Za drogo? Ustaw alerty cenowe na e-booki i kupuj taniej!

Aktualizacja 5.12.4 dla Kindle – nic nowego, ale są zapowiedzi zmian w ustawieniach tekstu

Aktualizacja 5.12.4 dla dotykowych Kindle, która pojawiła się dzisiaj, nie wnosi żadnych nowych funkcji. 

Wersja 5.12.4 pobierzemy ze strony Amazonu i została przygotowana dla następujących modeli czytników:

  • Kindle 8-10
  • Kindle Paperwhite 3-4
  • Kindle Voyage
  • Kindle Oasis 1-2-3

Powtarza się sytuacja, którą opisywałem w grudniu: modele Kindle 7 oraz Paperwhite 2 mają wciąż wersję 5.12.2. Coraz bardziej prawdopodobne zatem jest, że Amazon zakończył aktualizacje tych czytników.

Aktualizacja z 7 marca 2020: Amazon wersję 5.12.4 wycofał, bo u niektórych osób powoduje ona zniknięcie zawartości ekranu głównego – zobacz szczegóły.

Nic nowego, ale…

Zacytuję opis zmian:

Version 5.12.4 – February 2020

Here’s what’s new:

Aa Menu: Over the next couple of weeks, you will see an updated Aa menu that makes it easier to access all font, layout and reading options without leaving your book.

Performance improvements, bug fixes, and other general enhancements.

Na końcu standardowa litania „poprawek wydajności i błędów”. Ciekawsza jest zapowiedziana w pierwszym akapicie zmiana menu ustawień tekstu.

Przypomnę, że ostatnia duża zmiana tej funkcji miała miejsce w listopadzie 2018 z aktualizacją 5.10.

Wcześniej ustawienia tekstu zmienialiśmy klikając w ikonkę „Aa”. W wersji 5.10 pojawiło się osobne menu „Page Display”.

Po kliknięciu „Font & Page Settings” przechodzimy do standardowego menu ustawień, ponadto mamy jednak możliwość skorzystania z różnych motywów ustawień tekstu, zwanych przez Amazon „Themes”.

I to jest dobry moment na ankietę – oczywiście dla osób, które mają wersję 5.10 lub nowszą.

Czy na swoim czytniku Kindle korzystasz z motywów ustawień tekstu (themes)

Zobacz wyniki

Loading ... Loading ...

Ja z tej funkcji praktycznie nie korzystam, tym bardziej że poszczególne „motywy” nie synchronizują się między czytnikami podpiętymi do tego samego konta.

Być może Amazon sprawdził, jak ludzie korzystają z motywów (w końcu po coś zbierają te wszystkie dane) i wyszło im, że nie za często. A przecież ceną za ich wprowadzenie było utrudnienie wejścia do ustawień tekstu. Wcześniej wystarczyło kliknąć „Aa”, teraz trzeba kliknąć dwa razy.

Tak czy inaczej, przekonamy się pewnie niedługo, czy Amazon z funkcji motywów się wycofa, czy może zorganizuje cały interfejs inaczej. Ze stylu zapowiedzi wynika, że raczej to drugie.

Oczywiście moglibyśmy sobie jeszcze życzyć nowych możliwości zmiany wyglądu tekstu. Na przykład minimalnych marginesów (tu posiadacze Kindle patrzą z zazdrością na użytkowników sprzętu PocketBook), albo trybu reflow dla PDF. Tu jednak nie miałbym wielkich nadziei.

Jak zaktualizować czytnik?

Należy pobrać właściwy plik dla naszego modelu i przegrać go do folderu głównego czytnika. Następnie wybieramy Menu – Settings – Menu – Update Your Kindle.

Czytniki czasami aktualizują się same, ale nie przy każdej wersji – raczej, gdy Amazon to uzna za stosowne.

Więcej w artykule: Aktualizacje oprogramowania Kindle – pytania i odpowiedzi.

Moim zdaniem, jeśli nie macie problemów z czytnikiem (i nie pomijaliście wielu poprzednich wersji), aktualizować w tym momencie nie ma chyba potrzeby.

Czytaj dalej:

Artykuł był przydatny? Jeśli tak, zobacz 6 sposobów, na jakie możesz wspomóc Świat Czytników. Dziękuję!

Ten wpis został opublikowany w kategorii Korzystanie z Kindle i oznaczony tagami . Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.
Hosting: Zenbox

65 odpowiedzi na „Aktualizacja 5.12.4 dla Kindle – nic nowego, ale są zapowiedzi zmian w ustawieniach tekstu

  1. Poscigowiec pisze:

    Nie, dziekuje. Wersja 5.6.5 ma wszystko, czego mi potrzeba.

