Za drogo? Ustaw alerty cenowe na e-booki i kupuj taniej!

Dlaczego Kindle?

Amazon Kindle jest bezprzecznie najpopularniejszym czytnikiem w Polsce.

Już w połowie roku 2011 roku według badania Nexto stanowił 60% wszystkich czytników. W ankiecie, którą zorganizowaliśmy z księgarnią Publio w grudniu 2012 – Kindle miał ponad 80% rynku, a Czytnikoliczenie z maja 2014 pokazało że to ponad 70%.

Tego mogę być pewien:

  • widząc ludzi na ulicach z Kindle (a nie z innymi czytnikami),
  • widząc, że Polityka w ciągu 3 dni bez żadnej reklamy ma 500 prenumerat i po pół roku sprzedaje się lepiej niż wersja na iPada,
  • widząc, że ten serwis ma miesięcznie ponad sto tysięcy unikalnych użytkowników i ćwierć miliona wizyt! (dane z 2015).

Liczba Kindli w Polsce szacowana jest na dobrze ponad 100 tysięcy.

Aktualizacja: 6 grudnia 2015. Parę uzupełnień.

Dlaczego warto wybrać Kindle?

  • Mimo swoich możliwości, przez długi czas był to jeden z najtańszych czytników dostępnych na rynku. Obecnie w przypadku najprostszej wersji Kindle 7, cena z przesyłką z Amazonu to ok. 350 zł. Od pewnego czasu do Polski wysyłane są czytniki z Amazon.de – znacznie tańsze niż dotąd ze Stanó.
  • Sprawdzony format książek MOBI, do którego można przekonwertować te książki, które ściągniemy z internetu lub mamy na dysku. MOBI wygląda dobrze przy każdej wielkości czcionki, w przeciwieństwie do formatu EPUB nie ma też problemów z polskimi znakami.
  • Ogromna księgarnia Kindle Store z ponad milionem książek anglojęzycznych.
  • Mnóstwo książek darmowych – po angielsku w Kindle Store albo Feedbooks. Po polsku – choćby w Wolnych Lekturach.
  • Wszystkie polskie księgarnie z e-bookami mają dziś książki dedykowane dla Kindle. Na przykład VirtualoPublio (Agora), albo Woblink (m.in. Znak). Tak naprawdę to Kindle sprawił, że w Polsce zaczął rozwijać się rynek e-booków. Powstała też nasza porównywarka cen e-booków która zawiera już ponad 200 tysięcy ofert.
  • Coraz więcej czasopism w wersji na czytniki. Gazeta Wyborcza, Polityka, Wprost, Do Rzeczy, Tygodnik Powszechny i inne.
  • Najlepszy obecnie wyświetlacz na rynku, czyli e-ink Pearl (K7) oraz Carta (Paperwhite, Voyage).
  • Paperwhite ma też świetne oświetlenie – które nie świeci nam w oczy, a sprawia, że ekran jest w zasadzie tak czytelny jak w książce – zobacz test Paperwhite II oraz test Paperwhite III.
  • Stabilność i szybkość działania urządzenia – to nie jest „chińszczyzna” z niedopracowanym oprogramowaniem – nie męczysz się ze sprzętem, tylko czytasz kolejną książkę.
  • Dla książek po angielsku mamy wbudowany słownik Oxforda (ale można wgrać też angielsko-polskiniemiecko-polski) – to rewelacja dla osób uczących się języka!
  • Genialna roczna gwarancja Amazona. Zepsuje się, albo sam uszkodzisz, zawsze wysyłają nowy egzemplarz. To jest rzecz, która szokuje ludzi przyzwyczajonych do kontaktu z polskimi serwisami.
  • Wbudowana przeglądarka internetowa, błyskawiczne łącze WIFI, a w niektórych modelach 3G i dostęp do książek w chmurze na całym świecie.
  • Możliwość korzystania z takich narzędzi jak Instapaper, albo Send To Kindle, które pozwalają nam czytać artykuły z internetu na papierze… elektronicznym.
  • Duża społeczność użytkowników: fora, blogi, możliwość różnych zmian w konfiguracji Kundelka.
  • Bateria, która wytrzymuje zwykle parę tygodni.

Zobacz też: Dlaczego Kindle na prezent to świetny pomysł

Przegląd możliwości Kindle Keyboard:

Sabol72, jeden z naszych czytelników przygotował film pokazujący, jak wygląda Kindle Keyboard i jego obsługa.

Czytnik już starszej generacji – ale wiele rzeczy się nie zmieniło.

Jak kupić?

