Dwaj autorzy thrillerów, publikujący w Kindle Store, postanowili przez kilka dni udostępnić swoje książki za darmo: J.A. Konrath oraz Blake Crouch.
Jak to uzasadnili? Konrath napisał na blogu:
I’ve sold 7000 ebooks in the last 36 hours, making over $14,000.
For the next three days, I’m making 23 of my titles free on Amazon Kindle.
Nazwiska obu autorów nic mi nie mówią, ale obaj mają setki pozytywnych recenzji.
W Merlinie znalazłem dobrze oceniane „Pustkowia” Blake’a Croucha (wyd. Replika, 2011), które jako „Desert Places” znajdziemy także za darmo w Amazonie.
Powtórzmy – to nie są jakieś krótkie opowiadania, to są powieści na 70-100 tysięcy słów. Jest naprawdę niesamowite, że autorzy zamiast czekania na kolejne profity zdecydowali się rozdać trochę tych książek. Może im się to paradoksalnie opłacić, bo chwilę po przywróceniu płatności znajdą się wysoko na listach sprzedaży (taki bug Amazonu) i … zdobędą kolejnych klientów. Zresztą dlatego istnieje ta cała „darmocha” w Kindle Store.
Do tego dwa nowe tytuły:
- Be the Monkey – Ebooks and Self-Publishing: A Dialog Between Authors Barry Eisler and Joe Konrath – zapis rozmowy na temat przyszłości książek, pozycji autorów i self-publishingu. O właśnie, jeden z uczestników rozmowy, to ten sam autor co wyżej. :-)
- The Peak Interview: New Insights into Winning the Interview and Getting the Job – o tym jak poradzić sobie na rozmowie o pracę.
Przypomnienie:
- Wszystkie polecane, a darmowe e-booki z Kindle Store znajdują się na stronie zbiorczej.
- Aby korzystać z darmowych książek, nie trzeba mieć czytnika, wystarczy jedna z aplikacji Kindle, np. Kindle for PC.
- Nowe wpisy z tej kategorii można śledzić przez RSS pod adresem:
http://feeds.feedburner.com/darmocha. - Można też zapisać się na powiadomienia e-mailowe o nowych książkach.
Ja 3-4szt zarzucę na Kindle „tak na zaś” – nie będę brał całości, bo fizycznie tego nie przerobię, ale jak coś mi się spodoba to kolejne tytuły zakupię :)
Mały update: na Polskę niektóre z tych tytułów są płatne nadal.. (jeden za 2.99 znalazłem, inny za 4.99…).
Wychodzi na to, że w Polsce darmowe są te, które nie mają wydań papierowych.
Faktycznie. :>
Pewnie kwestia samej licencji na tytuły, ale i tak zagmatwali ;)
Bo darmowe są jak masz „kindle prime” wykupione.
Z tego co przeczytałem: udostępnili za „free” 23 tytuły. Nie liczyłem ile rzeczywiście ma cenę 0$. Na pewno za 0 jest paragrafówka opisywana na masz-wybor.com.pl
Wziąłem „Unconditional” i „Desert Places” – oba tytuły za 0$. Fajny pomysł swoją drogą, oby tak częściej. Swoją drogą to żałuję że nie załapałem się na biografię Morissey’a. Przegapiłem ale mam cichą nadzieję, że jeszcze kiedyś powróci :)
Jako nowy użyszkodnik byłabym bardzo wdzięczna za instrukcję podającą jak taki darmowy e-book z Amazona ściągnąć na swojego Kindelka :) Kombinuję, kombinuję i jednak nic mi nie wychodzi.
Jesteś zalogowana na swoje konto w Amazonie? Czytnik masz zarejestrowany i podłączony do WIFI? Jeśli tak – to po prostu przy przycisku „Buy now” wybierasz „Deliver to” – czyli dostarcz do Twojego czytnika.
dokładnie. po prawo pojawia się Twoja nazwa Kindla, klikasz masz informacje z Amazonu i książka za chwilkę powinna być na Twoim czytniku.
Wg mnie to nie jest bug Amazonu. Wygląda raczej na zaplanowany model przyciągania wydawców do udostępniania pozycji za darmo, ku chwale i promocji Amazonu. Zatem fakt, że po okresie darmowym, książka trafia na listy dobrze się sprzedających, może nie być wcale wypadkiem przy pracy.
It’s not a bug, it’s a feature – spora szansa, że tak właśnie jest. :)
To jest, moim zdaniem, to samo podejście co w AppStore. Bonus z udostępnienie za darmo lub po cenach promocyjnych winduje produkt w rankingach co daje profit po zakończeniu promocji.
Przy takich akcjach żałuje, ze nie znam angielskiego aż tak dobrze żeby czytać w nim ksiażki :( Moe kiedyś ;)
Spróbuj ze słownikiem (np. bumato) :) Na początku jest ciężko, ale jak się przyzwyczaisz to się zdziwisz, że wcześniej nie czytałeś w tym języku.
Jeden z powodów, dla których kupiłem Kindle: czytać w tym języku po to by się go nauczyć :-)
To dlatego spróbuj:) Nic nie tracisz. Nie musisz od razu czytać Joyce’a.
Jesli lubisz kryminaly/thrillery zacznij od czegos autorstwa Lee Childe’a (seria o Jack’u Reacherze – http://pl.wikipedia.org/wiki/Lee_Child). Ksiazki sa naprawde niezle (chociaz wiekszosc ma dosc podobny schemat, ale jedna czy dwie mozna przeczytac) a do tego sa pisane dosc prostym angielskim, gdzie przewazaja dialogi. Bo w czytaniu po angielsku, przynajmniej na poczatku, najtrudniej jest przebrnac przez wielostronnicowe opisy. A takie dialogi, z przecietna znajomoscia angielskiego posilkujac sie slownikiem da sie spokojnie czytac. Wez w jakims Empiku do reki takiego Childe’a po angielsku, otworz na chybil trafil, a zdziwisz sie jak duzo rozumiesz ;) Kiedys trzeba sie przelamac.