Za drogo? Ustaw alerty cenowe na e-booki i kupuj taniej!

Luźne dyskusje: styczeń 2013

Świat Czytników nie dorobił się forum, a czasami ktoś ma potrzebę zapytania o coś, co nie dotyczy bieżących postów. Nie jest dobrze, jeśli pytania np. o obsługę Kindle rozrzucone są np. po wpisach o promocji.

Dlatego w komentarzach do tego postu można zadawać dowolne pytania lub donieść o wszystkim, co jest jakoś związane z e-bookami i czytnikami. :-) Jest to taki „otwarty wątek”, znany np. z serwisu Lifehacker.

Pamiętajcie, aby przy odpowiadaniu korzystać z opcji „odpowiedz”, przez co odpowiedź trafi bezpośrednio pod komentarz, do którego się odnosicie. Reszta zasad komentowania oczywiście nadal obowiązuje.

PS. Jak dodać swój avatar przy wypowiedziach? Wystarczy zarejestrować się w serwisie Gravatar.com, podając ten sam mail, który wpisujesz przy komentarzach.

Czytaj dalej:

Artykuł był przydatny? Jeśli tak, zobacz 6 sposobów, na jakie możesz wspomóc Świat Czytników. Dziękuję!

Ten wpis został opublikowany w kategorii Ogłoszenia. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.
Hosting: Zenbox

170 odpowiedzi na „Luźne dyskusje: styczeń 2013

  1. Piotrek pisze:

    Nie lepiej zainstalować dowolne forum?

    0
    • Vim88 pisze:

      Sądząc po ilości komentarzy w tym temacie, to forum rzeczywiście nie byłoby najgorszym pomysłem:) Zwłaszcza jak spojrzymy na poprzednie luźnie dyskusje
      Kwiecień – 13 posty/dzień
      Maj – 24 posty/dzień
      Sierpień – 32 posty/dzień

      Styczeń 2013 (póki co) – 66 posty/dzień.

      0
    • Gecko pisze:

      Niby można, ale trzeba by dodatkowej kasy na miejsce i ruch na serwerze. Do tego trzeba by czasu na zarządzanie i moderowanie. Nie jest to tak prosta sprawa jak wydawać by się mogło na pierwszy rzut oka ;)

      0
  2. AndraKuf pisze:

    Czy można w jakiś sposób uniemożliwić czytnikowi samodzielną aktualizację oprogramowania ?

    0
    • ja pisze:

      Tak, można wyłączyc WiFi i wgrywać książki za pomocą kabelka :]

      0
      • Doman pisze:

        WiFi czasem „samo” się włącza. Dlatego lepiej zawijać niepilnowanego kindla w folie aluminiową albo wkładać do metalowej skrzynki. Zwłaszcza jeżeli w okolicy są niezabezpieczone sieci bezprzewodowe.

        0
  3. Co z tym polskim Amazonem? Będzie? Nie będzie?

    0
    • Michal pisze:

      Też przez długi czas czekałem na takie informacje, ale zrozumiałem, że przy tak działającym Amazonie w USA i UK nie ma znaczenia, czy będzie on w Polsce.

      0
  4. pytajnik pisze:

    jaki jest sens życia? :)

    0
  5. Ja się pytam, gdzie jest kurier?

    0
  6. bogusiek pisze:

    No to ja zapytam. Czy istnieje dostępne dla mnie, Polaka, jakieś sensowne oprogramowanie dające możliwość robienia notatek na Kindle Keyboard? Wiem, że jest gdzieś w Amazonie coś takiego w stylu prosty edytor ale dostępny jest tylko dla terenu USA.

    0
    • slawek pisze:

      Na mieście mówią, że dla nas, polaków jest specjalna, (w gazetach dla mądrych ludzi piszą: ekskluzywna) wersja notatnika. Zakupuje się go tak:
      1. na swoim koncie w Amazon rejestruje się adres dowolnego hotelu w USA
      2. kupuje się notatnik podając jako swoje miejsce zamieszkania ww hotel
      3. po udanym zakupie ww hotel można usunąć z bazy adresów

      0
      • bogusiek pisze:

        Przetestowane? Kiedyś próbowałem w ten sposób i nie zadziałało. Może spróbuję raz jeszcze…

        0
        • Bartek pisze:

          W taki sposob ja kupuje ksiazki na Amazonie. Przetestowane – dziala. Chodzi o pozycje, ktore kosztuja taniej (o polowe) mieszkancow USA. Na chwile zmieniam biezacy adres na 'adres z d wziety”, kupuje ksiazke jako amerykanim, po czym przywracam ustawienie Polska. I w efekcie np. zamiast 4,5 $ zaplacilem tylk o2,99$

          0
  7. Tomasz pisze:

    A mnie się marzy Kindle z Anglii za funciaki ale nie mam kumpli w Londku. Jak można to sprowadzić?

    0
    • mikeyoski pisze:

      To sobie możesz dalej marzyć. Kindle w Amazon UK tylko i wyłącznie na adres w UK

      0
    • Bober pisze:

      Chyba taniej jest marzyć o kundlu z Niemiec. Korzystniej wypada biorąc pod uwagę kurs euro do funta.

      0
      • Fochna pisze:

        Fakt, import prywatny przez Austrię (czyli zamówienie z amazon.de) wypadł 100 zł taniej niż USA i 30 zł taniej niż UK…

        0
    • Pshemko pisze:

      Kindle w Irlandii jest dostępny w Tesco i sieci PC World od ręki. Może tam macie znajomych?

      0
    • Pawel pisze:

      Kindle dostepne sa takze w Belgii, w ksiegarni Waterstone`s. Niestety, do Polski zamowic Kindle sie od nich nie da.

      0
      • Piotr Ingling pisze:

        Co ciekawe, Kindle te mają wygaszacz ekranu Waterstone’s, którego się nie da zmienić na inny. Czytałem już w sieci jakieś protesty oburzonych nabywców, że skandal, że (krypto)reklama, że zwracają je do sklepu itp. Mnie tam nie przeszkadza :-)

        0
  8. Marcin pisze:

    Czy istnieje możliwość udostępniania swoich zaznaczeń i notatek np. na FB? Wiem, że jest opcja „share”, ale z tego co zauważyłem, działa tylko z książkami zakupionymi w Amazonie. A mnie interesuje udostępnianie zaznaczeń z innych książek/gazet.

    0
  9. spinka2 pisze:

    Wszystkich, dla których naturalnym partnerem dla dobrej ksiązki jest równie dobra kawa zapraszam na forum http://magazyncaffe.pl/forum/index.php
    Póki co na forum mamy 1 własciciela Kindla (mnie – tak naprawdę to 3 kindle – nie wiem o innych), nową właścicielkę onyxa i62 espresso (zakup po naszej długiej dyskusji i odesłaniu jej tutaj), kilku wahających się (w tym 1 praktycznie przekonany – trwa gromadzenie środków finansowych) i kilku zatwardziałych przeciwników (lepszy tablet bo więcej może).

    Jeśli niniejszy wpis w jakikolwiek sposób narusza regulamin tego bloga to proszę o jego niezwłoczne usunięcie (mi takiej niezgodności nie udało się znaleźć).

    0
  10. roland pisze:

    To ja się wyłamię i się pochwalę, iż od paru dni posiadam swój pierwszy czytnik i nie jest nim kindle tylko onyx A62 S evolution. Myślę, że to może być w tym roku niezły konkurent dla kindla. I jeszcze jedno w 2000 r powiedziałem kiedyś przy piwie z kumplami, że za 10 lat nie będzie już aparatów fot. na klisze. Nieźle się wszyscy wtedy śmiali. A teraz przepowiadam że za 10 lat nie będzie papierowych książek. A dla tradycjonalistów stworzą imitację papieru z tym że w technologii e ink.

