Na stronie serwisu Grabarz Polski pojawiła się antologia Czarna Kokarda – do bezpłatnego pobrania w formatach EPUB i MOBI.
Wersja papierowa w ograniczonym nakładzie ukazała się w roku 2009.
W opisie czytamy:
„Czarna Kokarda” to antologia rodzimego horroru. Składa się 11 opowiadań napisanych zarówno przez znanych, jak i debiutujących autorów. Jest efektem konkursu literackiego ogłoszonego w 2007 roku przez nieistniejący już magazyn Czachopismo. Upadek pisma pokrzyżował plany publikacji zbioru. W 2009 roku materiały przejął nowo powstający Grabarz Polski. Reszta to już historia.
Spis treści:
- Dawid Kain – Drzemka w ziemi
- Hubert Szychowiak – Amator
- Mateusz Spychała – Powrót do przeszłości
- Eliza Berło – Czarna kokarda
- Robert Cichowlas – Krwavissimo!
- Kazimierz Kyrcz Jr & Łukasz Radecki – Misja. Historia (nie)prawdziwa
- Jagoda Skowrońska – Ona i On. Historia miłosna
- Rafał Chojnacki – Cmentarna opowieść
- Tomasz Graczyk – Gra
- Michał Galczak – Spowiedź
- Paweł Borudzki – Zmieniacz
Opowiadaniom towarzyszy wstęp Barbary Loranc z krótkimi omówieniami.
Horrory to zdecydowanie nie moja działka, więc tylko rzuciłem okiem – formatowanie i nawigacja poprawne. Jedyna uwaga taka, że w roku 2014 oczekiwalibyśmy już np. podziału wyrazów, no ale i nie wszystkie wydawnictwa to mają.
Na portalu grabaz.net ukazało się już 48 numerów pisma „Grabarz Polski”, niestety tylko w formacie PDF. Czekamy na wersje czytnikowe!
Czytaj dalej:
- Dzień po najczarniejszej nocy – nowa antologia z Atelier Improwizacji (za darmo i na czytniki)
- „Obłąkane historie” – nowa, bezpłatna antologia z Wydawnictwa Gmork
- Cały człowiek – bezpłatna antologia fantastyczna z Grupy Wydawniczej Alpaka
- „Obcość” – kolejna antologia z projektu Zapomniane Sny, a wśród autorów Peter Watts!
- „Fantastyczne Pióra 2022” – bezpłatna antologia portalu fantastyka.pl w wersji na czytniki
- Opowiadania nominowane do Nagrody Zajdla za rok 2022 – bezpłatna antologia na czytniki
Przez chwilę się zastanawiałem, czy „Grabarz Polski” to nie serwis branżowy.
Nie Ty jeden ;-)
Zastanawiam się czy ściągać. Zdarzyło mi się pobrać darmową analogię grozy (NOWA) z 2012 roku. Ogólnie zbiór był ok, ale po przeczytaniu jednego z opowiadań, kawał czasu chodziłem jak struty. Nie będę opisywał o czym to było, ale przez to jedno opowiadanie zacząłem podchodzić do tego rodzaju zbiorów dość ostrożnie…
Miałem podobnie, nie wiem czy też 2012 rok (możliwe). Część opowiadań to było takie chamskie gore, chore i obrzydliwe. Jak ktoś już czyta, to proszę o opinię czy mamy tu do czynienia z czymś subtelniejszym.
Część subtelna, część mniej. Jeśli nie lubisz hardcore to na 100% odpuść „Ona i On”.
