Za drogo? Ustaw alerty cenowe na e-booki i kupuj taniej!

Co się dzieje z wydaje.pl?

wydajepl-stronaglowna

Serwis Wydaje.pl istnieje od początku 2011 roku i jest to, jak piszą o sobie:

pierwszy i największy portal self-publishingowy w Polsce, w którym każdy może wydać swoją publikację w postaci ebooka oraz książki drukowanej.

O serwisie nie pisałem tu nigdy zbyt dużo, wspominałem szerzej chyba tylko raz – przy okazji debiutu książki Kominka – gdzie zresztą skrytykowałem mocno jakość konwersji. Potem dostałem maila od przedstawicieli serwisu, że nie była to ich wina, po prostu takie pliki dostali od Autora.

Z punktu widzenia użytkowników czytników mieli podstawową wadę – w dużej części książki tylko w PDF. Choć to się zaczęło zmieniać i część tytułów jest w multiformacie, ale jak wynika z szybkiego przeklikania – wciąż mniejszość. Niestety twórcy serwisu nigdy nie byli zainteresowani np. obecnością w porównywarce, co mogłoby bardziej pokazać ich ofertę. Byłem raz zapraszany do uczestnictwa w jury konkursu na E-booka roku 2013, którego organizowało wydaje.pl. Wtedy odmówiłem, bo nie jestem specjalistą od literatury, poza tym nie widzę sensu w osobnym ocenianiu książek elektronicznych i papierowych.

Dla autorów była to chyba jednak niezła oferta – bo dostawali 60-70% od wartości sprzedaży, to chyba więcej niż dają inne serwisy. Wydaje.pl oferował też usługi korekty czy redakcji.

Dlaczego o tym piszę?

Otóż Bartosz Adamiak, jeden z autorów korzystających z platformy opublikował dzisiaj wpis o dziwnych komunikatach ze strony serwisu. Przez chwilę strona dziś była zamknięta, a na Facebooku pojawiła się informacja.

Zrzut-ekranu-2015-02-06-12.05.19

Chwilę później go usunięto, strona zaczęła działać i pojawił się nowy komunikat.

Zrzut-ekranu-2015-02-06-13.11.25

Bardzo to wszystko dziwne. Zgaduję, że chodzi o jakieś ogromne emocje związane z przyszłością serwisu, które dały o sobie znać w niespójnej komunikacji.

Tak czy inaczej:

  • jeśli kupowałeś w wydaje.pl jakieś książki, warto upewnić się, że masz je na dysku, albo przechowujesz kopię zapasową, jeśli nie – na wszelki wypadek zaloguj się i ściągnij.
  • jeśli z kolei publikowałeś – warto docenić dywersyfikację i być obecnym w wielu serwisach, nawet jeśli nie dają tak dobrych warunków.

PS. Za zwrócenie uwagi na temat dziękuję Maciejowi Ślużyńskiemu, zresztą z konkurencyjnego RW2010. :-)

Aktualizacja ze stycznia 2016: obawy się potwierdziły, serwis wydaje.pl został ostatecznie zamknięty 1 listopada 2015. Bartosz na swoim blogu podsumowuje historię serwisu.

Czytaj dalej:

Artykuł był przydatny? Jeśli tak, zobacz 6 sposobów, na jakie możesz wspomóc Świat Czytników. Dziękuję!

Ten wpis został opublikowany w kategorii Książki na czytniki i oznaczony tagami , . Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.
Hosting: Zenbox

19 odpowiedzi na „Co się dzieje z wydaje.pl?

  1. hoek pisze:

    Który z portali self-publishing ma najkorzystniejsza ofertę dla pisarzy?

    1
    • A możesz określić, czym dla ciebie jest owa „najkorzystniejszość”?

      Który płaci najwięcej, który jest największy, który jest najlepszy zdaniem Autorów, który jest najlepszy zdaniem czytelników, czy który jest najlepszy według jakichś innych jeszcze kryteriów?

      0
      • hoek pisze:

        Myślę, że chodzi mi głównie o zdanie czytelników. Kasa zbyt dużego znaczenia nie ma w przypadku publikacji amatorskich. Raczej chęć dotarcia do większej ilości odbiorców. Ruch na takich stronach sam mogę sobie przeanalizować ale wydaje mi się, że w przypadku tego typu portali oglądalność strony nie do końca przekłada się na ilość odbiorców. Poza tym, nie wiem w ogóle które brać pod uwagę. Interesują mnie jedynie polskie wydawnictwa online.

