Nowe nazwy zakładek na ekranie głównym Kindle prowadzą do wielu nieporozumień. Wyjaśnijmy najważniejsze z nich.
Dwa miesiące temu dla wszystkich nowych czytników Amazon wprowadził oprogramowanie 5.7.2, które przyniosło radykalną zmianę wyglądu oraz zmienione działanie paru funkcji.
Spośród różnych krytykowanych zmian, najważniejsza jest chyba jedna.
Od paru tygodni na forach dyskusyjnych czy w komentarzach na tym blogu pojawiają się różne warianty takiego pytania:
Nie mogę usunąć książki z czytnika. Wysłałam ją mailowo. Po skasowaniu nadal widzę ją na ekranie głównym. Pomocy!
Wszystko przez graniczące z obsesją skupienie Amazonu na chmurze.
Na liście książek na ekranie głównym Kindle widzimy od paru miesięcy dwie zakładki:
- All – są to wszystkie książki w chmurze i tylko w chmurze – zarówno te z Amazonu, jak i wysłane przez nas mailowo lub przez usługę Send To Kindle.
- Przy książkach, które znajdują się na czytniku widzimy znaczek „✓”.
- Dodatkowo: w zakładce „All” nie zobaczymy plików, które znajdują się na czytniku, ale których nie ma w chmurze.
- Downloaded – są to wszystkie książki znajdujące się na czytniku, zarówno ściągnięte z chmury, jak i wgrane po kablu.
Jeśli książka jest w chmurze – to nie usuniemy jej z zakładki „All”, możemy co najwyżej skasować ją z czytnika (np. przez kliknięcie w trzy kropki i wybranie „Remove from device”). Zniknie wtedy znaczek „✓” – co będzie oznaczało, że książkę można ponownie pobrać.
Aby usunąć książkę z chmury, trzeba wejść na konto Kindle i tam w zakładce Your Content wybrać „Show: Docs”, co przełączy na nasze pliki, zwane przez Amazon „personal documents”.
Wtedy możemy zaznaczyć wybrane tytuły i usunąć je klawiszem „Delete”.
Ale uwaga – jeśli usuniemy książkę przez konto Kindle, a znajduje się na czytniku, to pozostanie w zakładce „Downloaded”. Inaczej mówiąc – Amazon nie skasuje nam zdalnie książki, którą sami sobie wysłaliśmy mailem. To jest celowe zachowanie – możemy nie potrzebować książki w archiwum, ale na czytniku chcemy z niej wciąż korzystać.
Podsumowując: skuteczne usunięcie książki wysłanej do chmury wymaga osobno usunięcia jej z konta Kindle oraz z czytnika.
Amazon w oprogramowaniu 5.7.2 niewiele tutaj popsuł – zmieniono jedynie nazwy zakładek, bez zmiany ich działania. Gdy zakładki nazywały się „Cloud” i „Device” – wtedy nie ulegało wątpliwości, że jedno to chmura, a drugie czytnik. Teraz „All” sugeruje, że to wszystkie książki z czytnika, nie ma mowy o chmurze. Co więcej – czasami „All” jest zakładką domyślną, którą widzimy na czytniku. I stąd wszystkie nieporozumienia.
Aktualizacja: błąd w wyniku którego w zakładce „All” nie widzieliśmy plików z czytnika został poprawiony w wersji 5.8.5.
Czytaj dalej:
- Aktualizacja 5.15.1.1 dla Kindle – pierwsza od pół roku, ale jedynie (?) niewielkie poprawki
- Usługa Amazon Drive zostanie zamknięta pod koniec 2023. Nie, nie dotyczy to naszych e-booków z konta Kindle
- [Naprawiony] Nowy błąd na Kindle: okładki zniknęły z wygaszacza ekranu
- Kindle for PC w wersji 2.0 (i nowszych) wreszcie widzi nasze podkreślenia i kolekcje z chmury
- Amazon naprawił błąd: okładki są z powrotem na wygaszaczach czytników Kindle
- Dlaczego konto Amazonu to nie jest miejsce na kopię zapasową e-booków?
