Na oryginalny pomysł wykorzystania starego Kindle Classic wpadł Peter Voytek ze Słowacji, prowadzący bloga Remarks from DIY projects.
Mianowicie – czytnik wisi u niego w domu na lodówce, a domownicy mogą wysyłać na niego zdjęcia i komunikaty. Trochę jak ta słynna ramka do zdjęć zoom.me, reklamowana ongiś przez Mateusza Kusznierewicza.
Jak to działa? Pomysł wykorzystuje Kindle, konto na Gmailu i domowy serwer na Raspberry Pi.
Kolejno:
- Wysyłasz maila z załącznikiem na zdefiniowany adres mailowy na gmailu
- Serwer WWW uruchomiony w lokalnej sieci na Raspberry Pi sprawdza regularnie pocztę i przekształca go na stronę WWW
- Kindle jest podłączony do WIFI i wyświetla non stop tę stronę. W tym celu stosuje się „hack” wyłączający usypianie (wpisujemy
;debugOn
, + Enter, następnie~disableScreensaver
+ Enter) – pisalem o tym kiedyś. - Czytnik przyczepiamy do lodówki, np. przy pomocy samoprzylepnej folii magnetycznej, no i podłączamy go do zasilania, bo wyłączenie usypiania spowoduje mocne zużycie prądu.
Na stronie mamy szczegóły wdrożenia, łącznie z zastosowanymi skryptami. Autor podpowiada, że można użyć również recept IFTTT w celu wysyłania na Kindle, np. aktualnej prognozy pogody.
Zdaje się, że podobny efekt można osiągnąć bez Raspberry Pi, wystarczy że mamy dostęp do jakiegokolwiek serwera WWW z możliwością uruchamiania swoich skryptów. Można też pomysł rozbudować, np. żeby wyświetlane komunikaty były wymieniane. Nie musimy mieć też Kindle – wystarczy chyba dowolny czytnik, w którym da się wyłączyć usypianie (i w wielu da się to kulturalnie znaleźć w ustawieniach, nie trzeba „hacków”).
Ten przykład to oczywiście taka sztuka dla sztuki, ale trzeba przyznać, że sprytna.
A co Wy robicie ze starym, a sprawnym czytnikiem? :-)
Czytaj dalej:
- Jak wyłączyć usypianie Kindle? Nowy sposób, działający w 2023!
- Problemy z Send To Kindle: co zrobić jeśli EPUB nie dochodzi na czytnik, albo jeśli na ekranie mamy „krzaczki”?
- TVN24 ostrzega przed słońcem i (cóż za zaskoczenie) miesza smartfony i tablety z czytnikami!
- Send to Kindle dla PC i Mac wreszcie obsługuje wysyłkę plików EPUB! (i nadal wysyła MOBI)
- Amazon naprawił błąd: okładki są z powrotem na wygaszaczach czytników Kindle
- Aktualizacja 5.16.5 dla Kindle – wreszcie widok kolekcji w formie listy
Ja stary kindle sprezentowalam tacie. Teraz on juz kupil sobie paperwhite a classic przekazal siostrze, ktora tez juz zarazona mysli o zakupie nowszego :) a stary pewnie powedruje dalej, przekonywac kolejne osoby jaka to super sprawa :)
To mi się podoba. Lepsze od recyklingu. :)
Sorry, żyjemy w takim kraju że nie stać nas na takie snobstwo i burżujstwo, żeby sprzęt o wartości kilkaset złotych powiesić jako bezużyteczną ramkę na obrazki itp. Większość osób nie ma w ogóle czegoś takiego jak „stary, nieużywany czytnik”. Jeśli czytnik działa to się go używa aż padnie (albo odsprzedaje, czy oddaje w prezencie komuś w rodzinie), zanim kupi się nowy.
Najtańszy Kindle kosztuje około 200 – 300 zł. Umówmy się, że stary Kindle to nie jest jakiś Rembrandt czy van Gogh, więc jego cena to raczej kilkadziesiąt złotych, a nie kilkaset.
Z przyjemnością kupię w pełni *sprawny*, niezniszczony, współczesny czytnik z einkiem, czytający epub, za ~30 zł. Nawet dwa, albo i trzy sztuki (będę miał dla rodziny). Masz allegro/świstaka i dajesz… Ja jakoś nie znalazłem.
