Ukazała się właśnie aktualizacja 5.15.1 dla czytników Kindle i przynosi ona bardzo istotną zmianę dla wszystkich czytających polskie książki.
Wersję 5.15.1 pobierzemy ze strony Amazonu (link afiliacyjny), a została przygotowana dla następujących modeli:
- Kindle 8 i 10
- Kindle Paperwhite 3-5
- Kindle Oasis 1-3
Oficjalny opis zmian nie jest zbyt bogaty: rozszerzono funkcję Amazon Kids o możliwość wysyłania próśb do rodziców o zakup książki (oczywiście z Kindle Store). W przypadku Paperwhite 5 dodano też obsługę zabezpieczeń WPA3.
Są okładki!
Najważniejsza i „ukryta” zmiana dotyczy okładek do „dokumentów osobistych”, czyli naszych e-booków wysłanych na Kindle bezprzewodowo, czy to mailem czy przez Send To Kindle.
Do tej pory jeśli wysłana książka na czytnik trafiała w „nowym” formacie MOBI – nie widzieliśmy jej okładki na liście książek. Dotyczyło to także plików EPUB, które od paru miesięcy możemy wysyłać mailowo.
Teraz wreszcie Amazon to naprawił – wszystkie nowo ściągnięte książki mają już okładki.
Tak wyglądała jeszcze niedawno moja kolekcja z lekturami na ten rok.
A tak wygląda teraz.
Prawda że znacznie lepiej? :-)
Wreszcie będzie miał sens widok „Grid” w którym widzimy same okładki.
No, prawie jak w PocketBookach. 😁
Jak szybko usunąć i ściągnąć wszystkie e-booki?
Aktualizacja ma pewien haczyk. Po zainstalowaniu nowej wersji nie zauważymy żadnych zmian. Bo okładki pojawią się dopiero w książkach nowo ściągniętych na czytnik.
Czy to oznacza, że musimy wszystko wysłać jeszcze raz?
Nie – wystarczy, że książkę z czytnika usuniemy, następnie pobierzemy ją ponownie z konta Kindle.
Można to zrobić osobno dla każdej z książek, wybierając menu kontekstowe, a w nim „Remove download”.
Ale jest też opcja znacznie szybsza, jeśli książki mamy w kolekcji. Wchodzimy do kolekcji i wybieramy „Remove all downloads”.
Wszystkie książki, które zostały wcześniej ściągnięte z konta Kindle zostaną z czytnika usunięte.
Następnie jeszcze raz z menu wybieramy „Download all items”. Wszystke książki wrócą na czytnik – i to z okładkami!
I jeszcze raz, nacieszmy się nimi.
W najlepszej sytuacji będą tu posiadacze nowego czytnika (wciąż trwa promocja na Paperwhite 5), bo oni wszystkie książki ściągane z chmury będą mieli z okładkami.
Jak zaktualizować czytnik?
Należy ze strony Amazonu pobrać właściwy plik dla naszego modelu i przegrać go do folderu głównego czytnika. Następnie wybieramy Menu (trzy kropki w górnym prawym rogu) – Settings – Menu – Update Your Kindle.
Czytniki czasami aktualizują się same, ale nie przy każdej wersji – raczej, gdy Amazon to uzna za stosowne.
Więcej w artykule: Aktualizacje oprogramowania Kindle – pytania i odpowiedzi.
Podsumowanie
Rzadko kiedy zachęcam do wgrywania jakiejś aktualizacji – ale z tej ucieszą się chyba wszyscy posiadacze Kindle w Polsce.
Amazon wprowadzając nowy wygląd listy książek (Library) zakładał, że będzie prezentowała się bardziej estetycznie, bo mamy miniaturkę okładki. Podobnie w przypadku nowego ekranu głównego (Home). Niestety w sytuacji gdy nie widzieliśmy okładek do polskich książek, mogliśmy mieć wrażenie, że jesteśmy użytkownikami drugiej kategorii. Bo przecież coś tak prozaicznego jak wyświetlanie okładek było zawsze zaletą innych marek, takich jak PocketBook, inkBOOK czy Kobo.
Pojawiały się nawet opinie, że Amazon celowo psuł te okładki przy ściąganiu. Że psuł – to nie ulega wątpliwości – ale czy celowo? Od dawna twierdziłem, że to firma skupiona na klientach ze Stanów, którzy kupują w ich sklepie. Funkcja „dokumentów osobistych” jest tam na uboczu, bo przecież dlaczego ma im zależeć na ludziach kupujących gdzie indziej. Teraz jednak wprowadzono wysyłkę epubów i wiele osób – również ze Stanów zaczęło męczyć support, że nie widzą okładek.