A jak zaimportować z czytnika na czytnik kolekcje? Ostatnio po prostu przegrałem cały folder bodajże dokumenty. Wszystko ok. Kolekcje są, ale nie widać ich na ekranie głównym (ust. Downloaded) tzn. nie mogę wybrać opcji sortowania po kolekcjach. Jest niedostępna (wyszarzona). Dzieki za pomoc.
Każdą z kolekcji trzeba włączyć na czytniku – wchodzisz w kolekcję i wybierasz „Add to device”. Wtedy w Downloaded są tylko te kolekcje, któr wybierzesz.
Dziękuję bardzo :)
offtopic – Po prawej reklama „Listy z Rzymu” Zbigniewa Kadlubka. Dowod, ze gwara slaska (lub jezyk) nadaje sie do literatury wyzszej. Mam to na papierze, watpie, zeby to ktos kupil i przeczytal. Sztuka dla sztuki. Mowie to jako Slazak. Dziekuje jednak Athame za pomoc w transformacji do pliku Mobi klasycznej pozycji ks. Emila Szramka ( obecnie juz blogoslawionego). Slask jako problem socjologiczny, (1934). Jest jedna z ciekawszych pozycji na temat zlozonosci regionu i jego problemow, wciaz aktualna. Jesli ktos mial nieszczescie widziec program Pospieszalskiego (nawalanke miedzy separatystami z Ruchu Autonomii Slaska a Piotrem Semka [ktory tez guzik rozumie] to lektura Szramka troche wniesie.) Hopefully ;-) wkrotce Szramek dzieki Panu Athame bedzie dostepny w mobi.
Znam szybszą metodę na rozwiązanie problemu z tytułu. Wystarczy przesiąść się na starszy model czytnika. Voila ;)
Akurat w starych keyboardach książka po usunięciu z czytnika też była w „Archived Items”. :-) Różnica taka, że się to nie rzucało w oczy.
można też wrócić do glinianych tabliczek…
Amazon wydał nowe oprogramowanie do swoich czytników 5.7.4 może tam jest to poprawione?
Nie, 5.7.3 i 5.7.4 to jakieś drobiazgi. Podobno jednak szykują jakieś zmiany, m.in. w kwestii tych kropek pokazujących długość książki, na co wiele osób narzekało. Może jak pojawi się 5.7.5, albo 5.8…
Naprawdę jest szansa na POWRÓT KROPEK?!
To najlepsza wiadomość tego dnia.
I będę mogła sama sobie pobrać aktualizację, bez utraty moich książek z podkreśleniami?
Będę wdzięczna za instrukcję jak coś takiego zainstalować (i bardzo dziękuję za stronę – zaglądam codziennie. :)
Przez kwadrans szukałem (i nie znalazłem) dokumentu wgranego po kablu — no bo przecież nie ma go w „All”. Yntuycyjne jak nie wiem co :)
Dla mnie nie to nie jest najwiekszy problem w nowym sofcie. Zdecydowanie bardziej przeszkadza mi procentowy postep czytania zamiast kropek i brak pogrubienia kolekcji. Lista ksiazek stala sie przez to duzo mniej czytelna. Wczesniej wystarczyl rzut oka na ekran zeby widziec, ktore ksiazki przeczytalem lub jestem w trakcie czytania.
Jak przeczytałeś książki, to po co je trzymasz na czytniku? ;)
Ja do tego używam kolekcji – np. „maj 2016” i „przeczytane”.
A tak jak quiris radzi, książki przeczytane możesz usuwać z czytnika i wtedy w zakładce downloaded masz tylko te, które aktualnie czytasz.
A ja ciagle na sofcie 5.6 + wgrywanie wszystkich ksiazek tylko po kabelku (zakaz szpiegowania, czytnik nigdy nie jest online). I problemow z zakladkami/kolekcjami czy usuwaniem ksiazek nie ma :-)
Gdybym wiedzial, ze zmiana softu popsuje wyglad tez bym nie robil aktualizacji.
