Za drogo? Ustaw alerty cenowe na e-booki i kupuj taniej!

Usypiać czy wyłączać Kindle?

Przycisk wyłaczania Kindle

Kwestia „wyłączać czy usypiać Kindle” jest dość prosta i sprowadza się do stwierdzenia „wszystko jedno”.

Co jakiś czas dostaję pytania na ten temat, postanowiłem więc napisać coś więcej.

Zacznijmy od definicji:

  • Uśpienie – gdy przez jakiś czas nie używamy Kindle, albo gdy skorzystamy z przycisku wyłączenia (na dolnej krawędzi) – czytnik przechodzi w stan uśpienia, gdy widoczny jest obrazek wygaszacza ekranu.
  • Wyłączenie – następuje gdy przytrzymamy przycisk wyłączenia przez około 7 sekund. Ekran gaśnie i robi się jednolicie biały – mogą zostać powidoki po poprzednim obrazie czyli tzw. ghosting, co jest normalnym zachowaniem papieru elektronicznego. Jeśli przycisk przytrzymamy dłużej (ok. 15 sekund) Kindle się zrestartuje.

Dylemat świeżych posiadaczy czytnika jest taki: wyłączać czytnik, czy wystarczy go uśpić. Jak to wpływa na zużycie baterii?

Rozwiązanie jest bardzo proste – nie ma praktycznej różnicy między tymi dwoma stanami. Samo wyświetlanie obrazka nie zużywa baterii. Z kolei fakt, że Kindle włącza się tak samo szybko jak budzi z uśpienia sugeruje, że „wyłączenie” to nadal jakiś stan uśpienia, ale z wygaszonym ekranem.Kompletnie i na amen czytnik będzie wyłączony dopiero gdy wyczerpie mu się akumulator.

Jak ktoś powiedział – Kindle można „wyłączyć”, żeby nie denerwować pracowników linii lotniczych (patrz: czytnik w samolocie), bo innego praktycznego zastosowania to nie ma.

Ja wyłączam czytnik tylko w dwóch sytuacjach, ale nawet wtedy nie jestem pewien czy ma to znaczenie.

  • Gdy jest zima i czytnik będzie dłuższy czas przebywał na mrozie (choć staram się i tak nie dopuścić do zbytniego wychłodzenia). No wiem, że pisanie dzisiaj o zimie zakrawa na absurd, ale ten artykuł ma być czytany przez cały rok. :-)
  • Gdy któregoś ze swoich Kindli nie będę używał przez kilka tygodni. Ale niezależnie od tego stanu bateria wyczerpie się po około 2 miesiącach.

Przy dłuższej przerwie należy pamiętać o wyłączeniu sieci (w Kindle Classic z oprogramowaniem 4.1 włączamy „airplane mode”) – bo Kindle, nawet wyłączony lubi co jakiś czas sprawdzać czy Wielki Brat nie ma dla niego nowych poleceń.

Ja osobiście bardzo cenię sobie to, że czytnik Amazonu jest zawsze gotowy do pracy i nie zastanawiam się za bardzo nad wyłączaniem. Kindle Keyboard, którego używam na co dzień, noszę w okładce, więc gdy nie czytam, po prostu zamykam okładkę, bez usypiania.

Uwaga: to co napisałem dotyczy wyłącznie czytnika Amazonu. Przy innych czytnikach to czy go wyłączymy, czy uśpimy może mieć znaczenie.

Na przykład Onyx Boox przy uśpieniu zużywa więcej prądu, a niektóre wersje oprogramowania mają błąd polegający na wychodzeniu z uśpienia po wciśnięciu dowolnego klawisza. Dlatego w przypadku Onyxów zaleca się ich kompletne wyłączanie, co niestety jest dość uciążliwe, bo start czytnika zajmuje około 25 sekund.

Czytaj dalej:

Artykuł był przydatny? Jeśli tak, zobacz 6 sposobów, na jakie możesz wspomóc Świat Czytników. Dziękuję!

