Za drogo? Ustaw alerty cenowe na e-booki i kupuj taniej!

InkBOOK Calypso – czyli następca Prime’a – nowy czytnik w pięciu kolorach i z 16 GB pamięci

Firma ArtaTech ogłosiła dzisiaj przedsprzedaż czytnika inkBOOK Calypso. Do wyboru mamy pięć kolorów i dodatkowe bonusy.

Tak o nim piszą:

Mocno pracowaliśmy nad tym, aby urządzenie pomimo swego zaawansowania był zarówno łatwe, jak i intuicyjne w obsłudze. Nie potrzeba więc zaawansowanej wiedzy, aby rozpocząć swoją przygodę z e-czytaniem, a szanując też wszystkich użytkowników szukających otwartości i możliwości instalacji dodatkowych aplikacji, pozostawiliśmy je na Calypso. Troszeczkę głębiej w menu :).

Czytnik będzie w sprzedaży od 7 sierpnia, a teraz przedstawię najważniejsze informacje na jego temat.

Aktualizacja z 7 sierpnia 2020: Oto moje pierwsze wrażenia!

Co wiemy o czytniku

Oto cechy charakterystyczne czytnika:

  • Ekran 6″ o rozdzielczości 1024 x 758 (212 ppi)
  • Oświetlenie z funkcją regulacji barwy
  • Procesor Dual-core ARM Cortex-A7 (tak jest w specyfikacji, producent podaje, że procesor jest zupełnie nowy i niestosowany dotąd w InkBOOKach)
  • Pamięć RAM: 512 MB
  • Pamięć: 16 GB (na pliki będziemy mieli pewnie trochę mniej)
  • Możliwość użycia kart SD do 32 GB.
  • Obsługa klawiszami oraz dotykowa.
  • System operacyjny: inkBOOK OS kompatybilny z Androidem
  • Formaty plików: EPUB, PDF (reflow) również z Adobe DRM (ADEPT), MOBI (bez DRM), TXT, FB2, HTML, RTF, DjVu, DOC i inne
  • Wymiary: 159×114×9 mm
  • Waga: 155 g

Nową specyfikację ma mieć ekran, z nowym rozwiązaniem dotyczącym waveform –  daje ono producentom większą kontrolę nad ekranem, zwiększa responsywność i redukuje ghosting. Jak to będzie wyglądało w praktyce, sprawdzę podczas testu.

Warto wspomnieć, że ekran jest osadzony równo z ramką, tak jak w Prime HD oraz Explore. Dodano też matowe wykończenie powłoki, które ma redukować refleksy świetlne od ramki.

Czytnik ma jak twierdzi producent „system kompatybilny z Androidem”, nie podano w której wersji, ale jest ona nowsza niż np. w Prime HD i chyba podobna jak w Explore. W specyfikacji oraz notce prasowej czytamy o następujących aplikacjach i funkcjach:

  • Legimi
  • Empik Go
  • Kindle
  • Publio
  • (wkrótce) Woblink
  • Wyślij na inkBOOK (czyli wysyłka plików mailem na czytnik)
  • Google Translate

Jak informuje mnie producent, cechą charakterystyczną Calypso ma być nowy, zoptymalizowany interfejs, jak rozumiem nieco inny niż ten, który mamy w Explore i od niedawna w Lumosie. Pozostawiono też możliwość instalacji zewnętrznych aplikacji, będzie aplikacja inkBOOK Apps i możliwość skorzystania np. z APK Pure.

Firma podkreśla też, że na inkBOOKach jest „pełna” aplikacja Legimi, z możliwością przeglądania katalogu, a nie tylko dostępu do półki (jak na czytnikach PocketBook), albo koniecznością wgrywania przez PC (jak w przypadku Kindle).

Pięć kolorów

Calypso będzie pierwszym czytnikiem marki inkBOOK dostępnym w pięciu kolorach: czerwony, niebieski, czarny, szary, różowy.

