Za drogo? Ustaw alerty cenowe na e-booki i kupuj taniej!

Aktualizacja 5.14.1 dla Kindle – przywrócono możliwość powrotu po kliknięciu linku, ale… nie do końca

W najnowszej aktualizacji 5.14.1 Amazon próbuje poprawić to, co mogło przeszkadzać przy 5.13.7, ale robi to nie do końca udanie.

Wersję 5.14.1 pobierzemy ze strony Amazonu (link afiliacyjny), a została przygotowana dla następujących modeli:

  • Kindle 8-10
  • Kindle Paperwhite 3-4
  • Kindle Oasis 1-3

Aktualizacja dla Kindle Paperwhite 3 pojawiła się dzień później. Voyage został chyba ostatecznie porzucony.

A teraz, co konkretnie zmieniono.

Wraca opcja powrotu, ale… nie przycisk „Wstecz”

Przypomnę, że w sierpniu 2021 aktualizacja 5.13.7 przyniosła sporo zmian w wyglądzie i działaniu oprogramowania czytnika. Z kolei we wrześniu zwracałem uwagę na kilka problemów nowego interfejsu.

Co było według mnie najważniejsze?

Usunięcie przycisku Wstecz (Back) sprawia, że nie zawsze można wrócić do poprzedniego widoku. Jeśli jesteśmy w książce i przenieśliśmy się gdzieś dalej, da się wrócić przez dolne menu aktywowane przez przesunięcie ekranu od dołu. Ale np. w czasopismach jest to już niemożliwe.

Na ten problem narzekało wielu użytkowników Kindle i Amazon poprawia go w pierwszej kolejności. Jak czytamy w opisie zmian:

Navigation options while reading: You can now navigate more easily within a book that has footnotes, endnotes, bookmarks, notes/highlights, or links.

Jak to teraz wygląda? Jeśli klikniemy w link w książce, skorzystamy z zakładek lub przejdziemy do jakiegoś podkreślenia, na dole ekranu zobaczymy możliwość powrotu lub pozostania w tym samym miejscu.

Czy to załatwia sprawę? No nie do końca.

  1. Otóż dolny pasek pozostaje w książce… na zawsze, również jeśli zmieniamy kolejne strony. Pasek zniknie dopiero gdy klikniemy „Stay here„. To dodatkowe kliknięcie będzie jednocześnie dodatkowym rozproszeniem.
  2. Link „Back to loc…” nie pojawia się w każdej sytuacji. Np. jeśli otworzyłem czasopismo (np. Politykę) i czytam w nim długi artykuł, zdarza się, że odruchowo gestem przejdę do następnego artykułu. Wtedy nadal nie mam możliwości powrotu do poprzedniego widoku.

Widać z tego wyraźnie, że nadal nie mamy tego komfortu poruszania się po czytniku, który zapewniał przycisk „Back” dostępny zawsze w menu przed wersją 5.13.7.

Co więcej – w interfejsie mamy teraz trzy różne sposoby powrotu, w zależności od konkretnego miejsca. Gdy jestem w książce i chcę wrócić do biblioteczki, kliknąć muszę „Library” w górnym lewym rogu.

Gdy jestem w ustawieniach i chcę je zamknąć – mam krzyżyk w prawym górnym rogu.

Ale gdy wejdę głębiej w ustawienia, to do głównej strony ustawień wracam przez strzałkę.

Ratunku! Naprawdę nikt tam nie widzi, ile popsuto przez usunięcie jednego przycisku?

I znowu będę spekulował, że za projektowanie Kindle zabrali się specjaliści od aplikacji. Jednak w telefonach/tabletach znajduje się (stały dla urządzenia) przycisk lub gest powrotu. Tutaj musi być widoczny w interfejsie, a jeśli nie jest na stałe, to się go wstawia gdziekolwiek bądź.

Jak zaktualizować czytnik?

Należy pobrać właściwy plik dla naszego modelu i przegrać go do folderu głównego czytnika. Następnie wybieramy Menu (trzy kropki w górnym prawym rogu) – Settings – Menu – Update Your Kindle.

Czytniki czasami aktualizują się same, ale nie przy każdej wersji – raczej, gdy Amazon to uzna za stosowne.

Więcej w artykule: Aktualizacje oprogramowania Kindle – pytania i odpowiedzi.

