Za drogo? Ustaw alerty cenowe na e-booki i kupuj taniej!

Onyx Boox i62 i Kindle Touch – porównanie na Antywebie

Onyx Boox i Kindle Touch

Chyba pierwsze w Polsce, a bardzo ciekawe porównanie dwóch czytników: Onyx Boox i62 oraz Kindle Touch ukazało się właśnie na Antywebie.

Autor, Jan Rybczyński, recenzował kiedyś samego Onyxa, wyjaśniając obszernie dlaczego nie kupił Kindle. Obecnie zdecydował się droższego Onyxa odsprzedać koledze, a samemu kupić Touch.

Tak opisuje pierwsze wrażenia:

Muszę powiedzieć, że Kindle Touch spodobał mi się bardzo, dużo bardziej niż się początkowo spodziewałem. Rejestracja na stronie Amazon przebiegła błyskawicznie, wreszcie mogłem podać swój mail umożliwiający wysyłanie na czytnik książek oraz artykułów z takich serwisów jak Instapaper, Klip.me czy Readability. Kindle podłączyłem do komputera tylko raz w momencie ładowania i od tego czasu kilkanaście książek i drugie tyle paczek artykułów wysyłałem na czytnik wyłącznie za pomocą maila. Naprawdę nie spodziewałem się jak bardzo taka funkcja potrafi ułatwić życie.

Spostrzeżenia (recenzenta)

Porównanie Kindle Touch z Onyx Boox i62 wypadło niejednoznacznie:

  • Kindle znacznie szybciej się uruchamia i wczytuje książki.
  • Przy zmianie stron odrobinę szybszy jest Onyx, choć jest to prawie niezauważalna różnica. Wszystko to można zobaczyć na filmie na Antyweb.
  • Onyx wolniej łączy się z WIFI, a jego przeglądarka nie obsługuje wszystkich stron.
  • Ekran Kindle miał trochę lepszy kontrast, ale podobnie jak autor sądzę, że to kwestia rozrzutów jakościowych w produkcji, a może i subiektywnego wrażenia – Onyx ma białą obwódkę, która sprawia że ekran wydaje się ciemniejszy.
  • Ekrany dotykowe w obu urządzeniach spisują się tak samo dobrze. O tym jak działa to w Kindle Touch pisałem w pierwszej części swojej recenzji.
  • Onyx posiada sprzętowe klawisze zmiany stron oraz przycisk „Wstecz”, którego mi brakowało w Touch.

Co jednak najbardziej przeszkadzało autorowi to niedopracowane oprogramowanie Onyxa:

Często można natknąć się na rozmaite drobne błędy, które nie uniemożliwiają korzystania z czytnika, ale mimo wszystko irytują. Coś się na chwilę zawiesi, coś nie zadziała etc. Co więcej, producent wydaje się traktować problemy z oprogramowaniem jako coś mniej istotnego. Od trzech miesięcy wciąż nie doczekaliśmy się rozwiązania wszystkich zgłoszonych błędów. Pojawiają się nowe wersje oprogramowania, które zawierają nowe błędy, ale również, o zgrozo, część starych błędów, które zwyczajnie nie zostały poprawione przy okazji nowego wydania

W podsumowaniu stwierdził, że owszem Onyx Boox i62 jest bogatszy funkcjonalnie, choć także sporo droższy (około 900 zł), jednak oprogramowanie psuje częściowo przyjemność z korzystania.

Z kolei Kindle Touch  jest znacznie prostszy, ale tańszy, dopracowany, no i ma funkcje, które autorowi się przydają – błyskawiczne łączenie się z siecią oraz wysyłanie plików mailem.

Podsumowanie (moje)

Po resztę wniosków odsyłam do recenzji – a teraz: dlaczego o tym wspominam.

Wiele osób mi zarzuca, że skupiam się tutaj niemal wyłącznie na ekosystemie Amazonu, że przecież są inni producenci, a czytniki takie jak Onyx Boox górują nad Kindle funkcjonalnością. Jednak lista funkcji to nie wszystko. Co z tego, że na papierze Onyx jest lepszy, skoro Kindle wypada lepiej w praktyce?