Podobnie jak w przypadku Kindle Paperwhite, kolorowe będą „plecki” oraz krawędź czytnika, sam front pozostanie w kolorze czarnym.

Przedsprzedaż i bonusy

Czytnik inkBOOK Calypso możemy od dziś zamówić w przedsprzedaży. Zostanie wysłany po dacie premiery 7 sierpnia.

Calypso kosztuje 499 zł, a w cenie mamy darmową wysyłkę oraz dodatkowe etui YOGA Night Black w kolorze czarnym.

Mamy też darmowe okresy próbne Legimi lub Empik Go.

Jest też ciekawy bonus dla kupujących czytnik w przedsprzedaży. Jeśli wejdziemy na specjalną stronę: http://lp.inkbook.pl/calypso/  i podamy numer zamówienia, możemy wziąć udział w konkursie, w którym do zdobycia jest całoroczny abonament Legimi. Należy rozwinąć zdanie „Calypso jest dla mnie…”, zaś nagroda trafi do 10 autorów najciekawszych pomysłów.

Podsumowanie

Jeśli popatrzymy na porównanie czytników inkBOOK, można powiedzieć, że Calypso to model pomiędzy budżetowym Lumosem, a topowym Prime HD. W porównaniu do Lumosa ma on przede wszystkim znacznie lepszy ekran, o nowej specyfikacji roku 2020. Z kolei w porównaniu do Prime HD – ekran ma 212 a nie 300 ppi, brak też Bluetooth, ale reszta funkcji pozostaje podobna, choć jak wspomniałem wyżej, Android jest nowszy. Warto też zwrócić uwagę na 16 GB pamięci, to najwięcej spośród dotychczasowych czytników tej firmy.

De facto jest to następca czytnika inkBOOK Prime, czyli dobrze znanego modelu, sprzedawanego do roku 2018 (potem został zastąpiony przez model HD), za to w lepszej ceine. Czytnik ma być konkurencyjny wobec innych modeli sześciocalowych i widzimy, że jest np. wyraźnie tańszy od Paperwhite.

Calypso powinienem mieć w rękach w przyszłym tygodniu i pewnie na początku sierpnia opublikuję tutaj swoje wrażenia. Jeśli macie jakieś pytania, zapraszam do komentarzy.

Czytaj dalej:

Artykuł był przydatny? Jeśli tak, zobacz 6 sposobów, na jakie możesz wspomóc Świat Czytników. Dziękuję!

Ten wpis został opublikowany w kategorii Rynek czytników i oznaczony tagami . Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.
Hosting: Zenbox

56 odpowiedzi na „InkBOOK Calypso – czyli następca Prime’a – nowy czytnik w pięciu kolorach i z 16 GB pamięci

  1. Karolina pisze:

    Bardzo chętnie poczytam Twoją opinię jeszcze w czasie przedsprzedaży. Kusi mnie, aby wypróbować ten czytnik (teraz mam Paperwhite II) – głównie ze względu na dostępność aplikacji Legimi i Empik Go.
    Mam jeszcze pytanie czy po założeniu tej okładki zasłoniona jest cała kolorowa część czytnika czy może jednak widać trochę koloru?

    9
    • Robert Drózd pisze:

      Nie, koloru widać nie będzie. Czyli plecki do pokazywania gdy wyjmiemy czytnik z okładki.. :)

      1
    • Agata pisze:

      Też chętnie przeczytam Twoją opinię przed końcem przedpsrzedaży.
      Mielismy Kindle PW1 i PW2, mamy Pocketbooka Touch HD 1 i 3, a że grono czytelników w domu się rozrasta chcieliśmy 3. czytnik z Legimi. Postanowiłam zaryzykować i wzięliśmy InkBooka Prime HD. Miałam nadzieje, że będzie można wycofać ostatniego Kundla z użycia, i zyskamy czytnik na którym dostanę się do chmury Amazonu i będzie Legimi. Ale chyba będzie trzeba skorzystać z 21 dni na testy i zwrócić. Po paru dniach testów myślę, że pełna aplikacja Legimi to raczej minus na czytniku niż plus. Katalog strasznie nieporęczny w przeglądaniu. Pobieranie książek pojedynczo z półek też jest strasznie niefunkcjonalne. I jednak częste wysypywanie się aplikacji (Legimi jeszcze jako tako, Amazon co 2 strony mi się zamykał, jeśli w ogóle udało się dojść do otwarcia książki).