Ten wpis został opublikowany w kategorii Korzystanie z Kindle. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.
Hosting: Zenbox

53 odpowiedzi na „Usypiać czy wyłączać Kindle?

  1. Lovik pisze:

    Oczywiście, że jest różnica. Prosty test: włącz wi-fi i porównaj co się dzieje jak wrócisz z uśpienia i z wyłączenia. Po uśpieniu od razu masz dostępną wcześniej połączoną sieć, czyli można założyć, że jakoś pamiętał tą sieć i zużył trochę energii. Po wyłączeniu następuje normalne szukanie sieci jak po „turn wireless on”.

    1
    • Tomek pisze:

      W Kindle Touch, jeżeli ekran jest „tylko” wygaszony, to również następuje poszukiwanie sieci :-).

      0
    • Robert Drózd pisze:

      Z tego co zauważyłem przy uśpieniu sieć też jest usypiana, ale „budzi” się co jakiś czas, tak że ściągają się np. aktualizacje czy nowe pliki. Ale możliwe, że różne modele Kindle mają to opanowane w różny sposób.

      0
    • Dokładnie tak jest. W trybie uśpienia działa WiFi i 3G.
      Proponuję jeszcze jeden test: kupić ebooka w Amazonie gdy Kindle jest w trybie uśpienia.
      Szkoda, że Robert postanowił się w trend wpasować: pisać, nie mając pojęcia o czym się pisze. ;-)

      0
      • Robert Drózd pisze:

        Ale przecież pisałem żeby wyłączać sieć…

        0
      • wright pisze:

        Szkoda, że sam nie sprawdziłeś przed rozpoczęciem zrzędzenia. Mój Keyboard 3G po wejściu w tryb uśpienia wyłącza sieć, ale dopiero po dłuższej chwili. Tak więc, obudzony od razu będzie miał sieć od razu; obudzony po paru minutach zacznie się z siecią ponownie łączyć. Niezależnie czy jest to 3G czy WiFi.

        0
        • Szkoda, że nie sprawdziłeś przed rozpoczęciem polemiki, że pomiędzy trybem oszczędzania energii chipsetu WiFi i modułu HSDPA, a ich wyłączeniem jest pewna, dość istotna, różnica.

          0
          • inzkulozik pisze:

            Ależ pitolenie w kółko macieju… wyłączajcie WiFi/3G i problem z głowy – można normalnie usypiać bez obaw, że jakiś moduł będzie żarł baterie.

            0
      • Łukasz pisze:

        Jupi! Mój ulubiony czepialski znowu w akcji :D

        0
  2. Mando pisze:

    Ja nigdy nie wyłączam Kindle, zawsze usypiam, ale już raz miałem taką sytuację, że czytnik leżał sobie na półce kilka tygodni i jak chciałem coś poczytać to bateria była wyładowana, czego do końca nie rozumiem. Wi-fi mam zawsze wyłączone jakby co. W ogóle zauważyłem, że po roku użytkowania strasznie spadła mi wytrzymałość Kindla. Obecnie mam go ok. półtora roku i tak jak na początku bateria starczała na przeczytanie 4-5 książek tak teraz czytnik pada po ok. dwóch, co mnie powoli zaczyna trochę denerwować, bo nie wróży najlepiej na kolejny rok :-)

    0
    • wolbashi pisze:

      A masz wyłączone indeksowanie książek??? Jeżeli nie to poszukaj artykułu na świecie czytników :) może pomoże :)

      1
    • Dzinks pisze:

      A ja zawsze wyłączam K4, nawet kilka razy dziennie, i nie stanowi to dla mnie jakiejś kolosalnej przeszkody. Nigdy nie mam włączonej sieci, tylko gdy sam sobie cos przesyłam przez Amazon. Jednak gdy raz przerzuciłem sie na książkę analogową, po jakimś czasie powróciłem do czytnika (no może 2 tyg max) to bateria była kompletnie rozładowana. Gdy odkładałem czytnik na półkę miał więcej niż połowę juice’u. Z tych obserwacji wynika, że czy używany czy nie – bateria starcza na miesiąc +/-

      1
  3. mincel82 pisze:

    Nie z mojego doświadczenia ale z doświadczenia znajomego w kindle touch wyposażonego…
    przez około półtora miesiąca używał tylko uśpienia, ani razu nie wyłączył, w efekcie zaczął mulić i wolniej (zauważalnie wolniej) przeładowywać strony. Stwierdził że raz na miesiąc całkowite wyłączenie na kilka godzin mu się należy i tak teraz postępuje.