Sądzę, że producent (nie polski dystrybutor) takim lekkim podejściem do sprawy testowania oprogramowania sam strzela sobie w stopę. W końcu na user experience składa się nie tylko samo urządzenie i jego funkcje, ale i obcowanie z oprogramowaniem.

Chiński producent Onyxa nie panuje najwyraźniej nad swoim oprogramowaniem, wypuszcza kolejne wersje, które część błędów poprawiają, ale przy okazji wprowadzają nowe.

Przykładowo – nowe czytniki Onyxa mają 3 programy do czytania e-booków: Adobe Reader (tylko w nim można otworzyć pliki z DRM), fbReader oraz od niedawna CoolReader. Każdy z tych programów ma różne możliwości, co więcej, niektóre działają w zależności od formatu książki. Tutaj jest bardzo łatwo o pomyłki. Więc nagle się okazuje, że… czytnik przestaje odtwarzać pliki EPUB, zawartość karty SD staje się niemożliwa do odczytania, polski TTS nie działa, a wciśnięcie dowolnego klawisza wybudza urządzenie.

Nie zapomnijmy o trybie uśpienia, w którym czytnik zużywa szybko baterię – a jeśli go wyłączymy, to uruchomienie zajmuje kilkanaście sekund.

Wystarczy poczytać dział Onyxa na eksiazki.org, który jest oficjalnym polskim forum – dominują tematy o nowych wersjach oprogramowania na różne modele, a w nich litanie dotyczące błędów i problemów. Przedstawiciel polskiego dystrybutora (firmy Artatech) odpowiada na wszystkie zgłoszenia, ale… w wielu przypadkach sam nie może nic zrobić.

Forum Onyxa w Polsce

Ze względu na liczne funkcje Onyx może być dobrym wyborem, jednak dla zaawansowanego i cierpliwego użytkownika. Kindle jest wciąż najlepszym wyborem dla większości polskich e-czytelników i dlatego skupiam się przede wszystkim na czytniku z Amazonu.

Czytaj dalej:

Artykuł był przydatny? Jeśli tak, zobacz 6 sposobów, na jakie możesz wspomóc Świat Czytników. Dziękuję!

Ten wpis został opublikowany w kategorii Kupno Kindle, Rynek czytników i oznaczony tagami , . Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.
Hosting: Zenbox

31 odpowiedzi na „Onyx Boox i62 i Kindle Touch – porównanie na Antywebie

  1. slawek pisze:

    Pojemność pamięci jako kryterium wyboru lub odrzucenia czytnika to piramidalna bzdura. Czy naprawdę fakt, że w urządzeniu da się przechować „tylko” 1500 książek zamiast 3000 kogoś frasuje? Litości, luuuudzie… ;-)

    0
    • KecajN pisze:

      Wszystko zależy od tego, jak korzystasz z czytnika. Ja na swoim DXG przechowuję prawie 1.5 tys. plików, z czego 80% to paromegabajtowe PDFy. Mógłbym wgrać drugie tyle ale skończyła mi się już pamięć. Te ebooki to w większości dokumentacja techniczna, z której korzystam w sposób przypadkowy i wyrywkowy, w zależności od bieżących potrzeb, nie mogę więc trzymać tylko aktualnie czytanych. Dlatego karta SDHC bardzo by mi się w DXG przydała…

      1
  2. Grzegorz pisze:

    Tych którzy czytają nie, ale tych którzy kupują readera jako modny gadżet napewno

    0
  3. Argh pisze:

    Pozostałe argumenty też dość naciągane – palcowanie ekranu (kto ma touch, wie, że nie jest to problem – poza tym jets porównanie do iPada…), obsługa tylko dotykowa (jest przecież przycisk „home” ;]), brak ładowarki i futerału w zestawie (łączny koszt na upartego to 70 zł, choć dla wielu to wydatek niekonieczny), porównywanie raz kindle classic, raz kindle touch w zależności od cechy, która jest rzekomo gorsza. Ogólnie bardzo subiektywna opinia moim zdaniem.

    Aha – no i od dziś 32 gb to prawie nieograniczona ilość miejsca :).

