Za drogo? Ustaw alerty cenowe na e-booki i kupuj taniej!

Nexto pyta o zgodę na przeniesienie danych. Jeśli tego nie zrobisz, usuną Twoje pliki!

nexto-mail

Jeśli masz konto w Nexto nie zignoruj tego tekstu, bo może Cię to kosztować utratę zakupionych wcześniej e-booków!

Wspominałem już na blogu o zmianach dotyczących księgarni Nexto. Od października prowadzi ją nowy właściciel, którym jest spółka e-Kiosk S.A.

Dzisiaj wszyscy klienci księgarni otrzymali maila zatytułowanego „Informacja o Twoim koncie w Nexto.pl”.

Jak już wiecie, 1 października sprzedaż na nexto.pl rozpoczęła spółka e-Kiosk S.A., która nabyła prawa m.in. do marki i domeny Nexto.pl. Dzięki tej zmianie, macie Państwo do dyspozycji największy na rynku katalog e-prasy, jeszcze lepszą jakość obsługi klienta oraz możliwość skorzystania z atrakcyjnych promocji i ofert specjalnych zgodnych z Waszymi oczekiwaniami.

Teraz nadszedł czas, by przygotować się do najtrudniejszego elementu połączenia – przeniesienia Państwa kont. W tym celu zwracamy się z prośbą o zaakceptowanie regulaminu, który wskazuje nowego Administratora Państwa danych na stronie nexto.pl

Państwa zgoda spowoduje automatyczne przeniesienie Państwa konta z Nexto sp. z o.o. w likwidacji na e-Kiosk S.A. i nie wiąże się z dodatkowymi formalnościami. Na Państwa zgodę czekamy do 15 stycznia.

>> By tego dokonać, prosimy o przejście przez link: http://nexto.pl/zgoda.xml, zalogowanie się, a następnie zaakceptowanie umieszczonego tam regulaminu.

Link w newsletterze w moim przypadku prowadził do informacji o błędzie. Jeśli też masz błąd, najlepiej skopiować go do paska przeglądarki, albo skorzystać z linka wyżej. Zobaczymy wtedy krótki komunikat z podziękowaniem za zaufanie:

nexto-podziekowanie-zaufanie

Swoją drogą, gdy byłem zalogowany, po kliknięciu nie zobaczyłem nowego regulaminu, tylko od razu ten komunikat. Tak więc samo kliknięcie w link jest chyba wyrażeniem zgody na regulamin o nieznanej treści…

Inna sprawa, że według strony Nexto ten regulamin obowiązuje już od 1 października, więc korzystając z niej go akceptujemy…

Mamy czas do 15 stycznia

Co się stanie, jeśli nie klikniemy w link z wyrażeniem zgody?

Konta, które nie zostaną przeniesione zostaną zablokowane 16 stycznia, a następnie skasowane wraz z całą zawartością do 31 stycznia 2015 r. Dlatego prosimy osoby, które z jakichś powodów nie chcą przenosić swoich kont, o zarchiwizowanie danych (ściągnięcie na dysk zakupionych produktów), bowiem po 16 stycznia stracą do nich dostęp, a 31 stycznia utracą dane definitywnie.

Mamy więc dwa tygodnie na reakcję, w innym przypadku stracimy wszystkie zakupione pliki.

We wrześniu pisałem o likwidacji kont punktowych w Nexto – na wykorzystanie punktów był ponad miesiąc, a i tak niektórzy narzekali, że przecież zaglądają do księgarni raz na jakiś czas, nie zauważyli tego i przepadły im przechowywane w ten sposób środki.

Teraz czasu jest jeszcze mniej i też pewnie nie wszyscy zauważą. Niektórzy pewnie zignorują maila. Dlatego apeluję – jeśli masz tam konto – wyraź zgodę – lub ściągnij książki – już teraz. Nie przekładaj tego na później, bo może się okazać, że zapomnisz.

Zawsze powtarzam – warto robić kopie zapasowe – i jeśli jeszcze takiej nie zrobiłeś – to może być właściwa pora.

Co o tym sądzę?

Takich maili, jak wyżej zacytowany, nie rozumiem i jest to kolejne z dziwnych dla mnie posunięć Nexto.

