BookRage powraca z drugim pakietem książek Janusza A. Zajdla. Gratka dla miłośników polskiej fantastyki, którzy chcą mieć w wersji elektronicznej wszystko co wydał ten autor.
Pamiętacie pierwszy „Zajdlowy” pakiet zawierający najbardziej znane powieści i zbiór opowiadań wybranych przez Jadwigę Zajdel? Nazwałem go wtedy „najlepszym BookRage w dziejach” i tak było rzeczywiście – zebrano ponad 100 tysięcy złotych, w tym ponad 60 tysięcy dla spadkobierców pisarza.
Za „co łaska” otrzymamy:
- Lalande 21185 – pierwsza młodzieżowa właściwie powieść z roku 1966: Wyprawa na krążące wokół czerwonego karła planety znajduje ślady życia, ale jedynie dawne ślady zaawansowanej cywilizacji. Czy jednak na pewno budowle obcych są niezamieszkane?
- Prawo do powrotu – SF z roku 1975: W czasie dalekosiężnej podróży kosmicznej załogę kosmolotu spotyka seria dziwnych wypadków. Czy rzeczywiście są jedynie dziełem przypadku?
- Dziwny, nieznany świat oraz Ten piękny dzień – dwa tomy ułożonych chronologicznie wszystkich opowiadań do 1975.
Płacąc powyżej średniej (która niepokojąco rośnie) dostaniemy jeszcze:
- Felicitas – trzeci tom opowiadań z lat 1976-1984
- Residuum – pierwsze wersje opowiadań, opowiadania włączone potem w zmienionej formie do powieści, konspekty napisanych i nienapisanych powieści, a także fragmenty nieukończonej powieści „Drugie spojrzenie na planetę Ksi” i wiersze autora, w tym opublikowana pierwotnie pod pseudonimem „Modlitwa 1981” napisana z okazji stanu wojennego. Spora część tych tekstów była wcześniej opublikowana w tomie „List pożegnalny”.
Co więcej – wiele osób prosiło o możliwość dokupienia powieści będących elementem pierwszego pakietu. Będzie to możliwe pod warunkiem zapłacenia podwójnej średniej. Wtedy otrzymamy pięć powieści:
- Limes inferior
- Wyjście z cienia
- Paradyzja
- Cała prawda o planecie Ksi
- Cylinder van Troffa
Dodatkowo antologia opowiadań Relacja z pierwszej ręki – w sytuacji gdy mamy trzy tomy zawierające wszystkie opowiadania, antologia jest właściwie zbędna, choć może zwrócić uwagę na te ciekawsze teksty – tu akurat Zajdel bywał nierówny.
Tradycyjnie przy zakupie możemy wybrać, jaka część pójdzie do spadkobierców, jaka do organizatorów, jaka do Fundacji Nowoczesna Polska.
Co tu dużo mówić – okazja ponownie rewelacyjna – czekaliśmy na to od dawna i wielu z nas z chęcią uzupełni biblioteczki o wszystko, co Janusz A. Zajdel wydał.
Aha i jeszcze coś. „Drugie spojrzenie na planetę Ksi”, którego fragment znajdziemy w tomie Residuum oraz na stronie wydawnictwa SuperNOWA (plik RTF), zostało dokończone przez Marcina Kowalczyka i wydane będzie jesienią, podczas tegorocznego Polconu. Miejmy nadzieję, że wyniki choćby tego BookRage skłonią wydawcę do przygotowania e-booka.
Czytaj dalej:
- Stara strona Artrage wróciła: pakiet BookRage pobierzemy do końca lutego 2024!
- [Aktualizacja] Jeśli nie ściągnęliście wcześniej swoich książek z pakietów BookRage, to… już tego nie zrobicie
- Opowiadania nominowane do Nagrody Zajdla za rok 2023 – bezpłatna antologia na czytniki
- Nominacje do Nagrody Zajdla za 2023 – co przeczytamy w formie elektronicznej?
- „Rozdroże kruków” – nowa powieść Andrzeja Sapkowskiego już 1 grudnia w e-booku! A dziś w „Nowej Fantastyce” fragment pierwszego rozdziału
- Ostatni dzień na pobranie książek ze „starego” ArtRage. Jak ściągnąć je wszystkie?
Jak napisałem w komentarzu pod poprzednim postem:
Najlepszy moment w historii mojego e-czytelnictwa.
Jak nigdy nie robię kopii zapasowej ebooków, tak po raz pierwszy zapiszę je we wszystkich trzech formatach na dwóch niezależnych nośnikach.