Podsumowanie

Aktualizację 5.14.1 traktuję jako próbę szybkiego załatania problemu. Ale jak to z łatkami bywa – nie pasuje do wszystkich sytuacji. I obecny stan jest chyba daleki od zadowolenia wszystkich.

Czy warto ją zatem instalować? Jeśli macie 5.13.7 i przeszkadza Wam brak powrotu po kliknięciu linku – to tak. Szczególnie, że w aktualizacji są zapewne jakieś inne mniejsze poprawki.

Czytaj dalej:

Artykuł był przydatny? Jeśli tak, zobacz 6 sposobów, na jakie możesz wspomóc Świat Czytników. Dziękuję!

Ten wpis został opublikowany w kategorii Korzystanie z Kindle i oznaczony tagami . Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.
Hosting: Zenbox

56 odpowiedzi na „Aktualizacja 5.14.1 dla Kindle – przywrócono możliwość powrotu po kliknięciu linku, ale… nie do końca

  1. Majka pisze:

    Niestety, zmiana interface’u została mi narzucona. Trzeba się będzie przyzwyczaić.

    Mam jednak inny problem. Kupiłam PW4, wrzuciłam lokalnie sporo książek, ale wciąż mam 3 GB wolnej przestrzeni z 6 GB. Czytnik za to chodzi wolniej niż PW3, który miał z 800 MB wolnego. Co mu jest i jak mogę mu pomóc, żeby nie spotkała go krzywda? ;)

    0
    • Robert Drózd pisze:

      A dawno wrzuciłaś? Bo może zajmuje się indeksowaniem w tym momencie.

      0
      • Majka pisze:

        Tak, dawno, parę miesięcy temu. Teraz tylko sukcesywnie dorzucam pojedyncze książki, a przeczytane usuwam.
        W zasadzie tak jest od nowości, tzn. mam wrażenie, że PW4 jest wolniejszy niż PW3, mimo znacznej różnicy w ilości wolnej pamięci.
        Restart nie pomógł, już testowałam.

        0
        • alex pisze:

          W Search Kindle wpisz xz i wyszukaj. Powinna pojawić ci się opcja u dołu Text in Books. Jeśli jest wyszarzana i nie możesz w nią wejść, to Kindle nic ci nie indeksuje, jeśli jest możliwość kliknięcia to zobaczysz informację Items not yet indexed i np (2). Miałam taką sytuację w Kindle 8 kiedyś, że jedna książka za żadne skarby przez bardzo długi czas nie chciała się zindeksować i to spowalniało czytnik. Musiałam ją usunąć, przekonwertować i wgrać ponownie i to pomogło. Może tobie też się tak dzieje?

          0
  2. Athame pisze:

    Super!

    Voyage porzucony, Paperwhite 3 porzucony… Akurat kiedy w interfejsie następują dobre zmiany.

    1
  3. MMM2020 pisze:

    Teraz jeszcze państwo programiści naprawią ilość pozycji w widoku listy i czytnik znowu będzie cackiem. A gdzie na stronach Amazonu można wylewać swoje propozycje/niezadowolenie/narzekanie, żeby dotarło do uszu państwa programistów? Chciałbym dorzucić swój głos do reszty tłumu, aby tłum wołał głośniej.

    4
    • Liczykrupa pisze:

      Ilosc to jest soli w zupie. LICZBA pozycji!

      5
      • MMM2020 pisze:

        Dziękuję koledze Liczykrupa. Co do zasady słownikowej ta uwaga jest strzałem w dziesiątkę! Pragnę jednak zauważyć zjawisko językowe wyparcia LICZBY dla rzeczowników policzalnych na rzecz ilości. Skoro prof. M. Bańko zapytany o tę kwestię odnosi się do niej ze sporym dystansem, to i ja w mowie potocznej nie kruszyłbym o to kopii. Podobnie jak nie walczę o znaki diakrytyczne w cudzych wypowiedziach („ilosc”), choć sam ich używam ;-) Jeżeli P. T. Administrator uzna moją wypowiedź za niepotrzebną i nie na temat, to uprzejmie proszę o jej usunięcie. Również wolałbym na tym forum rozmawiać tylko o szeroko pojętym świecie czytników, ale gimnastyka umysłowa i porady językowe też się przydają.

        11
  4. Mormont91 pisze:

    PW3 może na dniach/tygodniach dostanie, juz kiedyś tak było. Swoją drogą na liście nie ma Kindle Kids Edition. Nie ma w ogóle wsparcia?