E-kiosk przejął księgarnię już w październiku. Dlaczego klienci nie dostali możliwości wyrażenia zgody na przeniesienie konta już wcześniej? I czy kwestia administracyjna, a zatem dla klientów nieistotna, musi się wiązać z ostrzeżeniami przed usuwaniem danych? Czy nie można było tak zrobić, że owszem, po 16 stycznia nie da się kupować bez akceptacji nowego regulaminu, ale sama biblioteka będzie dostępna dłużej?

Jeszcze inny przypadek spotkał mnie ostatnio jako prenumeratora pisma Charaktery, gdy dostałem wiadomość z prośbą o przeniesienie obsługi prenumeraty na nową spółkę. W tym przypadku nie musiałem nic klikać, a tylko odpisać na maila wpisując „zgadzam się”. Tylko czy przeniesienia prenumerat nie dało się załatwić po prostu akceptacją nowego regulaminu…?

Wspominałem też już wcześniej, że zmiana właściciela wiązała się z dość chaotycznymi działaniami wobec partnerów Nexto – najpierw bez zapowiedzi obniżono dwukrotnie prowizje, usunięto z programu wszystkie osoby, które nie zarobiły nigdy granicznej kwoty, następnie żądano wysyłania dodatkowych aneksów pod groźbą zablokowania. Byłem tym niemile zaskoczony, szczególnie, że z Nexto współpraca zawsze przebiegała bardzo dobrze.

Ściągnij też swoje pliki z ksiazki.pl

Przy okazji – likwidacji (?) uległa niedawno kolejna księgarnia – ksiazki.pl. Nie osiągnęła ona nigdy wielkiej popularności – a właściciel skupiał się bardziej na promocji strony fabryka.pl, której następcą jest obecnie swiatksiazki.pl.

Po wejściu na ksiazki.pl widzimy możliwość zalogowania się i pobrania naszych plików. Mamy na to jednak ponad pół roku, do 30 czerwca 2015.

Czytaj dalej:

Artykuł był przydatny? Jeśli tak, zobacz 6 sposobów, na jakie możesz wspomóc Świat Czytników. Dziękuję!

Ten wpis został opublikowany w kategorii Książki na czytniki i oznaczony tagami , . Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.
Hosting: Zenbox

67 odpowiedzi na „Nexto pyta o zgodę na przeniesienie danych. Jeśli tego nie zrobisz, usuną Twoje pliki!

  1. Marcin Rzeszotek pisze:

    Najlepiej się najpierw zalogować w Nexto a później kliknąć link. Wedy nie ma problemów z błędem.

    0
  2. Piotrek pisze:

    Ja ściągam książki, nie wyrażam zgody i niech sobie usuwają. Przez takie podejście tylko stracą część klientów.

    0
  3. zipper pisze:

    Traktowania klientów jak bydła ciąg dalszy.

    Polski marketing, taki cudowny. Najpierw allegro każe mi spadać do końca marca, teraz inni mnie zmuszają do migracji i dają łaskawie czas do 15 stycznia.

    Po prostu ręce same składają się do faka.

    0
    • Robert Drózd pisze:

      Ej, no ale firma ma prawo zrezygnować z księgarni i zawiesić działalność. Trudno utrzymywać serwery przez kolejne lata. Właściwie zawsze jest tak, że klient ma czas na zabranie swoich danych. Więc ja tu nie rozumiem czepiania się Allegro, tym bardziej że dali ponad 3 miesiące.

      0
      • Dawid Miarka pisze:

        Czekam aż jakieś upolujebooka, czy coś podobnego wprowadzi automatyczną integrację danych z różnych księgarni u siebie, nawet za opłatą. Oby tylko ta usługa nie padła ;). Klikasz przez nich i jest na półce w twojej chmurze, może się nawet spinać z twoim dropboxem czy coś, ustalać strukturę katalogów i pobierać okładki, wtedy by już było ultrafajnie.

