie potrafi prawidłowo wyświetlać pdfów nie jest obalaniem mitów, tylko przyznaniem, że mamy problem i próbą odwrócenia uwagi, zwalenia winy na kogoś innego. Jak w przedszkolu po zbiciu doniczki. „To nie ja, to Jasio!”.
    Ad. 3) Konwersja przy pomocy dobrych programów, która działa zawsze i wszędzie, nie działa na Onyksie. „Nie wspieramy konwertowania. Źle konwertujecie”. Efekt, jak rozumiem, jest taki, że Onyx nie odczytuje np. jakiegoś rtfa, jednak twórca czytnika nie zaleca korzystania z konwersji, więc… no, po prostu nie otwieramy tego rtfa i problem znika. Widać tu znowu światłe wzorce firmy z ogryzkiem: łatwo przejąć kontrolę nad iOS przy pomocy smsa/javy? „Nie używajcie smsów/javy”.
    Ad. 4) Nawet szkoda słów.
    Ogólnie, po przeczytaniu załączonych opinii i wypowiedzi dystrybutora cieszę się, że kumpel, który niedawno kupował czytnik i poleciłem mu do wyboru Kindle’a i Onyksa, wybrał jednak produkt Amazonu. Często jakość sprzętu widać po reakcji producenta/przedstawiciela. W zacytowanym „wyjaśnieniu” pan Paweł trochę popłynął. Dobra firma, pewna jakości tego, co sprzedaje, nie mataczy, tylko przeprasza i pracuje nad poprawą jakości. Wyparcie i wmawianie klientowi, że kupił doskonałą maszynkę, ale nie dorósł do korzystania z niej albo coś źle robi, jest deczko żałosne. To ja Onyksowi podziękuję.

    0
  13. h. pisze:

    tylko ze na allegro mozna trafic nowy kindle 4 classic za 399 (z reklamami). wiec nie bardzo rozumiem czego jest to promocja? chyba promocja naiwnosci kupujacych…

    0
    • Robert Drózd pisze:

      Nie zalecamy kupowania Kindle od handlarzy na Allegro. Było o tym wielokrotnie na tym blogu. Ale jak ktoś chce być mądrzejszy… Klienci Amber Gold też byli.

      0
      • h. pisze:

        bo?
        jesli handlarz ma firme, to obowiazuje go polskie prawo i udzielenie 24 miesiecznej rekojmi na towar ktory sprzedaje.
        z amber gold moze poczekajmy z ocenami na zakonczenie dzialan syndyka i wtedy zobaczymy ile kasy zabraklo.

        0
      • pioterg666 pisze:

        Kurczę, coś się tak uparł na tych handlarzy z Allegro? Ja rozumiem, że można tego nie popierać, ale przyznasz chyba, że porównanie do Amber było ciut przesadzone..? Tym bardziej że ostatnio taki kolos jak EURO sprzedaje Kindle, w tym wersję Special Offer, której teoretycznie poza USA nie można kupić. Oni zapewne też kręcą wałki, tak samo jak ci wszyscy z Allegro…

        0
      • LPG pisze:

        masz rację, kindla z polówki bym nie kupił, ale od sklepu z polską fakturą i rękojmią – czemu nie? Amazon wystawia faktury? Można sobie Vat odliczyć na firmę?

        0
        • h. pisze:

          @pioterg666 – moze zabraklo w tresci artu 'artykul sponsorowany’, albo 'tekst zawiera lokowanie produktu’. albo po porostu autor mial zle doswiadczenia – nie przecze ze wszyscy z A. sa super uczciwi.
          @LPG – europejski powinien, musisz chyba tylko NIP miec w wersji EU, jak bierzesz z USA VAT dolicza chyba wtedy urzad celny i na podstawie ichnich kwitow pewnie sie da. temat do zglebienia, ale wg mnie na 90% jest to mozliwe.