Czyli 3 tomy opowiadań zawierają wszystkie utworu z „Relacji…”? Jak tak to płacę powyżej średniej, jak nie to płacę 1zł :)
Tak. „Relacja…” to wybór najlepszych opowiadań według żony autora, Jadwigi, natomiast „Dziwny nieznany świat”, „Ten piękny dzień” i „Felicitas” zawierają całość opowiadań autora, więc także te z „Relacji…”.
Mam ogromną nadzieję, że inne pakiety też w końcu powtórzą, bo czytnik dostałam dopiero podczas Legend Miejskich. Które mnie bardzo przyjemnie zaskoczyły, bo tylko Najdera znałam w momencie kupowania.
Teraz idę przeczytać coś Zajdla na próbę, coby się w cały BookRage nie pakować, gdyby mi się jego styl nie spodobał.
Czy to normalne, że dajmy na to pdf/mobi ma 300-500k a epub 2mega?
Epuby mają osadzone polskie czcionki, bo część czytników bez tego ma problem z polskimi znakami.
Ale w końcu moglibyście obcinać te czcionki do używanych znaków co by dało już sensowny 1M rozmiar ePub-ów.
Halo, halo, czy to rok 1995?
Co za różnica, czy 1 mega czy 2 mega…
Niby tak i nawet bym się z tobą zgodził, gdyby nie to, że wydawnictwa na czcionkach nie oszczędzają tego miejsca, a na zdjęciach i grafikach już tak, jak np. Woblink ze swoim „Seks, betel i czary”, gdzie zdjęcia są w oszałamiającej rozdziałce ~400×300, a z dwóch map jedna jest kompletnie nieczytelna. :D
Niestety to fakt. Tutaj wciąż często papier wygrywa z czytnikiem.
Mapy i ilustracje wciąż znacznie lepiej wyglądają na papierze i wygodniej się je ogląda.
Znacznie lepiej wyglądają tylko z tego powodu, że wydawnictwa je kastrują w ebookach.
Co do wygody to zgoda, ale i tak wolę odpalić epuba na kompie i obejrzeć zdjęcia niż kupować papier. :D
W sumie tak też można ;)
Co za różnica, czy 1 mega czy 2 mega…
A taka że gro czytników nadal ma 2GB i nie wszystko z tych można wykorzystać + brak możliwości rozszerzenia.
Po prawdzie to wychodzi średnio 0,7M vs 2.2M. (czyli obrazowo zamiast 2 książek mogło by się zmieścić 5-6)
Opcjonalnie mogę zrezygnować z trzymania całości kolekcji na czytniku ale wtedy też zacznę mocniej się przyglądać czy jest sens kupowania każdej edycji BR. Bo na razie to przyklaskuje ich akcji i biorę prawię każdą :P (trudny los chomika).
Zresztą to co pisze rudy102 też było obecne w BR: „fącik” nawalony na 2MB a obrazek mapy księżyca taki tyci tyci by nic nie było widać (pomimo że jest dostępny w Public Domain lepszy skan tegoż).
Panowie podmieniliście w końcu ten obrazek?
Chyba na darmo tu pytasz, stawiam, że uciekli już na facebooka.
A czy będzie kiedyś możliwość ściągnięcia całego pakietu na raz (wszystkie książki we wszystkich formatach)?
18 kliknięć to trochę dużo ;) (a co dopiero jakbym kupił też pierwszy pakiet)
Jest sposób – polacz BookRage,a do Dropboxa, a gdy ci sie pojawi a Dropboxie, poberz caly folder.
Nie wszyscy korzystają z Dropboxa (szokujące, wiem)
Po co komu dropbox? Wystarczy wtyczka do firefoxa np. „download all” i masz wszystko jednym klikcięciem.
Ciekawe czy wpłata podwójnej średniej też liczy się do średniej :) Jeśli tak to może szybko urosnąć.
Thank you Captain Obvious :P
Nie sądzę. Większość tych co byli zainteresowani ma pierwszy pakiet.
Zresztą, wczoraj jak kupowałem, to było coś koło 43 PLN, teraz jest coś koło 39
I chyba cena się utrzyma w okolicach 30-41, najtaniej widziałem 39,15 teraz trochę ponad 40.
Zajdel! Wreszcie! Na to czekałem! Dziękuję Ci BookRage! :)
Bardzo fajny pomysł z możliwością kupienia poprzedniego pakietu za dopłatą.
Cieszy też wysoka średnia, choć nie wiadomo, jak to wpłynie na ilość sprzedanych sztuk.