Rowniez wgrywam ksiazki wylacznie kablem z calibre, a wifi wlaczam raz na jakis czas zeby zegar zsynchronizowac :)
Problem w tym, że ten soft jest lepszy, tylko kropek żal ;)
W czym widzisz lepszość?
Jak dla mnie to sprawy mają się tak:
1. Brak kropek.
2. Odczuwalne spowolnienie pracy czytnika.
3. Brak jakichkolwiek widocznych zmian funkcjonalnych.
4. Mniej tłusty font np. przy klawiaturze – jej nowy layout wygląda mało konkretnie.
Problem w tym, że ja już poprzedniego nie za bardzo pamiętam ;)
Denerwował mnie i denerwuje nadal brak kropek oraz to że nazwy kolekcji nie są już podane tłustym drukiem. To drugie już przebolałem.
Teraz jest łatwiejszy dostęp do niektórych funkcji.
Zawsze jest tak że podobają nam się te piosenki które znamy. Gdy któryś z popularnych banków zmieni layout to też jest krzyk.
A ja aktualnie na sofcie 5.7.4 + wgrywanie wszystkich książek tylko po kabelku (zakaz szpiegowania, czytnik był online tylko podczas rejestracji). Oczywiście nie wytrzymałem ze słabymi zmianami, więc soft jest mocno modyfikowany – szczególnie niewidoczne elementy (głównie mam na myśli zbyt samodzielne WiFi).
Jakie zmiany? JB?
To co wypunktowałem bezpośrednio powyżej + mechanizmy inwigilacyjne.
Jak usunąć kolekcję z chmury? Tzn. na jakim urządzeniu mogę to zrobić. Dziadostwo na świeżym systemie, w którym połączenie WiFi było tylko raz przez 20 sekund (rejestracja), już nie pozwala mi na zrobienie kolekcji, twierdząc że taka sama jest w chmurze.
Hm, normalnie w zakładce All/Cloud wybierasz szczegóły kolekcji, najpierw „Remove from device”, a potem „Delete”.
Ciekawe, że nie możesz założyc kolekcji o tej samej nazwie. Aplikacja na Ipada nie broni mi tego, tylko dodaje automatycznie kolejną cyferkę do nazwy.
A da radę bez łączenia Kindle z siecią?
A to już powinieneś chyba wiedzieć. Były jakieś metody zarządzania kolekcjami na nowych kindlach, oczywiście po zastosowaniu JB. Tylko nie wiem, jak sobie radzą z kolekcjami w chmurze.
Jakbym wiedział to bym nie pytał. Kolekcje utworzyłem jeszcze na Kindle Touch. Nigdzie jej nie ma (ani przez czytnik, ani na stronach Amazona), a jak próbuję taką utworzyć (będąc offline) to czytnik pyskuje, że taka kolekcja już istnieje i oczywiście nie pozwala na utworzenie. Pozostałe oczywiście mogę tworzyć bez problemu. Strasznie wkurzająca sytuacja.
No to się połącz z siecią, wywal kolekcje z chmury metodą, o której pisał Robert, wyloguj się i tyle.
Problem w tym, że dokładnie tak robię, po czym rozłączam się, loguje ponownie i usunięte kolekcje wracają…
Napisałem już do konsultanta, żeby mi wyczyścił ten śmietnik i dostałem potwierdzenie, że wskazane przeze mnie kolekcje znikną. Zobaczymy…
A czy w amazonowym koncie Kinde można jakoś podglądnąć, czy dany dokument jest pobrany na czytnik? Nieraz zdarzało mi się wysłać dwa razy ten sam plik i z czytnika od razu jedną pozycję kasowałem, a teraz chciałbym tę samą wywalić z chmury. Wiecie jak to rozwiązać?
Podejrzeć nie można – na liście Your Content można włączyć „pending deliveries” – pokażą się pliki które jeszcze na czytnik nie dotarły.
