Po trzech latach ukazała się kolejna „pełna” wersja popularnego programu do zarządzania i konwersji e-booków.
Calibre ma już wersję 3.0. Oto jakie nowe funkcje wprowadzono:
- Nowy serwer zawartości (Content Server) czyli możliwość udostępniania naszej biblioteczki w sieci lokalnej lub w internecie.
- Obsługa monitorów wysokiej rozdzielczości (np. Retina)
- Możliwość zmiany zestawu ikon i utworzenia własnych. Zmiany dokonujemy przez Ustawienia – Wygląd – Zmień motyw ikon.
- Konwersja do nowego formatu Worda (DOCX). Dotąd Calibre umiał jedynie odczytać ten format, teraz konwersja działa w obie strony.
W 2014 pisałem o Calibre 2.0 i odnoszę wrażenie, że rozwój programu wyhamował, a wersja 3.0 nie jest jakimś ogromnym skokiem jakościowym. Może w pewnym momencie twórca programu stwierdził, że po wersji 2.71 nastąpi po prostu wersja 3.0.
Zwracam tylko uwagę na Content Server. Uruchamiamy go przez ikonkę „Połącz/udostępnij” w menu. Gdy jest włączony, wtedy zawartość biblioteczki zobaczymy w przeglądarce pod adresem localhost:8080. Po otwarciu widzimy listę książek.
Możemy też wybrać konkretną książkę do czytania offline.
I czytać w trybie pełnoekranowym, zmieniając np. wielkość tekstu.
Teoretycznie powinno się udać udostępnić biblioteczkę w sieci lokalnej i otworzyć ją np. na innych komputerach podłączonych do tej samej sieci – mi się to nie udało, zapewne ogranicza mnie router. Ale dla chcącego nic trudnego. Możemy też nawet udostępnić taką biblioteczkę przez internet (jeśli mamy publiczne IP) – choć tutaj, zgodnie z pomocą Calibre, koniecznie trzeba ustawić zabezpieczenia, choćby hasło. To wszystko znajdziemy w ustawieniach, w sekcji „Współdzielenie przez sieć”.
Program Calibre wciąż nie dorobił się funkcji automatycznej aktualizacji – autor twierdzi, że jeśli wszystko działa, nie ma takiej potrzeby. Ja korzystam z windowsowego managera pakietów: Chocolatey, przez którego zainstalowałem także Calibre i który taką aktualizację załatwia za mnie. Ale może faktycznie warto posłuchać autora i nie przejmować się tym, co nowego?
A czy od wersji 2.0 do 3.0 były jakieś funkcje Calibre, na które zwróciliście uwagę i które Wam się przydają na co dzień?
PS. Pamiętajmy, że program jest bezpłatny i autor liczy na wsparcie ze strony użytkowników. Wpłaty w dowolnej wielkości możemy dokonać ze strony Calibre, wybierając „Support Calibre”.
Czytaj dalej:
- Calibre 7.0 – kolejna „duża” wersja programu do zarządzania e-bookami
- Chocolatey – czyli jak automatycznie aktualizować takie programy jak Calibre czy Sigil?
- Przetłumacz sobie e-booka! Wtyczka Ebook Translator do Calibre używa ChatGPT, DeepL lub Google i radzi sobie bardzo dobrze
- Tygodnik Powszechny ma już wersję na czytniki w subskrypcji cyfrowej!
- Jak działa funkcja Send To Kindle for Microsoft Word? Przetestowałem eksport z Worda na Kindle!
- Rozszerzona aplikacja Empik Go jest również dostępna na czytniku PocketBook Era!
Ostatnią wersją przed 3.0 (nie licząc wersji beta) była 2.85.1.
Osobiście instaluję każdą nową wersję i choć zmiany są często małe to jednak polepszają jakość obsługi programu (po prostu poprawiane są błędy i niedoskonałości), zwiększają się możliwości wtyczek, edytor zyskuje coraz więcej funkcji… Wystarczy spojrzeć na dokładny wykaz zmian, aby przekonać się, że codziennie coś w kodzie jest poprawiane i zmieniane – program „żyje” i zyskuje nowe możliwości.
Właśnie zainstalowałam (nie jestem super pilna w tej kwestii, aktualizuję raz na jakiś czas) i muszę powiedzieć, że jestem bardzo zadowolona bo naprawiono wysyłkę na czytnik, która nie działała u mnie od kilku miesięcy (i bardzo mi tego brakowało). Wiem, że inni też mieli ten problem i można to było jakoś obejść, ale jako stworzenie leniwe z natury nie wgłębiałam się w temat bardziej. Po prostu, po staremu wysyłałam przez maila, ręcznie (jak zwierzę).
Mam sentyment do Calibre, to był mój pierwszy program i bardzo się do niego przyzwyczaiłam (testowałam inne, ale wracam do C. zawsze). Ale ja jestem takim banalnym użytkownikiem, który niespecjalnie wykorzystuje moce programu, ot organizuję sobie biblioteczkę w ten sposób, układam kolekcje, itd. Po zakupie nie wysyłam już sobie automatycznie książki na czytnik – ściągam epub i konwertuję w calibre na mobi, wtedy zawsze widać okładkę na czytniku.