    Pozdrawiam i witam!
    Argh

    0
  4. Grzesiek pisze:

    Cześć.
    Sorry za offtopic, ale potrzebuję porady dotyczącej kindle keyboard 3G.
    Mam go od 10 miesięcy, używany intensywnie. Czy to normalne, że bateria trzyma mi 10 godzin przy korzystaniu non stop z internetu przez 3G. Jak nie używam 3G i wifi włączam do ściągnięcia prenumeraty (wyborcza testowo) to bateria wytrzymuje około tygodnia (czytam średnio 4-5 godzin dziennie).
    Zastanawiam się czy to normalne (naturalne zużycie baterii), czy powinienem go zareklamować. Jak był nowy bateria trzymała 2 razy dłużej.
    I drugie pytanie:
    Chcę kupić jeszcze 1 kindle keyboard 3G.
    Ponieważ niedługo przylatują znajomi z USA, to zastanawiam się czy nie poprosić ich o kupienie i przywiezienie.
    I tu moje pytanie:
    czy będę miał ewentualnie w przyszłości jakieś problemy z gwarancją z tego powodu ?
    Czy wybrać wersję z reklamami czy bez reklam ?
    Z góry dziękuję za odpowiedź.
    PS.
    Dzięki za prowadzenie bloga. Kindle był dla mnie odkryciem roku :)

    0
    • asdfasd pisze:

      czytajac marudzenie innych mozna by powiedziec ze twoj egzemplarz to tytan wytrzymalosci ja bym nie reklamowal a opchnol na allegro jako wyjatkowo wytrzymaly podczas 3g :)

      ja bym bral w reklamami :)
      podobno problem moze byc z gwarancja – ale jszcze nie slyszalem o osobie ktorej odmowili za to slyszalem ze wymieniaja je tak samo jak miedzynarodowe wersje.

      plus taki ze mozna na nich instalowac appki amazonu no i masz rozne znizki z reklam :)

      0
      • mactajg pisze:

        Co do gwarancji, to bym się nie przejmował, ale należy pamiętać, że ma ona tylko rok. (Swoją drogą się zastanawiam czy jak Amazon wejdzie do Polski to zaoferuje Kindle PL z 2letnią gwarancją?)
        Jeżeli chodzi o aplikacje to trzeba mieć adres z USA, a nie że czytnik jest z USA. Zmiana adresu w ustawieniach jest prosta, choć podobno Amazon to od czasu do czasu weryfikuje.

        0
      • Leszek pisze:

        Apki amazonu w każdym zainstalujesz – wystarczy zarejestrować swój adres na terytorium US. Oczywiście po zakupie i wysyłce do Polski (dotyczy wersji bez reklam, bo z reklamami tego nie wyślą).
        Wystarczy „wirtualnie” zamieszkać w hotelu w stanach i korzystać ze wszystkich dobrodziejstw tamtejszego rynku (więcej zniżek, gry i aplikacje na kindle…). Oczywiście jeśli w grę wchodzi wysyłka z US do Rp to adres trzeba zmienić z powrotem na lokalny…

        0
  5. asdfasd pisze:

    dzis widzialem onyxa w vobisie
    straszny plastik no i 900zl

    do tego male to jest okropnie a tu jeszcze widze ze touch kindla jest mniejszy :( no zalamka to znaczy ze k4 classic to mniejsze niz komorka ;P

    0
    • Leszek pisze:

      Bo małe jest piękne – a w tym przypadku na dodatek bardzo praktyczne. Pomijając fakt, że można kindla nawet włożyć d0 kieszeni koszuli czy nawet tylnej kieszeni spodni (czy przetrwa siadanie, to inna sprawa), to akurat ten format jest najwygodniejszy w czytaniu. Już obrót o 90* powoduje, że czyta mi się mniej wygodnie, oko zamiast zczytywać treść jednym rzutem i tylko przesuwać się w pionie, musi niestety przesunąć się również w poziomie. Ten format do szybkiego czytania jest formatem optymalnym.