300 zł to drogo. To jest właśnie powód dlaczego czytniki jeszcze nie są czymś powszechnym. Większość ludzi zarabia najniższą krajową, rzędu 1200 zł, z czego muszą opłacić rachunki i codzienne życie. Ja zarabiam trochę więcej, ale i tak kupno najtańszego na rynku kiepskiego bieda czytnika za 3 stówy w markecie, 2 lata temu, to było dla mnie wyrzeczenie.
Witamy w polsce, tfu. Gdzie życie w małym mieście to nie życie, a jedynie egzystowanie.
Ja kupiłem ostatnio taki i w sumie jest niezły: http://allegro.pl/czytnik-e-bookow-6-2gb-e-papier-trekstor-4ink-d-i5121018261.html
Z uszkodzonym wyświetlaczem? Serio?
Nie irytuje Cię, ta „mucha”, która cały czas siedzi ci na czytniku? ;-)
Używam PW2 ale kupiłem tamten dla kogoś na prezent na innej aukcji za coś poniżej 100 zł w pełni sprawny (w sumie kupiłem 3 sztuki). Jak dla kogoś początkującego kto jeszcze nie wie co to e-ink to naprawdę niezły sprzęt. Dałem linka do tego najtańszego z plamkami, żeby pokazać że da się coś tanio znaleźć choć nie jest to nówka. Przypominam, że mówimy o czytniku na lodówkę :)
Drobna uwaga, mediana zarobków w lutym 2015 to jakieś 2200 na rękę, połowa pracujących zarabia mniej, połowa więcej. Stwierdzenie że większość zarabia 1200 to lekkie nadużycie.
Podałeś pewnie kwotę brutto lub medianę kwoty netto która uwzględnia ileśtam set tysięcy osób które zarabiają po 50 tys złotych miesięcznie i dziwią się jak można podróżować pociągami.
Podałem kwotę netto. A mediana to nie średnia, to że nikły promil populacji zarabia po 50 000 na miesiąc nic nie zmienia. Bierzesz wszystkich, sortujesz według wynagrodzenia, dzielisz grupę na pół i sprawdzasz ile zarabia ten gość po środku – ~2200 na rękę.
Tyle, że zgodnie z oficjalnymi danymi jedna zarabiająca osoba musi utrzymać za to 3,5 ludzi. Startujemy z bazowego 2200, dzielimy na ilość „korzystających” i wychodzi troszkę ponad 600 zł. Powodzenia w nieskromnym życiu.
Poza tym, te 2200 dotyczy normalnych umów, a w Polsce jak wiadomo obecnie tylko „śmieciówki”.
Na studiach miałem kolegę zarabiającego 450 zł miesięcznie (przy czym pracował na noce 4-6 godzin, a odsypiał na wykładach) – nie było przeproś – święto czy nie trzeba pracować – piekarnia. Poza nim facet zatrudniał jeszcze 7 innych osób na takich samych warunkach płacowych. Jak komuś nie odpowiadało to „do widzenia”.
Ale jest to mediana obliczana przez GUS.
Fajnie by było jakbyś podał metodykę pomiaru tej wartości.
ZTCW to jest to wartość obliczana ze sprawozdań „składanych przez podmioty zaliczane do sektora przedsiębiorstw o liczbie pracujących 50 i więcej osób” (90%).
Także całkowita mediana zarobków != gusowska mediana zarobków
Chodzi ci pewnie o dane z października 2012, opublikowane wiosną tego roku:
http://www.bankier.pl/wiadomosc/GUS-przecietne-wynagrodzenie-bliskie-4000-zl-7241587.html
Ja wyjechałem. Na czytnik stać mnie wtedy, kiedy mam na to ochotę. Często spotykam się z opinią, że w Polsce wcale nie żyje się za 1200 zł na rękę. Dziwi mnie tylko, że sam jestem z tej grupy osób które zarabiając 1800-2200 (z premią 3000 zł) na rękę również nie mógł nawet marzyć o czymkolwiek więcej jak spłacaniu kredytów za komputer (bo jako informatyk na czymś trzeba było pracować, a nie był to raczej sprzęt do gier) i na wakacje raz na rok. Tak jak napisałeś – Polska – miejscem egzystowania. Jako osoba która właśnie dobija 30 lat i całe życie spędziła na nauce, zdobywanie lepszego wykształcenia oraz kolejnych wpisów do CV z różnych miejsc pracy w różnych dziedzinach, to powiem młodym ludziom tak – wyjeżdżajcie póki możecie. O ile macie ambicje i minimalnie średni iloraz inteligencji oraz odrobinę wychowanej kultury – to wyjeżdżajcie póki się da. Żebyście potem nie płakali tak jak ja że wyjechaliście tak późno i tyle lat w Polsce straciliście.