    4
  2. Kejt pisze:

    Panie Robercie, wszystko fajnie, aktualizacje itd… Tylko po co mi to wszystko jeśli od dwóch dni nic na czytnik ściągnąć nie mogę? Send to Kindle przestał działać, bezpośrednie wysyłanie na czytnik z księgarni też, co może być przyczyną?

    6
    • Robert Drózd pisze:

      Parę osób na to narzeka, że Amazon zaczął im pliki MOBI odbijać. Może to jakieś chwilowe problemy, bo ja nic takiego nie zauważyłem. Jedynie dziś rano nie przyszła Wyborcza, ale jak wysłałem ponownie, to okazało się, że dwie już są.

      1
    • Darth Artorius pisze:

      Mam dokładnie to samo. Ani mobi ani azw3.

      0
      • Solomon Kane pisze:

        Wszystko wróciło do normy. Jest ok.

        0
        • Tomkyf pisze:

          A sprawdzaliście czy nie przyszedł mail z prośbą o potwierdzenie wysyłki pliku? Ja otrzymałem na maila, na którym zarejestrowany jest czytnik. Po potwierdzeniu wszystko przeszło.

          3
        • Katemeika pisze:

          Potwierdzam. plik który wczoraj odbił się od Amazonu dziś dotarł po ponownej wysyłce.

          1
    • Grzegorz pisze:

      W moim przypadku usługa wysyłki e-booków nie działała co najmniej przez cały 18 i 19.02 – testowana wysyłka z dwóch księgarni i SendToKindle. Żadnych maili weryfikacyjnych z amazonu nie dostawałem, a jak się wydaje na podst. opisu z tego wątku, przyczyna była po ich stronie – kto jest ciekawy, może poczytać:

      https://www.reddit.com/r/kindle/comments/f6dtvw/sendtokindle_not_working/

      Zdaje się, że kwestiami „bezpieczeństwa” ubili usługę w przypadku dużej liczby klientów.

      0
    • Salata pisze:

      Mialem tak samo. Okazuje się, że wprowadzili nowy mechanizm zabezpieczający. Otrzymywalem prosbe o autoryzacji dostarczenia ksiazki po kilkunastu godzinach nawet.

      Po zmianie adresu do wysylki po stronie kundelków na trochę bardziej skomplikowany typu z salata-xx@kindle.com na przykladowo m0j-pap3rwh1te@kindle.com wrocilo do normy. Jedyna wada, ze musilem na stronach wszystkich ksiegarni zaktualizowac. Mam nadzieje, z wiecej nie beda mieszac.

      0
  3. Robal_pl pisze:

    „Być może Amazon sprawdził, jak ludzie korzystają z motywów (w końcu po coś zbierają te wszystkie dane) i wyszło im, że nie za często. A przecież ceną za ich wprowadzenie było utrudnienie wejścia do ustawień tekstu. Wcześniej wystarczyło kliknąć „Aa”, teraz trzeba kliknąć dwa razy.”

    Heh. A jak pod pierwszym artykułem o tamtej aktualizacji się skarżyłem, ze utrudnili życie bo trzeba dwa razy klikać to prawie zostałem wyśmiany.

    4
  4. zipper pisze:

    Ta zmiana by się faktycznie przydała, bo ilość potrzebnych kliknięć dla zmiany czcionki jest po prostu za duża. Jest to na pewno najcześciej używana opcja z sekcji reading settings, więc powinna się odpalać po jednym kliku moim zdaniem.

    1
    • tak tylko marudzę pisze:

      Tak z ciekawości, jak często zmieniasz font, że to jedno czy dwa tapnięcia więcej okazują się takie uciążliwe?

      0
      • Robal_pl pisze:

        Czasem z książki na książkę. I nie tylko rozmiar czcionki ale również odstępy między wierszami.

        0
        • tak tylko marudzę pisze:

          Ja tam używam tych samych ustawień do wszystkich książek, i o ile nic dziwnego z tekstem się nie dzieje, to mogę nawet miesiącami do tego menu nie zaglądać.

          1
          • misza pisze:

            Ja również, ale zauważyłem, że bywa tak, iż ta sama czcionka (czy tam font) o tym samym rozmiarze potrafi być nieco inna (najczęściej mniejsza) przy wybranych książkach. Dlatego przy takich wyjątkach muszę zwiększać rozmiar z 2 na 3.