    Dziwnie, że wielkie zmiany w interfejsie to zmiana numerka oprogramowania na trzecim miejscu z 5.13.6 na 5.13.7, a małe poprawki to już przejście cyfer na drugim miejscu na 5.14.1. Wynika z tego, że wcześniejsza aktualizacja to powinno być 5.14.0, albo ta 5.13.8. A tak naprawdę taka rewolucja jak dla mnie zasługiwała nawet na 6.0.0

    2
  5. Zakindlony pisze:

    PW3 może na dniach/tygodniach dostanie, juz kiedyś tak było. Swoją drogą na liście nie ma Kindle Kids Edition. Nie ma w ogóle wsparcia?

    Dziwnie, że wielkie zmiany w interfejsie to zmiana numerka oprogramowania na trzecim miejscu z 5.13.6 na 5.13.7, a małe poprawki to już przejście cyfer na drugim miejscu na 5.14.1. Wynika z tego, że wcześniejsza aktualizacja to powinno być 5.14.0, albo ta 5.13.8. A tak naprawdę taka rewolucja jak dla mnie zasługiwała nawet na 6.0.0

    0
  6. PolExit pisze:

    Przypominam wszystkim, ze czytnik sluzy do czytania ksiazek, a nie do onanizowania sie zmianami w interfejsie co 3 dni.

    13
    • Robert Drózd pisze:

      Wprawdzie to komentarz na granicy trollingu, ale odpowiem: jeśli producent zmienia interfejs do czytania, to jest się czym przejmować.

      10
      • PolExit pisze:

        Wciaz mam wersje 5.6.5 na PW, nie moglbym byc mniej zainteresowany tym, jak interfejs sie zmienia, gdyz ja tylko owieram czytnik, klikam na okladke ksiazki i czytam. Serdecznie polecam wszystkim!

        6
    • Ryszard pisze:

      Kupując czytnik, wybieramy go m. in. ze względu na interfejs użytkownika. Rozumiem aktualizacje dotyczące bezpieczeństwa czy usunięcia wykrytych błędów, jednak tak znaczne zmiany funkcjonalności urządzenia powinny odbywać się za zgodą użytkownika. Przy wyborze następnego czytnika będę mocno się zastanawiał nad ponownym wyborem Kindle.

      7
      • Polexit pisze:

        Dlatego moje podejscie nie stwarza takich delematow, bo to JA decyduje o wersji softu, nikt inny. Polubilem te wersje, jaka byla od poczatku, i taka wersje sobie trzymam.

        1
        • Aga pisze:

          To podejście jest mi bliskie, albowiem jestem człowiekiem leniwym, który nie lubi zmieniać przyzwyczajeń :) A poza tym, skoro coś działa dobrze, powinien istnieć dobry powód, żeby to zmieniać. Zmiana dla samej zmiany nie ma sensu. Ja też trzymałam latami starą wersję, a zaktualizowałam dopiero wtedy, kiedy w którejś nowej pojawił się widok zegara u góry strony – bo zegara mi akurat naprawdę brakowało.

          Większość zmian w aktualizacjach do tej pory była pozytywna. Niestety, obecny postęp zmierza, jak dla mnie, w złą stronę. Nie przepadam za wersją na Androida czy ipada, a przycisk Wstecz naprawdę bardzo się przydaje przy czytaniu tygodników albo przeglądaniu biblioteki. Pojęcia nie mam, co za geniusz wymyślił, że trzeba go usunąć. Pewnie z niego nie korzystał, bo gdyby korzystał, to by go zostawił. I tutaj wraca odwieczna niebezpodstawna wątpliwość, czy ludzie, którzy wymyślają nowe wersje programów, sami tych programów używają…

          5
          • Maria pisze:

            „czy ludzie, którzy wymyślają nowe wersje programów, sami tych programów używają…”

            Programiści od dawna używają telemetrii. Mają dokładne dane jak ludzie korzystają z ich programów. Zwykle jak cos usuwają to dlatego że używa tego 0,1% użytkowników a bez tego kod będzie „czystszy”. Czasem mają własne wizje i wtedy następuje zderzenie z rzeczywistością gdy ludzie masowo narzekają na nową wersję ale zwykle jednak trzeba się pogodzić z tym że to ja jestem inny, a programiści zrobili tak jak będzie lepiej dla nich i dla większości.

            2
  7. Rem. pisze:

    W czasopismach i gazetach link pojawia się tylko przy korzystaniu ze spisu treści.

