Jak donosi blog Digital Reader, Amazon opatentował tablet z podwójnym ekranem.
Patenty na same koncepcje urządzeń to wyjątkowo idiotyczna sprawa, co ostatnio widzimy po procesie, w którym Apple oskarżył Samsunga o kradzież… obłego kształtu iPada. Ale wielkie korporacje w Stanach biorą udział w tym wyścigu.
W ogóle patenty czy też zgłoszenia do Federalnej Komisji Łączności (FCC) to doskonałe źródło plotek, które wynajdują blogerzy i dziennikarze. Dlatego część zgłoszeń firmy dokonują przez różne spółki zależne, żeby nie zostać odkrytym.
O co chodzi w samym patencie?
An electronic device including two or more display elements can provide enhanced functionality with improved rates of power consumption. A user can cause information that does not change rapidly to be provided or moved to a relatively static display element, such as an electronic ink display, which enables that information to be displayed for a period of time with little additional power consumption. Similarly, content (e.g., video) that changes rapidly can be displayed on a relatively dynamic display element, such as and LCD or OLED display. Each display can be touch sensitive, such that a user can move content between the displays by pressing on, or making a motion in contact with, at least one of the displays. Various modes can be activated which cause certain types of content to be displayed on the dynamic and/or static display element.
(więcej na stronie US Patent & Trademark Office)
A więc w zależności od tego czego potrzebuje użytkownik, będzie mógł skorzystać albo z wyświetlacza o papierze elektronicznym (statyczne treści), albo z ekranu LCD (treści dynamiczne). Czytam książkę na e-papierze, natrafiam na zdjęcie, więc przekręcam urządzenie i oglądam go na kolorowym wyświetlaczu, który się na ten moment włączył.
Sprawa patentu złożonego w lutym 2011 powraca teraz, bo na zapowiadanej na 6 września konferencji Amazon pokazać ma nowe tablety. Może zdecyduje się też na podwójny ekran?
Zastanawiam się czy bym z takiego urządzenia korzystał. Na pewno przy 8″ byłoby bardzo uniwersalne – i wiele osób nie miałoby dylematu, co zabrać ze sobą na wakacje – czytnik czy tablet.
Tyle, że z drugiej strony taki tablet wydaje mi się ekstrawagancją, z której nie skorzysta każdy. A przecież Amazon nastawia się na rynek masowy z prostym produktem, do którego nie trzeba wymyślać „koncepcji użycia”. Może więc patent pozostanie nieużywany, a był po prostu metodą na zablokowanie ew. konkurencji.
Czytaj dalej:
- Test czytnika Onyx Boox Tab Ultra – dziesięciocalowy tablet z Androidem, rysikiem, aparatem i tysiącem funkcji
- Przewodnik – który model czytnika (tabletu) Onyx Boox wybrać? [Aktualizacja 2024]
- TVN24 ostrzega przed słońcem i (cóż za zaskoczenie) miesza smartfony i tablety z czytnikami!
- Kolejne czytniki Onyx Boox z Androidem 12 i kolorowym ekranem 10,3″: Note Air 3 C oraz Tab Ultra C Pro
- Plotka: kolorowy Kindle z ekranem Advanced Color ePaper w 2025 roku?!
- Kobo ogłasza aż trzy nowe czytniki, w tym dwa z kolorowym ekranem: Kobo Libra Colour i Clara Colour! Będą też kolorowe Tolino
Ciekawy pomysł… jak by takie coś weszło do sprzedaży to bardzo by mnie kusiło żeby do mieć w rączkach :)
E-ink do czytania książki a do poczty i www lcd… ciekawa idea. Tylko jak by miało być z zasilaniem? aktualnie e-ink mało je ale włączenie wifi w czytniku powoduje przyspieszone wyczerpywanie baterii… jak by było tu? I jaki musiał by być rozmiar wspomnianego urządzenia… w sensie nie tyle przekątnej ale mówię o grubości jego i wadze… aż mnie ciekawi co amazon na konferencji pokaże.
Dobrze, że nikt nie opatentował prostokątnego kształtu książki :) oczywiście do czasu aż ktoś z apple przeczyta to co napisałem. Pozdrawiam wszystkich czytających i samych dobrych książek życzę.
Like it :)
Z tymi patentami to na głowę można dostać. Jak prowadziłam kursy z angielskiego z zakresu prawa własności intelektualnej to zaczytywałam się wtedy w różnych dziwnych wnioskach patentowych. I tak jak pisze GronX, dobrze że nikt prostokątnego kształtu książki do tej pory nie opatentował :D Chociaż fajnie by było jak inni by musieli drukować okrągłe albo trójkątne :D
A co do samego urządzenia to powiem szczerze. że nawet mnie zaintrygowało i ciekawe czy kiedyś rzeczywiście coś takiego powstanie. Ja na pewno bym się zainteresowała takim rozwiązaniem, zwłaszcza że nie posiadam tabletu, więc może takie urządzenie by się u mnie sprawdziło. Chociaż z drugiej strony skoro tablet mi nie jest potrzebny (gdyby był to już bym się dawno zaopatrzyła), a czytnik mam, to w sumie po co kolejny sprzęt? Ale cóż, pożyjemy, zobaczymy. Teraz ta technologia się tak szybko zmienia, że naprawdę trudno przewidzieć co tak naprawdę człowiek będzie potrzebował.