    0
    • Robert Drózd pisze:

      To całkiem dobry podstawowy czytnik na początek. :)

      A co do zmian – właśnie, czasami nie uświadamiamy sobie tempa. Fotograficy w ciągu 10 lat musieli się przerzucić na technologie cyfrowe, choć przecież na początku aparat z sensorem cyfrowym wydawał się zabaweczką, której wady specjaliści wymieniali ciurkiem. Dzisiaj tak samo można narzekać na e-booki, a za 10 lat… :-)

      0
    • zdyboo pisze:

      Tymczasem aparaty na klisze mają się dobrze, co więcej nadal są produkowane nowe, co prawda nie na te skalę co kiedyś, ale są. ;)
      Niemniej jednak zakup czytnika w marcu okazał się w jednym z bardziej trafionych zakupów w 2012 roku. Co prawda wydaje chyba więcej na książki, ale raz, że kupuje za to więcej książek, a dwa nie zajmują mi one półki. Cierpi na tym nieco biblioteka osiedlowa, której przekazywałem książki kupione, co do których nie miałem zamiaru wracać, ale trudno.

      0
      • mikeyoski pisze:

        z kliszami może być problem po upadku Kodaka.

        0
        • zdyboo pisze:

          Kodak ogłosił całkowitą upadłość już kilka miesięcy temu, a na razie nie ma problemu z dostępnością. Poza tym jest jeszcze Fuji i Ilford oraz szereg mniejszych firm, ale w ich przypadku występują problemy z powtarzalnością produkcji.
          Kwestia kto kupi dział Kodaka dotyczący filmów, rzekomo jedyny, który przynosił zysk.

          0
          • mikeyoski pisze:

            Magiczne słowo „na razie”. To chyba logiczne, że dopóki zapasy magazynowe się nie skończą problemu nie będzie. A co będzie później, czas pokaże. Jakby nie patrzeć klisza, a właściwie błona fotograficzna to nisza dla pewnej rzeszy zapaleńców i to coraz większa nisza w dobie fotografii cyfrowej :)

            0
    • bogusiek pisze:

      Zgadza się. Przykład z aparatami chybiony. Bardzo chętni używam aparatów analogowych choć cyfrę też posiadam. Pomylili się też wieszcze śmierci płyt winylowych. Z książkami chyba będzie podobnie ;)

      0
      • Robert Drózd pisze:

        Przecież nie napisałem że się aparatów analogowych nie używa – przy tych cenach w jakich dzisiaj można kupić np. średni format – to stało się bardzo przyjemne hobby. Ale właśnie – hobby, ograniczone do grupy pasjonatów, bo „zwykli ludzie” używają cyfry, fotografowie komercyjni też. Analogowe „małpki” już dawno wycofano.

        Z winylami jest podobnie – normalny człowiek nie kupuje, chyba że dla szpanu, kupują ci, którzy cenią sobie analogowe brzmienie, ale będzie nisza.

        0
        • bogusiek pisze:

          Przepraszam Robert, źle podpiąłem odpowiedź. Miała być odpowiedzią na pierwszy post wątku gdzie autor sugerował zupełne wyginięcie. Pod wszystkim co piszesz się podpisuję. A na średniaka to sobie już zęby ostrzę ale jeszcze nie teraz.

          0
        • zdyboo pisze:

          Nie ukrywam, że jestem dzieckiem ery cyfrowej. Nie licząc Smieny 8M, która kiedyś dostałem od rodziców, fotografia jako taka zainteresowałem się z 10 lat temu dopiero. Po jakimś czasie miałem dość perfekcyjnego do bólu obrazu z cyfry i przesiadłem się na analogi. W minionym roku intensywnie podróżowałem, w sumie odwiedziłem osiem krajów. Wszystko uwieczniłem za pomocą kliszy. Co ciekawe po przyjeździe z takiego pleneru szybciej mam efekty z analoga, niepotrzebna obróbka, niż miałem z cyfry. Pod koniec mojego okresu cyfrowego robiłem podobne ilości jakie robię teraz analogiem.
          Pod pewnymi względami, matryca nadal goni kliszę. :)
          Ale faktycznie, to jest nisza, choć można już mówić o małym renesansie fotografii analogowej. Nadal dla pasjonatów, ale nie tylko dla nich.

          0
    • roland pisze:

      Ale to wszystko są już przedmioty pasjonato-hobbystyczne ( winyle, stare aparaty, stare maszyny do pisania, dyskietki itd.) Jeżeli ktoś będzie chciał za 20 lat wydać połowę pensji na książkę z prawdziwego papieru proszę bardzo( swoją drogą to będzie niezła lokata kapitału), ale ogólny nurt będzie taki, że cały cykl produkcji ksiązki bedzie za drogich w porównaniu do tanich czytników czy może imitacji kartek na których będzie można oglądać filmy rozmawiać przegladać internet itd.

      0
    • Xzaara pisze:

      Ostatnio znajomi kupili dwa takie czytniki i obydwa oddali w ramach reklamacji z powodu nader częstego zawieszania się softu. Miałam okazję pobawić się jednym z nich przez kilka dni. Czytnik wyglądał bardzo obiecująco: miał e-ink, dotykowy ekran + normalne przyciski, oprogramowanie w języku polskim, polski syntezator mowy, 4GB wbudowanej pamięci z możliwością rozszerzenia i całkiem sporo ciekawych opcji w menu. Niestety częstotliwość z jaką czytnik się zawieszał zatarł wszelkie dobre wrażenia.

      A w temacie zmian techologicznych: dużo się ostatnio mówi o tym że tablety wygryzą czytniki. Tak sobie patrze po znajomych właścicielach czytników i wiem jedno: wszyscy kupili kindle do czytania, nikt nie zamieniłby czytnika na tablet mimo, że czytnik w porównaniu z tabletem oferuje zacznie mniej. Z drugiej strony, czytników sprzedaje się mniej bo rynek powoli się nasyca. nikt przy zdrowych zmysłach nie będzie wymieniał czytnika co rok, bo do czytania (o ile bateria nie padnie) sprzęt będzie nadawa się tak samo. Z kolei z tabletem jest jak z komputerem: technologia idzie do przodu, wchodzą nowe systemy i bardziej wymagające aplikacje co sprawia że częściej się taki sprzęt wymienia co nakręca sprzedaż.

      0
  11. 6rzegorz pisze:

    Z potrzeby posiadania dwóch czytników w rodzinie, oddałem Toucha żonie a sobie zakupiłem przez znajomych Paperwhite’a w USA, wersja special offers.
    Jeśli dajecie znajomym 119 dolarów, to za mało, bo dochodzi podatek jeszcze, niecałe 11 dolarów i ewentualnie niecałe 7 USD za przesyłkę, ale to jest refundowane przez Amazona.

    0
    • Tomasz Domański pisze:

      Czy to działa tak że możliwa jest wysyłka do Polski bezpośrednio z Amazona, ale zamówienie musi być złożone i opłacone w USA? Bo jak inaczej Amazon refunduje przesyłkę? Magluję temat bo tracę cierpliwość czekając na wysyłkę PW do Polski, a akurat kolega do USA na dłużej pojechał…

      0
      • mikeyoski pisze:

        Strzelam, że nic z tego nie będzie, chociaż ktoś kto jest w US może spróbować zrobić prezent z wysyłką do Polski.

        0
        • 6rzegorz pisze:

          w moim przypadku znajomi przywieźli mi wracając – ale odpakowali i osobno czytnik osobno pudełko – żeby uniknąć cła

          0
      • Monika pisze:

        Potwierdzam, że jest to możliwe.

        Otrzymałam w ubiegły czwartek PW, który zamówił dla mnie mój brat,
        mieszkający w Stanach. Niestety do kosztów urządzenia doliczono koszty wysyłki do Polski.