          0
            • rastula pisze:

              zawiłość tego tutoriala ( a raczej naszych przepisów) z pewnością nie zachęca do kupowania na firmę od amerykańskiego dostawcy…

              0
          • pioterg666 pisze:

            @h. Moje pytanie było do Roberta, nie do Ciebie. Oczywiście, że nie każdy z Allegro jest uczciwy. Ale jednak zdecydowana większość jest. Na buraka można trafić tak samo w zwykłym sklepie internetowym, ba – można tak i trafić w sklepie stacjonarnym. Ale przecież to nie znaczy, że trzeba się powstrzymać od wszelkich zakupów, albo że kupować trzeba tylko w Amazon, prawda? :)

            0
            • rastula pisze:

              Robert nie lubi kupować na allegro bo … nie lubi… :)

              Argumentów za zakupami jednak parę jest i te również w dyskusji zostały wymienione, więc „nie zalecamy” odnosi się wyłacznie do pogladów autora bloga, bo my np ( czyli ja) zalecamy :)…

              0
      • Shenson pisze:

        Ja kupiłem swojego Kindle 4 z SO od sprzedawcy na Allegro i jakoś nic złego się nie stało. Dostałem paczkę 2 dni po złożeniu zamówienia, a cena była niższa niż ta oferowana przez Amazon (po doliczeniu wszystkich kosztów wysyłki). Nie demonizujmy Allegro. Po prostu trzeba bardziej uważać i kupować od sprzedawców, którzy mają towar na miejscu (patrz. czas wysyłki <5 dni).

        0
  14. MareK pisze:

    Witam wszystkich b. serdecznie z powodu mojego pierwszego postu.
    A teraz do rzeczy, interesuje mnie ile osób narzekających na Onyx-a zauważyło błędy przy korzystaniu z LEGALNYCH publikacji?
    Muszę powiedzieć, a użytkuję kupionego w promocji Onyx-a 4-ty tydzień, że jakoś nie mam problemów z zawieszaniem, nie muszę resetować, itp.
    Problemy które zauważyłem odnosiły się do publikacji pochodzących z niewiadomego źródła zapisanych w PDF będź pliku DOC o wielkości kilku MB.
    Pozdrawiam

    0
  15. Janusz pisze:

    X61E używam od kilku miesięcy. Owszem, z dwa razy się zawiesił. Ale poza tym nie stwierdziłem większych uchybień. Chyba JEDEN RAZ zdarzyło mi się, że nie odczytał pliku w ogóle i kilka razy odczytał z błędami. Prawidłowo skonwertowane pliki czyta bez najmniejszych problemów. Jedyny zarzut jaki mam, to troche zbyt „plastikowe” klawisze boczne, mające nieprecyzyjny skok – ale tragedii nie ma ;) w tej cenie grzechem byłoby narzekać.
    Czytam sporo i polecam każdemu, kto lubi dużo czytać. Może za jakiś czas skuszę się na jakiś lepszy model, ale na razie ten wystarcza mi w zupełności. Ekran Vizplex też daje radę. Gdy czytam w domu, leżąc…. za głową mam małą lampkę, trochę powyżej głowy. Zero zastrzeżeń. A poza tym e-ink można czytać godzinami.

    0
  16. Joszi pisze:

    Witam. Posiadam czytnik od pół roku,czytam dziennie po parę godzin i nie mam jak na razie negatywnych zastrzeżeń.Jest to mój pierwszy czytnik, lecz wiele z problemów zgłaszanych przez użytkowników jest mi obcych(nie było żadnych)Z mojego krótkiego stażu e książkowego mogę z czystym sumieniem polecić ten czytnik każdemu kto nie otarł się o olimp innych jakości,które wyrobiły poprzeczkę tak wysoką ażeby ten czytnik nie zaspokoił upodobań pasjonata literatury.

    0

Skomentuj Czyprak Antoni Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Przed dodaniem komentarza zapoznaj się proszę z zasadami komentowania i polityką prywatności

Komentarze do tego artykułu można śledzić także w formacie RSS.