Narzekały też osoby z Polski. Jeden z Czytelników wysłał mi cały zapis godzinnego (!) czata z pomocą techniczną Amazonu, w którym próbował sprawę wyjaśnić. Oczywiście kolejni konsultanci nie pomogli, ale obiecali skierować sprawę wyżej. No i widać, że narzekanie przynosi efekty. Sądzę też w świetle dzisiejszej premiery Kindle Scribe – że Amazon przygląda się na nowo tej funkcji – bo przecież na Scribe będziemy wysyłali nasze pliki PDF czy DOCX. Mogli przy okazji wyłapać ten błąd.
Tak czy inaczej cieszmy się z okładkowej „normalności” jaka na nasze czytniki zawitała. :-)
Aktualizacja z 2 października 2022: niektórzy po wgraniu tej wersji mogli trafić na dość irytujący błąd, polegający na braku możliwości wyjścia z książki.
PS. Żeby tylko nie chwalić – błąd z metadanymi książek wysyłanych mailowo nadal występuje. Jedyny sposób, aby dostać poprawne to wysyłać pliki MOBI przez program Send To Kindle i wpisywać je ręcznie.
Też wam znikła możliwość cofania do biblioteki po ponownym otworzeniu książki? (mam Paperwhite 3), przy pierwszym uruchomieniu jest, ale przy drugim znika po sekundzie i zostaje restart czytnika.
Z tą aktualizacją czy poprzednią? Bo ktoś już zgłaszał ten błąd na PW3 właśnie.
W tej aktualizacji, ale zauważyłem to w przypadku 2 książek wysłanych przez calibre inne działają. Chociaż po dwóch restartach teraz działa i nie znika przycisk cofania.
Zrobiłam właśnie aktualizację na PW5, cieszyłam się jak dziecko, po ściągałam ponownie i wpadały poprawnie książki z okładkami, aż przy jednej zonk i nie mogłam cofnąć do biblioteki. Na szczęście restart pomógł – oby na stałe, bo nie będzie mi się chciało co chwilę restartować.
Co z tym cofaniem? Czy to powszechny problem i nie warto jeszcze aktualizować oprogramowania?
Dziś po raz pierwszy mi się ten błąd pojawił. Pięć dni po aktualizacji, więc nie jest jakoś powszechny, ale na pewno się zdarza.
Ja również mam Paperwhite 3 i nie wiem którą aktualizację mam wybrać. Proszę o rade.
Ściągasz „Kindle Paperwhite (7th Generation)”
Wszystko jest tutaj:
https://swiatczytnikow.pl/aktualizacje-oprogramowania-kindle-pytania-i-odpowiedzi/
Dziękuję, już sobie poradziłam :)
Podział na strony jeszcze by dodali.
Liczyłem na dodanie w końcu polskiej klawiatury ekranowej (wyszukiwanie, notatki) :-(
Jak ustawić wygląd listy w kolekcji? Nie mogę zaznaczyć obu opcji jednocześnie (list i collections).
Lista jest w kolekcjach do których wchodzisz z listy książek (List), a nie przez widok Collections. Pokomplikowane to.
Rzeczywiście, nie umiem dalej ;) Może na PW3 się nie da?
Udało się :D
A mnie nie (oasis 3), przejść z listy książek do kolekcji inaczej niż przez view options/collections? A jeśli nie trzeba przechodzić to gdzie szukać sortowania w kolekcji 🧐. No cóż nauka czytania ze zrozumieniem chyba poszła w las 🫣
Ucieszyłam się że w końcu będę mógła wysyłać e-mailem a tu takie krzaczki zamiast tytułi i autor nieznany.
No jak można naprawić jedno o jednocześnie zepsuć coś innego. I tyle z mojej radości wysyłania e-mailem i w końcu mieć synchronizację z aplikacją na telefonie (bez okładek moja nerwica natręctw do tej pory mi nie pozwalała).
Jeśli tyle samo czasu zajmie im usuwanie problemu z metandaymi książki co z okładkami to ja im ten Kindle wyślę w kawałkach)
W PS opisałem sposób obejścia – trzeba wysyłać MOBI przez Send To Kindle i ręcznie wpisywać tytuł/autora. No, jak ktoś ma ustawioną wysyłkę automatyczną z księgarni, to go nie urządza.
Robercie. Czy przez Send to Kindle wyle mobi w nowej czy to tylko starej wersji?
Czy na czytnik dojdzie mi AZW3 czy old Mobi? Czy Send to Kindle wysyła już ePub? Pytam bo nie wiem czy jest sens to instalować.
