Za drogo? Ustaw alerty cenowe na e-booki i kupuj taniej!

Magazyn „Detektyw” na czytniki

Miesięcznik „Detektyw” jest chyba jedynym znanym mi magazynem, który wygląda tak samo od jakichś 20 lat. Zawsze ten sam format, szary papier, czarno-czerwony druk. Wielka jest siła przyzwyczajenia czytelników. 

Dlatego zaskoczyła mnie informacja, że tak konserwatywne pismo pojawiło się w edycji czytnikowej. Pliki EPUB i MOBI można kupić ze strony o mało intuicyjnym adresie ebooki.107aleja.pl. Początkowo wzbudzało to nawet moje podejrzenia, np. brak regulaminu i częściowo nieprzetłumaczony interfejs, ale dane firmowe są, płatność przez przelewy24, a informacja pochodziła z domeny wydawcy. Inna sprawa, że na stronie oficjalnej nie ma nawet linku.

Dostępne są dwa ostatnie numery – sierpień i wrzesień oraz wydanie specjalne. Bez multiformatu, trzeba wybrać między EPUB i MOBI. Kupiłem więc na próbę jeden numer. Jak na zakup za całe 2,99 zł formularz rejestracji przeraża rozmiarami:

Po kupnie widzimy nieprzetłumaczone części.

Dalej jednak wszystko idzie sprawnie – od razu mogę pobrać plik, tak samo dostałem maila z potwierdzeniem. Opcji wysyłki na czytnik brak.

Sama gazeta w formacie MOBI przygotowana została jako książka – ma książkowy, nie magazynowy spis treści. Zrzuty ekranowe z Kindle Paperwhite:

Artykuły sformatowane są poprawnie i zawierają szczątkowe ilustracje.

 

Czego mi brakowało to… kryminalnej zagadki rysunkowej, która zawsze znajduje się na ostatniej stronie drukowanego magazynu. Byłoby trochę roboty z przeniesieniem jej do formatu czytnikowego, ale nie jest to coś bardzo trudnego.

Generalnie dla czytelników „Detektywa” będzie to pewnie ciekawa alternatywa, żeby ulubione czytadło zabrać np. na wakacje. Wrażenie psuje jednak skomplikowany proces zakupu. Zastanawiam się co stoi za decyzją wydawcy o samodzielnej sprzedaży – może lepiej byłoby jednak dogadać się z którąś księgarnią?

Czytaj dalej:

Artykuł był przydatny? Jeśli tak, zobacz 6 sposobów, na jakie możesz wspomóc Świat Czytników. Dziękuję!

Ten wpis został opublikowany w kategorii Książki na czytniki i oznaczony tagami . Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.
Hosting: Zenbox

23 odpowiedzi na „Magazyn „Detektyw” na czytniki

  1. Grover pisze:

    Ha, ha! Najlepsze jest to, że chyba od 20 lat nie czytałem tego pisma. Zgadzam się, że szkoda zagadki rysunkowej (komiksowej).

    0
    • Robert Drózd pisze:

      Mi trafiło jakoś z rok temu w ręce – nic się nie zmieniło od dwudziestu lat – chociaż tym razem nie rozumiałem stron z humorem (tych na rozkładówce) – jakoś to zupełnie nieśmieszne było.

      0
  2. abc pisze:

    Na oficjalnej stronie (podstrona Prenumerata) jest link do egazety.pl (3,00 zł z VAT). I także tam odnosi się link ze strony wydawcy (http://www.pwrsa.pl/). Więc wygląda, że samodzielna sprzedaż jest tylko dodatkową opcją.

    0
  3. Lizergamid pisze:

    Heh, czytało się w latach dziewięćdziesiątych, nawet moja ś.p. babcia kupowała. Teraz jednak wolę Nesbo.

    0
  4. mincel82 pisze:

    przypomni mi ktoś jak zrobić printscreen an kindle classic?

    0
  5. Qiuqiao pisze:

    Detektywa pamiętam z dzieciństwa, potem z koleżanką kupowałam co jakiś czas numer dla śmiechu. Chyba z sentymentu zakupię, żeby zobaczyć czy aby poziom historyjek nie wzrósł w ciągu tych lat. Choć mam nadzieję, że nie ;)

    0
  6. reebop pisze:

    A ja kupiłem wszystkie 3 numery i mam straszne problemy, żeby je ściągnąć. Dwa już się udało ale ciągle nie mogę ściągnąć numeru z sierpnia.

    0
  7. jacek pisze:

    Szanowni Państwo,

    dziękuję za artykuł, za wszelkie uwagi w nim zawarte a także za Państwa komentarze do niego. To pierwsze obiektywne spojrzenie na nasz produkt i pierwsza niezależna ocena naszej pracy. Bardzo dla nas ważna.

    Kilka wyjaśnień do informacji, które znalazły się w artykule:

    Tak, wiemy, że interfejs nie jest do końca przetłumaczony na język polski. Będzie się to zmieniało w trakcie kolejnych poprawek.

    Ilustracje – zdajemy sobie sprawę, że ilustracje są ważnym elementem magazynu Detektyw, dlatego zostały umieszczone także w wydaniu elektronicznym. Zamysł był taki, że w tekście widoczny jest jedynie fragment rysunku, tak aby nie zaburzać przepływu tekstu, ale całość można zobaczyć po przejściu do odnośnika na który wskazuje fragment. Na taki mechanizm miał wskazywać symbol w prawym górnym rogu fragmentów ilustracji. Być może jest to zbyt mało oczywiste.