        0
    • ponspons pisze:

      Ostatnio najwięcej dostaję od Beezar.pl. Komunikacja w porządku. KOnwertują, kasę płacą.

      0
  2. Wib pisze:

    Znalazł by się u kogoś zbędny kodzik na woblink :)

    0
  3. rudy102 pisze:

    zsbhrdke 02.03.2015 10:42
    pwlkofse 02.03.2015 10:42
    pwasfjov 02.03.2015 10:42
    gjfkexbz 25.03.2015 08:30
    jgioxjkw 25.03.2015 08:30

    Kilka kodów, bo ja jak na razie nie mam pomysłu coby jeszcze kupić. ;)

    0
  4. Sylwia pisze:

    Pierwszy wykorzystany, dziękuję.

    0
  5. Dark Passenger pisze:

    Ostatni wykorzystany. Dzięki

    0
  6. Tym, co dawało Wydaje.pl, a czego nie miał (oraz nadal nie daje) żaden krajowy serwis self-publishing była możliwość opublikowania niezależnemu autorowi swojej publikacji w 4 formatach: PDF, EPUB, MOBI oraz (to bardzo istotne!) w wersji papierowej. Technologia druku cyfrowego oraz publikacja w nakładzie od 10 egzemplarzy była świetnym pomysłem i u mnie świetnie się sprawdzała. Czytelnicy bardzo często wybierali formę papierową. Wiem, że powstały przymiarki do szerokiej dystrybucji i bardzo szkoda, że nie weszła ona w fazę realizacji. Na przykładzie Virtualo widać najdobitniej, że szeroka dystrybucja jest niezwykle istotna. Bez tego każdy serwis się (z)marginalizuje. Wiem o kłopotach serwisu – rozmawiałem na początku stycznia z prezesem – ale mam nadzieję, że są one przemijające. Będę trzymał kciuki.

    0
    • Robert Drózd pisze:

      To prawda, dlatego ja też trzymam kciuki żeby serwis przetrwał i co najważniejsze, mógł się dalej rozwijać.

      0
  7. persil pisze:

    A co z wypłatami? Czy ktoś otrzymał od wydaje.pl pieniądze za swoją sprzedaż? Wypłatę środków zleciłem 19 stycznia, do dzisiaj nie mam na koncie pieniędzy. Po przeczytaniu tego artykułu zleciłem kolejną wypłatę środków, nie wyobrażam sobie teraz zamknięcia serwisu…

    Czy wydaje.pl to oszuści?

    0
    • Ariel pisze:

      Hej, persil
      Czy otrzymałeś swoje pieniądze? Pytam się, bo tydzień temu też zleciłem pierwszą wypłatę swoich i na razie jest cisza.

      0
  8. Beata pisze:

    Serwis padł, strona zniknęła, facebook zniknął. Z wydaje.pl nie ma żadnego kontaktu. Zebrane u nich na koncie pieniądze przepadły. I co teraz pozostaje? Ludzie nagle stracili miejsce dla siebie. Od dłuższego czasu mnie ta sytuacja niepokoiła i postanowiłam działać – otworzyć własny portal od pisarzy dla pisarzy – epublikuj.pl – jeszcze nie jest ukończony, ale na 15 listopada planujemy start wersji beta. To będzie koniec zdzierania z niezależnych autorów. Każdy powinien mieć prawo dotarcia do ludzi ze swoimi dziełami.

    0
  9. Karoru pisze:

    Czyli na dzień dzisiajszy kompletny amator nie ma szans na wydanie ebooka na warunkach, jakie oferował portal wydaje.pl? Co bardzo ważne, było to jedyne wydawnictwo, które dawało możliwość wydawania bez wkładu własnego autora i bez ingerencji w tekst, a to w mojej sytuacji jest kluczowe. Wielka szkoda.

    0
    • Robert Drózd pisze:

      To jest problem, self-publishing w Polsce prawie nie istnieje, za to jest masa wydawnictw „vanity publishing”, które zarabiają na autorach. E-booka można spróbować opublikować w Ebookpoint – mają usługę self-publishingu, ale nie wiem jakie tam są ew. koszty.

      0
    • Diana pisze:

      Od dwóch lat z koleżanką wystawiamy swoje dziełka na beezar self-publishing.
      Jesteśmy obie zadowolone

      0

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Przed dodaniem komentarza zapoznaj się proszę z zasadami komentowania i polityką prywatności

Komentarze do tego artykułu można śledzić także w formacie RSS.