        0
        • Robert Drózd pisze:

          Sam to Marcinowi kiedyś chyba podpowiadałem :) i sądzę, że sam pomysł ktoś kiedyś zorganizuje, w końcu miejsce na serwerach amazona teraz jest tanie… No, ale to nie jest wszystko takie proste. Wystarczy, że pewne księgarnie nie będą się chciały integrować (a mogą mieć swoje powody, aby tego nie robić) – i mamy dziurę. Co do płatności za taką chmurę – miałoby to sens tylko dla ludzi kupujących naprawdę setki tytułów – a nie ma ich aż tak wielu.

          W zasadzie wystarczyłoby aby każda księgarnia miała automatyczną wysyłkę wszystkich kupionych formatów np. na Dropboxa – to już pozwala ogarnąć kopie. Dziwi mnie, że na razie tę funkcję mają chyba tylko Publio i Ebookpoint.

          0
          • Dawid Miarka pisze:

            Spokojna głowa Robert. Te które nie mają i tak by potem chciały mieć, bo dla tych które mają mogłaby to być karta przetargowa. Jak klient rezygnuje, bo nie wspierają takiej pierdoły, to większość by się dość szybko poprawiła. Chyba, że by się bali że przez to stali klienci od nich odejdą skoro można tak wygodnie kupować u konkurencji ;). Ale myślę że po roku działania takiej platformy nie byłoby sensu z tym walczyć tylko się przyłączyć. U góry w ofertach książki na porównywarce byłyby wylistowane księgarnie wspierające, wyraźnie oznaczone. A przy użyciu dropboxa to nie musiałaby być przecież opłata miesięczna za serwer, a za tytuł. Coś w stylu np chomikuj czy snajper.net 2 książki w miesiącu dodają się za darmo. Jak chcesz więcej wykup pakiet dodatkowych miejsc w bibliotece.

            0
          • Dawid Miarka pisze:

            No chyba, że wszyscy by się zawzięli i nikt do tego nie przystąpił ;). Zawsze można to obejść bez pomocy sklepu. Tylko oczywiście klient musi podać integratorowi login i hasło do sklepu, no i pewnie będzie to mało ekonomiczne na początku jak automat będzie się musiał przebijać przez www sklepu, czekać aż on wygeneruje plik do ściągnięcia żeby potem kliknąć itp, ściągać, przerzucać na dropboxa, jeżeli tego nie będzie wspierał tego sam sklep. No i klient pewnie sfrustrowany, bo będzie czekał długo zanim się książka w systemie pojawi. Tyle, że pewnie nawet przy wsparciu ze strony sklepu nie będzie to natychmiastowe.

            Na to trzeba by było pewnie mieć więcej hajsu – bo więcej mocy taki system by zżerał, acz kilka maszyn wirtualnych na serwie, sensowne kolejkowanie zadań i pewnie na początek by dało radę. Trzeba by było liczyć na to że w końcu ich to zmusi do dostosowania strony do normalnego systemu ;).

            0
            • BioBuster pisze:

              Bo taki system powinna wprowadzić firma zajmująca się znakowaniem plików. Kojarzę, że są na rynku takie dwie, obsługujące większość e-bookarni (i ebookpoint ze swoim autorskim ekhm rozwiązaniem) do tego zajmujące się dystrybucją plików z wydawnictw. To jest zdecydowanie najbardziej naturalne miejsce do powstania takiego systemu.

              0
              • Blue pisze:

                Hmm ciekawe, nie wiedziałem że to jest robione zewnętrznie. Zawsze sądziłem, że to jest kupiony system uruchamiany na serwerze księgarni.

                Tak czy owak w miejscu porównywarki z bezpośrednim dostępem do księgarni, statystyk cenowych, ocen itp. to dla mnie najfajniejsze miejsce dostępu. Ale fakt, że taki system oparty o dane z firmy znakującej i udostępniającej pliki, gdzie nie trzeba mieć wygenerowanego końcowego pliku ze znakiem wodnym i go trzymać na serwerze byłby najbardziej ekonomiczny.

                0
        • Sebastian pisze:

          Dropbox, Onedrive, Google Drive, własny dysk w komputerze, backup na nośnikach optycznych, zewnętrzne dyski na backup danych, kopie na czytniku, wykupiona specjalistyczna usługa kopii zapasowej.