Amazon sprzedaje Kindle bezpośrednio przez swoje strony – np. amazon.de i tylko tam warto zamawiać, unikając pośredników. To jest jedyny oficjalny sposób i przestrzegam przed różnymi dziwnymi ofertami.

Nie każdy ma doświadczenie z zamawianiem za granicą. Jednak sam proces zakupu jest prosty:

  1. wybieramy czytnik na stronie Amazonu, np. Kindle Paperwhite.
  2. dodajemy do koszyka,
  3. zakładamy konto w Amazonie (jeśli jeszcze go nie mamy),
  4. podajemy numer karty (nie trzeba karty kredytowej – wystarczy dowolna karta płatnicza, np. Visa Electron – czasami tylko w banku trzeba odblokować limit do płatności w internecie)
  5. sprawdzamy jeszcze raz łączne koszty zamówienia – nic więcej nie zapłacimy ponad to co jest na stronie Amazonu.
  6. … i kurier przywozi nam naszego Kindelka, często w czasie krótszym niż tydzień!

Zobacz też przewodnik kupna Kindle – krok po kroku.

Czytaj także:

72 odpowiedzi na „Dlaczego Kindle?

  1. hmmm... pisze:

    Dlaczego NIE! z prostej przyczyny Kindle nie czyta plików DRM ePub! Trzeba, łamiąc prawo autorskie konwertować ePuba na Mobile i tu jest klapa, bo zwykli czytelnicy nie mają pojęcia jak to zrobić i nie o to chodzi.
    Chodzi o to by zwykły, pospolity czytelnik kupił sobie czytnik, kupił ebooka w księgarni i czytał zaraz po pobraniu!!! a nie jeszcze musiał kombinować jak to załadować na Kindla!!!

    28
    • Robert Drózd pisze:

      Ale pretensje można mieć tutaj do polskich wydawców, którzy są tak skupieni na „ochronie” swoich praw, że nie zauważają najpopularniejszego czytnika w Polsce. Zresztą to co sprzedaje się w polskich księgarniach jako DRM EPUB to tak naprawdę nie jest książka, tylko licencja na jej odtwarzanie na konkretnym urządzeniu! Którą to licencję dopiero trzeba aktywować w programie Adobe Digital Editions. Całe szczęście to się zaczyna zmieniać – są wydawcy, którzy nie zabezpieczają ebooków (np. WAM, Złote Myśli), albo księgarnie, które o Kindle pamiętają (np. bezkartek).

      Tak czy inaczej posiadacze Kindle sobie radzą i zaręczam Ci, żaden nie powie, że nie ma czego czytać. Jasne, fajnie byłoby mieć polską platforme konkurującą z Amazonem, ale jak dotąd nie mamy, eksperyment Empiku skończył się tak, że Oyo zostało wycofane, a w ich sklepie nie można teraz kupić żadnego czytnika…

      7
    • polo pisze:

      Jestem zdecydowanie na TAK! :) dlaczego? wolę nieco pomęczyć się przy kopiowaniu książki na kindle’a a potem delektować się najlepszym wyświetlaczem z dostępnym ebooków (kontrast). Biorąc pod uwagę, że i tak światło musi być mocne do czytania na kindlu obawiam sie, że w przypadku innych czytników może być jeszcze trudniej.
      Co do kopiowania książek na kindla osobiście uzywam opcji „Save as txt” dla wszystkich dokumentów PDF/doc/rtf i po prostu przenoszę na czytnik..

      5
    • CzcijPierogi333 pisze:

      Ja jestem ZA, ale trzeba też zauważyć, że w 1914 ponad 50% samochodów stanowiły Fordy T, ale inne samochody też istniały, tudzież pragnę zauważyć, że sytuacja może się zmienić i raczej nie należy ustawiać całego świata pod kindle. Pragnąłbym też, żeby pojawiły się tu recenzje czytników Prestigio, Iriver i Onyx, bo nie ma dużo recenzji w internecie ani w gazetach.

