Amazon zapowiedział dzisiaj nowy czytnik. Niestety nie chodzi o żaden nowy model Kindle, a o inną wersję kolorystyczną Kindle Oasis 2.
Drugi kolor, jaki teraz dojdzie to „champagne gold” czyli „szampański złoty”.
Dostępna będzie w nim wyłącznie wersja 32 GB, która kosztuje tyle samo co szara:
- w amazon.de – 259,99 EUR
- w amazon.it – 279,99 EUR (taka sama cena w sklepach francuskim, hiszpańskim itd.)
- w amazon.co.uk – 259,99 GBP
- w amazon.com – $279,99
Czytnik ma być dostępny po 22 marca.
Niestety od paru tygodni żaden sklep nie wysyła już Oasis 2 do Polski. Najtańszą dla nas opcją zamówienia jest skorzystanie z niemieckiego Amazonu oraz pośrednika w postaci Mailboxde – co opisywałem w artykule z 2014 roku.
Ramka na przodzie czytnika będzie nadal czarna – różnić się będą metalowe „plecki” urządzenia.
W dotychczasowej wersji – tej, którą testowałem plecki były szare – teraz dowiadujemy się, że to kolor grafitowy.
Rok temu pisałem o czytniku PocketBook Touch Lux 3 Gold, którego premiera wzbudziła wielkie zainteresowanie wśród klientów. Wygląda na to, że Amazon tym razem wzoruje się na znanej w Polsce firmie.
Ja na tego typu „innowacje” patrzę z przymrużeniem oka, bo cenię sobie bardziej praktyczne właściwości czytników, niemniej są ludzie, dla których wygląd zewnętrzny jest równie ważny.
Panie Robercie, chyba z „przymrużeniem”… :)
Eh, nawet Chrome mi podkreślił. Poprawione. :)
Zdarza się nawet najlepszym…
Końcem marca będę 2 dni w Berlinie. W związku z tym faktem mam pytanie: czy jest możliwość zamówienia w Amazonie Kindle Oasis 2 z możliwością odbioru w jakimś punkcie w tym mieście?
Jest taka możliwość, ale nie wiem czy możesz zamówić z polskiego IP. Jeśli będziesz tam kilka dni, to najlepiej zamówić już na miejscu.
IP nie ma nic do rzeczy, liczy się wyłącznie adres dostawy
Jest taka możliwość. Sam zamówiłem O2 z punktem odbioru w Goerlitz. Musisz wybrać Hermes PaketShop, bo w przypadku punktu DHL lub paczkomatu musisz mieć niemiecki nr klienta lub adres.
W przypadku Hermesa robisz zakupy i dostarczają do konkretnego punktu. Masz, o ile mnie pamięć nie myli, 10 dni na odbiór. Wydają po okazaniu dowodu. Musisz też sprawdzić godziny otwarcia. U mnie był problem. Stacja Paliw miała być czynna do 22 a okazało się, że w okresie przedświątecznym jest do 21. Przyjechałem o 21:05. Jakimś cudem przez zaplecze udało mi się odebrać przesyłkę.
Dzięki, to dobra wiadomość.
W fizycznym sklepie media markt lub saturn można po prostu kupić z półki. Tylko sprawdź dostępność na stronie sklepu bo Berlin to jednak duże miasto.
Najtańszą dla nas opcją zamówienia jest skorzystanie z niemieckiego Amazonu oraz pośrednika w postaci Mailboxde
Słabo to wygląda… najtaniej wychodzi kupno na miejscu (nie przez stronę) np. w NY (taniej o $20 niż na stronie) i przywiezienie przez kogoś z rodziny/znajomych. Lekko licząc przynajmniej 100 PLN taniej niż w amazon.de (bez uwzględniania dodatkowego kosztu w Mailboxde).
No, kupno prywatne w Stanach było zawsze bardziej opłacalne ze względu na to, że nie płacimy VAT.
A przy kupnie z amazon.de płacimy jakieś daniny ponad to co jest na stronie?
Jak zamawiasz do Niemiec to nic więcej oprócz tego co na stronie. Jak do PL to różnice w VAT ale o tym to pewnie wiesz.
Doliczyć trzeba za to jedynie podatek stanowy, ale nadal to wyjdzie mniej niż vat.
Z tego co czytałem duże sklepy wysyłkowe tego podatku w zasadzie nie płacą. Różne stany mają różne wysokości tego podatku i różne zasady rozliczania wysyłkowego, więc sklepy to „optymalizują” umieszczając magazyn w jednym stanie, formalną siedzibę w innym, tak żeby wyszło zero albo prawie zero.
I jeszcze uwaga do bylejakości wpisów na SW – wbrew temu co tam nasmarowali (i powtórzyli) cena wersji złotej i tytanowej jest identyczna. Tutaj też Robercie nie ustrzegłeś się niezamierzonej (mam nadzieję ) manipulacji.
A gdzie napisałem, że jest inna?
Przy amazon.com podałeś cenę wersji z reklamami, a w pozostałych oddziałach cenę wersji bez reklam.
Złote plecy, pfffftttt
Nie powiem gdzie się amazonowi poprzewracało ;)
Nie tyle Amazon, co „ciemny lud”, który to kupi. Ale w zasadzie można n to spojrzeć z innej strony. Amazon poszerza ofertę kolorystyczną bez zmian w cenie. Polscy klienci: „W głowach im się poprzewracało, po co komu taki wybór!”.
No to wolny rynek jest, popyt, podaż etc, częścią tego rynku są oczekiwania klientów – odebrałbym to jako rozczarowanie pozornymi ruchami w ofercie czytników. Wyrażone w typowy także i dla mnie sposób :)
:) przecież to tylko plecy. Na ogół w okładce. Wielkie halo, żeby cały był złoty to może. Nie dajmy się zwariować.
Robercie, a przy okazji : kiedy recenzja InkPada 3 ? Czekam , bo się waham czy wybrać to , czy Oasis 2 :-)
Pierwsza część powinna być w ciągu tygodnia.