          Nikt tak nie zadba o własność jak właściciel.

          Każdy chciałby mieć cyfrowe książki po wsze czasy, ale nie widziałem nigdy aby ktoś płakał na wydawców z powodu zalanej czy spalonej książki. Temat był poruszany wielokrotnie – kopia zapasowa to podstawa.

          0
          • Sebastian pisze:

            I drobne posłowie.

            Koszt książki nie spadł do zera po wprowadzeniu dystrybucji elektronicznej. Cały czas ktoś też ponosi koszt utrzymania infrastruktury, pracowników, umów z podmiotami pośredniczącymi w płatnościach. To normalne, że przy tak małym (tak uważam, że nadal rynek ebooków jest w Polsce mały) rynku podmioty będą zmieniać właścicieli, pojawiać się i znikać. Gdyby to tak dobrze żarło nikt interesu by nie zwijał i nie porzucał ogromnej bazy klientów – bo to największa wartość w obecnych czasach.

            0
      • zipper pisze:

        Tak, na pewno Allegro trudno utrzymywać serwery przez kolejne lata.

        Już mówię, dlaczego mi się to nie podoba. Od kilkunastu lat kupuję różne rzeczy cyfrowo w internecie. Muzykę, gry, książki.

        Żaden sklep nigdy nie kazał mi ściągać dane i spadać na drzewo, za wyjątkiem polskich.

        Nawet taki malutki, niszowy sklep ze starymi grami jak dotemu.com ciągle istnieje i nic mi z niego nie zginęło.

        Ja bym rozumiał, gdyby cały podmiot przestał istnieć. Ale co stoi na przeszkodzie, żeby Allegro zintegrowało półkę z ebookami do kont allegro?

        Nic. Poza brakiem szacunku do klientów.

        0
        • Sebastian pisze:

          A mi się zdarzyło (przykład Beatport LLC). Płacisz za możliwość pobrania muzyki, link aktywny przez kilkadziesiąt godzin, a potem Twoja brocha co się dzieje z danymi.

          Ale tak, Allegro przycina sobie w kulki. Najpewniej albo żal im kasy na migrowanie (samo się przecież nie zrobi) albo mają tak skonstruowane porozumienie z wydawcami i autorami, że nie mogą i już. Trzecia opcja, że cały system jest beznadziejnie przygotowany i nie nadaje się do integracji i po prostu pozbywają się balastu.

          0
          • asymon pisze:

            Tak, ale rozumiem że kupując muzykę w Beatport LLC miałeś świadomość że tak będzie.

            A dwa tygodnie w Nexto na backup czy zgodę to ultra mega słabo, wystarczy że ktoś wyjedzie na dłuższe wakacje, trafi do szpitala, itp. Nie każdy codziennie zagląda na Świat czytników, czy sprawdza pocztę, albo np. w Nexto używa rzadziej sprawdzanej skrzynki.

            0
            • Sebastian pisze:

              A Ty żyjąc w takim a nie innym świecie musisz mieć świadomość, że firmy upadają, restrukturyzują się czy zmieniają branżę.

              Dlatego robisz zakupy i od razu kopię. Ja tak zawsze tak robię. Żeby dostać się do szpitala kilka minut po zakupię naprawdę trzeba mieć ogromnego pecha. A jeśli nie zdążyłbyś ściągnąć książki w ciągu dwóch tygodni przysługuje Ci prawo do odstąpienia od umowy.

              0
            • Sebastian pisze:

              PS.

              Pytanie nie było oto czy znam regulamin czy nie (nota bene, tak, był taki zapis, informacja biało na czarnym) ale pytanie czy spotkaliście się z takim serwisem. Więc tak, takie serwisy istnieją.

              Co więcej wypadałoby czytać również regulaminy. Każdy regulamin świadczenia usług jaki widziałem zawierał klauzulę mówiącą o tym, że usługodawca może zaprzestać dostarczania usługi bez podawania przyczyn. Proszę bardzo, to jest dokładnie sytuacja, o której mowa, a która jest opisana w każdym regulaminie.

