Jeśli mamy w domu urządzenie z systemem Android lub iOS – może się bardzo dobrze przydać do zarządzania naszymi kolekcjami… na czytniku Kindle.
Książki na naszych Kindle możemy organizować w kolekcje, czyli wirtualne katalogi. Niestety zarządzanie nimi z poziomu czytnika jest mało wygodne. Jeśli sobie wejdziemy w kolekcję – to możemy szybko dodać do niej sporo książek, ale jeśli nasza biblioteczka liczy sobie kilkaset sztuk, zajmuje to sporo czasu.
Pod koniec roku 2013, po debiucie drugiej generacji Paperwhite, Amazon wprowadził tzw. Cloud Collections. Informacje o kolekcjach są przechowywane w chmurze – a my decydujemy, które kolekcje chcemy widzieć na czytniku. Obecnie kolekcje w chmurze działają we wszystkich dotykowych Kindle poza pierwszą generacją Touch.
Jeśli kolekcje są przypisane do naszego konta – i jeśli większość naszych książek przechowujemy również w chmurze (wysyłając je np. mailowo), to… nie musimy się męczyć z ustawianiem kolekcji na czytniku!
Wystarczy zainstalować którąś z aplikacji Kindle na urządzenia z systemami iOS albo Android, ewentualnie skorzystać z tabletu Fire.
Aha – zarządzanie kolekcjami jest też możliwe w aplikacji Kindle for PC – ale dotyczy ono tylko książek z Kindle Store, bo nie mamy tam dostępu do naszych książek z chmury. Trudno więc mi polecać to rozwiązanie.
Oto przykład, jak można zarządzać kolekcjami na iPadzie.
Dodawanie nowych książek do kolekcji
Do listy kolekcji wchodzimy z menu głównego aplikacji Kindle, które wyświetli nam się po aktywacji ikonki w górnym prawym rogu.
Wchodzimy do listy kolekcji (Collections).
Wybieramy kolekcję i klikamy ikonkę z plusem, po czym spośród wszystkich naszych tytułów w chmurze dodajemy wybrane książki. Można je wyszukiwać po tytule, autorze i innych słowach kluczowych (to dotyczy książek z Kindle Store).
Działa to bardzo szybko. W chmurze mam w tym momencie prawie 2000 pozycji (książek kupionych w polskich księgarniach i Kindle Store, w tym sporo darmowych) – nie ma jednak żadnego opóźnienia.
I oto gotowa kolekcja – tutaj książki o muzyce.
Jeszcze jedna ciekawostka – kto korzysta z widoku okładek (cover view) na czytnikach Kindle, ten narzeka na to, że książki wysyłane mailem czasami ich nie mają. Jest nawet program, który te okładki poprawia bezpośrednio na samym czytniku.
Co widać na iPadzie? Otóż niemal wszystkie książki wysłane do chmury mają okładki – choć dopiero po ściągnięciu na tablet, bo w widoku chmury straszy ikona „DOC”. Mamy jednak dowód, że problem czytników Kindle z okładkami jest – no właśnie: problemem czytnika, aplikacja na iOS odczytuje je poprawnie.
Po wyjściu z kolekcji informacja o niej zostanie zsynchronizowana na serwerze. Tak gotowa kolekcja prezentuje się na czytniku.
Jestem w zakładce Cloud – więc mam zaznaczone te pozycje, które zostały ściągnięte na czytnik – reszta pozostaje w chmurze.
Edytowanie pojedynczej książki
Podobnie z pojedynczą książką – zaznaczając ją w menu – widzimy możliwość usunięcia jej z kolekcji (lub urządzenia), jest też opcja „Add to collection”, która umożliwi nam edytowanie wszystkich kolekcji, do których należy książka.
Na poniższym przykładzie mam kolekcje „Przeczytane” oraz „Muzyka” – jest jeszcze „Kupione w 2014”.
Podsumowując – nie jest to odkrycie na miarę Kopernika, ale dopiero po dłuższym czasie uświadomiłem sobie, że zawartość mojego Kindle mogę uporządkować wcale z czytnika nie korzystając…
Wypadałoby tylko, aby Amazon stworzył wreszcie narzędzie do zarządzania kolekcjami online – skoro nazywa je kolekcjami w chmurze. Tymczasem jeśli mamy urządzenie mobilne na którym pójdzie aplikacja Kindle – możemy z niego skorzystać.
Fantastycznie! Czy działa to na wszystkich wersjach Kindla? Ja mam Classic, i dodawanie książek do kolekcji ręcznie odpuściłam sobie już dawno temu, a Calibre nie ogarniam…
No własnie jak jest z Classikiem to nie wiem – w klawiszowych Kindle kolekcje nie były synchronizowane z chmurą – była tylko w menu opcja „Import Collections” i wybór urządzenia, z którego chcemy zaimportować. Tak więc teoretycznie da się te kolekcje poustawiać na ipadzie i potem zaimportować, ale nie wiem jak to będzie działać.