Uważam, że pomysł aby obie strony płaskiego urządzenia były wyposażone w ekran (a jeszcze do tego niech któryś z nich będzie dotykowy) jest troszkę idiotyczny. Po pierwsze – ciężko to wsadzić w futerał, po drugie jak oglądamy z jednej strony to drugą stronę macamy paluchami. No i nie wyobrażam sobie odwracania tego raz na jedną raz na drugą stronę.
Już lepszym pomysłem byłoby nałożenie na siebie albo nawet zintegrowanie (zupełnie nie mam pojęcia czy i jak by to było technologicznie wykonalne) dwóch typów ekranów na jednej stronie urządzenia. Mogę korzystać z funkcji „tabletowych” na zwykłym wyświetlaczu a kiedy potrzebuję poczytać dłuższy tekst to ekran się jakoś wyłącza i aktywuje sie elektroniczny papier :) To by dopiero było coś!
No, na tej zasadzie miały działać ekrany PixelQI – w słońcu wyłącza się podświetlanie i mamy pseudo e-papier. Niestety w obu trybach ekran wyglądał kiepsko. Stąd może pomysł Amazonu, zeby na razie ich nie łączyć. Ale zgadzam się, że używanie tego byłoby dość nieporęczne – jak np. chronić ekran e-papierowy. Z drugiej strony korzystając z tabletów często zmieniamy orientację ekranu – a są aplikacje na ipada, które wymagają wręcz w danym momencie takiej a nie innej orientacji. Skoro możemy przekręcić urządzenie w pionie i poziomie, to czemu nie robić tego w trzeciej osi? :)
Okładka, a w środku urządzenie jako jedna „kartka”. Chcąc przełączyć ekran, po prostu przerzucasz „stronę” i tyle.
Od dawna myślałem o takim urządzeniu. Fajnie, że ktoś w końcu poszedł po rozum do głowy (i jeszcze lepiej, że to Amazon). Jedyny problem to cena takiego sprzętu: prawdopodobnie będzie wysoka właśnie ze względu na koszt wyświetlaczy.
http://www.poczta-polska.pl/znaczki/pl/personalizowany.php
Tendencja zawitała i do Polski.
Przywieszka istnieje od co najmniej kilkudziesięciu lat, ale nikt nie wpadł wcześniej na to, że za wydrukowanie na niej zamówionego wzoru można pobierać pieniądze od chętnych klientów.
I za ten pomysł patent.
Amazon otworzyl android app store na europejskich stronach. Kindle Fire 2 nadchodzi…
Niestety w Polsce appstore dalej nie działa.
Żądam udziału w przychodach z patentu: http://forum.eksiazki.org/post93528.html#p93528
A tak na serio to powaliło Amerykanów z tym ich systemem patentowym do reszty. I małe to pocieszenie, że u nas nie ma czegoś takiego, skoro nikt nie stworzy urządzenia jeżeli na całym rynku stanów nie będzie mógł go sprzedawać. (Jakby ktoś był ciekawy poczytać o prawie patentowym profesjonalnie ale zrozumiale: http://prawo.vagla.pl/node/9811 )
Cóż… jakiś czas temu jeden z patentów Microsoftu związanych z FAT32 został unieważniony w wyniku prior art w postaci postu na grupie dyskusyjnej (http://www.wired.com/wiredenterprise/2012/03/ms-patent/), więc być może warto się skontaktować z Amazonem albo którymś z jego konkurentów. Spróbować nie zaszkodzi ;-)
Mam pewien problem. Kupiłem „Wytropić Eichmanna. Pościg za największym zbrodniarzem w historii”. Niestety plik ma DRM. Pierwszy raz kupiłem ePub z DRM, zwykle kupowałem tylko MOBI. Próbowałem tego tutoriala http://swiatczytnikow.pl/jak-czytac-e-booki-z-drm-na-kindle-konwersja-w-30-sekund/, ale niestety nic z tego. Wtyczka się instaluje ale wyświetla ją na „szaro” zamiast na „zielono”, czyli jakby była nieaktywna. Czy są jakieś nowe sposoby na pozbycie się DRM?
Kiedyś już ktoś coś takiego wymyślił.
http://www.gizmag.com/entourage-edge-dualscreen-ebook-reader/13793/
http://www.youtube.com/watch?v=HuVjLhI3Loo&feature=related
Nawet się tym tableto-czytnikiem wtedy interesowałem (poźniej kupilem kindla i zapał opadł) Ale skoro nie przebili się do dzisiaj na rynku… chociaż kto wie. Może teraz nadszedł czas na tego typu urządzenie (lepsze oprogramowanie, nie mówiąć o energooszczędnych, szybszych i wydajniejszych podzespołach)?