No właśnie czy cieszy to się dowiemy przy podsumowaniu. Jednak wysoki przychód w sprzedaży pakietowej polega na tym, że jest znacznie taniej, ale za to kupuje znacznie więcej ludzi. Tyle, że ten pakiet jest wyjątkowy, tutaj raczej nie ma sytuacji „tę książkę bym chciał a tamtej nie” tylko jak ktoś już chce to po całości. A tak jest jak na razie i tak taniej niż dyszka za książkę.
Ja mam tylko nadzieję, że nie strzelą sobie w stopę organizując powtórkowe bundle, a po prostu będą sprzedawać te (bądź co bądź w większości stare) książki na sztuki, w jakiejś przystępnej cenie.
na mnie wpłynęła tak że nie kupuję, pierwszy bookrage, którego świadomie nie kupię (chyba 2 przegapiłem)
Czyli w sumie mimo dobrej pozycji i tak trzeba dużo zapłacić jak za zwykłe pliki
80 zł za 11 pozycji (nie liczę dubla) to dużo? No cóż, widocznie niektórym nawet 7 zł za sztukę to drogo.
Nie jest dużo, ale zawsze było 2x mniej. Teraz sztucznie podbili cenę zarówno nowego jak i starego pakietu. :P
Zadziwiające, że da się narzekać nawet na ceny poniżej 10 zł za książkę. Jak wczoraj kupowałam, wychodziło ok. 6,67 zł za sztukę, ale co z tego – zawsze trzeba powiedzieć, że mogłoby być taniej.
Ręce opadają.
Nie wiem, jak w wypowiedzi zaczynającej się od „nie jest dużo” w kontekście ceny znalazłeś narzekanie?
To już faktów nie można stwierdzić? Narzekał powyżej Kosze, mogłeś jemu odpowiedzieć..
rudy, napisz może że się cieszysz – odpuszczą ci wszyscy…
Jednak czym innym jest cena za książkę, którą można kupić pojedynczo w dowolnym momencie, a czym innym średnia cena książki dostępnej przez ograniczony czas w pakiecie, którego resztą ktoś może nie być zainteresowany.
Jak komuś 80 zł za 11 e-booków drogo to może wziąć 4 za 1 zł.
A przy okazji, czym różni się sztuczne podbijanie ceny od naturalnego? Bo zakładam, że jak piszesz o sztucznym to musi istnieć jakieś inne, naturalne.
„A przy okazji, czym różni się sztuczne podbijanie ceny od naturalnego?”
Motywacją:
Naturalne: dam 50 PLN bo uważam, że tyle się należy.
Sztuczne: dam 50 pLN, żeby podbić średnią.
Nawiasem mówiąc (to do rudego) przy okazji którejś z poprzednich edycji tłumaczyli, że zawsze na początku robią zamówienie za 50PLN żeby sprawdzić czy wszystko działa.
Można dyskutować, czy 50 PLN to właściwa kwota (przy czym należy pamiętać, że to ICH biznes), ale z drugiej strony ciężko wymagać żeby robili zamówienie na kwotę 9.99 za 5 ebooków (9.99 jest pewną „specjalną” kwotą” inną, jeśli wierzyć Samcikowi (http://samcik.blox.pl/2014/08/Nasz-mozg-wariuje-gdy-zobaczy-za-darmo-Oto.html) jest 0) ).
Dla dużej części potencjalnych klientów, którzy się nie załapali na poprzedni zajdlowski BookRage, te 80zł to jednak sporo.
Zastanawiam się, czy naturalniejsze nie byłoby wystawienie dwóch akcji, starej i nowej, a takie podbijanie przez „gapy” kupujące „2 w 1”, faktycznie trochę jest sztuczne.
Abstrahując – choć i tak kupię, to poziom literacki tych nowych książek jest jednak niższy niż poprzednich, a czytelnik jest zmuszony je kupić, choć może nie chce.
Jeśli ktoś nie jest uber-zajdel-fanem, albo nawet nie czyta fantastyki, to myślę że spokojnie wystarczy, jeśli zna „Paradyzję”, „Limes Inferior”, czy opowiadania wybrane do zbioru „Relacja…”. A tak musi kupić słabiutkie „Lalande”, czy przebrane już opowiadania i dwa razy się zastanowi…
Jeszcze co do ceny, przy okazji „Światów Zajdla”, które były w grudniu chyba, cieszyłem się jak głupi, bo dwa dni wcześniej zażyczyłem sobie u żony prezent gwiazdkowy w postaci „Paradyzji” i „Limes” właśnie. Głupia sprawa ale tych dwóch nie mam na półce, czytałem egzemplarze biblioteczne. Za dwie książki wydane na papierze toaletowym SuperNOWA życzy sobie ~50zł, a tu na BookRage tyle dobra…
Tyle, że specyfika akcji typu BookRage czy wszelkie Bundle jest jasna. Sam podałeś ceny kilku książek z księgarni, dorzućmy do tego np. Całą prawdę o planecie Ksi i Relację, a wyjdzie więcej niż BookRage w całości.