Dla mnie rewolucyjną zmianą gdzieś między wersją 2.0 a 3.0 była możliwość bezproblemowego wpisania literki „ś” w trybie edycji książki :-)
Wystarczyło wejść w ustawienia edytora i wyłączyć skrót klawiaturowy, który przechwytywał wciśnięcie Alt+S. Ale dobrze wiedzieć, że to poprawiono.
Teoretycznie powinno się udać udostępnić biblioteczkę w sieci lokalnej i otworzyć ją np. na innych komputerach podłączonych do tej samej sieci – mi się to nie udało, zapewne ogranicza mnie router.
A jeśli otworzysz w przeglądarce na tym samym komputerze, na którym masz calibre? W linuksie zawsze działało od razu, może zapora windows blokuje port 8080? Albo może sprawdzasz na domyślnym porcie 80, zamiast 8080?
Tryb serwera działa całkiem nieźle. Na razie próbowałem w trybie sieci lokalnej i wszystko śmiga. Czy wypożyczanie swoich kupionych książek w wersji elektronicznej i udostępnianie ich za pośrednictwem serwera online np. swojej rodzinie czy znajomym będzie legalne?
Rodzinie oczywiście. Matce będziesz bronił ?
Matka siedzi z tyłu, tak powiedział!
Jakiś lepszy cwaniak – Matkę będzie woził po szosie, żeby nas tylko wrobić!
Ciekawostka:
Wchodzimy na stronę shodan.io, do wyszukiwarki wpisujemy „calibre -401”, i mamy listę (prawdopodobnie) niezabezpieczonych bibliotek wystawionych na świat.
Niektóre są osiągalne i da się je przeglądać, a nawet coś pobrać…
Są nawet cztery udostępnione biblioteki z Polski. Tak to można nieświadomie zostać piratem…
Abstrahując trochę od aktualizacji.
Jest jakaś szansa na jakiś artykuł o przetwarzaniu heurystycznym oraz jego opcjach?
Jeśli ktoś chciałby napisać gościnnie to tak – sam wiem mniej więcej tyle ile podaje pomoc. Czasami próbowałem włączać opcje dot. rozpoznawania nagłówków gdy oryginalny plik ich nie miał, ale nie pamiętam żeby to kiedykolwiek działało.
Wpłaty dla twórcy Calibre najlepiej oczywiście dokonywać przez reflink autora bloga!!!
Dobry żart. :)
Kod bonusowy za zakupy o wartości 10.00 zł mtxpwttz 19.06.2017 09:45
Teoretycznie powinno się udać udostępnić biblioteczkę w sieci lokalnej i otworzyć ją np. na innych komputerach podłączonych do tej samej sieci – mi się to nie udało, zapewne ogranicza mnie router.
Ja zrobiłem to w ten sposób, że bibliotekę [jej folder] synchronizuję przy pomocy chmury (Dropbox, a potem Owncloud). Calibre na kilku urządzeniach ma tę samą bibliotekę i nie ma problemu z tym, że została zmieniona z innej maszyny. Ale przez to te same dane są też (nie do końca potrzebnie) w kilku miejscach. Ale książki nie zabierają aż tyle miejsca, żebym miał z tym problem.
Jak to niepotrzebnie? Zawsze możesz uznać za dodatkowy backup.
Jeśli wszystko synchronizuje się automatycznie, to nie do końca jest backup ;-)
Najłatwiej zepsuć bazę calibre uruchamiając program zanim chmura się zsynchronizuje. Na szczęście można ją (bazę) odtworzyć z plików.
„Teoretycznie powinno się udać udostępnić biblioteczkę w sieci lokalnej … – mi się to nie udało, zapewne ogranicza mnie router. ” – stawiam na zaporę systemową lub program antywirusowy. Podpowiedz jaki system i antywirus, może coś podpowiemy.
Takie pytanie. Jestem nowym nabywcą pierwszego Kindle, i już na początku mam mały problem z organizacją biblioteki.
Wiem, że często będę czytał serie czy książki o wielu częściach. Czy da się jakoś w urządzeniu ustawić żeby było widać ustawiane w Calibre „cykle”? Jak ewentualnie czymś takim zarządzać? Żeby chociaż było sortowanie wyników po nazwie pliku, ale jest tylko po autorze i tytule ksiązki…
Cały czas brak mi funkcji zamiany imienia i nazwiska…
Druga rzecz to wysyłanie książek do Kindla po kablu. jak bym nie ustawił wpisuje mi imie nazwisko i sortowanie po autorze można sobie w buty włożyć….
To akurat też wyjaśniałem. Po podłączeniu urządzenia wejdź w konfigurację i tam także jest takie ustawienie. Mi po zmianie działa jak powinno.
Chodzi o {author_sort} – {title} ???
Bo nie widzę innego ustawienia związanego z czytnikiem…..
To już próbowałem… bez efektu.
Pozdrowienia
W polu „znajdź/zastąp”, w menu „Tryb:” dostępne są trzy tryby: „Normalny”, „Wyrażenia regularne” i „Regex-function”.
Do czego służą tryby drugi i trzeci?