              0
              • zipper pisze:

                Co więcej wypadałoby czytać również regulaminy. Każdy regulamin świadczenia usług jaki widziałem zawierał klauzulę mówiącą o tym, że usługodawca może zaprzestać dostarczania usługi bez podawania przyczyn. Proszę bardzo, to jest dokładnie sytuacja, o której mowa, a która jest opisana w każdym regulaminie.

                I jednocześnie nie ma żadnego znaczenia w dyskusji.

                Napisałem, że takie zachowanie to traktowanie klientów po macoszemu i żadne regulaminy tego nie zmienią.

                Kiedys upadł jeden duży serwis sprzedający gry, już nawet zapomniałem jak się nazywał. Ale wszystkie gry, które były kupione zostały zmigrowane do nowych kont u nowego właściciela.

                Nikt nie robił łaski i mówił „masz 3 miesiące i spadaj”.

                Ale tutaj wciąż standard postsowiecki panuje i ludziom to wyraźnie odpowiada.

                0
              • Sebastian pisze:

                Też uważam, że to słabe rozwiązanie. Ale od tego mam portfel i nogi aby nimi głosować. Wszyscy niezadowoleni jak najbardziej mogą również pokazać środkowy palec dostosowując się do sytuacji robiąc kopię i nie robiąc nigdy więcej tam zakupów.

                0
  4. olmeca pisze:

    Witryna działa tragicznie co do akceptacji nowego regulaminu

    0
  5. AnetaCuse pisze:

    Chyba im się strona zatkała, bo ani zaakceptować regulaminu, ani żadnych plików ściągnąć nie mogę, a próbowałam już kilku przeglądarek. Zawiesza się i koniec.

    0
  6. edmun pisze:

    Ja tam mam tylko „Witryna niedostępna” pod adresem nexto.pl
    Czyżby przeciążenie?

    0
  7. Robert pisze:

    No cóż, najpierw błąd, po zalogowaniu, następnie podziękowania za akceptację regulaminu…. Eeee… tylko co, gdzie, jak…. Chyba zaakceptowałem… :/
    Szkoda że księgarnia tak mocno nie dopracowała tę sprawę, musieli włożyć w to wiele wysiłku… Pozostaje wierzyć, że dalsze działanie będzie lepsze niż obiecane…

    0
  8. ihor_999 pisze:

    chyba nexto samo zrobiło sobie ddosa. Strona leży i kwiczy.
    Marketingowo – klapa totalna, 99% klientów odczyta tego maila jako „spadaj, robimy z Tobą co chcemy”

    0
  9. kito pisze:

    Aż się tam zalogowałem i okazało się, że nigdy nic u nich nie kupiłem :)
    Konkurencja zawsze wydawała mi się lepsza :>

    0
  10. YuukiSaya pisze:

    Powiedziałabym, że wku****wiające jest coś takiego. Nieco ponad 2 tygodnie to stanowczo za krótko. Maila przeczytałam na komórce i nie przyuważyłam tego drobiazgu, że usuną wszytskie pliki. A gdybym była na wakacjach w okolicach bezinternetowych, to nie miałabym nawet szans. Dajcie chociaż z miesiąc i piszcie te maile wyraźnie, żeby zmęczony człowiek skumał i wiedział, co zrobić.

    Albo najlepiej postawcie przed faktem dokonanym, o!

    Dzięki Robert za artykuł, bo autentycznie nie zwróciłam uwagi na fragment i kasowaniu konta i plików. Może dzięki tobie chociaż parę osób się zorientuje na czas, chociaż mnie osobiście aż tak by nie dotknęło jako że jestem z tych co już robią backup.

    0
    • zipper pisze:

      Cały ten pomysł jest głupi. Powinno być jak w każdym normalnym sklepie – jak się zalogujesz to wyświetla ci się nowy regulamin do zaakceptowania i tyle. Jeżeli klikniesz „nie wyrażam zgody” no to wtedy niech sobie dają 14 dni od kliknięcia na ściągnięcie wszystkiego.