      6
  2. ax pisze:

    Wiem, że jestem upierdliwy, ale nie wytrzymałem i muszę skomentować dodany do tego artykułu film.
    Kochany Sabolu, dziękuję Ci, film jest bardzo pomocny i fajnie wykonany, ale jedna sprawa nie daje mi spokoju: odczułem nieomal fizyczny ból widząc w nim słowo „ZAŁĄCZNIK/ZAŁĄCZAMY”. Dla tego szybkie pouczenie:
    Urządzenie można WŁĄCZYĆ,
    ZAŁĄCZYĆ można np. zdjęcie do listu.
    Przycisk uruchamiający urządzenie to WŁĄCZNIK,
    ZAŁĄCZNIK to dokument dołączony do innego dokumentu i będący jego uzupełnieniem (definicję zaczerpnąłem ze słownika PWN).
    Taki błąd jest popełniany bardzo często… ale w kontekście czytnika książek po prostu razi.
    Jeszcze raz przepraszam za nadgorliwość i dziękuję za ciekawy film i stronę :)

    11
    • p pisze:

      Niekoniecznie, w środowisku elektroników praktycznie nie używa się sformułowania innego niż 'załączyć’ w znaczeniu 'włączyć urządzenie’. Moim zdaniem jest to nieco niszowe i faktycznie częściej stosowane kilkadziesiąt lat temu, niemniej jednak poprawne.

      2
      • zenon pisze:

        Jestem elektronikiem i nie uzywam „załaczyc” lecz „właczyć” ale poprawnie się mówi jak się skonczyło porządne szkoły, co prawda 40 lat temu.

        9
        • jaromi pisze:

          Sformułowanie „załącz” powstało w środowisku energetyków aby wyróżnić polecenie wydawane na stanowisku pracy, włącz i wyłącz brzmią podobnie i mogłoby dojść do pomyłki podczas wykonywania polecenia.

          9
    • gosc pisze:

      Potwierdzam jako absolwent wydziału technicznego Politechniki Gdańskiej. Obwody elektryczno-elektroniczne …..do nich załącza się napięcie w sensie dołączenia do obwodu źródła zasilania ….stąd takie sformułowanie. Stąd w bardzo wielu podręcznikach jest załączyć napięcie do urządzenia (najczęściej obwodu)…skrótowo załączyć urządzenie :)

      2
  3. Tomasz pisze:

    Gdy pękła matryca w moim onyx boox byłem wściekły. Ale dzięki temu odkryłem kindla. Czytam w angielskim więc to jest czytnik wymarzony dla mnie. Jeszcze jest w drodze a już na niego kupiłem kilka książek na amazonie. Przeciętnie po $5 za sztukę. Jest też wiele darmowych. Kindle3 + kindle store to wszystko czego mi potrzeba. Szkoda tylko że nie mogę kupować książek z brytyjskiego amazona. Mają jeszcze lepsze ceny i niektóre pozycje, których brak na amazon.com.

    1
    • P. pisze:

      „Czytam w angielskim”? Przepraszam, ale może zacznij najpierw czytać „w polskim”, a najlepiej po polsku (angielsku itd.)

      6
  4. Krzysztof pisze:

    Kupiłem synowi na 18-kę Kindle 3 z Amazona. Fajny jest. Calibre nie ma już dla mnie tajemnic. Ale drań nie chce mi teraz użyczać sprzętu, bo sam czyta. Na szczęście jest promocja i Kindle za 79 usd. Tylko nie widzę klawiatury, czy to jest duży brak?. Zamierzam mieć na nim dużo książek.

    0
  5. EmmA pisze:

    A osobie która chce zacząć przygodę z czytnikiem co doradzicie?Który kupić?

    8
    • Robert Drózd pisze:

      Założę się, że 90% ludzi odwiedzających tę stronę zaczyna przygodę z czytnikiem. Jeśli nie wiesz jakie są Twoje oczekiwania, ale chcesz po prostu czytać książki elektroniczne, to chyba najprościej wziąć najtańszy. Przekonasz się dzięki temu czy warto. Możesz także popytać znajomych, ktoś powinien mieć takie urządzenie i będziesz mogła się przyjrzeć na żywo, co ułatwia wybór.

      0
  6. ad.k pisze:

    Mam pytanie odnośnie wersji Classic. Mianowicie chciałem wiedzieć czy można do Polski zamówić wersję z reklamami tj. za $79? Jeżeli tak to czy w późniejszym czasie będę miał z tego tytułu jakieś ograniczenia?
    Serdecznie pozdrawiam i gratuluję dobrego serwisu i olbrzymiej liczby odsłon.