        0
  12. V pisze:

    A nie lepiej podpiąć Disqusa? ;)

    0
  13. Jarek pisze:

    Witam,

    Mam problem z synchronizacją przeczytanych stron w książkach nie kupionych na Amazonie. Kupiłem na publio książki w promocji i wysłałem je bezpośrednio na kindle 4. Z kindle skopiowałem kabelkiem na laptopa gdzie mam kindle for PC z chmury też laptop sam ich nie pobrał. Niestety książki przeczytane na jednym czytniku jak i na drugim nie synchronizują się. Czy muszę je jeszcze raz skonwerterować calibre by dodał jakieś znaczniki i wtedy ten plik wysłać na kindle? Czy ma znaczenie czy książka nie z Amazonu jest synchronizowana z kindle for pc czy z kindle for Android, Czy ma znaczenie czy książka wysyłana jest mailem, czy send to kindle, czy kabelkiem?

    Pozdrawiam i dziękuję za odpowiedź

    0
    • Jan Woreczko pisze:

      Podczepię się pod pytanie o synchronizację, chociaż sprawa dotyczy lokalnego przechowywania książek na Kindle for Windows 8 (kafelek nowego interfejsu) – czy ktoś wie gdzie (w jakim katalogu) są składowane książki.
      „Once downloaded, the book […] is available for reading offline.” Amazon nie zdradza miejsca przechowywania, a jednocześnie stwierdza „Sending Personal Documents to Kindle for Windows 8 is not currently supported.”
      W Kindle for PC można samodzielnie określić katalog przechowywania książek.

      0
    • Xzaara pisze:

      A wybierasz opcję „sync to furtherest page read” na każdym z urządzeń?

      0
      • Jarek pisze:

        Oczywiście dla każdego klikam synch… ale nic się nie dzieje. Nie działa zarówno na win xp jak i na win7 i oczywiście na kinde classic. Książka oryginalna z księgarni żadne chomiki… Swoją drogą polecam: http://www.publio.pl/ksiezniczka-z-lodu-camilla-laeckberg,p54305.html
        Fajny damski kryminał.

        0
        • pioterg666 pisze:

          Miewam podobne problemy pomiędzy synchro na Kindlu a Kindle for Android. Działa mi tylko i wyłącznie, jak wyślę przez „Send to Kindle” albo bezpośrednio z księgarni na czytnik, a w telefonie ściągnę ten tytuł za pomocą „Kindle for Android” z archiwum Amazonu. Nie działa mi natomiast wysyłka mailem na oba urządzenia naraz. Pojawiają się wtedy w archiwum (tym online) dwa takie same tytuły, pewnie dlatego się nie synchronizują.
          A co do „Księżniczki z Lodu” – dla mnie to był żenujący i nudny kryminał akurat. Motyw z policjantem, któremu podczas przesłuchania świadka z wrażenia wypadł długopis… Plus kilka innych tego typu „ciekawostek”. PS: znam też kobiety, które się z tego śmiały :)

          0
        • 6rzegorz pisze:

          off topic: trza było brać z chomika za darmo, skoro nie widać różnicy, to po co przepłacać, a autorka z twojego zakupu dostanie od wydawcy w przybliżeniu tyle ile od chomika

          0
  14. Szymon pisze:

    Why?

    0
  15. ziemo pisze:

    Mam i ja pierwszy czytnik, po wielu przymiarkach i porzucaniu tematu. Padło na Kindle Paperwhite, przyszedł z wysp. Na razie jestem zadowolony, to miało być tylko do czytania książek i z tej roli wywiązuje się świetnie. Kontrowersyjne podświetlenie jest jakbym to chciał określić jednym zdaniem … tylko akceptowalne ale i niezastąpione.

    Mam pytanie, czy można jakoś ładować książki z Amazon Cloud Drive (ten dysk ogólny Amazona) na Kindla, albo przenosić na ten cloud dostępny z Kindla?

    0
    • Robert Drózd pisze:

      Nie, te chmurki są niezależne. W ogóle Amazon jakoś strasznie głupio to robi, bo ma aż 3 chmury:
      1. Cloud Drive – można tam trzymać 5GB plików ale nie ma to żadnego związku z Kindle
      2. Cloud w Paperwhite/Touch (czyli stare „Archived Items” – wszystkie książki kupione i wysyłane mailem)
      3. Cloud Reader (read.amazon.com) – czyli tak jak punkt 2 – ale wyłącznie kupione książki, bez czasopism i plików wysyłanych mailem.

      0
      • bg pisze:

        Jeszcze ma cloud player dzla mp3 co jest rewelacyjna rzecza. I ostatnio w stanach tylko wprowadzil funkcje AUTO RIP – wszystkie cd kupione od 1998 roku maja odpowiednik w twojej muzycznej chmurze MP3 za darmo !!!! Byc moze kiedys jesli kupisz ksiazke dadza ci ebooka za darmo – to by byla rewolucja.

        0
      • Rafał pisze:

        Witam,

        chyba mam pytanie z tym związane:
        Przy próbuję wysłania książki z biblioteki za pomocą opcji „Deliver to my…”, wszystkie urządzenia/aplikacje zarejestrowane na tym koncie
        poza Kindlem są wyszarzone. Czy jest jakaś możliwość, żeby za pomocą tej opcji wysłać książkę np. do aplikacji na Windows Phone?

        Z góry dzięki za odpowiedź.
        Pozdrawiam.

        0
        • Doman pisze:

          Nie wiem jak jest na Windowsie, ale myślę, że podobnie jak na Androidzie. Też nie mogę wysyłać bezpośrednio na telefon, ale w samej aplikacji Kindle 4 Android w „Archived item” widzę i mogę pobrać wszystkie wysłane książki na dowolne urządzenie.

          0
  16. PZ pisze:

    Mam pytanie-prosbę.
    Czy mógłbyś w miare prosto opisać możliwość synchronizacji (chodzi o ostatnio przeczytane miejsce i o notatki!!!) pomiędzy Kindle DX, Kindle na Androidzie i Kindle na PC.
    Temat dotyczy tylko książki kupionej poza amazonem np. na Woblinku.

    Z góry dziękuję
    PZ

    PS Wiem, że podobny opis już był, ale dotyczył bardziej kindle classic z wifi.

    0
  17. Jurek pisze:

    Pojawiło się darmowe czasopismo fantastyczne na e-czytniki „Drugi obieg fantastyki”. Wygląda dość skromnie, i nie wiadomo czy przetrwa.
    Link do strony głównej: http://drugiobieg.eu/

    0
  18. Robert Drózd pisze:

    Na stronie Tok FM pojawiło się nagranie z ostatniej środy.
    http://www.tok.fm/TOKFM/0,89510.html
    ew. link bezpośredni http://bi.gazeta.pl/im/7/13197/m13197147.mp3

    0
  19. Skorek pisze:

    Czy jest możliwość kupna ebooka w Amazonie DE pomimo zarejstrowania kindla w US?
    Niektóre pozycje są tam o wiele tańsze i zastanawiam się czy nie wystarczy zmienić swoje 'country’ w ustawieniach w Amazonie. Tylko nie wiem czy to legalne do końca będzie..

    0
  20. Gustaf pisze:

    Ja zastanawiam sie nad dwoma rzeczami:

    1) czy PW kupiony za granica zawsze bedzie musial byc reklamowany/odsylany z kraju zakupu, czy jest to moze sytuacja tymczasowa do momentu kiedy PW pojawi sie w wersji international?

    2) czy ktokolwiek wie kiedy PW bedzie dostepne z Polski? Nie wiem czy warto czekac czy tez kupic go sobie w innym kraju?

    0
    • mikeyoski pisze:

      Ja na swoim przykładzie kupiłem z pośrednictwem brata kundla w UK. Okazał się wadliwy (jego replacement też, a i replacement replacementu też pefekcyjny nie jest). I zaczęły się schody, bo wymiana owszem, ale jedynie na adres w UK. Walczyłem dzielnie i w końcu udało się, bo replacement przyszedł na adres w Polsce. Ale trochę nerwów to kosztowało

      0
  21. HerC pisze:

    Czy może ktoś kupował e-booki, książki papierowe z Rosji z wysyłką do Polski?
    Czy są jakieś „swabodne lektury” do ściągnięcia?
    2-3 lata temu można było kupić w Polsce „Kalendarz zdrowia na rok …” Gienadija Małachowa w języku polskim. Na ten rok chyba nie wydano po polsku a w necie widziałem, że jest w języku rosyjskim.