            1
            • Melly pisze:

              A ja najczęściej korzystam że zmiany wielkości czcionki jak mi Niunio dorwie się do Kindle który nieopatrznie pozostawię np. na stole. Ale do tego wystarczy gest „rozsuwanie/ zsuwanie” dwóch palców. Jestem raczej tradycjonalistką i trzymam się wybranej czcionki po uprzednich testach. Natomiast nie znałam funkcji zmiany odstępu między liniami, dziękuję na inrlformację.

              0
            • Melly pisze:

              A ja najczęściej korzystam że zmiany wielkości czcionki jak mi Niunio dorwie się do Kindle który nieopatrznie pozostawię np. na stole. Ale do tego wystarczy gest „rozsuwanie/ zsuwanie” dwóch palców. Jestem raczej tradycjonalistką i trzymam się wybranej czcionki po uprzednich testach. Natomiast nie znałam funkcji zmiany odstępu między liniami, dziękuję na informację.

              0
      • Robert Drózd pisze:

        Jeśli korzysta się np. z ustawień FONT_RAMP, to gdy trafimy na książkę, która nie jest w nowym MOBI (albo książkę z Amazonu, albo czasopismo), trzeba zwykle zmienić wielkość czcionki (to da się gestem), ale czasam i inne rzeczy. Są książki, które mają chyba w stylach zapisaną nietypową interlinię i wtedy też trzeba zmieniać.

        0
        • tak tylko marudzę pisze:

          W większości ebooków brakuje wyjustowania, przenoszenia wyrazów czy innej podobnej rzeczy, więc prawie wszystkie przepuszczam przez Calibre i przy okazji konwertuję do azw3. Jak Sławek wspomniał w komentarzu poniżej, możliwe że ujednolica to moje ebooki i nie muszę przez to dostosowywać ustawień w samym czytniku…

          2
      • zipper pisze:

        Praktycznie dla każdej odpalonej książki muszę coś zmieniać. Dane ustawienie wielkości czcionki okazuje się być inne dla różnych książek, tzn ustawienie wielkości 4 może być albo za małe albo za duże w zależności od książki.

        Z odstępami tak samo.

        0
    • HodowcaOwiec pisze:

      Ilosc to jest soli w zupie. Klikniecia sie liczy jak barany.

      7
  5. Sławek pisze:

    Moim zdaniem motywy bardzo się przydają, a ich konfiguracja pod własne potrzeby, znacznie ułatwia i przyśpiesza zmiany. Motywy fabryczne zupełnie mi nie spasowały, ale mam np. motyw – układ poziomy, do tego 3 motywy w tradycyjnym układzie pionowym, z trzema różnymi czcionkami i w zasadzie wcale nie trzeba wchodzić w menu „page display”. Wielkość czcionki w zależności od kondycji oczu zmieniam gestami. Dodam, że wszystkie książki przesyłam po kablu programem „Calibre” po zmianie na format azw3, co pozwala na ujednolicenie wyglądu wszystkich książek, na czym mi akurat zależy.

    3
  6. MM pisze:

    https://www.mobileread.com/forums/showthread.php?p=3955261#post3955261
    Za to funkcje których zapowiedzi znajdują się w kodzie zapowiadają się ciekawie :D

    > „Here are some interesting things I found. I don’t know when or if these features will be activated.
    Options to control features like „Popular Highlights”, „Word Wise”, and „PinYin” moved to the Aa menu.
    Contrast setting with 5 choices: -2, -1, 0, 1, 2
    „Set the cover of the title you are reading to appear on your lock screen” (It’s about time!)”

    2
    • yaros pisze:

      „Set the cover of the title you are reading to appear on your lock screen” (It’s about time!)”
      Chcę to :D

      1
      • asymon pisze:

        I don’t know when or if these features will be activated.

        To tylko plotki, zresztą ponoć w sofcie czytników jest trochę pochowanych rzeczy, których Amazon nie puszcza „because reasons”.

        Ale fakt, przydałoby się, w jednym czytniku zostawiłem sobie reklamy, bo nie mogę patrzeć na te same wygaszacze od sześciu lat.

        2
        • Athame pisze:

          Może się okazać, że to tylko dla formatu KFX. Aplikacja odtwarzająca te pliki rozwija się cały czas, natomiast ta uruchamiająca pliki KF8 jest niezmienna od ponad roku.

