Za drogo? Ustaw alerty cenowe na e-booki i kupuj taniej!

Jakub Ćwiek – darmowe opowiadanie sposobem na nagrodę Zajdla?

Na oryginalny sposób promocji opowiadań Jakuba Ćwieka wpadł wydawca – Wydawnictwo Sine Qua Non. 

Otóż jak wynika z ich strony, udostępnili za darmo opowiadanie „Będziesz to prać”, pochodzące z pierwszego tomu cyklu „Chłopcy”.

W tym momencie opowiadanie znajdziemy w kilku księgarniach:

W zamian wydawnictwo prosi… o zgłaszanie nominacji do nagrody imienia Janusza Zajdla, czyli najbardziej prestiżowego wyróżnienia w dziedzinie fantastyki, wybieranego przez czytelników.

Każdy może zgłosić utwory w kategoriach „opowiadanie” i „powieść” – a spośród pięciu najpopularniejszych uczestnicy konwentu POLCON wybiorą laureatów.

Nawet jeśli opowiadanie nagrody nie zdobędzie, to sam fakt, że autor był „nominowany” przydaje się promocyjnie. Sam Ćwiek nominowany był już pięciokrotnie, a jego „Bajka o trybach i powrotach” (z antologii Księga Wojny) zdobyła ostatniego Zajdla za rok 2011.

Troszkę nie wiem co o tym myśleć. Z jednej strony darmowe rozdawnictwo to trochę nieuczciwa konkurencja wobec tych autorów, którzy za darmo nie chcą czy nie mogą tego robić.

Z drugiej strony to świetna promocja – zwykle opowiadania publikuje się w zbiorach (płatnych), albo w czasopismach (też płatnych i to bez wersji na czytniki). Komu się „Będziesz to prać” spodoba, ten zakupi „Chłopców”, a ci cenę już mają całkiem słuszną – link do porównywarki.

PS. O samym tekście się nie wypowiem, nie czytałem, no ale każdy może ściągnąć i wyrobić sobie zdanie.

PS2. Miłośników fantastyki proszę o podpowiedź, czy zdarzały się wcześniej nominacje  opowiadań, albo powieści, które były opublikowane za darmo? Bo pewnie to nie pierwszy taki przypadek.

Czytaj dalej:

Artykuł był przydatny? Jeśli tak, zobacz 6 sposobów, na jakie możesz wspomóc Świat Czytników. Dziękuję!

Ten wpis został opublikowany w kategorii Książki na czytniki i oznaczony tagami . Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.
Hosting: Zenbox

38 odpowiedzi na „Jakub Ćwiek – darmowe opowiadanie sposobem na nagrodę Zajdla?

    • Robert Drózd pisze:

      Ma się rozumieć. Zakładam, że powieści Janusza Zajdla zna chyba każdy, kto tylko się zetknął z tematyką SF. :-) „Limes Inferior” to moje TOP10 wszech czasów.

      0
    • Tom pisze:

      Panu Ćwiekowi za to bardzo daleko do Mistrzostwa świata ;) Nie wiem, czy darmowe rozdawnictwo cokolwiek pomoże.

      0
    • Tadeusz pisze:

      Nie miałem z jego twórczością styczności: z polskich autorów fantasy/ sci-fi czytałem dotąd tylko kilka książek Dukaja i sporo/ wszystkie Sapkowskiego oraz Lema.
      Od jakiej proponujecie zacząć?

      0
      • Robert Drózd pisze:

        Możesz posiłkować się średnią ocen z http://www.biblionetka.pl/author.aspx?id=83

        – z tym że są tam wymieszane powieści i zbiory opowiadań.

        Co do powieści – proponuję wspomniany Limes Inferior, Paradyzję oraz Wyjście z cienia. To jest tzw. socjologiczna SF, która pod względem otoczki troszkę się mogła zestarzeć i tak naprawdę poruszała problemy, których w czasach PRL nie dało się inaczej poruszać, np. kolaboracja z systemem.

        0
        • Tom pisze:

          Jeśli Dukaj, Lem to ten rodzaj jaki preferujesz, to trzymałbym się z daleka od Ćwieka (w/w i np Kłamca), Piekary (cykl o Mordimerze – ciekawe postaci, mroczny, brudny klimat, ale fabuła na poziomie Howardowskiego Conana i przeciętnego fantasy sprzed lat) oraz Philipiuka (Operacja Dzień Wskrzeszenia powinna być rozdawana za dużą dopłatą ;). Wiele pozytywnych opinii zbiera Grzędowicz i jego Pan Lodowego Ogrodu (nie czytałem).