Nie wiem kiedy wyjechałeś, ale w Twoim wpisie – niestety – widzę problemy z gramatyką. To również w ramach zerwania z tym polskim wegetowaniem?
Najłatwiej jest wyjechać i mieć wszystko gdzieś, a do tego jeszcze głosić wykłady ex cathedra. Wyjechałeś, jesteś zadowolony? Super, dobrze dla Ciebie. Jednak niektórzy zostają bo to jest nasz kraj i nie chcą pozwolić pewnym grupom na zawłaszczenie sobie wszystkiego w imię partykularnych interesów. Ktoś musi zostać i starać się to zmieniać – niestety, jest to praca u podstaw. Czasochłonna i wymagająca wysiłku. Krok po kroku.
A czy Twoja rodzina tutaj została? Rodzice, dziadkowie, itp.? Starsi ludzie? Ciebie tutaj nie ma, nie płacisz podatków, ale za to z moich są wypłacane ich emerytury, opieka zdrowotna, utrzymywane są drogi. Widzisz problem? Dlaczego mam płacić na kogoś obcego, skoro mam swoją własną rodzinę? A ich dzieci/wnuki sobie wyjechały, bo gdzieś jest im wygodniej albo łatwiej?
Jak wszyscy wyjadą, to co tutaj zostanie? Sami emeryci i pełna swawola głupich politykierów.
To jest Twój indywidualny wybór ale nie waż się narzucać go innym.
„. Jako osoba która właśnie dobija 30 lat i całe życie spędziła na nauce, zdobywanie lepszego wykształcenia oraz kolejnych wpisów do CV z różnych miejsc pracy w różnych dziedzinach”
To chyba nie w informatyce, bo gdybyś rzeczywiście efektywnie uczył się całe życie to w nie zarabiałbyś 1800-2200 w IT. Coś tu nie pasuje. Poza tym sam kupujesz sobie komputer? Od kiedy to w Polsce nie ma komputerów w firmach IT?
Misiek, ogarnij się, widziałeś kiedykolwiek informatyka bez własnego komputera? Szef cie prosi byś coś zrobił/sprawdził w wolnym czasie a ty mu mówisz, sorry, ale tylko w firmie bo nie mam komputera?
No ale „odsprzedaje czy oddaje” to są właśnie sposoby na poradzenie sobie ze starym czytnikiem.
a ja właśnie mamy stary nieużywany czytnik. Chyba nie jest to ani snobstwo ani burżujstwo…
Ja czytnika używam do samego końca.
Swojego, czy czytnika?
Hehe Franz Maurer wiecznie żywy :)
> A co Wy robicie ze starym, a sprawnym czytnikiem? :-)
Używam do czytania.
Mistrzowska cięta riposta :)
Hehe, wpis o tym „hacku” znalazł się w necie już z tydzień temu i wtedy też w końcu zebrałem się w sobie i sprawdziłem jak to działa z moim classiciem i maliną. Mogę potwierdzić, że tutorial Petera działa (z dokładnością do ustawienia bindowania dla każdego adresu ip – jest informacja w komentarzu pod wpisem czego brakuje we wpisie Petera).