To zależy jaki plik MOBI wysyłasz. Większość książek z polskich księgarń jest w formacie hybrydowym (stary+nowy), wtedy na czytnik trafia format nowy (z okładką na liście/wygaszaczu i poprawnym formatowaniem).
Send To Kindle nadal wysyła wyłącznie MOBI. Mają z tym opóźnienie jak nie przymierzając Warszawa z metrem.
U mnie przy wysyłce bezprzewodowej mobi hybrydowego trafia na czytnik stary format mobi. Na fb też ktoś to kiedyś potwierdzał. Amazon przecież nie przyjmuje bezprzewodowo azw3.
Zdarza się tak niestety z wieloma plikami, coś mają w środku nie tak. Epuby tych samych książek też mi lądują jako azw.
Chyba nie trzeba wysyłać MOBI. W przypadku plików w formacie EPUB wystarczy zmienić rozszerzenie .epub na .txt i wysłać plik przez „Send to Kindle” po uprzedniej zmianie tytułu i autora. U mnie przynajmniej to zadziałało na czytniku PW5. Plik pojawił się po chwili z okładką, poprawnym tytułem i autorem.
Wszystkie książki wysyłam mailem ze zmienionym rozszerzeniem na jpg nie ma i nie było nigdy żadnego problemu
„Pojawiały się nawet opinie, że Amazon celowo psuł te okładki przy ściąganiu. Że psuł – to nie ulega wątpliwości – ale czy celowo?”
Oczywiście, że celowo. Jako osoba, która analizowała pod tym kontem kod źródłowy, nie przeoczyłem, że instrukcje warunkowe sprawdzające, czy przypadkiem to nie jest PDOC, zastały dodane w aktualizacji, po tym, jak narzędzie ExtractCoverThumbs zyskało na popularności.
Firmware w wersji 5.8.5 #pamietamy
https://github.com/quiris11/ExtractCoverThumbs
Jeszcze raz: jakiego konta uzywal Pan do analizy kodu zrodlowego?
:-)
Bardzo dobra wiadomość, szkoda tylko że pdfy nadal nie wyświetlają okładki także prawie udana aktualizacja :D
a jakąż to okładkę chciałabyś wyświetlić? pdf w odróżnieniu od ebooków technicznie nie ma okładki bo służy zupełnie do czego innego, umownie można przyjąć że chodzi o pierwszą stronę ale to tak „na gębę”, żaden standard tego nie reguluje
Większość czytników wyświetla właśnie tę pierwszą stronę.
Chyba nie wszyscy użytkownicy Kindle się ucieszą – ja niestety posiadam jeszcze Voyage i tam nie widzę tej aktualizacji…
I pliki (np z Nexto) nadal przychodzą z jakimiś krzakami zamiast normalnego tytułu książki…
No akurat posiadacze Voyage cieszyli się w ostatnim roku z tego, że aktualizacje ich ominęły, bo w widoku listy książek nadal mają ich 8 na ekranie (co jest najbardziej ergonomicznym rozwiązaniem). Ale coś za coś, bo widok okładek nadal będzie szarobury.
Robercie,
czyli jeśli jestem (mimo wszystko) szczęśliwym posiadaczem KV, to jedynym sposobem na okładki w widoku jest wgrywanie po kabelku?
Wysyłałem książki mailem, poprzez Sent to Kindle na PC, poprzez wysyłkę z Calibre , i mobi i epub – za każdym razem bez okładki.
Dopiero wysyłanie z Calibre po kabelku daje rezultat (choć nie w 100% książek – i to mnie irytuje najbardziej).
Mam FW 5.13.6
Robercie,
Czyli jeśli jestem (mimo wszystko) szczęśliwym posiadaczem KV, to jeśli chcę widzieć okładki, jestem skazany tylko i wyłącznie na wgrywanie po kabelku?
Próbowałem wysyłki mailem, Send to Kindle for PC, Send to Kindle web (niedawno udostępnione), wysyłki przez Calibre, pliki mobi i epub – za każdym razem bez okładki (no, może czasem, sporadycznie sukces przez Calibre).
Tylko wgrywanie przez Calibre po kabelku zdawało egzamin (a i to nie w 100%, co najbardziej mnie irytuje).
Mam FW 5.13.6
PDFy dalej nie mają okładek.
Duży plus za uaktywnienie WPA3.