          0
          • Tom pisze:

            Do propozycji Roberta dodałbym „Cylinder van Troffa”

            0
          • eRajwa pisze:

            Cykl „Pan Lodowego Ogrodu” pochłonąłem na piątym biegu i szkoda, że więcej nie będzie, miazga niczym najlepsze action sci-fi :D

            Co do Mordimera, to pierwsze tomy były zacne, a co do ostatnich to Pan Piekara rozmienił się na drobne, może dobrze że Pan Grzędowicz zakończył swój cykl w szczycie formy.

            0
      • asymon pisze:

        Polecam zapoznać się z tym zestawieniem: http://esensja.pl/ksiazka/publicystyka/tekst.html?id=3304

        Z pierwszej, powiedzmy, dwudziestki kilku nie czytałem (Szostak, Guzek), ale z resztą się w zasadzie zgadzam, może „Lód” nie aż tak wysoko, ale na pewno pierwsza 10.

        Sporo z tego jest w ebookach (Dukaj, Lem, Podrzucki, Sapkowski), ale więcej nie ma (Zajdel, Szostak, Huberath,) za co wypada „podziękować” między innymi wydawnictwu SuperNOWA.

        0
      • Asiek pisze:

        od wspomnianego niżej Roberta Wegnera i jego meekhańskiego cyklu. Zajdel jest bardzo zacnym autorem, ale jego powieści dziś czyta się inaczej, odbiór z innej perspektywy i nie dam sobie nic uciąć że wbiją Cię w zachwyt.
        A Wegner mnie osobiście zachwycił, co się dawno nie zdarzyło ;)

        0
        • Locke pisze:

          A mnie od Wegnera odrzucają ziejące dziury w spójności świata. Coś jak w filmach Johna Woo + lots patosu:/

          Co mnie osobiście bardzo martwi, bo gatunek ogólnie lubię bardzo.

          0
  1. Łukasz pisze:

    Z drugiej strony taka promocja wydaje mi się odrobinę nie etyczna. Głosowanie jest do 15 czerwca. Coś w stylu dajmy za free, żeby zagłosowali.

    0
  2. asymon pisze:

    Przypadek, że tak powiem „w drugą stronę” – wydawnictwo Powergraph udostępniło za darmo nagrodzone w 2009 opowiadanie Roberta M. Wegnera.

    http://www.powergraph.pl/wegner-1

    Opowiadanie jest fragmentem całej książki, przyznam bez bicia, że całości (jeszcze) nie czytałem. Ale to opowiadanie dobre i wcale nie takie krótkie, jeśli chodzi o zapoznanie się przed kupnem, to fajna alternatywa dla chomikuja.

    0
    • asymon pisze:

      A propos wydawnictwa Powergraph – ciekawostka właśnie znaleziona:
      http://rheged.wordpress.com/2013/05/21/gliniana-powiesc-w-powergraphie/

      Oczywiście ten „jeden z pierwszych” należy wziąć w duży cudzysłów, sporo self publisherów parających się fantastyką nigdy nie wydało nic w klasycznej formie. Ewentualnie mogę polecić Szymona Adamusa, bo to jedna z dwóch książek „self” które dasłem radę skończyć :-)

      0
    • Jerry pisze:

      W jakim sensie „w drugą stronę”? :)
      opowiadanie Roberta M. Wegnera trafiło do sieci przed nominacjami,
      otrzymało nagrodę za 2009 rok, przyznaną przecież w 2010 – w lutym upubliczniono tekst, w czerwcu zamknięto nominacje, w sierpniu wręczono statuetkę. :)

      0
      • Magdalaena pisze:

        No właśnie, wielokrotnie komentowano, że do sukcesu opowiada przyczyniło się jego darmowe upublicznienie.

        0
        • asymon pisze:

          Ok, nie wiedziałem :-) O Wegnerze i cyklu „Opowieści z Meekhańskiego Pogranicza” dowiedziałem się gdzieś w 2011r, właśnie w kontekście nagrody Zajdla.