    0
  22. Jawna pisze:

    Czy ktoś się spotkał z niemożliwością wysłania z calibre via Amazon na Kindle jakiegoś konkretnego tytułu? Mam tak np z „Kłamcą”. Inne tytuły tego autora i wydawnictwa przechodzą a ten muszę wgrać przez kabel. Miałam już wcześniej takie przypadki (np jeden z tomów Malazańskiej…) Czym to może być spowodowane i jak tego uniknąć?

    0
    • Robert Drózd pisze:

      Zdarza się że Amazon nie akceptuje plików Calibre – pamiętać trzeba że MOBI (a szczególnie w nowej wersji KF8) to w części zamknięty format i Calibre może nie zawsze generować 100% zgodne pliki, choć na samym Kindle zwykle problemów nie ma.

      0
      • Jan Woreczko pisze:

        Miałem problem z otworzeniem książek mobi na różnych aplikacjach i urządzeniach. Odkryłem, że powodem nagłego zamknięcia książki przy próbie otworzenia na iPadzie jest polski znak w nazwie pliku mobi. Może z „kŁamcą” jest podobnie.

        0
        • Jawna pisze:

          Polska litera nie jest przyczyna w tym wypadku gdyż zmieniłam nazwę na Klamca ale nie pomogło. Kłamca 2 przechodzi bez problemu:)
          Kłamcę zakupiłam w Virtualo i od razu w formacie MOBI a więc calibre jej nie konwertował….

          0
          • Vim88 pisze:

            Akurat dziś zakupiłem „Kłamcę”. Mi się udało bez problemu przesłać na Amazon za pomocą opcji dostępnych w serwisie Virtualo i dalej na Kindle. Może coś ci się źle ściągneło z serwisu?

            0
  23. Robert Drózd pisze:

    No właśnie, ciekawe czy kiedyś tak będzie dla książek papierowych. :)

    0
  24. Skrzat kuchenny pisze:

    Prośba o pomoc w dwóch problemach z Kindle Paperwhite.

    Pierwszy problem – w książkach przekonwertowanych przez Calibre nie wyświetla się „table of contens” po wybraniu opcji „go to”, zamiast tego w tabeli jest część tylko spisu treści.
    Na Keyboard, Classic i Touch jest ok.

    Drugi problem, to Cover View, czyli spis książek wg okładek, książki przekonwertowane przez Calibre mają okładki zastępcze. Co dokładnie trzeba zrobić, by miały swoje własne ?
    Okładka książki wybranej do czytania wyświetla się prawidłowo.
    Jakaś porada ?

    0
    • Robert Drózd pisze:

      1. I ten spis się nie daje przewijać?

      2. Podobno książki wysłane z Calibre po kablu powinny mieć okładki.

      0
      • 6rzegorz pisze:

        książka wysłana mailem na toucha, zdjęta z toucha i przesłana kabelkiem – ma oryginalna okładkę

        niektóre książki kupione w amazonie na toucha nie otwieraja się na PW, przesyłanie kabelkiem, bo skasowałem z archiwum

        podobno przesyłanie mailowe wykasowuje oryginalne okładki, przsylanie kabelkiem – nie

        0
        • 6rzegorz pisze:

          a ha, książki z chomi… eee ekhm, z alternatywnych źródeł przekonwertowane Calibrem na mobi i przesłane kabelkiem mają oryginalne okładki

          0
        • Jagum pisze:

          Można jakoś zrobić, aby książki miały okładki po przesyłce mailem. U mnie na ok. 20 książek tylko 2 miały okładkę.

          A książki z księgarni (brałem z Publio i z Nexto) mają okładki , nawet po wysyłce mailem, tylko że wtedy wyświetla się pasek z napisem „Personal”, co czasami uniemożliwia odczytanie tytułu…

          0
      • Skrzat kuchenny pisze:

        Uff !!!, jednak daje się przewinąć, ale trzeba poćwiczyć i jest to niewygodne.
        Jeśli spis ma kilka, kilkanaście pozycji, to pół biedy, ale np. przy Biblii to trzeba mieć anielską cierpliwość.

        0
      • Jagum pisze:

        Jeśli wyślemy książki na Kindla przez kabelek z Calibre, to będziemy mieli widok okładek (o ile dodamy je w metadanych).

        Ja mam problem z kilkoma książkami, które przesłałem przeza kabel po obróbce w Calibre. Gdy chcę otworzyć książkę, wyświetla mi się „Unable to open item”. Formaty książek są zgodne z tymi odczytywanymi przez Kindla.

        0
  25. Papa pisze:

    Dziwię się wszystkim tym, którzy chcą zakupić Kindle PW i narzekają, że nie mogą bo Amazon nie wysyła do Polski. Przecież nie trzeba zamawiać przez Amazon. Ja swojego kupiłem przez ebay (również z UK) po tym jak dostałem odpowiedź z Amazonu na moje żale związane z „cholerną polityką firmy” żebym kupił u konkurencji, sprowadził na własną rękę albo jakkolwiek. Więc tak zrobiłem.

    0
    • Robert Drózd pisze:

      A ile za niego zapłaciłeś? Bo sprowadzenie z (angielskiego czy niemieckiego) ebaya jest oczywiście możliwe, ale ceny z wysyłką zaczynają się od około 690 zł (nie sprawdzam wiarygodności sprzedawców). Jeśli będzie wysyłany do Polski, to będzie kosztował ze wszystkimi opłatami pewnie tak jak Touch, co przy dzisiejszym kursie daje koło 600 zł za wersję WIFI.

      0
      • 6rzegorz pisze:

        szukajcie znajomych, którzy maja znajomych znajomych – w bagażu z USA – około 410 zł
        warto zaryzykować a później delektować się po ciemku książka w łóżku z minimalnym podświetleniem :-)

        0
  26. podporkos pisze:

    Czy ktoś mógłby pokazać jak wyglądają reklamy na Kindlu PW w wersji SO?

    0
  27. Skrzat kuchenny pisze:

    Przed chwilą sprawdziłem i w Kindle Touch, po ostatniej aktualizacji softu do wersji 5.1.2 jest już tak samo ze spisem treści, jak w Paperwhite :(

    Jednak jest jakiś sposób, by mieć możliwość widoku interaktywnego spisu treści po „staremu”, bo w Kindle User’s Guide Table of Contents jest widoczny i aktywny.

    0
  28. Lizergamid pisze:

    Chcę dziś zamówić lampkę led Mighty Bright miniflex. Są trzy kolory – srebrna, czarna i biała. Która będzie odbijała najmniej światła?

    0
  29. Jagum pisze:

    Empik sprzedaje także format MOBI w ebookach!

    0
  30. Smiley_007 pisze:

    Witajcie!
    Ciągle czekam… na Toucha albo PW… i takie mnie myśli nachodzą:
    1. Touch już do sprzedaży nie wróci.
    2. PW może nie być dostępny w PL (ta myśl wleciała również do głowy Robertowi :| a co dwie głowy to nie jedna).
    3. Czy koniecznie potrzebuje Kundla? Dlaczego nie np. i62? Mam nieodparte wrażenie że Kundelki najlepiej tolerują książki pochodzące z Amazona i to na nich działają wszystkie funkcje czytnika. Czy np. na książkę kupioną na Publio będę mógł w pełni prześwietlić (Xray) czy tylko te amazonowskie poddają się promieniom? Poza tym Chciałbym wykorzystywać Kundelka do czytania pdf’ów 2 szpaltowych (artykuły) czy podoła bez reflow’a?
    Co sądzicie?

    Pozdrawiam
    D. z zaśnieżonego Poznania ;)

    0
    • Lizergamid pisze:

      Ja nic nigdy nie kupiłem przez amazona i nie miałem ani razu żadnych problemów z jakąkolwiek książką, chyba że była źle przygotowana przez wydawcę. PDFy wolę przerabiać, w oryginalnej formie czytanie ich bywa męczące. Traktuję pdfy jako feature, mobi wystarcza mi w 99%.