    Odnośnik do wersji elektronicznej magazynu na stronie e-detektyw.pl – istnieje od jakiegoś czasu. Być może blokowany jest przez dodatki do przeglądarki typy AdBlock. Wkrótce odpowiednie banery zostaną umieszczone na wszystkich stronach naszego wydawcy.

    Proces zamówienia – zbieramy informacje, które są niezbędne do przeprowadzenia procesu sprzedaży i wystawienia faktury. Wszyscy kupujący otrzymają na podany przez siebie adres mailowy fakturę VAT. Przyjrzymy się – być może uda nam się uprościć proces składania zamówienia.

    z pozdrowieniami
    jacek

    3
  8. reebop pisze:

    OK, jakoś sobie poradziłem z pobieraniem. Dodatkowo Pan Jacek wysłał mi to na maila za co dziękuję.

    Co do samego Detektywa. To najlepsze czasopismo do pociągu. Zawsze jak się gdzieś wybierałem to kupowałem, choć stałym czytelnikiem nie jestem. Teraz się wybieram samolotem i też wezmę Detektywa ale tym razem w wersji elektronicznej – cóż, znaki czasu.

    1
  9. golem14 pisze:

    Dobra lektura na trasę Toruń Miasto – Grudziądz Przedmieście w czasach, gdy szczytem marzeń był PC z 486 na pokładzie i trochę później, gdy toporne Nokie lub Samsungi oferowały jedynie Snake’a jako rozrywkę. Pewnie dlatego tak „ciężko” szło na studiach – trzeba było podręczniki czytać :-).
    Co do rysunków w wydawnictwach na mobi to ja najbardziej lubię, gdy są one na osobnej stronie a nie „w środku” tekstu.

    0
    • Doman pisze:

      Samsung zadebiutował na rynku telefonów dopiero gdy kolorowe wyświetlacze były już prawie wszędzie. Za czasów nokii z weżykiem to były Motorole, Siemensy, Alcatele, Ericssony :)

      W sumie poza Nokią z tej lity telefony robi jeszcze tylko Ericcson, choć wchłonięty już całkowicie przez Sony.

      1
      • golem14 pisze:

        O widzisz! Tak było to dawno, że nawet mi się nazwy pomieszały. A przecież mój najlepszy telefon to był Siemens MT50. Mały, lekki, opływowy, bateria trzymała dobrze i można go było nosić non-stop w kieszeni od spodni. Niestety jak wszystkie ówczesne telefony nie posiadał dużej pamięci i odtwarzacza. Do umilania podróży w pociągu się nie nadawał.

        2
  10. zambezilimpopo pisze:

    Pomysł świetny. Kupiłam jeden numer na próbę i nie żałuję. Jedynie rozwinięcie obrazków na moim czytniku (nook simple touch) nie działa. W wolnej chwili popróbuje jeszcze na tablecie.

    1
  11. Sebastian pisze:

    Ciekawa informacja. Akurat to pismo moim zdaniem nadaje się na czytnik.
    Kupiłbym, ale podawanie dokładnego adresu, telefonu itd. żeby wydać 3 zł. Odstraszające.
    Dlaczego w takim publio do rejestracji wystarczył adres e-mail ??
    No i miło byłoby móc wysłać sobie od razu po zakupie na czytnik :)
    Może jeszcze jakaś subskrypcja z automatyczną wysyłką.

    0
  12. Adrian pisze:

    Wreszcie pojawił się na Kindlu.
    Co do uwag.
    – Niepotrzebna taka szczegółowa rejestracja.
    – Lepszy serwer do ściągania – trochę długo się czeka zanim coś się ściągnie.
    – Co do samej formy bardzo dobra konwersja.

    0
  13. reebop pisze:

    Jestem po wrześniowym numerze i muszę przyznać, że bardzo dobrze się czyta, schowane obrazki to super sprawa – zawsze można sobie rozwinąć. To mnie czasami wkurzało w wydaniu papierowym – czytasz sobie o jakiejś tam historii a tam obrazek z zakrwawionym nożem czy jakaś pani topless, a w pociągu na przeciwko albo obok siedzą małe dzieci :) A tak to git – ktoś ma ochotę obejrzeć obrazek to obejrzy, nie ma ochoty to nie obejrzy. Słowem udana wersja. Chętnie kupię następny numer jak będę gdzieś jechał.

    0
  14. kinia pisze:

    Mam takie pytanie jesli posiadam kindle paperwhite wersje 2 to jaki ja mam kupic MOBIL/EPUB?Dziekuje i pozdrawiam Kinia

    0
  15. Marianna pisze:

    http://ebooki.107aleja.pl/ Potrzebuje pomocy. Od pewnego czasu ta strona nie dziala poprawnie. nie mozna zrealizowac zadnego zakupu. Nie mozna sie tez do nich dodzwonic i nie odpowiadaja na email. To byla jedyna strona gdzie mozna bylo kupic detektywa na ebook.
    Mieszkam na stale w Anglii i teraz nie moge tego czasopisma dostac.
    Pomozcie prosze.

    0
    • Paweł Gąsieniec pisze:

      Dzień dobry,
      Mieliśmy kłopoty techniczne z serwisem. W tej chili system został przywrócony do działania. Jeśli jednak nadal będzie Pani miała problem z zalogowaniem, proszę o kontakt na adres ebooki@pwrsa.pl

      0

Skomentuj qoqosz Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Przed dodaniem komentarza zapoznaj się proszę z zasadami komentowania i polityką prywatności

Komentarze do tego artykułu można śledzić także w formacie RSS.