Iga Świątek, najwybitniejsza polska tenisistka, ruszyła dzisiaj z kampanią promocji czytania!
Na wszystkich kanałach Igi (FB, Twitter, Instagram) mogliśmy dzisiaj obejrzeć zdjęcie, które umieściłem powyżej i przeczytać takie wyjaśnienie:
📚 12 książek lub więcej. Wyzwanie #czytamzIGA w 2023 r.
#IGAczytaCzas na coś, na co jestem bardzo podekscytowana odkąd na to wpadłam. Dołącz do mojego czytelniczego wyzwania na 2023 rok! W poprzednim roku przeczytałam 20 książek. Mogłoby być ich więcej, ale sami wiecie… Lubię bardzo grube książki jak “Przeminęło z wiatrem”, a poza tym jestem… trochę zajęta na co dzień. ;) Chcę motywować samą siebie do tego, żeby czytać jak najwięcej, bo czytanie pozwala mi utrzymywać równowagę między moim życiem a pracą. Chcę też dzielić się z Wami tą pasją i zachęcać do tego, żeby czytać więcej. Dlatego zdecydowałam się stworzyć to wyzwanie na 2023 rok, kiedy chcę przeczytać 12 książek lub więcej. Dołączacie? To tylko jedna książka na miesiąc.
Możecie liczyć na różne niespodzianki (na ile pozwoli mi czas), np. moje krótkie recenzje przeczytanych książek oraz różne konkursy z nagrodami, które i Was mają zmotywować do czytania więcej. Stay tuned!
Na zdjęciu widzimy zrelaksowaną bohaterkę na plaży, a przed nią leży… czytnik! 😎 Na oko wydaje mi się, że to Kindle Paperwhite 4.
I nie wiem jak dla Was, ale dla mnie to jest rewelacja!
Jedna z najpopularniejszych i najbardziej cenionych osób w Polsce (bo nawet jeśli nie interesujesz się tenisem, to docenisz jej ciężką pracę) otwarcie mówi o tym, że dużo czyta i chce promować czytanie! To może zrobić więcej niż dziesiątki ministerialnych kampanii.
Co więcej – Iga korzysta z czytnika i książek elektronicznych. Co absolutnie nie dziwi, bo jak się tyle podróżuje, to czytnik z pełną biblioteczką jest bardzo przydatny. Sądzę, że dzięki temu tysiące ludzi zainteresują się e-bookami.
Marketingowiec w mojej głowie każe jednak zadać pytanie – czy to całe czytelnicze wyzwanie jest prywatną inicjatywą Igi Świątek, czy też stoi za tym jakaś szersza współpraca. To musiałby być jakiś duży gracz. Przez chwilę myślałem np. o Empiku czy Legimi – ale przecież Iga ma publiczność międzynarodową i ten sam komunikat jest też po angielsku. Patrzymy na Kindle i… sprawa wydaje się być jasna.
Strzelam zatem, że wreszcie w tym roku Amazon pokaże nam wreszcie Kindle po polsku i Kindle Store z polskimi e-bookami, zaś kampania z Igą Świątek będzie do tego wstępem. Jednocześnie nadal mogą promować e-czytanie po angielsku, bo robią to od dawna.
A może po prostu jestem zbyt podejrzliwy i spontaniczną akcję uważam za przygotowaną. :-) Co sądzicie?
Aktualizacja z 27 stycznia: zwróciliście uwagę na dwie rzeczy – że po pierwsze Iga na swoich zdjęciach czytnik pokazywała już wcześniej , a po drugie, gdyby to była współpraca, musiałoby to jakoś zostać oznaczone. Wychodzi zatem na to, że akcja jest chyba oddolna, co tym bardziej się chwali. :-)
Czytaj dalej:
- Wieści z Legimi: Wszystkie abonamenty podrożały właśnie o 5 złotych, a w firmę inwestuje Wirtualna Polska
- [Nieaktualne] Dwie akcje z okazji WOŚP 2023: Legimi da 10 zł za przeczytaną książkę, a inkBOOK licytuje czytniki z autografami
- Empik wchodzi w self-publishing
- Czy do polskich księgarń dotarły już e-booki generowane przez ChatGPT?
