Za drogo? Ustaw alerty cenowe na e-booki i kupuj taniej!

Promocja wiosenna: Kindle Paperwhite, Oasis i Scribe do 90 EUR taniej!

Kindle jako czytnik… mangi! – Wydanie IV

kindlemanga

Minęły już prawie trzy lata od ostatniej aktualizacji tego poradnika. Czas więc przybliżyć temat Kindle jako czytnika mangi nowej rzeszy użytkowników.  

Nim jednak przejdziemy do konkretów kilka słów o nowościach z kraju wschodzącej wiśni…

Kindle Paperwhite Manga

Miesiąc temu, ku mojemu zdziwieniu Amazon zaprezentował w Japonii nowy model Kindle skierowany do wielbicieli mangi. Wspominam o tym, by jasno zakomunikować pewien fakt. Jeżeli mamy czytnik Kindle, którego można zaktualizować do wersji firmware 5.8.5 (bądź nowszej) będziemy mieć dostęp do tych samych funkcji co Kindle Paperwhite Manga. Tak – jedyna różnica to rozmiar dostępnej przestrzeni dyskowej.

Niestety to koniec dobrych wiadomości. Mimo faktu, że ww. aktualizacja znacznie przyspieszyła działanie książek wypełnionych grafiką, to część nowych funkcji jest dostępna jedynie w najnowszym formacie KFX. Który obecnie jest szerzej wykorzystywany jedynie w nowych wydaniach Japońskich. Co gorsza na chwile obecną nie ma możliwości przygotowania tego typu pliku KFX w domu.

Nie ukrywam, że jestem wysoce niepocieszony tym faktem, ale zdecydowanie nie dyskwalifikuje to Kindle jako czytnika tego typu treści. Artykuł ten kieruje do wielbicieli mangi, ale metody tutaj opisane można też stosować przy normalnych komiksach. Osobiście jednak uważam, że tracą one za dużo uroku bez kolorowego wyświetlacza.

Źródła E-Mangi

Ostatnie lata niestety nie przyniosły w tym temacie większych zmian. Dostępność angielskojęzycznych oficjalnych wydań dla Kindle w Polsce jest żenująco niska. Oferta Amazonu dla nas jest pomijalna w porównaniu z tym co jest oferowane mieszkańcom USA. Niezmiennie Japonia i Francja(!) wiodą prym w ilości i jakości e-wydań mangi.

Zdecydowana pochwała należy się polskim wydawnictwom J.P.Fantastica i Waneko. Próbowali wprowadzić e-mangę do naszego pięknego kraju. Niestety dzięki intelektualnemu betonowi wydawnictw japońskich [wymagali zabezpieczeń DRM — Robert] mogą ją jedynie sprzedawać na zamkniętych platformach takich jak Google Books czy iBooks. Wydania obu tych wydawnictw są przygotowane porządnie i jest to przykre, że marnują się na tak niszowych platformach. Przerażające jest, że w 2016 roku ktoś dalej sądzi, że DRM uderza w piratów, a nie w konsumentów.

Jeżeli któryś z czytelników ma do polecenia jakiś sklep z angielskojęzyczną mangą w formacie EPUB/MOBI, zachęcam do podzielenia się tą wiedzą w komentarzach.

Konwersja E-Mangi

Koniec złych wiadomości. Jak wydawnictwa nie chcą zarabiać na nas – ich wybór. Sprawę trzeba wziąć w swoje ręce.

Jak długo mamy dostęp plików graficznych z dowolnego źródła bez większego problemu możemy je skonwertować do formatu obsługiwanego przez Kindle.

Odpowiadam od razu na pierwsze pytanie które ciśnie się na usta: Czemu po prostu nie przepuścić ich przez Calibre? Odpowiedź jest bardzo prosta: Calibre nie umie ich obrobić. Jest to genialne narzędzie i nie wyobrażam sobie używania Kindle bez niego, ale najzwyczajniej w świecie nie nadaje się do tego typu konwersji.

Tutaj wkracza do akcji narzędzie rozwijane przeze mnie od wielu lat – Kindle Comic Converter.

kcc-windows

Jeden obraz wart jest więcej niż tysiąc słów – przykładowe pliki stworzone przez KCC:

By wykonać konwersje samemu potrzebujemy:

  1. Czytnika Kindle (lub Kobo). Im większa rozdzielczość ekranu tym lepiej. Ma ona dużo większe znaczenie niż w wypadku tekstu.
  2. Zaktualizowanego firmware. Gorąco rekomenduję 5.8.5+
  3. Plików graficznych jak najlepszej jakości. Muszą być one posegregowane w specjalny sposób. Struktura może być zarówno luzem jak i spakowana w plik ZIP/RAR/7Z.
  4. Zainstalowanego KCC KindleGen.