    0
  7. J.G., Gdańsk pisze:

    Czemu NIE?
    Jestem przeciwny wszelkim wydawnictwom, programom NA KONKRETNE URZĄDZENIE. Książka, czasopismo, publikacja, powinna być napisana W STANDARDZIE (tu chyba najlepszy byłby ePub) i powinna być do odtworzenia na KAŻDYM urządzeniu czytającym standard.
    Przerabialiśmy to ze stronami internetowymi: żeby pisać w zgodzie ze standardami html i css, a nie pod przeglądarkę A czy B: każda przeglądarka poprawnie otworzy stronę napisaną w zgodzie ze standardem. Dzięki temu jeden ma firefoxa, drugi chrome, trzeci operę, a nie wszyscy muszą użerać się z IE.
    Jakbyście się czuli, gdybyście w salonie samochodowym mieli do wyboru tylko jeden model wozu? Albo gdyby na stacji benzynowej powiedzieli wam, że paliwo nadaje się tylko do żółtego fiata? Ważne jest, żeby samochód spełniał standardy dopuszczenia do ruchu drogowego, a reszta to sprawa gustu i kieszeni nabywcy.
    Czytnik powinien czytać epuby, mobi, pdf-y, rtf-y i odt, a wydawca i sprzedawca powinien wypuszczać pliki w jednym z „języków” pozwalających na odczyt na DOWOLNYM czytniku. Wiązanie nabywcy książki koniecznością nabycia czytnika tej a nie innej marki to działanie monopolistyczne, które powinno być tępione przede wszystkim ostracyzmem klientów.

    8
    • Robert Drózd pisze:

      Zgodzę się z podsumowaniem – kupując e-booka, powinniśmy mieć możliwość ściągnięcia wszystkich formatów, które są obsługiwane i rozumie to na przykład wydawnictwo Helion, które w swoim eBookpoint sprzedaje trzy formaty: epub, mobi i pdf.

      To że czytnik X nie czyta formatu Y jest jednak spowodowane nie tylko niedojrzałością rynku, ale także kwestiami technologicznymi. Jeśli poczytasz recenzje czytników, które „wszystko czytają”, to okaże się, że owszem… ale notatki lepiej robić w formacie X, w formacie Y nie działają marginesy, format Z od ostatniej wersji oprogramowania ma inne problemy. Dlatego ograniczenie do formatu MOBI (do którego można spokojnie wszystko przekonwertować), choć momentami uciążliwe, w praktyce oznacza większą stabliność.

      0
  8. MarcinL pisze:

    Pytanie do PDF-ów. Mam do przeczytania sporo książek w formacie PDF. Są to skany starych książek bo z 1850-1930, a w zasadzie przekorwentowane zdjecia na PDF. Jak sobie poradzi z tym Kindle? powieszkanie czcionki i wyswietlanie?
    Pozdrawiam serdecznie Marcin

    0
    • Robert Drózd pisze:

      Jeśli jest to jedna kolumna tekstu, to da się czytać po przekręceniu (nie dotyczy Touch). Jeśli więcej – to zapomnij o czytniku 6″, to będzie mordęga.

      0
  9. Arek pisze:

    Zamierzam kupić czytnik (jako prezent) dla studenta filologii angielskiej i rosyjskiej. Rozumiem, że z tekstami w języku angielskim i polskim nie będzie problemów, ale czy można coś kupić no i wyświetlić w języku rosyjskim? Czy trzeba stosować jakieś konwertery?

    0
  10. Maciek pisze:

    Szybkie pytanie w okolicach 2:20 na filmiku przy czytaniu książki, każda zmiana strony wywołuje miganie ekranu na czarno? czy tak jest zawsze?
    Wydaje się być to męczące ?
    Jak to jest przy zmianie na następną stronę ?

    0
  11. Nina pisze:

    Najnowsza cena za Kindle Touch z reklamami to 99$, a można tez kupić używany (z pełną gwarancją) za 74$.
    A teraz pytanie: dotychczas czytam książki, na ogół „kupione” w amazon.com za 0.00$ (są też całkiem niezłe w kategorii Mystery), na iPadzie. Czy ma ktoś doświadczenie porównawcze, czyli, czy jest duża różnica na plus dla Kindle?

    0
    • Nina pisze:

      Sama sobie odpowiadam (forum nieaktywne?); chyba na razie pozostanę przy iPadzie, tym bardziej, że powyższa cena tylko w US. Do Ol 139$+VAT+shipment

      0
  12. Pingback: Amazon Kindle « Oberiba.net

  13. Mike pisze:

    Miałem do czynienia z oboma :) Ciężko rzec. Jeśli interesuje Cie tylko czytanie książek bo irytują Cie zawalające Ci pół pokoju książki a sporo czytasz i chcesz mieć zawsze wszystkie książki pod ręką z możliwością wyszukiwania (pracuje w branży IT i dwa ostatnie bardzo ułatwiają życie) to kup Kindle:) Ipad to jakość sama dla Siebie i urządzenie wielozadaniowe. Jako że jednak matryce ma podświetlaną to trochę bolą szybciej oczy (ale diametralnej różnicy nie ma + nie czytałem na Retinie). Ipad jest tez większy i jednak delikatniejszy:) Reasumując: chcesz czytać ebooki na dobrym urządzeniu za niską cenę – polecam Kindle obiema rękami. Chcesz mieć wielozadaniowe cudeńko i masz spory budżet – bierz ipada bo także polecam szczególnie:)

    0
  14. Smiley_007 pisze:

    Zastanawiam się nad zakupem czytnika, rozważam dwie możliwości:
    1. Kindle Classic
    2. Iriver Story HD

    Ogólnie myślę nad zakupem Kindla w Amazon (USA) i okładki w Amazon (UK) co nieco podnosi cenę LUB Irivera w Empiku z skórzaną okładka (~570 zł).