A sam czytnik – cóż, ja swojego Classica musiałem wymienić, już po gwarancji, z uwagi na uszkodzony ekran (w prawym dolnym rogu, minimalnie przeszkadza w czytaniu). Od tego czasu zrobiłem mu jailbreaka, wgrałem kilka hacków (m.in. usbnet i loguję się na niego po ssh przez wifi). Generalnie bez obaw mogę go modować i hackować, takim ideałem byłoby podpięcie go do maliny jako ekranu, ale na razie jedyna sensowna opcja to współdzielenie sesji terminala, mało wygodne ;)
PS. z ciekawych pomysłów jeszcze jest taki: http://hackaday.com/2012/09/17/turning-a-kindle-into-a-weather-display/
Ja pożyczam znajomym, aby zapoznali się z einkiem. Jako, że dużo czytam i miałem dość jałowych dyskusji na temat wyższości papieru nad książką, postanowiłem, że jak ktoś wchodzi w polemikę to:
1. Ucinam temat
2. Pożyczam czytnik z książką
3. Wracam do tematu jak oponent przeczyta.
Taki mój mały kamyczek w szerzenie e-czytelnictwa ;)
Zrobiłam podobnie, pożyczając koleżance czytnik, aby sama się przekonała do wygody korzystania z niego. Teraz podpytuje o kwestie kupienia własnego :) Ziarno zasiane!
„Wypożyczanie” czytnika to najlepsza droga do uzmysłowienia ludziom, że czytanie książek nie-na-papierze to nie grzech, ani snobizm. To czysty komfort…
Co zrobiłem ze starym Kindle? Używam. Mam Kindle with Keyboard i mi wystarcza do moich potrzeb.
Tylko czemu nie wykorzysta zalety E-inka czyli wyświetlania obrazu bez zasilania? Poszukałbym jak podmienić tło wygaszacza i wygaszał kindla, wtedy bez zasilania pociągnie dość długo.
ale wtedy nie moglby chyba wymieniac automatycznie za kazdym razem zdjecia ktore zostanie wyslane na dany adres. Wygaszacz musisz podgrywac..
Sorki, że pod tym tematem , ale nie wiedziałem gdzie. Mam pytanie, czy w obecnej chwili można kupić zestaw druk + ebook?
Dołaczam się do pytania.
Prawie nigdzie. Ebookpoint ma to dla książek Helionu, ale tylko okazyjnie, na stałe ma to wyd. Literackie: http://swiatczytnikow.pl/dublety-z-wydawnictwa-literackiego-czyli-pakiet-e-book-papier/
Ja oddaję mamie :D Jakiś czas temu dostała Classica, teraz dostanie PW (dzięki wielkie amazon.de za zniżkę na Voyage :D), a całkiem sprawny Classic trafi pewnie do kogoś innego z rodziny :)
W [zasady komentowania] jest Kindle 7 za 299 zł. Czy taki zakup to dobry pomysł? Czy mamy wszystkie „amazonowe” przywileje? Jak myślicie?
Jeśli chodzi o te „przywileje” – to raczej nie. miesiące
Ja 3.08 zamówiłem PW 3 w USA i jutro mam mieć dostarczony – także bardzo szybko.
Mam Kindle Classic ale nie zamierzam go wieszać na lodówce :-)))
Mam takie pytanie do Was – jeśli na jednym koncie mam zarejestrowane dwa czytniki to na PW3 pojawią mi się automatycznie wszystkie wcześniej kupione książki czy trzeba będzie je wysyłać na nowo ???
Z góry dzięki za odpowiedzi.
Twoje książki nie pobiorą się same, ale będą przypisane do kolekcji, tyle że w zakładce „Cloud”, a nie „Device”.
Jeśli będziesz podłączony do wifi, wybierasz książkę z „Cloud”, ta się pobierze i od tej pory będzie widoczna już w „Device”, bo będzie na dysku urządzenia.
Ja kupilem w lutym tego roku na allegro w pelni sprawnego nook-a 1st edition za 100 zl i od tego czasu zaczela sie moja przygoda z ebook-ami. Sadze ze kupilem go w bardzo okazyjnej cenie widzac ceny innych czytnikow z rynku wtornego.
Ok, a jeśli malina, to która wersja – https://www.ematador.pl/pl/c/Komputery-Raspberry-Pi/169 Ktoś z was miał okazję testowania kilku? Różnie się pisze na ten temat.
Starą wersję czytnika przekazałbym komuś z rodziny. Czy wykorzystałbym go jako ramkę na zdjęcia? Wątpię!