      0
      • Petrus pisze:

        hehe „ani razu żadnych problemów” „chyba że”…
        to ile miałeś problemów, jakich i z książkami których wydawców?

        0
        • Lizergamid pisze:

          Uwaga, bo chyba ktoś nie zrozumiał sensu wypowiedzi, więc tłumaczę: jak wydawca źle przygotuje książkę, bo są w niej na przykład błędy językowe, nie działa spis treści albo marginesy źle poukładane, to wina czytnika żadna, że czyta to tak jak czyta. A przy czytaniu książek w takiej ilości mało kto zapamięta jakie to dokładnie były problemy, w których książkach i od którego wydawcy.

          0
  31. kingdom pisze:

    Mały „tip” odnośnie usunięcia „special offers”

    Ostatnio komunikowałem się z supportem Amazonu w celu wyłączenia reklam z PW bez posiadania adresu zameldowania w USA. Jest to jak najbardziej możliwe, Pani na chat’cie udostępniła opcje zapłaty, pech jednak chciał, że połączenie internetowe wzięło i się urwało w samym środku transakcji. Po ponownym kontakcie i wytłumaczeniu innemu konsultantowi mojego problemu Pan był tak miły, że wyłączył Special Offers za darmo :)
    Miły prezent, przy czym Google zawiera kilka podobnych historii więc zachęcam do prób.

    0
    • 6rzegorz pisze:

      Po wylaczeniu rekomendacji w opcjach, to nie jest uciazliwe, ale z ciekawosci zapytam, czy na wygaszaczu PW masz teraz zamiast reklam takie same wygaszacze jak w Touch bez special offers?

      0
    • Lizergamid pisze:

      Potwierdzam, sposób działa, :) Kindle 4 Classic – ładne wygaszacze, jak w 3 :) Napisałem, że już dwukrotnie próbowałem płacić i zrywało połączenie i konsultant wyłączył reklamy za darmo. Dzięki za info!

      0
      • 6rzegorz pisze:

        Własnie powiedziałem, że nie mam kasy na karcie podpiętej pod Amazona i już mam darmowy upgrade Paperwhite do wersji BEZ SPECIAL OFFERS :-)
        Konsultant przez czata po prostu wyłączył mi subskrypcję Special Offers, z których nawiasem mówiąc i tak bym nigdy nie skorzystał :-)

        0
  32. Marek pisze:

    Ostatnio nie śledzę na bieżąco wydarzeń na rynku czytników, także pytanie może okazać się dość oklepane. Czy zanosi się już na premierę międzynarodowej wersji Paperwhite? Chciałbym sobie normalnie zamówić go do Polski, a niestety nikt ze znajomych nie wybiera się za granicę w najbliższym czasie. Kiedyś (dawno temu) czytałem, że premiera była planowana na początek 2013. A tu cisza…

    0
  33. Mat pisze:

    Ja tak zupełnie czysto teoretycznie zastanawiałem się, jak wygląda w praktyce gospodarczej stworzenie księgarni internetowej (z formatami dla kindla/inne czytniki!). Ale nie chodzi o sam fakt sprzedaży czy tworzenia strony, tylko o uzyskiwanie tytułów w wersji kindlowej. Czy księgarnie same przygotowują opracowania książek, czy wydawcy sami wychodzą z inicjatywą stworzenia książki w wybranym formacie, czy księgarnia musi zlecić stworzenie książki w takiej wersji itp. Jednym słowem jak wygląda taka współpraca dla osoby, która chciałaby otworzyć swoją księgarnię przeznaczoną na czytniki, a przy okazji uzyskać też odpowiedź na pytanie dlaczego jeszcze nie wszystkie książki (zwłaszcza specjalistyczne) nie są „przerobione” na formaty czytnikowe (nie PDF). Przyznam że odkąd posiadam Kindle Classic bardzo boli mnie nauka z książek w wersji papierowych, marzy mi się żebym mógł do tramwaju wsiąść z kindlem i pouczyć się z niego w drodze na uczelnie :)

    0
    • Robert Drózd pisze:

      Różnie to wygląda. Niektóre księgarnie mają e-booki bezpośrednio od wydawców, choć czasami jest tak, że ci nie są nawet świadomi, kto ich e-booki sprzedaje. Jest paru dystrybutorów (np. Nexto i Virtualo) od których bierze się e-booki hurtem, czyli trochę tak jak z księgarniami tradycyjnymi, które korzystają z hurtowni.

      Natomiast co do wersji czytnikowych książek – to zdecydowanie wydawcy, bo ci muszą kupić do wersji elektronicznej prawa od konkretnego autora. No, można też próbować bezpośrednio się z autorem dogadać, żeby sprzedał te prawa komu innemu niż swojemu wydawcy.

      0
  34. Marcin pisze:

    Witam, na dniach przyjedzie mój kindle paperwhite z niemiec. Pytanie następujące: istnieje możliwość kupienia książki na niego w amazon.uk? (jest w przeliczeniu 10 zł tańsza)

    0
    • anavrin pisze:

      podbijam pytanie..

      0
    • Robert Drózd pisze:

      Tak, jeśli zarejestrujesz czytnik na amazonie UK, do czego potrzeba tamtejszego adresu. Inaczej się nie da.

      0
      • Huma pisze:

        To ja się podepnę pod pytanie. Kupiłem Kindla PW w UK przez znajomego, który przywiezie mi go za jakieś 2-3 tygodnie do PL. No i przyjdzie czas na rejestrowanie itd. i tu moje pytanie. Mam już konto na Amazonie amerykańskim jak i UK i zastanawiam się jak zarejestrować Kindla będąc w Polsce. Czy wiąże się to z jakimiś ograniczeniami? Zależy mi na tym adresie mailowym do wysyłania ebooków na Kindla.

        0
      • Marcin pisze:

        A jak jest z tą opcją kupowania komuś książki jako prezentu?

        0
  35. Bartek pisze:

    Muszę o to zapytać ponieważ nie jestem w temacie, być może to głupie pytanie ale, $89.00 za Kindla na dzień dzisiejszy to normalna utrzymująca się cena ? bo jakoś kojarzę że wcześniej był za 109$, przymierzam się do kupna i nie wiem czy to promocja i się pośpieszyć ?

    0
  36. Krzysiek pisze:

    Witam, kupiłem nie dawno kindl touch 4 z wifi i mam 2 pytania.
    1. Czemu nie mogę podłączyć się pod livebox z tp (wifi)? trzeba coś ustawić w ustawieniach, coś zmienić? Wifi działa na laptopie a w kindlu wifi mam włączone i wpisuje hasło ale zawsze wyskakuje błąd.
    2. Czemu rozładowała mi się bateria przy wyłączonym kindlu ? Naciskam przycisk który służy do wyłączania/włączania i pokazuje się obrazek zawsze jakiś inny. Tak zostawiłem czytnik na kilka dni a teraz bateria jest całkowicie rozładowana. Coś źle robię? A wy czym ładujecie kindl? przez usb czy kupiliście ładowarkę? bo ja posiadam tylko usb.