Sam proces konwersji jest banalnie prosty:

  1. Dodajemy pliki/katalogi przy pomocy przycisków Add file Add directory. Tutaj warto dodać, że każda pozycja na liście jest uznawana za oddzielną pozycje do konwersji.
  2. Z listy wyboru po lewej wybieramy docelowe urządzenie. Pliki stworzone przez KCC nie są uniwersalne.
  3. Zapoznajemy się z opcjami dostępnymi na dole. Są one opisane w tooltipsach.
  4. Naciskamy Convert.
  5. Gotowe pliki MOBI pojawią się nam w tym samym katalogu co pliki źródłowe.

Zwracam szczególną uwagę na poniższe opcje i sugeruje poeksperymentować z nimi tak by znaleźć rozwiązanie które pasuje wam najbardziej:

  • Manga mode – Obowiązkowe dla treści czytanych od prawej strony. Uwaga: zamienia miejscami obszary ekranu które się naciska by przełączyć na następna/poprzednią stronę.
  • Spread splitter – Sposób w jaki ma parsować strony podwójne.
  • Panel view 4/2 – Tryb Panel View (który jest uruchamiany podwójnym tąpnięciem ekranu) domyślnie powiększa każdy róg strony oddzielnie. Ale wiele osób woli podział na tylko dwa panele.
  • Stretch/Upscale – Sposób parsowania obrazów mniejszych niż rozdzielczość urządzenia. Upscale nie zaburza proporcji strony a Stretch maksymalizuje użycie ekranu. 
  • Custom gamma – Rzadko potrzebne, ale można tą opcją ustawić jasność pliku wynikowego.

Częste pułapki:

  • Gotowy plik możemy wgrać na czytnik przez Calibre ale nie konwertujemy i edytujemy go w żaden sposób. Calibre nie jest w stanie edytować go bez uszkodzenia formatowania.
  • Metadane należy ustawić przy konwersji. Calibre nie będzie w stanie ich dodać.
  • Gotowe pliki należy testować bezpośrednio na czytniku. Większość czytników MOBI na komputerach nie jest w stanie wyświetlić tego pliku poprawnie.

W razie dodatkowych pytań czy problemów nie krępujcie się pozostawić komentarza pod tym artykułem. Będę starał odpowiedzieć się na wszelkie pytania.

Czytaj dalej:

Artykuł był przydatny? Jeśli tak, zobacz 6 sposobów, na jakie możesz wspomóc Świat Czytników. Dziękuję!

Ten wpis został opublikowany w kategorii Korzystanie z Kindle i oznaczony tagami , , , . Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.
Hosting: Zenbox

37 odpowiedzi na „Kindle jako czytnik… mangi! – Wydanie IV

  1. magneto pisze:

    Moje pytanie z innej beczki: Czy w naszym kraju jabłonią pachnącym można w ogóle gdzieś kupić polskojęzyczne komiksy w formacie innym niż PDF? Nie sądzę.

    0
    • Robert H. pisze:

      Mangi są specyficznymi „komiksami”, 90-95% całej mangi jest w kolorze czarno-białym. Idealnie do tego typu „komiksów” nadaje się czytnik.
      Większość czytelników, wychowana jest na polskich (lub – tłumaczonych) kolorowych komiksach. Stąd zastosowanie czarno-białego czytnika może im nie odpowiadać.
      Poza tym mangi mają raczej trochę inną grupę odbiorców. Wszystko to wiąże się z ilością wydawanych tomów/książeczek/książek. Trochę nie dziwię się sceptycznemu podejściu zagranicznych wydawców. Do tego dodaj „łatwość” pozostawienia wydań elektronicznych w norze gryzonia…

      2
  2. RA pisze:

    Pewna osoba mnie pytała jak uzyskać taki efekt jak otwieranie każdego panelu osobno. Używa Kindle i ma sporo komiksów z stamtąd. Część z nich ma taką opcję, że wyświetla tylko czytany panel. Czyli jeżeli mam skan pełnej stronie to trzeba go pociąć ręcznie,każdy panel osobno? Jest jakiś automat do tego?