          A link do opowiadania znalazłem na ogólnie dostępnych zakładkach rozdawanych w maju 2013 na Targach Książki. Jeśli było wcześniej dostępne, to tym lepiej świadczy o autorze, przynajmniej w moich oczach.

          0
  3. Jerry pisze:

    ad. PS2 – tak, to nie jest pierwsza nominacja utworu publikowanego za darmo ;)

    0
    • Doman pisze:

      Nie uprzedzajmy faktów – nie wiemy jeszcze czy opowiadanie Jakuba dostanie nominację :) Ale jeżeli nawet to rzeczywiście nie będzie pierwsze. W zeszłym roku dość duże kontrowersje wywołała nominacja opowiadania opublikowanego na blogu. Formuła nominacji połączona ze stosunkowo niewielkim fandomem w Polsce powoduje, że nominację można spróbować sobie „wywalczyć”.
      No ale o kontrowersjach w okół tej nagrody można by chyba minipowieść napisać.

      0
  4. RobertP pisze:

    Tłumacz i bloger znany w sieci jako Marceli Szpak wystawił na Allegro swój talent. Nabywca określał tematykę, kupujący wybrał porno-fantasy o smokach napisane śląską gwarą.
    http://www.ultramaryna.pl/mkk/grafomania/klient-zadowolony/
    Opowiadanie zrobiło się popularne, a drugie opowiadanie Marcelego „Obcy” nominowane w 2011, też było udostępnione za friko w sieci. Nominacji towarzyszyła jedynie kampania wśród znajomych, a tych Marceli ma wpływowych (tu trzeba by jakiegoś socjologa lub speca od teorii grafów, ale jak masz w necie wsparcie do Ausira, Barta, WO i paru innych to wieść się niesie daleko).

    0
  5. Adam Łakomy pisze:

    Dostępna również w nexto ;)

    0
    • adam pisze:

      „Troszkę nie wiem co o tym myśleć. Z jednej strony darmowe rozdawnictwo to trochę nieuczciwa konkurencja wobec tych autorów, którzy za darmo nie chcą czy nie mogą tego robić.” – Dlaczego nieuczciwa konkurencja ?? jeżeli jakiś autor nie chce „rozdawać za darmo” to jego sprawa, a rozdawanie za darmo tak naprawdę można wliczyć w cenę reklamy. Jak autor jest dobry to ludzie zapłacą ale jeżeli jest słaby to nawet szkoda 5 zł na niego. Rozdawanie opowiadania jako wstęp do książki to bardzo dobra rzecz ( tak jak udostępnianie dużych fragmentów ) , ja nie kupuje żadnych opowiadań bo szkoda kasy, a jak autor nie chce dotrzeć do szerszego odbiorcy ( wolno mu ) to niech żąda kasy ile chce.

      0
  6. Grover pisze:

    Pamiętajcie, że nagroda Zajdla to nagroda fanowska. Rządzi się swoimi prawami. Np. wielokrotny lauret – Rafał Ziemkiewicz nie ukrywał, że w sytuacjach gdy nie było murowanego faworyta to żeby dostać nagrodę należało „dobrze żyć z fandomem”.

    0
    • Robert Drózd pisze:

      Co jest i tak chyba lepszym rozwiązaniem niż „żyć dobrze z paroma krytykami” w przypadku wielu innych nagród literackich :)

      0
      • RobertP pisze:

        Jacek Dukaj regularnie zdobywał Zajdle i równie regularnie przegrywał nominacje do Paszportów Polityki. Kiedy zmieniono regulamin (po raz pierwszy wprowadzono plebiscyt wśród czytelników) Szczepan Twardoch dostał (za nie SF „Morfinę” ale pisarz SF). Myślę, że gdyby taki regulamin obowiązywał wcześniej to Dukaj też by dostał, ale wtedy decydowali wyłącznie krytycy.

        0
  7. Michał pisze:

    w 1999 (na Polconie/Euroconie) Zajdla za opowiadanie „CyberJoly Drim” dostała Nina Liedtke. Opowiadanie wyszło drukiem w Feniksie, ale wcześniej było w sieci. Na stronie Niny i we Framzecie (obecnie Esensja)

    0

Skomentuj Robert Drózd Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Przed dodaniem komentarza zapoznaj się proszę z zasadami komentowania i polityką prywatności

Komentarze do tego artykułu można śledzić także w formacie RSS.