Opowiadania Lovecrafta każdy chyba zna… a jeśli nie zna, to ma okazję by zapoznać się z kosmicznym horrorem (jak mawiał sam Lovecraft).
Przedwieczni bogowie, bluźniercza księga Necronomicon, zdarzenia wykraczające poza racjonalne wyjaśnienia – wszystko to znajduje się w 63 opowiadaniach związane z mitologią Cthulhu, które zostały zebrane w jednej publikacji.
Ebook dostępny jest za darmo w formatach mobi, epub oraz pdf.
Podpowiedź: dla pełnego efektu, opowieści grozy należy czytać w nocy…
Od Roberta: kolejny po Stefanie Grabińskim klasyk opowieści grozy, który trafił do domeny publicznej. Niestety – tylko po angielsku. Polskie tłumaczenia wciąż są objęte prawami autorskimi.
Czytaj dalej:
- Dzień Domeny Publicznej 2024: Tuwim, Makuszyński i Gałczyński wreszcie uwolnieni! A czy przeczytamy ich na czytnikach?
- Wielki powrót: „Wielki słownik angielsko-polski” dla Kindle jest ponownie dostępny w sprzedaży!
- Jubileuszowe wydanie miesięcznika „W drodze” – numer specjalny w wersji na czytniki do pobrania za darmo!
- Stanowisko PDW w sprawie Legimi (i wypożyczeń bibliotecznych)
- „Zakazane szlaki” – szósty tom cyklu charityware „Zapomniane sny”, a wśród autorów Graham Masterton!
- Dzień po najczarniejszej nocy – nowa antologia z Atelier Improwizacji (za darmo i na czytniki)
Super, trudziłem się nad opracowaniem jego opowiadań z txt i innych formatów na Kindle. Teraz mam gotowca. Wrzucam i odhaczam do czytania.
Z czystej ciekawości – czy jeśli ktoś teraz sam by przetłumaczył Lovecrafta z angielskiego na polski i udostępnił własne tłumaczenie, to narusza jakieś polskie prawo? Nie znam się zupełnie na tych sprawach, a właśnie naszła mnie myśl i chcę wiedzieć, czy to w ogóle legalne…
Nie, to by żadnego prawa nie naruszało.
Jak dla mnie nie. Bo oryginał jest w domenie publicznej, a jeśli Ty go przetłumaczysz i włożysz w to Twój wysiłek to nikomu nic do tego :) Analogicznie jak ktoś np. na angielski przełoży Reymonta czy Sienkiewicza. Grzybowska nieźle przełożyła HPL’a na polski. A co, Ty też chcesz się podjąć?:)
Prawa autorskie dotyczą konkretnej wersji tłumaczenia (pracy włożonej w tłumaczenie), nie zaś samego faktu przetłumaczenia (czy też prawa do sporządzenia tłumaczenia).
Wiesz, odpowiedź taka sama, jak na pytanie „czy można bawić się bez alkoholu?”
:-)
Tak, połowa stwierdzi że można, połowa że nie.
Z czego pierwsza połowa to teoretycy, którzy alkoholu nawet nie spróbowali. ;-)
nope
odpowiedź jest inna :-)
Można, tylko po co? ;-)
1 marca 2011, przepyszny suchar milordzie!
Tak dla ścisłości, to Lovecraft pisał prawie 100 lat temu… więc jest to wręcz spleśniały suchar ;)
… a to że ebook powstał rok temu… ma jakieś znaczenie? Czytałeś go już rok temu i oczekiwałeś nowych tekstów Lovecrafta? :)
Tak dla ścisłości, opowiadania dawno są na feedbooks.com, to jest tylko kompilacja :-)
http://www.feedbooks.com/author/12
Na polskim wiki jest lista opowiadań w tej kolejności, jak w polskim wydaniu Czytelnika z lat 80-tych:
http://lubimyczytac.pl/ksiazka/105114/zew-cthulhu
http://pl.wikipedia.org/wiki/Cthulhu#Cykl_opowiada.C5.84_o_Cthulhu
I to na początek wystarczy, bo Lovecraft w takim stężeniu nie będzie męczący :-)
Ehh… A ja już kupiłam je wcześniej, no cóż…