    1
  4. plainflour09 pisze:

    Zawsze uspypiam swojego Kindla bo denerwuje mnie długi start.

    2
  5. mbiela pisze:

    Ja używam Booxa i62 i obecnie od dwóch tygodni jest tylko usypiany, przeczytałem w tym czasie parę tysięcy „stron” i nie zauważyłem żeby usypianie nie działało :)
    Wszystko zależy od wersji oprogramowania.

    0
  6. Xiądz pisze:

    @mbiela, które masz oprogramowanie? Ja mam na fabrycznym (nie updatuje z racji braku karty SD, bez której nie da się zaktualizować), więc mam tylko opcję uśpienia a potem wyłączania, po pewnym czasie. Jest wersja, która pozwala na usypianie/budzenie z małym ubytkiem energii?

    PS. Też mam Booxa i62

    0
  7. Łukasz pisze:

    ja zawsze usypiam… znaczy się – sam się usypia :)

    1
  8. Andy. pisze:

    „(…) Kindle włącza się tak samo szybko jak budzi z uśpienia (…)” eeem nie, wcale tak nie jest?

    0
  9. piot pisze:

    aha to kindla da się wyłączyć :D

    1
  10. Cezary pisze:

    W moim kindle ostatnio jakoś słabo trzyma bateria, otóż podczas sesji nie używałem go (jakieś 2 tygodnie) a on przez ten czas się rozładował nie wiedzieć czemu. Mam na nim chyba z 50 książek (głownie z neta w formacie mobi). Był uśpiony nie wyłączony. Co może być tego przyczyną? Jakieś rady?

    0
  11. tom pisze:

    Artykuł zainspirował mnie do pomiaru poboru prądu przez kindla i w obu trybach:
    1. Uśpienia (czyli krótkie przesuniecie przełącznika)
    2. Wyłączenia (czyli przesunięcie przełącznika na ~7s)
    pobór prądu jest taki sam.
    Dokładniej:
    przez pierwsze kilka sekund oscyluje wokół 200mA,
    do 3min – 20mA,
    po 3min – 0.9-1,2mA

    Co ciekawe podczas czytania książki kindle zjada ciągle 20mA + ~200mA na odświeżenie strony (jednak jest to impuls trwający na oko 0.5s) co daje ~87h ciągłego czytania, nie wliczając odświeżania wyświetlacza.

    0
  12. Sebastian pisze:

    Co z akumulatorem? Warto czekać z ładowaniem do rozładowania? Większość obecnych akumulatorów dosyć dobrze znosi częste ładowania ale nie lubi leżeć długo rozładowana. Najlepiej ładować pomiędzy 50% a 10%. Co z Kindle?

    2
  13. zenon pisze:

    Nie wiem czy jest to tzw. „fakt medialny” czy rzeczywiscie cos za tym stoi. Ciekawi mnie jak to w rzeczywistosci wyglada w przypadku Kindle’a.
    http://wyborcza.pl/1,99317,12073458,Permanentna_inwigilacja__Twoj_e_book_czyta_ciebie.html

    0
    • Roddy pisze:

      „Sieć Berns&Napes, która wprowadziła na rynek Nooka, przyznaje (…)”
      OMG…

      0
    • Doman pisze:

      Tak to już będzie w erze cyfrowej. Na iphonach znaleziono kiedyś plik, w którym zapisują się wszystkie nadajniki, z którymi łączył się telefon, czyli w praktyce gdzie podziewał się użytkownik telefonu. Banki wiedzą gdzie i za ile płacimy kartą itd. Ludzie powoli się przyzwyczajają.