- Empik GoBook 2.0 – to ponownie znany czytnik firmy PocketBook, ale… z inną aplikacją Empik Go
- Amazon w ramach walki z AI ogranicza liczbę publikowanych książek do… trzech dziennie
Ja bym jednak obstawiała, że to bardziej taka oddolna inicjatywa Igi i jej teamu, wydaje mi się, że nie stoi za tym żadna współpraca…przynajmniej na razie 😅 Iga już nie raz pokazywała Kindla w social mediach. Ale generalnie super akcja ❤️
O widzisz, ja jej nie śledzę i tego nie wiedziałem. Czyli tym lepiej. :)
Zgodnie z obecnymi wytycznymi, każda współpraca czy reklama musi być oznaczona, a takich informacji w poście Igi nie ma. Sądzę, że raczej nie ryzykowałaby braku oznaczeń, jeśli byłby to post sponsorowany, bo na pewno nie umknęłoby to uwadze UOKiK ;)
Jeżeli inicjatywa oddolna to tym bardziej plus dla naszej tenisistki. Chociaż jeżeli to byłaby płatna kampania to i tak nie miałabym nic przeciwko – każda forma zachęcania ludzi do czytania jest dobra niezależnie czy to książki papierowe, audiobooki czy ebooki :)
Iga ma u mnie same plusy i dorzucam jej kolejny.
Celebryci nie robia nic publicznie bez konsultacji z agancjami PR. Takie to ich „oddolne” inicjatywy.
Niby tak, ale Świątek nie jest wyłącznie celebrytą (czyli osobą znaną z tego że jest znaną), jest przede wszystkim sportowcem. Ma oczywiście zobowiązania wobec sponsorów czy partnerów, ale nie musi każdego wpisu w social mediach przekładać na ewentualne korzyści. Przynajmniej tak to rozumiem.
Guwniara z paletkom chyba jest jednym z wyjątków od tej reguły ;)
Do końca stycznia skończę 5 książkę to chyba muszę przystopować :)
A na poważnie to się chwali i myślę że inicjatywa własna a nie ze sponsorem. Fajna dziewczyna.
To gratuluję bo mi lepiej wychodzi inna akcja – >>W tym roku kupię 12 ebooków (lub więcej) <<, z czytaniem już bywa różnie.
Ale ja mam takie napady :) jak jestem w ciągu i czytam serię. A potem przerwa. I między jedną a drugą książką (nie z serii) robię kilka dni przerwy. To nie wyścigi :) Nie wiem ile przeczytam w tym roku, co przeczytam to dodaję do kolekcji 2023 i potem się zobaczy. Przed Legimi też kiedyś kupowałam dużo i sporo mam do dzisiaj nieprzeczytanych to wiem jak to jest.
Najwięcej dla promocji ebooków w Internecie zrobił Robert Drózd !
Nie omieszkam przy okazji najbliższych wakacji strzelić sobie na plaży foty z czytnikiem.
Byle nie na tle troglodytów z boomboxem i browarem w ręku, to może już lepiej z Bieszczad….
Widzę iż dawno w Bieszczadach nie byłeś…. Od paru lat jest tam jak na Krupówkach w Zakopanem (przynajmniej w okolicach połonin).
Tak, to jest dobry pomysł na poznanie się nawzajem (społeczności świata czytników i nie tylko) wzorem Igi i jej zdjęcia, zróbmy swoje zdjęcie z czytnikiem z naszych wakacji, skądkolwiek i prześpijmy do Roberta i/lub opublikujmy pod postem Igi.
Iga zdaje się zachęca do używania hashtagów np. #czytamzIgą :) ale jako oznaczycie przy okazji @swiatczytnikow to byłoby bardzo dużą pomocą dla propagowania serwisu :)
Korzystam w Pocketbook Era i Legimi. W tego typu challenge brakuje mi takiej opcji w Legimi bądź czytniku. Czegoś na kształt Goodreads. W związku z tym ze jednak Kindle jest chyba najpopularniejszym sprzętem tego typu zastanawiam się nad przesiadka na Paperwhite 5 bo na nowego Oasis chyba nie ma co czekać (żadnych info). Z tego co wiem automatycznie synchronizuje postępy na Goodreads. Zastanawia mnie jednak czy biblioteka dostępna dla Kindle w Legimi jest taka sama jak na inne urządzenia. Kiedyś jeśli się nie mylę była bardziej okrojona.
Możesz to zawsze sprawdzić w katalogu na stronie Legimi – przeglądając e-booki odfiltrować można:
– abonament Legimi
– abonament na Kindle™
– abonament biblioteczny
Serwis audiobookowy Audible należący do Amazonu ma takie rzeczy od dawna: dokładne statystyki, odznaki itp. Więc algorytmy i funkcje już mają, tylko czemuś nie chcą zaimplementować tego dla ebooków. A dane prędkości czytania, otworzen konkretnego tytulu są zbierane, ale dla nas, użytkowników, dostępne tylko na życzenie, nie „real time”.