    0
  8. Mormont91 pisze:

    Kindle PW3 już ma tą aktualizację dostępną.

    1
  9. Andrew pisze:

    Zaktualizowałem swoje dwa Paperwhite’y 3 i 4 i jest śmieszno :) Około 30% książek w bibliotece które nie miały okładek, teraz je zyskały. Książki wgrywam przez chmurę, tylko i wyłącznie. To plus.
    Za to przestała zupełnie działać opcja Display Cover i na obu kindlach mogę przypomnieć sobie amazonowe wygaszacze ekranu. Na poprzednim sofcie w 95% okładki jako wygaszacz działały. To minus.

    0
  10. Tomasz pisze:

    W końcu zepsuli działanie okładek na wygaszaczu przy książkach przesłanych mailem.

    Już się bałem, że będzie działało ciągle. Na szczęście to był problem tylko przedostatniej aktualizacji.

    3
  11. AgaM pisze:

    Cześć,
    jeszcze nie zrobiłam aktualizacji. Czy innym też zniknęły okładki?
    Teraz na poprzedniej wersji fajnie to działa i szkoda by było wrócić do starych wygaszaczy. i Bibliotece też jakos ładniej…

    0
  12. Avers.12 pisze:

    Cześć!
    Wiem, że istnieje możliwość cofnięcia się do aktualizacji poprzedniej, ale trzeba posiadać plik z tą aktualizacją (5.13.7), której niestety nie dostanę już na stronie Amazonu. Czy ktoś zna jakieś inne miejsce gdzie można jeszcze poprzednią aktualizację pobrać? :) Będę wdzięczna za pomoc.

    0
  13. Svolken pisze:

    Nie wiem jak u innych, ale u mnie na PW IV na tym nowym sofcie chodzi jak wół roboczy :(

    0
  14. Kuba pisze:

    A ja ostatnio zauważyłem coś takiego i nie wiem, czy to problem, który występował zawsze, czy jakaś ostatnia aktualizacja namieszała. Generalnie wrzucam książki jako doc przez Calibre. We wszystkich działa bez problemu „Reading progress”. Ostatnio kupiłem i otworzyłem książkę z Amazon. Tu też działa Reading progress. Ale już po powrocie do „zwykłej ksiazki” r.p. przestaje się wyświetlać i nie działa żadne klikanie w dolny lewy róg. Wyłącznie restart i wtedy jest ok. I tak za każdym razem.

    0
    • Athame pisze:

      To nowa funkcja. Postęp postępuje. Znikające wskaźniki postępu czytania to przejściowy problem i da się naprawić zwykłym restartem. Nową funkcją jest też wycinanie okładek z PDOC-y, takich które okładkę już mają. Tu jest trudniej – trzeba ręcznie wywalić zastępczy uszkodzony plik (zbyt mały, by mógł być użyty jako okładka) i dalej użyć np. calibre do odtworzenia okładki. Czasem potrzebny jest jeszcze po drodze restart czytnika.

      Solidne poszlaki wskazują, że docelowo Kindle zostanie terminalem dla Kindle Store, a wszystko ponad to będzie znacząco gorszej jakości, niż treści dostarczane przez Amazon.

      0
  15. Ania pisze:

    Dostałam wczoraj tę aktualizację na PW3. Szkoda, że w lewym górnym rogu nie widnieje już nazwa urządzenia, bo specjalnie nazywałam Kindle tak, by to był jednocześnie kontakt do mnie, łatwo widoczny dla ewentualnego znalazcy. Za to widzę sporo okładek książek spoza Amazonu, a na wygaszaczu działały wszystkie, co sprawdziłam. Tylko że to niezbyt atrakcyjny ficzer. Teraz doceniam jak te domyślne grafiki zostały dobrane pod e-papier. Okładki książek są ciemne, niewyraźnie, mają za mały kontrast.

    0
  16. Konrad pisze:

    Cześć,
    Czy to prawda, że na pracę baterii (Oasis 3) wpływa aktualizacja interfejsu?
    W sensie, że na aktualnym bateria dłużej pracuje?
    Takie info znalazłem na jednej stronie, ale nie widziałem tego w innych miejscach.

    1
    • Robert Drózd pisze:

      Właśnie sobie uświadomiłem że dawno Oasis 3 nie ładowałem. Ale czy to efekt nowego interfejsu, tego nie wiadomo, musi trochę czasu minąć aż ludzie zauważą różnicę (lub jej brak). Nikt przecież tego laboratoryjnie nie sprawdza.