      0
  14. pioterg666 pisze:

    A nikt nie zauważył, że zarówno po uśpieniu jak i wyłączeniu w Kindlu pracuje chociażby zegarek? Czyli pracuje cały układ. Stąd czy używasz Kindla czy nie, po paru tygodniach jego bateria będzie rozładowana.

    0
    • Doman pisze:

      Dlaczego kilku tygodniach, skoro zwykły naręczny zegarek naręczny z niewielką baterią potrafi chodzić na baterii kilka lat? W uśspionym kindlu pracuje znacznie więcej obwodów niż tylko podtrzymanie czasu.

      0
      • pioterg666 pisze:

        Bo pracuje nie tylko zegarek. Podałem to jako przykład, że nawet przy wyłączeniu Kindle nie jest wyłączony całkowicie. Nie ja jestem konstruktorem Kindla, nie do mnie pytania dlaczego ciągnie tak dużo prądu w stanie spoczynku :)

        0
    • tom pisze:

      Za zegarek odpowiada oddzielny układ RTC, który może być zasilany z baterii CR2032 przez kilka/kilkanaście lat. Na samym kondensatorze potrafi pociągnąć miesiące.

      0
  15. kolo pisze:

    Dzisiaj na portalu wyborcza.pl ukazała się notka o danych gromadzonych przez czytniki. Czy można rozwinąć ten temat?
    http://wyborcza.pl/1,99317,12073458,Permanentna_inwigilacja__Twoj_e_book_czyta_ciebie.html

    0
    • Robert Drózd pisze:

      Odgrzewany kotlet sprzed paru dni, bo był duży artykuł o tym w Wall Street Journal. Ale dzisiaj zamierzam o tym też napisać, łącznie z cytatami z regulaminu Amazona. :)

      0
      • eczytacz pisze:

        Artykuł niechlujny, nic nie wnoszący i niekompetentny nazwa Barnes&Noble. Nie napisano nic konkretnego, jak to się od strony technicznej odbywa, nie wprowadzono nawet różnicy między czytnikami, które wymagają autoryzacji, by aktywować wszystkie funkcje, a takimi, które nawet nie mają modułu wifi. Zaczyna się sezon ogórkowy.

        0
  16. Doman pisze:

    Jeszcze odnośnie blokady klawiszy – zdarza mi się, że czasem w pośpiechu (np. przy przesiadce w komunikacji miejskiej) po prostu zamknąć okładkę bez usypiania urządzenia (kindle classic). Być może droższe okładki są sztywniejsze, jednak w najtańszych typu Bluecosto zdarza się przypadkowe przełączenie strony, albo rozpoczęcia zaznaczania. Także „w drodze” polecam jednak blokować klawiaturę. Przy odkładaniu na półkę czy biurko nie ma to oczywiście znaczenia.

    0
  17. Przemysław pisze:

    A jak jest w kwestii ładowania? Kiedy powinniśmy Kidle ładować? Dopiero jak na baterii pojawi się wykrzyknik i komunikat o słabej baterii? Czy można doładowywać w dowolnym momencie?

    0
  18. A.Mason pisze:

    Przyznam się, nie mam pojęcia, ale zastanawia mnie, czy na czas pracy Kindle w trybie uśpienia nie wpływa modyfikacja oprogramowania (własne tapety, itp.)? Czy niektóre z tych modów nie działają także w uśpieniu?

    0
  19. PanSowa pisze:

    Ja się zastanawiałem czy jest jakaś blokada klawiszy na kindle – niech ekran sie zatrzyma na „kartce” książki, ale tak żeby guziki nie były aktywne – np. zmienienia strony.
    Jest taka opcja, czy po prostu kilkać na chwilę wyłącznie?

    0
    • Robert Drózd pisze:

      Nie ma takiej opcji. W sumie od tego jest okładka – jeśli zamykam w okładce, to najczęściej nie usypiam czytnika, ryzyko że coś się wciśnie przypadkowo jest niewielkie.