          1
  7. Marcin pisze:

    Ja, oprocz mniejszych marginesow, jeszcze zyczylbym sobie zmiane natezenia oswietlenia poprzez gest bezsposrednio na stronie ksiazki.
    Czytnik ebookow, ktorego uzywam na telefonie ma to rozwiazane poprzez gest gora/dol na lewej krawedzi tekstu. I jest to genialne!

    5
    • Mixthat pisze:

      Polecam Kobo:) Często z niedowierzaniem czytam o nowinkach w oprogramowaniu Kindle, rzeczach na czytnikach innych producentów obecnych od wielu lat (np. zaznaczanie książki jako przeczytanej, wspomniane wygaszacze ekranu w formie okładki, regulacja oświetlenia). Nie wiem czy otwarcie systemu operacyjnego wyszłoby Kindle na dobre, wiem natomiast, że w przypadku Kobo sprawdza się znakomicie, liczba nakładek, udogodnień i poprawek jest ogromna, można godzinami siedzieć i „tuningować” swoje cacka.

      A przy okazji zapytam, jakich krojów pisma na czytnikach używacie najczęściej?

      2
      • Romek pisze:

        Kindle jest po prostu niezawodny. Do tej pory (od 2012 mam K, najpier Classica a od paru lat PWII, żona PWIV a córka Touch) miałem raz problem z czytnikiem. To było po jakiejś aktualizacji a ja nie przywróciłem K do ustawień fabrycznych – zresztą po żadnej nie robiłem tego.
        Używam Kindla jako narzędzia do czytania i mam w głębokim poważaniu wygaszacze, zaznaczanie książki jako przeczytanej – po przeczytaniu książki kasuję ją, ustawianie marginesów itp. bzdury. Czytnik ma działać tak jak książka – otwieram i czytam – tylko tyle i aż tyle i to Kindle robi w 100%.
        Jedyne co mnie irytuje to kolekcje zamiast folderów.
        Natomiast szlag mnie trafia kiedy kupuję ebooka i muszę nad nim nieco popracować bo jacyś ignoranci dobrali się do składu.
        Jeśli chodzi o czcionki to korzystam tylko z Bookerly a za czasów Classica z Caecilli.

        3
        • Mixthat pisze:

          Ja zmieniam często-gęsto, mam pięć, sześć ulubionych krojów, których używam na zmianę, niektórych tylko do gazet, niektórych do czytania po rosyjsku (szeryfowane kroje w cyrylicy wydają mi się kompletnie nieczytelne). Robię to w zasadzie z nudy, dla czystej przyjemności. Czytąc z ekranu, obojętnie czy telefonu, czy czytnika miałem od początku nieodparte wrażenie, że czytam jedną i tą samą książkę. Są też kroje, jak wspomniany Bookerly, projektowane specjalnie z myślą o e-ink i warto, dla własnej wygody, je wypróbować.

          0
      • JoJo pisze:

        Mixthat, skąd te nakładki i inny tuning na kobo bierzesz? Też chcę ;)

        0
      • Edek pisze:

        Ostatnio miałem okazję pobawić się wiekowym maluszkiem w postaci Kobo Mini na najnowszym sofcie. Powiem tak… powrót do mojego Voyage był jakiś taki dziwny… Gdyby tylko dało się zostawić hardware kindla i wrzucić soft kobo to dla mnie byłby czytnik idealny :)

        2
        • Athame pisze:

          Przecież hardware to niemal to samo, a różnicę robi własnie oprogramowanie. Dla mnie lekko modowany soft Kindle jest optymalny, a ten z Kobo (ostatnio coraz mniej) czy PocketBooka wydaje się przekombinowany.

          0
  8. Wojtek pisze:

    „tu posiadacze Kindle patrzą z zazdrością na użytkowników sprzętu PocketBook”

    Jako posiadacz Kindle nie patrzę na nikogo z zazdrością. Minimalne marginesy dostałem razem ze spolszczeniem, więc nie mam powodów do zazdrości.

    1
  9. Edek pisze:

    Wygląda, że odcinają od aktualizacji urządzenia, które mają poniżej 512MB ramu. Pw2 i PW3 mają praktycznie tą samą płytę główną, różnią się właśnie ilością ramu (256 vs 512).

    1
  10. misza pisze:

    Mam dwa pytania techniczne może ktoś pomoże:

    1) czy istnieje technika żeby szybko usunąć wiele książek z Kindle (czytnika) a nie z chmury?