      Tak więc poproszę o testy Legimi i aplikacji Kindle na Calypso.
      Ciekawa jestem czy nowy procesor i system coś tutaj polepsza, czy jednak będzie trzeba się zdecydować na trzeci PB na półce, a z zasobow na koncie Amazon korzystać na telefonie lub na starym Kindle (dopóki działa).

      4
  2. Darth Artorius pisze:

    Czyżby czas wystawić na Allegro jednego Kindle i kupić tą nowość ?
    Mam 3 czytniki – PW3, K7 i PB Mini. Ten ostatni ciągnie coraz gorzej.
    „Poważny” zakup czytnika to już 7 czy 8 cali w przyszłości. To jednak na razie spora cena. Warto by mieć coś z Legimi i Empikiem jako drugi czytnik plus światełko. Zauważyłem, że po K7 teraz rzadko sięgam bo brak światełka jest jednak dokuczliwy.

    2
    • Robert Drózd pisze:

      Co do światełka zgoda. Czytnika bez niego nie byłbym w stanie już dziś używać. To jest po prostu normalne, że jak siedzę (jak np. teraz) w autobusie i jedziemy przez las, to ekran jest czytelny. Na K7 czy keyboardzie by nie był.

      1
    • asymon pisze:

      Czyżby czas wystawić na Allegro jednego Kindle i kupić tą nowość ?

      Tylko nie płacz tu potem w komentarzach ;-)

      Podświetlanego K10 masz teraz za 320 zł, jeśli cię ekran 800×600 nie boli.

      2
      • Darth Artorius pisze:

        Prawdziwy mężczyzna nigdy nie płacze ! I nie wie co łzy. To będę przeklinał (ale mnie pewnie Robert wypika).

        K10 nie ma Legimi. PW3 nie sprzedam.

        2
      • Kasia pisze:

        Mogę wiedzieć dlaczego miałby płakać? :)
        Sama zastanawiam się nad wymianą mojego paperwhite 3 na Inkbook Calypso ze względu na dostęp do Legimi, gdzie mam abonament.. Stąd moje pytanie :)

        1
  3. ToM pisze:

    Bdb ruch, oby tylko działał płynie. Jest potencjał dla InkBook przez dobrze działające na nim Empik Go i Legimi. Mam Classic 2, którego kupiłem specjalnie dla wspomnianych aplikacji.

    3
  4. Michał pisze:

    Co to jest „system kompatybilny z Androidem”?
    To Android, czy nie Android?

    3
    • asymon pisze:

      Android. Ale pewnie, jak poprzednio, nie ma dostępu do Gapps i sklepu Play.

      Możesz ręcznie instalować pliki apk, które mogą działać, mogą nie działać.

      0
  5. Magdalena pisze:

    Sprawdź, czy naprawdę dobrze działają aplikacje Kindle, Legimi i Empik Go. Możesz też przetestować apkę Storytel (do ebooków).
    I napisz, czy są wygodne okładki z uchwytem do czytania „jedną ręką”.

    Kupiłam sobie Empik Go ze względu na Miłoszewskiego i widzę, że czytanie TYLKO na telefonie jest jednak strasznie niewygodne. Nie mają możliwości czytania online ani aplikacji na Windows. Będę próbować instalacji EmpikGo na InkBook Obsidian, ale jeśli się nie uda, wyłączam abonament po miesiącu.