Robercie, czy wybranie „Remove all downloads” w kolekcji nie usunie przypadkiem też plików załadowanych na czytnik po kablu z Calibre? Wtedy oznaczałoby to, że sporo tytułów musiałbym ponownie załadować/wysłać na czytnik. Ewentualnie na szybko przenieść te pliki dodane offline do osobnej kolekcji na czas operacji ponownego pobierania z okładkami.
Zrobiłem właśnie test – niestety książka wgrana po kablu jest usuwana z czytnika i to bez ostrzeżenia.
Generalnie kolekcje są funkcją, która ma sens jeśli książki są w chmurze – widzę, że teraz Kindle uprzedza, gdy dodajemy do kolekcji książkę wgraną po kablu, że nie będzie synchronizowana.
Dodałem na wszelki wypadek informację do artykułu, bo jak ktoś sobie pousuwa książki, to będzie smutno.
W beczce miodu łyżka dziegciu: teraz wszystkie moje książki z Helionu mają okładkę „Program partnerski” :(
No, ale to już nie wina Amazona.
Hmm, nie mogę tego potwierdzić, właśnie ściągnąłem na czytnik kilkadziesiąt książek Helionu, wszystkie okładki mają, z tym że ja je najczęściej przerabiałem jeszcze Calibre. Rozumiem że Twoje wysyłane były bezpośrednio z konta Helionu/Ebookpoint?
@WojtekTM mam prośbę o zgłoszenia książki, która sprawia problem na [email protected]
Usunąłem 4 problematyczne książki z chmury Amazonu, przesłałem je ponownie z Ebookpointa i teraz okładki się pojawiły :)
Tylko na liście książek, czy na wygaszaczu też?
I na liście książek i na wygaszaczu widzę poprawną okładkę książki.
Jak do tej pory znalazłem cztery książki które nie działały i były to chyba stare wersje, bo po ponowny pobraniu z księgarni wszystko zaczęło działać.
Chyba zależy od konkretnej książki, bo spróbowałem tak z dwoma z Helionu i na wygaszaczu dalej nic :/
Więcej na razie nie próbowałem, te akurat czytam, a nie chce mi się szukać dalej.
Sytuacja jest o tyle ciekawa, że eBookpoint wysyła epuby. Okładki są poprawnie oznaczone w kodzie.
W każdym razie fajnie, że teraz działa.
nie wiem czy mi sie chce ponawiac download, moze pojedynczo jak sie za cos bede zabieral, poczekam az naprawia za pol roku metadane i wysle sobie to co czeka w bibliotece nexto ;)
Działa, działa, działa!
Usuwanie i ponowne dodanie proste i szybkie.
Dziękuję za artykuł – do tej pory wysyłałem i będę zawsze/99% przez e-mail, również z Calibre. Tylko brak okładek mnie irytował.
Aktualizacja szybko zadziałała, ściągnąłem na telefon z linka, potem podłączyłem do telefonu przez przejściówkę USB OTG Kindla, wgrałem plik, restart, update.
O proszę, nie wiedziałem że USB OTG działa. Który Kindle i telefon?
Okładki na liście: działa :)
Okładka na wygaszaczu: nie zawsze. Dalej jest problem z tymi z Helionu. U mnie na wygaszaczu widać w nich prostokątną ramkę, a w niej tylko tytuł i autora/ów :/
Świetna wiadomość. Niby nieistotna rzecz, ale jednak widok okładek to coś, za co polubiłam Pocketbooka. Teraz działa na obu urządzeniach. 😊
Już się ucieszyłam, wysłałam książkę kupioną w Nexto w mobi i epub i figa, żadnej okładki nie ma, znowu trzeba wgrywać kablem. Mam Oasis, wgrałam odpowiednią wersję na czytnik i zrestartowałąm. Coś jeszcze trzeba zrobić?
Niby się to dla mnie za bardzo nie liczyło, a wręcz nabrałam negatywnych skojarzeń z okładkami (och nieee, stary mobi!), ale jednak pierwszy raz się zdarzyło, że nie miałam cierpliwości czekać i ręcznie pobrałam aktualizację :D Fajnie!
Już i przed tą aktualizacją niektóre (nieliczne) polskie książki wysyłane przez Send to Kindle miały okładki. Albo może się mylę?
Tak, miały – ale tylko jeśli trafiały na czytnik w „starym” formacie MOBI (co oznaczało też gorsze formatowanie np. brak podziału wyrazów). Niektóre księgarnie cały czas takie zresztą sprzedają, ewentualnie są to pliki hybrydowe, które z jakiegoś powodu nie spodobały się Amazonowi i na czytnik ściągnął stary, a nie nowy format.