    Czytnik potrzebuje tylko i wyłącznie do czytania, nie są mi potrzebne żadne bajery ale oczekuje bezawaryjnego działania i komfortu (mam duże dłonie i boje się trochę wymiarów Kindla)!
    Plusy Kindle:
    1. Sposób rozpatrywania gwarancji
    2. Dostęp przez WiFi do zasobów w sieci
    3. Dobrze rozbudowana sieć sprzedaży (książki dedykowane dla Kindle)
    4. Dużo akcesoriów (czytaj okładek)
    5. Cena/jakość
    Minusy:
    1. Metoda zakupu
    2. Wymiary urządzenia (mam duże dłonie)
    3. Konieczność konwertowania książek do MOBI
    4. Brak reflow

    Plusy Irivera:
    1. Łatwy zakup (Empik 499 zł.)
    2. Wymiary urządzenia.
    3. Rozdzielczość ekranu.
    4. Ilość obsługiwanych formatów
    Minusy:
    1. Problemy zgłaszane przez użytkowników (brak polskich znaków, błędne tłumaczenia funkcji, nieprawidłowe działanie)
    2. Brak WiFi
    3. Ekran innego typu niż Pearl
    4. Mała ilość dedykowanych okładek itp.
    5. Mniejsze wsparcie techniczne, 'książkowe’ itp.

    Może jeszcze są jakieś zalety Kindla nad Iriverem?
    Co radzicie? Brać Kindla mimo więskszej zabawy przy zakupach, czy ten Iriver w zupełności starczy?

    BTW czy ktoś używa okładki Amazonowskiej z podświetleniem? Wydaje się być dobrym rozwiązaniem jak ktoś lubi poczytać wieczorem ale słyszałem również że jakość nie idzie w parze z ceną. Co może być alternatywą dla tej okładki?

    Pozdrawiam
    Potencjalny nowy użytkownik Kindla
    Smiley_007

    0
    • Robert Drózd pisze:

      Parę uwag:
      – metoda zakupu w przypadku Kindle nie jest dla mnie żadną wadą – zamawia się, parę dni później przyjeżdża kurier.
      – wymiary – tak, to jest wada w przypadku dużych dłoni, ale w okładce trzymać się będzie wygodniej.
      – rozdzielczości w Iriverze w praktyce nie widać, no chyba że czytamy bardzo mały tekst. Z kolei Iriver ma mniejsze możliwości ustawień tekstu co Kindle czy Onyx.
      – okładka ze światełkiem: posiadacze są zadowoleni, chociaż trzeba zwrócić uwagę, że ona swoje waży (więcej niż sam czytnik!), ja jej nie używam, ale po testowaniu różnych lampek uważam, że dedykowana okładka byłaby jednak wygodniejsza.

      0
  15. Branford pisze:

    Mam Sony PRS-T2 i absolutnie żadnych problemów z polskimi znakami w plikach .epub

    0
  16. Smiley_007 pisze:

    Witam,

    Mam takie pytanie czy ktoś używa 'Kundelka’ do lektury artykułów naukowych? Jak się sprawuje do takich zastosowań, można zaznaczać (highlight) tekst i dodawać notatki?

    Pozdrawiam

    0
  17. Jan Mięcioch pisze:

    Na allegro widziałem kindle 5 po 400 a nawet 300, komentarzy pozytywnych około 10k a więc raczej nie ściema, to możliwe ?

    pzdr

    0
  18. darek007 pisze:

    Miałem Kindla 3
    wady: blokowanie się ekranu („freez”), bardzo mało formatów plików, lipna klawiatura, brak pamięci zewnętrznej
    zalety: dosyć tani za przyzwoitą jakość, dobrze pomyślane przyciski przewijania
    po ok. 5 miesiącach przestał działać. Kontakt z serwisem działa tylko w jedną stronę tj. ja wysyłam inf. a oni nie… po 6 miesiącach nękania pomogła groźba, że opiszę na forach traktowanie klienta… otrzymałem zwrot kasy – uraz pozostał. Kupiłem Pocket Book Pro – znacznie lepszy – niestety znacznie droższy.