    2) przy poprawianiu i konwersji niektórych książek w Calibre na końcu rozdziałów pojawiają mi się takie ciągi znaków (liter) bez znaczenie rozpoczynające się i kończące znakiem =. Czy da się to w jakiś sposób usunąć?

    0
    • Katemeika pisze:

      Mnie dziwne ciągi przypadkowych znaków na końcu rozdziałów pojawiały się, gdy w calibre w opcjach konwersji w Wygląd | Ostylowanie miałem zaznaczone usunięcie kolorów. Przy czym żeby było ciekawiej dotyczyło to tylko pozycji zakupionych w księgarniach Ebookpoint i Woblink. Podejrzewam że to znak wodny ponosi za to winę.

      0
      • Athame pisze:

        Podejrzenia na 99% trafione. Realizacja WM–ów, szczególnie tych od Legimi (ale nie tylko) woła o pomstę do nieba.

        1
    • kohler pisze:

      Ad. 1) Podłączasz Kindle do komputera, wchodzisz do Kindle – widzianego przez komputer jak pendrive, zaś następnie przechodzisz do katalogu/folderu Documents i rozpoznając po nazwie niechciane książki kasujesz pliki, w których są zawarte. Z urządzenia się ich w ten sposób pozbywasz, a w chmurze Amazon’a w dalszym ciągu są. Szybszego sposobu nie znam.

      0
      • Katemeika pisze:

        Sposób szybki, ale zostawiający śmieci.

        0
        • Athame pisze:

          Każdy sposób zostawi śmieci, chyba że masz zrootowany czytnik i skrypty czyszczące bazę (bazy) danych z nieaktualnych wpisów.

          0
        • asymon pisze:

          Kurcze, mam skrypt kasujący „osierocone” katalogi .sdr ale działa tylko w linuksie, może uda się go przerobić na pythona… kiedyś.

          Edit: na MR jest link do jakiegoś programu, ale nie używałem i nie wiem czy polecam, pisze z telefonu, może sprawdzę wieczorem, może nie.

          https://www.mobileread.com/forums/showthread.php?t=300241

          0
          • Athame pisze:

            Pofatygowałem się sprawdzić ten podlinkowany program w bazie VirusTotal. Wśród wyników takie „cukierki”:

            Trojan.DownLoader26.37585
            Artemis!23E1E1221570

            Natomiast ten malutki skrypt basha (rozszerzenie KUAL) jest niedoskonały. Trochę posprząta, ale nie wszystko.

            0
  11. rthrt6 pisze:

    Kiedy wreszcie bedzie polska wersja?
    ja amazon wejdzie do polski czy jak? czy to tak trudno!

    0
  12. rthhrthrt6 pisze:

    Kiedy wreszcie bedzie polska wersja?
    ja amazon wejdzie do polski czy jak? czy to tak trudno!
    yuky vfgfgf

    0
    • Doman pisze:

      Nie wiem kiedy będzie polska wersja, ale odnosnie trudności to strzelam, że Polską zrobić łatwiej niż np. w języku pasztuńskim, a trudniej niż w Hindi.

      0
  13. mufta pisze:

    przepraszam za offtop:
    mieliscie kiedyś ebooka z amazonu który miał złe formatowanie tekstu jak tu : https://imgur.com/EJX5LiY.png ?
    nawet w cloudreaderze tak samo pokazuje jak w czytniku

    0
    • Robert Drózd pisze:

      Nigdy. Jeśli nie minęło 7 dni od zakupu, możesz go zwrócić przez stronę konta, ew. zgłoś błąd, to się robi ze strony produktu („Report an Issue” na dole i „Does this book contain quality or formatting issues?”)

      0
      • mufta pisze:

        niestety mineło, ale na szczęście ebook był za darmo w promocji. Dzięki za info bo nawet nie wiedziałem że jest taka opcja

        0
  14. asymon pisze:

    Dwie sprawy. Po pierwsze, czy komuś po zainstalowaniu aktualizacji czytnik się rozładował? Instalowałem w czwartek czy piątek, w sobotę jeszcze czytałem, w poniedziałek czytnik nie dawał znaku życia, dopiero podłączenie do komputera wyświetliło ikonę pustej baterii. I teraz nie wiem czy to efekt aktualizacji, czy może okładkę źle zamknąłem.