Piekło zamarzło :) Nie sądziłem, że dożyję tej zmiany :)
No właśnie, można powiedzieć, że misja którą rozpocząłeś z ExtractCoverThumbs jest wreszcie zakończona. :)
Choć nie zdziwiłbym się, gdyby np. za dwa miesiące to z powrotem popsuli.
A w pliku APNX są już numery stron, czy ta poboczna funkcja ECT nadal nie ma implementacji w oprogramowaniu czytnika? A może mamy zapomnieć o tym, przy wysyłce przez chmurę?
U mnie żadna okładka nie wyświetla się jako wygaszacz. A prząd aktualizacja było OK.
Poprawka, wlaczylem ponownie WiFi i pewnie pewne dane czytnik jeszcze pobral i okladki wrocily jako wygaszacz.
Epuby maja okladki i o to chodzilo!
Moim zdaniem z jednej strony opcja do kitu. Do tej pory sciągnełam sobie wszystkie książki autora i np pisałałam numerację żeby wiedzieć co czytać pokolei a w tej chwili to muszę albo sprawdzać albo znać całą kolejność na pamięć.
Co zrobić jeśli laptop z Windows 11 nie widzi Kindle oasis 3? Nadmienie że próbowałem różnych kabli, sprawdzałem wejście USB w kompie. Bez rezultatu
Pewnie próba na innym kompie (może coś w systemie się wysypało). Bo rozumiem, że czytnik Ci się ładuje z gniazdka? Jeśli tak, to raczej na pewno nie jest to problem z gniazdem USB w czytniku.
Ja miałem tak z PW3, że czytnik ładował się, ale nie był widziany przez komputer. I to była wina gniazda USB w czytniku.
Możesz spróbować otworzyć menedżera urządzeń i wtedy podłączyć czytnik. Zobaczysz czy pojawiają się jakieś nowe urządzenia, z wykrzyknikiem lub bez.
Rozumiem że nie ma dysku Kindle w systemie, a nie chodzi np. o Legimi na Kindle?
sprawdz kabel USB niektore nie maja dodatkowych przewodow do wymiany danych czyli tylko sluzą da zasilania/ładowania .
Musza być 4 pinowe.
Czy przypadkiem po aktualizacji nie zmieniło się coś w kwestii pobierania książek na czytnik? Zauważyłem, że książki wysłane przez apkę na telefonie trafiają do chmury, ale gdy później czytnik podłączam do sieci, pliki nie są pobierane. Przy wymuszeniu synchronizacji nadal widzę pliki w chmurze, ale muszę je pobrać ręcznie. Do tej pory działo się to automatycznie po nawiązaniu połączenia. Ktoś ma taki problem?
Nie.
Na pewno zaznaczasz przy wysyłce na które urządzenie ma trafić plik?
Korzystam z aplikacji Kindle na iOS. Po wysłaniu, dostaję komunikat, że niebawem książka będzie dostępna na moim urządzeniu Kindle. I tyle. Nie mam nigdzie możliwości wyboru, na jakie konkretnie urządzenie ma być dostarczona.
Wysyłam przez aplikację Kindle dla iOS, ze względu na ostatni problem z metadanymi przy wysyłce mailowej. Dostaję wtedy tylko komunikat, że książka niebawem pojawi się na moim urządzeniu Kindle.
Wysylasz mobi czy epub? Kojarze ze ktos pisal ze z mobi tak sie zaczelo dziac ostatnio
ePub.
Książka zakupiona na woblink bez okładki i bez tytułu , tylko numer. Co zrobić aby było dobrze?
Wysyłka pliku epub mailem – przechodzi tytuł, nie przechodzi autor (Unknow)
Wysyłka z Woblink – przechodzą zamiast tytułu numerki
Wysyłka z Virtualo – przechodzi tytuł, nie przechodzi autor
To cały czas pokłosie innego błędu:
https://swiatczytnikow.pl/amazon-popsul-metadane-w-ksiazkach-wysylanych-mailem-tym-razem-tytuly/
Książki z Empik Go też nie mają okładek (chociaż byłem przekonany, że był moment, że działały już dobrze).
A ja mam inny problem. Mam pw5 i korzystam z Legimi. Pomimo aktualizacji nie wszystkie okładki z Legimi są pobierane… Nie wiem dlaczego… Dziękuję za pomoc 🙂
A to dziwne, bo z Legimi akurat nie mam problemu i okładki zaczytują się dobrze.