    10
    • Magdalaena pisze:

      Dla wszystkich, którzy szukają informacji – Można zainstalować Empik Go na InkBook Obsidian. Trzeba napisać do pomocy Inkbooka (help@inkbook.eu), a oni przyślą link do pliku apk.
      Niestety aplikacja działa źle, dokładnie nie działa przewracanie stron przyciskami, ani pacnięciem w ekran. Trzeba przewijać tekst pociągnięciami palca. IMHO wyklucza to spokojne czytanie książki.

      Jestem gotowa kupić nowy czytnik, jeśli będą na nim działały wszystkie aplikacje, więc czekam na recenzję.

      1
  6. dfrt pisze:

    Dlaczego nikt nie udostępnia własnych programów?

    Kiedys kindle promował gry (scrabble sprzedawalo się dobrze), do tego rózne interaktywne wykresy czy grafiki do nauki. Nie potrzebny internet czy dzwięk, ale brakuje takich prostych rzeczy jak kalkulator pewnych funkcji aby móc zrozumiec jak coś działa.

    P.S. po za tym zamknięty system (za kilka lat do wyrzucenia, nawet nie przerobimy tego na ramkę na zdjęcia czy terminal+ssh)

    0
  7. Lidia pisze:

    Bardzo jestem ciekawa choć małego porównania z PocketBook Touch Lux.
    Podobnie jak inni, myślę o porzuceniu Kindle na rzecz dostępu do Legimi.

    4
  8. Emt pisze:

    Ja jestem rozdarta. Lubię mojego Pocketbooka Mini, ale zbieram na czytnik z obsługą Legimi. O problemach z kruchością ekranów zarówno PB, jak i InkBooka krążą już legendy, a nie ma innych czytników, na których dostęp do Legimi jest nielimitowany… Jak żyć?

    6
  9. Marcin pisze:

    Witam mam ogromny dylemat… a mianowicie co wybrać Kindle 10 czy poczekać na inkbook Calypso. Wcześniej miałem pocketbooka touch 3 ale został uszkodzony. Będę wdzięczny za kazda opinie. Pozdrawiam.

    0
  10. Adi pisze:

    Jakieś dane dot. wodo/pyłoszczelności?

    0
    • Robert Drózd pisze:

      Nie ma. No, ale wodoodporność nie jest cechą, której bym oczekiwał po czytniku tej kategorii.

      2
  11. R pisze:

    Czy to oczko do którego prowadzi linia na plecach to pozostałość po jakimś aparacie?

    0
  12. prot pisze:

    O jak bardzo bym chciał kupić dobry czytnik na Androidzie…
    Z taką myślą kupowałem pare lat temu Onyx C67 Boox AfterGlow 2. Jaka uniwersalność, ebooki, audiobooki, Ivona, dysk w chmurze, nawet aplikacje można instalować.
    I niestety się zawiodłem, czytnik działał wolno, sprzętowe przyciski raz działały, raz nie, ekran zostawiał powidoki, z formatowaniem książek walka. Był nawet Google play, ale ze ściągniętych aplikacji androidowych nie dało się za bardzo korzystać ze względu na charakterystykę ekranu i szybkość urządzenia.
    No i na koniec jeszcze afera z firmware przy rozstaniu Arta Tech z Onyx-em. Dzisiaj czytnik bez wsparcia i ledwo działający. Kilkaset złotych wywalone w błoto, widać lepiej mieć mniej funkcji a działających dobrze jak w Kindle.
    Dlatego chętnie przeczytam recenzje, czy warto jeszcze raz spróbować….

    6
  13. Dominika pisze:

    No i teraz już nie wiem czy kupować Lumos czy poczekać chwilę na Calypso 🤔
    Stoję przed wyborem pierwszego czytnika, do tej pory korzystałam z Legimi w telefonie.
    Co polecacie? Kindle odpada jakby co 🤪

    0
  14. jacek pisze:

    z poczucia lokalnego patriotyzmu (Wrocław) kupiłem Explore, spełniłem swój lokalny obowiązek i wiecej nic z inkBooka nie kupię

    7
  15. Kasia pisze:

    Posiadam aktualnie Kindle Paperwhite 3 ale zastanawiam się nad wymianą na Inkbook Calypso. Najbardziej kusi mnie dostęp do Legimi, ponieważ to z tej aplikacji korzystam. Pytanie czy warto wymieniać?