    2
  19. Yosun pisze:

    Witam,
    w artykule jest zdanie : „Wbudowana przeglądarka internetowa, łącza WIFI oraz 3G i darmowy internet dla wersji 3G w Polsce oraz 100 krajach świata.” Czy istnieje lista owych 100 krajow? Mam zamiar kupic Kindle Paperwhite a mieszkam jedna noga w Polsce a druga w Turcji…i zastanawiam sie czy 3G bedzie dzialal w Turcji.
    Pozdrawiam serdecznie :)
    Yosun

    0
    • Yosun pisze:

      juz znalazlam :)))

      0
      • Robert Drózd pisze:

        To na wszelki wypadek dodam linka:
        http://swiatczytnikow.pl/darmowy-internet-na-kindle-3g-16-pytan-i-odpowiedzi/

        Pamiętaj tylko że Paperwhite ma ograniczone przeglądanie internetu po 3G – działa tylko Wikipedia, dla innych stron trzeba włączyć WIFI.

        Muszę zaktualizować ten artykuł, bo powstawał on w czasie gdy najpopularniejszy w Polsce był model Kindle Keyboard.

        0
        • Yosun pisze:

          Wiem, ze 3G sluzy tylko do Wikipedii, przeczytalam chyba wszystko co napisal Pan o Paperwhite, bedzie jeszcze jakies dodatkowe porownanie z Onyxem Angel Glow? Czytalam juz artykul o czytnikach ze swiatelkiem, ale mi malo :)
          Wlasnie dlatego, ze 3G jest tak ograniczone, zastanawiam sie mocno, czy oplaca sie przeplacac. Z drugiej strony nie posiadam tabletu z (ani bez) 3G ani internetu w telefonie komorkowym. Nowego telefonu nie musze kupowac a czytnik musze :) To moze przy okazji niech bedzie juz mial to 3G – duzo jezdze i moglabym sobie chociaz sprawdzic w Wiki jakie zabytki sa w okolicy :)
          Pozdrawiam i dziekuje za skarbnice wiadomosci, jaka jest dla mnie ta strona;)
          Yosun

          0
  20. Kasia pisze:

    Witam,

    a czy ktoś „rozgryzł” jak można zakupić książki na amazon.co.uk.
    Jest tam o wiele większy wybór niż na amazon.com (przynajmniej tego co mnie interesuje), a z tego co wiem na amazon.com i tak wielu pozycji nie można kupić z PL. W każdym razie do niedawna mając wpisany adres w UK można było bez problemu kupić książkę, teraz nie bo amazon widzi, że nie jestem w UK. Czy jedyny sposób to poproszenie o zakup kogoś kto jest fizycznie w UK?

    0
  21. kjonca pisze:

    Czy ten artykuł nie zdezaktualizował się nieco?
    1. 3G – chyba jest ograniczone?
    2. formaty – Ile jest ebooków oferowany w MOBI i NIE oferowanych w EPUB?
    3. cena – chyba też już relacje się zmieniły?
    4. wyświetlacz – widziałem pear i vizplex – nie czuję różnicy przy czytaniu (może przy obrazkach jest inaczej)
    5. „W łatwy sposób możemy też przekonwertować książki z innych polskich księgarni, nawet jeśli nie są dostosowane do Kindle.” – to chyba nie jest wyróżnik, bo w drugą stronę też można
    6. bateria – czy to nie jest po prostu cecha czytników? (Mój sony też 3 tyg wytrzymuje)

    0
  22. saga pisze:

    witam
    ja też po przeczytaniu różnych artykułów dostałam ochoty na Kinlda ale nie mog się zdecydować czy Kindle Touch ( audiobook) czy Kindle Papier white, waham się bo chciałabym jak mi się znudzi czytać np. posłuchać, a cena jest jednakowa

    0
  23. Rav pisze:

    Mam pytanie dotyczace zakupu czytnika poprzez np. allegro lub w jakims sklepie – jak z gwarancja i wymiana zepsutego urzadzenia? Czy sa z tym jakies problemy?
    Chcialem sobie zamowic Kindle PW bezposrednio na amazon.com, ale cena wynosi 630~ PLN, zas np. na allegro sa oferty po 500~. To dla mnie duza roznica, dlatego prosze o pomoc :)

    0
  24. Pingback: Największy wynalazek XXI wieku

  25. mika pisze:

    Też się zastanawiam nad Kindle Touch i Kindle Paperwhite. Czytam, zastanawiam się i nie mogę dokonać wyboru. Czy ktoś mógłby się podzielić doświadczeniami z korzystania z tych obu czytników? Byłabym wdzięczna.
    Pozdrawiam

    0
  26. Ela Burza pisze:

    Pozdrawiam,
    waham się pomiędzy Kindle Paperwhite Touch a PocketBook 623 Touch Lux. Będę wdzięczna za Państwa uwagi na ich temat, co je różni na plus i na minus.