Dziękuję za odpowiedź 🙂. Większość książek ma okładki, ale problem jednak się pojawia. Ostatnio zgrałem książkę Sapkowskiego „Miecz przeznaczenia” i S. Kinga „Instytut”. W tych książkach okładek brak 🤔. Ciekawi mnie czy u kogoś z Was też taka sytuacja miała miejsce i ewentualnie co z tym zrobić lub gdzie to zgłosić 🙂. Miłego dnia
Też mam pw5 i korzystam z Legimi. Występuje u mnie podobny problem. Po przesyle z programu ,,Legimi dla Kindle”, część książek z okładkami, a część bez. Korzystałem ze sposobu, który opisuje Asymon, ale nadal nie każda ma okładkę.
Okładki Legimi nie mają nic wspólnego z aktualizacją. Problem był od zawsze z plikami wysuaumi mailem. Książki Legimi na Kindle (TM) przesyłane są kablem USB. Tzn. aplikacja najpierw pobiera z serwera Legimi, a potem kopiuje na czytnik.
Jest problem z okładkami książek kopiowanych przez USB, jeśli to ten problem, spróbuj użyć Calibre. Nic nie rób, tylko przy uruchomionym programie Calibre podłącz, a potem bezpiecznie usuń czytnik. Calibre wypakowuje okładki z plików i umieszcza je w osobnym katalogu.
Aha, możesz też zapobiec znikaniu okładek zostając w trybie samolotowym. Jeśli dobrze kojarzę, okładki po wgraniu pliku są wyświetlane, ale znikają po połączeniu się czytnika z siecią. Oczywiście podstawowa rzecz to czy Legimi dobrze przygotowało plik mobi i okładka w ogóle jest.
Wow 👍🙂. Dzięki. Spróbuję po pracy Twojego rozwiązania. Czyli jak rozumiem mam uruchomić program Calibre, ale książki mam zgrać na czytnik przy pomocy programu „Legimi na Kindle”? Wybacz, że dopytuję, ale nie jestem biegły w tym sprawach 😅
Czy tylko ja jeden na całym świecie używam kabla do przenoszenia książek na czytnik?
Jak zrobić żeby książki „z kabla” też miały okładkę?
I czy ktoś wie jak zlikwodowac te cholerne marginesy???
Całe życie miałem PB a właśnie dostałem w prezencie KPW5 i nienawidzę go całym sobą… Pozdraeiam
Co do okładek – szczerze mówiąc nie wiem, od paru lat wysyłam wyłącznie mailowo. Spróbuj do przesyłania do kablu użyć Calibre, program stara się te okładki tam dograć.
Co zrobić? Sprzedać PW5, kupić PocketBooka. :) To są różne systemy i różnią się wadami/zaletami. PB ma faktycznie okładki praktycznie dla każdego e-booka wgranego w dowolny sposób.
Okładki okładkami, ale PB ma opcje regulacji szerokości marginesu (w Kindlu jest to żart) mam ekran 6,8 cała i po 2cm obcięte na margines… Tragedia 🙂
Też mnie irytował brak okładek i zbyt duże marginesy. Zrootowałem sobie czytnik, napisałem (z pomocą innych osób) skrypt do generowania okładek dowolnych e-booków (nie licząc formatu PDF) i zmniejszyłem marginesy do 1 mm. Przy okazji dodałem polskie ogonki do klawiatury i Kindle stał się cywilizowany z mojego punktu widzenia.
To zazdroszczę, bo szczerze mówiąc nawet nie rozumiem za bardzo tego co napisałeś. Poproszę o pomoc znajomego programistę skoro jest możliwość ucywilizowania Kindla,to muszę ją sprawdzić.
Athame od lat tutaj pisze, co on sobie na swoim czytniku zrobił i mimo tego, że ma ogromną wiedzę i swojego bloga, to nigdy nie przedstawił instrukcji jak zrobić JB. Może po prostu dlatego, że nie jest to coś dla każdego, no i wymaga np. Kindle w odpowiedniej wersji, znajomości angielskiego i gotowości na radzenie sobie z problemami.
W przypadku Voyage przedstawiłem krok po kroku instrukcję, jak zrootować czytnik, przez port szeregowy. Jak dla kogoś to za dużo, to najwyraźniej jest zbyt mało zdeterminowany. Taka metoda jest uniwersalna i możliwa do zrobienia na dowolnej wersji oprogramowania. Po zrootowaniu udostępniłem podstawowe modyfikacje – klawiaturę z polskimi ogonkami i zmniejszone marginesy. Oczywiście JB nie jest dla każdego, ale np. dla mnie domyślne marginesy w Kindle są nie do przyjęcia. Mogłem albo to zmienić, albo zmienić platformę.
Jak znaleźć twój blog?
Chetnie rzuciłbym okiem może się czegoś dowiem/nauczę.