Nie każdego muszą interesować wszystkie książki z pakietu, ale taki jest urok tych akcji. Za znacznie bardziej niepokojące uważam narzekania na średnią oscylującą wokół 80 zł za ponad 10 książek (i to jest uwaga ogólna, nie konkretnie do Ciebie, asymonie. Jednorazowo to jest większy wydatek, ale ogólnie cena jest mocno, mocno promocyjna. Pomijając, że przecież można kupić tylko książki za „co łaska”. I nie wspominając, że to nie jest kasa, która wpadnie w czarną dziurę, tylko jest bardzo konkretnie rozdzielana, a o tym podziale decyduje sam czytelnik.
Nie wiem, skąd bierze się przekonanie, że pakiet powinien kosztować grosze (a nie kosztuje dużo w tej chwili!). Można oczywiście zapłacić grosze i na tym też ta akcja polega.
Jednak narzekanie na wysoką średnią, wysoką cenę za pliki… Nie, tego nie zrozumiem. Dzieje się coś naprawdę fajnego, zorganizowanego nieobowiązkowo przez grupę ludzi, która działa bo chce… i jeszcze są pretensje, bo średnia za wysoka. Bardzo to dołujące.
Chodzi mi tylko o to, że obiektywnie 80zł za „Janusza A. Zajdla dzieła wszystkie” to dobra cena, ale subiektywnie jak ktoś, nie jest fanem, dwa razy się zastanowi.
Dlatego uważam, że tu 2*40 ≠ 80 zł, bo chętnych będzie mniej, ale za to przy dwóch pakietach kwota BTA pewnie byłaby niższa.
Miejmy nadzieję, że wyniki choćby tego BookRage skłonią wydawcę do przygotowania e-booka.
Jeśli przygotuje i będzie do kupienia tylko w cdp.pl, to prawie tak jakby go nie było.
Czy może cdp.pl nauczyło się już sprzedawać e-booki za granicę?
Nie, nie nauczyło.
No cóż jesteście (zagraniczniacy) planktonem zapewne.
Ja tam cdp omijam łukiem nie tylko dlatego, że nie mogę u nich kupić będąc za granicą(to można obejść), omijam ich, bo nie raczą odpowiadać klientom na maile.
planktonem na rynku cyfrowym to jest cdp.pl właśnie.
@BioBuster: podejrzewam (ale tylko podejrzewam), że kierujesz swoje żale pod niewłaściwym adresem :-)
Chodzi Ci o to, że to licencja wydawnictwa i związane z tym ograniczenie wynika z tego, że wydawnictwo nie życzy sobie sprzedaży Wiedźminów za granicę?
Ewentualnie za prawa autorskie na świat zażyczyli sobie tyle, że CDP stwierdził „hell, no!”…
Ale CDP również książki wydawnictwa RW2010 sprzedaje tylko na terenie Polski. Nie starcza mi wyobraźni na to, żeby akurat to wydawnictwo chciało ograniczyć dostęp do swoich książek i co lepsze tylko e-bookarni CDP postawiło taki warunek.
Natomiast abstrahując od tego kto i jak zarządza prawami autorskimi (moim zdaniem pierwsze ogniwo z łańcucha: autor, [agent], wydawnictwo, [dystrybutor], sprzedawca, a pozostali muszą się dostosować), to faktycznie mętnie się wyraziłem. To co miałem na myśli idealnie ujął @Zipper te parę komci powyżej.
I nie miałem „żali” :-) bo sam kupuję z PL.
Moim zdaniem wyłączność na jakiekolwiek pozycje jest dobrą rzeczą tylko dla e-bookarni. Wydawnictwo, autor, czytelnicy tylko na tym tracą.
Pytałem w CDP o co chodzi – winna jest infrastruktura sklepu, przygotowanego pod gry/filmy, która blokuje sprzedaż wszystkiego poza Polską.
Pozwolę sobie na żarcik: a niestety zmienić się infrastruktury nie da, gdyż jest wyryta w kamieniu.