    Po drugie, zrobiłem PUF i zauważyłem, że pliki pobrane z poziomu czytnika trafiają teraz nie do katalogu documents, a do documents/Downloads/Items01. Tak jest od dawna, czy to nowa nowość? I czy mogę zmienić docelowy katalog Calibre, wtyczki „Kindle Device Interface” nie pozwalają na podanie ścieżki innej niż domyślna. A jeśli chciałbym żeby książki zamiast do documents/Autor/Tytuł trafiały do documents/Calibre/Autor/Tytuł

    0
  15. Athame pisze:

    U mnie ciągle 5.12.1. Coś wartego uwagi było w późniejszych aktualizacjach?

    Większość modów mam uniwersalnych, ale te co wymagają poprawek przy każdej wersji, nie zachęcają mnie do bezsensownych aktualizacji.

    0
  16. Szklaneczka_ pisze:

    Mam Oasis 3, jeszcze niewiele używana. Wczoraj rozładował się, podłączyłam, po naładowaniu czytałam może przez 3h. Dziś czytnik znów rozładowany. Trochę mnie to dziwi, mój PW2 trzymał baterię o wiele dłużej. Zastanawiam się czy winić aktualizację, okładkę (oryginalna amazonu) czy może jednak czytnik jest felerny. Stawiam jednak na opcję nr 1. Czy ktoś miał podobny problem po ostatniej aktualizacji?

    1
    • asymon pisze:

      Piszę o czymś takim dwa komentarze wyżej :-) Po przywróceniu ustawień fabrycznych (Menu Settings – Reset) na razie wszystko gra.

      Choć zdarzyło się to na Oasis 2.

      0
  17. Paweł pisze:

    Czy ktoś z Was zauważył po ostatniej aktualizacji, aby na Kindle 10 obszar, który dotyka się aby cofnąć stronę, zwęził się istotnie i obecnie to tylko jakiś centymetr po lewej stronie ekranu? Gdy kliknie się nieco dalej w prawo na ekranie, to już rozpoznaje jako przejście do kolejnej, a nie poprzedniej strony. Wcześniej ten wirtualny „prostokąt” do cofania stron był dużo szerszy.
    (na szczęście gest cofania strony (smyrnięcie palcem w poprzek ekranu z lewej do prawej) działa prawidłowo).

    Czy też tak macie?

    0
  18. Marek pisze:

    nie ogarniam tego którą mam teraz pobrac aktualizacje mam czytnik Kindle Paper white 3

    0
  19. AdamSz pisze:

    Ja mam problem z baterią od wersji 5.12.4 bateria z paperwhite 4 znika w oczach. Rano odpiąłem czytnik z prądu, teraz nie ruszany cały dzień i jest 98%. Stało się to nagle od okolic marca, a wtedy mniej więcej aktualizowałem czytnik. Też macie podobne problemy?

    0
  20. Magda pisze:

    Mam taki problem ze nie mogę się zalogować na e-mail, piszą coś o nie obsługiwaniu Java (mimo ze mam to włączone) czy to może być wina tego ze nie mam zrobionej aktualizacji?

    0
    • Robert Drózd pisze:

      Chodzi o logowanie przez przeglądarkę czytnika? Ona jest dość podstawowa i może jakiejś technologii nie obsługiwać. Aktualizacja raczej tutaj wiele nie zmieni

      0
      • Magda pisze:

        Tak, chodzi o podstawową przeglądarkę, wcześniej to działało i teraz przestało, dlatego myślałam ze to może przez ta aktualizacje. Mam wersje paperwhite 3 generacja 7 i wersje 5.12.4 to dobrze czy ściągnąć inną?

        0
  21. Marta pisze:

    Hej, posiadam czytnik Kindle paperwhite 10 generacji aktualizacja 5.14.2 nie potrafię zmienić wielkości czcionki. Widzę na innych czytnikach kindle 14 stopniowe zwiększenie czcionki. widziałam w różnych artykułach że można zrobić jakiś plik z jakimiś formułami..;/ czy ktoś mógłby się do mnie odezwać aby pomóc mi z tym czytnikiem. dla mamy czcionka jest zdecydowanie za mała. a gdy obróci czytnik to strona się kiepsko przełącza. dzieli się na 3 i otwiera po środku tekstu i trzeba go szukać;/ proszę o pomoc

    0
    • Robert Drózd pisze:

      Być może czytasz pliki PDF, tam nie da się zwiększyć czcionki.

      W plikach MOBI można zmieniać wielkość tekstu np. znanym z telefonów gestem zbliżania/oddalania.

      0

Skomentuj Robert Drózd Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Przed dodaniem komentarza zapoznaj się proszę z zasadami komentowania i polityką prywatności

Komentarze do tego artykułu można śledzić także w formacie RSS.