      0
  11. Miro pisze:

    Ja też nie zauważyłem tego maila… Ale szybko robię backup. ;-)
    Chociaż nic u nich nie kupiłem, to jednak strata numerów „Czasu Fantastyki” byłaby dla mnie ciosem… (1 numer 2014 jeszcze czaka w kolejce, no cóż… długą mam kolejkę ;-) ).
    A propos, wie ktoś kiedy wyjdzie następny numer bo coś chyba opóźnienie mają. ;-)

    0
    • Iwona pisze:

      Mi go w ogóle nie wysłali. Przejrzałam spam i kosz i nic nie mam.

      0
      • Sebastian pisze:

        Podejrzewam, że przyszło tylko potraktowałeś dokładnie tak samo jak ja: po przeczytaniu nagłówka „zmiana regulaminu” wywaliłem bez zastanawiania się – wszyscy rozsyłają ostatnio zmiany regulaminu bo zmieniają się przepisy… Ciekawe czy to przypadek, czy Nexto również wykorzystało ten fakt.

        0
        • iwona pisze:

          no to by już była paranoja, sądzę, ze po prostu maja bałagan, poza tym zajęli się wszystkim za późno i w okresie świątecznym, gdy większość pracowników pewnie jest na urlopach. Nie widziałabym w tym celowego działania.

          0
  12. PM pisze:

    Czy to oznacza, że teraz czasopisma będzie się dało tylko czytać na aplikacji e-kiosk na Androidze? Koniec z formatami czytnikowymi?

    0
    • Robert Drózd pisze:

      Nic mi o tym nie wiadomo, sądzę, że formaty czytnikowe będą nadal. Acz plany wobec Nexto są dość niejasne.

      0
  13. Ale wszystko dalej na tej samej stronie? Po prostu inny właściciel?

    0
    • anda pisze:

      Moim zdaniem na podstawie „informacji” z nexto nie da się jednoznacznie wywnioskować czy pozostaną dotychczasowe funkcjonalności i strona. Ciekawe, czy samo nexto już to wie – bo na razie ich działania nie wyglądają na przemyślane

      0
  14. kjonca pisze:

    W podanym przez Ciebie linku jest „pid=” (http://www.nexto.pl/zgoda.xml?pid=156573)
    Mam wrażenie, że to numer profilu or sth. Więc jak ktoś będzie klikał z Twojej strony to po prostu wyrazi zgodę za jakiegoś klienta. Tak myślę.

    0
  15. vim pisze:

    1) Po pierwsze kliknełem zgodę na nowy regulamin – zawsze lepiej mieć kopie zapasowe swoich książek.
    2) Żadnej książki w Nexto już nie kupię.

    0
  16. Piotr Ingling pisze:

    Totalna amatorszczyzna. Jak cały biznes w ten sposób prowadzili, to się nie dziwię, że upadli. Nie dość, że link nie działa, to jeszcze w ich serwisie nie ma ani słowa o jakichkolwiek zmianach. Na stronie głównej wszystko jest super, świetnie, zapraszamy do korzystania itp. Na stronach profilu klienta też nic. Zachęcają do zbierania punktów!

    0
  17. pskosinski pisze:

    Fajnie, że pojawiła się tutaj ta wiadomość, bo inaczej nie miałbym o tym pojęcia. Wypisałem się parę dni temu z ich newslettera i wiadomości po prostu nie dostałem. Wydaje mi się, że wiadomości tego typu powinny być traktowane priorytetowo i wysyłane, nawet jeżeli ktoś nie wyraził zgody na wysyłanie wiadomości o promocjach.

    A może jeszcze e-mail do mnie kiedyś dojdzie…

    0
  18. art pisze:

    Ja mam taką historię z nexto – kupiłem 1 książkę jeszcze w 2011. Przyszedł mail z zaproszeniem do wystawienia rekomendacji, w którego treści powinien być link do rezygnacji z dostawania zaproszeń do rekomendacji. Linka nie było, załatwiłem rezygnację „ręcznie” przez support. 8 miesięcy później chciałem się wypisać z newslettera, link w mailu nie działał, załatwiłem „ręcznie” przez support. Poprosiłem dzisiaj o reset hasła – „Podany adres email nie występuje w naszej bazie danych!” – a podałem maila na który przyszła informacja o przeniesieniu konta! Jakoś nie mam ochoty załatwiania znowu „ręcznie”. Niech likwidują…

    0
    • pskosinski pisze:

      Dobitnie to pokazuje jak kiepskie oprogramowanie lub podwykonawca serwisu mogą wpłynąć na reputację serwisu czy firmy. Skoro załatwiali takie sprawy ręcznie, to jednak raczej nie olewali klientów, każdy wolałby by działo się to automatycznie. Nie chce bronić (byłych?) właścicieli Nexto, ale wygląda jakby któryś z podwykonawców niejedną rzecz zawalił.