      0
  20. Toska pisze:

    A ja- blond desperatka:/jesli mozna-w wątku 'wygaszanie-wylaczanie’ poproszę o ratunek:/
    Dzisiaj pol nocy zmarnowalam na mojego Kindla ( Touch) .
    I szlag mnie trafi zaraz bo Kundel mnie,niepokorna bestia, nie slucha:/ Zrobilam na moim jailbreaka, książki wgrane z kompa hulaja,komunikat jest..wiec niby wszystko gra..
    Tyle ze ni ma wygaszaczy. Zadnego. Wgrane w pliku screansaver orginalne nie dzialaja, co gorsza przy nacisnieciu przycisku wygaszania nie pokazuje sie nawet bily ekran, screan pozostaje taki sam, uaktywnia sie jedynie blokada ekranu.. Qrde co jest nie tak??? Szukałam po forach informacji ale nic nie znalazlam w temacie.. I mam beznadziejne wrażenie ze ten problem to tylko na moim kundelku… :/

    0
  21. Paweł pisze:

    Jestem świeżym posiadaczem kindle 7 touch. Mam pytanie. Mianowicie, kiedy czytnik po jakimś czasie nieużywania, przechodzi w stan uśpienia, to ponowne wznowienie go do pracy za pomocą przycisku nie przynosi efektu. Tak samo się dzieje jak sam go wygaszę za pomocą przycisku. Czytnik wybudza się i zaczyna znowu działać jak przycisk przytrzymam 15 sek. – restet. I teraz nie wiem czy urządzenie jest wadliwe czy ja robię coś źle. Proszę o pomoc.

    0
    • Robert Drózd pisze:

      To jest rzeczywiście bardzo dziwne zachowanie, każdy z moich Kindli, łącznie z K7 wybudza się natychmiast… Potrafię sobie wyobrazić że tak czytnik reaguje tylko podczas mrozu, albo przy niemal wyładowanej baterii.

      0
      • Paweł pisze:

        Dzięki za szybką odpowiedz. W takim razie pozostaje mi reklamacja. Zastanawiałem się jeszcze czy jest jakiś sposób na np. wgranie od nowa softu zanim odeślę urządzenie. Kolejna obawa, to to że zanim się wdrożyłem w temat, to w pośpiechu kupiłem kindla na allegro (cena) :/

        0
        • greg pisze:

          Witam,
          od niedawna również jestem użytkownikiem kindle 7 touch (nagroda od Inteligo) i mój egzemplarz zachowuje się identycznie.
          Niezależnie od tego, czy go pozostawię uruchomionego, czy wygaszę, czy wyłączę ekran, po kilkudziesięciu sekundach, aby ponownie z niego korzystać muszę przytrzymać przycisk przez 12 sekund (prawdopodobnie reset), po których czytnik uruchamia się dość długo około 70 sekund.
          Czy ktoś znalazł jakieś rozwiązanie tego problemu?

          0
          • Paweł pisze:

            Ja swój czytnik odesłałem, ponieważ nie znalazłem żadnego rozwiązania. Teraz czekam na dalszy rozwój sytuacji…

            0
  22. Domi pisze:

    Co zrobić gdy jeśli usypiam Kindla po kilku minutach sam się wyłącz?

    0
  23. Xx pisze:

    Bzudra ..nie da się wyłączyć kindla całkiem ..w 1 i 2 przypadku po dłuższym czasie się.rozladuje i krzyczy żeby ładować…

    0
  24. covo pisze:

    czyli w „uspieniu” widoczny wygaszacz W OGÓLE nie zuzywa baterii?
    (czyli nie ma sensu przyciskiem trzymanym 5-7 sek. „wyłączać?)

    0
    • Athame pisze:

      Zużywa, ale minimalnie. Musi np. monitorować, czy ktoś nie otworzył okładki i reagować na to. Po wyłączeniu też minimalnie zużywa. W skrócie – nie ma sensu wyłączać.

      1

Skomentuj Krzysztof Szweda Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Przed dodaniem komentarza zapoznaj się proszę z zasadami komentowania i polityką prywatności

Komentarze do tego artykułu można śledzić także w formacie RSS.