Już 16 czerwca, czyli o dwa tygodnie wcześniej niż zapowiadano zamknięta zostanie National Emergency Library, czyli biblioteka z ponad 1,3 mln e-booków zorganizowana przez Internet Archive.
Przypominam, że serwis wystartował w marcu, książki możemy wypożyczać na 14 dni i pobierać jako EPUB/PDF z zabezpieczeniami Adobe DRM. Ale parę dni temu cztery największe amerykańskie wydawnictwa złożyły pozew przeciw Internet Archive, oskarżając serwis o „piractwo na skalę przemysłową”.
Decyzję o wcześniejszym zamknięciu biblioteki ogłosił wczoraj na blogu Internet Archive założyciel serwisu, Brewster Kahle.
Technicznie nie jest to wyłączenie strony – a ograniczenie dostępu zgodnie z koncepcją „kontrolowanego wypożyczenia”, o której pisałem w marcu. E-booki (które są skanami) będzie można wypożyczać tylko jeśli wolny jest egzemplarz papierowy. Jeśli ktoś akurat z niego korzysta, musimy poczekać w kolejce.
Jak wcześniejsze zamknięcie ma się do wspomnianego pozwu? Z treści wpisu wynika że tak. Kahle twierdzi też, że z większości książek w bibliotece korzysta się na krótki czas, dlatego nawet w ograniczony sposób wiele osób będzie mogło je wypożyczyć.
Szef Internet Archive podkreśla jednak, że pozew dotyczy nie tylko National Emergency Library, ale całego modelu „controlled digital lending”. W ten sposób według niego wydawcy podważają całą ideę tego, jak mogą działać biblioteki w cyfrowym świecie. Co ciekawe, inaczej podobno zareagowali wydawcy uniwersyteccy, z którymi początkowo IA miała ciężkie przejścia, ostatecznie jednak obie strony doszły do kompromisu.
Tak czy inaczej, jeśli chcemy jeszcze skorzystać z National Emergency Library, mamy czas do 16 czerwca, czyli do najbliższego wtorku.
Czytaj dalej:
- Internet Archive przegrało proces z wydawcami w sprawie „kontrolowanego wypożyczania” e-booków
- Anglojęzyczna księgarnia Feedbooks została zamknięta – mamy dwa tygodnie na pobranie e-booków
- Dzień Domeny Publicznej 2024: Tuwim, Makuszyński i Gałczyński wreszcie uwolnieni! A czy przeczytamy ich na czytnikach?
- Amazon ostatecznie zamknął dział czasopism w Kindle Store! Polskie czasopisma musimy zaprenumerować gdzie indziej
- Korzystasz z Legimi przez kody biblioteczne? Z katalogu znikną książki kilku ważnych wydawnictw, m.in. Czarnego, Literackiego i Rebisu
- Stanowisko PDW w sprawie Legimi (i wypożyczeń bibliotecznych)
Komentarze do tego artykułu można śledzić także w formacie RSS.