Najprościej – usunąć dwa pliki z czytnika, usunąć jeden z chmury, drugi pobrać. :-)
Aha – jeszcze może to pomóc, że jeśli pliku na czytniku nie ma już w chmurze (bo go usunęliśmy), nazwa opcji usuwania w menu kontekstowym zmienia się na „Delete this document” zamiast „Remove from device”. W ten sposób też rozpoznamy który można usunąć.
Chyba faktycznie zrobię tak jak piszesz, ale za każdym razem mam tylko 50% szans, że w chmurzę usunę ten dokument, którego nie przenosiłem wcześniej do kolekcji. Takich plików mam koło 50, więc trochę się naklikam. Dziękuję za informację!
Korzystam z Kindla Paperwhite dopiero od kilku tygodni i wielu rzeczy jeszcze nie odkryłam- zastanawia mnie jedno, czy jest możliwość pokazywania na czytniku ile stron się przeczytało? Funkcja Time left in chapter jest bardzo przydatna, ale przyzwyczajenie z czytnika Prestigio zostało i wolałabym to zamienić na ilosć stron :)
W Kindle’u zamiast numerów stron (domyślnie) są lokacje. Wystarczy „macnąć” paluszkiem na „Time left in chapter” i zmieni się się na „Time left in book”. Jeszcze raz „macnąć” i nie będzie nic widać. I jeszcze raz „macnąć” i będzie widać „Loc”, czyli właśnie „lokacje”. Można też wygenerować numery stron dla książek, ale to już więcej zabawy: http://blog.blaut.biz/2016/05/extractcoverthumbs-0-9-pobiera-realna-liczbe-stron-z-lubimyczytac-pl.html
Wystarczy wgrywać książki po kablu przez Calibre, nic nie trzeba generować.
Wgrywanie książek po kablu z użyciem calibre powoduje, że numery stron generuje calibre, o ile ma informację o tych numerach stron.
Ok, chodzi o to, że ja tylko klikam „wyślij” a generuje się samo i nie muszę się tym martwić, a numery stron są.
A jak usunąć gazetę pobraną bezpośrednio ze sklepu Amazon która jest w zakładce Magazines?
A ja mam pytanie Od jakiegoś czasu przy wysyłce Send to kindle, książki zgrywają się na czytnik, ale nie widzę ich w chmurze, więc nie mam jak ich usunąć całkowicie Co powinnam zrobić? Do tej pory nie bylo problemu
Pozdrawiam.
Dzień dobry, usunęłam pliki z chmury i przez kabel i nadal widzę je na czytniku w zakładce „All”, jest jakiś sposób, żeby się ich pozbyć na stałe?
Jeśli widzisz je w zakładce All, to najwyraźniej nadal nie zostały usunięte z chmury, albo czytnik się nie zsynchronizował.
Mam od kilku dni nowego PW3. Przed jego rejestracją wgrałem (na szybko) kilka książek po kablu. Wszystkie były widoczne i dały się otwierać. Po zarejestrowaniu kindla ściągnął książki z mojego konta na amazon ale „zgubił” te wgrane wcześniej (nie widać ich okładek). Po podłączeniu do lapka wszystkie wgrane wcześniej są w katalogu documents, ale okładek nadal nie widać ani w All ani w Downloded. Poradźcie jak mam korzystać z moich książek wgrywanych po kablu, bo nie interesuje mnie zabawa w chmurę i wysyłki mailowe?
PS. Z PW2 (soft z XI 2015) nie było i nadal nie ma takich problemów.
Zaproponuję przywrócenie ustawień fabrycznych, potem najpierw rejestracja i synchronizacja z Amazon i dopiero po tym, restart i wgrywanie po kablu. To ewidentny błąd systemu, ale bez roota nie da się inaczej zresetować odpowiednich ustawień.
Witam.