Na Touch nie zadziałało.
ok, można się bawić, ja jednak na czytniku nie mam książek naukowych, bo te wolę mimo wszystko mieć papierze, zatem książkę czytam i kasuję (oczywiście kopię mam na komputerze i jak chcę sobie jeszcze raz przeczytać to wgrywam), sortowanie alfabetyczne po tytule i nie przejmuję się kolekcjami.
Nie rozumiem tylko jednego, dlaczego jak teraz przesyłam sobie książkę na czytnik mailem z komputera, nie przez sklep, to ona nie przechodzi – trzeba wgrywać przez kabel (Kindle przez kabel!!!, to mnie troszeczkę denerwuje) i kiedyś miałam tak, że na telefonie w awaryjnych sytuacjach (gdy nie wzięłam czytnika) mogłam wgrać sobie z chmury książkę i na Androidzie czytać w aplikacji kindlowej, teraz po tej aktualizacji nie ma takiej możliwości , nowych książek nie widzi.
Jeśli pliki nie przechodzą mailowo, to coś musisz robić nie tak. Tutaj kilka możliwych powodów: http://swiatczytnikow.pl/co-sprawdzic-jesli-nie-dziala-wysylanie-mailem-plikow-na-kindle/
Ewentualnie korzystaj z aplikacji Send To Kindle, tam się nie podaje maili, a tylko loguje na konto Amazonu i wybiera czytnik na który ma trafić plik.
A co do potrzeb, no te są różne – ja większość tematyki zawodowej mam w e-booku obecnie, a półka w domu robi się coraz bardziej muzealna.
Dzięki za szybką odpowiedź, przetestuję sobie jeszcze raz to wszytko, zgodnie z uwagami z linka, tylko, że wcześniej w ten sam sposób wysyłałam i wszytko grało, a teraz nagle nie działa. Muszę to jeszcze raz posprawdzać.
Odkad zmienili chmury mam focha na kindle. Jak cos jest w kolekcji to nie chce, zepy sie pojawialo poza nia albo obok niej. Prenumerowalem polityke, i nie wiedzialem, czy 3 z ostatnich 10 numerow bylo w niej, czy poza) zlikwidowalem wszystkie kolekcje, wgryfam, ja czytam i usuwam.
Nie do konca przemawia do mnie segregowanie kolecji czegos co jest na czytniku poza nim.
Potrzebuje dodatkowego urzadzenia zeby obsluzyc kindla? dodatkowej aplikacji?
ee… no bez przesady.
Nie uzywam chmury.
nie chce zostawiac czegos poza moim zasiegiem.
Dlaczego Kindle nie ma katalogow? – to mnie chyba najbardziej drazni…
nie chce zostawiac czegos poza moim zasiegiem.
Przecież na twoim komputerze zostają pliki MOBI. Amazon nie połknie ich…
Dlaczego Kindle nie ma katalogow? – to mnie chyba najbardziej drazni…
Przecież w „widoku kolekcji” kolekcje nie różnią się niczym od zwykłych katalogów.
Dlaczego Kindle nie ma katalogów? Jeśli zajrzysz do folderu „documents” – tam jest masa katalogów z dodatkowymi plikami nt. książek – Kindle musi gdzieś przechowywać informację o naszej szybkości czytania, podkreślenia, notatki, definicje XRay w przypadku książek z Amazonu – no i ceną za to jest ograniczenie możliwości własnego przesuwania plików między katalogami.
Są jakieś czytniki, w których zamiast bzdurnych kolekcji są normalne foldery?
Ale czym się różni kolekcja od folderu? Spełnia przecież tę samą funkcję, tylko inaczej się nazywa.
Zresztą „kolekcja” bardziej pasuje do książek niż „folder” – w domu też książki gromadzimy w kolekcjach, ew. półkach ;-)
Książka może być w jednym folderze, ale w wielu kolekcjach. Kolekcje to bardziej kategorie/tagi.
@rudy102 – onyx, pocketbook – choć w obu jest też funkcja biblioteki, która ignoruje folder, do którego wgrałeś książkę.
Czyli w Kobo też jest tak jak w Kindle?
To będę musiał poczytać recenzje pocketbook touch lux 3 i potestować w jakimś sklepie. :P
W moim Kobo Mini przeglądamy po prostu listę książek i możemy też tworzyć kolekcje.