    0
    • Doman pisze:

      Nie wiem jak jest teraz, ale kiedyś LiveBoksy miały blokadę po adresie MAC. Adres MAC to numer identyfikujący urządzenia sieciowe – każde urządzenie (w tym Kindle) na świecie ma unikalny (przynajmniej w teorii). Livebox nie dopuszcza nieznanych (niezarejestrowanych) urządzeń. Aby urządzenie zarejestrować najprościej wcisnąć specjalny przycisk na LB i spróbować się połączyć w ciągu kilkudziesięciu sekund. Można tez wpisać ręcznie logując się do liveboksa (opcja dla zaawansowanych). Miałem też kiedyś przypadek, że Liveboks rodziców się najzwyczajniej zaciął i trzeba go było na chwile wyłączyć z prądu :)

      0
    • jaguarek pisze:

      1. Nie mam liveboxa, tylko router Netgear, który trzyma wifi około tygodnia do dwóch, potem trzeba go zresetować, bo komputer córki nie może się połączyć.
      Z Kindle Touch musiałem zrobić reset routera i wtedy gdzieś tak za drugim razem Kindle znalazł moją sieć. Bez resetu routera nie widział jej wcale z odległości 0,5m, za to innych sieci do 8. Jak już zobaczył raz – to po wprowadzeniu hasła działa. Hasło się zapamiętuje w Kindlu i teraz wystarczy włączyć sieć w czytniku i działa. Tak samo znalazłem sieć w pracy – wprowadziłem hasło i od tej pory Kindle może używać WiFi bez potrzeby jakiejkolwiek konfiguracji.
      2. Jak Kindle jest wyłączony i ma obrazek na wygaszaczu, to coś tam sobie jednak w cichości robi. Nie powinno, to jednak go rozładować w kilka dni. Przy połowie naładowania myślę, że mógłby spokojnie ponad dwa tygodnie poleżeć.
      Co ciekawe czytnik e-booków bez e-papieru – taniutki model za 190 zł – po naładowaniu – leżał nieużywany ze 3 miesiące (korzystałem w tym czasie z Kindle) praktycznie wcale się nie rozładował! Wniosek jest taki, że Kindle trochę sobie pobiera prądu podczas bezczynności.
      Oba czytniki ładuję tylko przez USB. Kindle Touch około 3-4 godziny.

      0
    • Gustaf pisze:

      Ja mam Livebox (v2) i potwierdzam ze prawdopodobnie chodzi o filtrowanie adresow MAC. Musisz zarejestrowac swoje Kindle jako sprzet bezpieczny i wtedy bedziesz mogl sie polaczyc.
      Co do baterii (akumulatora) to wydaje mi sie ze jakikolwiek naladowany akumulator rozladowywuje sie nawet nieuzywany. Niepokojace jest jednak tempo o jakim mowisz – dwa tygodnie to troche za szybko.
      Chyba, ze…. Ze nie naladowales go po zakupie. Wtedy zakladajac ze bateria byla naladowana w niewielkim stopniu ma to juz wiekszy sens.

      0
    • Lizergamid pisze:

      Nie przejmuj się baterią, to norma. Ładuj przez usb 3-4 godzinki, do czasu zapalenia zielonej diody na dole, zamiast żółtej. Czytnik na początku trzymał mi jakieś 3 tygodnie, teraz wytrzymuje ok. 2 przy czytaniu ok. 1-2 h dziennie i czasami przejrzeniu sieci. Nie zostawiaj też czytnika podłączonego do sieci wi-fi, gdy z niego nie korzystasz.

      Te obrazki przy wyłączonym Kindle to reklamy albo wygaszacze ekranu, zależy czy masz wersję Special Offers wersję czy nie.

      0
    • Joanna pisze:

      1. Miałam podobnie, odkąd zmieniłam system na Windows 7. Idealnym rozwiązaniem dla mnie okazało się ściągnięcie małego programiku (http://www.mhotspot.com/) – bez instalacji na laptopie robi w domu hotspota. Kindle zapamiętuje raz wpisane hasło i przy włączonym wifi, czytnik automatycznie łączy się z internetem. Używam od kilku miesięcy, od tego czasu już nie narzekam na tp ;-)

      2. Ładuję tylko przez usb do czasu aż ikonka zaświeci się na zielono. Przy wyłączonym wifi bateria wytrzymuje mi 12-14 dni. Czytam ok.3-4 godziny dziennie. Podczas urlopu, używałam kindelka do codziennego sprawdzania poczty + mąż z nudów czasem coś przeglądał w internecie. Bateria się rozładowała wówczas w niecały tydzień.

      0
  37. kicia pisze:

    czy ktoś mi może wytłumaczyć, dlaczego ebooki są tak drogie? kupując kindle spodziewałam się, że będą conajmniej 30 proc tańsze od wersji papierowych. a tymczasem cena jest identyczna, czasem nawet są droższe.

    0
    • Doman pisze:

      To może najpierw napisz jak wyliczyłaś te 30%, łatwiej będzie wskazać gdzie jest błąd ;)

      A tak serio to nie można podać prostej odpowiedzi, bo są i książki droższe od papieru i 100% tańsze.

      0
      • Tomasz pisze:

        Te 100% tańsze to chyba chomik zawija w sreberka ;)

        0
      • Doman pisze:

        Nie sreberka, tylko np. książki do których wygasły prawa autorskie albo autorzy udostępniają za darmo na wolnych licencjach, np. te z http://sf.giang.pl/index.php
        O ile nikt za darmo charytatywnie nie będzie Faraona czy Lalki drukował o tyle może znaleźć się ktoś kto za darmo złoży, a nawet przetłumaczy e-booka. To nie jest Top 10 rankingów popularności, ale gdyby nie forma cyfrowa nigdy byśmy tego za darmo nie zobaczyli.

        A wracając do cen, to zauważyłem, wśród niektórych komentatorów wiarę w jakąś uniwersalną „uczciwą cenę”. Cena to po prostu jeden z czynników używanych w handlu w różnych celach. Jasne, mamy prawo popytu i podaży i im mniejsza cena tym większy popyt. Ale uproszczony mechanizm i nie zawsze działa. Czasem wyższa cena może służyć budowaniu wizerunku marki i elitarności oraz sugerować jakość. Widać to np. na produktach dla dzieci, tutaj wzrost ceny bardzo często prowadzi do zwiększenia sprzedaży, bo przecież żaden rodzic nie będzie na dziecku oszczędzał i kupował najtańszego chłamu :) Idealną sytuacją dla sprzedawcy jest wyciągnąć od każdego możliwie najwięcej indywidualnie. Dobrze opanowały to np. linie lotnicze czy biura podróży ściągając oszczędniejszych klientów koniecznością wczesnej rezerwacji albo wyprzedażą ostatnich miejsc „last minute” bo wolą wziąć kogoś po kosztach albo nawet poniżej niż marnować puste miejsce. Nie jest też niczym niezwykłym, że jeden zakład z tej samej linii pakuje w różne rodzaje opakowań różniące się nazwą, dopiskiem „wyprodukowano dla Biedronki” i sprzedawanych kilka złotych taniej.
        Z resztą, handlowiec mógłby pewnie o tym książkę napisać, ale ja jestem tylko prostym programistą.

        A jak to ię ma do rynku e-booków? Różnie. Jak już wielokrotnie pisano cena druku książki papierowej nie jest aż taka duża w porównaniu z resztą kosztów. Część wydawców za pewne nie chce zbyt niskimi cenami e-booków podcinać sprzedaży książek papierowych. Część może wychodzić z założenia, że czytelnicy e-booków to ludzie raczej majętni (bo nie każdego stać na jednorazowe wydanie ok. 400 zł na czytnik), a jak majętni to i zapłacą drożej za e-booka. A czasem książka w formie cyfrowej jest po prostu więcej warta dla czytelnika niż papierowa. Weźmy np. książki związane z programowaniem. Wolę sobie taką książkę rzucić na monitor na drugi pulpit i przełączać się podczas pracy, wyszukując szybko potrzebne fragmenty a czasem nawet kopiując przykłady bez odrywania się od klawiatury niż przerzucać mozolnie papierowe strony. Czytałem też peany od prawników, którzy mogą nosić przy sobie wszystkie potrzebne kodeksy albo inżynierów z normami, rozporządzeniami i uchwałami. Takie rzeczy jak szybkość dostawy czy koszt miejsca na półkach poruszał w różnych wpisach Robert, więc nie będę przynudzał.

        0
        • pioterg666 pisze:

          Nadmienię tylko, że przytoczona „Lalka” jest dostępna za free, z czego ja np skorzystałem, bo w szkole jakoś ten tytuł pominąłem a wiem, że warto go przeczytać. Zdarzają się też różnego rodzaju akcje promocyjne – znane tytuły były udostępniane za darmo przez Woblink oraz Publio. Jeszcze nie słyszałem, żeby ktoś rozdawał papierowe wydania Camilli Lackberg np.. :)

          0
  38. Lidia pisze:

    czy ktoś wie co się dzieje z serwisem e-gazeciarz ? Od nowego roku inaczej działa – albo w ogóle nie dostaję prasy na czytnik (w tym również info z tej strony świat Czytników) albo dostaję stare wydania z grudnia 2012. Sprawdziłam ustawienia na stronie i są ok….