Jestem świeżym użytkownikiem kindla i nie mogę sobie poradzić z pewną rzeczą, a nie znalazłam pomocy we wcześniejszych postach. Mam problem z usunięciem książki, która przez przypadek została pobrana 4 razy i teraz w takiej ilości znajduje się na czytniku. Nie posiadam jeszcze żadnej chmury do przechowywania ebooków, więc książka jest zapisana tylko na czytniku a konto które mam na Amazonie chyba nie zapisuje książek z innych źródeł, a tylko swoje tak czy inaczej jest tam pusto. Moje pytanie brzmi jak się pozbyć duplikatów. Dziękuję za pomoc.
Jaki to Kindle? J czy masz najnowszą wersję oprogramowania?
Ogólnie możesz usuwać książki, przytrzymując palec na okładce (w widoku okładek) i wybierając z menu, które się pojawi, usunięcie z urządzenia (po angielsku to będzie chyba „Remove from device”). Ewentualnie możesz podłączyć czytnik do komputera i usunąć zbędną książkę jak każdy inny plik.
Książki z chmury (tej Amazona) można usunąć tylko logując się na swoje konto na stronie amazon.com/myk.
Amazon przy pewnych ustawieniach (być może domyślnych) zapisuje wszystkie książki w chmurze – nie tylko te z Kindle Store.
PW3 a oprogramowanie 5.8.1. Spróbowałam usunąć pliki przez komputer ale to nie pomogło, ponieważ pliki nadal widnieją na czytniku.
Jeżeli chodzi o nowe oprogramowaniu to gdzie go najlepiej zapisać. Główny katalog to…
Główny katalog to ten w którym znajduje się podkatalog „documents”. Polecam zaktualizowanie czytnika do najnowszego FW (5.8.7) i zrobienie (po lub tuż przed aktualizacją) przywrócenia ustawień fabrycznych (Factory Reset z menu). Oczywiście usunie to wszystko z czytnika (książki i ustawienia), ale powinno wyeliminować błąd.
Dziękuję za pomoc, chociaż aktualizacja nie pomogła w pozbyciu się kopii z czytnika.
Nadal widnieją „duchy” książki bez okładek :)
Bardzo dziękuję, nareszcie to ogarnęłam. :)
Wpadłem na to zanim trafiłem na ten artykuł, co przyznam trochę nerwów mi zjadło szukanie chmury i dostanie się w to miejsce do usuwania książek.
Drobna uwaga nie wiem od czego to zależy, lecz niektóre książki da się usunąć przez kindla a zarazem z chmury, wówczas zamiast „remove from device” pokazuje się opcja „remove from this kindle and cloud”. Jednak nie wiem od czego to zależy, że przy niektórych pozycjach jest tylko opcja usunięcia z samego czytnika, a przy innych książkach zarówno z czytnika jak i chmury….
Zaczynam przygodę z Kindlę. :)
W celach testowych wgrałam sobie na czytnik pewną pozycję. Teraz chciałabym ja usunąć. Próbowałam to zrobić na Kindle. Udało mi się ją usunąć z zakładki „Downoladed”, ale nadal pokazuje się w „All”.
Chciałam usunąć z chmury w Amazonie, tak jak tu radzicie, ale po zalogowaniu się na konto w zakładce „Manage Your Content and Devices” mam pusto, choć na czytniku mam kilka pozycji i wszystkie wysyłałam przez maila (nie wgrywałam przez kabel).
Co zrobić, żeby po wciśnięciu na „All” nie pokazywała mi się ta pozycja, którą chcę usunąć?
Przytrzymaj palec na tej pozycji w zakładce All i z menu, które się pojawi, wybierz „Delete this docs” lub coś podobnego.
A będąc w zakładce „Manage Your Content and Devices” przestawiłaś Show [jest z lewej strony] z Books na Docs?
A ja mam trochę inny problem z kasowaniem. Książki wgrywane przez kabel, a potem próba usunięcia ich z pozycji czytnika – są dalej. Usunęłam więc przez komputer: pliki i utworzone od tytułów książek w foldery z 'documents’. Kindle dalej wyświetla te książki. Już nie mam pomysłu co mogę jeszcze zrobić. Restart nie pomaga. Na chmurze tych książek na pewno nie ma.