A na poważnie oczywiście CDP rozumiem: koszty.
Tym niemniej utwierdza mnie to tylko w opinii, że po pierwsze SuperNOWA robi sobie źle, sprzedając e-booki tylko w jednej e-bookarni. A po drugie, jeśli już z jakichś powodów wyłączność, to postawili na złego konia.
@BioBuster:
Od jakiegoś czasu w cdp.pl kupuję tylko gry i to w postaci kodów Steam/Origin – z tym jeszcze sobie jakoś radzą. Cała reszta, jeśli chodzi o prowadzenie sklepu, reklamacje, tzw. obsługę posprzedażową, ewidentnie przerasta osoby do tego zatrudnione. To nie tylko koszty, za te same pieniądze można zatrudnić kogoś przytomniejszego, kto nie śpi w pracy.
O „infrastukturze” nie wiedziałem, dzięki za uświadomienie, byłem święcie przekonany że to kwestia umowy licencyjnej z Supernową. Czyli to jednak sklep kontynuuje chwalebną tradycję polskiego „nidyrydy”, szkoda ale nie dziwi mnie to :-(
Hmm.. kupiłem jak tylko mail przyszedł. Albo serwery są przeciążone, albo się walnąłem w mailu. Bo już godzina minęła a linka ani widu ani słychu. Też tak macie?
Nie. Do mnie grzecznie przyszedł link i się wszstyko dało pobrać. zresztą sądząc z ilości pakietów (~320) to raczej serwery nie są problemem.
Sprawdź może spam :)
Choć teraz widzę, że mocno przyspieszyło (358) Może to i serwery :)
Już jest, właśnie 5 minut temu przyszedł. Chyba serwery, bo tak to jeszcze nigdy nie było :D
Tak, ja też tak miałem – kupiłem koło 8 rano, a mail przyszedł po jakiś 2 godzinach. Też myślałem, że źlepodałem maila…
Jak się kupowało ok . 8 godzin wcześniej niż 8 rano, to śmigało :).
By the way – fajna sprawa taki BookRage, a i Zajdla miło sobie będzie przypomnieć… :)
Ciągle tylko fantasy albo s-f. A może by tak rozszerzyć ofertę na jakąś literaturę faktu, albo dobrą obyczajówkę? Nie wszystkich rajcują smoki, elfy i krasnoludy.
Chyba przegapiłeś poprzedni pakiet. :)
Ja bym się wcale nie obraził na pakiet z:
Kosidowski: „Opowieści biblijne/ewangelistów”
Ceram „Bogowie groby i uczeni”
Urban „Jakim prawem”
;) ale to tak sobie wyrzekam :/ pewnie jeszcze sobie trochę poczekam
To jeszcze „Biblia, historia, nauka” Kudasiewicza, żeby wynurzenia Kosidowskiego podementować. ;-) MSPANC
Mnie się udało przegapić, niestety… Nawet nie wiem jakim cudem. Będzie powtórka?
Mnie niestety też : A dokładnie 26 sierpnia byłem po Kindla w… pewnej sieci. Też liczę na powtórkę, ponowne wystawienie pakietu/ów.
Ale w sumie 26-go… to już może było po fakcie??
Nie jestem czytelnikiem s-f, choć trudno czasem określić, gdzie jest granica (wszak wszystko, co nie jest literaturą faktu, to fikcja ;) ). Nie chcę za bardzo spojlerować, ale czy naprawdę tak daleko chwilami Zajdel trafia od np. Orwella?
Poprzedniego Zajdla nabyłem – przez ciekawość, bo znane nazwisko, bo ktoś polecał, itp. Przeczytałem do tej pory dwie pozycje („Cała prawda o planecie Ksi” oraz „Cylinder van Troffa”). Tylko dwie, bo kolejka do czytania duża a czasu mało :)
Nawet jeśli tutaj niektóre opowiadania się powtarzają, biorę w ciemno, bo klimat i tematyka tych książek do mnie osobiście trafia bardzo.
Witam. Niestety nie załapałem się na Zajdla, pomimo że już wtedy miałem świeżo kupionego Kindla :( Za późno trafiłem na informację o kupnie pakietu. Mam jednak nadzieję, że to nie ostatni bookrage Zajdla i będę mógł go kiedyś nabyć przy kolejnym podejściu. Człowiek to ma pecha. A wersja mp3 jakoś mnie nie interesuje, no chyba że byłoby to bardziej słuchowisko, na jakie można natrafić np. w Audiotece.
Czy jest szansa??