Za drogo? Ustaw alerty cenowe na e-booki i kupuj taniej!

E Ink prezentuje kolejny prototyp składanego ekranu

Firma E Ink, czyli monopolista w produkcji e-papieru zaprezentowała kolejny ciekawy prototyp.

Oto składany ekran e-papierowy o wielkości 10,3 cala. Poniżej krótka prezentacja producenta z komentarzem z blog Goodereader:

Ekran ma jak widać oświetlenie, choć działa ono inaczej niż na znanych nam czytnikach – to po prostu wysuwany górny panel z ledami, bardziej taka lampka.

Jak widzimy na filmie, nie jest to – jak twierdzą niektóre serwisy technologiczne – kompletny czytnik, to po prostu działający prototyp ekranu, który można zastosować w przyszłych urządzeniach. Będzie też możliwość robienia notatek.

Poprzednią wersję zaprezentowano w 2017 i wtedy pisałem o niej więcej.

Był to ekran w technologii Mobius (taką samą ma np. InkPad X) o wielkości 10,2″ i rozdzielczości 220 ppi. Nie można było go złożyć, a jedynie zwinąć w rulon. Tu nie było też jeszcze światełka.

Jak zatem widzimy, czas mija, prototypy są udoskonalane, ale gotowych produktów nie ma. I czy faktycznie będą? Mnie by bardzo kusił duży czytnik, którego po przeczytaniu mogę złożyć w ćwiartkę i schować do kieszeni.

Również czytniki złożone jak książki mogłyby zdobyć niezłą popularność. Ale czy któryś z producentów się odważy? I ile by taki czytnik kosztował? Czy nie lepiej zamiast składanego ekranu zastosować po prostu dwa ekrany? Takie pomysły są już w realizacji, weźmy choćby GVIDO, czyli specjalistyczny czytnik dla muzyków, albo omawiany przeze mnie japoński projekt z Kickstartera.

Sam ekran zresztą to tylko część problemów – jest jeszcze kwestia ogólnej trwałości urządzenia, zawiasów itd. Autor bloga Digital Reader trzeźwo przypomina porażkę Samsunga. Koreańska firma rok temu zapowiadała składany model smartfona Galaxy Fold, który podczas testów psuł się niemiłosiernie i choć w końcu wszedł do sprzedaży, to jego oficjalna cena w Polsce wynosi… 9 tysięcy zł.

Dziesięciocalowy InkPad X kosztuje dziś niemal 1,8 tys. Składany czytnik o tej samej wielkości byłby na pewno droższy – i czy ktoś chciałby za takie urządzenie dać np. 3 tysiące? Odpowiedź wydaje się jasna. Dlatego choć ciekawią mnie prototypy, nie sądzę, abyśmy szybko zobaczyli w sprzedaży czytniki z takimi ekranami. A co Wy myślicie?

Czytaj dalej:

Artykuł był przydatny? Jeśli tak, zobacz 6 sposobów, na jakie możesz wspomóc Świat Czytników. Dziękuję!

Ten wpis został opublikowany w kategorii Rynek czytników i oznaczony tagami . Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.
Hosting: Zenbox

6 odpowiedzi na „E Ink prezentuje kolejny prototyp składanego ekranu

  1. Kwiatek58 pisze:

    Na razie jest to pokaz technicznych możliwości. Technika elastycznych ekranów wymaga dopracowania. E-ink powinien pójść drogą elastycznych OLED’ów.

    0
  2. KecajN pisze:

    Cieszę się, że technologia tego typu jest ciągle rozwijana, bo obawiam się, że młode pokolenie wychowane na ekranach LCD/OLED nie będą czymś takim zainteresowane, a dla garstki staruszków nikomu nie będzie się opłacało czegoś takiego robić.
    Fajniejszy byłby, co prawda, jakiś rozwijany ekran ale taki składany też spełniałby swoją rolę, gdyby udało się rozwiązać problemy techniczne i produkować go za rozsądne pieniądze.

    0
  3. Dziad z lasu pisze:

    A ja myślę, że nie jest dobrze, Bob (taki żart filmowy), bo: „Mnie by bardzo kusił duży czytnik, którego po przeczytaniu mogę złożyć”. Złożyć. Tego czytnika…
    Należy napisać „duży czytnik, KTÓRY mogę złożyć”, a następnie poczytać o bierniku i dopełniaczu.
    No i dobrze by było usunąć głupi błąd z wprowadzenia do filmu.

    5
  4. kołtun pisze:

    słowo robienie notatek nic nie mówi
    jaka jest predkość odświeżania cvałego ekranu i tych notatek. Bez cyferek to po prostu bujda.

    Zastanawia mnie dlaczego producenci uparcie nie wstawiają ledów bezpośrednio w ekran? kropki kwantowe sa dużo mniejsze wiec w czym problem? Tak jak z kolorem nakładamy co którys pixel świecące elementy i mamy o wiele lepsze doświetlenie (a jeśli czarny byłby zrobiony z ciemniejszego materiału to i kontrast (ale by się grzał)) dziś super czarny materiał produkuje się prawie bez ograniczeń. A pochłania wiele więcej niż te kropki w e-ink.

    Inna sprawa, że wtedy bez światła nie było by za wiele widać, ale i tak wszyscy używają doświetlenia

    2
  5. Maciąg pisze:

    Zastanawia mnie dla czego przy takich ekranach nie idą po prostu na całosc. dlaczego nie złożyć na trzy? takie nuty, albo projekt architektoniczny czy mapa geodezyjna była by bardzo dobra, ale musiała by mieć z 800mm długości.

    1

Skomentuj Dziad z lasu Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Przed dodaniem komentarza zapoznaj się proszę z zasadami komentowania i polityką prywatności

Komentarze do tego artykułu można śledzić także w formacie RSS.