      0
      • Athame pisze:

        Dlaczego niby laboratoryjnie nikt tego nie sprawdza? System precyzyjnie wskazuje jakie procesy ile zużywają energii. Wystarczy JB żeby samemu sobie to sprawdzić, a dla Amazona to żaden problem – może uzyskać pełny przebieg zużycia energii, z podziałem na procesy, nawet zdalnie.

        Jeśli producent gdzieś podaje, że po aktualizacji akumulatorek jest wydajniejszy, to raczej nie na zasadzie „zdaje mi się”, tylko po pomiarach empirycznych lub modelowaniu i skalowaniu.

        0
        • Robert Drózd pisze:

          Lubisz się czepiać każdego słowa. Nikt z użytkowników nie sprawdza tego laboratoryjnie. A jeśli masz JB, to i tak nowego oprogramowania nie wgrasz.

          A producent akurat chyba nic przy 5.14.x nie wspominał o poprawie działania baterii.

          0
          • asymon pisze:

            Może to być w danych które Amazon zbiera i udostępnia na życzenie. Nie szukałem tego bo nie miałem potrzeby, ale zajrzałem pewnie do jakiejś 1/3 udostępnionych plików. Aż sprawdzę.

            0
            • Robert Drózd pisze:

              W tym co rok temu analizowałem informacji o ładowaniu raczej nie było, choć oczywiście nie do wszystkiego mogłem dotrzeć.

              0
              • Konrad pisze:

                Może źle się wyraziłem (lub w nieodpowiednim miejscu zamieściłem komentarz). Nie miałem na myśli tej konkretnej aktualizacji, ale takie ogólne zasady dbania o baterię.
                Nie wiem, czy można podawać linki, dlatego zacytuję fragment, o który mi chodzi:
                „Upewnij się, że Twoje oprogramowanie sprzętowe Kindle zostało zaktualizowane

                Jedną z najlepszych rzeczy, które można zrobić, aby przedłużyć żywotność baterii Kindle, jest zapewnienie, że oprogramowanie Kindle jest aktualne. Są rzadko publikowane z fanfarami (jeśli w ogóle), a jeśli nie czytasz forów użytkowników Kindle tak obsesyjnie jak my, możesz nie wiedzieć, że one istnieją. Ale Kindle od czasu do czasu cierpi na błąd tutaj lub tam, który może położyć silny nacisk w życiu baterii. Wcześniejsze usterki powodujące wybuchy baterii obejmują problemy z indeksowaniem książek Kindle i na przykład brak odpowiedniego uśpienia.

                Nawet jeśli nie starasz się przedłużyć żywotności baterii, jest to jedna wskazówka, którą powinieneś przestrzegać, ponieważ stare oprogramowanie może wyniszczać baterię, nawet nie zdając sobie z tego sprawy.”
                Chciałem się dowiedzieć, czy to prawda, czy raczej pozostawanie przy starszych wersjach interfejsu nie ma wpływu na czas pracy baterii.

                0
          • Athame pisze:

            Skoro już wspomniałeś o czepianiu się – kompletnym nonsensem jest stwierdzenie, że jak mam JB, to nie wgram aktualizacji.

            Czytnik mam zrootowany od dawna i jeszcze nigdy nie zrezygnowałem z wgrania nowej wersji oprogramowania, kiedy tylko pojawiła się do pobrania.

            Poza tym – laboratoryjnie to sprawdza Amazon, nie użytkownicy. I przypuszczam, że tam biorą pod uwagę takie niuanse, choćby z uwagi na ryzyko nadmiernego zużycia energii po zmianach w oprogramowaniu.

            0
  17. Marek pisze:

    W zasadzie dobrego miejsca na moje pytanie nie ma nigdzie. Zapytam więc tu. Otóż mam zarejestrowane na swoim koncie 3 czytniki. Każdy z użytkowników ma swoje katalogi i tym sposobem wszyscy mamy wszystkie katalogi. To akurat mnie bardzo nie odpowiada. Choć w bibliotece widzę tylko swoje, to gdy jakąś książkę chcę przenieść do upatrzonego własnego katalogu, wtedy widzę wszystkie katalogi z wszystkich trzech czytników.
    Nie chciałbym tego, chcę widzieć w każdej sytuacji tylko swoje katalogi. Czy jest coś, co trzeba wyłączyć by tej synchronizacji nie było między czytnikami?