      0
  6. dam pisze:

    Dla mnie akurat brak okładki i ładowarki w zestawie to akurat plus. Dlaczego? Po pierwsze mam ładowarkę do telefonu, która działa z Kindlem, po co mi kolejna ładowarka, która wyląduje w szufladzie? Ta okładka z Onyxa mi się nie podoba i co mam z tym zrobić? Muszą ją wziąć bo jest w zestawie i jest wliczona w cenę. Do Kindla dokupię sobie okładkę według mojego gustu i zasobności portfela – w tej chwili mam wybór co najmniej kilkudziesięciu wzorów od 25 do 500 zł, do Onyxa nie ma praktycznie żadnych (bo przecież jest w zestawie), a nawet gdyby była to płaciłbym podwójnie.

    0
  7. W. pisze:

    Może i czytniki Onyx mają więcej błędów w oprogramowaniu, ale ta firma za to udostępnia nowe wersje oprogramowania dla starszych modeli czytników. W przypadku Kindle tak nie jest – wychodzi nowy model i nad oprogramowaniem starego zamyka się wieko trumny. Do Kindle 2 można było zrobić np. regulację kontrastu w PDF (czyli takie „pogrubianie”), do Kindle 3 (keyboard) zapewne nie byłoby problemu z dodaniem funkcji x-ray. Ale jednak nie – chcecie mieć, to wyskakujcie z kaski po raz kolejny. A z drugiej strony potrafili popsuć funkcjonalność czytania PDF w Touch przez brak trybu „landscape” w standardzie.

    0
  8. vbdfvsdzf pisze:

    http://www.youtube.com/watch?v=eOlN82A54Kg

    :) co tam kindle, co tam onyx
    to jest power dopiero :P

    0
  9. Kerio pisze:

    Czy jakiś czytnik można by podpiąć do komputera, żeby „robił za monitor”? Można by było użyć programu, którego czytnik nie obsługuje, a czytnik byłby tylko wyświetlaczem.

    0
    • sdfsdf pisze:

      to chyba nie jest mozliwe
      pozatym nie mialoby sens gdyz kindle nie ma trybu landscape

      mozna sie bawic ale jedynie w modowanie nooka touch simple ale to jest bez sensu, ekran ink nie ma takich wlasciwosci jak lcd … co prawda na nook sa hacki ze odswierzanie jest 10000x lepsze niz na kindle ale to nic nie wnosci bo rowerem nie wygrywa sie w F1 :)

      to co zalatwiloby sprawe to ekrany pixel-qi – niestety firma ktora je robi jest jak nasz lagiweka – 0 talentu biznesowego.

      0
  10. ella88x pisze:

    Miałam Onyxa (tę pierwszą wersję) i przeczytałam na nim… 1 książkę. Ciężki, toporny, niewygodny, włączał się strasznie długo, więc nie było sensu go odpalać np. w poczekalni u lekarza albo przy porannej kawie. Wymieniłam na Kindelka i czytam non stop, dla mnie to jest czytnik idealny :)

    0
  11. techniczny pisze:

    Ja ciągle zastanawiam się nad Kindlem lub Onyxem, ale z ekranem 9.7″. Czytam dużo literatury specjalistycznej, często podkreślam i robię potem z książek abstrakty. Męczy mnie ręczne robienie notatek, czy produkty obu firm oferują opcję zaznaczania i kopiowania tekstu do późniejszej obróbki? W pierwszej kolejności zastanawiam się nad Onyx Books M90/92 i Kindle DX, ewentualnie Kindle Touch lub Onyx Boox i62.

    Drugie pytanie dotyczy książek z Amazon.com, czy czytniki Onyx są w stanie je otwierać? Duża część interesującej mnie literatury jest tylko u nich w formie elektronicznej, ale przed zakupem Kindla zniechęcają mnie problemy z pdf.

    0
  12. techniczny pisze:

    Bardzo użyteczna odpowiedź, dziękuję. Czy próbował Pan czytać książki programistyczne wydane na Kindla? Czy duży dyskomfort stanowi 6 cali czy celować w starzejący się DX? Jak wypadają sporadyczne infografiki?

    0
  13. marta pisze:

    Wezmę w obronę Onyxa. Dla polskiego użytkownika Onyx jest lepszy. Jest po polsku i twórcy dostosowują go mocno do rynku polskiego. Czyta epub.
    Ma wgraną Ivonę, która bardzo fajnie czyta książki.
    Nie można zapominać że główną funkcją ebooków jest wygodne czytanie książek.
    I dlatego też wg. mnie ważniejszy jest dostęp do zawartości niż sam czytnik technicznie.