      0
  19. Stefan pisze:

    hmm, a ja żadnego maila nie dostałem. Mam tam konto i kilka pozycji, ale w skrzynce „cisza”. sprawdziłem spam i też pusto. rozumiem, że tam gdzie nie wysłaliście maila nic nie zmienicie:).

    0
  20. Usher pisze:

    Wypadałoby zauważyć, że ksiazka.net.pl i ksiazki.pl to bardzo stara historia, bo w 2009 r. na to miejsce ruszyła amazonka.pl, ta zaś (zamknięta w 2012 zamian za kontrakt z Amazonem) oraz fabryka.pl i swiatksiazki.pl to kolejne nabytki Olesiejuka. Nie ma się zatem co dziwić, że nowy właściciel zostawił tylko jedną witrynę, którą uznał za najbardziej popularną.
    http://wokolfaktu.pl/wiat-ksi-ki-w-r-kach-olesiejuka-nowa-pot-ga-na/

    0
    • Robert Drózd pisze:

      No tak, tam było sporo zmian, w końcu osiedli na Świecie Książki. :-)

      Strona ksiazki.pl ma bogatą historię – chyba było tam kilku właścicieli – http://web.archive.org/web/*/http://www.ksiazki.pl

      Aha, jesteś pewien, że ksiazka.net.pl to też serwis Olesiejuka?

      0
      • Usher pisze:

        Tam był taki galimatias ze wszystkimi przekształceniami, że poplątałem fakty z domysłami. Jednak domysły chyba nie były dalekie od prawdy, skoro sami zainteresowani zaczęli robić porządek. Streszczę zatem pokrótce:
        Serwisy ksiazka.net.pl i ksiazki.pl organizował Krzysztof Leszczyński (dawniej DPW Kwadro) jako szef spółki Sfera Intermedia. Pod pierwszym adresem był portal księgarski, który pod drugim adresem prowadził księgarnię.
        Po drodze pojawiły się spółki Sfera sp. z.o.o. i SI ksiazki.pl (być może na okoliczność ułatwienia akwizycji), po czym Olesiejuk kupił ksiazki.pl zamienione w amazonka.pl, a portal został na starym miejscu we Wrocławiu pod zarządem Leszczyńskiego.
        Później Olesiejuk oddał domenę amazonka.pl Amazonowi, z którym podpisał umowę na obsługę logistyczną, księgarnię połączono z księgarnią Fabryki Słów fabryka.pl, zachowując wciąż aktywną domenę ksiazki.pl, a obecnie po kolejnej akwizycji całość przeniosła się pod adres swiatksiazki.pl, choć linki bezpośrednie do podstron z opisami książek wciąż działają.
        W maju 2014 r. do prowadzenia portalu księgarskiego ksiazka.net.pl powołano Fundację Libroskop z Leszczyńskim jako prezesem, co ostatecznie uporządkowało stosunki portalu z innymi spółkami od strony formalnej, prawno-kapitałowej, ale pozostały powiązania osobiste – przy przeglądaniu KRS te same osoby pojawiają się w zarządach różnych spółek we Wrocławiu i Ożarowie. Zobacz przykładowo:
        http://bazy.ngo.pl/search/info.asp?id=231681 (rok założenia fundacji)
        http://www.osoby-krs.pl/Marchel/Marek.html (powiązania osobiste)

        Może wciąż coś przekręcam czy pomijam, ale to miała być tyko uwaga na marginesie właściwego tematu, więc na tym kończę.

        0
  21. BioBuster pisze:

    A dostał ktoś może na maila potwierdzenie, że zaakceptował warunki i jego konto jest bezpieczne?