No proszę, czyli już kiedyś ktoś był taki mądry :D Ciekawe czy wynalazku nie opatentował czy ten patent Amazonu na czymś innym polega… Chociaż nie wiem czy samą ideę takiego urządzenia można opatentować czy musi to być coś konkretniejszego. Różnie to z tymi patentami bywa…
Odnośnie potrzeby czegoś konkretnego:
Jak pisałem wcześniej, w rozmowie o Amerykańskim prawie patentowym trzeba zawiesić wszelkie prawa logiki, a w szczególności zdrowego rozsądku. W skrócie: nie musi być konkretne, grunt, że ktoś [sąd/urząd patentowy] to zaakceptuje.
Tu jest ekran e-ink i LCD jak w kartach książki, jakby tablet i czytnik złączone dłuższym bokiem. A w omawianym produkcie jest jedna „kartka” gdzie z jednej płaskiej strony urządzenia jest LCD, a z drugiej e-ink.
Co do Apple. Nie mają prawa patentować rzeczy, które są powszechne, oczywiście jak każda inna firma na świecie. W sprawie wojny patentowej z Samsungiem to się w cale nie dziwę. Telefon i tablet z jabłuszkiem były czymś rewolucyjnym. Wątpię, aby chodziło tu o pieniądze, mają ich wystarczająco. Na tyle aby wypłacać je akcjonariuszom. Tu chodzi o idee. Też bym walczył, gdybym wymyślił koło do lamborghini, a ktoś na jego podstawie zrobił koło do traktora.
Co do pomysłu Amazona to zastanawia mnie czy ma to rację bytu. Podstawowe pytanie jak kłaść taki czytnikotablet, by go nie porysować. Musieliby, mieć do tego odpowiednie szkło/plastik. Jak coś takiego przewozić? Nie wyobrażam sobie pokrowca ala segregator i otwierać go raz z przodu, raz z tyłu.
To Ameryka i jej prawo. Może opatentować rzecz oczywistą: zakupy jednym kliknięciem są opatentowane, dwuklik jest opatentowany (a przynajmniej był, możliwe, że patent wygasł), wydaje mi się, że był patent na przycisk zamykający okno w górnym rogu (jeżeli po prawej to Microsoftu, jeżeli po lewej to Apple’a). Generalnie tam panuje zasada, że jeżeli ktoś tego nie opatentował przed tobą, to możesz to zrobić ty. (Co diametralnie różni się od podejścia Europejskiego, patrz linkowany artykuł.)
Jak to może chodzić nie o pieniądze? Oczywiście, że o nie chodzi. Idee? Proszę Cię, międzynarodowe korporacje patrzą na idee tylko wtedy, gdy ich klienci zwracają na to uwagę.
„Tu chodzi o idee. Też bym walczył, gdybym wymyślił koło do lamborghini, a ktoś na jego podstawie zrobił koło do traktora.”
Ale ta rewolucyjność apple’a nie polegała na zaokrąglonych narożnikach ;)
Poza tym ciągnąć Twoją analogię – koła od Traktora były przed Lamborgini – ani iPhone nie był pierwszym smartfonem ani iPad pierwszym tabletem.
Nie spodziewałbym się takiej ekstrawagancji. Tak, jak napisałeś, to po prostu amerykański debilny wynalazek: patentowanie czegokolwiek, co przyjdzie do głowy, na wszelki wypadek albo żeby potem kogoś posądzić o kopiowanie. A ich urząd patentowy pozwala na takie bzdury.
GSM Arena publikuje zdjęcia urządzeń, które Amazon ma niby zaprezentować na nadchodzącej konferencji. Oczywiście są to tylko zgadywanki, wesoła twórczość albo zdjęcia prototypów ;) (zdjęcia opisują jako „rzekome”).
http://blog.gsmarena.com/purported-images-of-new-kindle-and-kindle-fire-leak/
Pomysł patentowania czegoś takiego jest dla mnie absurdalny. Strategia Apple to potwierdza.
Jednak sama idea podwójnego ekranu już bywa stosowana w tabletach. Oczywiście tam mamy do czynienia z dwoma jednakowymi ekranami.
Idea Amazonu wynika tylko i wyłącznie z tego, że jak na razie nie udało się wyprodukować ekranu łączącego zalety epapieru i kolorowego LCD. Jednak to chyba tylko kwestia czasu…
prototypy na IFA:
http://www.engadget.com/2012/08/31/lcd-and-e-ink-dual-screen-prototypes-show-up-at-ifa/
Ja byłbym za ekranem hybrydowym 2 w jednym … może kiedyś to stanie się standardem także w monitorach i netbookach, a kto wie, może telewizorach – gdy wyłączymy zasilanie, na ekranie pozostanie jakaś grafika, szkic … :) .
Rozwiązanie jest – ale na razie drogie.