    Kupiłam Onyx z dodatkowo 2000tys książek i już mogłam korzystać. Bez żadnych głupich rejestracji, zastanawiania się skąd wziąć książki po polsku. Dostęp do treści jest wg. mnie najistotniejszą rzeczą w ebookach.
    Do tego plusem jest szybka pomoc techniczna i możliwość pobierania aktualizacji oprogramowania (czego nie ma kindle).

    Megaminusem jest potworna cena. Gdyby obniżyli chociaż o 200zl, Onyx byłby hitem.

    0
    • Robert Drózd pisze:

      Te 2 tysiące (bo zakładam że nie 2 miliony :) książek jest w domenie publicznej, więc można spokojnie je ściągnąć z takich stron jak Wolne Lektury, Bookini czy Virtualo.

      0
      • techniczny pisze:

        Miałem okazję pobawić się Oxyem M92 i dla mnie jest tragicznie wolny. Ciągle mnie wyrzucał z książek. Wynika to z niedopracowanego oprogramowania. Kupiłem Kindla Touch bo choć mniejszy to DZIAŁA. Lepsze to od wielkiego ekranu, a wielki ekran – przy książkach technicznych i akademickich… nie zastąpi papieru. Inne usability.

        0
        • marta pisze:

          Owszem, jest wolny. Jednak wciąż odświeżają oprogramowanie. I zawsze można ściągnąć jego najnowszą wersję, co poprawia to usability. Jak ktoś słusznie zauważył Kindle nie ma tej opcji.
          Kindle Touch tym bardziej nie zastąpi papieru ;) bo nic nie zastąpi wydrukowanej książki.
          No ale ja mówię z perspektywy zwykłego, użytkownika, a nie inżyniera ;) który nie lubi nudzić się w podróży, i bardzo lubi czytać, w tym głównie po polsku.

          Jak Amazon na dobre wejdzie do Polski to pewnie się zastanowię nad zmianą. Jak na razie Onyx ma pole do popisu, więc jeśli wykorzysta szansę… . Jest jeszcze jedna rzecz która przekonała mnie do Onyxa, może się wydać Państwu absurdalna… a jest tym polityka prywatności Amazonu. Nie podoba mi się.

          ps. Z tymi 2tys książek nie jest tak źle :)) . Lektury są już zaimplementowane na Onyxie za darmo. Te 2tys dostaje się na karcie i są tam klasyki kryminału, sensacji i innych takich, do tego nowości ebookowe. Więc jest z czego wybrać.

          0
          • marta pisze:

            ah i jeszcze. Pani Ivona mnie przekonała ;) Na Kindla nie można wgrać, a czyta super! Interesowałam się kiedyś syntezatorami ze względu na swój marny wzrok i… że tak powiem, wielki szacun dla panów co się nad Ivoną napracowali.

            0
    • basia pisze:

      Nikt nie pisze o funkcji, którą ma Onyx, a Kindle, jaką jest dostosowywanie się PDF do powiększenia strony. Jeśli ktoś czyta tylko natywne formaty to nie ma problemu, ale ja mam mnóstwo dokumentacji w PDF. W Onyx mogę ją spokojnie powiększyć i przeglądać wciskając następną stronę. W Kindle nie.

      0
  14. PawelG pisze:

    cześć,

    Od ponad roku jestem właścicielem Onyx Boox i62. Pracował bez zarzutu. Do wczoraj… Wczoraj zawiesił sie na czytanej stronie. I to tak sie zawiesił, że nawet nie reaguje nawet na hard reset (na tylnej ściance jest otwór w który należy włożyć szpilkę i nacisnąć). Do baterii nie ma dostępu. Czy ktoś zna może jakąś sekwencję przycisków, która by go odblokowała czy tez pozostaje juz tylko naprawa….

    Dzieki

    Paweł

    0

Skomentuj slawek Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Przed dodaniem komentarza zapoznaj się proszę z zasadami komentowania i polityką prywatności

Komentarze do tego artykułu można śledzić także w formacie RSS.