    0
  39. Jacek pisze:

    Mam problem z tabletem użytkowaniem aplikacji Kindle na tablecie California-Access MM1001 (zakup w Komputroniku) – to klon tabletów Modecom. Działają wszystkie funkcje, spis treści i tylko w momencie próby czytania pojawia się puste okno bez tekstu. Problemm dotyczy nie tylko .azw ale też wszystkich .mobi i nawet .pdf. Czy pan Robert lub ktoś z forumowiczów zetknął się może z tym problemem i zna rozwiązanie? Będę wdzięczny za pomoc.
    Jacek

    0
  40. KecajN pisze:

    Publiczna biblioteka tylko z e-bookami? A dlaczego by nie?
    http://di.com.pl/news/47377.html

    0
  41. mikolaj pisze:

    Witam,
    albo tak szukałem albo tak czytałem?
    Razem z bratem lubimy czytać, ale mieszkamy osobno. Raz on mi coś podrzuci innym razem ja jemu i tak to się już ciągnie od kilku lat. Wpadłem na pomysł, aby kupić czytniki (zbliża się okazja ku temu).
    Ale ktoś mi powiedział, że książki elektroniczne zabezpieczone są znakiem wodnym i jeśli ja kupie sobie książkę na mój czytnik to nie będę mógł jej pożyczyć bratu, chyba, że razem z moim czytnikiem czy to prawda, nie mogę wysłać jemu mojej książki?? Proszę o odpowiedź bo jeśli tak to kupno czytnika traci sens.
    Pozdrawiam,

    0
    • Doman pisze:

      Według mnie jesteście jak najbardziej osobami w związku towarzyskim i to łapie się pod dozwolony użytek, ale są i tacy, którzy chcą traktować e-book jako usługę i twierdzą, e ten paragraf nie ma tu zastosowania.

      0
      • Skrzat kuchenny pisze:

        Skoro ebook to usługa, to w żaden sposób nie obejmują go ochroną przepisy o prawie autorskim :) :) :)

        0
    • Gustaf pisze:

      Moim skromnym zdaniem nie ma zadnych przeszkod zebys mogl pozyczac ksiazki swojemu bratu. Znak wodny jest rodzajem zabezpieczenia, ktore umozliwia dotarcie do wlasciciela pliku i ma zniechecac do udostepniania tak zabezpieczonego ebooka w sieci.
      Zakladam ze ufasz bratu na tyle, ze nie narobi ci problemow.

      0
  42. Paweł pisze:

    Ja też dołączę się z pytankiem:

    otrzymałem ostatnio DHL Kindla Classic, wszystkie poprzednie które zamawiałem przychodziły ładnie z dokumentem SAD, albo z informacją ze dokument został wysłany w wersji elektronicznej, tym razem przyszedł sam czytnik, czy czegoś mogę się spodziewać po takiej sytuacji?

    0
  43. asanonim pisze:

    Witam,
    wczoraj zakupiłam ebooka „Angielski. Najwazniejsze idiomy” w ramach karty przentowej na stronie empiku. Jednak w ebookowym formacie ( jak sie potem okazalo) jest bardzo okrojona w stosunku do wersji papierowej. tj. nie posiada cwiczen ani testow, a tylko liste idomow.
    Czy mam prawo do reklamacji? ? Jesli tak to na co sie powolać? Na to, że towar jest niezgodny z opisem? ale przeciez ebook to usluga…

    Pozdrawiam serdecznie

    0
  44. Gecko pisze:

    Witam! Kiedyś był dużo mniejszy wybór, obecnie na allegro pełno jest pokrowców różnego rodzaju i szczerze mówiąc nie wiem co wybrać. Ktoś coś doradzi? Zależy mi na względnie tanim etui do Kindle Classic, które będzie dobrze trzymało czytnik, jednocześnie nie powiększając jakoś znacząco samego urządzenia. Żeby nie było za grube itd.

    Ktoś może ma np. takie:
    http://allegro.pl/stylowe-etui-do-kindle-4-classic-kindle-5-w-24h-i2894153048.html

    O tych czytałem, ale zastanawiam sie czy te gumki będą dobrze trzymały Kindla:
    http://allegro.pl/uniwersalne-etui-bluecosto-kindle-4-5-i-touch-i2929965176.html

    Pozdrawiam!

    0
    • Xzaara pisze:

      Używasz czytnika tylko w domu? – bierz pierwszy model. Mam dwa tego typu orginalne i nie narzekam, są wygode i eleganckie, nie zdarzyło mi się żeby czytnik wyleciał nawet przy updaku.
      Czytnik podrużuje z Tobą w plecaku lub torebce? – wybierz druga opcję lub pierwszą z dodatkowym etui (można sobie nawet uszyć samodzielnie kiedyś był tu przepis) .

      0
    • Gecko pisze:

      A może takie coś?

      http://allegro.pl/najlepsze-etui-kindle-4-classic-kindle-5-w24h-i2948507375.html

      Sam nie wiem. Czytnik będzie ze mną podróżował.

      0
      • jaenelle pisze:

        Polecam pierwszą opcję. Mam takie etui do mojego Kindle Touch i jestem bardzo zadowolona. Chroni urządzenie i nie powiększa go niepotrzebnie. Noszę w nim czytnik codziennie w torebce i nic się z nim nie stało. Jeżeli chodzi o drugi futerał, mój poprzedni był podobny, Tuff-Luv Embrace – http://swiatrozmaitosci.pl/pl/etui-kindle-touch-embrace-tuff-luv-brazowy.html Był niezły, ale niestety przez niego czytnik stawał się dużo większy, prawie 3 razy grubszy i cięższy. Trzymanie powinno być wygodne dzięki uchwytowi, niestety mnie to nie pasowało. Wolę trzymać go w obecnej okładce w ten sposób bez uchwytu, łatwiej dosięgnąć różnych obszarów ekranu i mniej męczy się ręka, nie poci się itd

        0
    • Jarek pisze:

      Ja mam ten drugi z gumkami i też spisuje się bardzo poprawnie.

      0
  45. Gosc pisze:

    A ja mam pytanie do oblatanych w świecie czytników – nomen omen :)
    Chciałbym sobie taki sprawić, tylko… Kindle Touch ciągle niedostępny. A zależy mi na czytniku dotykowym, bo chcę czytać po angielsku i wygodnie używać słownika. No właśnie -słownika. KT ma, zdaj esię, American English Dictionary Oxfordu – niby nie dla uczących sie, ale z tego co widziałem w przykładach online dla podobnego słownika, tylko brytyjskiego – wciąż jest to przejrzyste i raczej zrozumiałe. Jaki słownik ma natomiast Onyx?
    Czy można jakoś jeszcze kupić za rozsądna cenę Toucha? (maja go niby jakieś sklepy, ale to wersja z reklamami i za 760zł :D – to już lepiej znaleźć coś w miarę „pewnego” na Allegro…)

    0
  46. Gosc pisze:

    No tak… z tego, co widzę, ten słownika z onyxa to http://www.lingvozone.com/main.jsp?action=translation&do=dictionary&language_id_from=61&language_id_to=23&word=concern&t.x=0&t.y=0 – nie wydaje się dobry i obszerny… Oczywiście nie mogę mieć pewności, czy słownik typowo angielski z Kindla nie będzie czasem zbyt dokładny i skomplikowany, ale po pobieżnym przejrzeniu sprawiał lepsze wrażenie niż jakiś inny slwonik ang-ang, który kiedyś przeglądałem… jest raczej na pewno przyjaźniejszy niż np. Merriam-Webster i może Anglicy uważają, ze nadaje się dla prostaków :) ale mi to pasuje, wydaje sie kompromisem pomiędzy czymś w rodzaju MW wlaśnie a OALD czy LDCE – a w każdym razie mam pewność, że jest żetelny. Co prawda można powiedzieć, że w takiej sytuacji Onyx jest ok, bo wgram sobie inny, jaki zechcę… ale na podanej stronie oraz inneych odwiedzonych na szybko nie widzę nic ciekawego. Jest niby jakiś OALD (mam papierowy, to w sumie powiedzmy, ze nie złamię praw autorskich), ale chyba z wybranymi 34k słów :P – no to ja dziekuję…

    Dlatego jednak pytam – jest jakiś sposób na dostanie Toucha inny niż znajomi w USA? Ostatecznie mogę kupić używany z Allegro, ale wolałbym nowy… Co zrobi Amazon trudno pewnie przewidzieć, ale zdarzały sie już takie przerwy w dostępności Toucha?