Dotyczy PPW3. W zakładce ALL wciąż figurują pozycje, których już dawno nie ma w chmurze. Nie mają ptaszka, bo nie były ściągane na urządzenie. Próba ściągnięcie kończy się ustawieniem w kolejce QUEUED i komunikatami o błedzie. W ich menu „trzy kropki” w ogóle nie ma pozycji Remove from device. Jak się tego pozbyć z listy ALL?
Trzeba usunąć bazę cc.db. Potem sama się odtworzy. Niestety do tego potrzebny root.
A bez roota? To chyba tylko reset czytnika do ustawień fabrycznych?
Jest szansa, że Reset wystarczy, ale by to potwierdzić – trzeba sprawdzić empirycznie.
Bardzo dziękuję za pomoc i rady. Posłużyłem się mechanizmem Reset, bo roota wolę nie tykać. Po zresetowaniu starocia, o których pisałem wyżej, zniknęły. Kindle nie chciał za to zaciągnąć ponownie rzeczy „świeżych”. Wystarczyło jednak oznaczyć je na koncie Amazonu, to znaczy wybrać Select/Deliver i wówczas Kindle je zaciągał. To nawet lepiej, nie musiałem ściągać rzeczy już przeczytanych. Ale pojawił się też pewien problem. Otóż w ALL znalazł się katalog(?) Dictionaries, a w nim 30 przeróżnych słowników w wielu językach. Tak 30-40 lat temu byłby to skarb, ale dzisiaj już nie… Tych słowników oczywiście nie widać na koncie, to chyba jakiś świąteczny podarunek Amazonu? Problem nie jest wielki, jedna pozycja na liście ALL. Nie będę ich zaciągał, ani nawet sprawdzał, czy można. BTW, moja żona też ma PPW3. Nie ma nawet konta na Amazonie, nie wie, czy czytnik jest rejestrowany, przerzuca książki po kablu z komputera i ok. To chyba dobre rozwiązanie dla mniej wyrobionych… ;-)
a jak usunąć wszystkie książki ww. sposobem? mam ich na tę chwilę przykładowo 1000. czy mam wszystkie po prostu zaklikać czy jest jakiś tajny przycisk „delete all”, którego nie widzę?
Skąd usunąć?
Z chmury, Athame
Przeczytałam wszystko, co powyżej zostało napisane. Nie ma mojej sytuacji.
Kupując Kindle 3 przeczytałam, że można mieć i 3 tysiące książek.
Czy ktoś miał taką sytuację, że mając kilkadziesiąt książek – pamięć urządzenia
jest pełna?
Used 2.9 GB | Free 144 MB
All Items: 94
Downloaded 22
Co najdziwniejsze i doprowadza mnie do furii:
Docs 35 MB, Others 2,87 GB
Czy ktoś może mi pomóc?
Other? A może plik z informacjami o zakładkach, zaznaczonych cytatach itp. zaczął zajmować dużo miejsca? Bo po 3 tys. książek (nawiasem gratuluję wyniku ;) ) to pewnie się mocno zapełnił. Spróbuj podłączyć czytnik po kablu i zobaczyć ile miejsca zajmuje plik MyClippings.txt i najwyżej go skasuj (to i tak jest tylko plik dla Twojej informacji, a pliki mobi z niego nie korzystają do odczytu gdzie są zakładki/cytaty).
A jeżeli nie ten plik, to podłączenie do komputera powinno pomóc zobaczyć co innego zajmuje tyle miejsca.
Siedzę już około 2 godzin nad tym „diabelstwem”, podłączałam kilka razy do kompa, wyrzuciłam z chmury co się dało, a na końcu znalazłam plik „obraz”, który zajmował całą (prawie) pojemność. Nie mam pojęcia, skąd się wziął, co w nim jest, przeniosłam go na komputer, będę potem analizować. Wcześniej wszystkie notatki też przeniosłam :)
Dzięki za odp!
Dobrze, że udało się znaleźć problem :)