    0
  3. Qfwfq pisze:

    Odkąd usłyszałem o tym czytniku zastanawiam się czy można na nim czytać zwykłe ebooki czy tylko komiksy?

    0
  4. Athame pisze:

    Dlaczego większość opcji ustawień jest na szaro?

    Przykładowy screen: http://i.imgur.com/QjVXODC.png

    Co zrobić, żeby te opcje były aktywne?

    0
    • Bo te opcje nie są dostępne przy tym rodzaju książek.

      Orientacja jest zablokowana na poziomie nagłówków EPUB.
      Animacji nie widziałem aktywnej nigdzie – I nie wiem co robi.
      Któraś z flag od fixed layout blokowała dopasowywanie do ekranu. Mała strata – działało to paskudnie (albo w ogóle).

      2
      • Simplex pisze:

        A czemu zmiana orientacji jest zablokowana? Chyba mozliwosc zmiany orientacji na landscape plus możliwośc przewijania góra dół to by była dobra opcja?
        Z tego właśnie powodu komiksy wolę czytac na tablecie 10 calowym, bo więcej widac i mozna zmienić orientację.

        0
        • Teoretycznie brzmi jak sensowne rozwiązanie – w praktyce nie jest. Przynajmniej nie na Kindle.

          0
          • Athame pisze:

            Dlaczego? Gdy obrazki przeskalować pod odpowiednie proporcje, a strona komiksu miała trzy poziomy, to powinno się udać. Oczywiście nie może to być format Ax, czy Bx/Cx tylko taki wydłużony. Żeby nie rozciągać obrazków, a jednocześnie nie pozwolić by Kindle zignorował fragmenty, pomiędzy pociętymi poziomami można dać szare tło.

            Inna sprawa, że tu powiększenie wciąż może być niewystarczające, ale za to komfort czytania większy niż w trybie Panel View (gdzie przycina „środkowe piętro”).

            Spróbuję później coś takiego przymierzyć na jakiejś stronie tego komiksu i dam screeny.

            0
  5. Dokładnie. Wymagało by to plików bardzo dużej rozdzielczości.

    0
  6. Crash pisze:

    Nie jest prawdą, że Calibre nie obrobi mangi. Od ponad roku korzystałem z prostego rozwiązania.

    1. Zrobić CBZ (zwykła zmiana rozszerzenia z pliku ZIP)
    2. Konwersja na Mobi z ustawieniami dostosowanymi dla mojego czytnika. (ważna opcja: nie generować spisu treści, no chyba że chcecie mieć odnośnik do każdej strony)

    0
  7. Rafał Kruczek pisze:

    Hi!
    Jest obecnie na Humble Bundle duza paczka czarno-białych komiksów. Dostępne formaty to pdf, cbz i epub( rozmiary ponad 100MB). Mam Paperwhite 2 (firmware 5.8.5), ale nie za bardzo mam obecnie czas i moce obliczenione żeby się bawić w konwersje.
    Czy jest jakiś pewny sposób żeby odczytać na Kindle Paperwhite 2 CBZ?

    1
    • Nie.

      Wsparcie CBZ w Kindle zawsze było totalnie symboliczne i faktyczne używanie tego formatu to znaczny ból tyłka.

      0
      • Rafał Kruczek pisze:

        To już wiem, bo czytałem poprzednia część i był tam cytat „Tak. Były różne obejścia i metody by używać go dalej, ale zdecydowanie trudno było je nazwać komfortowymi.” :)
        Bardziej niekomfortowe, niż instalacja 3 różnych programów do konwersji?
        W ramach ćwiczeń z masochizmu chciałbym spróbować, ale wolałbym wiedzieć czy te obejścia już zostały zamknięte w tym firmware, czy jest sens ich szukać
        Bo obsługa formatu która pamiętam z Classica polegająca na „wgraj przez USB do odpowiedniego katalogu” była prosta. Samo przeglądanie już niekoniecznie, ale na Classicu nic nie było proste poza zwykłym czytaniem książek… :)

        0
  8. Program do konwersji potrzebny jest jeden.

    Wrzuć CBZ do katalogu z książkami na Kindle i trzymaj kciuki że: a) otworzy się b) będzie sie to dało przeczytać c) nie eksploduje i zgubi momentu w którym skończyłeś czytać.

    Od Classica nie zmieniło się nic na plus w tej kwestii.