Co do PB polecam tę dyskusję http://forum.eksiazki.org/pocketbook-f169/co-zrobic-z-przeczytanymi-pozycjami-t15298.html – odpowiedź na pytanie była taka, że na PB też można tworzyć półki/kolekcje.
To trochę nie tak, na PB nie można chyba tworzyć kolekcji, przynajmniej nie widzę tego w modelu 623 (pierwsza wersja Touch Lux). Można za to wybrać grupowanie według serii lub gatunku, czytnik pobiera informacje z metadanych, które edytujemy np. w Calibre, pole „Seria”, można to wykorzystać.
http://imgur.com/a/dEnMD#0
Nie wiem tylko jak wyciągnąć w Calibre pole „gatunek”, nie widzę go w edytorze metadanych, a czytnik pokazuje, że w ebookach są cuuuda wpisane. Chyba jest to tag/etykieta z Calibre, ale wybrany jakoś losowo (?) jeden z kilku.
W widoku Foldery pojawiają się foldery systemowe :-) Kopiuję pliki po kablu, z Calibre, zachowana jest struktura Autor/Tytuł, ale tytuły są już razem w folderze autora. W sumie najwygodniejsze jest grupowanie po autorach.
Myślę, że główna różnica to ilość „poziomów zagnieżdżenia”. W kolekcjach Kindle’a jest tylko jeden, a przy klasycznych folderach można stworzyć więcej poziomów (foldery, podfoldery, …) i jest to trochę bardziej elastyczne i pozwoliłoby lepiej uporządkować książki.
Ja bym powiedziała, że wręcz przeciwnie. Książkę można mieć w wielu kolekcjach (kryminał, polskie, przeczytane, Czubaj) co pozwala na lepsze sterowanie.
Spełnia tę samą funkcję w zdecydowanie inny sposób.
Ciekawi mnie jakim sposobem trzymasz w domu jeden egzemplarz książki na kilku różnych półkach. ;)
Kolekcja i folder to nie to samo! Przy folderach możemy tworzyć podfoldery więc mamy wiele poziomów, a w przypadku kolekcji każda kolekcja jest równorzędna. Różnicę odczują przede wszystkim osoby, które mają wiele plików i lubią mieć wszystko dokładnie posortowane. Zamiast zawalać czytnik mnogością kolekcji możnaby mieć kilka folderów głównych, które prowadziły by do podfolderów, a te dalej mogły by się rozgałęziać. Foldery pozwalają na lepsze zarządzanie dużym zbiorem plików i estetyczniej wyglądają na czytniku (kilka widocznych folderów zamiast kilkudziesięciu kolekcji).
No wlasnie bardzo rozni sie od katalogu.
Katalog jest mozna powiedziec skoroszytem gdzie fizycznie znajduje sie plik, natomiast kolekcja jest wirtualna zakladka. Ksiazka mozna znajdowac sie w wielu kolekcjach ale na Kindlu jest tylko jeden katalog – documents i usunięcie pliku z katalogu documents powoduje usunięcie książki z czytnika – znika też wtedy ze wszystkich kolekcji jeśli była tam dodana.
Usunięcie książki z kolekcji nie powoduje fizycznego usunięcia ksiązki z czytnika.
I tak mi sie kolekcje nie podobaja – bo nie umiem ich uszeregowac – sa na koncu, czyli jesli chce sie do nich dostac na czytniku musze przesunac wszystkie ksiazki…hmm jeszcze powalcze z kolekcjami. Jezeli uda mi sie wsunac tak, by pojawialy sie przed ksiazkami to bedzie polowa zwyciestwa.
Ale i tak Kindle zaczal mi krzyczec ze ma za malo pamieci ostatnio…
Robercie, to gdzie lepiej organizować swoje ebooki? W chmurze Amazonu? Czy w Calibre? :)
Przyłączę się do pytania Szymona. Tylko może doprecyzuję moją sytuację. Używam Voyage oraz Calibre do zarządzania biblioteką (lubię „wycyzelowane” :) okładki, formatowanie itp.). Do grupowania książek używam Etykiet. Jak więc najefektywniej przenieść to na Kindle ? Dzisiaj Voyage nie widzi Etykiet i powtarzam grupowanie (Etykieta=Kolekcja) w manualny sposób.
Powiem szczerze, HELP !!
Da się zrobić, ale wymagany byłby jailbreak Kindle, co przy najnowszych wersjach oprogramowania jest bardzo trudne.
Nie, to nie ma sensu. Voyage to mój pierwszy czytnik i jestem mega happy. Także z ekosystemu, tylko te setki książek proszą się o organizację.
W takim razie czy powinienem przygotowywać książki w Calibre, następnie przerzucać je do chmury i dopiero za pomocą iPada zarządzać kolekcjami?