    0
  16. Kamila pisze:

    Ogromnie czekam na recenzję, właśnie padł mój Pocketbook Ultra i naprawdę nie mogę zdecydować się co teraz kupić.

    0
  17. Gabriela pisze:

    Dzień dobry,
    kiedy możemy się spodziewać pierwszych wrażeń po uzytkowaniu/recenzji ?

    0
    • Robert Drózd pisze:

      Niestety czytnik jeszcze do mnie nie dotarł. Są jakieś opóźnienia. :(

      2
      • Asia pisze:

        Z niecierpliwością czekam na recenzję. Chcę kupić pierwszy czytnik. Zastanawiam się pomiędzy innkbook calypso a paperbook touch lux 5.

        2
        • Magdalaena pisze:

          IMHO kluczowe jest to, czy będziesz czytać po polsku w ramach abonamentu czy kupować ebooki po polsku i angielsku.

          W tym drugim przypadku Kindle sprawdzi się doskonale.

          A w tym pierwszym … pozostaje nam testowanie nowych urządzeń.

          Waham się nad zamówieniem Calypso, bo ma okres próbny. Można poczytać i zwrócić. Czy ktoś testował tę opcję? tzn czy zwracają kasę bezproblemowo.

          0
  18. Tomasz pisze:

    Dzień dobry,
    Jakiś czas temu kupiłem żonie InkBooka Prime (bez HD) w Legimi. Największym plusem dla mojej żony jest możliwość wyszukiwania i ściągnięcia książek bezpośrednio na czytniku – to również musi mieć następny czytnik. Jednak w aktualnym narzeka na nie zawsze działające przyciski, powolny i zawieszający się interfejs i niemożność komfortowego trzymania czynnika jedną ręką gdy jest założona Yoga – czemu się nie dziwię, bo wg. mnie okładka jest za ciężka.
    Czy mam wybrać Calypso (czego się jednak obawiam, że będą podobne wrażenia – bo to chyba ta sama obudowa/okładka) czy wybrać inny z serii Pocket (bo chyba tylko ta seria ma tak samo bezproblemowo rozwiązane szukanie i pobieranie książek na czynnik jak InkBooki?)
    Byłbym wdzięczny za sugestie uwzględniajace powyższe.

    Pozdrawiam
    Tomasz

    0
    • Agata pisze:

      Aplikacja Legimi na Pocketbooka jest okrojona, tzn nie ma przeglądania katalogu, widzimy tylko książki które mamy dodane do półek. Ale za to mamy możliwość pobrania na czytnik wszystkich książek z półki na raz.

      W inkbooku możemy przeglądać książki, dodawać na półki, robić kolekcje, ale książki ściągamy jeden po jeden.

      Kolejna różnica, na PB książki ściągnięte w ramach Legimi widzimy w interfejsie czytnika równolegle z ksiazkami wgranymi bezpośrednio na czytnik (czy przez send to pocketbook, synchronizację z dropboxem). W inkbooku książki z Amazon widzimy dopiero po wejściu do aplikacji Kindle, książki z Legimi dopiero po wejściu do aplikacji Legimi. A w pocketbooku nie muszę się zastanawiać skąd jest książka która chciałam poczytać, widzę je razem w jednym miejscu – dużo łatwiejsze przełączanie się między kilkoma tytułami.