    Ta aukcja to jakaś podejrzanie korzystna chyba, prawda? :) http://allegro.pl/amazon-kindle-touch-bez-reklam-gw12-szybka-dostawa-i2953513694.html

    0
  47. Bartek pisze:

    Witam, wczoraj chciałem zamówić Kindla z amazonu, dzisiaj rano otrzymałem taką wiadomość:

    Unfortunately, we are currently unable to process your pending order(s), including order xxx. To avoid cancellation of your order(s), we request that you fax us a copy of the billing statement associated with the debit or credit card provided as payment. Our fax number is 001-206-266-1838 when faxing from outside the US, or 206-266-1838 from within the US. This statement should include the following information:

    * Name as it appears on your credit or debit card
    * Address on file with the card issuer
    * The customer service phone number for your financial institution

    W czym problem ?
    Dane do wysyłki wypełniłem bez polskich znaków, na karcie kredytowej mbanku (master card) ustawiłem limit dzienny dla transakcji internetowych na 500zł, wypełniając posiadacza karty wpisałem imię i nazwisko z polskimi znakami, karta posiada dostępny limit, w czym więc problem ? Ewentualnie jak załatwić żeby zamówienia przeszło.
    Pozdrawiam Bartek.

    0
  48. Adam pisze:

    Do wcześniejszego postu – użycie atrybutu HTML-a spowodowało, że adres strony został zjedzony, więc bez odnośnika
    http://www.banyuantech.cn/product/736897114-217011946/6inch_Android4_0_4_E_ink_reader_Ram_512m_HDD_4G_capacitive_touch_whit_WIFI.html

    0
  49. PolskiCukier pisze:

    Cześć,
    Właśnie gdy zdecydowałem się kupić na początku roku swój pierwszy czytnik – Kindla Keyboard – stał się „czasowo niedostępny”? Wróci do oferty? Kupować na rynku wtórnym?
    Pozdrawiam

    0
  50. Bo pisze:

    Czy ktoś używa audiobooków (np. na kindle keyboard)?
    Jak się je obsługuje?
    Kupiłam książkę w Nexto, ściągnęłam z wysłanego na maila linka plik zip, ale rozpakował się na _86_ fragmentów mp3. I co, mam je teraz wszystkie wgrać na kindla? I w miarę słuchania 86 razy startować nowy plik? Jakoś mi się wydaje nieprawdopodobne, że tak to ma działać. To moje pierwsze próby z audiobookiem, może coś źle robię?…

    0
    • Adampe pisze:

      Ja nie korzystam, ale wydaje mi się, że czytnik powinien odtwarzać pliki po kolei, czyli odpalasz pierwszy plik i możesz słuchać całego audiobooka. To by było też dość wygodne jeśli chcesz przerwać słuchanie – później możesz rozpocząć od konkretnej części.

      0
  51. rupert pisze:

    Czy ktoś ma patent jak wgrać „aktywnie tłumaczący” słownik rosyjsko-rosyjski lub rosyjsko-angielski?

    0
  52. tas pisze:

    Czy jest jakiś sposób na zmianę tapet/wygaszaczy w Kindle 5?
    Ewentualnie usunięcie tych, które mnie irytują.. ;)

    0
  53. agula pisze:

    Dużo czytam a nie mam już gdzie trzymać książek dlatego zainteresowałam się czytnikami ebooków. Chciałabym kupić urządzenie z e-papierem – oczywiście w jak najniższej cenie i jak najlepszej jakości ;) Zastanawiam się nad Kindle bo jest najbardziej popularny – a dokładniej wersją Classic z reklamami. Urządzenia te są dostępne na Allegro w cenie do 400 zł. Boję się jednak, że będą problemy z gwarancją w razie jakiejś usterki. Stąd też moje pytania:
    1.Czy sprzęt można reklamować tylko u osoby u której się kupiło na Allegro czy np. również bezpośrednio w Amazon?
    2. Jeżeli w Amazon to czy mogę zrobić to ja z Pl czy też ktoś z rodziny w USA?
    3. Jeżeli musi to zrobić osoba w USA to czy może to zrobić w dowolnym punkcie, w którym Kindle jest sprzedawany czy też dokładnie w tym sklepie w którym był on zakupiony?
    Zniechęca mnie trochę to, że czytniki te są dostępne tylko w kilku krajach…
    5. A może Kindle Classic z reklamami jest dostępny w Irlandii? Może byłoby taniej niż zakup w Pl i mniej problematycznie niż zakup przez Allegro? W Irlandii mam szwagierkę więc byłoby kogo prosić o zakup i przesyłkę :)
    6. Może jest jakiś czytnik dostępny normalnie w Polsce, który warto kupić zamiast Kindle? Chodzi mi o rozsądną cenę i e-papier. Fajnie by było gdyby było WiFi ale nie jest to konieczne bo chodzi mi przede wszystkim o czytanie książek i równie dobrze mogę je zgrywać z komputera…

    0
  54. Huma pisze:

    Czy zdarzyło Wam się, że jakaś książka na czytniku (korzystam z Kindle PW) miała „wyblakłą” czcionkę. Dosłownie tak. Zamiast normalnej czerni, czcionka jest o kilka odcieni jaśniejsza, przez co automatycznie mniej czytelna. Chodzi tu dokładniej o książkę Chłopcy Jakuba Ćwieka. Sprawdzałem w innych książkach i artykułach z netu, bo zacząłem się bać, że mi Kindle pada, ale w innych publikacjach wszystko jest w najlepszym porządku. Czcionka normalnie czarna. Nie ukrywam, że takie czytanie jest męczące, choć czcionka jest dość wyraźna, to jednak ten inny odcień drażni. Próbowałem innych rozmiarów czcionki i krojów, ale wyblakła czerń pozostaje. Jakieś pomysły?

    0
    • Robert Drózd pisze:

      To jest raczej wada pliku. Być może osoba składająca się nie popisała i zamiast czarnej czcionki zrobiła po prostu ją w odcieniu szarości.

      Próbowałbym to przekonwertować (z mobi/epub do mobi) w Calibre. W opcjach konwersji jest zakładka: „Wygląd i zachowanie”, tam wybierasz „Filtruj informacje o stylach” i zaznaczasz „Kolory”.

      0
      • Huma pisze:

        Dzięki, spróbuję się pobawić. Sprawdzałem jednak w przeglądarce mobi w Calibre i tam czcionka jest zdecydowanie czarna, chyba, że to co widać na czytniku jest konfigurowane w innym miejscu.

        0
        • Robert Drózd pisze:

          No to może być błąd w pliku. Kiedyś miałem książkę, która na PC wyglądała w porządku, a na Kindle miała w całości pogrubioną czcionkę. Co więcej dział techniczny z wydawnictwa Sitepoint nie potrafił odtworzyć tej sytuacji, chcieli mi nawet zwracać pieniądze. Ale konwersja pomogła.

          0

Skomentuj Tomasz Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Przed dodaniem komentarza zapoznaj się proszę z zasadami komentowania i polityką prywatności

Komentarze do tego artykułu można śledzić także w formacie RSS.