    0
  22. Roddy pisze:

    Dostałem i ja takiego maila.
    Kliknąłem w link i Thunderbolt zameldował, że to może być próba oszustwa i co ja na to?
    Okazało się, że u mnie link prowadzi do strony salesmanago.pl. A na tej stronie kolejny link, tym razem uczciwie do nexto.pl. Wtf?

    0
    • Robert Drózd pisze:

      Wysłali to przez system służący do wysyłek mailowych.

      0
      • Usher pisze:

        A to może oznaczać, że klikając zapisujesz się do bazy adresowej znanej jako Eniro, Panorama Firm czy pf.pl i zostaniesz zalany spamem wysyłanym nie tylko z tych adresów, ale też przez freshmail.
        Lepiej zatem dokładnie sprawdzić regulamin Nexto, aby wiedzieć, na co się faktycznie wyraziło zgodę.

        0
        • oshin pisze:

          Zawsze to może oznaczać, że zgadzasz się na komunikację marketingową Nexto i jego kontrahentów i zawsze warto przeczytać regulamin. Natomiast to, czy wysyłka idzie przez własny system, czy przez dedykowaną firmę, nie ma z tym nic wspólnego. A jeśli dobrze wdrożyli SM, to będą przysyłać skuteczne newslettery, wybierając adresatów po zachowaniu w sklepie. Już się boję :)

          0
  23. szczyp_ior pisze:

    po zalogowaniu i kliknięciu w link z maila, otworzyła mi się strona regulaminu. Ale będą musiali go i tak zmienić, nadal widnieje, że na zwrot mamy 10 dni, wg nowych przepisów 14, i druga rzecz, kupującemu należy się cała wpłancona kwota łącznie z kosztami wysyłki, kupujący obciążany jest tylko kosztami odesłania towaru do Sprzedawcy.

    0
  24. Maks pisze:

    Swoją drogą, gdyby Facebook robił takie ceregiele przy zmianie regulaminu, to nigdy by nie zdobył takiej popularności. Ale e-kiosk wie lepiej…

    0
    • oshin pisze:

      Facebooka nie obowiązuje polskie prawo. Przy zmianie właściciela bazy danych osobowych musisz świadomie wyrazić zgodę, na ową zmianę.

      0
  25. Franek pisze:

    Niestety Nexto chyba nie wszystkich pyta o taką zgodę.
    Ja pomimo przeszukania wszystkich zakamarków skrzynki mailowej takiego maila nie znalazłem.
    Ponieważ jestem aktualnym prenumeratorem otrzymałem od nexto.pl w dniu 18.12.2014 maila z informacją, że od 01.02.2015 zmieni się podmiot obsługujący prenumeratę na stronie nexto.pl (nie było mowy o żadnych innych zmianach z tym związanych). W odpowiedzi można było wyrazić zgodę na taką zmianę lub zażądać zwrotu pieniędzy za prenumeratę.
    Ponieważ nie jestem zainteresowany posiadaniem konta na e-kiosk.pl, a chciałem „dociągnąć” prenumeratę do końca (kwiecień), to wyraziłem zgodę na zmianę podmiotu obsługującego moje konto na nexto.pl wyraźnie podkreślając w mailu, że nie wyrażam zgody na żadne inne zmiany z tym związane.

    W związku z zaistniałą sytuacją wysłałem 2 stycznia do nexto.pl zgłoszenie z pytaniem co z moją prenumeratą skoro nie wyrażam zgody na przeniesienie moich danych na konto w e-kiosku? Niestety od 9 dni nie dostałem żadnej odpowiedzi (dzisiaj wysłałem przypomnienie).

    Czy ktoś z Was jest w podobnej sytuacji tzn. ma aktualną prenumeratę na Nexto.pl a nie wyraził zgody na przeniesienie swojego konta. Jeżeli tak, to czy otrzymał od nexto maila z informacją o likwidacji konta?

    A może ktoś ma jakieś przypuszczenia jaki może być dalszy bieg zdarzeń w takiej sytuacji?

    0

Skomentuj Robert Drózd Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Przed dodaniem komentarza zapoznaj się proszę z zasadami komentowania i polityką prywatności

Komentarze do tego artykułu można śledzić także w formacie RSS.