      Szczerze, wydawało mi się że pełna aplikacja Legimi na inkbooku będzie zaletą (że w jednym miejscu szukamy i pobieramy książki), ale w końcu i tak robiłam to sposobem pocketbookowym. Czyli w przeglądarce lub na aplikacji w telefonie obsługiwałam katalog, a na czytniku tylko pobieralam książki (bo katalog na inkbooku dosyć wolno działał, do tego wifi automatycznie wyłączające się po zadanym czasie, co zawsze wypadało w złym momencie) a na inkbooku tylko pobieralam książkę, ale niestety jeden po jeden, co przy przygotowywaniu czytnika przed urlopem było bardzo zniechęcająca czynnością, w porównaniu jak sprawnie pobierz wszystkie działa na pocketbooku.

      Mnie inkbooku nie kupił, wracam do Pocketbooka. Mimo konieczności wyboru książek w legimi na telefonie czy kompie, to jest on moim zadaniem dużo bardziej wygodny i przyjazny użytkownikowi niż inkbooku.

      Chyba że w tym Calypso będą jakieś znaczace Miałby, choćby z wydajnością aplikacji dodatkowych… Ale to już musimy na recenzję poczekać 😉

      5
      • Justyna pisze:

        Ja zamieniłam Inkbooka Prime na Pocketbooka Touch Lux 4 i żałuję ogromine. Legimi na Pocketbooka to jakaś porażka, nie można usuwać przeczytanych książek z czynika bo usunięte i tak wgrywają się od nowa, żeby ustawić odpowiedni poziom podświetlenia muszę się odziabać paluchem a i tak ustawia się jak chce, synchroznizacja trwa wieki całe, a awarii miał już chyba z milion. Niedługo będę kupować Calypso :) Zobaczymy :)

        0
  19. Tomasz pisze:

    Dzień dobry,
    Dziękuję Agato za wyczerpującą odpowiedź. Wcześniej wydawało mi się, że przeczytałem, iz w Pocket’ach jest wyszukiwanie i sortowanie – ale dzięki Twojemu opisowi widzę, że się zasugerowałem InkBook’iem i się pomyliłem. Opis dotyczył tylko wyszukiwania w bieżącej kolekcji, a nie w aplikacji Legimi – szkoda.
    Sądzę, że twoje podejście jest tożsame z podejściem mojej żony i już wiem na czym stoję, choć z drugiej strony ona czyta tylko publikacje z Legimi.
    To jeśli jeszcze mogę spytać, może wiesz czy okładki do pocketbook’ów też są tak ciężkie jak Yoga?

    Pozdrawiam
    Tomasz

    0
    • Robert Drózd pisze:

      Wyszukiwanie i sortowanie jest – to weszło na PB przy okazji wersji 6.0, ale dotyczy wyłącznie naszej półki (i się przydaje, jeśli mamy na niej kilkaset tytułów).

      0
    • Cyfranek pisze:

      czy okładki do pocketbook’ów też są tak ciężkie jak Yoga? – nie, firmowa okładka „shell” do sześciocalowego PocketBooka waży 82 g, a firmowa Yoga do inkBooka 127 g.

      2
  20. Magdalaena pisze:

    Zamówiłam. Różowy.

    Zobaczymy, jak się sprawdzi.

    2
  21. Cyber Killer pisze:

    Skusiłem się i zamówiłem, bo mój obecny tani marketowy czytnik zaczyna wykazywać objawy końca życia. Oglądałem w jakimś elektromarkecie Explore, ale te 2 cale więcej to żadna różnica, a na pewno nie warta dodatkowe 300 zł.

    Tak czy siak, czekam na dostawę i chcę w tym czasie coś poczytać o tym czytniku. Ale gdzie nie trafię na jakikolwiek artykuł to w 90% przypadków jest to taka sama copy pasta z materiałów producenta. :-/ Za tydzień jak czytnik przyjdzie mi do drzwi to już nie będę się interesował opiniami w sieci, bo będę miał swój.

    1
    • Robert Drózd pisze:

      No ja swój czytnik do testów też wciąż czekam.

