Za drogo? Ustaw alerty cenowe na e-booki i kupuj taniej!

Promocja wiosenna: Kindle Paperwhite, Oasis i Scribe do 90 EUR taniej!

„Odkryj wyśmienitą polską literaturę” – bezpłatna książka z Legimi na stulecie niepodległości Polski

Do firm świętujących stulecie niepodległości Polski dołączyło Legimi z ciekawą ofertą na polską literaturę współczesną.

Ze specjalnej strony legimi.pl/niepodlegla pobrać można jednego wybranego e-booka/audiobooka z podanej listy. Jest Tokarczuk, Miłoszewski, Mróz, Twardoch, Bieńczyk, Grzegorzewska, albo Witkiewicz.

Wygląda to tak: podajemy kod „100lat”, następnie wybieramy książkę, logujemy się na nasze konto Legimi – i książka trafi na naszą półkę.

Oczywiście – jeśli wykupiliśmy abonament Legimi – to i tak do tej książki mamy dostęp, z dwiema różnicami:

  1. książka będzie dostępna na półce również po zakończeniu abonamentu
  2. zdaje się, że w przypadku większości tytułów jest też audiobook (który w przypadku abonamentu mamy tylko w najwyższej opcji bez limitu).

Działa to trochę podobnie jak darmowa książka z akcji promocyjnej z Paczkomatami. Ważne jest ograniczenie – tylko jeden tytuł.

A jak przeczytać darmową książkę z Legimi?

Książki pobierać można do końca roku, a czytać i słuchać – bezterminowo w aplikacjach Legimi, dostępnych na smartfony i tablety z systemami iOS i Android, wybrane modele czytników PocketBook i inkBook oraz komputery z Windows 8 i 10.

Pogrubiłem to, co nas najbardziej interesuje – jeśli zsynchronizujemy swoją półkę w aplikacji na InkBooka lub PocketBooka – książka się pojawi.

Książki nie da się natomiast przeczytać na Kindle – bo tam jest inny mechanizm synchronizacji, który działa wyłącznie, jeśli mamy wykupiony abonament.

Inną ciekawostką jest to, że na urządzeniach z Androidem (to jednak nie dotyczy InkBooków), można korzystać z nowego fontu Brygada 1918. Zaprezentowany został w maju tego roku i jest cyfrową wersją kroju z roku 1928, zaprojektowanego prawdopodobnie przez Adama Półtawskiego na 10-lecie niepodległości Polski.

Czcionkę można jednak pobrać ze strony prezydent.pl, tak więc jeśli ktoś chce na swoim czytniku korzystać z historycznego kroju, może sobie wgrać pliki na czytnik. Od paru miesięcy możliwe jest to znów na Kindle.

Czytaj dalej:

Artykuł był przydatny? Jeśli tak, zobacz 6 sposobów, na jakie możesz wspomóc Świat Czytników. Dziękuję!

Ten wpis został opublikowany w kategorii Książki na czytniki i oznaczony tagami , . Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.
Hosting: Zenbox

35 odpowiedzi na „„Odkryj wyśmienitą polską literaturę” – bezpłatna książka z Legimi na stulecie niepodległości Polski

  1. d1mariusz pisze:

    Wybór Tokarczuk jako przedstawiciela literatury Polskiej i to jeszcze na święto niepodległości brzmi jak kiepski żart albo prowokacja.

    10
    • kudl4t4 pisze:

      Ilu ludzi tyle opinii.

      12
    • rudy102 pisze:

      Bardzo dobry wybór.

      11
    • andrew pisze:

      Pewnie użytkownikowi d1mariusz autor Piekara lepiej by podpasował.

      8
    • Robert Drózd pisze:

      Ale to jest jakaś masakra. Na FB komuś nie podoba się Twardoch, tutaj Tokarczuk.

      Więc może skomentuję: to są autorzy polscy, piszący po polsku, a że nie zawsze piszący rzeczy z którymi każdy się zgadza, to wynika z wolności (również słowa), o którą nasi przodkowie walczyli.

      Zaś lista autorów do wyboru jest całkiem spora.

      30
      • lui pisze:

        „Moja racja jest mojsza” – Dzień Świra w pełnej krasie na ta nasza listopadowa uroczystość…

        8
      • Kera pisze:

        A Twardoch nie jest przypadkiem w szefostwie RAŚu?
        Każdy może sobie pisać, ale nie koniecznie każdy powinien być wyróżniany w takim dniu.

        2
        • lui pisze:

          Chodzi Ci o to że jest, czy o to, że treści zawarte w „Król’u” propagują autonomię regionu śląskiego? Już pomijam że książek jest kilka, po prostu wybierz inna :)

          3
        • asymon pisze:

          Dlaczego? Śląsk to nie Polska? Słyszałeś o powstaniach śląskich?