    0
  9. kasia pisze:

    Witam,
    Corka dostala Kobo arc7HD. Mieszkamy w Kanadzie, uwielbia czytac, ale nie po polsku…Kocha Mange wiec zaczelam szukac informacji czy moglaby ja czytac na swoim czytniku, ale jestem tradycyjna :( to pierwszy czytnik w naszym domu i na razie mimo godziny w Internecie nic mi sie nie przejasnilo…Bylabym ogromnie wdzieczna za jakiekoliek wskazowki!
    Dziekuje!

    0
    • Robert Drózd pisze:

      Ale Kobo Arc to nie jest czytnik, ale tablet – to jest zupełnie inny ekran i sposób obsługi.

      Skoro tablet, to pewnie są tam też aplikacje do czytania komiksów.

      2
  10. Zuza pisze:

    Czy istnieje możliwość konwersji w taki sposób, żeby mangi działały na Pocketbook Touch Lux 3? Próbowałam kombinować z różnymi własnymi ustawieniami, ale przy czytaniu zawsze pojawiał się jakiś problem, na przykład przeskakiwanie stron.

    0
  11. Lunatik8 pisze:

    Ciekawe czy jeszcze tu ktoś zagląda.
    Jest jakiś program na system 32-bit?

    0
  12. Artur pisze:

    Robercie, co jest w tym momencie aktualne dla komiksow, np. czy kazdy nowy Kindle radzi sobie z plikami CBZ lub PDF i nie ma juz sensu czegokolwiek konwertowac?

    Zauwazylem, ze KindleComicConverter wyrzuca komunikat, ze do konwersji na Kindle potrzebuje programu kindlegen z amazona, a na stronie https://www.amazon.com/gp/feature.html?ie=UTF8&docId=1000765211 jest informacja, ze teraz juz nie ma programu kindlegen tylko Kindle Previewer.
    Czy to jest wiec jedyna roznica w porownaniu do tego Twojego wpisu?

    0
    • Kamil pisze:

      Let’s make it clear.
      wystarczy znalezc ten kindlegen z Previewera i skopiowac ten exe do folderu KCC
      Current workaround for Windows and MacOS is to:

      Install Kindle Previewer
      Locate KindleGen executable in it.
      For Windows, default location is %LOCALAPPDATA%\Amazon\Kindle Previewer 3\lib\fc\bin\kindlegen.exe
      For MacOS, default location is /Applications/Kindle Previewer 3.app/Contents/lib/fc/bin/kindlegen

      0
  13. Alek pisze:

    Od jakiegoś czasu zdarzają się pakiety mang w ramach ofert Humble Bundle – aktualnie jeszcze przez tydzień jest aktualna oferta opiewającą łącznie na 66 tomów zbiorczych mang z wydawnictwa Kodensha, m.in. pierwowzór serialu Netflix Blue Period, a także tytuły wydawane w tomikach w Polsce, jak Parasyte, To Your Eternity, Your Lie In April i inne.
    Mangi w ramach pakietów dostępne są bez DRM, najczęściej w jakimś podzbiorze formatów PDF, CBZ i EPUB. Niestety, jest sporo przypadków, gdy CBZ nie jest dostępny, tylko PDF i EPUB. W związku z tym, żeby skorzystać z opisanej w tym artykule metody utworzenia pliku MOBI za pomocą KCC należałoby najpierw jakoś wyekstrahować obrazy poszczególnych stron albo z EPUB, albo z PDF. W przypadku PDF istnieją narzędzia takie jak mudraw.exe, pozwalające na masowe zapisanie poszczególnych stron pliku PDF do osobnych plików graficznych, np. PNG, tyle że dzieje się to przez renderowanie i „drukowanie” każdej strony do pliku. Ale przecież EPUB to po prostu HTML z osadzonymi obrazkami – więc może istnieje jakiś prosty sposób na wyciągnięcie wszystkich grafik z pliku EPUB po to, by można było potem nakarmić nimi KCC?

    0
    • asymon pisze:

      „Ale przecież EPUB to po prostu HTML z osadzonymi obrazkami – więc może istnieje jakiś prosty sposób na wyciągnięcie wszystkich grafik z pliku EPUB po to, by można było potem nakarmić nimi KCC?”

      Tak, wystarczy zmienić rozszerzenie pliku epub na zip :-) W środku będzie folder „images”.

      1
  14. eesia pisze:

    Panie Robercie, niestety link do kindlegen już nie prowadzi do programu :(

    0

Skomentuj Athame Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Przed dodaniem komentarza zapoznaj się proszę z zasadami komentowania i polityką prywatności

Komentarze do tego artykułu można śledzić także w formacie RSS.