    0
  27. C.Z. pisze:

    Zakupiłem czarnego Kindle 5 Wi-Fi (sukces :) po ponad rocznym czajeniu się i zastanawianiu się który czytnik wybrać, padło na Kindle bo inne kojarzą mi się z podróbkami, tak jak Golf, niby wszyscy w klasie robią to samo goniąc go, ale jednak finalnie wygląda, że tylko gonią, bo Golf im zawsze ucieka o krok czy dwa). Rozgryzam konwertowanie w Calibre. Boli mnie, jako grafika, dynamiczne łamanie, ale jako że obecnie wszystko wieje słabą jakością i mało kto zwraca już uwagę na ładny skład to powoli się przywyczajam. Nie wymagam składu jak na sztywnej wydrukowanej już paginie, a może sam coś źle robię podczas konwertowania. Czytanie bajka, do tej pory używałem tabletu to nawet nie ma co porównywać.

    0
  28. ghurka pisze:

    Dzień dobry,

    Jeśli rzeczywiście ma Pan zamiar uaktualnić artykuł, to warto dodać – gwoli uczciwości – że Kindle bodaj najgorzej ze wszystkich czytników obsługuje polszczyznę. Szczerze pisząc, brak przyzwoitego mechanizmu podziału wyrazów to była pierwsza rzecz, która kompletnie mnie od niego odrzuciła. Konkurencyjne czytniki (np. Pocketbooka czy Onyxa) radzą sobie z tym o niebo lepiej – choć też nie cudownie. Kiedyś miażdżącą recenzję Kindle 2 pod względem typograficznym można było znaleźć na blogu Roberta Chwałowskiego, obecnie nie ma chyba po niej śladu – a przynajmniej nie potrafiłem jej „na szybko” odnaleźć.

    Sam uwielbiam czytać – również z ekranu – i już od wielu lat czytam więcej z ekranów niż z papieru. Wielka szkoda, że nikt – łącznie z Panem – nie wypunktował wyraźnie i wielkimi literami, że jak dotychczas nie ma ani jednego urządzenia elektronicznego, które „na żywo” potrafiłoby formatować widoczną na ekranie porcję dłuższego tekstu (książki) tak, żeby wyglądała jak wydrukowana kartka z książki i spełniała choćby minimum typograficznych zasad składu. Skoro przez parę setek lat wykuwano zasady, wedle których należy składać tekst, żeby był jak najbardziej czytelny i przyswajalny, to ich ignorowanie jest dość poważną oznaką ignorowania czytelników przez producentów, czyż nie?

    Jakkolwiek e-ink jest rzeczywiście najbardziej energooszczędny, to warto chyba byłoby nadmienić, że ekrany LCD tabletów i dużych telefonów (ponad 4,5 czy 5 cali) też nie są do czytania od rzeczy – wystarczy matowa folia od 3M… Odkąd zakupiłem, to zupełnie przestałem korzystać z czytnika e-ink: brak odblasków jest identyczny jak na e-inku, a rozdzielczość większa – w moim przypadku ponad 300 dpi. W dodatku nie muszę pamiętać o kolejnym ustrojstwie do zabrania przy każdym wyjściu. Ale rozumiem, że portal o e-inku jest i basta…

    Tak na marginesie, z lektury artykułów z witryny Microsoft Typography wynika, że już standard TrueType był projektowany dla urządzeń o wysokiej rozdzielczości (co najmniej 600 dpi – bo czcionki miały doskonale wyglądać na wydrukach laserowych) a następnie „wtórnie” tuningowany do wyświetlaczy o niskiej rozdzielczości (żeby literki w miarę dobrze prezentowały się np. na ekranie monitora). Dlatego wysoka rozdzielczość wyświetlaczy to wciąż jeszcze nie fanaberia a konieczność i nie ma się co czarować, nawet najlepszy e-ink czy najgęstszy LCD wciąż goni wysokiej jakości druk papierowy…

    Ukłony,

    1
  29. Ruddy pisze:

    A jaki czytnik wybrać w takiej sytuacji – mam pdf’y ze skryptami ze studiów. Po kilkadziesiąt stron. Chodzi o coś wygodnego co mogłoby czytać na głos (emulacja głosu?) te pdfy. Włączam sobie taki czytnik i on odczytuje na głos (albo słuchawki?) ten skrypt. Czy ktoś może coś doradzić, czy są takie czytniki, czy celować bardziej w tablety?