          2
          • Kera pisze:

            Dokładnie o to chodzi. Słyszałam i nawet w mojej najbliższej rodzinie były osoby, które w nich walczyły. Walczyli, żeby Śląsk był polski a RAŚ chce odłączenia Śląska od Polski. Czasem nie sposób oddzielić przekonań autora od jego książek.

            1
            • asymon pisze:

              OK, nie żebym był ekspertem, a i jestem zupełnie skądinąd, ale pierwsze słyszę, że chcą odłączenia Śląska od Polski.

              A Twardoch napisał bardzo dobrą moim zdaniem książkę o stosunkach polsko-niemieckich: „Wieczny Grunwald”. Może odrobinę przekombinowaną, ale to w sumie zaleta.

              2
              • Kera pisze:

                Nie przeczę, że są dobre – nie czytałam, choć się przymierzam. Jednak wciąż jakoś inne książki wygrywają ten wyścig ;)

                A tu coś więcej na ten temat (to nie fakty, tylko publicystyka, ale jednak): https://dziennikzachodni.pl/wrozenie-ze-slaska-autonomia-2020-przylaczenie-do-niemiec-itd/ar/902258

                1
              • asymon pisze:

                Dwukrotnie przeczytałem podlinkowany felieton i przepraszam, ale naprawdę nie wiem o co w nim chodzi. :-)

                W zamian polecam teksty Twardocha na Onecie, choć polecam czytać ze zrozumieniem. Bo oburzeni jego „pie***l się Polsko” albo nie przeczytali, albo nie zrozumieli co i dlaczego napisał.

                Przyznam że nie siedzę w temacie RAŚ i wiedzę czerpię z gazet, internetu i wikipedii, gdzie piszą tak:
                „Jednym z głównych postulatów RAŚ jest przeprowadzenie szerokiej reformy państwa, polegającej na przekształceniu Rzeczypospolitej Polskiej w państwo regionalne. Celem tego stowarzyszenia jest doprowadzenie do autonomizacji Śląska na skutek takiej reformy państwa[2]. RAŚ odżegnuje się od poglądów separatystycznych[2] – zdaniem tego stowarzyszenia szeroka autonomia w ramach Rzeczypospolitej Polskiej jest najkorzystniejszą formą funkcjonowania dla Śląska.”

                2
    • zenobiusz pisze:

      To możesz przybliżyć jakiej literatury jest przedstawicielem?
      Dotychczas uważałem, że do literatury polskiej zaliczamy książki napisane w języku polskim.

      3
    • Aleksander pisze:

      A pisanie z błędami ortograficznymi („literatury Polskiej”) ośmiesza autora…

      1
    • TxF pisze:

      Porównywałem raczej wysoce subiektywne kryteria doboru oskarżonych. No i bezkresną wiarę w słuszność własnych przekonań.

      0
  2. kondrart pisze:

    Na stulecie to coś z zapomnianych pisarzy stulecia, coś z rozsławiających kraj i coś z historii, ot na przykład taki zestaw:
    Władysław Kozaczuk – W kręgu Enigmy
    Teodor Parnicki – Srebrne orły
    Karol Bunsch – Bracia
    Zbigniew Nienacki – Dagome iudex
    Ferdynand Ossendowki – Przez kraj ludzi, zwierząt i bogów. Konno przez Azję Centralną
    Sławomir Goworzycki – Tamtego lata. Zatajona historia Polaków
    Grażyna Jonkajtys-Luba – Was na to zdies’ priwiezli, sztob wy podochli
    Jacek Komuda – Czarna szabla
    Władysław Jan Grabski – Saga o Jarlu Broniszu
    Janusz Meissner – L-jak Lucy
    Andrzej Sapkowski – Wiedźmin

    A Wy co byście na taką listę wrzucili?

    4
    • asymon pisze:

      A mi się przypomniało, że „Dywizjon 303” Fiedlera wciąż nie ma wersji elektronicznej. Wiem, że o II WŚ, ale Szkoła Orląt powstała w 1925 roku.

      Bunscha też bym poczytał, też „Dzikowy skarb”, wiele dobrego słyszałem, ale do wyboru mam żółte i rozpadające się egzemplarze z biblioteki.

      0
  3. Kera pisze:

    stulecie niepodległości Polski

    Przed rozbiorami Polska była niepodległa przez prawie 1000 lat!
    To jest Święto Odzyskania Niepodległości!

    6
  4. Orzelska pisze:

    Jak zwykle użytkownicy Kindle są dyskryminowani przez Legimi…

    0
    • TypowyUser pisze:

      Mnie też to boli, bo Bieńczyka bym przytulił :)

      3
    • Dumeras pisze:

      Jeśli książkę można pobrać do końca roku, to takiej już pobranej na Kindle nie da rady wrzucić?