    0
    • Jagum pisze:

      Nie ma takiej możliwości. Jeśli chcesz wiedzieć wyłącznie swoje katalogi, załóż osobne konto do swojego czytnika.

      0
    • asymon pisze:

      W ustawieniach masz „Household & Family Library”. Są dwa typy profili, dla dorosłych i dla dzieci. Ale wygląda to trochę słabo i raczej nie o to ci chodzi…

      1) Dorosły musi mieć własne konto amazon.com, inne niż domyślny właściciel „głównego” konta (zakładam że nawet puste, bez kupionych książek). Wtedy dwie osoby będą miały nawzajem dostęp do swoich książek. Ale jeszcze tego nie sprawdziłem.
      2) Sprawdziłem za to konto dziecka i dziecku można nadać datę urodzenia 40-latka ;-) Do konta dziecka można przydzielić książki, które będą widziane. Jest to dość upierdliwe, bo nie można tego zrobić hurtowo, także przez stronę, ale można łatwo wybrać wszystkie książki oznaczone „Children Friendly”.
      3) Mam silne przekonanie, że „dziecku” udostępnić można tylko książki kupione w Amazonie, tzn. „Books” nie „Docs” według ichniej nomenklatury. Albo nie potrafię tego znaleźć.
      4) Dodatkowo na koncie/czytniku dziecka nie widać kolekcji (katalogów, jak to określasz) i nie można ich dodać. Nie ma nawet rozdzielenia Urządzenie/Chmura, wszystko jakby wrzucono do jednego worka. Jest za to zmieniony interfejs, nie ma sklepu, są postępy czytania, jakieś odznaki, większość ustawień jest wyszarzona.
      5) Ciekawie wygląda ikonka „Characters”, są tam różne postacie z książek, wyciągnięte chyba z bazy X-Ray dla całego konta, mam Spidermana, Harry’ego Pottera czy dinozaury ;-) „Progress” daje nam proste statystyki czasu czytania.

      Mam wrażenie, że wg Amazonu dziecko powinno mieć na czytniku maksymalnie kilka książek i może sobie sprawdzać czas tempo czytania (co akurat wygląda fajnie).

      Co do opcji „dorosły”, to postaram się sprawdzić, ale muszę uzyskać zgodę drugiego dorosłego członka rodziny na założenie konta Amazon ;-)

      Może ktoś tego używa, to proszę, niech się podzieli wiedzą. Ale pkt. 3 dla mnie dyskwalifikuje używanie Rodzinnej Biblioteki tak, jak pan Bezos wymyślił. Ja się umawiam, że nie czytamy tej samej książki równocześnie, a nikomu nie przeszkadzają moje kolekcje.

      0
      • Olej pisze:

        ja mam „household” z zona i moge potwierdzic ze:
        – nie da sie wspoldzielic docs, tylko books (wiec prawie zerowa uzytecznosc dla nas :( )
        – mozna wlaczyc „automatyczne” wspoldzielenie wszystkiego albo robic „share” na konkretnej pozycji (co preferuje bo po co zona ma wiedziec ile ksiazek kupilem na amazonie na zas ;) )
        nie korzystamy z kolekcji wiec tu nic nie powiem

        1
  18. Witek pisze:

    @Robert Drózd
    Trochę z innej beczki.
    Na obrazku settings-376×500.png widzę, że masz zarejestrowany czytnik, wyświetla się imię i nazwisko.
    Co robię nie tak, że po swojej rejestracji (przechodzę proces rejestracji logując się na swoje konto w amazon) widzę treść „REGISTERED USER: UNAVAILABLE” ?

    2
    • Robert Drózd pisze:

      Nie mam pojęcia dlaczego tak się dzieje, choć wiem, że nie tylko Tobie to wpadło. Może tradycyjna metoda naprawy „wyrejestruj, zrestartuj, zaloguj się ponownie” pomoże.

      0
  19. Greg pisze:

    Witam serdecznie. Po tej aktualizacji mój Oasis 2 zaczął wyświetlać reklamy zamiast wygaszaczy na zablokowanym ekranie. Jak można to wyłączyć? Pozdrawiam.

    0

Skomentuj Tomasz Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Przed dodaniem komentarza zapoznaj się proszę z zasadami komentowania i polityką prywatności

Komentarze do tego artykułu można śledzić także w formacie RSS.