Od ponad roku nic tam nie pisałem, ale nie wykluczam, że coś jeszcze się pojawi. Żeby tam trafić, wystarczy kliknąć na mój nick.
Wgrywanie jb software’owo to rzecz naprawdę banalna, serio, powinieneś kiedyś spróbować. Niekoniecznie po to, żeby zachęcać i namawiać na blogu, ale żeby nie traktować komentarzy Athame jak czegoś w rodzaju zachęt do włamania do Pentagonu ;-)
Problem w tym, że trzeba mieć czytnik z odpowiednio starym oprogramowaniem, w nowszym zwykle są łatane dziury, które pozwalają na uzyskanie dostępu do partycji systemowej czytnika.
Alternatywą, jest wlutowanie się w port szeregowy, ale punkty są naprawdę malutkie. Średnio doświadczony elektronik sobie poradzi, ale początkujący użytkownik lepiej żeby tego nie robił, po spali płytę główną. Na szczęście zwykle da się, śledząc mobileread, prędzej czy później trafić na jb programowy. Oczywiście Voyage nie dostaje już aktualizacji, dziury pewnie połatano, więc tylko lutownica.
I tak, opisy na mobileread są często dość skomplikowane, ale jest to chyba rodzaj filtra, żeby nie brały się za to osoby, które nie do końca wiedzą co robią.
Robiłem kiedyś JB Kindle DX. Rozumiem dość dobrze instrukcję na Mobileread: https://www.mobileread.com/forums/showthread.php?t=320564 ale w żadnym wypadku nie zamierzam jej propagować na blogu. Po pierwsze tam jest zawsze problem z wersją, czyli w tym momencie niższa niż 5.14.2 – Amazon zawsze jak zostanie wykryta dziura, łata ją. Twórca obecnego JB współpracował nawet z Amazonem przy wersji 5.14.3. Tak więc na wejściu jest już ograniczenie, tym bardziej że nie można robić downgrade jeśli nie mamy JB.
Po drugie – jak piszą do mnie ludzie którzy mają problem z wysłaniem e-booka mailem, miałbym komukolwiek sugerować większą ingerencję?
Mam w domu jeden czytnik z wersją 5.13.6 (PW3 który trzymam specjalnie bez aktualizacji, aby mieć porównanie starego i nowego interfejsu), więc mógłbym sobie prywatnie JB zrobić, ale nie widzę potrzeby. Czytałem artykuł Athame i tak:
– polonizacja mi niepotrzebna, z wyjątkiem polskich liter, ale rzadko je wpisuję
– mniejsze marginesy by się przydały, ale nie jest to must-have
– okładki w bibliotece dla e-booków przesyłanych mailem – to już mamy z 5.15.1
– reflow w PDF, albo KOreader – do czytania plików PDF mam dużego PocketBooka. :)
No i w związku z tym ostatnim – bardzo jestem ciekaw, czy na Scribe pojawi się działający JB, bo tam lepsze możliwości obsługi PDF byłyby pewnie pożądane.
Jakie dodatkowe możliwości obsługi PDF, chciałbyś w Scribe?
To co mam w inkpad x lub onyxach – np. możliwość ręcznego przycinania marginesów, albo dopasowanie do całości/szerokości.
Przy czym czytanie PDF na Scribe miałoby dla mnie tylko wtedy przewagę, gdybym mógł korzystać z nich w chmurze i synchronizować podkreślenia między czytnikami. W tym momencie nawet Onyx tego nie ma (jest tylko możliwość backupu notatek).
Co mogę zrobić, jeśli po ściągnięciu aktualizacji na kindla, Update your kindle wciąż podświetla się na szaro?
Przychodzą mi na myśl takie opcje:
– plik jest pobrany dla niewłaściwego modelu Kindle
– plik nie został wgrany do głównego folderu (a np. do „Documents”)
– plik jest błędny/niekompletny (można spróbować pobrać i wgrać ponownie, upewnić się że ma ponad 200 MB)
– na czytniku jest już najnowsza aktualizacja (sprawdzić wersję w Device Info)
Kilka dni aktualizacji książki wyświetlają się w kolekcjach i poza nimi… zrobił się straszny bałagan. Gdy wchodzę w menu książki wyświetlanej poza kolekcją – jest niby do niej przypisana. Reset i ściągnięcie książek na nowo nic nie dał – coś się przestawiło w ustawieniach czy mój kindel zwariował ?