      2
      • Karolina pisze:

        kiepsko marketingowo ze strony InkBOOKa – jeśli nie zdążysz przed premierą to z pewnością stracą sporo potencjalnych klientów, którzy byliby chętni na dodatki przedpremierowe.

        0
      • Karolina pisze:

        Czyli raczej nie będzie recenzji przed premierą?

        0
        • Robert Drózd pisze:

          Jak dotąd czytnika nie mam. Jeśli dostanę do końca tygodnia, postaram się może wrzucić jakieś pierwsze wrażenia, na pewno nie będzie pełnego testu.

          0
          • Asia pisze:

            I jak tam dotarł czytnik? Strzał w kolano, że nie wysłali czytnika wcześniej do recenzji. Tak jakby obawiali się opinii :/

            0
            • Robert Drózd pisze:

              Tak, godzinę temu. Jest cały i zdrowy. :)

              Pełnego testu w tym tygodniu oczywiście nie przygotuję, ale ustaliłem z producentem, że w piątek – czyli jeszcze przed końcem przedsprzedaży wrzucę swoje pierwsze wrażenia.

              6
              • Asia pisze:

                Super to czekam :) Ciekawa jestem czy się nie zacina i jak wygląda sprawa baterii, czy faktycznie Android pożera ją w zastraszającym tempie? Mam ciężki orzech do zgryzienia czy kupić Calipso czy Paperbook Touch Lux 5. Mama ma od tygodnia Paperbook TL5 i jest zachwycona. Po tygodniu, około 13 godzin czytania ubyło 30% baterii. To chyba dobry wynik.

                0
              • Cyber Killer pisze:

                @Asia: W początkowym okresie posiadania czytnika bateria zużywa się znacznie bardziej niż po dłuższym czasie, bo człowiek używa nowego gadżetu bardzo intensywnie ;-). Inne Inkbooki też są na androidzie i nie widziałem doniesień, żeby im energii w baterii brakowało. Zapewne da się zrobić zestawienie ile jaki czytnik trzyma na idle, ale nawet jeśli któryś byłby bardziej prądożerny to czasy i tak są liczone w tygodniach. Ba, mój 7 letni czytnik Prestigio (najtańszy z marketu jaki był), nadal trzyma około tydzień na baterii.

                0
  22. Emilia pisze:

    Czy różnice pomiędzy 212ppi a 300ppi są duże? Zdecydowałam się na zakup inkbooka, jednak nie wiem czy wybrać Calypso czy Prime HD.
    Starszy czytnik „wygrywa” jedynie ekranem, wszystko inne składnia mnie ku Calypso :/

    0
  23. Justyna pisze:

    Ja zamieniłam Inkbooka Prime na Pocketbooka Touch Lux 4 i żałuję ogromine. Legimi na Pocketbooka to jakaś porażka, nie można usuwać przeczytanych książek z czynika bo usunięte i tak wgrywają się od nowa, żeby ustawić odpowiedni poziom podświetlenia muszę się odziabać paluchem a i tak ustawia się jak chce, synchroznizacja trwa wieki całe, a awarii miał już chyba z milion. Niedługo będę kupować Calypso :) Zobaczymy :)

    0
  24. Myszowata pisze:

    Od 10 lat używałam onyx. Padł:) Czas na nowy zakup ale znam się na tym mocno średnio. Czy Calypso jest do opanowania przez informatyczną ignorantke? I czy dobrze rozumiem że nie da sie słuchać audiobooka na słuchawkach? Średnio w podróży…

    0
    • Robert Drózd pisze:

      Calypso nie obsluguje audiobooków, generalnie każdy telefon do audiobooków będzie lepszy nawet od czytników, które mają taką funkcję. Jeśli dałaś radę z Onyxem sprzed 10 lat, sądzę, że z inkbookiem poradzisz sobie tym bardziej. :-)

      2

Skomentuj Justyna Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Przed dodaniem komentarza zapoznaj się proszę z zasadami komentowania i polityką prywatności

Komentarze do tego artykułu można śledzić także w formacie RSS.