    0
  30. olo pisze:

    Mam kundla z podświetlaczem, dotykowego. Mam go już ponad rok. Czytam średnio dwie książki na m-c. Nieźle na tle średniej krajowej – 2 książki na rok. Jedno co mnie wkurza to ceny e-booków. Jeśli ceny w USA, GB mogą być średnio 2-5$ to dlaczego ceny w Polsce są takie jak książek papierowych. Tylko Polak może być tak głupi i pazerny. Jeśli ludzie chcą się uczyć, doskonalić się, rozwijać bo tak rozumiem czytanie czegokolwiek to dlaczego im nie pomagać. Przecież jak ludzie będą mądrzejsi to na m wszystkim będzie lepiej. Przecież są bezpłatne biblioteki publiczne dotowane przez budżety społeczne.
    Obecna sytuacja czasami zmusza mnie do chomikowania plików mobi z netu.
    Ale tak już jest Polak Polakowi wilkiem. To nasza nieśmiertelna przywara narodowa!!!

    2
  31. Alex pisze:

    Hej, temat sklejenia jpg w pdf padl juz w jednym z komantarzy ale prosilabym o rozwiniecie tematu. Uzywajac tableta 'zakreslam’ interesujace mnie fragmenty 'rysujac’ kolorowe, polprzezroczyste kreski – czy kindle mi to ulatwi w jakis sposob?

    0
  32. Jakub pisze:

    Witam Państwa,
    Mam bardzo dużą ilość artykułów naukowych/technicznych do przeczytania w formacie PDF (z reguły 2 kolumny, dużo wykresów, tabel, rysunków itp.). Proszę o popartą doświadczeniem i rozeznaniem pomoc w wyborze najbardziej odpowiedniego czytnika (producenta i modelu), bo czytanie z monitora zaczyna już doskwierać mojemu wzrokowi. Czy Kindle czy Pocket Book, czy np. jeszcze inny, bo kompletnie nie mam doświadczenia z czytnikami

    0
  33. Pingback: Największy wynalazek XXI wieku - AntyWeb

  34. Beata pisze:

    Dzień dobry,
    bardzo przydatna strona. Właśnie będę zamawiać kindla – czy na pewno lepiej go nie kupować na allegro? Widze sporo dobrych wydaje mi się ofert. Byłoby to prostsze, no i chyba szybciej by dotarł?
    Z góry dziękuję za podpowiedź.

    0
  35. Beata pisze:

    Witam ponownie, i nie można zamówić kindla z Amazona w UK czy z Niemiec do Polski.
    czy ktoś wie dlaczego?
    no akurat się zdecydowałam, a to pech. A potrzebuję go mieć w ciągu 1 tygodnia (na prezent).

    Będę wdzięczna za podpowiedź, czy to bardzo ryzykowne zamówić go na allegro?

    Pozdrawiam wszystkich.

    0
  36. znik pisze:

    a co sądzimy o … Amazon Kindle Voyage (Bez Reklam)

    0
  37. Karola pisze:

    Stoję właśnie przed dylematem – Kindle Paperwhite 3 czy Pocketbook Touch Lux 3. To będzie mój kolejny czytnik (poprzedni Pocketbook Basic Touch) i nie chciałabym za chwilę kupować następnego. Najbardziej w Kindle (przynajmniej wg dostępnych recenzji) podoba mi się szybkość działania, niezawodność (podobno „nie zawiesza się” nawet przy przeglądaniu dużych plików) i brak przeładowania zbędnymi gadżetami. Pocketbook kusi jednak dostępem do Legimi (co raczej nie będzie możliwe przy Kindle) i większą liczbą obsługiwanych formatów plików. Wiem, że obydwa czytniki były już tu prezentowane, ale przydałoby mi się jakieś zebranie zalet i wad obydwu czytników przez użytkownika długodystansowego ;-)

    11
  38. Pingback: Czasy współczesne – Ksiegarnia-artystyczna.com

  39. Pingback: 15 przykładów, w jakich nasze życie zmieniło się w ciągu ostatnich 50 lat | F7dobry

Skomentuj Krzysztof Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Przed dodaniem komentarza zapoznaj się proszę z zasadami komentowania i polityką prywatności

Komentarze do tego artykułu można śledzić także w formacie RSS.