      A nie, przepraszam, na dysk nie można pobrać. To jednak chodzi o pobranie w aplikacji.

      0
    • krzyszp pisze:

      „Jak zwykle użytkownicy Kindle są dyskryminowani przez Legimi…”
      Nieprawda, użytkownicy Kindle są dyskryminowani przez Amazon poprzez zamkniętą architekturę…

      1
      • GolDek pisze:

        Chciałbym nieśmiało zauważyć, że Amazon nie sprzedaje swoich czytników Polakom, to Polacy kupują Kindle w Amazonie, więc trudno tu mówić o dyskryminacji. A jeśli chodzi o Legimi, to jakość serwowanych przez nich treści pozostawia wiele do życzenia, niezależnie od czytnika na jakim się próbuje je konsumować, choć samą ideę popieram i czekam na poprawę w przyszłości.

        1
        • Sholay pisze:

          Z jednej strony, skoro Amazon sprzedaje swoje czytniki jasno komunikując ich ograniczenia to trudno nazywać to 'dyskryminacją’.
          Z drugiej strony, ja na swoim czytam książki, a nie 'konsumuję treści’.

          *

          0
          • GolDek pisze:

            „Z drugiej strony, ja na swoim czytam książki, a nie ‚konsumuję treści’.”

            W obecnych czasach bardzo się to chwali. Nie przejmuj się więc definicjami i dalej czytaj książki :-)

            0
  5. Nerine pisze:

    Tu dyskusje o pani Tokarczuk,a o błędzie w tekście nikt nie pisze :)
    Pobrać kogo? co? Pobrać jeden wybrany e-book/ audiobook.

    2
    • rudy102 pisze:

      Zabawnie wygląda wytykanie błędów przez kogoś, kto tak mocno olewa interpunkcję przez co ciężko się czyta taki komentarz.

      0
  6. asia pisze:

    Wow Legimi, +1000 punktów w wizerunku i nastawieniu do firmy!
    A co do powyższych komentarzy… powiem tylko: wstyd, rodacy. Tokarczuk jest tu akurat na swoim miejscu. Nie tylko pisze po polsku i rozsławia swój kraj lepiej niż cała reszta, o czym Booker świadczy najlepiej, ale przede wszystkim „Księgi Jakubowe” dają bogatszy obraz Polski niż cała reszta razem wzięta.

    10
    • kondrart pisze:

      Niewątpliwie dzieła Lenina (55 tomów) dają bogatszy obraz robotnika niż cała reszta literatury razem wzięta. I to jest fakt, mimo wątpliwej wartości tego pisania. Świadomie lub nie użyłaś Asiu przymiotnika, który może wcale nie świadczyć o wysokiej jakości pisarstwa. Jeśli zaś mówimy o nagrodzie Bookera, jako wyznaczniku rozsławiania Polski to przypomina mi się postać pewnego aktora – Ignacego Machowskiego -, który to zagrał wiele ciekawych ról i w swoich czasach był w naszym kręgu kulturowym nagradzany szeregiem najwyższych odznaczeń za swą pracę: Sztandarem Pracy, Odznaką zasłużonego Działacza Kultury, Odznaką Tysiąclecia Państwa Polskiego oraz… Orderem Lenina od Rady Najwyższej ZSRR. I dziś nikt go nie wspomina i nikt nie ceni. Tylko czas pozwala odróżnić twórcę wybitnego od promowanego.

      3
    • Sholay pisze:

      Mam więcej niż grube wątpliwości.
      No i to nie Ksiegi Jakubowe są na liście Legimi.

      Mnie też się niespecjalnie nie podoba wybór książęk, ale i tak mam Kindla. Z drugiej strony sukces Legimi – w końcu pierwszy raz zajrzałem na ich stronę.
      Ale raczej tam nie wrócę, bo raz, że mam Kindla, a dwa że raczej polskich e-booków nie kupuję (są za drogie i wolę papier, kupuję angielskie na Amazonie, bo wychodzi znacznie taniej niż wysyłka fizyczna).
      &

      0
  7. Anna pisze:

    Tak z innej beczki-dzięki za info o „Brygadzie 1918”. Całkiem fajna czcionka, lekko „stylowa”, choć dosyć cienka.

    Przeglądałam dzisiaj program tegorocznego konwentu Imladris i zauważyłam, że jest jutro panel „Audiobooki, ebooki i papier”. Ktoś się wybiera? :)

    1
  8. 100letniGabryś pisze:

    I daj takim coś za darmo!!! Nie pasuje – nie bierzcie.

    1

Skomentuj kondrart Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Przed dodaniem komentarza zapoznaj się proszę z zasadami komentowania i polityką prywatności

Komentarze do tego artykułu można śledzić także w formacie RSS.