Z tej strony Wojtek z Grabarza, Dziękujemy za informację o naszej antologii. Dzielenie wyrazów będzie (nie ukrywam, że myślałem, że to leży po stronie czytników), jak tylko powiecie mi jak to się robi na inDesignie i czy po konwersji przez Kindle Previewer wciąż będzie działać. Ewentualnie, czy można to wklepać w gotowego epuba i później przekonwertować. Do konwersji nie używamy Calibre. Staram się to robić zgodnie ze sztuką – skład w inDesign, walidacja i konwersja tylko narzędziami z Amazona. Dzięki za pomoc. Pozdrawiam
Polecam epubQTools od tutejszego użytkownika quirisa, nie psuje epubów, wręcz przeciwnie, można je nim sprawdzać. Niestety nie wiem jak to się robi w Bardzo Drogim Oprogramowaniu od Adobe przeznaczonym chyba do całkiem innych rzeczy, jeśli wikipedia się nie myli. :P
Dzięki, sprawdzę. ID od wersji 5.5 jest przeznaczony także do ebooków.
Poszukałbym opcji 'hyphenation’ w opcjach stylu akapitowego :)
Można też skorzystać z wtyczki w Calibre do dzielenia wyrazów bez konwertowania w rzeczonym programie.
Z calibre to raczej uważałbym: http://blog.blaut.biz/2014/06/sieczkarnia-calibre-w-akcji-porownanie-do-kindlegena.html
Akurat wtyczka hypenation „sieczkarni” nie robi :) dodaje tylko i wyłącznie shy-e.
Zalecał bym jednak przerabianie nią epub-a źródłowego niż mobi.
A to w takim razie przepraszam, jeśli jest tak jak piszesz, to można użyć też calibre do przetworzenia plik EPUB.
Dzięki wielkie za komentarze, będę walczyć. Jak się uda to podmienię pliki na „podzielone”. A samo oprogramowanie Adobe nie jest aż takie drogie, jeśli tylko zarabia na siebie. Pozdrawiam
Dzielenie wyrazów może rzeczywiście działać sprzętowo w czytniku, o ile jest to zaimplementowane przez producenta czytnika, ale dotyczy to tylko plików EPUB. Natomiast w czytnikach Amazonu dzielenia wyrazów inaczej nie da się zrobić, jak tylko poprzez wstawienie w odpowiednich miejscach znaku SOFT SHY i zapisanie tego pliku w nowym formacie KF8 (najlepiej przy pomocy kindlegena).
Amazon oferuje jeszcze wtyczkę do InDesigna do tworzenia plików MOBI: http://www.amazon.com/gp/feature.html?ie=UTF8&docId=1000765271 (ta wtyczka nie robi dzielenia wyrazów ;))
Tak wiem o wtyczce, tylko problem z nią jest taki, że mobi jest już nieedytowalne a po wypuszczeniu epuba z ID trzeba jeszcze pomordować sam plik. Przykładowo górne marginesy trzeba dodać ręcznie, tak samo spis treści, bo ID robi tylko liste plików składających się na książkę, itd itp. Dopiero gotowego epuba mogę konwertować. No i tu właśnie wkracza kindlegen z kindle previewera.
Tego epuba możesz potraktować epubQTools i będziesz miał podzielony SOFT-SHYami epub, który wystarczy przepuścić przez kindlegena.
Więcej na temat epubQTools http://forum.eksiazki.org/amazon-com-kindle-f146/epubqtools-skrypt-do-walidacji-i-konwersji-ebookow-t14388.html
A potem powinien jeszcze wkroczyć KindleUnpack i wypuszczenie osobno wersji MOBI i osobno KF8.
Zaprotestuję. Taki rozpakowany MOBI może działać różnie i nie polecam używania narzędzia KindleUnpack do przygotowywania plików do dalszej dystrybucji. Plik MOBI przeznaczony do dystrybucji musi pochodzić z oficjalnych narzędzi Amazonu, czyli z kindlegena.
Do domowego dłubania, to każdy może korzystać z czego tylko chce :)
A ja bym wolał widzieć w dystrybucji także azw3, oszczędziłoby mi to klikania. :P
Przyjmuje argument. Niepotrzebną część oddzielę sobie już na własny rachunek. To co daje obecnie kindlegen to jednak „lekkie” marnotrawstwo – w środku jest jednocześnie MOBI, KF8 i źródłowy EPUB.