Jeśli korzystasz z wyszukiwania pełnotekstowego w Calibre, być może warto zainstalować nową aktualizację 6.2.1.
Funkcję przedstawiałem na początku lipca. Była to najważniejsza nowość w szóstej już „pełnej” wersji programu. Możliwość przeszukania zawartości wszystkich naszych e-booków to dla wielu osób wystarczający powód do instalacji programu.
Niestety, jak zauważył jeden z komentujących, nowa funkcja miała poważną wadę, mianowicie nie uwzględniała podziałów wyrazów – czyli nie znajdowała słów, które miały wstawione łączniki opcjonalne (znaki ­) – dodajemy je przez wtyczkę Hyphenate This!, albo przez funkcję Dopracuj książki. Opisywałem to ostatnio w 2020.
Na szczęście autor w dostępnej obecnie wersji 6.2.1 ten błąd poprawił.
Niestety musimy ponownie przygotować indeks wszystkich książek. W tym celu:
- wchodzimy do wyszukiwarki pełnotekstowej (przycisk „FT” po lewej stronie paska wyszukiwania)
- klikamy przycisk „Pokaż stan indeksowania”
- klikamy przycisk „Ponowne indeksowanie”
- czekamy do paru godzin (w zależności od tego czy wybraliśmy tryb wolny czy szybki)
I są tego efekty. W artykule sprzed paru tygodni pokazywałem wyniki wyszukiwania frazy „Bierut”. Wtedy znalazło mi 53 książki.
Teraz jest ich 194 i na pierwszym miejscu znalazła się biografia „Bierut” Piotra Lipińskiego, której w ogóle w pierwszych wynikach nie było.
Jak wspominałem ostatnio, działa też wyszukiwanie w PDF. Do programu dodałem nowy numer „Teraz Rocka” i wkładka o Kate Bush wyskakuje mi od razu po wpisaniu właściwej frazy.
Drugą zmianą, która weszła w Calibre niedawno jest możliwość wymuszenia reindeksacji wybranej książki. Przydaje się to, jeśli np. podmienimy plik, albo wprowadzimy w nim zmiany.
Jak ponownie przeindeksować książkę? Klikamy prawym klawiszem na nazwie formatu i wybieramy „Ponownie indeksuj format (tu nazwa formatu) dla wyszukiwania pełnotekstowego”.
Funkcja dostępna jest też z wyników wyszukiwania – przycisk „Ponownie indeksowanie”.
Ostatnią zmianą w nowej funkcji jest to, że okno dialogowe i większość komunikatów została przetłumaczona na język polski.
Tak wygląda okno wyszukiwania z podpowiedziami.
A tak okno indeksowania.
Nie mogłem znaleźć informacji, kto odpowiada za tłumaczenia (pamiętajmy, że Calibre jest projektem open source), ale bardzo dobrze, że trzyma rękę na pulsie.
Podsumowując – cieszę się z tych zmian i tym bardziej zachęcam do korzystania z nowej funkcji Calibre.
Czytaj dalej:
- Calibre 6.0 i nowa funkcja: wyszukiwanie pełnotekstowe wszystkich e-booków!
- Sztuczna inteligencja czyta e-booki, czyli aplikacja BookScout.ai z firmy Literacka Technologie
- Nowy (częściowo) wygląd konta Kindle – i znów kilka rzeczy poprawiono, a kilka popsuto…
- „Mały Książę” za darmo: prezent na Dzień Dziecka od Ebookpoint i Wydawnictwa RM
- Darmowy fragment e-booka – rzecz oczywista, czy niekoniecznie?
- Bezdroża kończą 21 lat i rozdają jeden z trzech przewodników po Polsce!
Czy wam też podczas indeksowania zżera ogromną ilość miejsca na dysku? Indeks ma niecałe 900MB ale w czasie procesu nawet 20GB potrafi zająć.
Ale że to ten plik full-text-search.db tak rośnie, czy jakieś pliki tymczasowe są jeszcze? Nie zwróciłem teraz uwagi, ale przy pierwszym generowaniu na pewno plik nie osiągał takich rozmiarów (pełny u mnie ma 8,5 GB).
Pliki tymczasowe. Po skończeniu indeksowania jest już normalnie 900MB.
Calibre podczas przeszukiwania plików, wypakowywuje książkę i tworzy pliki tymczasowe. Można to zobaczyć przy masowej konwersji książek, szukanie isbn czy generowania liczby stron.
Jest to szczzególnie widoczne na wielu dystrybucjach Linuksa, gdzie pliki tymczasowe są umieszczane w RAMie. I masowa konwersja czy indeksowanie kończy się błędem bo nie starcza RAMu
A czy tylko u mnie od jakiegoś czasu kompletnie nie działa wysyłka na urządzenie (via e-mail)?
ofc adres dodany jako zaufany
Podaj jaka usługa, jakie urządzenie, to wtedy może, ktoś coś pomoże.
Jeśli chodzi o Kindle to oni mi w którymś momencie zmienili adres SendToKindle na jakiś z losowymi literami, ale dało się to zmienić na jakiś prostszy.
Czy wysyłając prosto z programu pocztowego wysyłka działa, czy tez nie?
u mnie indeksacja ma trwać 5 dni
Czy nowo dodana książka jest automatycznie indeksowana?
Naprawdę podziwiam ludzi, którym się chce coś z kupowanymi ebookami robić i muszą używać Calibre. Ja tylko kupuję i wrzucam jak są. Często wszystko przez telefon (i email). Jakbym jeszcze musiał je przez komputer przepuszczać, to nie wiem, czy w ogóle by mi się chciało kupować ;)
Szacun!
Na tym polega witz, że oni nie muszą ich przepuszczać przez komputer, tylko, że chcą je tak przepuszczać ;)
A ja się zastanawiam dlaczego Ci to przeszkadza.
Ostatnio pokazywałem Kindla znajomemu, który nigdy z czytnikami nie miał do czynienia. I opowiadając jak to działa, napomnkąłem, że to wciąż dalekie od ideału – że książki mają błędy formatowania, że bywają problemy z czcionkami itd. Ale ogólnie jest Calibre, więc wszystko to można sobie ponaprawiać. Roześmiał się i zapytał, czy nie mam z tym problemu, że sprzedaje mi się produkt, który bywa popsuty, a ja sam muszę się tym zająć…
Niestety bardzo dużo w tym racji. Dlatego trudno mi czasem osobom mniej technicznym polecić w ciemno ebooki.