U mnie od jakiegoś czasu też synchro zawodzi. W mym przypadku wysłane na chmurę pliki po połączeniu Kindle z siecią nie są pobierane automatycznie. Muszę to robić ręcznie. Dodatkowo, część publikacji nie trafia do kolekcji, pomimo faktu, że na telefonie w aplikacji Kindle przypisałem je do odpowiednich (na czytniku lądują w “Uncategorised”). Coś się im tam krzaczy w Amazonie ostatnio.
A może ktoś wie dlaczego aplikacja Kindle niektóre zdania na końcu strony ucina? Kończy się strona a kolejna zaczyna się w połowie innego zdania? Wczoraj zauważyłam to pierwszy raz też na czytniku. Strona która ucina w aplikacji na czytniku pokazywało dobrze.
Z okładkami oszaleję – przeczytałam dzisiaj pół internetu i nic.
Przy poprzednim zgrywaniu książek okładki miały wszystkie. Teraz na kilkanaście pozycji wygrała się jedna. Próbowałam i mailem i po kablu. Aktualizacje mam najnowszą.
Ktoś ma pomysł co mogę z tym zrobić?
A co to znaczy, „przy poprzednim zgrywaniu”? Te same e-booki ściągałaś wcześniej (również przy wersji 5.15.1) i okładki miały?
Może mieć jakieś znaczenie format ebooka czy to jest stare MOBI (brak w książce np. ustawień pogrubiania czcionki) czy nowe/hybrydowe, ale u siebie okładki widziałem w obu przypadkach.
Z okładkami zdarza się jakiś problem, ale jest on raczej sporadyczny. Nie miałem jakiegoś „masowego” braku okładek.
Ostatnio zdziwiłem się, że po wgraniu świeżo zakupionego ebooka „Śladami Szeli” w Kindle’u okładka jest, brakuje jej natomiast w aplikacji pod Androida. Kilka razy wgrywałem do chmury i ciągle to samo. Pomogła dopiero konwersja ePuba na ePuba.
Dobry wieczór, dosłownie z dnia na dzień przestały mi się wyświetlać okładki książek EPUB przesłane mejlowo. Jeszcze wczoraj wszystko było ok, a dziś na wygaszaczu są już tylko fabryczne obrazki. Dodam, że od dłuższego czasu nie dodawałem na czytnik nowych treści, ani nie wprowadzałem żadnych innych zmian. Tylko i wyłącznie czytałem to, co już na nim było. Co się mogło stać? Ponowne wysłanie tych samych książek nie pomaga. Tak samo jak ponowne uruchomienie czytnika. W opcjach urządzenia okładki są włączone.
Mam to samo, moze amazon „naprawil” cos co jednak tylko przez przypadek „zepsul” :/
Witam, mam pytanie względem aktualizacji Paperwhite 3. Robiłem to wielokrotnie (wgrywając ręcznie oraz z automatu po WiFi). Teraz jednak coś się stało, długo nie miałem włączonego WiFi, dziś to zrobiłem i czytnik się zaktualizował do firmware 5.14.3.0.1 (3838600001). Z tego co sprawdziłem, aktualna wersja to 5.15.1 i taką wgrałem ręcznie na czytnik (pobrana ze strony Amazon dla Paperwhite gen. 7. Niestety, czytnik jej nie widzi (tzn. na moment pojawia się aktywna opcja Update Your Kindle) i staje się nieaktywna. Coś źle zrobiłem?
Nie mogę już edytować wcześniejszego komentarza. Aktualizacja jednak się udała, przy kolejnym restarcie czytnika, pojawiła się informacja o aktualizacji i cały proces przebiegł bez problemu, aktualny firmware to 5.15.1 (i chyba to już ostatnia aktualizacja na to urządzenie). Jeśli zaś chodzi o okładki, to część mi już działała na poprzedniej wersji firmware. Nie wiem tylko dlaczego część działa, a część nie. Większość książek mam z Legimi i tu jest tak, że w jednym tomie okładka jest OK, w drugim jej już nie ma. Co ciekawe, na części starych książek też się pojawiły :D I jeszcze pytanie (przepraszam, ale dawno nie korzystałem z Send To Kindle), to normalne, że nie można w ten sposób wysłać już MOBI? To teraz ebooka w natywnym formacie Kindle mogę tylko przesłać przez kabel?
Właśnie zamówiłem Kindle Paperwhite Signature Edition.
Czy działają na nim aktualizacje dedykowane dla Paperwhite 5?
Czy będę miał okładki na Signature Edition?
Czy może lepiej anulować i zamówić Paperwhite 5 16 GB?
Tak, oprogramowanie we wszystkich wersjach Paperwhite 5 jest takie samo, czyli obecna wersja 5.15.1.1 powinna wejść, podobnie i okładki. :)