Czy jest jakiś index/pole które przygotowane w Calibre będzie widoczne w ekosystemie Kindle tak aby można było w iPadzie organizować to automatycznie?
Sorry za wiercenie dziury w brzuchu. Jak powiesz że nie to zacisnę zęby i będę działał po staremu. :)
Czy tak samo to działa na Kindle Paperwhite? Pytam, ponieważ pomysł segregowania książek na Androidzie bardzo mi się spodobał, więc utworzyłam parę kolekcji na telefonie i poprzenosiłam do nich książki, a na Kindle’u nic. Klikam i klikam ten przycisk „sync and check for item” i kolekcji jak nie było tak nie ma. S na telefonie nadal są widoczne tak jak je utworzyłam.
Bo kolekcje z innych urządzeń trzeba najpierw zaimportować. Musisz wejść w zakładkę Cloud na PW i po prawej stronie, tam gdzie jest wybór pomiędzy All Items, Books, Periodicals, Docs i Collections, wybrać to ostanie i wtedy powinny się pojawić na końcu listy kolekcje utworzone na innych urządzeniach. Jeśli są to przytrzymujesz chwilę na wybranej kolekcji i wybierasz Add to Device.
U mnie kolekcje w chmurze są nieaktywne (PW III) mimo, że w PW II są widoczne i dostępne :(
Po testach okazało się, że Kindle (Classic, PW I, PW III) widzą w chmurze tylko kolekcje utworzone przez siebie, a nie widzą tych utworzonych w innych urządzeniach. Czy ktoś ma pomysł z czego to wynika?
No akurat Classic będzie widział tylko swoje kolekcje (jest tylko opcja importu z innych czytników), ale PW1 powinien już mieć kolekcje w chmurze. Czy oprogramowanie było aktualizowane do tego opisanego na http://swiatczytnikow.pl/kindle-paperwhite-1-dostaje-oprogramowanie-z-pw2/ ?
PW I (5.6.1.1), PW III (5.6.5).
Classic po wybraniu opcji importu widzi tylko PW I, a nie widzi PW III, choć na koncie na amazon.com wszzytkie trzy stoją koło siebie. Próba importu z PW I nie dokłada jednak nowych kolekcji. Zmieniłem nazwę PW I na amazon.com i Classic zauważył zmianę, ale nowych kolekcji już nie potrafi zaimportować. Wygląda to tak jakby moje PW I i PW III nie wysyłały informacji o kolekcjach do chmury, choć udają to pokazując info o kolekcjach w zakładce Cloud.
Książki w chmurze są widoczne na wszystkich czytnikach (wysyłane poprzez SendToKindle).
Czy mi się wydaje, czy książki wgrane przez kabelek na kindla pw2 nie będą widoczne na innych urządzeniach?
Tak. Aby książki były widoczne na innych urządzeniach, trzeba je wysłać do chmury, albo mailem na dowolny czytnik, albo przez aplikację Send To Kindle.
A co jak wrzucam dużego PDFa bezpośrednio do kindle? mogę takimi plikami zarządzać z poziomu komórki/PC? czy tylko z poziomu calibre?
Tylko na samym Kindle. Kolekcje „w chmurze” dotyczą tylko plików wrzuconych do chmury Kindle.
Robercie,
Przeczytałem twój wpis 5 razy, ale ewidentnie robię coś źle, bo nie mam sukcesu w zarządzaniu kolekcjami. Mam KV z najnowszym oprogramowaniem, na nim ok 300 książek. Mam też Kindle for PC oraz wersję Kindle na Android w smartfonie. Wszystkie 3 zarejestrowane na to samo konto. Gdy zakładam jakąś kolekcję na 'wirtualnych’ Kindle, one w żaden sposób nie przenoszą się na KV. W kolekcjach mam książki z Amazona I z innych księgarni, wszystkie w chmurze, ale mimo to, na KV są niewidoczne.
Jeśli za to ustawię kolecję na KV, ta jest widoczna na Androidowej wersji. Co robię nie tak?
Akurat w Kindle for PC to nie działa.
Jeśli utworzysz kolekcje poza czytnikiem czyli na Kindle for Android powinieneś je widzieć na czytniku w zakładce „Cloud” (lub na nowym sofcie „All”), po ustawieniu widoku „Collections”. Wtedy z menu takiej kolekcji można wybrać „Add to device”, aby była widoczna na stałe.
Witam, czy można dodać okładkę do kolekcji ??
Cześć Robercie,
Stworzyłem kolekcje na telefonie z Androidem, na stronie Amazon.com wszystko jest widczone (kolejce, przypisania książek itp), ale na czytniku (Kindle Paperwhite 3) nic nie widać, w sensie brak kolekcji ?
Jest na to jakiś sposób ?